Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : Metal



Strony : 1 2 3 [4] 5 6

Matatjahu
03-07-2010, 17:42
Właśnie ostatnio zauważyłem że Titus to podróbka Lemmyego ale cóż podobno każdy kraj ma swoja dodę (niestety) więc niech ma i Lemmyego.

http://www.youtube.com/watch?v=oSBcaKWgVBM jedna z lepszych ballad jakie słyszałem.

Wiktor_Lechki
04-07-2010, 00:01
Furvus, ustawiamy się na jakieś piwko przed Garcią? :p

Matatjahu
04-07-2010, 07:05
http://www.youtube.com/watch?v=wp3SPPACIgs dawno nie widziałem równie dobrego teledysku.

Furvus
04-07-2010, 18:08
Furvus, ustawiamy się na jakieś piwko przed Garcią? :p
Bardzo chętnie, ale jak już tu kiedyś pisałem nie jadę na Garcię ;) Za to będę na Brutal Assault, więc tam koniecznie, jeśli Ty lub ktokolwiek inny tu piszący się wybiera.

Wojownik z Lasu
05-07-2010, 04:47
Ja będe na brutalu więc można się umówić na jakieś piwo albo (lepiej) wódkę i później na Cannibali napieprzać ;)

Furvus
05-07-2010, 15:29
Spoko, to jakoś bliżej brutala się dogadamy. Prawdopodobnie przyjadę dzień wcześniej, żeby zająć dobre miejsce i tego pierwszego dnia będzie największa impreza (bo nie będzie jeszcze żadnych koncertów), a pozostałe 3 dni to ciągły klin, więc na pewno znajdzie się czas by coś razem golnąć :mrgreen:

Słucham sobie właśnie "Jane Doe" Converge i pluję sobie w brodę że wcześniej tego nie znałem. Kompletne mistrzostwo 8-)

Furvus
07-07-2010, 17:13
Nowy post, bo odpowiadam na post z innego tematu:

Wielka polska trójca thrashu kiedyś Turbo, Kat i TSA teraz podobno Kat, Hunter i Acid Drinkers a podobno bo nie słyszałem żeby ktoś te zespoły "oficjalnie" tak nazywał ale czasem się zdarzało że były w taki sposób określone.
To raczej wielka polska trójca metalu, bo TSA nigdy thrashu nie grało, a Turbo też chyba tylko na jednej czy dwóch płytach. Podobnie z Hunterem który grał thrash ostatnio na Requiem, czyli 15 lat temu ;) No i ten drugi skład trójcy jakiś taki słaby, jak polski metal ostatnich lat (poza black i death metalem).

Matatjahu
08-07-2010, 09:11
Właśnie zastanawiało mnie dlaczego thrashu skoro Turbo grało głównie heavy to samo Hunter... musiałem gdzieś widocznie źle przeczytać. Jednak wolę ten drugi skład trójcy :D

Wiktor_Lechki
08-07-2010, 10:31
Wystarczy POSŁUCHAĆ, a nie powtarzać za kimś jakieś hasełka : p

Matatjahu
08-07-2010, 11:11
To że raz te zespoły tak nazwałem nie znaczy że powtarzam hasełeka :P

http://www.youtube.com/watch?v=T0o3UN8pEro zespół z Kanady, powstał bardzo niedawno. (przypadkiem przeczytałem o nich w gazecie która kupił kolega) Grają całkiem dobrze.http://www.myspace.com/skullfisted

Limon
08-07-2010, 12:50
http://www.youtube.com/watch?v=T0o3UN8pEro zespół z Kanady, powstał bardzo niedawno. (przypadkiem przeczytałem o nich w gazecie która kupił kolega) Grają całkiem dobrze.http://www.myspace.com/skullfisted

Takie sobie Helloween

chudolf
08-07-2010, 16:09
Trochę zmienię temat , ale dziwię się temu ogólnemu jechaniu na Metallicę za ich czarny album. Przecież wiele zespołów metalowych ma za sobą takie krążki np. taki Anthrax ze swoją Persistence of Time. Zespół który grał szaleńczą, zbuntowaną muzykę wypuścił taki dojrzały, wyrafinowany twór. Później przyszły czasy Busha i to już w ogóle nie było to co kiedyś. Dalej: Slayer - Seasons in the Abyss, jakże inny od starego szatańskiego Zabójcy ( chociaż panowie już się przemieniali na South of Heaven) ; Overkill – Horrorscope czy przecież też Megadeth - Countdown to Extinction, album który skierował zespół w to co mamy do tej pory, po tak przecież genialnym i ponadczasowym albumie Rust in Peace;
Testament - Low [ chociaż późno bo w 1994] od której Chuck zaczął growlować [:| ] , a zespół zaczął grać bardziej deathowo.
Wygląda na to, że po prostu trzeba było zacząć grać inaczej, bo ileż można wałkować klony Kill`em all czy Reign in Blood, chodzić w białych adidasach i pudlach na głowie, muzykom się chyba przejadło.

Furvus
08-07-2010, 19:18
Zgadzam się z Tobą w zupełności i nic nie mam do takich przemian, po prostu raz wychodzą lepiej, raz gorzej. W pewnym wieku thrashowym muzykom przeszedł młodzieńczy bunt i chcieli spróbować czegoś nowego. Do tej listy dodałbym jeszcze "The Ritual" Testamentu, gdzie zespół złagodził mocno brzmienie, a sama płyta należy do jednej z lepszych w ich dyskografii. Za to ostrzejsze od klasycznego thrashu granie na późniejszych płytach wg mnie dużo im dało (nie zjadali własnego ogona, ale też nie wpadli w pułapkę tego, że każda płyta musi być łagodniejsza od poprzedniej), a "The Gathering" należy do mojego Testamentowego TOP 3.

Nezahualcoyotl
08-07-2010, 21:08
Wieki temu sluchalem tego albumu bez przerwy.Malo znana formacja ze Szwajcarii z wysmienita muza ;)
http://www.youtube.com/watch?v=EAGzXXcKqiU

Wojownik z Lasu
08-07-2010, 22:42
No ale gdzie tu porównywać zmianę Metalliki ze zmianą Slayera. Slayer dalej grał jednak thrash i dalej był Slayerem, a Metallica wydała takie nie-wiadomo-co, które do poprzednich dokonań nawiązywało składem i nazwą.

Furvus
08-07-2010, 23:02
Bo Slayer przejmował do swojej muzyki elementy bardziej nowoczesnego podejścia do metalu od Diabolous In Musica. Znam ludzi którzy nie za bardzo słuchają płyt Slayera wydanych po Divine Intervention, więc zmiana była odczuwalna :)

Matatjahu
09-07-2010, 15:13
Przemiany są dobre chociażby Blind Guardian bardzo ewoluował z NiME do NitO etc. No i najbardziej charakterystyczna przemian ostatnimi czasy Nostradamus Judasów.

Limon
09-07-2010, 15:59
Przemiany są dobre gdy są autentyczne - wszak ciężko wymagać by członkowie zespołu nie dojrzewali życiowo i artystycznie. Niestety zazwyczaj spotykamy się ze złymi przemianami - zmieniamy image by zdobyć więcej kasy i etc. Przykładem tego jest ostatnia LPka Mety - "Fani chcą trasz? Niech mają!yeah" i tak powstała Magnetyczna Śmierć.

Volomir
09-07-2010, 16:45
Ej no nie czepiaj sie DM, to bardzo dobra plyta! Jechanie na mete jest teraz modne poprostu. Jesli DM nagralby jakis inny zespol to bylyby achi i ochy (no moze nie az tak:P), ze to swietna plyta. No ale ze to Meta to trzeba zjechac, no bo jakto to tak. Niech dziadki z Mety znaja swoje miejsce w szeregu, a St. Anger, Load i Reload nigdy im nie wybaczymy.

Furvus
09-07-2010, 19:47
Uważałem DM za dobrą płytę, ale kawałki z niej na koncercie w otoczeniu starszych kompozycji zupełnie się nie bronią ;) a koncert to wg mnie najlepszy sprawdzian dla nowych dokonań. DM to klasa albo i dwie niżej nawet od Czarnego Albumu czy ...And Justice For All, nie mówiąc już o wcześniejszych płytach Mety. A do Load czy szczególnie Reload mam duży sentyment z dzieciństwa, ale muszę przyznać że z 10 lat ich nie słuchałem ;)

Limon
10-07-2010, 07:54
Ej no nie czepiaj sie DM, to bardzo dobra plyta!

Jak dla mnie kilka dobrych wałków jest ( mój ulubiony to All Nightmare Long - taki całkiem fikuśny przebojowy) ale za bardzo dobrą płytę bym ją nie uznał. Może to wina tego okropnego masteringu?


Jechanie na mete jest teraz modne poprostu.

Ale ja lubię mete i nie twierdze, że powinni skończyć na Killu xD.


No ale ze to Meta to trzeba zjechac, no bo jakto to tak.

Ja tylko chciałem zauważyć, że zespół, który przez okres 1991-2008 tworzył muzykę mającą z Thrash'em niewiele wspólnego nagle wraca "do korzeni" bo tego "chcą fani". Coś jest w tym dla mnie nie autentycznego i tyle.


Niech dziadki z Mety znaja swoje miejsce w szeregu, a St. Anger, Load i Reload nigdy im nie wybaczymy.

Nie krytykuje Mety za nagranie tych płyt - każdy zespół ma prawo eksperymentować, zmieniać swoją muzykę a w ostateczności nagrać taka płytę jaka tylko chcą. ( Tak na marginesie dodam, że czasami, jak jest już ciemno i wszyscy wokół śpią to sobie cicho kilka piosenek z Load'a i reload'a puszczam ;) ). Gdyby czterech jeźdźców chciało nagrać płytę reggae też bym to akceptował :).

Wojownik z Lasu
12-07-2010, 12:06
Piep^^yć Metallikę (ocenzuruje, bo mi tu moderator kiedyś banem groził za przeklinanie), Morbid Angel jest w studiu wreszcie (fakt, że news ma 3 tygodnie wcale nie umniejsza wagi tego wydarzenia) więc już powoli wiem która płyta zostanie najlepszą z przełomu 2010/2011 ;)

Grogmir
12-07-2010, 23:43
Garcia we Wrocku ro-zje-bał (inne słowo mi nie pasuje, pardą maj frencz) totaalnie, Wiktor potwierdzi :p Kosmos, filmiki nie oddadzą nawet 1% tego co się działo, no ale:

Hurricane http://www.youtube.com/watch?v=GRFjzYnjj4U
Supa Scoopa and Mighty Scoop http://www.youtube.com/watch?v=03wQ1FP6 ... re=related (http://www.youtube.com/watch?v=03wQ1FP6eXY&feature=related)

Publika dopisała, dość wysoka cena sprawiła, że w większości byli tylko prawdziwi fani pustynnych brzmień, znający każdy kawałek na pamięć, więc klimat był gęsty ;)

Wiktor_Lechki
13-07-2010, 11:11
Yeap, dalej jeszcze nie mogę się do końca ogarnąć i żyję tym koncertem : d
Jeden z najlepszych, na jakich byłem, focia z Garcią zrobiona, więc już KOSMOS w ogóle.

Matatjahu
13-07-2010, 17:04
Yeeeah (...) szkołę ja chce 19 października do wawy.

http://www.youtube.com/watch?v=yyJaO-b- ... re=related (http://www.youtube.com/watch?v=yyJaO-b-yhE&feature=related) Miażdży jaja. Hansi ma głos tak samo dobry jak zawsze mimo upływu lat.
http://gig-news.pl/2010/06/06/nowe-cd-b ... 07-2010-r/ (http://gig-news.pl/2010/06/06/nowe-cd-blind-guardian-at-the-edge-of-time-30-07-2010-r/)
Byle dociągnąć do 30-tego :twisted:

Istnieje coś takiego jak kultura wypowiedzi - Lena

Zawsze ktoś musi popsuć radość z nowego albumu.

http://www.youtube.com/watch?v=OwajBIrt ... iv-1r-2-HM (http://www.youtube.com/watch?v=OwajBIrtekI&playnext_from=TL&videos=YcmfpyaWqqs&feature=rec-LGOUT-exp_fresh%2Bdiv-1r-2-HM) Takie teledyski są najlepsze no chyba że ktoś ma pomysł naprawdę dobry http://www.youtube.com/watch?v=wp3SPPACIgs a nie takie coś http://www.youtube.com/watch?v=nm9A3J294Ic (rozkręca się przed połową)

Aha jeszcze jedno Septic Flesh mianowicie po prostu genialny. Persepolis mnie "zaczarowało" od pierwszej sekundy.

Wojownik z Lasu
13-07-2010, 20:41
Communion faktycznie bardzo dobra rzecz, sam bardzo często wracam do tej płyty.
Od nich jeszcze sprawdź Sumerian Daemons, troszkę gorsza od Communion, ale dalej wysoki poziom.

Dragonit
13-07-2010, 21:19
Pamiętasz Furvus, jak pisałeś tamtą rozpiskę? Właśnie znalazłem wenę i zaczynam sprawdzać, na 1 ogień poleciał Testament - The Gathering i na razie jest nieźle ;)

Amrod
13-07-2010, 21:23
Nowy album Blind Guardian będzie w dobrym stylu ANATO chyba :) Fick ja! :mrgreen: Już Sacred nagrywany do gry o tym samym tytule zapowiadał coś takiego, nie będzie zawodu :D Ale Limited Pyramid Edition mnie rozwaliło, zabawna piramidka, chyba jakaś skarbonka :lol:

Co do teledysków to My Dying Bride nagrał dość ciekawy do Bring Me Victory ;)

Limon
14-07-2010, 14:36
http://www.youtube.com/watch?v=OwajBIrt ... iv-1r-2-HM Takie teledyski są najlepsze no chyba że ktoś ma pomysł naprawdę dobry http://www.youtube.com/watch?v=wp3SPPACIgs a nie takie coś http://www.youtube.com/watch?v=nm9A3J294Ic (rozkręca się przed połową)

Nie wiem co masz do teledysku łiski in de dżaroł - jest to wyjątkowo dobry wałek na imprezę ( spoko rytm do skakania ) to i biba teledysku ukazana.. i to całkiem niezła :)

Furvus
14-07-2010, 20:12
Yeeeah (...) szkołę ja chce 19 października do wawy.

http://www.youtube.com/watch?v=yyJaO-b- ... re=related (http://www.youtube.com/watch?v=yyJaO-b-yhE&feature=related) Miażdży jaja. Hansi ma głos tak samo dobry jak zawsze mimo upływu lat.
Aż się zdziwiłem, że po przeczytaniu pierwszego zdania nie mogłem sobie przypomnieć o jaki koncert chodzi... a to tylko BG. O tym jaki ma głos możesz wyrokować po koncercie, bo na płycie to można wszystko wykręcić gałkami ;)


Pamiętasz Furvus, jak pisałeś tamtą rozpiskę? Właśnie znalazłem wenę i zaczynam sprawdzać, na 1 ogień poleciał Testament - The Gathering i na razie jest nieźle ;)
Taa, pamiętam. Od fajnej płyty zacząłeś :)



http://www.youtube.com/watch?v=OwajBIrt ... iv-1r-2-HM Takie teledyski są najlepsze no chyba że ktoś ma pomysł naprawdę dobry http://www.youtube.com/watch?v=wp3SPPACIgs a nie takie coś http://www.youtube.com/watch?v=nm9A3J294Ic (rozkręca się przed połową)

Nie wiem co masz do teledysku łiski in de dżaroł - jest to wyjątkowo dobry wałek na imprezę ( spoko rytm do skakania ) to i biba teledysku ukazana.. i to całkiem niezła :)
On jest etapie "jestem taki tró, że Metallica to dno" ;)

Matatjahu
15-07-2010, 10:39
Najlepsza twórczość Mety to ta najwcześniejsza czyli zanim zaczęli grać :D Wcale się nie robię na takiego trv po prostu nie lubię mety zauważ że jak ktoś nie lubi Slayera to nikt mu nie mówi że to tylko na pokaz. A Limonie Whisky in the Jar to jak zapewne wiesz tylko cover Thin Lizzy która nagrała pierwszą rockową wersję tej piosenki gdyż to zwykła piosenka ludowa.

A impreza fajna tylko nie na teledysk a bycie tam osobiście.

Co do głosu Hansiego to słyszałem nagranie z prób w płocku prze cover festiwalem i śpiewa jak zawszze genialnie.

Wymieńcie wokalistów metalowych których śpiew wyjątkowo lubicie u mnie to Hansi z BG oczywiście, Rob Halford, Ronnie, Peter Steele, Roman Kostrzewski, Drak z Huntera, Ozzy, Lemmy który śpiewa dobrze ale do barwy głosu trzeba się przyzwyczaić.

Wiktor_Lechki
15-07-2010, 11:33
U mnie pierwsza czwóreczka wygląda tak:
1. Phil Anselmo
2. John Garcia
3. Dax Riggs
4. Matt Pike

Volomir
15-07-2010, 13:34
Hmm

1. Garm i potem dluuuugo nic:P
2. Dane;)
3. Halford
4. Anselmo
5. Hetfield jak byl mlodszy;) moze nie ma tak wyczopistego glosu jak reszta, ale jego barwa byla taka hmm... meska;)
6. Vorph
7. Michael Poulsen z Volbeat
8. Naihmass Nemtheanga z Primordial

Furvus
15-07-2010, 13:47
Z zastrzeżeniem, że niekoniecznie umieją śpiewać:
1. Rob Halford
2. Bruce Dickinson
i bez kolejności:
Tom Araya
Dio
Phil Anselmo
David Vincent z Morbid Angel
LG Petrov (bardziej za osobowość niż za wokal) z Entombed
Jan Chris de Koeijer z Gorefest
Chuck Billy z Testament
Ozzy Osbourne

Wiktor_Lechki
15-07-2010, 15:22
David Vincent z Morbid Angel
http://www.youtube.com/watch?v=O_1_HWxYOTQ

Imho lepiej to "zaśpiewał" niż Vincent : d

Ale to bardziej jako ciekawostka : p

Wojownik z Lasu
15-07-2010, 16:44
Posta powyżej nie skomentuje z litości.

Najlepsi wokaliści dla mnie, z tym samym zastrzeżniem co Furvus:
klasyczne gatunki:
Lemmy, Dane (ale głównie za Sanctuary), Araya, Vincent, Dolan, Tardy, Tom Gabriel Warrior, Attila (nawet za Domkirke od Sunn O))) ) i ALBERT WITCHFINDER
i hybrydy:
Jus Oborn, Al Cisneros

chudolf
15-07-2010, 16:56
Mój ulubiony wokalista to Dane [ najbardziej czasy Sanctuary ] .

wtf? reunited Sanctuary ?!?!?!?!
http://blogs.myspace.com/index.cfm?fuse ... =536257063 (http://blogs.myspace.com/index.cfm?fuseaction=blog.view&friendId=19981909&blogId=536257063)

kurde nie moge się doczekać na warrela jak śpiewa znów battle angels, chociaż już młodość nie ta :d

http://www.metal-archives.com/band.php?id=343


Status : active


http://www.roadrunnerrecords.com/blabbe ... mID=142431 (http://www.roadrunnerrecords.com/blabbermouth.net/news.aspx?mode=Article&newsitemID=142431)

Wiktor_Lechki
15-07-2010, 19:47
Posta powyżej nie skomentuje z litości.
Czekam : p

Wojownik z Lasu
15-07-2010, 20:57
Posłuchałem tego wykonania i dla mnie lata świetlne do wykonania oryginalnego, jak lubię Anselmo to tutaj po prostu kompletnie mi nie pasuje, NIE PASUJE ;)

A apropo Sanctuary to czytałem ale boje się, że to już nie te lata na śpiewanie tych wałków.

Matatjahu
16-07-2010, 09:55
Słuchałem ostatnio trochę Cannibali (nie podoba mi się wokal jeśli można w ogóle to tak nazwać) ale wolę Morbid Angel. Ostatnio przesłuchuję trochę blacku i deathu, natknąłem się na kilka ciekawych zespołów m. innymi Rotting Christ polski Decapited (jakby mało był Vadera i Beha :D) i Dies Irae.

Matatjahu
17-07-2010, 15:51
http://www.youtube.com/watch?v=3DTKZ9DzSeU masakra masakra i jeszcze raz masakra :lol: nadal się śmieję to co robił Kryszak z tym drugim (pogo brakowało jeszcze :lol:) komentarze przed i po nie mogłem się powstrzymać od śmiechu :lol:

Wojownik z Lasu
21-07-2010, 20:29
Hellhammer 3 vel Celtic Frost 2 vel Triptykon w Polsce! :twisted:
Tylko dlaczego w tej zasranej Warszawie, a nie gdzieś bliżej

kacpik11
21-07-2010, 20:36
Haggard:

http://www.youtube.com/watch?v=2iTlu3STCdI

http://www.youtube.com/watch?v=gdRS3y3y ... re=related (http://www.youtube.com/watch?v=gdRS3y3y_2k&feature=related)

Furvus
21-07-2010, 23:07
Haggard nawet lubię, szczególnie ten kawałek: http://www.youtube.com/watch?v=E4DLb-qJSWk


Hellhammer 3 vel Celtic Frost 2 vel Triptykon w Polsce! :twisted:
Tylko dlaczego w tej zasranej Warszawie, a nie gdzieś bliżej
Ja się wybieram, na szczęście jest w Warszawie :mrgreen: Jak wynika z tej setlisty (http://www.setlist.fm/setlist/triptykon/2010/zeche-carl-essen-germany-53d48341.html), grają też największe hity CF, więc już nie mogę się doczekać ;)

glaca
21-07-2010, 23:30
jako że są tu sluchacze lekko core'owych rzeczy jak dep... to może polecę Norma Jean. nieco chrzescijanski mathcore ^^ z melodiami. nowa płyta to nr 1 u mnie obecnie...
http://www.youtube.com/watch?v=f15vg97B00c

Matatjahu
22-07-2010, 13:44
Haggard:

http://www.youtube.com/watch?v=2iTlu3STCdI

http://www.youtube.com/watch?v=gdRS3y3y ... re=related (http://www.youtube.com/watch?v=gdRS3y3y_2k&feature=related)

Całkiem niezłe ale folk to nie moje klimaty.

Wojownik z Lasu
22-07-2010, 16:06
Setlista Triptykonu fajna ale bym ją urozmaicił A Thousand Lies, kawałkami z Morbid Tales czy jeszcze czymś z Monotheista w zastępstwie The Prolonging ;) ja może się wybiorę, zależy od środków jakimi będe dysponował po unsoundzie i możliwościami dojazdu.

Wiktor_Lechki
22-07-2010, 16:21
Ja pewnie też będę.

chudolf
26-07-2010, 21:31
panowie co wy na to: http://www.youtube.com/watch?v=GzOLCBB2v2A
dla mnie bomba. Super wokal !

Wojownik z Lasu
27-07-2010, 11:12
Znam i uwielbiam tą kapelę, świetny debiutancki album ;)

Furvus
27-07-2010, 15:47
Nawet niezłe, chyba się z tym głębiej zapoznam.

Matatjahu
27-07-2010, 20:38
No niezłe a wokal dość przyjemny :D

Ritzville
01-08-2010, 01:11
Muszę nie tylko zgodzić się z przedmówcami, ale i dopełnić ich wypowiedzi własnym, subiektywnym zdaniem :P Mianowicie, wokal jest BARDZO przyjemny, taki zmysłowy i... kojący wręcz. Przypomina kolorowe, naćpane lata 60 i 70 (Jefferson Airplane!). Tasty, baby :D

A teraz z zupełnie innej beczki:

http://www.youtube.com/watch?v=Wye6CygA0Lc

Co o tym powiecie? (nie jestem pewien, czy ten utwór nie pojawił się już w tym dziale, jako że In Flames popularne jest i o, no ale... :P)

Ponadto chciałbym przypomnieć...

http://www.youtube.com/watch?v=0esBAj3ZoaY

...ten właśnie kawałek ]:->
Oł jeje, fakers! Metalika & De for Horsmen saks!

Furvus
01-08-2010, 15:43
In Flames zawsze najmniej lubiłem z tej Goeteborskiej trójki. Dzięki za ten drugi link, uświadomiłem sobie już dlaczego nigdy nie potrafiłem polubić Megadeth - Rudego nie da się słuchać. Wolę już growl, skrzeki czy inne dziwne dźwięki wydawane przez wokalistów niż to jego irytujące cedzenie przez zęby.

Ritzville
01-08-2010, 19:47
Taa, ale trzeba przyznać, że Mechanix jest dużo lepsze (szybsze, bardziej "thrashowe") niż The Four Horsmen :D

A tak poza tym...
O wiele bardziej wolę "cedzenie przez zęby" Rudzielca, niż pedalski, przesadnie czysty, manieryczny wokal Hetfielda.
Facet niepotrzebnie uczył się śpiewać...

I skoro jesteśmy już przy wielkiej czwórce, to chciałbym napomknąć co nieco o Anthraxie. Mianowicie, spodobały mi się ostatnio dwa kawałki z albumu "Sound of white noise" ;)

http://www.youtube.com/watch?v=ihvhP9rdPS4
http://www.youtube.com/watch?v=VJ2wst21 ... re=related (http://www.youtube.com/watch?v=VJ2wst219hU&feature=related)

Furvus
01-08-2010, 22:52
Kwestia osobistych odczuć, ostatnio na Sonisphere wytrzymałem pół godziny Megadeth (mimo, że Rudy rzadko otwierał usta :) ) i poszedłem na browar. Za to 2 godziny Metalliki jakoś szybko zleciały i byłem zadowolony, chociaż w Chorzowie 2 lata temu Meta lepiej wypadła.
Do Anthraxu nigdy się nie przekonałem (pierwszy link to Mudhoney swoją drogą) i pewnie już nigdy się nie przekonam, jako że prawie zupełnie przeszła mi sympatia do thrashu, poza jednym takim zespołem na S...

Ritzville
01-08-2010, 23:34
Mhm... Postmortem... Necropohobic... Jesus Saves... Peace Sells... but who's buying?
Szczerze? Wolę Megadeth (pomimo komerchy, szmacenia się, cedzenia przez zęby etc.). Kwestia osobistych odczuć ;)

I tak dla odmiany utwór Mety, o swojsko brzmiącym tytule:
http://www.youtube.com/watch?v=JmWroc4VarY

Taki Hetfield jest olrajt :twisted:

Matatjahu
02-08-2010, 08:11
Ja tam wolę Megadeth od Mety a wokal rudego no cóż już się przyzwyczaiłem.

Wojownik z Lasu
05-08-2010, 23:27
Brutal niestety mi odpada z różnych przyczyn ale jak ktoś się wybiera do Krakowa na Converge w niedzielę to chętnie napije się w ramach integracji forumowej.

Furvus
05-08-2010, 23:37
Szkoda, ja na 99% jadę napić się czeskiego piwa :D

Wojownik z Lasu
07-08-2010, 21:39
Za rok też będzie Brutal więc nic straconego jeszcze ;). A okazja do napicia się myślę będzie na Triptykonie jeszcze lub Electric Wizardzie, który ma być na jesieni w Firleju.

Wiktor_Lechki
07-08-2010, 22:17
EW? To sprawdzone info?

Matatjahu
08-08-2010, 08:34
http://www.youtube.com/watch?v=FhpVtNw7hd4 tak dobry zespół a się zaszyli tak że nigdy wcześniej o nich nie słyszałem http://pl.wikipedia.org/wiki/Anvil

Wojownik z Lasu
08-08-2010, 11:16
Niestety plotki póki co, ale jeśli się nie myle to organizatorzy też coś mówili o EW na jesień po klapie ich występu na Asymmetry. Inna sprawa: EW ma wydać płytę pod koniec roku więc wydaje mi się, że koncert będzie dopiero po jej wydaniu.

Furvus
08-08-2010, 21:09
Za rok też będzie Brutal więc nic straconego jeszcze ;). A okazja do napicia się myślę będzie na Triptykonie jeszcze lub Electric Wizardzie, który ma być na jesieni w Firleju.
Na Triptykonie będę na pewno, chyba że wypadnie mi coś poważnego. A co do plotek o EW, to też pamiętam jak ludzie z Asymmetry zapowiadali że na jesień ich sprowadzą. Jak na razie pojawiło się kilka dat z ich jesiennej trasy i nie ma na nich Firleja, w zasadzie nie ma nic bliższego niż Kolonia. Znając EW to szybciej odwołają całą trasę niż przyjadą do Polski :lol: Ale mam nadzieję, że moje słowa się nie sprawdzą. EW jest u mnie bardzo wysoko na liście zespołów których nie widziałem, a muszę koniecznie zobaczyć ;)

Wojownik z Lasu
09-08-2010, 15:26
No ja też bardzo EW bym chciał zobaczyć.
Converge rozje^ało wszystko, świetny gig, troche tylko za krótki. Kylesa znowu spieprzone brzmienie, Gaza mi średnio na żywo się spodobała, za to Kvelertak zagrał świetny koncert, pełen luzu, energii i wszystkich takich słów ;)

Matatjahu
09-08-2010, 16:21
He solówka wibratorem zobaczcie całe później gra nim normalne rify :shock: http://www.youtube.com/watch?v=nZ6NIM_7HsI

Matatjahu
14-08-2010, 08:20
http://www.youtube.com/watch?v=V0B4vchi ... re=related (http://www.youtube.com/watch?v=V0B4vchi95w&feature=related) Hahaha teledysk do piosenki nominowanej do Grammy no ja bym na to nie wpadł hm biedne ciuchcie :twisted:

Furvus
16-08-2010, 22:14
Dobry żart ktoś zrobił, widzę że dużo osób dało się wkręcić na jutubie ;)

Matatjahu
17-08-2010, 09:28
Tak się zastanawiałem czy to na prawdę teledysk i nadal nie jestem pewien.

Maximus XI
18-08-2010, 19:40
http://www.youtube.com/watch?v=zYhtbBsQqNM
Iron w dobrej formie. :)

Furvus
18-08-2010, 20:40
Widzę, że zjadanie własnego ogona im się jeszcze nie znudziło...

Naszła mnie chęć na małe podsumowanie Brutal Assault, więc oto ważniejsze kapele jakie widziałem:
- Obituary - zawód, słabe nagłośnienie i zaangażowanie, ale Chopped In Half było :)
- Gojira - mistrz, nie wiem czy nie najlepszy koncert festu. Nieźle się rozwinęli odkąd widziałem ich 4 lata temu
- Sepultura - też mistrzostwo ze względu na stare numery. Nie obchodzi mnie co teraz grają, ale stare numery to hymny mojego dzieciństwa :mrgreen:
- Children Of Bodom - myślałem że chociaż koncertowo dają rady, żenada
następny dzień:
- Callisto - bardzo fajnie to wyszło mimo wczesnej pory
- Catamenia - mieli kiedyś jedną fajną płytę, ale nic z niej nie zagrali :(
- Kylesa - nagłośnienie mogło być lepsze, ale i tak było nieźle, a dwie perkusje bardzo dają radę. Największe zaangażowanie z całego Brutala, jakie widziałem
- Montrosity - nie ma to jak klasyczny death, to się zawsze sprawdza ;)
- Kalmah - mimo że nie za bardzo coś takiego lubię, to niezły koncert
- Converge - najlepiej się na tym bawiłem na całym feście, 2 wall of death, circle pit, świetny koncert
- Lock Up - bardzo dobry koncert, ale jak się gra pod Napalm Death i z jednym ich członkiem w składzie to nie może być źle ;)
- Cannibal Corpse - co tu dużo pisać... Hammer Smashed Face (http://www.youtube.com/watch?v=fTpQOZcNASw) :D
- Ihsahn - nie myślałem, że będzie aż tak dobrze, chociaż kompletnie nie znam twórczości
- Napalm Death - super jak zawsze, aż brak mi słów ;)
ostatni dzień:
- Sadist - świetny koncert, podobnie jak dwa lata temu
- Graveworm - cienko, a kiedyś mi się nawet podobało...
- Jesu - trochę dziwnie to wyszło w pełnym słońcu o 17, ale i tak Broadrick wymiata :)
- Diablo Swing Orchestra - ciekawie, szczególnie że po wielu piwach wokalistka mnie tak nie denerwowała jak z płyty
- Voivod - świetnie, szczególnie Astronomy Domine zadedykowane Piggy'emu
- Meshuggah - niestety tylko jednym uchem, ale i tak nieźle
- Hypocrisy - nie znałem za bardzo wcześniej, świetny deathowy koncert
- Agnostic Front - nie znam ich poza największym hitem Gotta Go, którego tekst fajnie śpiewało się z tłumem :) poza tym znakomita zabawa, jak to na koncertach hc, chętnie ich jeszcze zobaczę
Ogólnie nie widziałem nigdy tyle kapel na jednym feście, ale i tak poprzednie Brutale (2006 i 2008) były lepsze :mrgreen:

Matatjahu
19-08-2010, 20:46
http://muzyka.onet.pl/10175,2208328,newsy.html hehe 1 września ehh wreszcie mimo rocznicy wybuchu IIwś i początku roku szkolnego może być wreszcie znośny. Powtórka z Fishdicka hm z Season in the Abbys się cieszę ale z tą szmirą mety przegieli :roll:

Furvus
19-08-2010, 21:03
Ogólnie to ciekawy zestaw kawałków, chociaż SitA i tak im nie wyjdzie tak genialnie jak wiadomemu zespołowi. Za to jestem ciekaw jak wyjdzie "Hot Stuff", "New York, New York" czy "Ring of Fire", jeśli ten ostatni to cover Johnny'ego Casha.

Wojownik z Lasu
20-08-2010, 15:27
Tragiczna kapela coveruje genialny wałek Slayera, murowana porażka.

Matatjahu
22-08-2010, 12:21
http://www.youtube.com/watch?v=CKCl2QbiAkc hm niezłe a teledysk fajny. Tacy tragiczni nie są ich najlepsze piosenki są ich :P

Furvus
22-08-2010, 15:36
Jak to dziś oglądałem, to się zastanawiałem czy już tutaj wrzuciłeś :mrgreen: Teledysk bardzo w porządku, przyjemnie się oglądało. Co do kawałka to może być, ale jeśli miał mnie zachęcić do posłuchania całej płyty, to się nie udało ;)

Dragonit
22-08-2010, 15:57
Tacy tragiczni nie są ich najlepsze piosenki są ich
Eee, o co tu chodziło :P?

Volomir
22-08-2010, 15:59
Jemu chodzilo o to ze najlepsze piosnki to te napisane przez nich, a nie nagrane przez nich covery;)
Ja jestem ciekaw, bo Acidzi to dla mnie najbardziej pozytywny zespol na polskiej scenie metalowej! ;)

Matatjahu
22-08-2010, 16:32
No dla mnie też a jeśli chodzi o teledysk to na swojej stronie napisali że jest "najkwaśniejszym z kwaśnych klipów" chyba mają rację choć Satisfaction też niezły. http://www.youtube.com/watch?v=vuYKsMWyjIc wszystko ładnie tylko o SitA się boję czy spieprzą czy ulepszą jak Proud Mary Creedanceów teraz to ich chyba najpopularniejsza piosenka według mnie lepszy jest Blues Beatdown i Swallow the Nedle.

Nezahualcoyotl
23-08-2010, 21:59
Wszyscy wysiadacie przy tym :lol: ;) :
http://www.youtube.com/watch?v=HKGiOY72ru4

Volomir
23-08-2010, 22:13
Phe...

macie klasyka;)

http://www.youtube.com/watch?v=IrEzC4MbkcQ

Matatjahu
24-08-2010, 13:24
Klasyk to jest Anvil http://www.youtube.com/watch?v=FhpVtNw7hd4 taki underground że mimo iż grająś od 40 lat i opierała się na nich nowa fala (iron maiden...), metallica, slayer, motorhead... i tak ich nie znacie :P

P.S te deathowe mupety to przeróbka prawdziwego ich coveru Master of Pupets wiem bo sprawdziłem i o ile pisali prawdę to to prawda. http://www.vidly.net/video-master-of-pu ... ppets.html (http://www.vidly.net/video-master-of-puppets-by-the-muppets.html)

Nezahualcoyotl
24-08-2010, 13:29
Klasyk to jest TYLKO jeden ;)
http://www.youtube.com/watch?v=oYtVb48fvY0

Matatjahu
24-08-2010, 13:32
Klasyk klasyków to Black Sabbath Black Sabbathu a z blacku to pierwsze płyty Bathory między innymi Hades z pierwszej płyty.

Nezahualcoyotl
24-08-2010, 14:29
No jezeli chodzi o band Quarthona ;) (zreszta moj ulubiony) to z 1Lp:
http://www.youtube.com/watch?v=598MqQN5638
http://www.youtube.com/watch?v=jFiz3Qsb ... re=related (http://www.youtube.com/watch?v=jFiz3QsbrZ8&feature=related)
z 2Lp:
http://www.youtube.com/watch?v=m0Q6IImFJy4 -ten kawalek moge sluchac godzinami :twisted:
http://www.youtube.com/watch?v=UKuwP9zz ... re=related (http://www.youtube.com/watch?v=UKuwP9zzAWE&feature=related)
z 3Lp(jak dla mnie najlepszego):
http://www.youtube.com/watch?v=jHYKIt8sesI
http://www.youtube.com/watch?v=Ul7ou5HY ... re=related (http://www.youtube.com/watch?v=Ul7ou5HYtKQ&feature=related)
http://www.youtube.com/watch?v=4APyw5f- ... re=related (http://www.youtube.com/watch?v=4APyw5f-mog&feature=related)
z 4Lp:
http://www.youtube.com/watch?v=DsHAS3aoK5k
http://www.youtube.com/watch?v=OyYnstGB ... re=related (http://www.youtube.com/watch?v=OyYnstGB3rM&feature=related)
z5Lp:
http://www.youtube.com/watch?v=hDpc-831 ... re=related (http://www.youtube.com/watch?v=hDpc-831GPs&feature=related)
http://www.youtube.com/watch?v=8kYa-fMN ... re=related (http://www.youtube.com/watch?v=8kYa-fMN0mI&feature=related)
http://www.youtube.com/watch?v=esI8PjCz ... re=related (http://www.youtube.com/watch?v=esI8PjCzgCU&feature=related)
http://www.youtube.com/watch?v=0bD2qweW ... re=related (http://www.youtube.com/watch?v=0bD2qweWjkE&feature=related)
z 6Lp:
http://www.youtube.com/watch?v=S_w72-As ... re=related (http://www.youtube.com/watch?v=S_w72-AsoGQ&feature=related)
http://www.youtube.com/watch?v=JltamTGY ... re=related (http://www.youtube.com/watch?v=JltamTGY2xk&feature=related)
http://www.youtube.com/watch?v=pX1Swx9MJv8
Co do ostatniego utworu prosze posluchac tej melodi ;) :...zwlaszcza od 2.55sec.
http://www.youtube.com/watch?v=Nz0b4STz1lo
Oczywiscie te 6 albumow Bathorego to nie wszystko ale jednak wlasnie one stanowia esencje tworczosci Quarthona.Jezeli ktos jest zainteresowany innymi nagraniami(rowniez tzw."garazowymi") to albo email lub PW ;)

Furvus
25-08-2010, 19:29
Klasyk to jest TYLKO jeden ;)
http://www.youtube.com/watch?v=oYtVb48fvY0
Lay down your your souls to the gods Rock'n'Roll :twisted: Uwielbiam ten kawałek, jak i całą tę płytę :D

Co do Bathory, to moje ulubione to nr 4 i 5. Szkoda, że Quorthon odszedł już do Valhalli, bo chętnie zobaczyłbym koncert Bathory (chociaż on chyba za bardzo nie grał koncertów ;) ). Za to od jakiegoś czasu koncerty w Europie daje coverband Bathory o nazwie Twilight Of The Gods - http://www.youtube.com/watch?v=a_d0czeC_tQ



Co do ostatniego utworu prosze posluchac tej melodi ;) :...zwlaszcza od 2.55sec.
http://www.youtube.com/watch?v=Nz0b4STz1lo
Piękna zrzynka :D

Witia
25-08-2010, 21:01
zajac napisał(a):
Klasyk to jest TYLKO jeden ;)
http://www.youtube.com/watch?v=oYtVb48fvY0

Lay down your your souls to the gods Rock'n'Roll :twisted: Uwielbiam ten kawałek, jak i całą tę płytę :D
Osobiście jak słyszę taką perkusję, z werblem na każdą ćwierćnutę ( w zasadzie zastanawiam się czy to i ćwierćnuty ) i taki gitarowy mało techniczny speed play, to wyłączam od razu ;) Ja wiem, że o gustach się nie dyskutuje, ale co fajnego jest w tym kawałku ? Zero techniki, zero melodii. Po prostu jako gitarzystę boli mnie takie nawalanie bez żadnej koncepcji i pomysłu. Już nie wspomnę, że grają nierówno ( tak wiem że live, ale to nic nie zmienia. Dobry zespół potrafi na live grać z metronomem na odsłuchu, a nie ma nic bardziej żenującego, niż perkusista który nie potrafi zrobić tak banalnego przejścia w timie ).

