-
Witajcie, jestem nowy na Forum.
Na Rome 1 zjadłem zęby, w Rome 2 gram od niedawna. Szukałem odpowiedniego tematu gdzie mógłbym zawrzeć moje pytanie - ale chyba bezskutecznie.
Dlatego zaryzykuję i zapytam tutaj - w razie konieczności proszę o przeniesienie posta do odpowiedniego działu.
Chciałbym zapytać o technikalia, czy może raczej pewną procedurę i upewnić się, że nie mam do czynienia z "bugiem".
Otóż nieomal na początku kampanii (ród Julii), po zabezpieczniu Italii postanowiłem podbić część Sycylii (zachodnie wybrzeże), konkretnie osadę Lilybaeum (chwilę temu w rękach Kartagińczyków).
Zdecydowałem, że skorzystam z opcji "grabież", w wyniku czego uszkodziłem budynki w osadzie. I teraz pojawia się pewna "niekonsekwencja".
Gdy najeżdżam kursorem na dany, uszkodzony budynek (przykładowo - port) wybierając opcję "przebudowy", wyskakuje komunikat, iż nie mogę niczego budować dopóki nie naprawię uszkodzonego budynku.
Jednocześnie, mimo wszystko ikona portu pojawia się i ja ją wybieram - następnie widzę cyferkę z ilością tur potrzebnych do jego wybudowania.
Zatem nie naprawiam budynku, a jednak mogę wybudować budynek własnej frakcji.
Czy to jakiś bug, czy czegoś nie zrozumiałem? Z góry dzięki za podpowiedź.
-
-
Łowczy
Jest jeszcze sporo bugów w tej grze od lat , proponuję pobrać z warsztatu Steam, mod ,,Athanasios Ultimate Fixes,, który naprawia wiele takich rzeczy.
-
-
To może jeszcze doprecyzuję, bo nie daje mi to spokoju -
zajmuję osadę innej kultury niż moja (innego typu budynki, z których nie mogę korzystać), ograbiłem ją niszcząc budynki. Nie muszę czekać by budynki zostały naprawione, lecz mogę budować swoje własne, rzymskie.
Może to jednak nie jest bug? Bo wówczas jaki sens miałoby grabienie osady, a tym samym uszkadzanie budynków których koszt naprawy pochłonąłby wszystkie "zarobione" podczas grabieży denary?
Natomiast może ten komunikat, że nie mogę budować dopóki nie naprawię jest "wypluwany" z automatu, i dotyczy wyłącznie sytuacji gdybym grał Kartaginą (musiałbym wówczas naprawić budynki by móc zbudować kolejny ich poziom) ?
-
-
W ogóle opcja inna niż pokojowa okupacja jest dla mnie idiotyczna, właśnie przez to co napisałeś - co z tego że zarobię na grabieży, czy innej opcji, np 2000, skoro większośc (lub nawet i ponad to) muszę wydać na naprawę budynków. Nie widzę tu sensu. Oczywiście, mogę poczekać np 5 tur jak sie budynek sam odbuduje...ale no to troche nieopłacalne.
Tak btw, czy wiecie jak wygląda sytuacja z budynkami "obcymi"? Tj. po przejeciu osady mam budynek innej frakcji, ale ma ciekawy bonus którego nie ma u mnie we frakcji - czy musze go i tak zburzyć/przebudować, czy on jednak daje mi te bonusy? Bo nigdzie jednoznacznej odpowiedzi nie znalazłem...
-
-
Dzień dobry.
Gram Rzymem i mam baaardzo liczną rodzinę (Juni). Mam dużo pieniędzy. Niestety, śluby członków rodziny kosztują dużo gravitas.
Co zrobić, żeby mieć więcej gravitas? Oczywiście jak najwięcej i jak najtaniej, bo wydając np. na igrzyska - postać dostaje 8 gravitas za 50000. A wesele kosztuje 66 - 88 gravitas.
Będę wdzięczny za odpowiedź i pozdrawiam.
-
-
Posyłaj generałów do bitwy, nadawaj Cursus Honorum, przydzielaj sługi, które dodają po trochu gravitas co turę
-
-
Witam. Gram Juni. Zająłem tereny cały zachód i północ. Na wschodzie sięgam do Anatolii i Cyrenajki.
Do tej pory było ok.
Ale pojawił się problem z małżeństwami.
Bywało, że małżeństwo kosztowało nawet 88 gravitas.
Problem głównie z mężczyznami, bo nie mogę ich awansować.
Kobiety, natomiast, mogę awansować do drugiego stopnia i mają kilkadziesiąt gravitas.
Teraz pewnie od nowa zacznę grę.
Tylko, powiedzcie mi, jak mam wykorzystywać gravitas dla małżeństw, żeby od początku gry do końca można było - albo tani ślub w gravitas albo żeby postacie miały większy gravitas?
Szczerze powiedziawszy, olałem trochę politykę wewnętrzną.
Bardzo proszę o pomoc i pozdrawiam.
-
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum