PDA

Zobacz pełną wersję : Wszystko o organizacji EURO 2012



Czulu
04-08-2010, 10:01
Myślę że to będzie nośny temat, więc wydzieliłem nowy wątek z tematu o UPR - Furvus


stadionu chce mu się rozbierać. najlepiej, jakby w polsce w ogóle zrezygnować z jakiegokolwiek sportu, bo przecież do niego się tylko dopłaca, a zyski są zazwyczaj mizerne.

Chcesz to dopłacaj do sportu, wolna wola, ale dlaczego moje podatki mają iść na stadion skoro ja się sportem nie interesuję ?

A co do tych mistrzostw w piłce, to nie jest czasem tak że jeszcze żadnemu krajowi organizatorowi nie udało się na tym zarobić ?

Iron_Marcin
04-08-2010, 10:11
to wiesz bardzo mało, mundial w Niemczech był niesamowitym sukcesem, jeżeli chodzi o zwrot. problem w tym, że oni mieli już stadiony, hotele i całą infrastrukturę transportową

http://wyborcza.biz/biznes/1,101562,773 ... kces_.html (http://wyborcza.biz/biznes/1,101562,7738190,Mistrzostwa_swiata_w_RPA__Mial_by c_gospodarczy_sukces_.html)

Barsa
04-08-2010, 10:51
A co do tych mistrzostw w piłce, to nie jest czasem tak że jeszcze żadnemu krajowi organizatorowi nie udało się na tym zarobić ?

Rzadko który kraj nie zarabia na MŚ czy ME, nie licząc tego, że jest rozreklamowany w świecie... ale jest też tak, że np. w Portugalii mają teraz burzyć stadion bodajże w Faro, bo nie ma kto tam grać a władze miasta bulą wielką kasę na utrzymanie boiska. Nam to raczej nie grozi, choć ciekawi mnie co to będzie z Narodowym w Wawie, pewnie jakieś imprezy będą tam organizować, no i w końcu nie wiem czy tam ma być tartan...

ps. ciekawa sprawa, że Fifa i Uefa nie płacą podatków od zarobionej kasy podczas takich imprez...

Furvus
04-08-2010, 11:10
Od początku miałem mieszane uczucia co do tej organizacji EURO i nieco dziwię się budowie stadionów w niektórych miastach np. w Gdańsku. Jednak myślę że ze Stadionem Narodowym może się udać, tam będzie cała infrastruktura w stylu pomieszczeń konferencyjnych, podziemny parking itd. będzie można organizować wielkie koncerty czy widowiska, nie tylko imprezy sportowe. Chociaż mój kolega zawsze nazywa to budową największego targowiska w Europie :mrgreen:

MaciekSoad
04-08-2010, 11:28
http://www.gadu-gadu.pl/549996461126934 ... a-wyplaty1 (http://www.gadu-gadu.pl/5499964611269347747/skandal-roztrwonili-osiem-milionow-na-wyplaty1) coraz bardziej kocham ten PZPN :roll:

Barsa
04-08-2010, 11:39
Od początku miałem mieszane uczucia co do tej organizacji EURO i nieco dziwię się budowie stadionów w niektórych miastach np. w Gdańsku. Jednak myślę że ze Stadionem Narodowym może się udać, tam będzie cała infrastruktura w stylu pomieszczeń konferencyjnych, podziemny parking itd. będzie można organizować wielkie koncerty czy widowiska, nie tylko imprezy sportowe. Chociaż mój kolega zawsze nazywa to budową największego targowiska w Europie :mrgreen:

W Gdańsku będzie kto miał grać na tym stadionie... w Wawie nie.

Furvus
04-08-2010, 12:02
Lechia której kibice właśnie skonfliktowali się z klubem? :mrgreen: Na Narodowym będzie grać reprezentacja, do tego będzie można rozgrywać takie mecze jak finał Pucharu Polski, Superpuchar i być może większe mecze Legii.

Poza tym mnie bardziej cieszy że będzie można zorganizować porządnie dobre koncerty, chociaż lotnisko na Bemowie też może być i mam do niego bliżej.

Barsa
04-08-2010, 12:58
No tak Legia po to zbudowała stadion(a raczej dostała kase od miasta), żeby teraz bulić za wynajem Narodowego... repra zagra tam max 2-3 razy na rok, finał superpucharu czy pucharu też będzie raz na kilka lat... sportowo te stadion się nie wybroni.

Co do Lechii to jak stadion powstanie to będzie pewnie podobny temat jak teraz z Legią...

Furvus
04-08-2010, 15:41
Niestety miasto wywaliło zdaję się koło 500 mln zł na stadion Legii, żeby oddać go za grosze w dzierżawę dla "przyjaciół z TVN", mając wiele ważniejszych wydatków.

Mateusz18121995
28-08-2010, 19:48
Co do Lechii to jak stadion powstanie to będzie pewnie podobny temat jak teraz z Legią...
Z tym się nie zgodzę, gdyż właśnie ten stadion zastąpi obecny stadion Lechii Gdańsk. Nawet krzesełka będą biało-zielone :D .

lofdi
28-08-2010, 20:21
Lol Barsa co ty mówisz. Primo sponsor tytularny wykłada na stadion w Gdańsku siano, które bodajże zapewnia utrzymanie stadionu na pół roku. To pierwsze primo. Drugie primo to, że Lechia Gdańsk czy tam konsorcjum sportfive i Lechii zostało operatorem stadionu - czytaj: Lechia będzie grała na Baltic Arenie mecze, organizowała koncerty, a także sprzedawała powierzchnię. Fuvrus wyobraź sobie, że w Gdańsku też będą sale konferencyjne i tego typu rzeczy. Akurat Baltic, czy jak to się ma wabić PGE Arena to nie takie hurra siup robimy stadion. Zresztą chyba we Wrocławiu też stadion nie będzie spełniał funkcji tylko stadionu piłkarskiego.

dawid96
29-08-2010, 10:34
Co do stadionu w Wawie to on jest zadaszany i słyszałem jak jakiś minister mówił że tam będzie można zagrać w np. siatkówkę

X71
29-08-2010, 11:24
Lol Barsa co ty mówisz. Primo sponsor tytularny wykłada na stadion w Gdańsku siano, które bodajże zapewnia utrzymanie stadionu na pół roku. To pierwsze primo. Drugie primo to, że Lechia Gdańsk czy tam konsorcjum sportfive i Lechii zostało operatorem stadionu - czytaj: Lechia będzie grała na Baltic Arenie mecze, organizowała koncerty, a także sprzedawała powierzchnię. Fuvrus wyobraź sobie, że w Gdańsku też będą sale konferencyjne i tego typu rzeczy. Akurat Baltic, czy jak to się ma wabić PGE Arena to nie takie hurra siup robimy stadion. Zresztą chyba we Wrocławiu też stadion nie będzie spełniał funkcji tylko stadionu piłkarskiego.Tylko ze jak narazie kibice Lechii maja bojkot i jak na przykladzie Legii(Walter musial isc na ustepstwa) nic z tego dobrego dla klubu i stadionu nie bedzie.Nie wiem jak potoczy sie ich walka z zarzadem(o ile juz sie nie dogadali...)ale jesli bedzie podobna do koniecITI to predzej czy pozniej beda musieli sie z nimi dogadac...Inna sprawa sa koncerty,ale nie odbywaja sie one co dwa tygodnie.
http://ekstraklasa.wp.pl/kat,77156,titl ... caid=1aca4 (http://ekstraklasa.wp.pl/kat,77156,title,Kibice-Lechii-oglosili-bojkot-klubu,wid,12531002,wiadomosc.html?ticaid=1aca4)

Iron_Marcin
29-08-2010, 11:55
Tylko ze jak narazie kibice Lechii maja bojkot i jak na przykladzie Legii(Walter musial isc na ustepstwa) nic z tego dobrego dla klubu i stadionu nie bedzie.Nie wiem jak potoczy sie ich walka z zarzadem(o ile juz sie nie dogadali...)ale jesli bedzie podobna do koniecITI to predzej czy pozniej beda musieli sie z nimi dogadac...Inna sprawa sa koncerty,ale nie odbywaja sie one co dwa tygodnie.
http://ekstraklasa.wp.pl/kat,77156,titl ... caid=1aca4 (http://ekstraklasa.wp.pl/kat,77156,title,Kibice-Lechii-oglosili-bojkot-klubu,wid,12531002,wiadomosc.html?ticaid=1aca4)[/quote]
hahahah kibice klubów wojskowych. dobrze tak gadom - i klubom, i 'kibicom'. z perspektywy czasu także nie wiem, po co we Wrocławiu i Gdańsku duże stadiony; ani Lechia ani Śląsk nigdy nie osiągną poziomu Kolejorza, Ruchu czy innych klubów wojskowych - Legii i Wisły.

duże stadiony powinny powstać w KRK i na Śląsku, ale jak lansujące się Gdańsk i Wrocław potrzebują stadionów, to niech sobie budują. za 20 lat będą wyglądać jak Śląski w Chorzowie. puste, brzydkie, zapomniane.

X71
29-08-2010, 12:09
hahahah kibice klubów wojskowych. dobrze tak gadom - i klubom, i 'kibicom'. z perspektywy czasu także nie wiem, po co we Wrocławiu i Gdańsku duże stadiony; ani Lechia ani Śląsk nigdy nie osiągną poziomu Kolejorza, Ruchu czy innych klubów wojskowych - Legii i Wisły.

duże stadiony powinny powstać w KRK i na Śląsku, ale jak lansujące się Gdańsk i Wrocław potrzebują stadionów, to niech sobie budują. za 20 lat będą wyglądać jak Śląski w Chorzowie. puste, brzydkie, zapomniane.Lechia czy Wisla to nie sa kluby wojskowe,jesli mnie pamiec nie myli to w Krakowie klubem wojskowym byl Wawel zas w trojmiescie Flota Gdynia.Co do poziomu Kolejorza to zawdzieczamy normalnemu prezesowi ktory znalazl pieniadze i przedewszystkim dogadal sie z kibicami Lecha,gdzie wczesniej awantury byly co 3-4kolejki.Racja jest ze powinny powstac nowe stadiony na Gornym Slasku,przedewszystkim dla takich klubow jak Gornik czy Ruch ktore maja najwieksza rzesze kibicow.Jak narazie sa tylko plany i projekty jak zawsze przed wyborami...W Krakowie buduja stadiony Wisly i Cracovii,na Slaskim tez sie zaczyna cos dziac.

Furvus
29-08-2010, 19:38
Lol Barsa co ty mówisz. Primo sponsor tytularny wykłada na stadion w Gdańsku siano, które bodajże zapewnia utrzymanie stadionu na pół roku. To pierwsze primo. Drugie primo to, że Lechia Gdańsk czy tam konsorcjum sportfive i Lechii zostało operatorem stadionu - czytaj: Lechia będzie grała na Baltic Arenie mecze, organizowała koncerty, a także sprzedawała powierzchnię. Fuvrus wyobraź sobie, że w Gdańsku też będą sale konferencyjne i tego typu rzeczy. Akurat Baltic, czy jak to się ma wabić PGE Arena to nie takie hurra siup robimy stadion. Zresztą chyba we Wrocławiu też stadion nie będzie spełniał funkcji tylko stadionu piłkarskiego.
Ogólnie to chyba wszystkie budowane teraz stadiony nie będą służyły tylko do rozgrywania meczów piłkarskich. Będę się cieszył, jeśli do utrzymania żadnego z tych nowych/rozbudowanych stadionów nie będzie trzeba dokładać. W ostateczności zawsze można zamienić na targowisko, w tym już mamy doświadczenie ;)

lofdi
29-08-2010, 20:07
Zawsze można zagłosować na Korwina, on zapowiada rozbiórkę:)

Furvus
29-08-2010, 21:28
Jak już pisałem, wolę tradycję targowisk na stadionach ;)

Adamsky
30-08-2010, 08:16
Nie znacie się, stadiony dodają +2 do prestiżu i +3 do zadowolenia warstw niższych i średnich, natomiast targowisko dodaje jedynie +4 do zamożności.

Furvus
08-06-2011, 20:46
Zas wracajac do mojego ulubionego(ostatnio) serialu z polskiego podworka to historii budowanych stadionow ciag dalszy :mrgreen:
http://euro2012.onet.pl/wiadomosci/adam ... tykul.html (http://euro2012.onet.pl/wiadomosci/adam-giersz-mecz-polska-niemcy-nie-zostanie-rozegr,1,4413258,artykul.html)
http://sport.onet.pl/pilka-nozna/ekstra ... omosc.html (http://sport.onet.pl/pilka-nozna/ekstraklasa/miasto-bialystok-zerwalo-umowe-z-wykonawca-stadion,1,4413262,wiadomosc.html)
Czy ktos sie orjentuje jak wyglada sytuacja z sama infrastruktura na Euro2012 :?: Mamy chociaz gotowe dworce kolejowe,porty lotnicze,hotele(pola namiotowe :lol: ) bo o autostrady sie nie pytam jako ze to nie jest zadna niewiadoma :mrgreen: :?:
Zaraz beda wybory i zapowiada sie kolejna przerwa w projektach...moze byc ciekawie 8-)
Infrastruktura - nie zbudują większości zaplanowanych dróg. Jest też kilka przypadków, gdzie wyrzucono Generalnego Wykonawcę z budowy autostrady np. Alpine Bau z odcinka A1 (ciekawostka - to ci sami co na Stadionie Narodowym ;) ) czy Chińczycy z Covec na A2 w ostatnich dniach. Wyrzucono za zwłokę, związaną zwykle ze zbyt niską ceną, jaką wykonawca wcześniej zaproponował w przetargu. Później okazało się, że to się trochę nie kalkuluje ;)
Niektóre dworce są w remoncie np. we Wrocławiu czy Centralny w Warszawie.
Porty lotnicze się rozbudowują :)
Z tego co wiem to we wszystkich miastach-gospodarzach Euro jest już wystarczająca baza hotelowa.
A bardziej szczegółowo to http://www.newsweek.pl/artykuly/sekcje/ ... ch,77860,1 (http://www.newsweek.pl/artykuly/sekcje/euro2012/nik-o-euro-2012--zle-w-drogach--dobrze-na-kolei-i-lotniskach,77860,1) i hasło "raport nik euro 2012" w google :)

Mateusz Sz
10-06-2011, 22:11
Może dostanę za ten post ostrzeżenie, ale zacytuję sytuację z autostradą i stadionami fragmentem dialogu z wiedźmina- "...ogarnięty pożarem bordel"

Gaius Julius
10-06-2011, 23:20
głupota z tymi przetargami...

Zawsze się bierze w przetargach te firmę/firmy ze środka tabeli cenowej bo te najtańsze tak czasami zaniżają ceny, że głowa mała. Biorą najtańsze i jednocześnie najbardziej gówniane materiały do wykonania np nawierzchni czy konstrukcji i potem mamy co mamy, bo najtaniej^^ .

Budowa stadionów i dróg niestety kręci się przez to. Kompletnie nie rozumiem, zamiast zainwestować trochę więcej kasy i mieć to zrobione dobrze to wolą jak najtaniej i potem się za głowę łapać bo albo opóźnienia albo coś się sypie bo gówna używają zamiast materiałów budowlanych. Wiem co mówię bo mój ojciec ma w tym rozeznanie i jak mi opowiadał jakie beki się dzieją na przetargach to masakra, boki zrywać :lol:

Mac
10-06-2011, 23:33
Infrastruktura - nie zbudują większości zaplanowanych dróg. Jest też kilka przypadków, gdzie wyrzucono Generalnego Wykonawcę z budowy autostrady np. Alpine Bau z odcinka A1 (ciekawostka - to ci sami co na Stadionie Narodowym ;) ) czy Chińczycy z Covec na A2 w ostatnich dniach. Wyrzucono za zwłokę, związaną zwykle ze zbyt niską ceną, jaką wykonawca wcześniej zaproponował w przetargu. Później okazało się, że to się trochę nie kalkuluje ;)

Co do dróg, plany były ambitne bardzo ambitne i optymistyczne. A kosztorysy powstałe w latach 2006-2007 jeszcze bardziej optymistyczne(inna kwestia to gigantyczny wzrost cen materiałów). Brutalne zderzenie z rzeczywistością pokazało tylko chciejstwo i niekompetencje urzędników i kilku ministrów(głównie poprzedniej ekipy). I tak jest naprawdę nieźle jeśli idzie o to co się udało już wybudować lub się buduje.
http://img189.imageshack.us/img189/5576/budowab.png
http://img573.imageshack.us/img573/5176/eksploatacja.png
http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/d/dd/PL-Motorways-pl.svg/800px-PL-Motorways-pl.svg.png
http://img854.imageshack.us/img854/3521/planyd.png
Wykresiki podkradnięty stąd: KLYK (http://www.skyscrapercity.com/showthread.php?t=1142261)

Co do przetargów. Bardzo dobrze że wylecieli/wylecą z budów. Gdyby GDDKiA podpisywała aneksy itp. to byśmy mieli regularnie zaniżane ceny przetargów i takie akcje byłyby standardem. Inna sprawa że jeśli inwestycje współfinansuje UE to takie wałki są niemożliwe. Urzędnicy z powodu ustaw i takie NIKu czy RIO mają związane ręce i strasznie ciężko jest odrzucić w przetargu najniższą oferowaną cenę. Bo potem w wiadomościach usłyszmy że jakichś tam urzędnik naraził skarb państwa na stratę iluś tam milionów złotych.

Odnośnie materiałów. Na porządnie prowadzonej inwestycji wszystko musi się zgadzać z SIWZ(Specyfikacja Istotnych Warunków Zamówienie , tudzież inne wariacje na ten temat). Prócz tego spełniać atesty itd itp. Poza tym na każdej drodze budowanej przez GDDKiA działa laboratorium badające, grysy, żwiry, betony, masy bitumiczne itp. itd. Próbki z każdej wywrotki czy betoniarki są pobierane i archiwizowane. Nadzór głupiej S69 Bielsko-Biała - Żywiec to jest kilkadziesiąt osób, i uwierz mi nie ma opierdalania się. Ale firmy i tak będą kombinować jak się da żeby obniżyć koszty, jak zamawiający debil i zrobi źle projekt i specyfikacje oraz nie dopilnuje żeby się zgadzało to inna sprawa.