Swoją drogą, czym to do cholery różni się od typowego punku ? Instrumentalnie typowy tani punk. Ewentualnie kwestii brzmienia gitar i wokalu można się uczepić.

Volomir
25-08-2010, 21:06
Gin Heteryku! Bo to w sumie prawie punk:P Owszem nie ma tu techniki, nie ma melodii, ale jest: Rock'n'roll, szatan, siara wiec czego chesz wiecej? Mocarny zespol i kultowy utwor;) Czysta energia piekiel!

Matatjahu
25-08-2010, 21:10
Hmmm ten Hammerhearth boski mimo że zżynka. Jak oceniacie World Painted Blood w porównaniu do innych albumów mi się bardzo podoba ale nie porównuję bo nie znam wszystkich kilka lepszych i tyle.

P.S. a ten Gustaw Holst to od 2.55 ma melodię częściowo zerżniętą ze LotRa.

Witia
25-08-2010, 21:23
Gin Heteryku! Bo to w sumie prawie punk:P Owszem nie ma tu techniki, nie ma melodii, ale jest: Rock'n'roll, szatan, siara wiec czego chesz wiecej? Mocarny zespol i kultowy utwor;) Czysta energia piekiel!
;) No czyli jednak jest to kwestia gustu ;) Jak dla mnie czysta energia piekieł emanuje z np tego: http://drucik666.wrzuta.pl/audio/28zVIC ... -_imperium (http://drucik666.wrzuta.pl/audio/28zVICZBjOV/machine_head_-_imperium)

Nezahualcoyotl
25-08-2010, 21:27
P.S. a ten Gustaw Holst to od 2.55 ma melodię częściowo zerżniętą ze LotRa.
Kiedy G.Holst komponowal "The planets" Howard Shore jeszcze sie nie narodzil :lol: ;)

Volomir
25-08-2010, 21:46
MH i pieklo? Wez mnie moderatorze nie oslabiaj;) Imperium to jeden z niewielu ich dobrych utworow, ale obok piekla to on nawet nie przechodzil:P

Wojownik z Lasu
25-08-2010, 22:04
;) No czyli jednak jest to kwestia gustu ;) Jak dla mnie czysta energia piekieł emanuje z np tego: http://drucik666.wrzuta.pl/audio/28zVIC ... -_imperium (http://drucik666.wrzuta.pl/audio/28zVICZBjOV/machine_head_-_imperium)

:lol:

Tu jest hymn piekieł: http://www.youtube.com/watch?v=naj0hmlDM6s

Furvus
25-08-2010, 22:13
Osobiście jak słyszę taką perkusję, z werblem na każdą ćwierćnutę ( w zasadzie zastanawiam się czy to i ćwierćnuty ) i taki gitarowy mało techniczny speed play, to wyłączam od razu ;) Ja wiem, że o gustach się nie dyskutuje, ale co fajnego jest w tym kawałku ? Zero techniki, zero melodii. Po prostu jako gitarzystę boli mnie takie nawalanie bez żadnej koncepcji i pomysłu. Już nie wspomnę, że grają nierówno ( tak wiem że live, ale to nic nie zmienia. Dobry zespół potrafi na live grać z metronomem na odsłuchu, a nie ma nic bardziej żenującego, niż perkusista który nie potrafi zrobić tak banalnego przejścia w timie ).

Swoją drogą, czym to do cholery różni się od typowego punku ? Instrumentalnie typowy tani punk. Ewentualnie kwestii brzmienia gitar i wokalu można się uczepić.
Widać, że nie czaisz bazy ;) Przypomniało mi się jak kiedyś poleciłem koledze słuchającemu Dimmu Borgir i tego typu spraw, żeby posłuchał Venom. Po jakimś czasie powiedział mi, że "tego nie da się słuchać" :D To, że panowie z Venom nie potrafili wtedy za bardzo grać, to tylko dodaje im uroku ;) Poza tym tak, jest to mocno inspirowane punkiem. Volomir już ładnie ujął w słowa co jest piękne w takim graniu, ja jeszcze raz podkreślę główny czynnik: Szatan :twisted: W zasadzie to na tyle cenię tą całą płytę Black Metal (która dała później nazwę całemu nurtowi), że mam ją na oryginale 8-)

Cienki ten kawałek Machine Head, w zasadzie lubię ich debiut (Burn My Eyes), później jest już słabiej.


Jak oceniacie World Painted Blood w porównaniu do innych albumów mi się bardzo podoba ale nie porównuję bo nie znam wszystkich kilka lepszych i tyle.
Do pierwszych pięciu oczywiście nie ma startu. Już pewnie nigdy nie nagrają tak dobrej płyty jak pierwsze 5. Ale w porównaniu do późniejszych za mocno nie odstaje, chociaż da się zauważyć "nawiązania" do Seasons In The Abyss.


Tu jest hymn piekieł: http://www.youtube.com/watch?v=naj0hmlDM6s
Mistrz! jak cały Godflesh i ogólnie Broadrick.

Nezahualcoyotl
25-08-2010, 22:24
;) No czyli jednak jest to kwestia gustu ;) Jak dla mnie czysta energia piekieł emanuje z np tego: http://drucik666.wrzuta.pl/audio/28zVIC ... -_imperium (http://drucik666.wrzuta.pl/audio/28zVICZBjOV/machine_head_-_imperium)

:lol:

Tu jest hymn piekieł: http://www.youtube.com/watch?v=naj0hmlDM6s
Eee...bym polemizowal z tym Hymnem Piekiel :evil: :
http://www.youtube.com/watch?v=gz-2TPREnPY

Volomir
25-08-2010, 22:35
Samael jest piekny! Ale nie na Blood ritual:P
to juz predzej gleboka otchlan;)

http://www.youtube.com/watch?v=bt8a3t3OnKA

Nezahualcoyotl
25-08-2010, 22:40
Samael jest mrrroczny :evil:
http://www.youtube.com/watch?v=tWT6VaHdCnE

Volomir
25-08-2010, 22:45
Dobra posmiecimy, jak juz zaczelismy tego Samaela wlkowac:P

to jest dopiero mroczne;)

http://www.youtube.com/watch?v=ayR6QKMx ... re=related (http://www.youtube.com/watch?v=ayR6QKMxG9M&feature=related)

Nezahualcoyotl
25-08-2010, 22:53
Zapomniales wstawic intro przed tym "czyms" :lol (klimat najwazniejszy):
http://www.youtube.com/watch?v=djfRSQeCx5c

Furvus
25-08-2010, 23:42
Żeby wrzucać kawałki Samaela w kontekście piekła itd. i nie dać tych dwóch kawałków:
http://www.youtube.com/watch?v=cdJ3QK6uUxU (obecna wersja koncertowa też ciekawie wychodzi)
http://www.youtube.com/watch?v=J9rWMrk2Rrw
to się w głowie nie mieści :mrgreen:

Witia
26-08-2010, 07:41
Widać, że nie czaisz bazy ;) Przypomniało mi się jak kiedyś poleciłem koledze słuchającemu Dimmu Borgir i tego typu spraw, żeby posłuchał Venom. Po jakimś czasie powiedział mi, że "tego nie da się słuchać" :D To, że panowie z Venom nie potrafili wtedy za bardzo grać, to tylko dodaje im uroku ;) Poza tym tak, jest to mocno inspirowane punkiem. Volomir już ładnie ujął w słowa co jest piękne w takim graniu, ja jeszcze raz podkreślę główny czynnik: Szatan :twisted: W zasadzie to na tyle cenię tą całą płytę Black Metal (która dała później nazwę całemu nurtowi), że mam ją na oryginale 8-)

Cienki ten kawałek Machine Head, w zasadzie lubię ich debiut (Burn My Eyes), później jest już słabiej.
No tak... wiem, że cienki. W końcu nie ma werbla pokrywającego się ze stopą na każdej nucie, a przejścia są zbyt ambitne i techniczne ;) generalnie dupa.

Ale tutaj już weszliśmy w sferę guścików. Ja jako muzyk ( amator ) lubię słuchać rzeczy, które w jakiś sposób mnie zainspirują, pokażą jakieś nowe fajne pomysły, itd. Dlatego ten kawałek Venomu jest dla mnie czystą sieką na poziomie zespołu festynowego.


Wojownik z Lasu napisał(a):
Tu jest hymn piekieł: http://www.youtube.com/watch?v=naj0hmlDM6s

Mistrz! jak cały Godflesh i ogólnie Broadrick.


No to jest całkiem ok w brzmieniu ( no może poza wokalem ;) )

A co myślicie w takim razie o tym ?
http://www.youtube.com/watch?v=YIqbdnaPcT8

Volomir
26-08-2010, 09:22
No tak... wiem, że cienki. W końcu nie ma werbla pokrywającego się ze stopą na każdej nucie, a przejścia są zbyt ambitne i techniczne generalnie dupa.

Ale tutaj już weszliśmy w sferę guścików. Ja jako muzyk ( amator ) lubię słuchać rzeczy, które w jakiś sposób mnie zainspirują, pokażą jakieś nowe fajne pomysły, itd. Dlatego ten kawałek Venomu jest dla mnie czystą sieką na poziomie zespołu festynowego.

ech... nie rozumiesz metalu:P Pier****** jest wazne, ale trzeba miec talent (albo wtyki u Pana Piekiel) zeby tak zgrabnie zagrac black'n'roll:P


A co myślicie w takim razie o tym ?
http://www.youtube.com/watch?v=YIqbdnaPcT8

Ze to nie jest metal;) No i zarzucales festynowy poziom grania, a teraz wrzucasz cos takiego? No prosze Cie... ;)


Żeby wrzucać kawałki Samaela w kontekście piekła itd. i nie dać tych dwóch kawałków:
http://www.youtube.com/watch?v=cdJ3QK6uUxU (obecna wersja koncertowa też ciekawie wychodzi)
http://www.youtube.com/watch?v=J9rWMrk2Rrw
to się w głowie nie mieści

No tak, ale to sa takie klasyki, ze kazdy chyba to zna! No moze poza Matatjahu:P

Matatjahu
26-08-2010, 10:35
Nie znam ja z balcku słucham mało i tylko Bathory. Ale zespoły kojarzę.

Witia
26-08-2010, 11:24
Ze to nie jest metal;) No i zarzucales festynowy poziom grania, a teraz wrzucasz cos takiego? No prosze Cie... ;)
Aha... nie jest metal ;) Rap ?

Stary nie wiem czy grasz na jakimś instrumencie, czy grałeś w jakiejś kapeli, ale gwarantuje Ci, że technicznie Mudvayne plasuje się półkę wyżej od Venomu. Wystarczy perkusji posłuchać i masz czarno na białym kto jak gra.


Inaczej. Ty po prostu lubisz jak jest głośno, szybko i mrocznie, prawda ?



ech... nie rozumiesz metalu:P Pier****** jest wazne, ale trzeba miec talent (albo wtyki u Pana Piekiel) zeby tak zgrabnie zagrac black'n'roll:P

Zaraz zaraz. Ja rozumiem metal, ale to co uznaliście za 'klasykę' przypomina niskobudżetowy punk. Zresztą pojęcie metalu jest szerokie. Ja wychodzę z założenia, że piosenka którą można zagrać po miesiącu nauki gry na instrumencie nie jest warta uwagi.


Może powiesz, że to http://www.youtube.com/watch?v=rEZC0ZJ1AW8 też nie jest metal, na dodatek festynowy ?

Iron_Marcin
26-08-2010, 11:58
http://www.youtube.com/watch?v=zYhtbBsQqNM
Iron w dobrej formie. :)
już miałem wspominać, że na forum zapomnieliśmy o Iron Maiden :(

do płyty początkowo podchodziłem sceptycznie, nie spodziewałem się fajerwerków większych od "a matter..."; raczej "dance of death". co się okazało? już od pierwszych nut (Satellite) byłem w całkiem niezłym szoku - intro po prostu genialne, jak na ich możliwości. szkoda, że nie wydali EP, bo po intro mamy całkiem fajne Final Frontier, później El Dorado, Mother of Mercy, Coming Home i... tu płyta mogłaby się kończyć. ot, taka mała epka promująca nową trasę 8-). w każdym bądź razie - chciałbym usłyszeć na koncercie (a pewnie przyjadą na wiosnę/lato przyszłego roku) pierwsze 4 kawałki, coś z poprzednich 2 płyt i może jakieś najstarsze starocie (np. Phantom of the Opera).

Matatjahu
26-08-2010, 13:17
http://www.youtube.com/watch?v=Z_1u4lQV7oo :shock: tak się zastanawiąłem czemu ktoś mi mówił że to znak Boga... a Ronnie używał go przy słowach Hell... teraz już rozumiem hm najpopularniejszy symbol metalu \m/ symbolem obrony przed szatanem :lol: ironia losu diabeł jednak nie ma tak łatwo w metalu.

Volomir
26-08-2010, 13:23
Aha... nie jest metal Rap ?

nu-metal, czyli ciezki rock z roznymi nalecialosciami;)



Stary nie wiem czy grasz na jakimś instrumencie, czy grałeś w jakiejś kapeli, ale gwarantuje Ci, że technicznie Mudvayne plasuje się półkę wyżej od Venomu. Wystarczy perkusji posłuchać i masz czarno na białym kto jak gra.

Nie mow do mnie jak do dziecka:P widze, a raczej slysze, kto lepiej technicznie tylko co z tego? Venom ma jaja, a Mudvayne nie. Zreszta jako gotarzysta powinienes wiedzec, ze technika to nie wszystko. Gitara, i chyba kazdy instrument, ma wyrazac cos wiecej niz "technike". Ja wiem, ze venom akurat jest kontrowersyjny i nie kazdemu sie spodoba, ale ja tam mam szacunek do nich, za energie jaka wokol siebie tworza i to jaki wplyw wywarli na scene metalowa. To tez trzeba umiec;)


Inaczej. Ty po prostu lubisz jak jest głośno, szybko i mrocznie, prawda ?

Nie nadinterpretuj. Skad taki wniosek wysnules? Zreszta popatrz na mojego lasta i przeanalizuj co lubie, a nie wyciagasz bledne wnioski.


przypomina niskobudżetowy punk

Ale co to jest niskobudzetowy punk? :lol: Punk chyba z zalozenia powinien byc niskobudzetowy.


Ja wychodzę z założenia, że piosenka którą można zagrać po miesiącu nauki gry na instrumencie nie jest warta uwagi.

Dziwny jestes;) Taki Kiss (choc to nie metal), ma bardzo proste posienki, a mimo to tworza swietna muzyke. Nie wspominajac juz o ich kulcie. Dziwi mnie na prawde, ze ktos kto gra na gitarze, jest tak slepo zapatrzony w sama technike.


Może powiesz, że to http://www.youtube.com/watch?v=rEZC0ZJ1AW8 też nie jest metal, na dodatek festynowy ?

To jst onanizm gitarowy. No to jest metal, ale takiego "grania" nie lubie. Przerost formy nad trescia, zreszta taki sam jak bardziej znany projekt tych panow czyli Dream Theater. Jest ogrom lepszych, zespolow progresywnych.

Wojownik z Lasu
26-08-2010, 13:42
Ja wychodzę z założenia, że piosenka którą można zagrać po miesiącu nauki gry na instrumencie nie jest warta uwagi.


To posłuchaj Hate Eternal, posłuchaj Nile, posłuchaj Cryptopsy, a potem na dodatek (trochę zmiana klimatu) PsyOpusa i wałków typu Duct Tape Smile ;)
Idąc taką skalą niektóre utwory mogą być warte uwagi na całe życie.

Matatjahu
26-08-2010, 13:52
No wiesz Volomirze nie każdy punk jest niskobudżetowy są też chłamy jak Green Day itp.

Volomir
26-08-2010, 14:14
Zlac to:P

fajna fota;)

http://img840.imageshack.us/img840/4587/cavec.jpg (http://img840.imageshack.us/i/cavec.jpg/)

Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)

Matatjahu
26-08-2010, 14:30
Chyba olać :P no fajne zdjęcie.

Furvus
26-08-2010, 16:35
No tak... wiem, że cienki. W końcu nie ma werbla pokrywającego się ze stopą na każdej nucie, a przejścia są zbyt ambitne i techniczne ;) generalnie dupa.
Są dużo lepsze zespoły grające metal ambitnie i technicznie niż MH, uwierz mi ;) Szczególnie że MH zbyt ambitne i techniczne nie jest...


A co myślicie w takim razie o tym ?
http://www.youtube.com/watch?v=YIqbdnaPcT8
Zwykły, nu metalowy shit, nawiązując do tematu "hit czy shit".


Zaraz zaraz. Ja rozumiem metal, ale to co uznaliście za 'klasykę' przypomina niskobudżetowy punk. Zresztą pojęcie metalu jest szerokie. Ja wychodzę z założenia, że piosenka którą można zagrać po miesiącu nauki gry na instrumencie nie jest warta uwagi.
Wg mnie w żadnej muzyce nie chodzi o to, żeby zagrać coś jak najbardziej technicznie. To nie my uznaliśmy Venom za "klasykę", to prawie 30 lat historii metalu po wydaniu pierwszych płyt Venom o tym świadczy :)

Co do zdjęcia - nie wiedziałem, że z Nicka Cave'a taki metalowiec ;) A ten pan po prawej z piwem to Zakk Wylde?

Volomir
26-08-2010, 16:44
Co do zdjęcia - nie wiedziałem, że z Nicka Cave'a taki metalowiec A ten pan po prawej z piwem to Zakk Wylde?

A nie Rex Brown? Bo na pewno nie Zakk;) Ja obstawiam Rexa, bo jak jest Phil to... ;)

Furvus
26-08-2010, 17:01
Strzelałem ;)

KLAssurbanipal
26-08-2010, 21:05
Dziś pierwszy raz przesłuchałem Final Frontier. Nie wiem skąd tyle negatywnych opinii na temat tej pytki.

