Właśnie gram w Rome Remastera na modzie Imperium Surrectum z 900- osadami i mapą od Gibraltaru po Indie.
Jeśli lekko odświeżona gra z 2003 w 2023 może oddawać cały świat a najnowsze dzieło EA to ma być jakiś mały gniot, to chyba coś poszło nie tak?
Cóż, dzięki tęczowym komunistom nie ma co liczyć na historyczne total ware bo zaraz się znajdą tęczowe przygłupy wietrzące w grach rasizm i robiące smród. Więc pogodziłem się, że przez tęczowych komunistów zakłamujących historię obecnie nie ma co liczyć na gry między rokiem 1000 a 1800 z serii total war. Pozostaje WH i starożytność. Niemniej ta mapa i ilośc frakcji to jakiś chyba żart jest.
Niech się nie wygłupiąją i walna rome 3 i wszyscy będą happy a nie jakieś egipty.
Albo odblokują narzędzia moderskie dla rome 2 tak by sie dało zmienić mapę, edytować rozmieszczenie osad i granic oraz ewentualnie zwiększyść ilość slotów w osadach... I moga sobie robić tęczowe gry dla tęczowych dziwaków o murzynach wikingach dowodzonych przez feministki. Obojętne mi to.





Odpowiedz z cytatem