A stadiony, to będzie klapa na całego niestety. Worki bez dna dla samorządów. Szczególnie jeśli Wrocław i Śląski. A gdzie indziej to wcale nie ma też za różowo. Poczynając od potworka Wisły Kraków i dużo ładniejszego stadionu Cracovii 2km dalej :D A na Hucie jest świeżo zmodernizowany stadion Hutnika z którego utrzymaniem już są problemy.

Gaius Julius
11-06-2011, 12:25
skoro tak się sprawy mają z tymi przetargami to można chociaż było takimi karami pogrozić, że wykonawcom i podwykonawcom odechciałoby się jakiegokolwiek kantowania

Mac
11-06-2011, 12:32
Są zapisane kary umowne. Są gwarancje bankowe. Kwestia ich wyegzekwowania, a to są lata ciągania po sądach i najpewniej egzekucja komornicza o ile będzie z czego.

Gaius Julius
11-06-2011, 14:10
ja mam na myśli kary gdzieś rzędu 1mld PLN...w ogóle to powinny być wytyczne dla organizatora przetargu, gdzie miałby czarno na białym minimalna cena za jaką da się zrobić dobrze dany odcinek np autostrady. Wtedy ci co zaniżają ceny powinni oberwać

Mac
11-06-2011, 14:18
No Covec na kare umowną rzędu 750-800mlnów. I nie ma czegoś takiego jak minimalna cena za kilometr drogi. Każda droga jest inna i kosztuje trochę inaczej. Wystarczy dobrze napisany SIWZ i odpowiedni nadzór. Poza tym jest jeszcze kosztorys projektowy/inwestorski(zwał jak zwał) na podstawie którego przygotowywuje się przetarg i rezerwuje fundusze. Do tego firmy muszą spełnić odpowiednie warunki i przedstawić referencje z już zrealizowanych inwestycji.

eeerobert
11-06-2011, 17:04
ja mam na myśli kary gdzieś rzędu 1mld PLNWtedy mało która firma podejmie się ryzyka inwestycji, poza tym jak wyegzekwować taki dług, skoro większość firm zapewne zwyczajnie nie posiada takiego majątku? Z drugiej strony wtedy do przetargu zgłaszać się będą tylko najpewniejsze (zapewne również najdroższe) firmy.
Urzędnicy z powodu ustaw i takie NIKu czy RIO mają związane ręce i strasznie ciężko jest odrzucić w przetargu najniższą oferowaną cenę. Bo potem w wiadomościach usłyszmy że jakichś tam urzędnik naraził skarb państwa na stratę iluś tam milionów złotych.Zgadzam się to jest chyba jeden z największych problemów.
A stadiony, to będzie klapa na całego niestety. Worki bez dna dla samorządów. Szczególnie jeśli Wrocław i Śląski. A gdzie indziej to wcale nie ma też za różowo. Poczynając od potworka Wisły Kraków i dużo ładniejszego stadionu Cracovii 2km dalej :D A na Hucie jest świeżo zmodernizowany stadion Hutnika z którego utrzymaniem już są problemy.Tak, ale niema stadionów-nie ma Euro, a potem najwyżej się zrobi z nich targowiska :D

Moje zdanie jest takie, że z jednej strony nie powinniśmy popadać w jakiś hura optymizm, ale nie będzie tragedii i kompromitacji. Jak były igrzyska w Atenach, to tam też nie było wszystko skończone, w Austrii na Euro pod jednym ze stadionów było regularne bagno, w RPA strajkowała branża energetyczna i przez jakiś czas wyłączyli prąd. Bardziej się obawiam tego, że Ukraina może nie dać rady.

Mac
11-06-2011, 18:03
ja mam na myśli kary gdzieś rzędu 1mld PLNWtedy mało która firma podejmie się ryzyka inwestycji, poza tym jak wyegzekwować taki dług, skoro większość firm zapewne zwyczajnie nie posiada takiego majątku? Z drugiej strony wtedy do przetargu zgłaszać się będą tylko najpewniejsze (zapewne również najdroższe) firmy.
Żebyś się nie zdziwił odnośnie majątku firm budujących nasze drogi. A kary są rzędu o jakim mówicie ;)

Gaius Julius
11-06-2011, 18:25
chodziło mi raczej o to, że jak ktoś buduje sprawnie i dobrze oraz używa dobrych materiałów to nie uzyska kary a jak ktoś w kulki sobie pogrywa pierwszy tydzień opóźnienia to już powinno być kilka mln kary...chyba, że z przyczyn niezależnych od wykonawcy to wtedy nie ma mowy o karze


(nie łapcie mnie za słówka, proszę. bo jakiś nie swój dzisiaj ;/)

Mac
11-06-2011, 19:49
Chłopie dowiedz się czegoś zanim zaczniesz dyskutować :P Za nie oddanie inwestycji w terminie są kary umowne, i tak jak mówisz wyjdzie po kilka mln na tydzień. No chyba że były jakieś nieprzewidziane okoliczności np. powódź czy jakieś cuda nieujęte w projekcie wyszły na jaw.

Gaius Julius
11-06-2011, 22:16
Od początku miałem mieszane uczucia co do tej organizacji EURO i nieco dziwię się budowie stadionów w niektórych miastach np. w Gdańsku. Jednak myślę że ze Stadionem Narodowym może się udać, tam będzie cała infrastruktura w stylu pomieszczeń konferencyjnych, podziemny parking itd. będzie można organizować wielkie koncerty czy widowiska, nie tylko imprezy sportowe. Chociaż mój kolega zawsze nazywa to budową największego targowiska w Europie :mrgreen:

a w czym Gdańsk jest gorszy od Twojego, że nie miałby tam stać stadion? Mam rozumieć, że wszelakie imprezy to tylko Warszawa i Warszawa na okrągło?
Zaskoczę Cię, ale nam bardzo się przyda ten stadion raz, że Lechia a dwa inne imprezy typu koncerty i itp

Furvus
12-06-2011, 17:32
Co do dróg, plany były ambitne bardzo ambitne i optymistyczne. A kosztorysy powstałe w latach 2006-2007 jeszcze bardziej optymistyczne(inna kwestia to gigantyczny wzrost cen materiałów). Brutalne zderzenie z rzeczywistością pokazało tylko chciejstwo i niekompetencje urzędników i kilku ministrów(głównie poprzedniej ekipy). I tak jest naprawdę nieźle jeśli idzie o to co się udało już wybudować lub się buduje.
Nie biorę pod uwagę planów poprzedniej ekipy, bo trudno oczekiwać od tej obecnej, że będzie spełniała obietnice złożone przez poprzedników ;) Ale obecny rząd z roku na rok obcinał własne plany dotyczące budowy dróg. Teraz nawet plany z 2009 roku wyglądają na mocno zawyżone (od grudnia 2010 są też nieaktualne), a w 2009 jednak ceny mocno spadły. Dzięki temu przy wielu przetargach osiągnięto ceny niższe od kosztorysów. Oczywiście nie uniknięto przy tym wyboru ofert, które później okazały się zaniżone, a wykonawcom nie opłacało się ich dalej realizować. Ale tu wszystko zależy od ogłaszającego przetarg - można ustalić takie warunki przetargu, że cena będzie stanowiła np. tylko 50% wszystkich punktów możliwych do zdobycia. Tak było w przypadku przetargu na pociągi dla metra warszawskiego, gdzie pozostałe 50% stanowiły koszty eksploatacji, długość gwarancji i kilka innych czynników.

a w czym Gdańsk jest gorszy od Twojego, że nie miałby tam stać stadion? Mam rozumieć, że wszelakie imprezy to tylko Warszawa i Warszawa na okrągło? Zaskoczę Cię, ale nam bardzo się przyda ten stadion raz, że Lechia a dwa inne imprezy typu koncerty i itp
Wiesz, jak dla mnie to wszystkie te stadiony i całe Euro są zupełnie niepotrzebne, szczególnie w przypadku kraju "na dorobku" jakim jest Polska. Do tego już się zaczynam zastanawiać, czy nie wyjechać z Warszawy na czas meczów ;) W tamtym poście wyżej wyraziłem opinię, że stadion w Gdańsku (swoją drogą bardzo ładny) jest mniej potrzebny niż np. stadion w Poznaniu, bo jednak w tym drugim mieście jest jeden silny klub piłkarski i drugi aspirujący do tego miana. Ale z drugiej strony nie wiem ilu ludzi przychodzi na Lechię (jakiś czas temu był chyba protest), a poza tym zobaczyłem, że to samorząd buduje stadion, więc w sumie mi to wisi. Nie moje pieniądze, nie moja broszka ;) Co do imprez w Trójmieście, to już jest Ergo Arena, więc i tak jest nieźle.

Gaius Julius
13-06-2011, 11:09
tak, masz rację zrezygnujmy z euro bo nie potrzebne.
Dlaczego uważasz, że stadion w Gdańsku jest mniej potrzebny? Takie stadiony na prawdę są potrzebne, raz, że robią reklamę miastu. Dwa, że dzięki nim więcej ludzi będzie tu przyjeżdżać, a 3 dzięki temu zyski będą odnosiły hotele i inne firmy. A gdzie kupa ludzi tam i sponsorzy ;) czyli jeszcze więcej mamony.

Odnoszę wrażenie, że jesteś trochę marudny Furvus, jak nic nie robią to źle, jak coś robią to jeszcze gorzej.
Osobiście uważam, że to dobrze iż będziemy mieli u siebie Euro2012 a to dlatego, że dzięki temu Polska na prawdę może sporo zyskać, 1. reklamę 2. kasy itp

Aro137
13-06-2011, 12:10
Polska może dużo zyskać, ale też i stracić. Po euro możliwe że będzie zastój z tym wszystkim. Koszty utrzymania stadionów itp. Oczywiście możemy na tym wiele zarobić, wszystko się okaże jak to wyjdzie. Zawsze muszą wziąć byle jakie materiały i później ciągłe remonty. Nie czaję ich :?
Nie chce zbytnio odbiegać od tematu, ale Polskiej piłce, zamiast nowych stadionów przydałyby się szkółki piłkarskie takie z prawdziwego zdarzenia, żeby w przyszłości zaowocowały piłkarskimi talentami :P

Furvus
13-06-2011, 14:38
tak, masz rację zrezygnujmy z euro bo nie potrzebne.
Dlaczego uważasz, że stadion w Gdańsku jest mniej potrzebny?

zobaczyłem, że to samorząd buduje stadion, więc w sumie mi to wisi

Takie stadiony na prawdę są potrzebne, raz, że robią reklamę miastu. Dwa, że dzięki nim więcej ludzi będzie tu przyjeżdżać, a 3 dzięki temu zyski będą odnosiły hotele i inne firmy. A gdzie kupa ludzi tam i sponsorzy ;) czyli jeszcze więcej mamony.
Stadiony przyciągają ludzi na pojedyncze, jednodniowe imprezy. Przeważająca większość takich osób przyjeżdża zorganizowanym transportem lub własnymi samochodami, więc nawet nie zatrzymują się na noc w hotelach. Problemem w takim przypadku jest to, że jeśli samorząd buduje stadion, to może zabraknąć pieniędzy na inne potrzebne inwestycje. Podobno w Poznaniu jest taki problem. Ale jak już pisałem, skoro płaci za to samorząd innego miasta, to mi to wisi, bo to nie moje pieniądze na to idą (chyba że z janosikowego, ale te już i tak są stracone).


Odnoszę wrażenie, że jesteś trochę marudny Furvus, jak nic nie robią to źle, jak coś robią to jeszcze gorzej.
Osobiście uważam, że to dobrze iż będziemy mieli u siebie Euro2012 a to dlatego, że dzięki temu Polska na prawdę może sporo zyskać, 1. reklamę 2. kasy itp
Reklama na pewno będzie, ale niekoniecznie pozytywna ;) Tu jeszcze dużo zależy od tego jak wszystko zostanie przygotowane organizacyjnie. Stadiony będą na pewno, ale kibice mogą np. utknąć w wielkich korkach w drodze na stadion. Z drugiej strony nie chcę być tu czarnowidzem. Widzę, że w Warszawie z roku na rok coraz lepiej organizuje się dojazd i powrót z imprez masowych na te 40 - 80 tys. ludzi.

Jeśli chodzi o pieniądze, to pod tym względem na starcie jesteśmy mocno do tyłu. Wszystkie zyski (dodatkowo nieopodatkowane) z euro trafiają do UEFA. U nas zostaną co najwyżej zyski w branży hotelarskiej czy transportowej. Pewnie sprzeda się też dużo piwa ;) Zabawię się w proroka - ogólnie i tak wyjdziemy na minus ;)

Elrond
13-06-2011, 15:35
tak, masz rację zrezygnujmy z euro bo nie potrzebne.

Pytanie jest czy nas na taki zbytek stać. Tu możemy dyskutować.


Dlaczego uważasz, że stadion w Gdańsku jest mniej potrzebny? Takie stadiony na prawdę są potrzebne, raz, że robią reklamę miastu. Dwa, że dzięki nim więcej ludzi będzie tu przyjeżdżać, a 3 dzięki temu zyski będą odnosiły hotele i inne firmy. A gdzie kupa ludzi tam i sponsorzy ;) czyli jeszcze więcej mamony.
Odnoszę wrażenie, że jesteś trochę marudny Furvus, jak nic nie robią to źle, jak coś robią to jeszcze gorzej.

Dasz głowę, że stadiony będą po Euro 2012 rentowne :?: Jeśli nie: nie masz pojęcia czy potrzebne są czy nie. Przykłady z innych krajów europejskich, np. Grecji(olimpiada) czy Portugalia(euro) pokazują, że taka impreza może być faktycznie istotnym... gwoździem do trumny ;)


Osobiście uważam, że to dobrze iż będziemy mieli u siebie Euro2012 a to dlatego, że dzięki temu Polska na prawdę może sporo zyskać, 1. reklamę 2. kasy itp

Finansowo to będziemy do tej imprezy tylko dopłacać i to jest oczywista oczywistość. Jeśli chodzi o zyski, to będą tylko prestiżowe. Pytanie czy taki "prestiż" jest nam potrzebny i jest wart swojej ceny.


Co do dróg, plany były ambitne bardzo ambitne i optymistyczne. A kosztorysy powstałe w latach 2006-2007 jeszcze bardziej optymistyczne(inna kwestia to gigantyczny wzrost cen materiałów). Brutalne zderzenie z rzeczywistością pokazało tylko chciejstwo i niekompetencje urzędników i kilku ministrów(głównie poprzedniej ekipy). I tak jest naprawdę nieźle jeśli idzie o to co się udało już wybudować lub się buduje.

Plany były optymistyczne i ambitne, a wyszło z nich to co zwykle, co zresztą nie dziwi i czemu nie są winni nawet wykonawcy, tylko to, że władza systematycznie tnie budżet na infrastrukturę, by gasić pożary gdzie indziej. I z zapowiedzi wychodzi co wychodzi, w ostatnie 5 lat III RP wybudowała nieco ponad 200 km autostrad, co jest i tak tytanicznym wysiłkiem w porównaniu z dokonaniami wcześniejszych kilkunastu lat w tej dziedzinie. W tym tempie za 50 lat będziemy mieli przyzwoitą infrastrukturę - może dożyjemy ;)

Mac
13-06-2011, 17:36
Plany były optymistyczne i ambitne, a wyszło z nich to co zwykle, co zresztą nie dziwi i czemu nie są winni nawet wykonawcy, tylko to, że władza systematycznie tnie budżet na infrastrukturę, by gasić pożary gdzie indziej. I z zapowiedzi wychodzi co wychodzi, w ostatnie 5 lat III RP wybudowała nieco ponad 200 km autostrad, co jest i tak tytanicznym wysiłkiem w porównaniu z dokonaniami wcześniejszych kilkunastu lat w tej dziedzinie. W tym tempie za 50 lat będziemy mieli przyzwoitą infrastrukturę - może dożyjemy ;)

Hahaha, widziałeś wykresy kilka postów wyżej :) Jakoś w 2014 będzie dróg A i S jakieś 3000km . Z czego ponad 2000 km dzięki obecnemu rządowi. A w ciągu ostatnich 5 lat powstało jakieś 600km, co oznacza że długość tych dróg się podwoiła. A to tylko GDAKA , samorządy też całkiem całkiem działają w temacie(Schetynówki dość mocno pomogły).

Zakapior-san
06-09-2011, 16:25
http://motoryzacja.interia.pl/raport/au ... 1,4336?t=1 (http://motoryzacja.interia.pl/raport/autostrady/budowa-autostrad-w-polsce/news/posel-informuje-prokurature-autostrada-z-ilow-i-gliny,1691331,4336?t=1)
Hehehe tak to jest jak wygrywa najtańsza oferta :mrgreen:

Mac
06-09-2011, 17:07
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/ ... mstwo.html (http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,10202431,PiS__autostrada_A4_z_piasku_i_blo ta__GDDKiA__Klamstwo.html)

Wiarygodność ŻADNA. Mówiąc krótko pierdoły i próba przekonania ciemnogrodu. Standardowa taktyka PiSu wiemy ale nie powiemy. Albo nie powiemy bo nas pozwą, ale skoro macie racje to dlaczego boicie się mówić prawdy ?

http://www.skyscrapercity.com/showthread.php?t=289754 Tutaj są fotki i fachowcy.