Witia
26-08-2010, 21:06
nu-metal, czyli ciezki rock z roznymi nalecialosciami;)
Podgatunek metalu ;)




Nie mow do mnie jak do dziecka:P widze, a raczej slysze, kto lepiej technicznie tylko co z tego? Venom ma jaja, a Mudvayne nie. Zreszta jako gotarzysta powinienes wiedzec, ze technika to nie wszystko. Gitara, i chyba kazdy instrument, ma wyrazac cos wiecej niz "technike". Ja wiem, ze venom akurat jest kontrowersyjny i nie kazdemu sie spodoba, ale ja tam mam szacunek do nich, za energie jaka wokol siebie tworza i to jaki wplyw wywarli na scene metalowa. To tez trzeba umiec;)

Jeżeli tak do odczuwasz - spoko



Nie nadinterpretuj. Skad taki wniosek wysnules? Zreszta popatrz na mojego lasta i przeanalizuj co lubie, a nie wyciagasz bledne wnioski.

Dobra, moja wina ;)




Dziwny jestes;) Taki Kiss (choc to nie metal), ma bardzo proste posienki, a mimo to tworza swietna muzyke. Nie wspominajac juz o ich kulcie. Dziwi mnie na prawde, ze ktos kto gra na gitarze, jest tak slepo zapatrzony w sama technike.

Stary. Osłuchałem się już wywodów gitarzystów, którzy powtarzali w kółko, że liczy się wyczucie, dusza, improwizacja, 'zlanie duszy z gitarą' itp. Wszystko ok, tylko bez odpowiedniej techniki to można sobie tworzyć do woli na pentatonice blusowej przez całe życie. Ja wychodziłem ( jak jeszcze grałem ambitnie ) z założenia, że bez odpowiednio rozwiniętej techniki, nie będę mógł odpowiednio 'siebie wyrazić' poprzez muzykę. Już nawet nie wspominam o tym, że granie w zespole wymaga OGROMNEGO treningu i doskonałych umiejętności technicznych. To się tak wydaje, że jest perkusja, że jest 4/4 i lecimy rock&rolla. Bynajmniej.



To jst onanizm gitarowy. No to jest metal, ale takiego "grania" nie lubie. Przerost formy nad trescia, zreszta taki sam jak bardziej znany projekt tych panow czyli Dream Theater. Jest ogrom lepszych, zespolow progresywnych.


Stary ;) To jest onanizm gitarowo-perkusyjno-klawiszowo-basowy ( kolejność ma znaczenie ). Posłuchaj sobie bitów i przejść jakie perkusista zapodaje. Posłuchaj jak Portnoy operuje podwójną stopą. Posłuchaj solówek klawiszowych, a jak masz odpowiednio dobre głośniki to wyłap motywy jakie basista wplata w całość. To jest czysta zajebistość.

A co do Dream Theatru ;) nie musisz mówić fanowi o tym zespole.



No wiesz Volomirze nie każdy punk jest niskobudżetowy są też chłamy jak Green Day itp.
Green Day to chłam ? Brzmienie Green Daya jest nie do podrobienia. Znajdź mi drugi taki zespół, z tak charakterystycznym wokalem, tak rewelacyjnymi w swojej prostocie rifami i całkiem dobrą sekcją rytmiczną ( jak na punk-rocka ).
Nikt nie gra tak jak oni. Wielu próbowało, nie udało się nikomu.



Są dużo lepsze zespoły grające metal ambitnie i technicznie niż MH, uwierz mi ;) Szczególnie że MH zbyt ambitne i techniczne nie jest...
Ja wiem, że są. Porównywałem MH do tego co uznaliście za 'klasyk metalu'. Ale odnośnie samego MH, to faktycznie, wszystko oprócz perki jest normalne, w sensie na poziomie, bo perkusista wymiata jak cholera. Koleś ma tak bombowe pomysły do piosenek metalowych tego typu, że szok. Po prostu jak słucham Imperium i tego głównego motywu na perkusji, to dostaje niemal orgazmu. Nie mogę sobie teraz przypomnieć piosenki, w której tak dynamiczna wymienność stopy z tomami bardziej wpadła mi w ucho.



Zwykły, nu metalowy shit, nawiązując do tematu "hit czy shit".
Bez komentarza... Nie pytam nawet co sądzisz o G3. To pewnie też banda nu metalowych oszołomów grających shit :lol:



Wg mnie w żadnej muzyce nie chodzi o to, żeby zagrać coś jak najbardziej technicznie. To nie my uznaliśmy Venom za "klasykę", to prawie 30 lat historii metalu po wydaniu pierwszych płyt Venom o tym świadczy :)
Majkę Jeżowską też uznajesz za klasykę popu, tylko dlatego że gra 30 lat ?


Jak uważacie Venom za klasykę metalu, to ciekawi mnie, czy Black Sabbath uznacie za coś bardziej godnego podziwu, czy może kolejno pseudo-metalowy, pop-rockowy zespół

Volomir
26-08-2010, 21:08
Bo IM od dawna zjada swoj ogon. Ile mozna grac jeden utwor? To juz wole jak Meta pikuje w beton poziomem plyt, a potem troche sie podnosi;) Przynamniej nie jest monotonnie:P

Kurde Witia, tragicznie sie z Toba gada:/ Chlopie, rzucasz takie teksty ni z gruchy ni pietruchy... ale od poczatku


Podgatunek metalu

mhm, a swinka morska to podgatunek wieprzowiny :roll: nu metal to podgatunek rocka, ktory ma tylko elementy metalu


Stary. Osłuchałem się już wywodów gitarzystów, którzy powtarzali w kółko, że liczy się wyczucie, dusza, improwizacja, 'zlanie duszy z gitarą' itp. Wszystko ok, tylko bez odpowiedniej techniki to można sobie tworzyć do woli na pentatonice blusowej przez całe życie. Ja wychodziłem ( jak jeszcze grałem ambitnie ) z założenia, że bez odpowiednio rozwiniętej techniki, nie będę mógł odpowiednio 'siebie wyrazić' poprzez muzykę. Już nawet nie wspominam o tym, że granie w zespole wymaga OGROMNEGO treningu i doskonałych umiejętności technicznych. To się tak wydaje, że jest perkusja, że jest 4/4 i lecimy rock&rolla. Bynajmniej.

Jesli Ty tego potrzebujesz zeby sie wyrazic to luz, ale niektorz wola wlozyc w to wiecej serca niz techniki i tez im swietne muzyka wychodzi. Zreszta sama technika to mozesz dawac koncerty kameralne dla innych gitarowych onanistow;)


Stary To jest onanizm gitarowo-perkusyjno-klawiszowo-basowy ( kolejność ma znaczenie ). Posłuchaj sobie bitów i przejść jakie perkusista zapodaje. Posłuchaj jak Portnoy operuje podwójną stopą. Posłuchaj solówek klawiszowych, a jak masz odpowiednio dobre głośniki to wyłap motywy jakie basista wplata w całość. To jest czysta zajebistość.

Nie, to jest wlasie pusta technika bez polotu. Nie lubie tego, tak samo jak scierpiec nie moge nudy bijacej z kazdej strony DT. W sumie z tej calej bandy to jak dla mnie tylko Petruci sie wybija. Reszta nie jest lepsza od typowych progresywno metalowych grajkow;)


Green Day to chłam ? Brzmienie Green Daya jest nie do podrobienia. Znajdź mi drugi taki zespół, z tak charakterystycznym wokalem, tak rewelacyjnymi w swojej prostocie rifami i całkiem dobrą sekcją rytmiczną ( jak na punk-rocka ).
Nikt nie gra tak jak oni. Wielu próbowało, nie udało się nikomu.

wez mnie nie oslabiaj... GD te pop-rockowe dzieci MTV sa dla mnie na poziomie Avril. Smieszne melodyjki, bezjajeczne utwory. Punk to punk, w tej muzyce nie ma miejsca na cieple kluchy pokroju GD.


bo perkusista wymiata jak cholera.

Malo chyba dbrych palkerow metalowych slyszales;) Koles grana podobnym poziomie co reszta zespolu, czyli dobrze (technicznie) i nic poza tym.


Bez komentarza... Nie pytam nawet co sądzisz o G3. To pewnie też banda nu metalowych oszołomów grających shit

I ja sie teraz zapytam, co K**** ma G3 do Mudvayne :? To jak porownywac, kurde nie wiem sam, wieloryba z orlem. No prosze Cie :roll:


Majkę Jeżowską też uznajesz za klasykę popu, tylko dlatego że gra 30 lat ?

Brak slow. Mozna nie lubic Venom, luz, ale to jest klasyka, bo zaczeli 30 lat temu i do dzis ogrom ludz slucha ich plyt. To dzieki nim powstal black metal, thrash metal, death metal. To oni stworzyli stylistyke, z ktorej korzysta mnostwo zespolowmetalowych. Sa jednym z najbardziej wplywowych zspolow metalowych.


Jak uważacie Venom za klasykę metalu, to ciekawi mnie, czy Black Sabbath uznacie za coś bardziej godnego podziwu, czy może kolejno pseudo-metalowy, pop-rockowy zespół

No i Twoja koncowka mnie zmiotla :roll: Skad takie wnioski bierzesz? Bo raczej nie znaszych postow.

Witia
26-08-2010, 21:20
Bo IM od dawna zjada swoj ogon. Ile mozna grac jeden utwor? To juz wole jak Meta pikuje w beton poziomem plyt, a potem troche sie podnosi;) Przynamniej nie jest monotonnie:P
Metalica to dobry przykład klasyka metalu ( skoro już jesteśmy w temacie klasyków ). Sprawili, że brzmienie metalu znów wróciło do swojej surowości, mimo oplatającego wszystko popu.

Ale powiem Ci, że z Metaliki słucham tylko tych piosenek, w których sekcja rytmiczna robi coś poza napierdzielaniem 'werbel-stopa' przez całą piosenkę ( ala Black Metal Venomu ;) ). Po prostu takie zagrywki mnie irytują.

Swoją drogą, co sądzisz o piosence Cyanide ?

Volomir
26-08-2010, 21:26
Metalica to dobry przykład klasyka metalu ( skoro już jesteśmy w temacie klasyków ). Sprawili, że brzmienie metalu znów wróciło do swojej surowości, mimo oplatającego wszystko popu.

Prochu nie odkryles:P


Ale powiem Ci, że z Metaliki słucham tylko tych piosenek, w których sekcja rytmiczna robi coś poza napierdzielaniem 'werbel-stopa' przez całą piosenkę ( ala Black Metal Venomu ). Po prostu takie zagrywki mnie irytują.

Czyli? Bo tak na marginesie perka to najslabszy punkt mety:P


Swoją drogą, co sądzisz o piosence Cyanide ?

Ujdzie, ale do starych nagran nie ma startu

KLAssurbanipal
26-08-2010, 21:42
Mówicie o metalu jak jednym gatunku z podgatunkami. Błąd. Gatunki w metalu są tak różne jakby zestawić ze sobą pop, jazz i disco.

Volomir
26-08-2010, 21:45
Mówicie o metalu jak jednym gatunku z podgatunkami. Błąd. Gatunki w metalu są tak różne jakby zestawić ze sobą pop, jazz i disco.

Metal to gatunek muzyczny i ma podgatunki. To zaden blad. Roznia sie od siebie ale nie na takim poziomie jak pop, a jazz :roll: Zreszta co to ma do rzeczy?

KLAssurbanipal
26-08-2010, 21:53
Odczułem w dyskusji jakby na siłę zaliczanie do metalu pewnych gatunków - coś jest fajne to musi być metal, a nie rock. Co za różnica czy nu metal jest podgatunkiem metalu czy rocka? Chyba najważniejsze by się dobrze słuchało. :) Może niekoniecznie w tej dyskusji, ale często w życiu spotykam się że metal stawiany jest jako ten lepszy - ludzie wolą swoje zespoły zaliczać do metalu niz do rocka wyszukując przynajmniej część elementów.

Co do porównania to właśnie w dużej mierze pop z disco, lub pop z jazzem na siebie nachodzą. Często w brzmieniu, instrumentach nie ma różnicy i zespoły, wokaliści sami wymyślają definicję pod co to podchodzi. Z kolei metal jest tak rozbudowany, że rozbieżności są większe. Gdy laik posłucha Ironów a potem Burzum wątpię by powiedział ze to jeden gatunek. Death/black z heavy łączy chyba podobny zestaw instrumentów, choć i to nie zawsze. ;)

Słucham cały czas FF i coraz bardziej się przekonuję do tej pyty.

Nezahualcoyotl
26-08-2010, 22:04
Kingu metal to nie tylko muzyka :!: To swego rodzaju spostrzeganie Swiata(Zaswiata) przez odpowiednio czarne okulary :twisted: Porownywanie i mieszanie metalu razem z disco lub rockiem to tak jakbys mieszal teksturki macedonskiej falangi z husaria :lol:

KLAssurbanipal
26-08-2010, 22:09
Kingu metal to nie tylko muzyka :!: To swego rodzaju spostrzeganie Swiata(Zaswiata) przez odpowiednio czarne okulary :twisted: Porownywanie i mieszanie metalu razem z disco lub rockiem to tak jakbys mieszal teksturki macedonskiej falangi z husaria :lol:

Czytałeś co napisałem? Hehe, pisałem zupełnie odwrotnie.

Pop i disco, pop i jazz często nakładają się na siebie. To tylko rozrywka. Mimo to są to osobne gatunki. Z kolei w metalu pełno różnych gatunków które zupełnie się różnią wszystkim od siebie bardziej niż gatunki (3 w stosunku do siebie, jakie wymieniłem). Ciężko dlatego mówić że death, heavy, black to jedynie podgatunki gdyż brzmienie, wokal, ideologia są diametralnie różne.

Volomir
27-08-2010, 08:17
Ja bym generalnie powiedzial, ze juz bardziej KLA mylic siene mozna:/ Disco, Jazz, Pop to gatunki ktore roznia sie nieporownywalnie bardziej nizpodgaunki metalu, ktore i tak opieraja sie na ciezkosci gitar, perkusji i krzykliwosci. Death metalowi blizej do heavy niz jazzowi do danceu... Zreszta laik predzej odrozni dance od jazzu niz podgatunki metalu.

KLAssurbanipal
27-08-2010, 08:27
Ja bym generalnie powiedzial, ze juz bardziej KLA mylic siene mozna:/ Disco, Jazz, Pop to gatunki ktore roznia sie nieporownywalnie bardziej nizpodgaunki metalu, ktore i tak opieraja sie na ciezkosci gitar, perkusji i krzykliwosci. Death metalowi blizej do heavy niz jazzowi do danceu... Zreszta laik predzej odrozni dance od jazzu niz podgatunki metalu.

Czytaj uważnie. :) Porównywałem pop - pop do jazzu i pop do dance. Jest wiele zespołów które jakoś konkretnie nie zakwalifikujesz póki nie przeczytasz gdzie należą te zespoły. Gitara, perkusja, krzykliwość - są tak samo w punku i rocku. :) Myślę że laik słuchając najbardziej znanych kapeli Behemotha, IM i Nirwany odczuje większe podobieństwa między 2 ostatnimi, mimo ze to osobne gatunki. Da się jeszcze dobrać tak niektóre utwory by brzmiały jak jeden gatunek. IM czy Nirwanę jak puścisz na imprezie gdzie są ludzie słuchajacy wyłącznie popu, jazzu to nie odczują tego. Jak puścisz Behemotha od razu powiedzą żebyś przyciszył. Z perspektywy laika jest duża różnica. Mam kumpla słuchającego radiowych hitów, jak puszczałem mu kawałki ze swojego kompa że może się coś wkręci to był zdziwiony że metal może być tak lajtowy, bo utożsamiał go wyłącznie z szatańską muz ą. :) Poza tym jak dużo w metalu jest rozmaitych ideologii. :lol:
Myślę ze trzeba by jakoś rozszerzyć niektóre definicje. Jak powstawały gatunki różnice niekiedy nie były tak wyraźne jak dziś, ponieważ ewoluowały na przestrzeni 20 lat. Stary black, death, trash brzmią inaczej niż dziś. Różnice mocniej się zarysowały.

Volomir
27-08-2010, 08:37
Trudno mi Ciebie zrozumiec. Dla mnie nadal roznica miedzy gatunkami muzycznymi jest duzo wieksza niz miedzy podgatunkami metalu. Inna sprawa, ze te niby dla Ciebie tak rozne podgatunki metalu, uderzaja w podobny target i dlatego zespoly heavy, death i dajmy na to industrial metalowe. Nie wiem tez, po co rozszerzac definicje gatunkowe? To, ze teraz czesto sie laczy gatunki to nie jest powod. Death to nadal death, mimo unowoczesnienia brzmienia czy wymieszania z blackiem.

KLAssurbanipal
27-08-2010, 09:35
Jest sporo ludzi słuchających tylko trasha, lub tylko blacka. Dla mnie ktoś kto się mocno identyfikuje z kulturą death lub bardziej black należy do zupełnie innej kultury niż heavy. Cieżko powiedzieć 'metale' szufaldkując wszystkich razem. Słuchacz pop czy jazz nastawia się tylko na rozrywkę, a metal to wiele odmiennych pod-subkultur z różnym stylem.
Może z tym rozszerzaniem definicji to przesada. Denerwuje mnie po prostu często spotykane ujednolicanie metalu przez laików. Punk i grunge są postrzegane bardziej jako inne gatunki, a nie podgatunki rocka a metal wrzucany na jedno kopyto.

Volomir
27-08-2010, 09:46
Jest sporo ludzi słuchających tylko trasha

I w tym momencie, sie osmieszyles i dalsza dyskusja powinna byc zbedna.


Dla mnie ktoś kto się mocno identyfikuje z kulturą death lub bardziej black należy do zupełnie innej kultury niż heavy.

Widocznie malo znasz subkulture metalowa. Zreszta takich ludzi, sluchajacych jednej odmiany, jes bardzo malo.


Słuchacz pop czy jazz nastawia się tylko na rozrywkę, a metal to wiele odmiennych pod-subkultur z różnym stylem.

To mowisz ze jazz to tylko rozrywka? Jeden z najambitniejszych gaunkow muzycznych? :lol: A metal to metal, to nie sposob ubierania sie, to jedna sbukultura itd. Dawno powinienes zrozumiec, ze to jak sie podchodzi do metalu, zalezy od dojrzalosci muzycznej.

KLAssurbanipal
27-08-2010, 10:13
Wg mnie bzdury mówisz. :)
Nie wierzysz ze są tacy ludzie? Zapraszam do Bunkra w Toruniu a zobaczysz że są kolesie, którzy powiedzą Ci że trash OK, a black oplują (może nawet Ciebie jak powiesz coś o guście).
W metalu siedzę jakieś 10 lat. Kiedyś byłem większym ortodoksem i buntownikiem. Dziś mnie trochę śmieszy obnoszenie się konkretnym stylem bez dystansu. Wracałem parę dni temu z koncertu z kumplem. Gotował pięści jak zobaczył w pociągu ludzi w jeansowych kamizelkach i przepaskach na na głowach. Musiałem go uspokajać. Z kolei kiedyś takie błazny chciały nas naj[pobić]ać jak mieliśmy na twarzy corpsepaint. Dziś to wszystko jest zabawne. :)
Trochę poszerzyłem horyzonty słuchajac rocka i różnego rodzaju corów.

P.S. Twój numer GG nie działa. :)

Volomir
27-08-2010, 10:22
KLA daj spokoj, bo sie osmieszasz tylko.


którzy powiedzą Ci że trash OK


W metalu siedzę jakieś 10 lat.

A ja gram w Iron Maiden. Dziekuje, dobranoc.

KLAssurbanipal
27-08-2010, 10:26
Widzę że mało otwarty jesteś na dyskusję. ;) Najlepiej jest użyć argumentum ad personam ''ośmieszasz się'' ''słabo znasz subkulturę więc nie ma co gadać'', bez konkretnych argumentów odpowiadających na pytanie dlaczego.

Niby czemu się ośmieszam? Może Ty znasz metalowców, co wszyscy powiedzą, metal jest jeden, jedna brać i wszystko pięknie. Sporo już ludzi widziałem, a szczególnie jedne grupy nastawione agresywnie do drugich. Nie chodzi tutaj o ubiór, lecz pewne ideologie dla jednych, dla innych buntowniczy szpan, a jeszcze innych pokazanie że ich muzyka jest lepsza.





