I dlatego dochodzimy tu do pasowania jakichś bogatszych wojowników na rycerzy przed bitwą, w celu podniesienia morale. Wiadomo, że taki człowiek robi wszystko żeby się wykazać, a paru takich śmiałków pociągnie ze sobą chorągiew. Jak przeżył, to dobrze, a jak nie to nie. Takie incydenty były normą.