A jak ktoś nie wie jak powinny wyglądać warstwy pod autostradą to proszę:
http://dl.dropbox.com/u/13880368/screen ... 200007.jpg (http://dl.dropbox.com/u/13880368/screeny/201108200007.jpg)

I i o szok, na spodzie jest ziemia(glina/ił/wtvr) O_O Dziwne nie ? :D

Zakapior-san
06-09-2011, 18:46
A potem się asfalt zapada jeszcze przed otwarciem drogi :lol:

Elrond
06-09-2011, 20:11
Hahaha, widziałeś wykresy kilka postów wyżej :) Jakoś w 2014 będzie dróg A i S jakieś 3000km.

Dziwne, że mapki z tym, co być powinno, co jest planowane i tym, co jest/niebawem będzie systematycznie i dość zasadniczo się różnią :roll:


Z czego ponad 2000 km dzięki obecnemu rządowi. A w ciągu ostatnich 5 lat powstało jakieś 600km, co oznacza że długość tych dróg się podwoiła. A to tylko GDAKA , samorządy też całkiem całkiem działają w temacie(Schetynówki dość mocno pomogły).


I na czym polega zasługa "tego rządu", która by go wyróżniała i oznaczała, że żaden inny by tego nie dokonał :roll: :?:

Mac
06-09-2011, 22:08
A potem się asfalt zapada jeszcze przed otwarciem drogi :lol:

Podaj przykład A lub S wybudowanej w ciągu ostatniego dziesięciolecia która zaczęła się zapadać ?
Nie niedoróbki ale zapadanie się jezdni w wielu miejscach ?



Dziwne, że mapki z tym, co być powinno, co jest planowane i tym, co jest/niebawem będzie systematycznie i dość zasadniczo się różnią :roll:

Ile według Ciebie powinna zająć budowa sieci autostrad ? Teraz policz sobie pomnóż 7300km przez średni koszt budowy kilometra dwupasmówki. W 2014 będziesz miał jakieś 3000km a to jak szybko będzie dalsza część budowana zależy od przydziału środków z UE i dochodów budżetowych.




Z czego ponad 2000 km dzięki obecnemu rządowi. A w ciągu ostatnich 5 lat powstało jakieś 600km, co oznacza że długość tych dróg się podwoiła. A to tylko GDAKA , samorządy też całkiem całkiem działają w temacie(Schetynówki dość mocno pomogły).

I na czym polega zasługa "tego rządu", która by go wyróżniała i oznaczała, że żaden inny by tego nie dokonał :roll: :?:
A czy ja mówię że kto inny by nie mógł tego zrobić ? Do tej pory żaden tyle nie zrobił więc przyśpieszenie tempa budowy A i S jest zasługa tego rządu. I wybacz, ale PiS czy SLD jeśli idzie o budowanie dróg... już pokazali co "potrafią" i może spuśćmy na to zasłonę milczenia.

Zakapior-san
07-09-2011, 17:33
Podaj przykład A lub S wybudowanej w ciągu ostatniego dziesięciolecia która zaczęła się zapadać ?
Mówisz- masz:
http://polskalokalna.pl/wiadomosci/mazo ... 07278,3319 (http://polskalokalna.pl/wiadomosci/mazowieckie/warszawa/news/fuszerka-na-najdrozszej-trasie-w-polsce,1607278,3319)
Jak chcesz to mogę poszukać więcej 8-)

Teraz policz sobie pomnóż 7300km przez średni koszt budowy kilometra dwupasmówki.
Ale po cenach europejskich czy polskich? Bo jak po polskich to wychodzi dużo drożej :mrgreen:
http://www.bankier.pl/wiadomosc/Polskie ... 48251.html (http://www.bankier.pl/wiadomosc/Polskie-autostrady-najdrozsze-w-Europie-1248251.html)
Kasy za przejazd też żądają najwięcej:
http://www.se.pl/wydarzenia/kraj/polski ... 22272.html (http://www.se.pl/wydarzenia/kraj/polskie-autostrady-najdrozsze_122272.html)
http://www.money.pl/gospodarka/raporty/ ... 22592.html (http://www.money.pl/gospodarka/raporty/artykul/polska;ma;najdrozsze;autostrady;w;europie,32,0,322 592.html)

Jakby nie było przodujemy :lol:

Elrond
07-09-2011, 20:54
Ile według Ciebie powinna zająć budowa sieci autostrad ? Teraz policz sobie pomnóż 7300km przez średni koszt budowy kilometra dwupasmówki. W 2014 będziesz miał jakieś 3000km a to jak szybko będzie dalsza część budowana zależy od przydziału środków z UE i dochodów budżetowych.

Ale to bardzo ciekawe obliczenie: ile wpłaciliśmy do budżetu UE przez ponad 7 lat członkostwa i ile za to dróg byśmy mogli wybudować :roll: Po doliczeniu pozostałych kosztów członkostwa aż strach pomyśleć ;)


A czy ja mówię że kto inny by nie mógł tego zrobić ? Do tej pory żaden tyle nie zrobił więc przyśpieszenie tempa budowy A i S jest zasługa tego rządu. I wybacz, ale PiS czy SLD jeśli idzie o budowanie dróg... już pokazali co "potrafią" i może spuśćmy na to zasłonę milczenia.


A potem się asfalt zapada jeszcze przed otwarciem drogi :lol:

Podaj przykład A lub S wybudowanej w ciągu ostatniego dziesięciolecia która zaczęła się zapadać ?
Nie niedoróbki ale zapadanie się jezdni w wielu miejscach ?


A czy ja mówię że kto inny by nie mógł tego zrobić ? Do tej pory żaden tyle nie zrobił więc przyśpieszenie tempa budowy A i S jest zasługa tego rządu. I wybacz, ale PiS czy SLD jeśli idzie o budowanie dróg... już pokazali co "potrafią" i może spuśćmy na to zasłonę milczenia.

Na tempo budowy dróg ten rząd miał równie duży wpływ, co rząd PiS miał na wysokie tempo rozwoju gospodarczego w latach 2005-2007 :lol: Z szumnych zapowiedzi, ile to wydamy na infrastrukturę pozostały tylko obietnice - budżety były wielokrotnie cięte, a z obietnic dróg mamy z reguły obietnice(a jak już coś wybudują, to dużo drożej, dużo gorzej i dużo później). Na unijny budżet, z którego idą obecnie pieniądze na infrastrukturę też Partia nie miała żadnego wpływu. Ja więc bardzo bym chciał pochwalić Donka i jego rząd za dokonania w dziedzinie rozwoju infrastruktury, tylko niech mi ktoś te konkretne sukcesy pokaże.

Mac
07-09-2011, 23:36
Podaj przykład A lub S wybudowanej w ciągu ostatniego dziesięciolecia która zaczęła się zapadać ?
Mówisz- masz:
http://polskalokalna.pl/wiadomosci/mazo ... 07278,3319 (http://polskalokalna.pl/wiadomosci/mazowieckie/warszawa/news/fuszerka-na-najdrozszej-trasie-w-polsce,1607278,3319)
Jak chcesz to mogę poszukać więcej 8-)

http://www.skyscrapercity.com/showthrea ... 6&page=361 (http://www.skyscrapercity.com/showthread.php?t=466496&page=361)
Poczytaj. To jest jedna z większych manipulacji medialnych. Niemal każda duża inwestycja ma niedoróbki/rzeczy które muszą poczekać na wiosne(słynne wytarte pasy)/tymczasowe oznakowania. Część rzeczy wyjdzie w eskploatacji: osunięcia kawałków skarp, jakaś niedrożna studzienka czy korytka źle położone. Od tego jest gwarancja i dosyć szybko jest to poprawiane. Pewnych rzeczy nawet najbardziej skrupulatna kontrola nie wychwyci. A kontrole i nadzory to GDDKiA ma całkiem niezłe.

Jechałem tą droga kilkukrotnie i jakoś wybojów i pękającego asfaltu nie uświadczyłem. Chyba że mówimy o dylatacjach



Ale po cenach europejskich czy polskich? Bo jak po polskich to wychodzi dużo drożej :mrgreen:
http://www.bankier.pl/wiadomosc/Polskie ... 48251.html (http://www.bankier.pl/wiadomosc/Polskie-autostrady-najdrozsze-w-Europie-1248251.html)
Kasy za przejazd też żądają najwięcej:
http://www.se.pl/wydarzenia/kraj/polski ... 22272.html (http://www.se.pl/wydarzenia/kraj/polskie-autostrady-najdrozsze_122272.html)
http://www.money.pl/gospodarka/raporty/ ... 22592.html (http://www.money.pl/gospodarka/raporty/artykul/polska;ma;najdrozsze;autostrady;w;europie,32,0,322 592.html)
Jakby nie było przodujemy :lol:

No to tera patrz:
http://www.skyscrapercity.com/showpost. ... ostcount=9 (http://www.skyscrapercity.com/showpost.php?p=57784799&postcount=9)
W Niemczech średni koszt to ponad 8mln Euro. Chyba że weźmiemy jakichś ekstremalnie tani przykład. I jeszcze zależy po jakim kursie przeliczamy, no i musimy wziąć od uwagę fakt że stal parę lat temu była o ponad połowę tańsza. A dużo zależy od skomplikowania budowy autostrady, a u nas prócz "prostych" odcinków musieliśmy zbudować gigantyczne węzły i sporo mostów.
Jeszcze trzeba wziąć od uwagę efekt skali(największym drogowym placem budowy w Europie jest Polska) i koszt logistyki z tym związanej oraz wyższej ceny kruszyw z powodu wysokiego popytu.
A tutaj więcej danych odnośnie kosztów:
http://drogi.inzynieria.com/cat/19/art/ ... centralnej (http://drogi.inzynieria.com/cat/19/art/22034/analiza-kosztow-budowy-autostrad-w-europie-centralnej)
Jak coś porównujemy to róbmy to porządnie a nie pod ustaloną z góry tezę.



Ale to bardzo ciekawe obliczenie: ile wpłaciliśmy do budżetu UE przez ponad 7 lat członkostwa i ile za to dróg byśmy mogli wybudować :roll: Po doliczeniu pozostałych kosztów członkostwa aż strach pomyśleć ;)

Jakieś 70 miliardów złotych. Na inwestycje dostaliśmy 70 miliardów ale EURO.



Na tempo budowy dróg ten rząd miał równie duży wpływ, co rząd PiS miał na wysokie tempo rozwoju gospodarczego w latach 2005-2007 :lol: Z szumnych zapowiedzi, ile to wydamy na infrastrukturę pozostały tylko obietnice - budżety były wielokrotnie cięte, a z obietnic dróg mamy z reguły obietnice(a jak już coś wybudują, to dużo drożej, dużo gorzej i dużo później). Na unijny budżet, z którego idą obecnie pieniądze na infrastrukturę też Partia nie miała żadnego wpływu. Ja więc bardzo bym chciał pochwalić Donka i jego rząd za dokonania w dziedzinie rozwoju infrastruktury, tylko niech mi ktoś te konkretne sukcesy pokaże.

Ja Ci powiem tak w grudniu z Łodzi do Berlina dojedziesz Autostradą. W grudniu(a nawet wcześniej) 2012 zrobisz to samo z Warszawy i nieomal całą Polskę autostradą A4(za wyjątkiem Brzesko-Wierzchosławice(21km) co opóźni się o rok). Do tego z Łodzi nad morze Autostradą A1 a w 2013 od Piotrkowa Trybunalskiego. W tym samy roku S8 z Wrocławia pod samą Warszawę będzie pociągnięta) i zrobione najważniejsze obwodnice i wylotówki za Warszawą na BIałystok(na brakujące odcinki jest już decyzja środowiskowa, ino kasa i Przetarg). Spory kawałek S3 ukończony a w 2014 już grubo ponad połowe tej drogi będzie gotowa. Do tego spore kawałki S7 miedzy Krakowem i Wawą i dalej na północ. No i 2014 obwodnica Lublina i trochę dalej pociągnieta droga.

To z tych bardziej widowiskowych. Generalnie w 2013 roku będzie ~1600km z planowanych1950km Autostrad.
A ekspresówek z zaplanowanych ~5000km będzie 1500km(ponad połowa I etapu).

I chyba wykres najlepiej obrazujący przyśpieszenie jakiego dokonał ten rząd z budową dróg:
http://img844.imageshack.us/img844/4420/wykresbudowa.png
Jak chcesz być bardziej dociekliwy zapraszam do lektury:
http://www.skyscrapercity.com/showthread.php?t=1142261

Owszem może i dałoby się lepiej :) Ale ja dalej czekam na odpowiedź ile wg Ciebie powinna trwać budowa i przygotowanie inwestycji drogowej(np. Autostrady A1) i jak szybko całość powinna zostać wybudowana. Wraz z kosztem tego, tak na oko może być.

Furvus
17-09-2011, 17:56
Podaj przykład A lub S wybudowanej w ciągu ostatniego dziesięciolecia która zaczęła się zapadać ?
Mówisz- masz:
http://polskalokalna.pl/wiadomosci/mazo ... 07278,3319 (http://polskalokalna.pl/wiadomosci/mazowieckie/warszawa/news/fuszerka-na-najdrozszej-trasie-w-polsce,1607278,3319)
Jak chcesz to mogę poszukać więcej 8-)

http://www.skyscrapercity.com/showthrea ... 6&page=361 (http://www.skyscrapercity.com/showthread.php?t=466496&page=361)
Poczytaj. To jest jedna z większych manipulacji medialnych. Niemal każda duża inwestycja ma niedoróbki/rzeczy które muszą poczekać na wiosne(słynne wytarte pasy)/tymczasowe oznakowania. Część rzeczy wyjdzie w eskploatacji: osunięcia kawałków skarp, jakaś niedrożna studzienka czy korytka źle położone. Od tego jest gwarancja i dosyć szybko jest to poprawiane. Pewnych rzeczy nawet najbardziej skrupulatna kontrola nie wychwyci. A kontrole i nadzory to GDDKiA ma całkiem niezłe.

Jechałem tą droga kilkukrotnie i jakoś wybojów i pękającego asfaltu nie uświadczyłem. Chyba że mówimy o dylatacjach
Dokładnie tak. To świetna droga, co już raz miałem okazję tłumaczyć na tym forum Zakapiorowi. Co ciekawe, przetarg na jej budowę został rozstrzygnięty w ostatnich miesiącach rządów PiS.

Mac
17-09-2011, 18:14
PiS jeśli idzie o budowanie to utrzymał status quo. Tyle ile zastał w budowie tyle zostawił(mniej więcej). Ale jeśli idzie o przygotowanie nowych inwestycji czy dogadywanie się ze spółkami co będą(teraz to już budują) budować w systemie koncesyjnym to może dajmy sobie spokój ...
Jak się komuś chce szukać co i jak dlaczego, zapraszam http://www.skyscrapercity.com/forumdisplay.php?f=240 .

Poczytaj sobie drogi Furvusie o perypetiach z tym odcinkiem S8 unieważnieniach przetargów itp. :) I ciekawe dlaczego unieważniono przetarg ?? Upsss, kosztorys o 25% za niski :) I tak wyglądało przygotowanie inwestycji by PiS, i stąd te wielkie ogromne plany. No i ciekawe ile byłoby uwalonych z powodu nietrzymania się procedur jakby dłużej rządzili.

Piter
14-10-2011, 08:28
We wsi Rajliw w obwodzie lwowskim ulicy nadano nazwę ukraińskiej jednostki Wehrmachtu- "Nachtigall"

Jak mamy się jednoczyć z takimi ludźmi i wciskać ich na siłę do unii?

PaskudnyPludrak
15-10-2011, 20:19
We wsi Rajliw w obwodzie lwowskim ulicy nadano nazwę ukraińskiej jednostki Wehrmachtu- "Nachtigall"

Jak mamy się jednoczyć z takimi ludźmi i wciskać ich na siłę do unii?
Dość tego !!! ,trzeba tam wysłać nasze lotniskowce z F-16 , piechotę morską i rosomaki ,wyzwolić Lwów......

Piter
16-10-2011, 10:03
We wsi Rajliw w obwodzie lwowskim ulicy nadano nazwę ukraińskiej jednostki Wehrmachtu- "Nachtigall"

Jak mamy się jednoczyć z takimi ludźmi i wciskać ich na siłę do unii?
Dość tego !!! ,trzeba tam wysłać nasze lotniskowce z F-16 , piechotę morską i rosomaki ,wyzwolić Lwów......
Jak już nazwą ulicę Lwowa imieniem Adolfa Hitlera to będzie można ich spokojnie do Unii przyjmować.

Piter
30-10-2011, 09:25
Euro może zapowiadać się na wielką kompromitację polskiej polityki, choć na pewno medialnie zrobią z tego sukces, na euro ponoć i tak nie zarobimy, z drogami takiego szału jak miał być nie będzie, tak wielkiej jak mówiono modernizacji polski nie było, piłka nożna się jedynie rozwinie, ale to akurat dla mnie mało ważne, z Ukrainą bliskimi partnerami się nie staniemy (planują nawet nowe lotnisko nazwać imieniem nazisty-Bandery), a czy dróg nie moglibyśmy budować normalnie i taniej? Czy to, że euro pogoniło polityków to taki wielki plus? Grecja miała nawet igrzyska i co mają teraz?

Mac
30-10-2011, 16:22
Na gwiazdkę będziesz miał ponad 1000km Autostrad w użytku :D A ponad 1800km A i S w sumie.
Przy EURO ważniejsze są lotniska, a te są OK. Gorzej z Koleją i transportem miejskim(aczkolwiek tu się pewnie organizacyjnie ogarną). Plan był bardzo ambitny, po drodze napatoczył się kryzys ceny np. stali wzrosły o kilkadziesiąt procent. Koszta(już mniejsza o to że PiS przygotowywał inwestycje jak przygotowywał a kosztorysy były życzeniami a nie rzeczywistością) poszły w górę i mamy co mamy.

Poza tym radosny plan budowy dróg się mocno posypał z racji tego że trzeba było przez przez prawie dwa lata prostować syf narobiony przez duet Polaczek-Kaczyński(gdyby nie Oni od dwóch lat miałbyś np całą Autostradę z Łodzi do Gdańska, czy A2 byłoby już od granicy w Strykowie i możliwe że w Konotopie).