W metalu siedzę jakieś 10 lat.

A ja gram w Iron Maiden. Dziekuje, dobranoc.

Widzę że masz krótką pamieć co do postów 5 lat temu, kiedy metal zastępował mi modowanie. ;)

Volomir
27-08-2010, 10:34
Ja podalem argument (dwa razy). Skoro go nie widzisz, to znaczy, ze jestes w muzyce metalowej, na poziomie nastolatka, ktory uwaza ze Linkin Park to metal. A Twoje 10 lat sluchania metalu jest tak wiarygodne jak moja gra w IM. Dlatego nie widze sensu dalszej dyskusji.

KLAssurbanipal
27-08-2010, 10:55
Ja podalem argument (dwa razy). Skoro go nie widzisz, to znaczy, ze jestes w muzyce metalowej, na poziomie nastolatka, ktory uwaza ze Linkin Park to metal. A Twoje 10 lat sluchania metalu jest tak wiarygodne jak moja gra w IM. Dlatego nie widze sensu dalszej dyskusji.

Kolejny raz bzdury piszesz. :) Tutaj się nie sprawdzimy bo od razu można wikipedią się posłużyć. Z tego co pamiętam z Poznania jesteś, więc możemy porównać kto ma wiedzę o metalu na poziomie nastolatka słuchajacego Linkin Park. Może jesteś wyżej od tego nastolatka, buntowniczy spec. ;) Ja wyrosłem z identyfikacji z konkretną subkulturą i śmieszy mnie robienie z siebie metala na pokaz, może dlatego nie widze argumentu (którego nie ma w zasadzie bo zaznaczanie słowa trash i ''ośmieszyłeś się'' 2 razy nim nie jest). Patrzysz chyba na wszystko ze swojej strony. Jest mnóstwo ludzi którzy identyfikują się z tą subkulturą i sami siebie szufladkują w konkretnym podgatunku. Trochę to szowinistyczne, ale kobiety szczególnie. Sporo takich znam. Laska potrafi skreślić kolesia dlatego że nie ma długich włosów i słucha nowego death a nie klasyki. Mówię wtedy że to większe dziecko niż taki nastolatek co słucha Linkin Park.

Volomir
27-08-2010, 12:14
Dobra bo widze, ze nadal nie rozumiesz. Nie ma czegos takiego jak trash metal! Jest THRASH metal! I to jest podstawowy blad, ktory sprawia, ze nie ma sensu dalej dyskutowac.
A poza tym piszesz o nie robieniu z siebie metala na pokaz, to w takim razie czemu mialo sluzyc stwirdzenie, ze "w metalu siedze od 10 lat". Dla mnie to jest pozerka.
Ludzie o ktorych piszesz to tak na prawde margines, oszolomy, ktore nie wyrosly ponad swoje nastoletnie zakochanie. Wszedzie takich znajdziesz.

glaca
27-08-2010, 12:23
Laska potrafi skreślić kolesia dlatego że nie ma długich włosów i słucha nowego death a nie klasyki.
o to to! ciekawy wątek.
czyżby coś osobistego KLA? masz jej fotki ? ;]

Iron_Marcin
27-08-2010, 12:27
Sporo takich znam. Laska potrafi skreślić kolesia dlatego że nie ma długich włosów i słucha nowego death a nie klasyki.
słucham klasyki metalu, mam długie włosy... możesz podać mi namiary do tych lasek?

Furvus
27-08-2010, 12:28
Ja wiem, że są. Porównywałem MH do tego co uznaliście za 'klasyk metalu'. Ale odnośnie samego MH, to faktycznie, wszystko oprócz perki jest normalne, w sensie na poziomie, bo perkusista wymiata jak cholera. Koleś ma tak bombowe pomysły do piosenek metalowych tego typu, że szok. Po prostu jak słucham Imperium i tego głównego motywu na perkusji, to dostaje niemal orgazmu. Nie mogę sobie teraz przypomnieć piosenki, w której tak dynamiczna wymienność stopy z tomami bardziej wpadła mi w ucho.
Co kto lubi...



Zwykły, nu metalowy shit, nawiązując do tematu "hit czy shit".
Bez komentarza... Nie pytam nawet co sądzisz o G3. To pewnie też banda nu metalowych oszołomów grających shit :lol:
Skoro nie pytasz to nie odpowiem ;) Tylko nie wiem skąd przyszło ci do głowy porównywanie Mudvayne do G3...


Majkę Jeżowską też uznajesz za klasykę popu, tylko dlatego że gra 30 lat ?
Jakby Majka Jeżowska miała tak duży wpływ na rozwój popu, jak Venom na rozwój metalu, to pewnie zostałaby uznana za klasykę popu. Podobnie jak to jest w przypadku Venom i metalu.


Jak uważacie Venom za klasykę metalu, to ciekawi mnie, czy Black Sabbath uznacie za coś bardziej godnego podziwu, czy może kolejno pseudo-metalowy, pop-rockowy zespół
Znowu nie wiem skąd takie pomysły przychodzą ci do głowy... Black Sabbath to mistrz nad mistrze.


Mówicie o metalu jak jednym gatunku z podgatunkami. Błąd. Gatunki w metalu są tak różne jakby zestawić ze sobą pop, jazz i disco.
A jednak w różnych podgatunkach metalu zwykle jest takie samo instrumentarium. Trudno powiedzieć, że w jazzie i disco używa się takich samych instrumentów ;) Poza tym wszystkie podgatunki metalu wyrastają z jednego pnia. Oczywiście, że jest tak jak piszesz, że np. thrasherzy mogą pluć na black. Po prostu szukają w metalu czego innego niż blackowcy. Rzadko jest tak, że ktoś lubi bez wyjątków wszystkie podgatunki metalu. Trzeba przyznać, że z tym "trashem" dałeś ciała ;)

Co do nowego IM to tylko kilka razy sprawdzałem kiedy ta płyta się wreszcie skończy, więc nie jest tak źle ;) O ile na ostatnich dwóch krążkach było jeszcze przynajmniej po kilka przebłysków, to na FF jakoś trudno mi na nie trafić. Ta płyta wydaje mi się wydana trochę na siłę, żeby tylko znowu móc ją promować na rocznej trasie i zarobić na wiernych fanach... Tym razem pójdę na nich tylko jeśli przyjadą do Warszawy i nie będę akurat miał co robić ;)

KLAssurbanipal
27-08-2010, 12:32
Dobra bo widze, ze nadal nie rozumiesz. Nie ma czegos takiego jak trash metal! Jest THRASH metal! I to jest podstawowy blad, ktory sprawia, ze nie ma sensu dalej dyskutowac.

Aaaaa o to Ci chodzi. Nawet mi to na myśl by nie przyszło. Myślałem że widzisz ze używam często przekręconych słów dla beki. Dziwne ze nie pomyślałeś o czym innym jak pisałem nieraz pyta zamiast płyta. ;) Czy ja pod co drugim postem ostatnio musze tłumaczyć że większość z tego co piszę jest formą żartu, ironii? ;) Te słowo używałem umyślnie jak wiele innych.


A poza tym piszesz o nie robieniu z siebie metala na pokaz, to w takim razie czemu mialo sluzyc stwirdzenie, ze "w metalu siedze od 10 lat". Dla mnie to jest pozerka.

Te 2 inne rzeczy pisałem przy innej wypowiedzi i kontekście gdybyś nie zauważył. :) Pozerem nie jestem, wątpię czy ktoś mnie ma na forum za metala, co prędzej jakiś styl rockowy. Nie obnoszę się z gatunkiem muzyki. Stwierdziłem jedynie że metal znam od dawna po tym jak mi wpierałeś ze mam wiedzę na poziomie Linkin parków. :)



Ludzie o ktorych piszesz to tak na prawde margines, oszolomy, ktore nie wyrosly ponad swoje nastoletnie zakochanie. Wszedzie takich znajdziesz.

Widzę takich mnóstwo szczególnie na koncertach, bo przy nich jest zawsze głośno. Zazwyczaj oni się najbardziej klimatycznie ubierają i rzucają w oczy.

P.S. Nie wyspałeś się że taki markotny dziś jesteś? :D





Laska potrafi skreślić kolesia dlatego że nie ma długich włosów i słucha nowego death a nie klasyki.
o to to! ciekawy wątek.
czyżby coś osobistego KLA? masz jej fotki ? ;]

Raz miałem dziewczynę mając długie włosy, która mówiła że gdybym miał ścięte jak się poznaliśmy to byłbym skreślony. Nie w tym rzecz, dawno to było. Nawiązywałem bardziej do sytuacji mojego młodszego 5 lat kumpla, który miał takie coś tego lata. :)

lofdi
27-08-2010, 12:43
Dobra bo widze, ze nadal nie rozumiesz. Nie ma czegos takiego jak trash metal! Jest THRASH metal! I to jest podstawowy blad, ktory sprawia, ze nie ma sensu dalej dyskutowac.

Aaaaa o to Ci chodzi. Nawet mi to na myśl by nie przyszło. Myślałem że widzisz ze używam często przekręconych słów dla beki. Dziwne ze nie pomyślałeś o czym innym jak pisałem nieraz pyta zamiast płyta. ;) Czy ja pod co drugim postem ostatnio musze tłumaczyć że większość z tego co piszę jest formą żartu, ironii? ;) Te słowo używałem umyślnie jak wiele innych.



A czy ktokolwiek musi się domyślać, że to jest forma ironii, żartu. Tak się składa, że ironie pisaną jest o wiele trudniej rozpoznać, tym bardziej że nie każdy cię zna, takiego jakim jesteś czy tam takiego jakiego próbujesz tutaj udawać na forum;].

Następna sprawa KLA, jedziesz po tym jazzie jak po jakimś gównie...(a może to znowu ironia twoja). Tak w ogóle to on też ma podgatunki, które różnią się między sobą. (pewnie zaraz odpiszesz, że wiesz ale to była taka ironia).

KLAssurbanipal
27-08-2010, 12:52
A czy ktokolwiek musi się domyślać, że to jest forma ironii, żartu. Tak się składa, że ironie pisaną jest o wiele trudniej rozpoznać, tym bardziej że nie każdy cię zna, takiego jakim jesteś czy tam takiego jakiego próbujesz tutaj udawać na forum;].

Często używam tu takich słów od prau lat więc myślałem ze użytkownicy tacy jak Volomir są przyzwyczajeni. :)
Trochę racji masz, niektórzy mnie znają na żywo i stwierdzili że nieraz na forum pisze mniej jasno niż powiedziałbym na żywo.



Następna sprawa KLA, jedziesz po tym jazzie jak po jakimś gównie...(a może to znowu ironia twoja). Tak w ogóle to on też ma podgatunki, które różnią się między sobą. (pewnie zaraz odpiszesz, że wiesz ale to była taka ironia).


Nie jadę przecież ;) Niektóre utwory pop i jazzu, bardziej znane sa niekiedy zbliżone brzmieniem. Nie znam się za dobrze na jazzie i jego podgatunkach, więc nie będę już z tą muzyką zestawiał tych gatunków które lepiej znam.

Matatjahu
27-08-2010, 13:34
Skoro według Ciebie KLA Thrash i Death to całkiem inny gatunek muzyki ja wyjaśnisz porównanie że Rome i Medieval dwie różne gry ale ta sama seria i obie są strategiami. Chyba dobrze wyjaśniłem mój zawiły tok myślenia.

Witia
27-08-2010, 14:27
Kurde Witia, tragicznie sie z Toba gada:/ Chlopie, rzucasz takie teksty ni z gruchy ni pietruchy... ale od poczatku

Tak wiem, wogóle jestem głupi ;) Ale tak to jest, jak się nagle odrywa z kółka wzajemnej adoracji i zaczyna rozmawiać z kimś 'z zewnątrz'.




mhm, a swinka morska to podgatunek wieprzowiny :roll: nu metal to podgatunek rocka, ktory ma tylko elementy metalu

Pewnie stąd myląca nazwa 'nu-METAL'. Nie ma ścisłych reguł do definiowania gatunków muzycznych, dlatego jeżeli pozwolisz, uznam nu-metal za metal. To swoją drogą znacznie rozsądniejsze i niż uznać go za rocka.



Jesli Ty tego potrzebujesz zeby sie wyrazic to luz, ale niektorz wola wlozyc w to wiecej serca niz techniki i tez im swietne muzyka wychodzi. Zreszta sama technika to mozesz dawac koncerty kameralne dla innych gitarowych onanistow;)
Stary, no po tym stwierdzeniu mam 100% pewność, że albo nigdy nie grałeś w zespole, albo próbowałeś ale nie wychodziło. Z całym szacunkiem, ale muzycy którzy gadają o sercu i olewają technikę z góry na dół, kończą na rynku z akustykiem i zbierają kase na piwo. Granie w zespole wymaga przede wszystkim techniki i precyzji. Czasami zdarza się, że zespoły z początku dobre, pod wpływem osiągniętego sukcesu olewają trening i jadą na sławie. I tak np jak słucham niektórych 'klasyków' na żywo, to mi się rzygać chce, bo prezentują poziom szkolnej kapeli na dzień dziecka.



Nie, to jest wlasie pusta technika bez polotu. Nie lubie tego, tak samo jak scierpiec nie moge nudy bijacej z kazdej strony DT. W sumie z tej calej bandy to jak dla mnie tylko Petruci sie wybija. Reszta nie jest lepsza od typowych progresywno metalowych grajkow;)

:lol: Pusta technika bez polotu ?
Po pierwsze. To są ludzie, którzy na swoich instrumentach osiągnęli wystarczająco dużo, aby być wzorem do naśladowania dla innych muzyków.
Po drugie. To co robi LTE to przykład rzadko spotykanego połączenia techniki i melodii.



wez mnie nie oslabiaj... GD te pop-rockowe dzieci MTV sa dla mnie na poziomie Avril. Smieszne melodyjki, bezjajeczne utwory. Punk to punk, w tej muzyce nie ma miejsca na cieple kluchy pokroju GD.
Wiesz co, będę szczery. Mało mnie interesuje zdanie osób, którzy postrzegają otoczenie w czarno-białych barwach. Możesz sobie uznawać, że 'punk to punk', ale to nie zmieni podstawowego faktu, że Green Day jest mistrzem swojego stylu i że osiągnął w gatunku najwięcej.

Poza tym, tutaj wychodzi właśnie typowa ignorancja metalowca. Olewasz i gardzisz innymi rzeczami z samego faktu, że nie są one powszechnie rozumianym metalem. Avril jakkolwiek gra pop-rocka z naciskiem na pop, to jest w tym bardzo dobra.



Malo chyba dbrych palkerow metalowych slyszales;) Koles grana podobnym poziomie co reszta zespolu, czyli dobrze (technicznie) i nic poza tym.

... Po prostu uważam, że perkusja jest najmocniejszą częścią zespołu




I ja sie teraz zapytam, co K**** ma G3 do Mudvayne :? To jak porownywac, kurde nie wiem sam, wieloryba z orlem. No prosze Cie :roll:
Moja wina. Myślałem, że Furvus komentuje LTE ;) zły link.



Brak slow. Mozna nie lubic Venom, luz, ale to jest klasyka, bo zaczeli 30 lat temu i do dzis ogrom ludz slucha ich plyt. To dzieki nim powstal black metal, thrash metal, death metal. To oni stworzyli stylistyke, z ktorej korzysta mnostwo zespolowmetalowych. Sa jednym z najbardziej wplywowych zspolow metalowych.
Nie no spoko. Tylko jeżeli z taką radością mówicie o piosence, w której nawala się na raz, jako o 'klasyku', to po prostu zastanawia mnie takie podejście.




No i Twoja koncowka mnie zmiotla :roll: Skad takie wnioski bierzesz? Bo raczej nie znaszych postow.
Jak wyżej. Acz na pytanie nie odpowiedziałeś.




Czyli? Bo tak na marginesie perka to najslabszy punkt mety:P
Czyli tak jak pisałem:
'Ale powiem Ci, że z Metaliki słucham tylko tych piosenek, w których sekcja rytmiczna robi coś poza napierdzielaniem 'werbel-stopa' przez całą piosenkę ( ala Black Metal Venomu ). Po prostu takie zagrywki mnie irytują.'

Volomir
27-08-2010, 14:56
Ale tak to jest, jak się nagle odrywa z kółka wzajemnej adoracji i zaczyna rozmawiać z kimś 'z zewnątrz'.

No jak uwazasz, z mojej perspektywy wyglada to zupelnie inaczej:P


Pewnie stąd myląca nazwa 'nu-METAL'. Nie ma ścisłych reguł do definiowania gatunków muzycznych, dlatego jeżeli pozwolisz, uznam nu-metal za metal. To swoją drogą znacznie rozsądniejsze i niż uznać go za rocka.

Rozsadniejsze bo? Rozsadne jest nazywac nu-metal podgatunkem rocka, bo to rock z elementami metalu, elektroniki, rapu itd.


Stary, no po tym stwierdzeniu mam 100% pewność, że albo nigdy nie grałeś w zespole, albo próbowałeś ale nie wychodziło. Z całym szacunkiem, ale muzycy którzy gadają o sercu i olewają technikę z góry na dół, kończą na rynku z akustykiem i zbierają kase na piwo. Granie w zespole wymaga przede wszystkim techniki i precyzji. Czasami zdarza się, że zespoły z początku dobre, pod wpływem osiągniętego sukcesu olewają trening i jadą na sławie. I tak np jak słucham niektórych 'klasyków' na żywo, to mi się rzygać chce, bo prezentują poziom szkolnej kapeli na dzień dziecka.

Ja rozumiem, ze jak chcesz sie rozwijac jako muzyk to wzorowanie sie na kapelach grajacych prosta muzyke do niczego nie prowadzi. Ale popadac w skrajnosci tez sie nie powinno. Chocby przytoczoni KISS - nie ma tu przesadnie rozbudowancyh utworow, nie ma wirtuozerii, a mimo to ich utwory porywaja tlumy i wzbudzaja emocje wsrod milionow sluchaczy;) Tego sie nie pownno przekreslac. Nadal uwazam, ze serce i "czucie" muzyki jest bardzo wazne, nawet wazniejsze niz technika.


Pusta technika bez polotu ?
Po pierwsze. To są ludzie, którzy na swoich instrumentach osiągnęli wystarczająco dużo, aby być wzorem do naśladowania dla innych muzyków.
Po drugie. To co robi LTE to przykład rzadko spotykanego połączenia techniki i melodii.

Dla mnie to jest pusta technika bz polotu;) NIc nie poradze, ze lubie progresje, ale to co robia panowie z DT mnie nudzi i na szczescie nie jestem w tym odosobniony;) a to ze sa swietnymi muzykami to fakt, ale jak wczesniej pisalem potrzeba jeszcze "czucia" muzyki. Pewnie zaraz napiszesz, ze ze oni to maja:P Ja uwazam, ze nie:P


Wiesz co, będę szczery. Mało mnie interesuje zdanie osób, którzy postrzegają otoczenie w czarno-białych barwach. Możesz sobie uznawać, że 'punk to punk', ale to nie zmieni podstawowego faktu, że Green Day jest mistrzem swojego stylu i że osiągnął w gatunku najwięcej.

Czyli czego? Pop rocku? No moze w tym osiagneli wszystko, tylko wtedy mnie to interesuje tyle co nic:P A co do widzenia czarno-bialego, to znowu popelniasz blad jak wczesniej czepiajac sie tego co slucham:P Akurta punk jest specyficznym gatunkiem, a nawet czyms wiecej. Silna subkultura do ktorej GD nigdy nie nalezal. I zeby nie bylo, nie przekreslam wykonawcow dlatego, ze graja cos, albo nie graja czegos. Lubie rozna muzyke, a GD poprostu uwazam za cieniutki zespol i tyle.


