Solari to był dobry skrzydłowy, ale doszedł do pewnego momentu i się zatrzymał, podobnie jak Aimar. Joaquin za długo grał w tym Betisie, myślę, że gdyby poszedł wcześniej do wielkiego klubu ( 2003,04r ) to jego talent mógłby eksplodwać. Chociaż teraz z tego co słyszałem całkiem fajnie gra w Valencii po 3 latach posuchy.
Dziwię się, że nie napisałeś o Ronaldo. Dla mnie Brazylijczyk jest po protu <cenzura> geniuszem, najlepszym napastnikiem jakiego widziałem i po Zidanie moim ulubionym piłkarzem. Gdyby nie te kontuzje kolana(chyba nawet więzadła zerwał w 2000r ) no i to, ze w Realu mu się troszkę przytyło, to absolutnie nie było piłkarza lepszego od niego. El Phenomeno w końcu A gdy miał 18 lat to sieknął 48 bramek w sezonie w barwach Barcy Mistrz.
Powsciągnij swój język na przyszłość - Marat