I jakbyś poczytał kilka postów wyżej to wiedziałbyś że drogi budujemy w normalnej europejskiej cenie. A że są ekstrema jak np. obwodnice Wa-wy,A8 czy inne bardzo trudne odcinki to inna sprawa.

Witia
30-10-2011, 16:29
Mac, zburzyłeś niektóym ( min. Zakapiorowi ) świat! Jak możesz! :lol:

A tak zupełnie na poważnie, mógłbyś nieco przybliżyć o co chodzi z tym syfem narobionym przez Kaczyńskiego? Bo albo nie pamiętam, albo nie wiem, a Ty widać orientujesz się w temacie 100x lepiej.

Mac
30-10-2011, 21:49
Więc w podpunktach:
-kosztorysy życzeniowe(weźmy chociażby wspominaną już w tym temacie S8 Konotopa-Powązkowska) -> nierealne plany tysięcy kilometrów dróg
-A1 i koncesja dla GTC którą dostała na A od Gdańska do Torunia. Potem szopki z jej cofnięciem na odcinek Grudziądz-Toruń bo rzekomo za drogo ...
-A2 Świecko- Nowy Tomyśl. Negocjacje zaczynało SLD. Potem Polaczek odwlekał i zaczął. Skończył Grabarczyk w 2008 a kontrakat jest z lipca 2009, a wg planu PiSu miała być już wtedy przejezdna ...
- totalny marazm w przygotowywaniu budów. Nieprzygotowane, brak DŚU(Decyzja o środowiskowych uwarunkowaniach, określa przebieg drogi itp. dopiero teraz można robić porządny kosztorys i projekty budowalane) tak wyglądała mapka na koniec rządów PiSu (http://img217.imageshack.us/img217/6093/5c9f5842c48df674.gif) a tak wygląda mapka na teraz (http://ssc-mapa.googlecode.com/svn-history/r518/trunk/mapka-chartsurfer.png)
-do tego pomysły o cofaniu koncesji Stalexportowi tudzież AW SA . Nadmierna podejrzliwość, no i zmieniające się co chwile sugestie co do przebiegu drogi.

Ciekawscy mogą prześledzić jej historię tutaj: http://code.google.com/p/ssc-mapa/sourc ... surfer.png (http://code.google.com/p/ssc-mapa/source/list?path=/trunk/mapka-chartsurfer.png)
A aktualne i historyczne statystyki są tutaj: http://www.skyscrapercity.com/showthread.php?t=1142261
Stamtąd są też mapki i wykresy których używam w tym wątku ;)

Jak ktoś chce to może posprawdzać co Go tam ciekawi tutaj: http://www.skyscrapercity.com/forumdisplay.php?f=240

A i dla tych co najeżdżają na Grabarczyka. Jest pierwszym ministrem który przygotował drogę od zera do rozpoczęcia budowy. S8 z Wrocka do Łodzi :) No i za jej przebie nagrodę i brawa.

Gaius Julius
01-12-2011, 22:17
może i faktycznie brawa, ale moim zdaniem trochę zaniedbano koleje co obecnie jest kluczowym środkiem transportu i właściwie alternatywą między połączeniami lotniczymi między polskimi miastami, które są (nie oszukujmy się) trochę drogie a podróżą samochodem przez wiejskie dziurawki poprzeplatane slalomem między tirami innymi samochodami.

gdy stojąc na dworcu widzę gdy wjeżdżają te stare zdezelowane lokomotywy już nie wspominając o wagonach to nie wiadomo czy się śmiać czy płakać :? Szkoda, że przyszłe pociągi o włosko brzmiącej nazwie nie rozpędzą się do pełnej prędkości, ale przynajmniej podróż z Gdańska do Katowic to czas podróży rzędu 2(?)godzin, Gdańsk Wa-wa 1(?) do 1.5(?) przynajmniej człowiek nie będzie spędzał "wieczności" w tym kiblu.

Mac
02-12-2011, 00:55
może i faktycznie brawa, ale moim zdaniem trochę zaniedbano koleje co obecnie jest kluczowym środkiem transportu i właściwie alternatywą między połączeniami lotniczymi między polskimi miastami, które są (nie oszukujmy się) trochę drogie a podróżą samochodem przez wiejskie dziurawki poprzeplatane slalomem między tirami innymi samochodami.
Tu temat rusza powolutku(w sensie że coraz więcej kończą i coraz lepiej idzie zaczynanie). Wprawdzie nie ma widowiskowych inwestycji. Głównie rewitalizacje linii ale tez modernizacje do Vp=160km/h lub VP > 200km/h. Zależy jakiej ważności linia.
A co do podróży samochodem między miastami na Euro, to najgorszą drogę masz między Poznaniem a Wrocławiem. Nie że dziurawą, ale jednopasmową zazwyczaj bez pobocza asfaltowego. Reszta to dwupasmówki(często gęsto A i S będzie) lub porządna GP 1x2.

http://www.skyscrapercity.com/showpost. ... stcount=45 (http://www.skyscrapercity.com/showpost.php?p=83759578&postcount=45)
http://www.skyscrapercity.com/showthread.php?t=1440459



gdy stojąc na dworcu widzę gdy wjeżdżają te stare zdezelowane lokomotywy już nie wspominając o wagonach to nie wiadomo czy się śmiać czy płakać :? Szkoda, że przyszłe pociągi o włosko brzmiącej nazwie nie rozpędzą się do pełnej prędkości, ale przynajmniej podróż z Gdańska do Katowic to czas podróży rzędu 2(?)godzin, Gdańsk Wa-wa 1(?) do 1.5(?) przynajmniej człowiek nie będzie spędzał "wieczności" w tym kiblu.
Organizacyjnie kolej leży i kwiczy. O ile InterCity jakoś(i działają ku poprawie) jeszcze, to już Przewozy Regionalne to dramat. Ale tutaj wchodzą w grę samorządy i mamy BAGNO. Bo Cargo jest akurat dość sprawnie działającą spółką, choć organizacyjnie też niedomaga(via nawis remontowy wagonów sprzed roku czy dwóch).
Coś mocno pokręciłeś z czasami ;)

Zakapior-san
21-03-2012, 17:12
http://biznes.interia.pl/wiadomosci/new ... pa,1774423 (http://biznes.interia.pl/wiadomosci/news/euro-2012-bedzie-finansowa-klapa,1774423)
No to panowie zaczynamy liczyc "zyski" :mrgreen:

Gaius Julius
22-03-2012, 00:50
na dwoje babka wróżyła. Osobiście to wolę się przekonać po niż teraz siedzieć i zastanawiać się jak to będzie. Co ma być to będzie ;)

Mac
22-03-2012, 14:39
http://biznes.interia.pl/wiadomosci/news/euro-2012-bedzie-finansowa-klapa,1774423
No to panowie zaczynamy liczyc "zyski" :mrgreen:
Kolejne ... o drogach i inwestycjach infrastrukturalnych tylko i wyłącznie na Euro. Się ciesz że dostaliśmy to Euro bo przyśpieszyli z budową infrastruktury.
Stadiony swoją drogą, ale i tak część z nich byłaby tak czy siak wybudowana. Może mniej okazale ale jednak. Więc koszty specjalnie na Euro trzeba liczyć jako różnice między stadionem na ~30k ludzi a tym paroma/góra kilkunastoma tysiącami więcej na Euro. Wyjątkiem jest Narodowy który nie powstał dla żadnego klubu i tego można doliczyć w całości(chociaż nawet bez Euro planowali coś takiego budować).

Zakapior-san
22-03-2012, 16:07
Kolejne pierdolenie o drogach i inwestycjach infrastrukturalnych tylko i wyłącznie na Euro. Się ciesz że dostaliśmy to Euro bo przyśpieszyli z budową infrastruktury.
Może jakby te autostrady budowali jakościowo a nie na "czas" żeby zdążyć na euro to by się nie zaczęły rozpadać jeszcze przed otwarciem :lol: No ale Nowak powiedział, że ukarze winnych :lol:

A poza tym to gdzie jest moderator i warny?

Herod
22-03-2012, 18:34
Kolejne pierdolenie o drogach i inwestycjach infrastrukturalnych tylko i wyłącznie na Euro. Się ciesz że dostaliśmy to Euro bo przyśpieszyli z budową infrastruktury.

Widzę iż ktoś się już tym zajął ale powiem tak - chwilowo w dziale nie widzicie zbyt wiele zielonego (rzucającego się w oczy). To taki gest zaufania wobec was, wiara w wasze poczucie... przyzwoitości, umiaru. Jednak za zaufanie się płaci, więc jak zauważę takie słownictwo w którymś z postów na agorze, u kogokolwiek... powtarzam - jak tylko ujrzę jakieś skandaliczne zachowanie to ubiję na miejscu. Nie będę nikogo prosił, nie będę pisał miłych słówek. Spałuję. A czytam od tego tygodnia każdy z waszych postów na agorze. Uważnie, pod kątem wybryków, w ramach poprawy świadczonych usług i dla waszego dobra.
Jako iż (chyba) Ouroboros zareagował nie będę wyciągał konsekwencji. Ale w przyszłości leci od razu ostrzeżenie słowne, a jak ktoś ma jednego warna leci drugi warn. Trzy warny to urlopik przeznaczony na przemyślanie waszego zachowania.

Ostre słowa = ostre reperkusje.

Mac
23-03-2012, 00:47
Kolejne pierdolenie o drogach i inwestycjach infrastrukturalnych tylko i wyłącznie na Euro. Się ciesz że dostaliśmy to Euro bo przyśpieszyli z budową infrastruktury.
Może jakby te autostrady budowali jakościowo a nie na "czas" żeby zdążyć na euro to by się nie zaczęły rozpadać jeszcze przed otwarciem :lol: No ale Nowak powiedział, że ukarze winnych :lol:

A poza tym to gdzie jest moderator i warny?
Jedyną spiną na zabój jest A2, dzięki mediom. I to tylko odcinki A i C. Reszta jest w tempie nie zagrażającym jakości, aczkolwiek czasami szybszym niż zazwyczaj(co generuje większe koszty). Zresztą spękania poprzeczne są mniej groźne niż koleiny, a tego chcemy uniknąć stosując asfalt o wysokim module sztywności. I trzeba wziąć pod uwagę że na odcinkach gdzie występują spękania nie było wszystkich warstw asfaltu. Generalnie na niedawno ukończonych drogach, problem nie występuje na chwilę obecną.

Elrond
23-03-2012, 19:28
Kolejne ... o drogach i inwestycjach infrastrukturalnych tylko i wyłącznie na Euro. Się ciesz że dostaliśmy to Euro bo przyśpieszyli z budową infrastruktury.

Co do dróg to szumne zapowiedzi po otrzymaniu euro są teraz są ponurym żartem. Nawet w przychylnych "waaadzy" mediach co rusz tematy, jak to z tym się nie zdąży, tamto spieprzono. Ot tylko ostatnia świeżynka: http://biznes.onet.pl/autostrady-a1-i-a ... news-detal (http://biznes.onet.pl/autostrady-a1-i-a4-nie-beda-w-pelni-przejezdne-na-,18496,5040115,1,news-detal)
Z zapowiadanych budżetów na drogi tnie się wszystko regularnie i z obietnic zostaje to co zawsze - po wydatkach nijak nie da się zauważyć tego "przyspieszenia"(no chyba że projekty od samego początku były tylko PR-em). Jest tego sporo nawet tam, gdzie różne szwindle czy kompromitacje władzy się kwituje milczeniem albo bagatelizuje, więc można przypuszczać, że coś jest na rzeczy ;)
Ale już mniejsza o "drobiazgi", załóżmy że władza faktycznie "tyle buduje". Całe pozostałe koszty związane z euro to i tak dużo za drogo, jak na "przyspieszenie".


Stadiony swoją drogą, ale i tak część z nich byłaby tak czy siak wybudowana. Może mniej okazale ale jednak. Więc koszty specjalnie na Euro trzeba liczyć jako różnice między stadionem na ~30k ludzi a tym paroma/góra kilkunastoma tysiącami więcej na Euro. Wyjątkiem jest Narodowy który nie powstał dla żadnego klubu i tego można doliczyć w całości(chociaż nawet bez Euro planowali coś takiego budować).

Do stadionów to akurat będziemy dopłacać jeszcze latami, a oprócz poniesionych nakładów będą jeszcze rok w rok straty, plus odsetki od długu, bo z nadwyżek ich nikt nie wybudował. Trudno wyobrazić sobie bardziej poronioną inwestycję. Najbardziej rentowne mogłoby się okazać wysadzenie ich w powietrze po euro(może jacyś terroryści się do tego zabiorą?). Choć oczywiście można uparcie twierdzić, że Grecy i Portugalczycy utopili kupę szmalu w obiekty sportowe i dopłacają(przez co m.in. są w formie w jakiej są), ale u nas będzie inaczej - ja "oszołomsko" wieszczę, że eurosocjalizm tak już ma i do różnych "misiów" się dopłaca. Ciekawe które to stadiony " i tak by wybudowano" i kto by to wybudował - prywatni inwestorzy jakoś do budowy kolejnych pomników socjalizmu się w Polsce nie kwapili, bo nie są one widocznie potrzebne, może tylko "budowniczym pomników".


Wyjątkiem jest Narodowy który nie powstał dla żadnego klubu i tego można doliczyć w całości

W Warszawie to Legii(a raczej jej właścicielom w zamian za wierną służbę) władzuchna już jeden stadion ufundowała za pieniądze podatnika, więc kolejnego nie trzeba ;)

Ensis
26-03-2012, 19:58
Fajna propozycja hymnu na EURO, w języku polsko-ukraińskim:
http://www.youtube.com/watch?v=aC7paRLLOko

Aquila
28-03-2012, 11:39
Ja myslalem o tym nieoficjalnym hymnie pzpnu :)

Zakapior-san
15-05-2012, 20:10
Polecam filmik:
http://www.youtube.com/watch?v=DTVlCcK2E2s
No to mamy autostrady. Kolesie się nachapali i zwiali, nie ma winnych jak zwykle. Podwykonawcom radzę teraz zablokować ciężarówkami cały ten cyrk z euro ,niech się świat dowie jak POlacy oszukują Polaków.

Mac
15-05-2012, 23:31
Uuuuu. Niebezpiecznie wierzyć Pospieszalskiemu, Furgalskiemu i innym "zabiorom". Problem jest bo GDDKiA kasę dała, a COVEC i DSS nie zapłacili podwykonawcom. Albo jeszcze gorzej podwykonawca, podwykonawcy nie zapłacił Zenkowi z koparką i jest DRAMAT. Natomiast za robotę której COVEC/DSS nie sprzedał Gdace można zapłacić bezpośrednio podwykonawcom. Niestety ale państwo 2 razy za to samo płacić nie będzie(ewentualnie jakaś pomoc z funduszu pracy or sth). Tutaj konieczne jest konsekwentne i sprawne działanie sądów i syndyków.

Zakapior-san
16-05-2012, 16:09
http://fakty.interia.pl/polska/news/nag ... en,1797556 (http://fakty.interia.pl/polska/news/nagrody-za-autostrade-a2-politycy-zadaja-wyjasnien,1797556)
Za to państwo ma na premie dla "swoich" za doskonałą jak ostatnio się okazało robotę. :mrgreen:

Elrond
16-05-2012, 17:51
Uuuuu. Niebezpiecznie wierzyć Pospieszalskiemu, Furgalskiemu i innym "zabiorom". Problem jest bo GDDKiA kasę dała, a COVEC i DSS nie zapłacili podwykonawcom.Albo jeszcze gorzej podwykonawca, podwykonawcy nie zapłacił Zenkowi z koparką i jest DRAMAT. Natomiast za robotę której COVEC/DSS nie sprzedał Gdace można zapłacić bezpośrednio podwykonawcom.

Pytanie co to za asy powierzyły takim firmom, jak COVEC czy DSS realizację tych kontraktów.
http://wpolityce.pl/wydarzenia/27507-o- ... ostrady-a2 (http://wpolityce.pl/wydarzenia/27507-o-fatalnym-stanie-finansowym-spolki-dss-rzad-wiedzial-juz-w-ubieglym-roku-mimo-to-powierzyl-firmie-prace-na-odcinku-autostrady-a2) - w banku jak firma nie ma zaświadczenia o niezaleganiu z podatkami albo nawet niewielkie obsuwy z regulowaniem zobowiązań, to nikt jej nie pożyczy złamanego grosza; przy przetargach często firmę sprawdza się i prześwietla na wiele sposobów i jeszcze oczekuje kaucji i zabezpieczeń. Nie jest to widocznie potrzebne przy realizacji wielomilionowych publicznych kontraków ;)


Niestety ale państwo 2 razy za to samo płacić nie będzie(ewentualnie jakaś pomoc z funduszu pracy or sth). Tutaj konieczne jest konsekwentne i sprawne działanie sądów i syndyków.