Poza tym, tutaj wychodzi właśnie typowa ignorancja metalowca. Olewasz i gardzisz innymi rzeczami z samego faktu, że nie są one powszechnie rozumianym metalem. Avril jakkolwiek gra pop-rocka z naciskiem na pop, to jest w tym bardzo dobra.

I znowu nadinterpretujesz. Tyle lat na forum i nadal takie nadinterpretacje z Twojej strony:P Nie gardze czyms bo nie jest metalem. Lubie czasem sie od metalu oderwac, ale to tez nie powod, zebym lubil kazdy gatunek i kazdy zespol, ktory cos osiagnal. Co do Avril to zalezy co rozumiesz przez granie bardzo dobrze. BO jesli oceniasz ja pod wzgledem sprzedanych plyt to sie zgadzam. Ale jasli oceniasz ja artystycznie to dla mnie ona nic nieprezentuje. Banalne teksciki, melodyjki, techniki tez tu nie ma ( ;) ), sztuczne pozy, smieszna estetyka. I zeby nie bylo, pare zespolow popowych sie znajdzie, ktore lubie:P Co do pop rocka to gorzej, bo poprostu nie trafilem jeszcze na fajny band;)


Nie no spoko. Tylko jeżeli z taką radością mówicie o piosence, w której nawala się na raz, jako o 'klasyku', to po prostu zastanawia mnie takie podejście.

Bo ci probujemy wytlumaczyc, ze technika nie jest najwazniejsza;)

I napisze Ci jeszcze raz, bardzo lubie progresje metaloa! Zespoly takie jak Cynic, Atheist, Nevermore, Death, Gojira sa dla mnie czyms niesamowitym. Tylko z drugiej strony nie patrze na muzyke czarno-bialo ( ;) ), ze jak techniki nie ma to smiech. Proste technicznie granie tez potrafi byc swietne, porwac tlumy i wydobyc takie poklady energii o jakich sie lepszym technicznie nie snilo. Rozumiem, ze jako gitarzysta chcesz sie rozwijac, grac jak najlepiej. Jesli taki jest twoj cel to ok. Poza tym muzka ma to do siebie, ze jedna kogos porwie od razu innego w ogole nieporwie. Tak jest z Venomem. Dla ludzi sluchajacych metalu to klasyka i nie ma na to wplywu fakt, ze panowie graja jakby mieli instrumenty pierwszy raz w zyciu (ironia:P).
No i nie gram na instrumencie;)

Grogmir
27-08-2010, 20:09
Stary, no po tym stwierdzeniu mam 100% pewność, że albo nigdy nie grałeś w zespole, albo próbowałeś ale nie wychodziło. Z całym szacunkiem, ale muzycy którzy gadają o sercu i olewają technikę z góry na dół, kończą na rynku z akustykiem i zbierają kase na piwo. Granie w zespole wymaga przede wszystkim techniki i precyzji. Czasami zdarza się, że zespoły z początku dobre, pod wpływem osiągniętego sukcesu olewają trening i jadą na sławie. I tak np jak słucham niektórych 'klasyków' na żywo, to mi się rzygać chce, bo prezentują poziom szkolnej kapeli na dzień dziecka.


Polemizowałbym (nawiązuję też do poprzedniego posta, którego nie cytuję już), sam gram w kapeli i raz - nie zgodziłbym się, że wymaga to OGROMNEGO treningu, na początek wystarczy podstawowe poczucie rytmu, by zgrać się z perką i trochę wyobraźni muzycznej, by robić może i proste, acz SWOJE kawałki, jakaś olbrzymia technika do tego wymagana nie jest. Wiadomo, że wraz z rozwojem muzycznym trzeba rozwijać i technikę i cały czas iść do przodu, ale generalnie moje zdanie jest, że początkujący muzycy powinni jak najprędzej probować grać w zespołach i zgrywać się z innymi instrumentami, bo to niesamowicie rozwija, byle tylko nie grać coverów Mety i Nirvany :p
Co do tego serca: istnieją na Zachodzie gitarowe akademie, które szkolą wyśmienitych technicznie i niesamowicie szybkich gitarzystów, którzy bez zająknięcia zagrają idealną technicznie solówkę pod każdy podkład, ale co z tego, skoro wszyscy brzmią tak samo? Patrząc na dzisiejsze standardy, to Jimmy Hendrix był co najwyżej przeciętnym gitarzystą, pewnie w niejednym LO znajdzie się przynajmniej jeden lepiej wyszkolony technicznie muzyk, ale ponownie, co z tego? Serce do gry, wyobraźnia muzyczna, słuch, poczucie rytmu, ogólna smykałka do instrumentu - część z tego można wyćwiczyć, ale moje zdanie jest takie, że nie każdy może zostać muzykiem (ja się za takiego nie uważam i chyba nigdy nim nie będę) - można być świetnym technicznie rzemieślnikiem, ale już nie artystą, który czuje muzykę, a nie jeno ją 'produkuje'.
Dając przykład z mojego otoczenia, jeden mój kumpel jest wyśmienitym perkusistą, gra w najlepszej wg mnie kapeli metalcorowej regionu, a przygotowania technicznego ma znacznie mniej, niż mój perkusista z kapeli - nie chodził do żadnej szkoły muzycznej, przez długi czas nie miał swoich garnków, ćwiczył tylko na próbach, a i tak po niecałym roku (!) grania dostał zaproszenie do grania w poważnej (regularne koncerty, itd) kapeli. Facet ma po prostu niesamowite wyczucie, potrafi od ręki tworzyć zajebiste kompozycje, które lepszym technicznie perkusistom nawet nie wpadłyby do głowy. To jest właśnie wg mnie to 'serce' do muzyki, które odróżnia artystę od rzemieślnika.



Wiesz co, będę szczery. Mało mnie interesuje zdanie osób, którzy postrzegają otoczenie w czarno-białych barwach. Możesz sobie uznawać, że 'punk to punk', ale to nie zmieni podstawowego faktu, że Green Day jest mistrzem swojego stylu i że osiągnął w gatunku najwięcej.

Ja słucham zdecydowanie więcej rocka niż metalu, nie uważam się za ignoranta, a i tak uważam, że uznawanie Green Daya za 'klasykę' punka, a co dopiero za najlepszy zespół w gatunku, to dla mnie co najmniej śmiech na sali, toć już KLA ze swoim 'trashem' brzmiał mniej zabawnie ;) Przy Green Dayu to nawet Offspring (do którego akurat mam sentyment ;) ) brzmi jak najprawdziwszy punk z londyńskich slumsów :p

Matatjahu
28-08-2010, 07:59
Podsumowując wszystko jest ważne po trochu talent, serce i technika chyba najważniejsze serce bez niego ani rusz.

P.S. http://www.youtube.com/watch?v=gINbJt65 ... re=related (http://www.youtube.com/watch?v=gINbJt65184&feature=related) technicznie lepszy Vader i oceń Witia co ma większego kopa i jest zagrane lepiej. Trzeba zauważyć tylko że panowie z Vadera tej piosenki nie wymyślili a to też się liczy. Według mnie Venom zagrał lepiej bo bardziej klimatycznie itp.

Witia
28-08-2010, 08:56
Rozsadniejsze bo? Rozsadne jest nazywac nu-metal podgatunkem rocka, bo to rock z elementami metalu, elektroniki, rapu itd.
Umówmy się - nie ma ściśle określonej i skutecznej metody definiowania gatunków muzycznych, konkretnych piosenek, zespołów, itd. Moim zdaniem nu-metal ma zdecydowanie więcej wspólnego z metalem.



Ja rozumiem, ze jak chcesz sie rozwijac jako muzyk to wzorowanie sie na kapelach grajacych prosta muzyke do niczego nie prowadzi. Ale popadac w skrajnosci tez sie nie powinno. Chocby przytoczoni KISS - nie ma tu przesadnie rozbudowancyh utworow, nie ma wirtuozerii, a mimo to ich utwory porywaja tlumy i wzbudzaja emocje wsrod milionow sluchaczy;) Tego sie nie pownno przekreslac. Nadal uwazam, ze serce i "czucie" muzyki jest bardzo wazne, nawet wazniejsze niz technika.
Stary, wszystko ok, ale jakiś poziom trzeba zachować. Ja nie mówię, że Venom jako zespół jest do dupy ogólnie, bo nie znam ich piosenek. Ale ta którą wrzuciliście z plakietką 'klasyka' nie świadczy o nich dobrze ;)



Dla mnie to jest pusta technika bz polotu;) NIc nie poradze, ze lubie progresje, ale to co robia panowie z DT mnie nudzi i na szczescie nie jestem w tym odosobniony;) a to ze sa swietnymi muzykami to fakt, ale jak wczesniej pisalem potrzeba jeszcze "czucia" muzyki. Pewnie zaraz napiszesz, ze ze oni to maja:P Ja uwazam, ze nie:P

Piosenka, którą podałem jest akurat jedną z bardziej 'popisowych'. Nie wiem na ile znasz LTE, ale ten skład ma naprawdę ciekawe i mega melodyjne kawałki, przy których aż cieplej robi się na sercu.



I znowu nadinterpretujesz. Tyle lat na forum i nadal takie nadinterpretacje z Twojej strony:P Nie gardze czyms bo nie jest metalem. Lubie czasem sie od metalu oderwac, ale to tez nie powod, zebym lubil kazdy gatunek i kazdy zespol, ktory cos osiagnal. Co do Avril to zalezy co rozumiesz przez granie bardzo dobrze. BO jesli oceniasz ja pod wzgledem sprzedanych plyt to sie zgadzam. Ale jasli oceniasz ja artystycznie to dla mnie ona nic nieprezentuje. Banalne teksciki, melodyjki, techniki tez tu nie ma ( ;) ), sztuczne pozy, smieszna estetyka. I zeby nie bylo, pare zespolow popowych sie znajdzie, ktore lubie:P Co do pop rocka to gorzej, bo poprostu nie trafilem jeszcze na fajny band;)
Największą sztuką w muzyce jest zrobić coś prostego kompozycyjnie, ale jednocześnie 'zażerającego' ( lubie to słowo w odniesieniu do piosenek ;) ). Dla mnie Avril jest dobra w sensie kunsztu muzycznego, tzn tworzy fajne kawałki, które wpadają w ucho i są mega proste, co niekoniecznie musi oznaczać, że jestem jej fanem i uważam jej piosenki za geniusz artystyczny.




Ja słucham zdecydowanie więcej rocka niż metalu, nie uważam się za ignoranta, a i tak uważam, że uznawanie Green Daya za 'klasykę' punka, a co dopiero za najlepszy zespół w gatunku, to dla mnie co najmniej śmiech na sali, toć już KLA ze swoim 'trashem' brzmiał mniej zabawnie ;) Przy Green Dayu to nawet Offspring (do którego akurat mam sentyment ;) ) brzmi jak najprawdziwszy punk z londyńskich slumsów :p
Chodziło o punk-rocka. Może niezbyt precyzyjnie się wyraziłem. Ofspring bardziej pasuje mi na dzisiejszych następców Sex Pistolsów w sensie kultywowania pewnego oryginalnego sposobu gry i brzmienia. Ja wiem, że nie można porównywać dwóch składów w taki sposób, ale jak ktoś lubi Ofspring i Sex Pistolsów to na pewno widzi pewne podobieństwa w stylu gry.

Natomiast Green Day osiągnął zajebisty wręcz sukces muzyczny z kilku powodów. Mają oryginalny ( co nie znaczy mega-kosmiczny ) wokal, charyzmatyczny skład, proste i zażerające rify, sensowną sekcję rytmiczną. Dla mnie Green Day jest guru pop-punk-rocka. Teraz grają bardziej pop-rocka, ale jednak. Jak słucham American Idiot to zawsze śmieje się do siebie, bo to jest genialne w swojej prostocie i nie do podrobienia w brzmieniu. Z tym ostatnim nie macie prawa się nie zgodzić ;) pokażcie mi zespół, który brzmi jak oni ( dla porównania przesłuchajcie sobie brytyjskie listy przebojów, gdzie 50% british-rockowych zespołów brzmi tak samo, a jedyna różnica to gęby artystów ;) ).




Polemizowałbym (nawiązuję też do poprzedniego posta, którego nie cytuję już), sam gram w kapeli i raz - nie zgodziłbym się, że wymaga to OGROMNEGO treningu, na początek wystarczy podstawowe poczucie rytmu, by zgrać się z perką i trochę wyobraźni muzycznej, by robić może i proste, acz SWOJE kawałki, jakaś olbrzymia technika do tego wymagana nie jest. Wiadomo, że wraz z rozwojem muzycznym trzeba rozwijać i technikę i cały czas iść do przodu, ale generalnie moje zdanie jest, że początkujący muzycy powinni jak najprędzej probować grać w zespołach i zgrywać się z innymi instrumentami, bo to niesamowicie rozwija, byle tylko nie grać coverów Mety i Nirvany :p
Co do tego serca: istnieją na Zachodzie gitarowe akademie, które szkolą wyśmienitych technicznie i niesamowicie szybkich gitarzystów, którzy bez zająknięcia zagrają idealną technicznie solówkę pod każdy podkład, ale co z tego, skoro wszyscy brzmią tak samo? Patrząc na dzisiejsze standardy, to Jimmy Hendrix był co najwyżej przeciętnym gitarzystą, pewnie w niejednym LO znajdzie się przynajmniej jeden lepiej wyszkolony technicznie muzyk, ale ponownie, co z tego? Serce do gry, wyobraźnia muzyczna, słuch, poczucie rytmu, ogólna smykałka do instrumentu - część z tego można wyćwiczyć, ale moje zdanie jest takie, że nie każdy może zostać muzykiem (ja się za takiego nie uważam i chyba nigdy nim nie będę) - można być świetnym technicznie rzemieślnikiem, ale już nie artystą, który czuje muzykę, a nie jeno ją 'produkuje'.
Dając przykład z mojego otoczenia, jeden mój kumpel jest wyśmienitym perkusistą, gra w najlepszej wg mnie kapeli metalcorowej regionu, a przygotowania technicznego ma znacznie mniej, niż mój perkusista z kapeli - nie chodził do żadnej szkoły muzycznej, przez długi czas nie miał swoich garnków, ćwiczył tylko na próbach, a i tak po niecałym roku (!) grania dostał zaproszenie do grania w poważnej (regularne koncerty, itd) kapeli. Facet ma po prostu niesamowite wyczucie, potrafi od ręki tworzyć zajebiste kompozycje, które lepszym technicznie perkusistom nawet nie wpadłyby do głowy. To jest właśnie wg mnie to 'serce' do muzyki, które odróżnia artystę od rzemieślnika.

Bo teraz trzeba odróżnić kilka płaszczyzn techniki. Tzn technika jako wszelkiej maści sztuczki, tricki, motywy, skomplikowane bajery, itd, bądź technika jako solidne i precyzyjne granie. Jeżeli muzykowi brakuje pierwszego - pal licho, nadrobi zaangażowaniem i czuciem muzyki. Jeżeli natomiast brakuje tego drugiego - nie zrobi nic, będzie pitolił do końca życia.
Ja też popełniłem błąd, bo zbyt bardzo skupiłem się na ćwiczeniu bajerów i olałem nieco podstawową technikę. Zapierdzielać rocka i metal w 'normalnym' metrum mogłem zawsze, ale pamiętam, jak kiedyś miałem grać z kolegami kolędę wykonaną przez Kukulską z jej składzikiem ( a ona składziki ma zawsze bomba ), to nie potrafiłem się odnaleźć w posranym jazzowym timie ;) Nie wiem nawet co to było, a na dodatek grało się triolami. Generalnie nie łapałem się jako jedyny ( reszta składu była po szkole muzycznej ). I tak oto mogłem sobie wsadzić zarówno swoje serce, jak i bajery techniczne, bo nie mogłem ich wykorzystać z tak banalnego powodu.

Dlatego moim zdaniem precyzja i technika będą zawsze na pierwszym miejscu. Wystarczy sobie popatrzyć na jakiś walniętych jazowców, gdzie wydaje się, że kolesie wszystko biorą z głowy i serca, nie potrzebują do muzyki niczego poza instrumentem i sobą. Błąd. Tacy ludzie mają zawsze doskonałe wyszkolenie techniczne, przy którym nie jeden metalowiec może jedynie pochylić czoło.

Sam swego czasu uczyłem się rok u chłopaka który ukończył Akademię Jazzu w Katowicach ( pochwalę się ;) ). Przewaga takich ludzi polega na tym, że zagrają wszystko, w każdych warunkach i każdym sposobem. Cała reszta wychodzi dopiero z tego punktu. Koleś, mówiąc potocznie 'czuje blusa', a dzięki wyszkoleniu jest w stanie okazać to w przepiękny sposób.

Volomir
28-08-2010, 09:34
Stary, wszystko ok, ale jakiś poziom trzeba zachować. Ja nie mówię, że Venom jako zespół jest do dupy ogólnie, bo nie znam ich piosenek. Ale ta którą wrzuciliście z plakietką 'klasyka' nie świadczy o nich dobrze

Ła jenyyy, ale co do kultowosci ma wyszkolenie techniczne? Jak w punku, technia sie nie liczy:P


Piosenka, którą podałem jest akurat jedną z bardziej 'popisowych'. Nie wiem na ile znasz LTE, ale ten skład ma naprawdę ciekawe i mega melodyjne kawałki, przy których aż cieplej robi się na sercu.

Sluchalem pare razy pierwsze plyty tych panow i na podstawie tego twierdze ze to nuda:P


Mają oryginalny ( co nie znaczy mega-kosmiczny ) wokal, charyzmatyczny skład, proste i zażerające rify, sensowną sekcję rytmiczną. Dla mnie Green Day jest guru pop-punk-rocka. Teraz grają bardziej pop-rocka, ale jednak. Jak słucham American Idiot to zawsze śmieje się do siebie, bo to jest genialne w swojej prostocie i nie do podrobienia w brzmieniu. Z tym ostatnim nie macie prawa się nie zgodzić pokażcie mi zespół, który brzmi jak oni ( dla porównania przesłuchajcie sobie brytyjskie listy przebojów, gdzie 50% british-rockowych zespołów brzmi tak samo, a jedyna różnica to gęby artystów ).

A dla mnie GD to facet ktory nie umie spiewac i robi to w sposob jak ogrom innych nieumiejacych spiewac;) Suchajac GD to ja mam wrazenie ze ciagle slucham popu na gitarach. Dziekuje, ale dla mnie GD to cienizna pod kazdym wzgledem. To juz wole offspring, moze troche z sentmenty Inna sprawa jest brytyjska scena, na ktorej kazdy zespol gra, brzmi i spiwa o tym samym:P

Furvus
28-08-2010, 12:19
Stary, wszystko ok, ale jakiś poziom trzeba zachować. Ja nie mówię, że Venom jako zespół jest do dupy ogólnie, bo nie znam ich piosenek. Ale ta którą wrzuciliście z plakietką 'klasyka' nie świadczy o nich dobrze ;)
Tu masz Venom z późniejszego okresu twórczości: http://www.youtube.com/watch?v=vDEZYFwsSQM Może jest lepiej technicznie, ale już nie ma tego klimatu ;)

PS. Volo, wiesz że w grudniu Ulver znów przyjeżdża do Polski, tym razem na dwa koncerty?

Volomir
28-08-2010, 12:27
PS. Volo, wiesz że w grudniu Ulver znów przyjeżdża do Polski, tym razem na dwa koncerty?

ale powiedz, ze drugi nie jest w Wawie... :(

Furvus
28-08-2010, 12:45
Aj, pomyliłem się. Jest tylko jeden koncert, w Wawie właśnie. Chyba się wybiorę :)

Witia
28-08-2010, 16:17
Tu masz Venom z późniejszego okresu twórczości: http://www.youtube.com/watch?v=vDEZYFwsSQM Może jest lepiej technicznie, ale już nie ma tego klimatu ;)
No, to jest nawet gites. Przynajmniej nie ma bezmózgiego nawalania werblem na każdą nutę ;)

Matatjahu
30-08-2010, 08:26
http://www.youtube.com/watch?v=ZZ_fyLf82kI co o tym myślicie? mi się podoba.

