Widze że każdy odbiega od początkowego pytania
Ja zawsze nawijam drut na pręt 10 albo 12, kiedy sprężyna będzie prawie cała, wtedy ją zdejmuję, rozciągam i ręcznie dziubię cążkami. Może i trochę czasochłonne, ale całkiem niezła zabawa, a jaka satysfakcja....
Gorzej z cięciem maszynowym, sam szukam sposobu na cięcie maszynowe, jednak zależy mi tylko na tym by krawędzie były w miarę gładkie (a nie poszarpane jak przy ręcznym) Kończę "budować" małe urządzenie dzięki czemu będę mógł taką sprężynę umieścić sztywno, po czym równiutko piłować brzeszczotem do metalu, mam nadzieję że coś w tego wyniknie, bo ciąć fleksem albo wiertarką z tarczą mi się nie uśmiecha, chcę jeszcze pożyć szczególnie że nie mam imadła
Co do sposobu wytwarzania, każdy woli cos innego. Ja osobiście zużywam całą sprężynę na prostokąty, i tak po kolei, na końcu je połączę, dorobię na wymiar i będzie glanc