Doprawdy nie zapłaci dwa razy :lol: :?: Zapłaci, spokojna głowa. Już raz zapłacono, a robota często dalej niedokończona, choć podmioty po kolei zaangażowane w jej wykonanie idą z torbami. Ktoś będzie musiał to dokończyć - za darmo raczej tego nie zrobi. W sprawne działanie sądów nie mam wątpliwości - już widzę tych skazanych aferzystów, w końcu rozliczanie afer i przekrętów oraz wsadzanie winnych do paki to mocna strona III RP. W egzekucję należności też nie wątpię. Po tym jak z konsorcjów pieniądze wypłynęły tędy i owędy, gdy już egzekucja zaspokoi roszczenia państwa i grubszych ryb, to dla przysłowiowego Pana Zdzicha z koparką z pewnością starczy na pokrycie jego należności i to z odsetkami ;)


W ogóle w najczarniejszych snach nie wyobrażałem sobie takiej katastrofy, jak ta z infrastrukturą na Euro 2012. Spodziewałem się szwindli, nieudolności i tego, że z planów w większości zostanie tylko gadanina, a zrealizuje się tylko część. Okazało się, że 20 lat po naszym "historycznym sukcesie" państwo "europejskiej normalności" nie jest w stanie wybudować nawet jednej porządnej drogi od zachodniej granicy do stolicy, pomimo całej "spiny" związanej ze sportową imprezą. To wisienka na torcie "historycznego sukcesu" :D Ostatnio miałem okazję jechać z rodzinnego Dolnego Śląska do rodziny w Warszawie. "Polska w budowie" mnie urzekła ;)

http://biznes.onet.pl/ernstyoung-niewys ... news-detal (http://biznes.onet.pl/ernstyoung-niewystarczajace-utrzymanie-drog-krajow,18571,5133000,1,news-detal) - skoro "oszołomy" nie są wiarygodne, to może to będzie...

Zakapior-san
17-05-2012, 17:22
http://fakty.interia.pl/polska/news/prz ... ,1798306,3 (http://fakty.interia.pl/polska/news/przygotowania-do-euro-2012-wykonane-w-stu-procentach,1798306,3)
A ten dalej swoje :roll:

Mac
18-05-2012, 11:43
Pytanie co to za asy powierzyły takim firmom, jak COVEC czy DSS realizację tych kontraktów.
http://wpolityce.pl/wydarzenia/27507-o- ... ostrady-a2 (http://wpolityce.pl/wydarzenia/27507-o-fatalnym-stanie-finansowym-spolki-dss-rzad-wiedzial-juz-w-ubieglym-roku-mimo-to-powierzyl-firmie-prace-na-odcinku-autostrady-a2) - w banku jak firma nie ma zaświadczenia o niezaleganiu z podatkami albo nawet niewielkie obsuwy z regulowaniem zobowiązań, to nikt jej nie pożyczy złamanego grosza; przy przetargach często firmę sprawdza się i prześwietla na wiele sposobów i jeszcze oczekuje kaucji i zabezpieczeń. Nie jest to widocznie potrzebne przy realizacji wielomilionowych publicznych kontraków ;)

Widzę iż nie masz NAJMNIEJSZEGO pojęcia jakie dokumenty trzeba złożyć startując do państwowego przetargu. O wymaganych gwarancjach bankowych, niezaleganiu z ZUSem, pensjami i podatkami, zaświadczenia o niekaralności, referencje. Trochę tego jest.



Doprawdy nie zapłaci dwa razy :lol: :?: Zapłaci, spokojna głowa. Już raz zapłacono, a robota często dalej niedokończona, choć podmioty po kolei zaangażowane w jej wykonanie idą z torbami. Ktoś będzie musiał to dokończyć - za darmo raczej tego nie zrobi. W sprawne działanie sądów nie mam wątpliwości - już widzę tych skazanych aferzystów, w końcu rozliczanie afer i przekrętów oraz wsadzanie winnych do paki to mocna strona III RP. W egzekucję należności też nie wątpię. Po tym jak z konsorcjów pieniądze wypłynęły tędy i owędy, gdy już egzekucja zaspokoi roszczenia państwa i grubszych ryb, to dla przysłowiowego Pana Zdzicha z koparką z pewnością starczy na pokrycie jego należności i to z odsetkami ;)
Nie zapłaci dwa razy. Za niewykonaną robotę też nie zapłaci. Bo nadzór nad drogą prowadzi wynajęta firma i takowa nie pozwoli na machlojki. I dopiero ponad tym jest GDDKiA.



W ogóle w najczarniejszych snach nie wyobrażałem sobie takiej katastrofy, jak ta z infrastrukturą na Euro 2012. Spodziewałem się szwindli, nieudolności i tego, że z planów w większości zostanie tylko gadanina, a zrealizuje się tylko część. Okazało się, że 20 lat po naszym "historycznym sukcesie" państwo "europejskiej normalności" nie jest w stanie wybudować nawet jednej porządnej drogi od zachodniej granicy do stolicy, pomimo całej "spiny" związanej ze sportową imprezą. To wisienka na torcie "historycznego sukcesu" :D Ostatnio miałem okazję jechać z rodzinnego Dolnego Śląska do rodziny w Warszawie. "Polska w budowie" mnie urzekła ;)

http://biznes.onet.pl/ernstyoung-niewys ... news-detal (http://biznes.onet.pl/ernstyoung-niewystarczajace-utrzymanie-drog-krajow,18571,5133000,1,news-detal) - skoro "oszołomy" nie są wiarygodne, to może to będzie...
Lotniska są ? Są. Dworce są ? W większości tak. Autostrad i Ekspresowych nie ma tyle ile powinno być, ale samochodowi kibice to jest naprawdę niewielka część odwiedzających. Mniejsza niż powrót z byle weekendu. Te drogi nie są dla kibiców, one są dla Nas. A to czy je oddadzą 30 maja 2012 czy w październiku to już tak ważne nie jest. I tak cieszyć się trzeba z tego co jest bo jesteśmy największym drogowym placem budowy w Europie i w chwili obecnej mamy 1300km w budowie i jakieś 1800-1900km w eksploatacji. Z tego 1070km Autostrad z zaplanowanych 1900km.

A co do utrzymania bieżącego dróg niższych klas, żadna nowość. Wszystko idzie na budowę nowych,ale i tak ważniejsze krajówki są całkiem w porządku.

Witia
19-05-2012, 09:56
http://fakty.interia.pl/polska/news/prz ... ,1798306,3
A ten dalej swoje :roll:

Ehhh... Malkontencie. Cytat z linka: "Niezbędne przygotowania do Euro 2012 zostały wykonane w stu procentach" - oświadczył dziś premier Donald Tusk.

NIEZBĘDNE. Rozumiesz znaczenie tego słowa? Mamy na czym grać, mamy gdzie spać, mamy jak dojechać. Tusk ma więc rację w 100% To, że nie udało się ukończyć wszystkich planowanych inwestycji i przedsięwzięć, jest oczywiście problematyczne, ale nie zmienia w ogólności faktu, że niezbędne przygotowania zostały poczynione.

W zasadzie nie wiem po co to pisze, przecież zrzędzenie i frustracja są takie polskie...

glaca
19-05-2012, 12:14
ale jakie zrzędzenie i frustracja?
ja tam się świetnie bawię obserwując jak rozgrywa się ta tragedia :D

Elrond
20-05-2012, 15:07
Widzę iż nie masz NAJMNIEJSZEGO pojęcia jakie dokumenty trzeba złożyć startując do państwowego przetargu. O wymaganych gwarancjach bankowych, niezaleganiu z ZUSem, pensjami i podatkami, zaświadczenia o niekaralności, referencje. Trochę tego jest.

Trudno rozmawiać z kimś, kto ma problemy z czytaniem ze zrozumieniem, więc się powtórzę:

przy przetargach często firmę sprawdza się i prześwietla na wiele sposobów i jeszcze oczekuje kaucji i zabezpieczeń.
To zdanie jest zrozumiałe czy mam Witię poprosić by "rozrysował" :roll: :?:

Odnośnie ostatniego zdania "Nie jest to widocznie potrzebne przy realizacji wielomilionowych publicznych kontraktów", w którym była zawarta ironia(następnym razem podkreślę, by była widoczna, skoro nawet znak ;) nie pomaga) - z racji wykonywanej profesji regularnie mam kontakt z ludźmi, którzy w państwowych przetargach biorą udział. I wiem jakie sito kryteriów musi przejść firma "Pana Zdzicha", by dostać zlecenie na durne kilkadziesiąt tysięcy zł. Tym bardziej jest zastanawiające, jakim cudem na realizację kontraktu wartego tysiące razy tyle wybiera się firmę, która jak się obecnie okazuje była kompletnie niezdolna do jego wykonania i znajdowała się w opłakanej kondycji finansowej już wtedy, gdy ją wybierano. Czy tylko u mnie to wywołuje dysonans poznawczy :roll: :?:


Nie zapłaci dwa razy. Za niewykonaną robotę też nie zapłaci. Bo nadzór nad drogą prowadzi wynajęta firma i takowa nie pozwoli na machlojki. I dopiero ponad tym jest GDDKiA.

W takim wypadku podwykonawcy budowali ludowej władzy drogi w czynie społecznym ;) Cóż od różnych "Panów Zdzichów" słyszałem, jak niejedną firmę, którą wybrano do realizacji państwowego przetargu ludowa władza puściła z torbami, tu widocznie jest tylko różnica skali...


Lotniska są ? Są. Dworce są ? W większości tak. Autostrad i Ekspresowych nie ma tyle ile powinno być, ale samochodowi kibice to jest naprawdę niewielka część odwiedzających. Mniejsza niż powrót z byle weekendu. Te drogi nie są dla kibiców, one są dla Nas. A to czy je oddadzą 30 maja 2012 czy w październiku to już tak ważne nie jest. I tak cieszyć się trzeba z tego co jest bo jesteśmy największym drogowym placem budowy w Europie i w chwili obecnej mamy 1300km w budowie i jakieś 1800-1900km w eksploatacji. Z tego 1070km Autostrad z zaplanowanych 1900km.

I nadal nie zmienia to faktu, że jak chcę dojechać z Niemiec czy to przez Dolny Śląski, czy to przez Wielkopolskę, do Warsiawki, to jednej porządnej drogi nie ma i jestem skazany na objazdy kartofliskiem. "Drobiazg", acz dobitnie podkreślający "sukcesy" ;)


Ehhh... Malkontencie. Cytat z linka: "Niezbędne przygotowania do Euro 2012 zostały wykonane w stu procentach" - oświadczył dziś premier Donald Tusk.

NIEZBĘDNE. Rozumiesz znaczenie tego słowa? Mamy na czym grać, mamy gdzie spać, mamy jak dojechać. Tusk ma więc rację w 100% To, że nie udało się ukończyć wszystkich planowanych inwestycji i przedsięwzięć, jest oczywiście problematyczne, ale nie zmienia w ogólności faktu, że niezbędne przygotowania zostały poczynione.

W zasadzie nie wiem po co to pisze, przecież zrzędzenie i frustracja są takie polskie...

Zgodnie z tą logiką to co niezbędne do mieliśmy już kilkadziesiąt lat temu. Dojechać dziurawą drogą, zdrzemnąć się pod chmurką i obejrzeć mecz toczony na klepisku można zawsze ;) Tylko ta niewdzięczna polska hołota ciągle nie potrafi niczego docenić i okazać wdzięczności ludowej władzy za jej starania :lol:

Witia
20-05-2012, 23:03
Zgodnie z tą logiką to co niezbędne do mieliśmy już kilkadziesiąt lat temu. Dojechać dziurawą drogą, zdrzemnąć się pod chmurką i obejrzeć mecz toczony na klepisku można zawsze ;) Tylko ta niewdzięczna polska hołota ciągle nie potrafi niczego docenić i okazać wdzięczności ludowej władzy za jej starania :lol:
Nie wiem jakie są standardy na Twojej wsi, ale w miastach gra się na profesjonalnie przygotowanych obiektach sportowych. To jest fundament, jeżeli ktoś myśli o organizacji imprezy pokroju Mistrzostw Europy.
Nie wiem również gdzie i jak śpi się na Twojej wsi, ale cywilizowani Europejczycy wolą przenocować w hotelu.
Nie wiem gdzie masz te dziurawe autostrady. Te które udało się ukończyć zapewnią dobry transport. W niektórych miejscach planów nie udało się zrealizować i tam faktycznie możemy mieć kłopoty komunikacyjne, ale drogi suma sumarum istnieją. Nie w takim stanie w jakim byśmy chcieli, ale jednak.

Gratuluje Elrond. To był kolejny przykład tego jak bardzo racjonalny i dojrzały społecznie jesteś. Brakowało tylko tekstu 'demokracja-dupokracja'. Ale taka już jest mentalność przeciętnego zakompleksionego polactwa, że nie potrafi dostrzegać sukcesów, tylko dalej trwa w zakodowanym genetycznie kulcie porażki i upodlenia. Tak trzymać.

Gaius Julius
20-05-2012, 23:43
[quote]Widzę iż nie masz NAJMNIEJSZEGO pojęcia jakie dokumenty trzeba złożyć startując do państwowego przetargu. O wymaganych gwarancjach bankowych, niezaleganiu z ZUSem, pensjami i podatkami, zaświadczenia o niekaralności, referencje. Trochę tego jest.



w banku jak firma nie ma zaświadczenia o niezaleganiu z podatkami albo nawet niewielkie obsuwy z regulowaniem zobowiązań, to nikt jej nie pożyczy złamanego grosza; przy przetargach często firmę sprawdza się i prześwietla na wiele sposobów i jeszcze oczekuje kaucji i zabezpieczeń. Nie jest to widocznie potrzebne przy realizacji wielomilionowych publicznych kontraków[/quote:2fw3xz6i]

jak czytam Twoje posty to odnoszę wrażenie, że wszyscy tutaj mamy problemy z czytaniem ze zrozumieniem....
najpierw piszesz A potem mówisz, że to ironia lub to czy tamto. Osobiście to ja tutaj nie widzę żadnej ironii lub innych zabiegów literackich. Nie wiem czy wiesz, ale w tekście bardzo ciężko jest oddać ironię, gdyż odczytuje się ją z tonacji głosu aniżeli z tekstu.


I wiem jakie sito kryteriów musi przejść firma "Pana Zdzicha", by dostać zlecenie na durne kilkadziesiąt tysięcy zł. Tym bardziej jest zastanawiające, jakim cudem na realizację kontraktu wartego tysiące razy tyle wybiera się firmę, która jak się obecnie okazuje była kompletnie niezdolna do jego wykonania i znajdowała się w opłakanej kondycji finansowej już wtedy, gdy ją wybierano. Czy tylko u mnie to wywołuje dysonans poznawczy
moim zdaniem nie jest zdolna, że cała inwestycja jest robiona za przysłowiową michę ryżu. Dodajmy do tego jeszcze inne problemy organizacyjno-finansowo-ekonomiczne i mamy upadek...teoretycznie zmiana zasady przetargowej wyłaniająca zwycięzcę powinna poprawić zdecydowanie jakość robót i zmniejszyć ilość "niedomówień" i "cyrków".


I nadal nie zmienia to faktu, że jak chcę dojechać z Niemiec czy to przez Dolny Śląski, czy to przez Wielkopolskę, do Warsiawki, to jednej porządnej drogi nie ma i jestem skazany na objazdy kartofliskiem. "Drobiazg", acz dobitnie podkreślający "sukcesy"
miej pretensje o to do wcześniejszych władz. W ciągu jednej kadencji nie da się wybudować autostrad wzdłuż i wszerz Polski.

Elrond
22-05-2012, 19:07
Nie wiem jakie są standardy na Twojej wsi, ale w miastach gra się na profesjonalnie przygotowanych obiektach sportowych. To jest fundament, jeżeli ktoś myśli o organizacji imprezy pokroju Mistrzostw Europy.
Nie wiem również gdzie i jak śpi się na Twojej wsi, ale cywilizowani Europejczycy wolą przenocować w hotelu.
Nie wiem gdzie masz te dziurawe autostrady. Te które udało się ukończyć zapewnią dobry transport. W niektórych miejscach planów nie udało się zrealizować i tam faktycznie możemy mieć kłopoty komunikacyjne, ale drogi suma sumarum istnieją. Nie w takim stanie w jakim byśmy chcieli, ale jednak.

Gratuluje Elrond. To był kolejny przykład tego jak bardzo racjonalny i dojrzały społecznie jesteś. Brakowało tylko tekstu 'demokracja-dupokracja'. Ale taka już jest mentalność przeciętnego zakompleksionego polactwa, że nie potrafi dostrzegać sukcesów, tylko dalej trwa w zakodowanym genetycznie kulcie porażki i upodlenia. Tak trzymać.