Furvus
30-08-2010, 13:07
Może być, ale nic nadzwyczajnego, jak zwykle na tych płytach "tribute to..."

Volomir
30-08-2010, 21:19
Damy juz spokoj spiewajacym gejom. Czas na rycie bani mocarnym industrialem;)

http://www.youtube.com/watch?v=RJiNOdVeCyc

Matatjahu
31-08-2010, 12:32
Damy juz spokoj spiewajacym gejom.
Czyżbyś miał coś do Halforda :evil: ? Havoc Unit całkiem dobry.

http://www.youtube.com/watch?v=3mPMFald4zQ

Volomir
31-08-2010, 13:00
Nigdy nic nie mialem do Halforda. Chodzilo mi o wokaliste BG:P

Limon
31-08-2010, 13:50
http://www.youtube.com/watch?v=ZZ_fyLf82kI co o tym myślicie? mi się podoba.

Jak dla mnie wersja Dio jest dużo lepsza ( taka bardziej dzika ;) )


Czyżbyś miał coś do Halforda?

Musisz zapamiętać - Zespoły powermatalowe to potocznie geje. GB = Power Metal = Gey a więc GB = Gey.


Czas na rycie bani mocarnym industrialem;)

Industrial do mnie nigdy nie przemawiał.. Jest "zbyt mocarny" jak dla mnie..


http://www.youtube.com/watch?v=3mPMFald4zQ

Bathory - fajna sprawa jednak lepsiejsze dla mnie są te płytki bardziej pachnące siarką.

Furvus
31-08-2010, 14:44
Nawet w porządku ten Havoc Unit.

Matatjahu
31-08-2010, 17:07
Nigdy nic nie mialem do Halforda. Chodzilo mi o wokaliste BG:P

Wiem przecież :P złapałem Cię za słowo tylko ;) no Limonie nie wiem ale tamte płyty zajeżdżające bardziej smołą i swądem palonych ciał były też dobre mimo to wolę późniejsze.

Matatjahu
01-09-2010, 17:56
http://www.youtube.com/watch?v=6RnRDizzBM0 Co o tym myślicie mi się podoba dosyć, nie ma to jak taka melancholia na poprawę humoru w zły dzień :D


[quote]http://www.youtube.com/watch?v=ZZ_fyLf82kI co o tym myślicie? mi się podoba.

Jak dla mnie wersja Dio jest dużo lepsza ( taka bardziej dzika ;) )


Czyżbyś miał coś do Halforda?

Musisz zapamiętać - Zespoły powermatalowe to potocznie geje. GB = Power Metal = Gey a więc GB = Gey. [/quote:1ozd1dqv]

Lepsza lepsza właśnie dziksza. A GB nie znam :P BG jest za to jednym z niegejmetalowych power metalowych bandów. Po za tym czy Manowar i Dream Evil grajace Power to geje? :P

Dragonit
01-09-2010, 17:58
Straszna zamuła :P

Matatjahu
01-09-2010, 17:59
I o to chodzi :roll: to się zwie doom metal :P

Volomir
01-09-2010, 18:38
Ale dobra zamula;) BG to nadal geje, zreszta DE i Manowar z calym szacunkem TEZ! :P (nie zebym cos do gejow mial)

Matatjahu
01-09-2010, 19:15
http://img840.imageshack.us/i/saintvitu ... ateba.jpg/ (http://img840.imageshack.us/i/saintvitusborntoolateba.jpg/)
http://img706.imageshack.us/i/saintvitu ... atefr.jpg/ (http://img706.imageshack.us/i/saintvitusborntoolatefr.jpg/)

Dobre :D eh Volo jutro jak znajdę to Ci udowodnię że na pewno Manowar to nie gejowy band z resztą zobacz trochę ich teledysków a się przekonasz.

Volomir
01-09-2010, 19:16
No stwierdzam to przede wszystkim na podstawie teledyskow:P

Furvus
01-09-2010, 19:36
Widzę powrót do wiecznej dyskusji, czy Manowar jest czy nie jest gejowski. Ja niezależnie od różnych nieprzychylnych opinii i tak ich uwielbiam i ich starsze płyty 8-) Aż mi się zachciało posłuchać takich mocarnych kawałków jak Blood Of My Enemies czy Battle Hymns :) No i koncertowo to jest mistrzostwo.


http://www.youtube.com/watch?v=6RnRDizzBM0 Co o tym myślicie mi się podoba dosyć, nie ma to jak taka melancholia na poprawę humoru w zły dzień :D
Wow, odkryłeś Saint Vitus, to dobry znak :) Jednak z tych najstarszych doomowych kapel wolę Pentagram, bo Saint Vitus to faktycznie lekka zamuła.

Wojownik z Lasu
01-09-2010, 21:26
Saint Vitus mistrze, Pentagram także, warto wspomnieć również o świetnym Witchfinder General czy Trouble. Z młodszych to mistrzami nad mistrze byli Reverend Bizarre.

Weźcie ktoś zadajcie pytanie w quizie, ja pomysłów nie mam.

Matatjahu
02-09-2010, 15:28
Saint Vitus i Pentagram znałem od dawna tylko teraz wrzuciłem wcześniej jakoś mi się nie chciało.

http://www.youtube.com/watch?v=Mxtm8_jgb08

Jak oni są geje to ta laska transwestyta :P aż mi sie zachciało Manowara posłuchać.

http://userserve-ak.last.fm/serve/500/4 ... 2010_6.jpg (http://userserve-ak.last.fm/serve/500/48377005/Blind+Guardian+Blind_Guardian_2010_6.jpg)

Oni mi na gejów też nie wyglądają. Hansi wyłysiał :shock: coś szybko.

Wojownik z Lasu
02-09-2010, 20:22
Dajcie sobie spokój z tymi kapelami wreszcie ;)

Przyszła wczoraj paczuszka więc przypomnę dobrą kapelę (kiedyś) i dobry wałek.
http://www.youtube.com/watch?v=VcW494uaL-4

Furvus
03-09-2010, 15:27
W sumie ta ostatnia płyta jest znośna. Wiadomo że nie ma porównania z ich płytami sprzed 15-20 lat, ale da się słuchać.

Matatjahu
03-09-2010, 15:33
Niezłe ;)

Wojownik z Lasu
03-09-2010, 21:07
Nie podoba mi się nowy Paradise, nuda trochę.

Matatjahu
04-09-2010, 13:00
No stwierdzam to przede wszystkim na podstawie teledyskow:P

Raczej chodziło mi o okładki płyt ale przez przypadek napisałem teledysków ;)

Wojownik z Lasu
04-09-2010, 13:50
Deathspell Omega wydaje album w listopadzie! :twisted:

Matatjahu
04-09-2010, 17:30
http://www.youtube.com/watch?v=qZktrrqT1A0 Znacie ? całkiem całkiem choć jak się w tylu zebrali mogli coś lepszego zagrać bo wyszło tak no nic za***ście zaj***stego.

Furvus
04-09-2010, 18:17
Deathspell Omega wydaje album w listopadzie! :twisted:
Znakomita wieść :D W końcu jest szansa że w tym roku wyjdzie coś za*ebistego w metalu.

Nezahualcoyotl
04-09-2010, 18:19
Czy ktos jeszcze ich slucha ;) :?:
http://www.youtube.com/watch?v=SBwu83RR6ZU
http://www.youtube.com/watch?v=JRYegMkb-cM
http://www.youtube.com/watch?v=P8XKrWgv ... re=related (http://www.youtube.com/watch?v=P8XKrWgv0bo&feature=related)
http://www.youtube.com/watch?v=S8AxWqUc ... re=related (http://www.youtube.com/watch?v=S8AxWqUcVkY&feature=related)
http://www.youtube.com/watch?v=FHEeNgwvzjs

Wojownik z Lasu
04-09-2010, 18:35
Darkthrone'a słucham ale już tylko nowego, DT nie lubie, dwóch następnych nie znam, a Sadness okazyjnie posłucham ;)

Volomir
04-09-2010, 22:13
To macie troche towaru ode mnie;)

http://www.youtube.com/watch?v=AYgIJEG9B8s dziwny industrial
http://www.youtube.com/watch?v=2Ega7AlD ... re=related (http://www.youtube.com/watch?v=2Ega7AlDYnI&feature=related) cos bardzo blisko Traced in air Cinic, ale to bardziej progresywny rock
http://www.youtube.com/watch?v=QcuGTWNde2U doom
http://www.youtube.com/watch?v=83zAy78i8XU i ogolnie avantgarde:P

Mopek
05-09-2010, 18:33
śmiejcie sie ale ja sie jaram tym:

http://www.youtube.com/watch?v=cdkBs0VCSX0

:P

Matatjahu
05-09-2010, 20:11
Ja się nie śmieję :P znam ten zespół nawet niezły.

Wojownik z Lasu
11-09-2010, 12:27
W kategorii żenada roku w muzyce metalowej wygrywa bezsprzecznie Acid Drinkers:
http://www.youtube.com/watch?v=f_v83hj8GK4

Volomir
11-09-2010, 14:56
Co Ty chcesz! Dobre to jest! Czemu fani ślejera musza byc tacy sztywni?

Wojownik z Lasu
11-09-2010, 15:38
Daj spokój, przeciętna kapela koweruje jeden z najlepszych wałków najlepszej metalowej* kapeli w pseudo-zabawny sposób. Slayera można coverować, ale jeśli już to trzeba to robić dobrze, proponuje cover Dead Skin Mask autorstwa Nadji, jest świetny ;)

A to nie moja wina, że nikt nie umie dorównać BOGOM, a jak już próbuje to robi to okropnie (cześć Tori Amos).

*najlepsza kapela metalowa to część wielkiej trójcy świętej metalu, a mianowicie: Slayer, Electric Wizard, Neurosis ;)

Volomir
11-09-2010, 17:19
Ze tak pozwole sobie skomentowac:P


Daj spokój, przeciętna kapela koweruje jeden z najlepszych wałków najlepszej metalowej* kapeli w pseudo-zabawny sposób.

1. Acid Drinkers to nie jest przecietna kapela, oni zawsze mieli jaja, a sam Titus to dla mnie ewenement, chyba nie tylko na polskiej scenie metalowej, ale polskiej scenie w ogole.
2. Dla mnie bylo to zabawne.
3. No i osobiscie sie ciesze, ze ktos odwazyl sie tak sprofanowac ten utwor. Moze wreszcie ślejer przestanie byc (nie)swiętą krowa metalu? No ale ze fani ślejera to sztywniaki to nie zrozumieja tego ;)


*najlepsza kapela metalowa to część wielkiej trójcy świętej metalu, a mianowicie: Slayer, Electric Wizard, Neurosis

No ale co ma ślejer do trójcy świetej metalu? Czyli Judasów, Metallicy i Black Sabbath. To na pewno wina Twojego przejezyczenia ;)

exar
11-09-2010, 17:51
sorry że tak wtrącę i za offtop ;)

[...]Titus to dla mnie ewenement[...]
- Tytus, ile musiałbyś wypić żeby zagrać z ich troje?
- Nie da się tyle wypić.

wypowiedź o pływaniu w szambie powala
http://www.youtube.com/watch?v=swzeVTFZ ... re=related (http://www.youtube.com/watch?v=swzeVTFZJXQ&feature=related)

Volomir
11-09-2010, 18:47
Hehe, caly Titi;) mi sie szczegolnie podobalo jak wypowiadal sie o tancu. Tzn Wojewodzki pytal sie czy wzial by udzial w "tancu z gwiazdami", a on rzucil cos takiego, ze on taniec rozumie tylko pod taka postacia, ze sie nawalasz i idziesz tanczyc "zeby zamacac" :mrgreen: Oczywiscie, ja dokladnie tak samo rozumiem taniec;)

Nezahualcoyotl
11-09-2010, 20:18
*najlepsza kapela metalowa to część wielkiej trójcy świętej metalu, a mianowicie: Slayer, Electric Wizard, Neurosis ;)
Neurosis jako metalowa kapela :lol: :lol: To jest punkowa ekipa(jedna z mych ulubionych ;) )To ze pogrywaja ciezej i txt rowniez maja zblizone masa do pancernika nie oznacza ze juz graja metal :lol: Posluchaj dwoch pierwszych plyt i powiedz mi ze to jest metal.Trzeci krazek jest ich przelomowym na ktorym calkowicie zmienili brzmienie na "metalowe" zeby wzniesc sie na wyzyny muzyczne przy piatym albumie(genialnym zreszta).
Twoim tokiem myslenia nalezaloby jeszcze dodac do kapel metalowych Agathocles,Amebix,Discharge,Extreme Noise Terror i setke innych punkowych kapel pogrywajacych na granicy grind,crust i metalu :mrgreen:

Matatjahu
11-09-2010, 20:21
No ba jak się nie nawalisz to nawet nie wiadomo gdzie nogę postawić (pomijając pogo ale to nie taniec to pogo) ale gdzie złapać zawsze :D

Slayer święty ale co tam w stanie nieżywym :mrgreen: można słuchać.

Furvus
11-09-2010, 20:37
Wiadomo było, że nic z tego nie wyjdzie, jeśli Acidzi będą próbowali zrobić SitA "na poważnie", więc wybrali taką trochę banalną parodię. Może to i lepiej, bo nie odarli tego kawałka z za*ebistości, tak jak to się stało w przypadku Bring It On Home (http://www.youtube.com/watch?v=LeRaVJLcPUw) Zeppelinów, po prostu wyszło coś innego.


proponuje cover Dead Skin Mask autorstwa Nadji, jest świetny
Rzeczywiście ciekawy ten cover, nie znałem wcześniej.


Neurosis jako metalowa kapela :lol: :lol: To jest punkowa ekipa(jedna z mych ulubionych ;) )To ze pogrywaja ciezej i txt rowniez maja zblizone masa do pancernika nie oznacza ze juz graja metal :lol: Posluchaj dwoch pierwszych plyt i powiedz mi ze to jest metal.Trzeci krazek jest ich przelomowym na ktorym calkowicie zmienili brzmienie na "metalowe" zeby wzniesc sie na wyzyny muzyczne przy piatym albumie(genialnym zreszta).
Twoim tokiem myslenia nalezaloby jeszcze dodac do kapel metalowych Agathocles,Amebix,Discharge,Extreme Noise Terror i setke innych punkowych kapel pogrywajacych na granicy grind,crust i metalu :mrgreen:
Fakt, że Neurosis wywodzi się z hardcore punku i są zawieszeni gdzieś pomiędzy hc i metalem... Najlepszym określeniem na ich muzykę jakie widziałem było po prostu "Neurosis metal" :mrgreen: Ogólnie to uważam ich za moje numer dwa, gdzie numerem jeden jest Slayer, jeśli chodzi o ulubionych wykonawców :) Zgodzę się że "Through Silver In Blood" jest genialna, wg mnie najlepsza obok "A Sun That Never Sets", ale oni ogólnie nie nagrali słabych płyt ;)

Nezahualcoyotl
11-09-2010, 20:46
Neurosis "na zywca" jest jeszcze lepszy ;) .Miazdza na koncertach swoja muza umysly sluchaczy :evil: ...az sie chce chodzic zeby posluchac ich na zywo ;)
P.S.Nigdy tez nie graja bisow ;) Zagraja material i znikaja...

Wojownik z Lasu
11-09-2010, 21:27
@ zajac
Ale czy my postrzegamy Neurosis tylko za pierwsze dwie płyty? Jeśli tak to Behemoth gra pagan metal, a nie blackened death. Dalsza część twórczości Neurosis to metal bez żadnych wątpliwości, a o takowej mówie bo mimo fajności pierwszych dwóch płyt Neurosis to ja cenię ich za geniusz późniejszych płyt. A skąd Ty mi tu wyjeżdżasz z crustowym Amebixem w odniesieniu do Neurosis to ja nie wiem. Daj Pan spokój, nie kompromituj się.
@ Volomir
Jest przeciętna, na pęczki takich w Polsce, a lepszych kapel to znajdzie się masa. Ewenementu Titusa nie rozumiem i nigdy nie zrozumiem, o ile takowy w ogóle istnieje.

Furvus
11-09-2010, 21:32
Co do Neurosis "na żywca", to widziałem tylko raz i faktycznie mistrzostwo. Niestety było to na open-airze (Brutal Assault '08), bo pewnie w klubie tworzą jeszcze lepszy klimat.

Nezahualcoyotl
11-09-2010, 21:50
@ zajac
A skąd Ty mi tu wyjeżdżasz z crustowym Amebixem w odniesieniu do Neurosis to ja nie wiem. Daj Pan spokój, nie kompromituj się.

Tak jak Ty wyjezdzasz z metalem granym przez Neurosis ;) ... "Daj Pan spokój, nie kompromituj się" Kto przychodzi na ich koncerty i jakie klimaty tam przewazaja(o ile byles na koncercie Neurosis ;) ) :?: Kolesie sa punkowcami i zawsze to podkreslaja :lol:
P.S.Posluchaj niemieckiego Ambush "Lach"...tez pewnie okreslisz ich jako rodzaj metalu :?

Wojownik z Lasu
11-09-2010, 21:58
No to powodzenia jeśli na podstawie ich wypowiedzi i tego kto przychodzi na koncert określasz gatunek zespołu, mogą się nawet uważać za jazzmanów, ale to muzyka świadczy co grają, a nie ich wypowiedzi. The Eye of Every Storm/A Sun That Never Sets punkowe? Gdzie, ja się pytam? To samo zresztą koń albo Times of Grace.

Volomir
11-09-2010, 22:17
Jest przeciętna, na pęczki takich w Polsce, a lepszych kapel to znajdzie się masa. Ewenementu Titusa nie rozumiem i nigdy nie zrozumiem, o ile takowy w ogóle istnieje.

Nie jest przecietna. Twoje nie slowo nie jest wyznacznikiem jakosci zespolu, O Wielki ;) Acidzi sa nie do podrobienia, maja jaja, od wielu lat graja na bardzo wysokim poziomie. Malo jest kapel ktore sie moga z nimi rownac na polskim rynku, a tych co ich przewyzszaja jest co najwyzje pare. A Titi, coz, dla mnie ten facet jest boski, nawet jak na rockmana to on jest wybitnie pojechany, groteskowy, a przy tym taki autentyczny.

Wojownik z Lasu
11-09-2010, 22:20
Nie jest wyznacznikiem poziomu, ale jest wyznacznikiem mojej opinii o danym zespole. Satanic Rites też jest nie podrobienia, a syf okropny ;)
A kapel, które przewyższają Acidów znajdę dużooooooo.

Volomir
11-09-2010, 22:24
A kapel, które przewyższają Acidów znajdę dużooooooo.

Ale tylko w Twojej opinii:P Ja i tak po nich pojade swoja opinia :mrgreen:

Wojownik z Lasu
11-09-2010, 22:26
I tak można w nieskonczoność ;)
Ja jednak będe uważał, że masa kapel w Polsce bije na głowę poziomem, oryginalnością, pomysłami AD.

Matatjahu
12-09-2010, 12:23
http://www.youtube.com/watch?v=qc98u-eGzlc dziwne, całkiem dobre ale nie w moim guście.

Furvus
12-09-2010, 14:48
Są w porządku, ale jakoś nigdy nie chciało mi się z nimi bardziej zapoznawać. Znam jedną czy dwie płyty i mi starczy ;)

Matatjahu
12-09-2010, 20:16
No ja posłuchałem kilku piosenek ale mnie nie zainteresowały.

Wojownik z Lasu
12-09-2010, 20:33
Takie tam nudne spusty na gitarze.

Matatjahu
04-10-2010, 15:29
Kto się oburzał Seasonem scoverowanym przez acidów a jest fanem mety się załamie nerwowo teraz to dojechali http://www.youtube.com/watch?v=zeoPuCdGvOw&NR=1 raczej nie było o tym coverze w temacie mowy jeśli dobrze pamiętam ;)

Wiktor_Lechki
04-10-2010, 18:02
Ale Ty masz zapłon.