Widzę że cała dyskusja urasta już do rangi odwiecznego konfliktu "jasnogrodu" i "młodych wykształconych z dużych miast" z "ciemnogrodem" i "niewykształconą hołotą z prowincji". Na potrzeby dyskusji mogę nawet przyjąć tą Twoją jakże ograniczoną i płytką wizję świata. Jeśli już awansowałeś do grona lemingów, tfu, "młodych wykształconych", "cywilizowanych Europejczyków", to ja mogę dla zabawy zostać dzikim Irokezem bez szkoły i z zadupia :lol: Pryl niby już się skończył, a dyskurs został po staremu ;)
Na temat hoteli nic nie pisałem - państwo i tak ich nie buduje, bo to nie jego rola. Na temat stadionów też się nie wypowiadam - wybudowaliśmy kilka "misiów na miarę naszych możliwości", kto miał zarobić, ten zarobił, a my jako podatnicy będziemy do tych pomników socjalizmu dopłacać przez następne 20 lat.
Ograniczę się za to do najzabawniejszego elementu: infrastruktury. To jedyna dobra rzecz, która nam z tej imprezy przyjdzie i gdzie wyłożone pieniądze nie pójdą psu w d*pę(jak w przypadku stadionów), tylko powstanie coś, co pozostanie i będzie służyć przez lata. Gdzie mam te dziurawe drogi mówić nie muszę: cała Polska jest nimi usiana wzdłuż i wszerz, a ja mam z racji pokonywanych kilometrów oraz odwiedzanych miejsc okazję zwiedzać je i podziwiać w całej krasie. Moi znajomi i tak twierdzą że moja rodzinna okolica jest rewelacyjna, jak na Polskę i nie ma co grymasić, że to się np. nie umywa do naszych południowych sąsiadów, o zachodnich nie wspominając. Ale jak mówiłem nie o stanie wszystkich polskich dróg chciałem, jak kiedyś zrobisz prawo jazdy i zarobisz, by się z tramwaju/autobusu przesiąść na własne kółka, to sam poznasz pewne rzeczy. Nabijam się tylko z rządowej wielkiej propagandy, gdy euro dostaliśmy i z tego, co z niej zostało. Podobno mamy gotowy "plan minimum":
http://www.tvn24.pl/0,1744060,0,1,a2-ni ... omosc.html (http://www.tvn24.pl/0,1744060,0,1,a2-nie-bedzie-przejezdna-nowak-walka-trwa,wiadomosc.html)
Otóż jak mówią fakty nawet tego NIE MAMY. Ani jednej solidnej, porządnej i od początku do końca gotowej drogi, by dojechać od zachodniej granicy do stolicy kraju. Ani z zachodniej granicy do Gdańska. O przejechaniu przez całą Polskę na Ukrainę nie wspominając. Tylko do Wrocławia i Krakowa da się jakoś na mniej więcej "europejskim poziomie" dojechać(pod warunkiem, że ktoś niechcący nie zabłądzi na E36, wtedy ma murowane mocne wrażenia ;) ), ale A4 była już w sporej części gotowa, nim euro dostaliśmy. Także dojazd na mecze samochodami, nawet jak niewdzięczna polska hołota w ramach protestu nie zrobi psikusa i nie zablokuje dróg, może być wyjątkowo przyjemnym i pouczającym doznaniem. Dla desperatów zostają chociaż pociągi :lol:
No ale "mamy zapewniony dobry transport", a kto śmie twierdzić inaczej, ten niewdzięczny zakompleksiony frustrat z dziczy, genetycznie kultywujący klęskę ;)
Jedno mnie zastanawia, może mi ktoś to wyjaśni. Mnie, jako aspołecznego dzikusa z puszczy, generalnie wali, co sobie na temat mojego kraju pomyśli gawiedź, która ściągnie do Polski na igrzyska. Ale że dumnych z historycznego sukcesu "młodych Europejczyków", tak wrażliwych na "obciach przed Europą", nie rażą tak rażące porażki ludowej władzy :D :?:
PS. Co to za zwierz "dojrzałość społeczna" :?: Nie ma czegoś takiego w moim słowniku, więc chyba faktycznie jestem tego czegoś pozbawiony, może jakiś "młody wykształcony" mnie tu oświeci co to takiego :?:


jak czytam Twoje posty to odnoszę wrażenie, że wszyscy tutaj mamy problemy z czytaniem ze zrozumieniem....

Widocznie trzeba więcej tą sztukę ćwiczyć :D


najpierw piszesz A potem mówisz, że to ironia lub to czy tamto. Osobiście to ja tutaj nie widzę żadnej ironii lub innych zabiegów literackich.Nie wiem czy wiesz, ale w tekście bardzo ciężko jest oddać ironię, gdyż odczytuje się ją z tonacji głosu aniżeli z tekstu.

Chyba po wprowadzeniu gimnazjów poziom polskiego systematycznie się obniża ;)


miej pretensje o to do wcześniejszych władz. W ciągu jednej kadencji nie da się wybudować autostrad wzdłuż i wszerz Polski.

Kiedy ja cały czas o naszej III RP mówię, to jeden z wdzięczniejszych tematów. Obecna władza tylko się wpisuje w koloryt naszego tubylczego bantustanu, nie wzięła się znikąd.


moim zdaniem nie jest zdolna, że cała inwestycja jest robiona za przysłowiową michę ryżu. Dodajmy do tego jeszcze inne problemy organizacyjno-finansowo-ekonomiczne i mamy upadek

Za michę ryżu :?: Nie słyszałem, by nasze drogi były tanie, częściej spotykałem się z opiniami wręcz przeciwnymi.

Gaius Julius
22-05-2012, 20:17
Chyba po wprowadzeniu gimnazjów poziom polskiego systematycznie się obniża nie kolego, po prostu nie potrafisz używać ironii.

pomniki socjalizmu?!? Ludowej władzy?!? Do gdzie ja się do cholery obudziłem w PRL czy wolnej Polsce? Ty w ogóle wiesz co piszesz? Czytasz zanim opublikujesz?


Za michę ryżu Nie słyszałem, by nasze drogi były tanie, częściej spotykałem się z opiniami wręcz przeciwnymi. za michę ryżu a nawet jeszcze mniej. Dla typowego Kowalskiego suma za budowę iluśtam km autostrady to suma niepojęta, ale tak na prawdę w naszych warunkach suma to to jest nic. Tak na dobrą sprawę potrzeba dużo więcej mamony, żeby wybudowana droga nie była od razu do remontu. Tak to jest jak się wybiera najtańszą firmę, ta zaś za tę forsę kupuje lipne materiały, idzie po pensjach pracowników (albo zatrudnia jakiś młokosów na czarno)...i potem są jaja bo nawet nie dopuszczony do ruchu obiekt zaczyna się sypać. Poza tym należy dodać, że się zmieniają techniki budowy dróg a to automatycznie podnosi cenę.
Pytanie tylko po co się dopytywać ludzi w tym ogarniętych, poczytać, skoro lepiej jest zamknąć się w swoim ideologicznym kokonie i na siłę sobie wmawiać, że pryl nadal trwa, że władza jest socjalistyczna i inne bzdury na resorach. Faktycznie, lepiej jest pisać, że wszystko zostało źle przygotowane, że stadiony będziesz TY opłacał...tak poza tym, poczytaj sobie o stadionach i przestań pisać bzdury. Nie popisałeś się tutaj wiedzą, gdybyś chciał to byś się dowiedział jak wygląda finansowanie stadionów w Polsce

Zakapior-san
22-05-2012, 21:00
pomniki socjalizmu?!? Ludowej władzy?!? Do gdzie ja się do cholery obudziłem w PRL czy wolnej Polsce?
Ty się nie obudziłeś, Ty nadal śpisz.

za michę ryżu a nawet jeszcze mniej.
Ehe... A świstak siedzi...
http://witamy-w-polsce.pl/2250/Polskie+ ... ady+najdro (http://witamy-w-polsce.pl/2250/Polskie+autostrady+najdro)ższe+w+Europie+!!

Tak to jest jak się wybiera najtańszą firmę, ta zaś za tę forsę kupuje lipne materiały, idzie po pensjach pracowników (albo zatrudnia jakiś młokosów na czarno)...i potem są jaja bo nawet nie dopuszczony do ruchu obiekt zaczyna się sypać. Poza tym należy dodać, że się zmieniają techniki budowy dróg a to automatycznie podnosi cenę.
A kto wybiera te firmy przepraszam bardzo? Kto stworzył takie a nie inne prawo o zamówieniach publicznych? Nie przypadkiem socjaliści z PO/SLD/PiS/PSL?

Tak to jest jak się wybiera najtańszą firmę, ta zaś za tę forsę kupuje lipne materiały, idzie po pensjach pracowników (albo zatrudnia jakiś młokosów na czarno)...i potem są jaja bo nawet nie dopuszczony do ruchu obiekt zaczyna się sypać. Poza tym należy dodać, że się zmieniają techniki budowy dróg a to automatycznie podnosi cenę.
No to chociaż wreszcie przyznałeś że nie jest tak rożowo jak to nam wmawia złotousty i jego wasal Nowak i "nasze" autostrady zaczynają się sypać niedługo po otwarciu. Jakiś postęp ideologiczny postępuje, to dobrze o Tobie świadczy.

Pytanie tylko po co się dopytywać ludzi w tym ogarniętych, poczytać, skoro lepiej jest zamknąć się w swoim ideologicznym kokonie i na siłę sobie wmawiać, że pryl nadal trwa, że władza jest socjalistyczna i inne bzdury na resorach.
I kto tu siedzi w kokonie... "Pryl" oczywiście nie trwa w czystej formie ale socjaliści są przy władzy. A skąd się wzięli ci socjaliści i jaką mają przeszłość to już polecam "nocną zmianę" obejrzeć. No chyba mi nie powiesz, że tam Wałęsa z Tuskiem i Kwaśniewskim są w fotoshopie obrobieni :lol:

Gaius Julius
22-05-2012, 21:38
No to chociaż wreszcie przyznałeś że nie jest tak rożowo jak to nam wmawia złotousty i jego wasal Nowak i "nasze" autostrady zaczynają się sypać niedługo po otwarciu. Jakiś postęp ideologiczny postępuje, to dobrze o Tobie świadczy.
oczywiście zabarwiłem co nieco i trochę aż nadto. Pozwolę sobie sprostować, swego czasu jeździłem z Tatą po budowach, oglądaliśmy obiekty, część z nich wyglądała przyzwoicie, ale część po prostu lepiej nie mówić. Podobnie z niektórymi drogami, które oglądałem. Podkreślam, nie pisałem tego dosłownie, tylko trochę tak w przenośni z podkolorowaniem. Przykładem jest A1 gdzie robota została wykonana dobrze mimo tych niskiej zapłaty.
Tutaj muszę przyznać trochę racji Pawlakowi, ostatnio też mówił, że trzeba zmienić prawo o zamówieniach publicznych inaczej kaszanka, nadal będziemy widzieli niektóre zlecenia źle wykonane albo obserwowali jaja związane z podwykonawcami.

Mac
22-05-2012, 23:41
Ehe... A świstak siedzi...
http://witamy-w-polsce.pl/2250/Polskie+ ... ady+najdro (http://witamy-w-polsce.pl/2250/Polskie+autostrady+najdro)ższe+w+Europie+!!

No porównują nasze A i S z czymś co u Nas jest główną przyśpieszoną(jeszcze wybudowane parę lat przed naszymi) ... Gratuluję ;) Gdzieś tu robiłem zestawienie, chyba nawet w tym wątku :)
I nawet się znalazło:


No to tera patrz:
http://www.skyscrapercity.com/showpost. ... ostcount=9 (http://www.skyscrapercity.com/showpost.php?p=57784799&postcount=9)
W Niemczech średni koszt to ponad 8mln Euro. Chyba że weźmiemy jakichś ekstremalnie tani przykład. I jeszcze zależy po jakim kursie przeliczamy, no i musimy wziąć od uwagę fakt że stal parę lat temu była o ponad połowę tańsza. A dużo zależy od skomplikowania budowy autostrady, a u nas prócz "prostych" odcinków musieliśmy zbudować gigantyczne węzły i sporo mostów.
Jeszcze trzeba wziąć od uwagę efekt skali(największym drogowym placem budowy w Europie jest Polska) i koszt logistyki z tym związanej oraz wyższej ceny kruszyw z powodu wysokiego popytu.
A tutaj więcej danych odnośnie kosztów:
http://drogi.inzynieria.com/cat/19/art/ ... centralnej (http://drogi.inzynieria.com/cat/19/art/22034/analiza-kosztow-budowy-autostrad-w-europie-centralnej)
Jak coś porównujemy to róbmy to porządnie a nie pod ustaloną z góry tezę.



No to chociaż wreszcie przyznałeś że nie jest tak rożowo jak to nam wmawia złotousty i jego wasal Nowak i "nasze" autostrady zaczynają się sypać niedługo po otwarciu. Jakiś postęp ideologiczny postępuje, to dobrze o Tobie świadczy.

Jest sobie taka A4 z Gliwic do Zgorzelca. Ładnych parę lat, sypie się ? NIE. Jest sobie A1 od Gdańska, trochę krócej, sypie się ? NIE. Jest sobie A2 Nowy Tomyśl- Stryków. Część ma już 10 lat. Sypie się ? NIE.
Katowice-Kraków -> sypie się ? TAK, why ? Stalexport zjebał + budowa i eksploatacja zaczęta w latach 80tych. Więc niestety ale trzeba remontować. Zresztą to nie takie rzadkie za zachodnią granicą na drogach liczących kilkanaście i więcej lat.

Elrond
23-05-2012, 00:32
za michę ryżu a nawet jeszcze mniej. Dla typowego Kowalskiego suma za budowę iluśtam km autostrady to suma niepojęta, ale tak na prawdę w naszych warunkach suma to to jest nic. Tak na dobrą sprawę potrzeba dużo więcej mamony, żeby wybudowana droga nie była od razu do remontu. Tak to jest jak się wybiera najtańszą firmę, ta zaś za tę forsę kupuje lipne materiały, idzie po pensjach pracowników (albo zatrudnia jakiś młokosów na czarno)...i potem są jaja bo nawet nie dopuszczony do ruchu obiekt zaczyna się sypać. Poza tym należy dodać, że się zmieniają techniki budowy dróg a to automatycznie podnosi cenę.
Pytanie tylko po co się dopytywać ludzi w tym ogarniętych, poczytać, skoro lepiej jest zamknąć się w swoim ideologicznym kokonie

Wg "ludzi ogarniętych" budujemy mniej więcej po cenach europejskich. To raczej nie jest miska ryżu.


i na siłę sobie wmawiać, że pryl nadal trwa, że władza jest socjalistyczna i inne bzdury na resorach.

Władza jest socjalistyczna, czy jak to się teraz modnie mówi "socjaldemokratyczna", na co się tutaj obrażać - na fakty :roll: :?:


Faktycznie, lepiej jest pisać, że wszystko zostało źle przygotowane, że stadiony będziesz TY opłacał...tak poza tym, poczytaj sobie o stadionach i przestań pisać bzdury. Nie popisałeś się tutaj wiedzą, gdybyś chciał to byś się dowiedział jak wygląda finansowanie stadionów w Polsce

Kiedyś sarkastycznie stwierdziłem, że co prawda wszystkie tego typu imprezy przynoszą straty, że Grecja dopłaciła do olimpiady, że jedną z rzeczy, które zarżnęły Portugalię było Euro 2004, że taka impreza to kosztowne "zastaw się a postaw się", ale lemingi z pewnością stwierdzą, że "na euro 2012 zarobimy" i że akurat u nas będzie inaczej, niż na innych tego typu imprezach w innych krajach. Słowo ciałem się stało ;)
Co do stadionów: http://www.youtube.com/watch?v=H2-l4Z5dLVI
Najtaniej byłoby je wszystkie wysadzić tuż po mistrzostwach, może poza tym w Warszawie, gdzie będzie można urządzić nowy bazar i wszystko wróci do normy sprzed jego likwidacji. Niestety tak nie będzie, więc i ja i Ty będziemy rokrocznie do nich dopłacać. Stąd nazywam je zresztą pomnikami socjalizmu - drenują kieszeń jak wszystkie tego typu projekty.
Ale możesz się "popisać wiedzą" i pokazać mi przykłady "misiów na miarę naszych możliwości", które może nawet nie tyle się kiedykolwiek zwrócą, ale które chociaż na siebie same zarobią i jak tego dokonają.

Gaius Julius
23-05-2012, 19:18
a czy Ty wiesz w ogóle o co chodzi z Portugalią? Byłeś tam?
Problemem tam jest to iż nabudowali dróg, stadionów aż nadto a zapomnieli, że kieszeni nie mają bez dna, w końcu się okazało, że nie są w stanie wszystkiego finansować. Tak więc stadiony się burzy bo po prostu było ich za dużo, a drogi lecą puste....poza tym nasze stadiony nie tylko mogą być wykorzystywane do piłki nożnej, ale także koncerty wszelkiej maści, targi różnego rodzaju....tak więc jest wiele dróg na zdobycie kasy do utrzymania stadionu.

Zakapior-san
23-05-2012, 20:19
ak więc stadiony się burzy bo po prostu było ich za dużo, a drogi lecą puste....poza tym nasze stadiony nie tylko mogą być wykorzystywane do piłki nożnej, ale także koncerty wszelkiej maści, targi różnego rodzaju....tak więc jest wiele dróg na zdobycie kasy do utrzymania stadionu.
W Portugalii mieli dokładnie te same założenia. Skończyło się jak skończyło i u nas będzie tak samo. Trzeba to sobie powiedzieć jasno i wyraźnie.

Gaius Julius
23-05-2012, 21:10
że niby co bo nie rozumiem? :lol: Oni w przeciwieństwie do nas budowali to wszystko kompletnie bez głowy. U nas natomiast było zbudowane tyle ile potrzebujemy.
Tak na marginesie to przeczytaj o czym pisałem w swoim poście wyżej

Elrond
23-05-2012, 22:38
a czy Ty wiesz w ogóle o co chodzi z Portugalią? Byłeś tam?
Problemem tam jest to iż nabudowali dróg, stadionów aż nadto a zapomnieli, że kieszeni nie mają bez dna, w końcu się okazało, że nie są w stanie wszystkiego finansować. Tak więc stadiony się burzy bo po prostu było ich za dużo, a drogi lecą puste....poza tym nasze stadiony nie tylko mogą być wykorzystywane do piłki nożnej, ale także koncerty wszelkiej maści, targi różnego rodzaju....tak więc jest wiele dróg na zdobycie kasy do utrzymania stadionu.

U nas akurat dróg nie pobudowano za wiele, tylko za mało :lol: Co do stadionów:


że niby co bo nie rozumiem? :lol: Oni w przeciwieństwie do nas budowali to wszystko kompletnie bez głowy. U nas natomiast było zbudowane tyle ile potrzebujemy.
Tak na marginesie to przeczytaj o czym pisałem w swoim poście wyżej

Czyli jak się nabijałem: w Grecji i w Portugalii władza ludowa głupia, ale u nas już dobra i u nas się musi udać :lol: Nawet na takich wydarzeniach, jak walka Adamek-Kliczko miasto ledwo wyszło na zero, może minimalny plus, ale spoko, zrobi się raz na jakiś czas koncert, jnjakoś to będzie. Niektórym widać do rozsądku nie przemówią żadne argumenty ani nawet empiryczne dowody. Nie rozumiesz tego, że takie obiekty, jeśli buduje je państwo, są budowane w oderwaniu od rzeczywistości, bez uwzględnienia rachunku ekonomicznego, bo najważniejszy jest rachunek polityczny i ego władców(za wszystko inne zapłacisz pieniędzmi podatnika). Stąd czy to powstają Piramidy w Gizie, czy to Wielki Mur, czy Wersal, czy Stadion Narodowy, są to przedsięwzięcia nierentowne.

Gaius Julius
23-05-2012, 23:31
sam jesteś nierentowny :D

a tak na poważnie, nie po to kupa szmalu była inwestowana żeby zaraz miano burzyć te wszystkie stadiony. Do Ciebie widzę nadal nie dociera, że Portugalia budowała właśnie za dużo stadionów potem były problemy i trzeba było burzyć bo skąd tyle kasy, u nas nie będzie takiego problemu gdyż mamy 4 stadiony( i to wcale nie giganty), które spokojnie damy radę utrzymać, wystarczą dobre umowy sponsorskie i nie tylko i właściwie o nic nie trzeba się martwić, ale jak zwykle, pojawia się kwestia utrzymania to już zadyma o to, że to spadnie akurat na Ciebie. :roll: Parę lat i nikt nie będzie musiał się przejmować utrzymywaniem tych stadionów gdyż będą one zarabiać same na siebie.

Mogę za przykład podać Ergo Arenę na granicy Gdańska i Sopotu gdzie co chwile coś się dzieje, koncerty nie koncerty i inne. Bardzo świetnie się trzyma.


U nas akurat dróg nie pobudowano za wiele, tylko za mało
no i sam widzisz, tylko szkoda, że przypomniano sobie o nich dopiero jak dostaliśmy Euro.

Elrond
24-05-2012, 12:02
a tak na poważnie, nie po to kupa szmalu była inwestowana żeby zaraz miano burzyć te wszystkie stadiony. Do Ciebie widzę nadal nie dociera, że Portugalia budowała właśnie za dużo stadionów potem były problemy i trzeba było burzyć bo skąd tyle kasy, u nas nie będzie takiego problemu gdyż mamy 4 stadiony( i to wcale nie giganty), które spokojnie damy radę utrzymać, wystarczą dobre umowy sponsorskie i nie tylko i właściwie o nic nie trzeba się martwić, ale jak zwykle, pojawia się kwestia utrzymania to już zadyma o to, że to spadnie akurat na Ciebie. :roll: Parę lat i nikt nie będzie musiał się przejmować utrzymywaniem tych stadionów gdyż będą one zarabiać same na siebie.
Mogę za przykład podać Ergo Arenę na granicy Gdańska i Sopotu gdzie co chwile coś się dzieje, koncerty nie koncerty i inne. Bardzo świetnie się trzyma.

Oczywiście, że "damy radę utrzymać" - podatnik dopłaci, ile będzie trzeba :lol: Niektórym widocznie trzeba będzie jak zwykle za kilka lat powiedzieć "a nie mówiłem". Rocznie samo utrzymanie jednej takiej słomianej inwestycji to od kilkunastu do kilkudziesięciu milionów złotych. Tylko utrzymanie, by się nie zaczęła rozlatywać. Przy założeniu, że się uda osiągnąć przyzwoitą kilkunastoprocentową rentowność(mało prawdopodobne), to taki stadion będzie musiał generować min. ze sto milionów przychodu rocznie, a raczej nawet kilkaset milionów, by z tych kilkunastu milionów zysku starczyło na utrzymanie obiektu. W przypadku gdy koszty utrzymania wyniosą kilkadziesiąt mln złotych rocznie, te liczby trzeba będzie mnożyć razy kilka. Do tego jeszcze dodać spłatę kredytów zaciągniętych na budowę tych obiektów, plus odsetki od tych kredytów. A to jeszcze nie wszystko. Ech szkoda gadać - to i tak grochem o ścianę.

Gaius Julius
24-05-2012, 12:28
i tak w kółko macieju....

skąd Ty w ogóle takie liczby wytrzasnąłeś? Przypominam, nie po to buduje się stadiony żeby miały stać puste, mogę być one przeznaczone do innych celów, które mogą przynosić zyski, ale oczywiście Ty tego nie widzisz i mimo, że się ludzicha postarali, są ładne, a przede wszystkim SĄ. Mamy w końcu miejsce na miarę współczesnej Europy, ale to i tak źle. To raz a, że są umowy sponsorskie dzięki, którym stadion zyskuje praktycznie większość kasy, mimimum większość czyli jakieś 80-90%, tak to widzę w niedalekiej przyszłości dodajmy sobie do tego innego rodzaju imprezy masowe.

Nie ma stadionów, żle a jak są to jeszcze gorzej :?

Co rząd w ogóle narobił? Dlaczego zbudował te żałosne betonowe wielkie stadiony zamiast słomianej chatki? :lol: :lol: :lol:

Zastanawia mnie jedno, skąd Ty w ogóle bierzesz wiedzę na ten temat? Za pewne Fakt, albo GW...

Elrond
24-05-2012, 15:56
skąd Ty w ogóle takie liczby wytrzasnąłeś? Przypominam, nie po to buduje się stadiony żeby miały stać puste, mogę być one przeznaczone do innych celów, które mogą przynosić zyski, ale oczywiście Ty tego nie widzisz i mimo, że się ludzicha postarali, są ładne, a przede wszystkim SĄ. Mamy w końcu miejsce na miarę współczesnej Europy, ale to i tak źle. To raz a, że są umowy sponsorskie dzięki, którym stadion zyskuje praktycznie większość kasy, mimimum większość czyli jakieś 80-90%, tak to widzę w niedalekiej przyszłości dodajmy sobie do tego innego rodzaju imprezy masowe.

Poszperaj w sieci ile kosztowała budowa tych obiektów, ile z tego skredytowano, ile będą kosztowały odsetki, ile będzie mniej więcej kosztować roczne utrzymanie stadionu(ile dokładnie dowiemy się pewnie post factum). Potem policz jaki przychód i przy jakiej rentowności musi wygenerować to przedsięwzięcie, by się oczko nie urwało temu misiu i by dochód starczył na samo pokrycie kosztów utrzymania takiego obiektu. To są bardzo proste kalkulacje, podstawowe można by rzec. Wiem że pewnie wymagam za dużo, ale jeśli nie potrafisz tego zrobić, to nie mam z kim rozmawiać.


Nie ma stadionów, żle a jak są to jeszcze gorzej :?
Co rząd w ogóle narobił? Dlaczego zbudował te żałosne betonowe wielkie stadiony zamiast słomianej chatki? :lol: :lol: :lol:

1. W normalnym kraju rząd budową stadionów się nie zajmuje. Jak to taki świetny interes, to się tym zajmą źli kapitaliści i ich nikt nie będzie dotował, jeszcze na tych stadionach zarobią. W Polsce nie było "źle" bo nie było gromiaszczych stadionów - zwyczajnie były nam one całkowicie zbędne - na szmacianą ligę starczało to, co jest.
2. Jak już za coś takiego weźmie się waaadza, to prawie zawsze będzie to projekt przeinwestowany, przerośnięty, przepłacony, przy jego budowie sporo się zdefrauduje i koniec końców to podatnik będzie musiał fanaberie budowniczych pomników później dotować. Wielkie państwowe budowy prawie zawsze się tak kończą, jak świat długi i szeroki. Taka już natura wielkich państwowych budów, jak i samych państw.
3. Ja rozumiem: władza chciała się pokazać, zaszpanować, porazić cały świat widokiem "historycznego sukcesu", więc było "zastaw się, a postaw się", nie liczono się z pieniędzmi. Spoko, stać nas, co roku państwo topi miliardy w gorsze głupstwa, niż stadiony i jakoś żyjemy. Ale nazywać to przedsięwzięciem biznesowym, a nie politycznym to już jakiś absurd dla "ciemnego ludu", by go nie gorszyć prawdą, że te igrzyska władza funduje na koszt ludu pracującego, który potem zapłaci za to rachunek.


Zastanawia mnie jedno, skąd Ty w ogóle bierzesz wiedzę na ten temat? Za pewne Fakt, albo GW...

Z taką "argumentacją" robaczku udaj się na onet.

Gaius Julius
24-05-2012, 22:49
a skąd niby wiesz co się dzieje z pieniędzmi? Obserwujesz ich ruch czy jak? Skąd masz pewność, że są defraudowane, projekty przeinwestowane, poprzepłacane? Czyżby medium?

Dragonit
25-05-2012, 11:02
W Polsce nie było "źle" bo nie było gromiaszczych stadionów - zwyczajnie były nam one całkowicie zbędne - na szmacianą ligę starczało to, co jest
Z tym się nie zgadzam.

Witia
25-05-2012, 12:01
Otóż jak mówią fakty nawet tego NIE MAMY. Ani jednej solidnej, porządnej i od początku do końca gotowej drogi, by dojechać od zachodniej granicy do stolicy kraju.
Nawet jeśli... nawet... to podaj mi w którym miejscu zdanie "niezbędne przygotowania do Euro zostały poczynione" jest błędne.

Gaius Julius
25-05-2012, 12:47
Otóż jak mówią fakty nawet tego NIE MAMY. Ani jednej solidnej, porządnej i od początku do końca gotowej drogi, by dojechać od zachodniej granicy do stolicy kraju.
dojadę samochodem na którykolwiek stadion? Dojadę -fakt faktem trochę dłużej zajmie mi podróż, ale dojadę
dojadę pociągiem? Dojadę - j/w
przylecę samolotem? Przylecę - port lotnicze rozbudowane więc nie będzie problemów
stadiony wybudowane? Wybudowane, zwarte i gotowe


W Polsce nie było "źle" bo nie było gromiaszczych stadionów - zwyczajnie były nam one całkowicie zbędne - na szmacianą ligę starczało to, co jest czyli co teraz jest "źle" bo mamy stadiony? :lol: Powinniśmy się cieszyć, że w końcu mamy stadiony na miarę Europy, nie trzeba robić meczy międzynarodowych tylko w Chorzowie, bo swego czasu tylko on był godzien przyjąć gości zza granicy.

Zakapior-san
25-05-2012, 13:04
dojadę samochodem na którykolwiek stadion? Dojadę -fakt faktem trochę dłużej zajmie mi podróż, ale dojadę
dojadę pociągiem? Dojadę - j/w
przylecę samolotem? Przylecę
Obejrzę mecze? Obejrzę. Mam telewizor :mrgreen:

Elrond
25-05-2012, 13:46
a skąd niby wiesz co się dzieje z pieniędzmi? Obserwujesz ich ruch czy jak? Skąd masz pewność, że są defraudowane, projekty przeinwestowane, poprzepłacane? Czyżby medium?

Taka jest mój drogi natura wielkich państwowych budów. Gdyby te inwestycje były tak dochodowe, niezbędne i potrzebne, to już by powstały dawno temu i zrobiłby to prywatny biznes. Jak się za to wzięło państwo i to jeszcze w celach propagandowych, by pokazać "historyczny sukces" - pewne kwestie i konsekwencje są oczywistą oczywistością.




Nawet jeśli... nawet... to podaj mi w którym miejscu zdanie "niezbędne przygotowania do Euro zostały poczynione" jest błędne.

Nie "nawet", tylko tak jest. A2 będzie na euro nieprzejezdna, nawet nie potrafili jej dokończyć na tyle, by propagandowo puścić na niewykończoną, ale przejezdną autostradę gości. Jak wygląda jazda od strony Dolnego Śląska to akurat niedawno widziałem sam, bo musiałem się do warsiawki dostać - te rozgrzebane i niedokończone drogi będą tam pewnie dłubać do końca roku albo i dłużej. Droga do Warszawy tej wiosny zajęła mi dokładnie tyle samo czasu, co rok, dwa czy trzy lata temu. A może i ciut dłużej ;) Jeśli chodzi o koleje sytuacja jest jeszcze gorsza.
Wszystko zależy od tego Witio, jakie kryteria uznamy za spełniające"niezbędność". Dla mnie "niezbędność" oznacza, że do każdego ze stadionów będzie gotowa choć jedna porządna droga na europejskim poziomie. Ten sam warunek za cel postawiła sobie nasza ludowa władza. Ba, postawiła sobie nawet cele dużo ambitniejsze, ale nawet tego planu minimum nie udało się zrealizować. Jeśli się zgadzasz z moimi warunkami "niezbędności", to władza w tej dziedzinie poniosła porażkę. No chyba, że uznasz że nieważne jak, ważne by dojechać jakkolwiek, nawet dziurawą drogą, objazdem czy kartofliskiem. Wtedy faktycznie "niezbędne przygotowania zostały ukończone". Tylko zgodnie z tą logiką mogliśmy ogłosić ukończenie niezbędnych przygotowań pod względem dróg dzień po przyznaniu nam tej imprezy. Albo i dwadzieścia lat wcześniej ;) Z tego już się śmiałem, to oberwałem za "brak społecznej dojrzałości" itp. :D


czyli co teraz jest "źle" bo mamy stadiony? :lol: Powinniśmy się cieszyć, że w końcu mamy stadiony na miarę Europy, nie trzeba robić meczy międzynarodowych tylko w Chorzowie, bo swego czasu tylko on był godzien przyjąć gości zza granicy.

Przy założeniu że stać nas na utopienie ładnych kilku miliardów złotych na te pomniki, a potem ich dotowanie, to faktycznie jest "dobrze". Przy założeniu że mamy w kraju setki potrzebniejszych rzeczy do wykonania, chociażby te nieszczęsne drogi i zamiast tego kasa poszła na pomniki, do tego na kredyt, to już wcale "dobrze" nie jest.
Jak ktoś ma nadmiar gotówy, to sobie kupuje fajne rzeczy, bo go na to stać i to jest dobre. Jak jakiś bogaty kraj robi taką imprezę, bo stać go na topienie pieniędzy w słomiane inwestycje, to nie ma problemu - coś się człowiekowi od życia należy ;) Jak ktoś żyje wg zasady "zastaw się a postaw się" i konsumuje na kredyt, choć już jest zajechany i zadłużony po uszy, to jest nierozsądny, delikatnie mówiąc. Jak kraj na dorobku, z wysokim zadłużeniem i wieloma potrzebniejszymi rzeczami do zrobienia topi miliardy w różne dziwne przedsięwzięcia, to już jest to dyskusyjne.


Z tym się nie zgadzam.

Masz do tego prawo, tylko uzasadnij dlaczego się nie zgadzasz :D

Gaius Julius
25-05-2012, 14:28
Przy założeniu że stać nas na utopienie ładnych kilku miliardów złotych na te pomniki, a potem ich dotowanie, to faktycznie jest "dobrze". Przy założeniu że mamy w kraju setki potrzebniejszych rzeczy do wykonania, chociażby te nieszczęsne drogi i zamiast tego kasa poszła na pomniki, do tego na kredyt, to już wcale "dobrze" nie jest.
Jak ktoś ma nadmiar gotówy, to sobie kupuje fajne rzeczy, bo go na to stać i to jest dobre. Jak jakiś bogaty kraj robi taką imprezę, bo stać go na topienie pieniędzy w słomiane inwestycje, to nie ma problemu - coś się człowiekowi od życia należy Jak ktoś żyje wg zasady "zastaw się a postaw się" i konsumuje na kredyt, choć już jest zajechany i zadłużony po uszy, to jest nierozsądny, delikatnie mówiąc. Jak kraj na dorobku, z wysokim zadłużeniem i wieloma potrzebniejszymi rzeczami do zrobienia topi miliardy w różne dziwne przedsięwzięcia, to już jest to dyskusyjne.
no jak grochem o ścianę...

cały czas Ci powtarzam, że przy odpowiednim zarządzaniu, koszta wkładane przez państwo to będzie kwota minimalna, większość to będzie kasa od sponsorów tytularnych, reklam, wielu imprez masowych....ale tego to oczywiście nie widzisz :( bo łatwiej jest usiąść i narzekać na tę twoją ludową...


Taka jest mój drogi natura wielkich państwowych budów. Gdyby te inwestycje były tak dochodowe, niezbędne i potrzebne, to już by powstały dawno temu i zrobiłby to prywatny biznes. Jak się za to wzięło państwo i to jeszcze w celach propagandowych, by pokazać "historyczny sukces" - pewne kwestie i konsekwencje są oczywistą oczywistością.
skąd wiesz jaka jest ich natura? Odpowiedz mi najpierw na pytanie, skąd w ogóle masz informacje na temat tego co, jak i gdzie z pieniędzmi się dzieje? Masz bilingi przed sobą, faktury, cokolwiek? Medium?

Elrond
25-05-2012, 15:52
no jak grochem o ścianę...

cały czas Ci powtarzam, że przy odpowiednim zarządzaniu, koszta wkładane przez państwo to będzie kwota minimalna, większość to będzie kasa od sponsorów tytularnych, reklam, wielu imprez masowych....ale tego to oczywiście nie widzisz :( bo łatwiej jest usiąść i narzekać na tę twoją ludową...

Faktycznie jak grochem, bo Twoja wiedza w dziedzinie finansów jest na poziomie przedszkolnym(jak zresztą u sporej części Polaków, stąd w Polsce jest jak jest). Znasz takie chociażby takie podstawowe pojęcia jak "stopa zwrotu z inwestycji" czy "zdyskontowane przepływy pieniężne" :?: Widziałeś najprymitywniejszy biznesplan w życiu :?: Najprostsze sprawozdanie finansowe :?: Jak ktoś ma odrobinę podstawowej wiedzy, wie ile kosztowały te obiekty, ile są w stanie w naszym pięknym kraju wygenerować przychodów, ile kosztować będzie ich utrzymanie, jaka może być ich rentowność to już na pierwszy rzut oka i bez dzielenia włosa na czworo i szczegółowych kalkulacji widzi, dlaczego do tej pory żadna prywatna firma nie postawiła w Polsce takiego "misia na miarę naszych możliwości". Taka inwestycja najzwyczajniej w świecie w naszych warunkach nigdy się nie zwróci i będzie wielkim państwowym pomnikiem, możemy co najwyżej liczyć, że "przy dobrym zarządzaniu" jakimś cudem nie trzeba będzie do niej ZBYT WIELE dopłacać, o dochodowości takiego przedsięwzięcia nawet nie mówiąc.


skąd wiesz jaka jest ich natura? Odpowiedz mi najpierw na pytanie, skąd w ogóle masz informacje na temat tego co, jak i gdzie z pieniędzmi się dzieje? Masz bilingi przed sobą, faktury, cokolwiek? Medium?