Wojownik z Lasu
04-10-2010, 18:15
Uj tam z tym kawałkiem Metalliki, taki to sobie mogą przerabiać nawet na 20 sposobów.

Cóż, po zakupieniu winyla z najnowszym Immolation i obsłuchaniu się z tą płytą wzdłuż i wszerz twierdzę, że zajebista płyta, forma zwyżkowa w porównaniu do dwóch ostatnich.

Furvus
04-10-2010, 19:00
W sprawie najbardziej znanego kawałka Metalliki zgadzam się z panem wyżej ;)

Nie słuchałem chyba ostatniego Immolation, trzeba będzie sprawdzić. Czyżbyś miał coś wspólnego z modą na winyle? ;)

Wojownik z Lasu
04-10-2010, 20:01
Z modą na winyle nie mam nic wspólnego, uwielbiam ten nośnik po prostu, jego brzmienie, a także same aspekty wizualne ;)
CDki i tak są u mnie w większości.

Matatjahu
05-10-2010, 16:52
Ale Ty masz zapłon.

Jak fiat 126p na 30 stopniowym mrozie :P

Demand
09-10-2010, 12:50
Drobna prywata teraz nastąpi :P

Jak ktoś ma wolny czas 12 i 13 listopada i będzie w Lublinie bądź okolicach, to zapraszam na festiwal Electric Nights, gdzie drobny udział będzie miał zespół obok podpisanego, Whiterose. :)
http://electricnights.lublin.pl/progressive/

Nezahualcoyotl
10-10-2010, 19:04
Najlepszy metalowy wokalista wszechczasow w akcji :evil: :evil:
http://www.youtube.com/watch?v=589qbANO ... ature=fvwp (http://www.youtube.com/watch?v=589qbANO7WY&NR=1&feature=fvwp)

KLAssurbanipal
11-10-2010, 07:13
Najlepszy metalowy wokalista wszechczasow w akcji :evil: :evil:
http://www.youtube.com/watch?v=589qbANO ... ature=fvwp (http://www.youtube.com/watch?v=589qbANO7WY&NR=1&feature=fvwp)

o ja jego! Genialne! :D

Wojownik z Lasu
11-10-2010, 15:11
Najlepszy metalowy wokalista wszechczasow w akcji :evil: :evil:
http://www.youtube.com/watch?v=589qbANO ... ature=fvwp (http://www.youtube.com/watch?v=589qbANO7WY&NR=1&feature=fvwp)

O, a już myślałem, że zaginąłeś w poszukiwaniu punka na The Eye of Every Storm, jak rezultaty poszukiwań?

Furvus
11-10-2010, 23:49
:lol: z postu wyżej i z filmiku oczywiście też. Wykorzystano w nim Dechristianize zespołu Vital Remains. To mi przypomina jak w połowie ich koncertu na Metalmanii, siedząc na krzesełku zwyczajnie zasnąłem :D Poza monotonią w ich muzyce wpływ na to miało spożycie pewnych napojów i trudy podróży ;) ale podczas koncertu Entombed już się obudziłem :)

glaca
13-10-2010, 20:03
polecam kapelę Kvelertak i ich nową płytę. kto lubi Turbonegro powinien sprawdzić.
http://www.myspace.com/kvelertak

http://www.youtube.com/watch?v=-__g2_uMUd8

Wojownik z Lasu
13-10-2010, 20:39
Świetny debiut, ale koncertowo miażdżą jeszcze bardziej ;)

Furvus
13-10-2010, 22:36
Spóźniłeś się, hype na Kvertelaka był latem ;) Myślę, że porównanie do boskiego Trbngr jest na wyrost. Kartoflak z próbek jest całkiem w porządku, ale jakoś nie chciało mi się od kilku miesięcy przesłuchać całej płyty. Może po zobaczeniu koncertu ocena zmieniłaby mi się na lepsze, kto wie...

Dragonit
20-10-2010, 22:56
http://www.youtube.com/watch?v=gtSTzXU0mTY - Dark Tranquillity - The Gallery ;)

Matatjahu
22-10-2010, 16:07
http://www.youtube.com/watch?v=NuXaRBfdcvg hmm jakby to opisać, wyczyny acidów z fishdick ale na swoich piosenkach. Mniej więcej :P

Matatjahu
25-10-2010, 15:54
:mrgreen: słyszałem ostatnio pewną piosenkę skądś ją znam zapadła mi w pamięć ale nie przypomnę sobie za nic co to. Refren jest jakoś chyba Have (rav :P ) to never never end tak mi się wydaje przynajmniej tak brzmi ;)

Limon
26-10-2010, 14:54
http://www.youtube.com/watch?v=NuXaRBfdcvg hmm jakby to opisać, wyczyny acidów z fishdick ale na swoich piosenkach. Mniej więcej

Tylko, że to nie jest piosenka BG tylko "DE plażowych chłopców"

Matatjahu
26-10-2010, 18:27
http://www.youtube.com/watch?v=NuXaRBfdcvg hmm jakby to opisać, wyczyny acidów z fishdick ale na swoich piosenkach. Mniej więcej

Tylko, że to nie jest piosenka BG tylko "DE plażowych chłopców"

Spodziewałem się czegoś takiego ale zauważ zaznaczyłem że "mniej więcej" ;)

http://www.youtube.com/watch?v=LFH71ulXbZ0

Ot i znalazłem tą piosenkę. Cóż czasem leci mi takie "podświadome radyjko" i akurat była ta piosenka to pewnie ma związek z tym że mózg chciał (właściwie ja) za wszelką cenę ją znaleźć.

Furvus
02-11-2010, 22:26
Takie małe info dla fanów Kyuss:

KYUSS LIVES, FEATURING ORIGINAL KYUSS MEMBERS JOHN GARCIA, NICK OLIVERI & BRANT BJORK AND ON GUITAR BRUNO FEVERY european tour march/ april 2011.
first date March 29 - Paradiso, Amsterdam, Holland
http://www.paradiso.nl/web/Agenda-Item/ ... Fevery.htm (http://www.paradiso.nl/web/Agenda-Item/Kyuss-Lives-featuring-original-Kyuss-members-John-Garcia-Nick-Oliveri-Brant-Bjork-and-on-guitar-Bruno-Fevery.htm)

Demand
03-11-2010, 13:26
Po wielu trudach i bólach wreszcie udało nam się ukończyć studyjną wersję naszego pierwszego kawałka, Crossing the Line, zapraszam Was do odsłuchania, uwagi mile widziane (chyba, że negatywne, to wtedy nie ;) ) -> http://www.myspace.com/whiterosemusic

Matatjahu
03-11-2010, 18:26
Specjalnie dla Vola link który wysłał mi Caius :twisted:

http://www.youtube.com/watch?v=WBPlHQKMtFQ

I ten też dobry :P

http://www.youtube.com/watch?v=xc7w-YUypLo

P.S Demand całkiem fajne.

Volomir
03-11-2010, 21:27
A niby czemu linki dla mnie? Co to ma ze mna wspolnego? Inna sprawa ze nanowara znam i srednio mi sie podoba.

Matatjahu
03-11-2010, 21:29
Ze względu na twoje uwielbienie Manowara. Tak myślałem ze znasz ;)

Furvus
06-11-2010, 13:09
Demand, bardzo w porządku wam to wyszło :) .

Nanowar to fajna parodia nie tylko Manowara, ale heavy metalu w ogóle np. w tym drugim linku jest niezła parodia jednego z najlepszych kawałków Iron Maiden.

Demand
06-11-2010, 13:36
Dzięki panowie, pewnie jakoś pod koniec roku będę mógł Was uraczyć nowym nagraniem, bośmy się wzięli poważnie za muzykowanie. :) I może jak nam się zdarzy z koncertem jakim wpaść w Wasze strony, to dam znać. :P

A z innych ciekawych rzeczy to odkryłem młody norweski zespół, Musth, który gra naprawdę bardzo ciekawą muzykę (sami nazywają to schizometal ;) ) Jeśli by mnie ktoś spytał o to co oni prezentują, to bym porównał to do pattonowego Mr. Bungle z bardzo dużym przytupem :)
http://www.myspace.com/musthmusic
http://www.youtube.com/watch?v=hlPdJWmqna4

Matatjahu
06-11-2010, 17:13
Niezłe ale trochę dziwne ;)

http://www.youtube.com/watch?v=EqFoqtpUFY8 Głos Lemmego w tej piosence zadziwia ale jest piękny 8-)

Demand
06-11-2010, 18:28
Eem... ja rozumiem, że można być fanem Motorhead, ale w którym miejscu głos Lemmy'ego jest piękny? :P w tym kawałku, który podrzuciłeś toż to słychać jak ledwo wyrabia żeby nie fałszować. Lemmy dobrze drze mordę i za to go cenią ;)

Matatjahu
07-11-2010, 12:08
Miałem na myśli może nie że piękny ;) ale tak dziwnie łagodny jak na Lemmego.

Wojownik z Lasu
07-11-2010, 14:30
Tu też drze mordę?
http://www.youtube.com/watch?v=uJ7Voy9YK1I&ob=av3e

Demand
07-11-2010, 17:38
Tu nie, tutaj akurat robi za Johnnego Casha ;) głos Lemmy'ego to po prostu nie umiejętności, tylko charyzma, bo on tak za bardzo to nie umie śpiewać, ale gwiazdą rocka/metalu (zwał jak zwał) jest wielką :P

Matatjahu
07-11-2010, 19:13
Tu się zgodzę, Lemmy się dobrze drze ale nie śpiewa z tym że trudno to niektórym wytłumaczyć ;P

Salvo
08-11-2010, 11:13
Się ostatnio nudziłem, więc pozbierał swoje opinie na temat najnowszej płyty Iron maiden w całość i napisałem króciutką recenzję.
Płytę oczywiście wszystkim polecam, a fanów IM zapraszam na SanktuariuM (http://www.sanktuariumfc.org/) ;)


Po niezliczonej ilości przesłuchań, prawie trzy miesiące od wydania pora chyba coś napisać na temat na temat najnowszego dzieła Dziewicy. Jako, że zacząłem swoją przygodę z Maiden w październiku 2008 roku jest to pierwsza płyta, której nagrywanie, promocję i ostateczne wydanie od początku nieustannie śledziłem, czemu w kilku momentach towarzyszyły dość mieszane uczucia, jednak dość szybko po zakupie zdałem sobie sprawę, że mamy doczynienia z kolejną świetną płytą zespołu, godną swoich poprzedniczek.

Satelite 15... The Final Frontier
Już od pierwszego przesłuchania wydanego przed premierą teledysku utwór wpadł mi w ucho! Co prawda samo intro zdołałem zaakceptować, a z czasem polubić dopiero po trzecim odsłuchaniu,teraz uważam, że razem z drugą częścią świetnie definiują całkoształt płyty.

El Dorado
Podobnie jak dla większości fanów utwór ten wydaje się być najsłabszym ze wszystkich, a pomysł na wydanie go jako singla promocyjnego okazał się lekko mówiąc nietrafiony, jednak z czasem dało się go polubić. El Dorado szczególnie zyskało podczas chronologicznego odsłuchania utworów, znikają wtedy główne wady utworów, który bardzo dobrze komponuje się w całość płyty.

Mother of Mercy
...to kolejny dobry utwórna na płycie, chociaż podobnie jak przy El Dorado trochę odbiega od pozostałych. Mimo to Mother of Mercy bardzo szybko wpada w ucho i może poza refrenem nie można mu niczego zarzucić.

Coming Home
Od tej świetnej ballady zaczyna się prawdziwa uczta dla melomana. Wielu zarzuca Maiden zasadę pisania wolnych utworów jako błąd, jednak zarówno przy Out of the Shadows, jak i teraz muszę się sprzeciwić. Utwór już od pierwszej nuty szybko wpada w ucho i od początku do końca raczy nas przyjemną i delikatną melodią. Najlepszy kandydat na pierwszy singiel.

The Alchemist
To pierwszy utwór Janick'a, który od dawna przezwyczaił mnie do pisania jednych z najlepszych utworów na płytach (co przy tak silnej konkurencji jak Steve, Adrian, czy Dave jest nielada wyczynem). Początkowo trochę się na nim zawiodłem, jednak po szybkiej refleksji przesłuchałem utwór ponownie z o wiele lepszymi wrażeniami. Mimo, że utwór najlepszy na płycie nie jest trzyma bardzo wysoki poziom, a szybka melodia od razu wpada w ucho!

Isle of Avalon
Isle of Avalon to jeden z najbardziej klimatycznych utworów na płycie. Już początkowe intro wprowadza nas w mocno baśniowy klimat, by z czasem wybuchnąć i swoją szybką melodią opowiedzieć nam celtycką legendę. Co ciekawe utwór nie ma słabych stron, nie sposób go nie pokochać od pierwszego odsłuchania! Kolejnym plusem jest jego bogactwo, od wolnego klimatycznego intra przechodzimy do szybkiej, wpadającej w ucho melodii by w środku raczyć się przepięknymi solówkami Trzech Amigos. Naprawdę świetny utwór!

Starblind
to kolejny bardzo dobry utwór na płycie, a według wielu najlepszy. W porównaniu do poprzednich kojarzy mi się z połączeniem klimatu Isle of Avalon z energią The Alchemist. Również zaczyna się od intra, które dość szybko przenosi nas do sedna utworu. Kolorytu dodaje mu świetna zmiana tempa w czasie refrenu, iście mistrzowska robota!

The Talisman
Na koniec Ironi zostawili nam trzy najlepsze utwory, które otwiera The Talisman Janick'a. Utwór zaczyna się przepięknym akustycznym intrem w którym Bruce opowiada nam o dramacie ludzi uciekającyzh z ojczyzny w poszukiwaniu lepszegoświata swoich snów. podróż nie okazuje się łatwa, o czym dowiadujemy się tuż po intro, gdy eksplozja trzech gitar przenosi nas w sam środek sztormu w którym znalazły się statki naszych bohaterów, którzy mimo siejącego zniszczenie żywiołu próbują płynąć dalej co pod sam konicec ostatecznie im się udaje. Utwór jest prawdziwym arcydziełem, a Janickowi w świetny sposóbudało się przedstawić dramat ludzi walczących z żywiołem, a świetne słowa Stevea dopełniły dzieła.

The Man Who Would Be King
Dave już drugi raz z rzędu bardzo pozytywnie mnie zaskoczył. Należy się już chyba przezywczaić do tego, że w Jego przypadku mała ilość utworów przekłada się na ich wysoką jakość. Piękny utwór, ze świetnym refrenem, wspaniałą melodią iświetnymi solówkami!

When the Wild Wind Blows
Na sam deser dostajemy dzieło bezdyskusyjnie najlepszego kompozytora spośród wszystkich Ironów - Steve'a. Już na początku utwór daje się poznać jako łagodny i szybko wpadający w ucho kawałek (choć tak kolokwialne określenie mało pasuje do tego iści królewskiego utworu). Przyjemny lekki głos Bruce'a wprowadz nasw głównytemat utworu jakim jest "dziki wiatr". Podobnie jak wiele wcześniejszych utworów utwór jestbardzourozmaicony iskłada się z kilku śiwetnie ze sobą współgrających części, każdy znajdzie tu coś dola siebie, każdy bez wątpienia zakocha się w jego melodii. Tak wielka jest magia tego utworu świetnie zamykającego całą płytę! Sam się złapałem na tym, ze po jego zakończeniu z wrażenia całkowicie zabrakło mi tchu i kilka kolejnych minut spędziłem namozolnyej próbie odtworzenia sobie w pamięci Jego magii, która (o zgrozo) całkowicie przyćmiła pozostałe utwory, aż wstyd się przyznać, ale po pierwszym przesłuchaniu w pamięci pozostał mi tylko Wild Wind!

Podsumowywując Ironi poraz kolejni udowodnili swoją wielkość i kunszt swojej muzyki. Bez wątpienia utwierdzi nas swoich fanów w wierze, że Oni nie mogą nas zawieść, a wielu młodych dzięki tej płycie może zacząć swoją wielką muzyczną przygodę z tym niewątpliwie bezkonkurencyjnym liderem wśród dzisiejszych zespoów muzycznych

Volomir
08-11-2010, 11:51
Podsumowywując Ironi poraz kolejni udowodnili swoją wielkość i kunszt swojej muzyki. Bez wątpienia utwierdzi nas swoich fanów w wierze, że Oni nie mogą nas zawieść, a wielu młodych dzięki tej płycie może zacząć swoją wielką muzyczną przygodę z tym niewątpliwie bezkonkurencyjnym liderem wśród dzisiejszych zespoów muzycznych
WTF?! Przeciez oni ostanie plyty na jako-takim poziomie nagrywali 20 lat temu :shock:

Salvo
08-11-2010, 15:14
Zależy co kto lubi ;)

Volomir
08-11-2010, 15:28
No wlasnie! Bo mnie ubodlo takie uogolnianie:P

Wojownik z Lasu
08-11-2010, 15:51
Głos Lemmy'ego to nie umiejętności, a to co wlał w gardło i zajebistego, charakterystycznego wokalu mu nie można odmówić. Albert z Reverend Bizarre też nie umie śpiewać, a jego wokal jest lepszy niż masa heavy/power/epic metalowych piz*eczek po szkołach itp ;)

Furvus
08-11-2010, 18:16
Fajnie by było, gdyby ta ostatnia płyta Ironów rzeczywiście była tak dobra jak ją opisujesz Salvo ;) Pozazdrościć tak silnej fascynacji Ironami, też kiedyś tak miałem.

Salvo
09-11-2010, 13:43
Fajnie by było, gdyby ta ostatnia płyta Ironów rzeczywiście była tak dobra jak ją opisujesz Salvo ;) Pozazdrościć tak silnej fascynacji Ironami, też kiedyś tak miałem.
Co niestety wiąże się z małym zainteresowaniem innymi kapelami, więc niewielu by się ze mną na gusta zamieniło ;)
[spoiler:1hpvihw5]http://lastfm.bintrash.org/generator.php?username=ttomasz9&color=black&image=true[/spoiler:1hpvihw5]

KLAssurbanipal
09-11-2010, 15:00
Dla mnie najlepsze kawałki to: Isle of Avalon, The Tallisman i Coming Home.
Muszę poprzeć Salvo - płyta w pytę!

Furvus
09-11-2010, 16:24
Co niestety wiąże się z małym zainteresowaniem innymi kapelami, więc niewielu by się ze mną na gusta zamieniło ;)
[spoiler:3jhhhq89]http://lastfm.bintrash.org/generator.php?username=ttomasz9&color=black&image=true[/spoiler:3jhhhq89]
Niezły procent odsłuchań :shock: To określenie "mad about" jest tu bardzo trafne ;)

Salvo
10-11-2010, 15:31
Dzięki ;)

Matatjahu
11-11-2010, 18:27
Głos Lemmy'ego to nie umiejętności, a to co wlał w gardło i zajebistego, charakterystycznego wokalu mu nie można odmówić. Albert z Reverend Bizarre też nie umie śpiewać, a jego wokal jest lepszy niż masa heavy/power/epic metalowych piz*eczek po szkołach itp ;)

Dokładnie.

Co do Ironów to nigdy nie lubiłem, wszystko takie samo, wieje nudą i tyle:P

Matatjahu
17-11-2010, 21:18
Hehe zwsze lubiłem tą "pieśń" i to wykonanie mi się bardzo podoba.

http://www.youtube.com/watch?v=tRA1EivS_uQ

Hahahaha nie ma to jak morskie opowieści a to jest świetne.

http://www.youtube.com/watch?v=Jb8iGJdYWzo

Salvo
26-11-2010, 11:53
Ciekawy artykuł o MAIDEN ;)
http://zapodaj.net/fd38fc1a4266.bmp.html