Znasz robaczku coś takiego jak "prawo Savasa" :?: Państwo z natury swojej jest nieefektywne i gorzej lokuje środki. Znasz historię wielu innych państwowych budów i historię tego typu imprez w innych krajach :?: Pewne rzeczy można wydedukować. Szczególnie mając poprawkę na lokalny koloryt naszego pięknego kraju.

Gaius Julius
25-05-2012, 17:10
Faktycznie jak grochem, bo Twoja wiedza w dziedzinie finansów jest na poziomie przedszkolnym(jak zresztą u sporej części Polaków, stąd w Polsce jest jak jest). Znasz takie chociażby takie podstawowe pojęcia jak "stopa zwrotu z inwestycji" czy "zdyskontowane przepływy pieniężne" Widziałeś najprymitywniejszy biznesplan w życiu Najprostsze sprawozdanie finansowe Jak ktoś ma odrobinę podstawowej wiedzy, wie ile kosztowały te obiekty, ile są w stanie w naszym pięknym kraju wygenerować przychodów, ile kosztować będzie ich utrzymanie, jaka może być ich rentowność to już na pierwszy rzut oka i bez dzielenia włosa na czworo i szczegółowych kalkulacji widzi, dlaczego do tej pory żadna prywatna firma nie postawiła w Polsce takiego "misia na miarę naszych możliwości". Taka inwestycja najzwyczajniej w świecie w naszych warunkach nigdy się nie zwróci i będzie wielkim państwowym pomnikiem, możemy co najwyżej liczyć, że "przy dobrym zarządzaniu" jakimś cudem nie trzeba będzie do niej ZBYT WIELE dopłacać, o dochodowości takiego przedsięwzięcia nawet nie mówiąc.

popatrz na te inwestycje z szerszej perspektywy. Nie trzeba być ekonomistą wiedzieć, że obiekt o odpowiednim zarządzaniu sam będzie generował kasę, jak nie w większości to chociaż w połowie, bo Pepsi czy PGE Arena to nie tylko piłka nożna.
Popatrz na Ergo Arenę w 3mieście, wydawałoby się, że niby nierentowne a jednak sama sobie potrafi poradzić przy nie wielkiej pomocy miasta, dziwne co? ;)


Znasz robaczku coś takiego jak "prawo Savasa" Państwo z natury swojej jest nieefektywne i gorzej lokuje środki. Znasz historię wielu innych państwowych budów i historię tego typu imprez w innych krajach Pewne rzeczy można wydedukować. Szczególnie mając poprawkę na lokalny koloryt naszego pięknego kraju.
a ja znam takie prawo, albo dowody albo figę ;) możesz sobie co najwyżej wyobrażać co się z sianem dzieje dopóki nie będzie bilingów, faktur chociaż paragonów, możemy się tylko wykłócać co się tak naprawdę dzieje, a to ni ma chyba najmniejszego sensu.

Mac
25-05-2012, 18:51
Nie "nawet", tylko tak jest. A2 będzie na euro nieprzejezdna, nawet nie potrafili jej dokończyć na tyle, by propagandowo puścić na niewykończoną, ale przejezdną autostradę gości. Jak wygląda jazda od strony Dolnego Śląska to akurat niedawno widziałem sam, bo musiałem się do warsiawki dostać - te rozgrzebane i niedokończone drogi będą tam pewnie dłubać do końca roku albo i dłużej. Droga do Warszawy tej wiosny zajęła mi dokładnie tyle samo czasu, co rok, dwa czy trzy lata temu. A może i ciut dłużej ;) Jeśli chodzi o koleje sytuacja jest jeszcze gorsza.
A2 będzie przejezdna na Euro, chyba że jakichś MEGA kataklizm przyjdzie. I bardzo prawdopodobne że cała będzie miała WSZYSTKIE warstwy asfaltu. Do przejezdności odcinka C. Brakuje wiążącej przy obiektach MA276, MA283,WD284,MA285. Ale to jest stan na wczoraj, a tam jest takie tempo że zmienia się sytuacja z godziny na godzinę. A co do dojazdu do Warszawy, będzie S8 oddana do końca września. A1 do Pyrzowic w ciągu dwóch tygodni. A na Pyrzowice - Częstochowa-Północ właśnie papierkologia zaczyna wpadać do urzędów szerokim strumieniem. Ale nie, zabiorom, nie zdonżom, rozsypie się, a jeśli żadne z powyższych to musieli nakraść. Drogi w ciągu jednej nocy nie wybudują. A jakieś bardziej ogólnokrajowe efekty tego całego budowania lud zobaczy dopiero w przyszłym roku. Przygotowanie i budowa dużej inwestycji drogowej to jest przynajmniej 5-6 lat. Od pierwszej koncepcji w stylu zróbmy ekspresówkę stąd-tu do przecięcia wstęgi. O ile nie ma protestów itp.
Natomiast kolej na głównych szlakach to dopiero 2014-2015 będzie widać efekt. Ale i tak w zeszłym roku po raz pierwszy od kilkunastu lat, średnia prędkość szlakowa NIE spadła.

EDIT:
Z tego co można było zobaczyć na filmie Polsatu z przelotu nad całą A2 od Strykowa do Konotopy. Na całej długości JEST CZARNE(czytaj asfalt)!
Oj wielu będzie musiało sporo odszczekać :D

Witia
26-05-2012, 09:48
Tylko zgodnie z tą logiką mogliśmy ogłosić ukończenie niezbędnych przygotowań pod względem dróg dzień po przyznaniu nam tej imprezy.
Czy Ty rozumiesz tekst pisany? Tusk mówił, że 'niezbędne przygotowania NA EURO 2012, zostały poczynione'. To, że według Ciebie przygotowania ograniczały się jedynie do dróg, jest jakimś absurdalnym kaprysem. Uparłeś się jak dziecko na brak dokończonych autostrad i robisz wokół tego aferę, wyważając otwarte drzwi.

Weź się człowieku ogarnij i naucz wreszcie czytać ze zrozumieniem.

Elrond
26-05-2012, 15:36
popatrz na te inwestycje z szerszej perspektywy. Nie trzeba być ekonomistą wiedzieć, że obiekt o odpowiednim zarządzaniu sam będzie generował kasę, jak nie w większości to chociaż w połowie, bo Pepsi czy PGE Arena to nie tylko piłka nożna.

Patrzę. Jako że nie masz o pewnych sprawach pojęcia, to ich nie widzisz. Douczysz się i będziesz rozumieć podstawowe sprawy, to pogadamy wtedy.


Popatrz na Ergo Arenę w 3mieście, wydawałoby się, że niby nierentowne a jednak sama sobie potrafi poradzić przy nie wielkiej pomocy miasta, dziwne co? ;)

To w końcu jest rentowna czy państwo musi dopłacać - zdecyduj się.


a ja znam takie prawo, albo dowody albo figę ;) możesz sobie co najwyżej wyobrażać co się z sianem dzieje dopóki nie będzie bilingów, faktur chociaż paragonów, możemy się tylko wykłócać co się tak naprawdę dzieje, a to ni ma chyba najmniejszego sensu.

Nawet jeśli każdy "ludź władzy" decyzyjny w kwestii budowy stadionów jest aniołem bez skazy(w III RP to nie grozi ;) ), to w żadnym stopniu nie wyklucza tego, że stadion będzie przeinwestowany, za drogi i suma sumarum będzie kolejną piramidą. Jak pisałem gdy za takie rzeczy bierze się państwo, to tak to się najczęściej kończy, nie tylko w Polsce, ale na całym świecie.


A2 będzie przejezdna na Euro, chyba że jakichś MEGA kataklizm przyjdzie. I bardzo prawdopodobne że cała będzie miała WSZYSTKIE warstwy asfaltu. Do przejezdności odcinka C. Brakuje wiążącej przy obiektach MA276, MA283,WD284,MA285. Ale to jest stan na wczoraj, a tam jest takie tempo że zmienia się sytuacja z godziny na godzinę. A co do dojazdu do Warszawy, będzie S8 oddana do końca września. A1 do Pyrzowic w ciągu dwóch tygodni. A na Pyrzowice - Częstochowa-Północ właśnie papierkologia zaczyna wpadać do urzędów szerokim strumieniem. Ale nie, zabiorom, nie zdonżom, rozsypie się, a jeśli żadne z powyższych to musieli nakraść. Drogi w ciągu jednej nocy nie wybudują. A jakieś bardziej ogólnokrajowe efekty tego całego budowania lud zobaczy dopiero w przyszłym roku. Przygotowanie i budowa dużej inwestycji drogowej to jest przynajmniej 5-6 lat. Od pierwszej koncepcji w stylu zróbmy ekspresówkę stąd-tu do przecięcia wstęgi. O ile nie ma protestów itp.
Natomiast kolej na głównych szlakach to dopiero 2014-2015 będzie widać efekt. Ale i tak w zeszłym roku po raz pierwszy od kilkunastu lat, średnia prędkość szlakowa NIE spadła.

To będzie jeden z niewielu powodów do dumy ze swojego państwa, jak faktycznie na euro będzie się dało dojechać z punktu A(granica) do punktu B(stadion) jedną porządną drogą. Wtedy z przyjemnością przyznam rację płemiełowi, że plan minimum udało się faktycznie wykonać. Już niebawem się przekonamy :D


Czy Ty rozumiesz tekst pisany? Tusk mówił, że 'niezbędne przygotowania NA EURO 2012, zostały poczynione'. To, że według Ciebie przygotowania ograniczały się jedynie do dróg, jest jakimś absurdalnym kaprysem. Uparłeś się jak dziecko na brak dokończonych autostrad i robisz wokół tego aferę, wyważając otwarte drzwi.

Weź się człowieku ogarnij i naucz wreszcie czytać ze zrozumieniem.

Wiem, że kali mieć problemy z logiką, ale Kali mi najpierw sformułować kryteria "niezbędności", a potem Kali może mi proponować "ogarnianie się" itp. Warunkiem koniecznym "ukończenia niezbędnych przygotowań" jest jak pisałem zapewnienie przynajmniej podstawowej infrastruktury na poziomie cywilizowanego kraju. Państwo odpowiada za infrastrukturę mającą pomóc gawiedzi dostać się we właściwe miejsca i obiekty, na których będą rozegrane mecze. Na temat tych drugich rozmawialiśmy i dla człowieka rozsądnego to jest akurat drobiazg, bo większość z tych obiektów i tak będzie można po mistrzostwach rozebrać. Reszta zostanie i tylko to jest ważne w długim terminie. Stan kolei jest jaki jest - tutaj komentarz jest zbędny. Stan dróg na chwilę obecną nie spełnia nawet planu minimum, choć podobno walka trwa ;)

Gaius Julius
26-05-2012, 16:34
Na temat tych drugich rozmawialiśmy i dla człowieka rozsądnego to jest akurat drobiazg, bo większość z tych obiektów i tak będzie można po mistrzostwach rozebrać

ręce mi powoli opadają...


To w końcu jest rentowna czy państwo musi dopłacać - zdecyduj się.ups, nie sprecyzowałem, chodziło o pomoc miasta w reklamowaniu imprez itp. hala samo sobie świetnie radzi

ślepym trzeba być żeby nie widzieć możliwości naszych stadionów, ale widzę, że się nie przetłumaczy iż tego typu obiekty po pewnym czasie same potrafią o siebie zadbać, przynajmniej w 95% procentach....


Stan kolei jest jaki jest - tutaj komentarz jest zbędny. Stan dróg na chwilę obecną nie spełnia nawet planu minimum tylko ciekawe czyja to wina

Mac
26-05-2012, 16:37
To będzie jeden z niewielu powodów do dumy ze swojego państwa, jak faktycznie na euro będzie się dało dojechać z punktu A(granica) do punktu B(stadion) jedną porządną drogą. Wtedy z przyjemnością przyznam rację płemiełowi, że plan minimum udało się faktycznie wykonać. Już niebawem się przekonamy :D

Na Euro będziesz miał 3 z 4 stadionów połączonymi drogami szybkiego ruchu z zachodem. I między nimi też pojedziesz cały czas dwupasmówką. A to że część z niej będzie w budowie(S8), to żaden wstyd. W Niemczech też często przebudowują pod ruchem ;), i to zazwyczaj w wolniejszym tempie niż u Nas.
Martwi mnie trochę dojazd do Gdańska, ale za to tam mają ładny port lotniczy i niezłą komunikacje zbiorową.

Gaius Julius
26-05-2012, 18:16
w Gdańsku ma być jeszcze lepiej z komunikacją zbiorową, mają otworzyć dedykowane linie autobusowe Port Lotniczy - Gdańsk Expo (Stadion) do tego chyba za darmo autobusy dla kibiców. Oprócz autobusów ma być także SKM spod lotniska do stadionu

Dragonit
27-05-2012, 13:53
Masz do tego prawo, tylko uzasadnij dlaczego się nie zgadzasz :D
Bo, jak się okazuje, nie były one wystarczające. Liga ma potencjał do rozwoju, stadiony były dobrym bodźcem, na taką Lechię (która jest jednym z najgorszych zespołów) chodziło średnio 17 tys. kibiców, na starym stadionie było ich o wiele mniej, jakieś 7 tysięcy (przy czym drużyna była lepsza). I frekwencja nie spadała cały czas (czyli że na początku chodziło sporo osób, potem coraz mniej), tylko stała się po pewnym czasie sinusoidalna. Z innymi zespołami jest podobnie, stadiony po prostu się przydają, bo chodzi więcej osób (zarazem większy przychód z biletów), są one pewnym wabikiem na lepszych piłkarzy etc. Ja widzę duże pole do rozwoju, w tym sezonie mamy szansę wskoczyć gdzieś na 16 miejsce w rankingu, nie nazywam więc ligi szmacianą, choć wiadomo, że nie wszyscy się nią interesują i wielu osobom wiszą jej perspektywy rozwoju. Oczywiście, to taka mała dygresja, bo nie chcę dyskutować o sprawach stricte ekonomicznych, odniosłem się do samej przydatności stadionów dla ligi.

Gaius Julius
27-05-2012, 14:36
e tam, po co nam stadiony? :lol: Do wyburzenia po Ojro :lol: :lol:

kizi
27-05-2012, 15:39
no jeśli stadion jest wypełniony nawet nie do połowy, to wątpię, by się wkrótce zwrócił

Elrond
30-05-2012, 17:36
ups, nie sprecyzowałem, chodziło o pomoc miasta w reklamowaniu imprez itp. hala samo sobie świetnie radzi

Ta hala:
http://trojmiasto.gazeta.pl/trojmiasto/ ... hali_.html (http://trojmiasto.gazeta.pl/trojmiasto/1,49422,8325200,Nasza_droga_Ergo_Arena__Ile_gminy_ doplaca_do_hali_.html)
Faktycznie "świetnie" sobie radzi :lol:


ślepym trzeba być żeby nie widzieć możliwości naszych stadionów, ale widzę, że się nie przetłumaczy

Ślepym trzeba być, by uważać że tego typu obiekty kiedykolwiek będą się w stanie zwrócić. No ale czegóż wymagać od fanów Partii ;)


iż tego typu obiekty po pewnym czasie same potrafią o siebie zadbać, przynajmniej w 95% procentach....

Jeśli dbają o siebie tylko w 95% procentach, to znaczy, że przynoszą stratę i same o siebie zadbać nie potrafią, bo ktoś je musi dotować. Znów: musisz się zdecydować na jedną z opcji.


tylko ciekawe czyja to wina

Państwa "historycznego sukcesu".


Bo, jak się okazuje, nie były one wystarczające. Liga ma potencjał do rozwoju, stadiony były dobrym bodźcem, na taką Lechię (która jest jednym z najgorszych zespołów) chodziło średnio 17 tys. kibiców, na starym stadionie było ich o wiele mniej, jakieś 7 tysięcy (przy czym drużyna była lepsza). I frekwencja nie spadała cały czas (czyli że na początku chodziło sporo osób, potem coraz mniej), tylko stała się po pewnym czasie sinusoidalna. Z innymi zespołami jest podobnie, stadiony po prostu się przydają, bo chodzi więcej osób (zarazem większy przychód z biletów), są one pewnym wabikiem na lepszych piłkarzy etc. Ja widzę duże pole do rozwoju, w tym sezonie mamy szansę wskoczyć gdzieś na 16 miejsce w rankingu, nie nazywam więc ligi szmacianą, choć wiadomo, że nie wszyscy się nią interesują i wielu osobom wiszą jej perspektywy rozwoju. Oczywiście, to taka mała dygresja, bo nie chcę dyskutować o sprawach stricte ekonomicznych, odniosłem się do samej przydatności stadionów dla ligi.

To jest przykład myślenia życzeniowego. Ile wynosi przeciętna frekwencja na tych stadionach? Przeciętnie Lechia, Lech i Śląsk mają po kilkanaście tysięcy. Z reguły nawet połowa stadionu rozmiaru tych na euro nie jest wypełniona. Potrzeba lepszego dowodu na to, że stadion jest za duży i przeinwestowany :?: Imprezy okolicznościowe zdarzają się na nich kilka razy do roku, a i te czasem nie zarobią. Piszesz, że nie chcesz rozmawiać o sprawach ekonomicznych, a one są tutaj najważniejsze, bo właśnie o nie toczy się dyskusja. Ja się z nikim nie spieram w kwestii takiej, że ze względów politycznych w Polsce ma nie być przynajmniej jednego takiego "misia na miarę naszych możliwości", bo skoro gawiedź chce mieć stadion, nawet kosztem topienia w nim forsy, to władza spełnia tą "ważką potrzebę naszego społeczeństwa", na koszt gawiedzi oczywiście. Ja się spieram z tymi, którzy obrażają moją inteligencję pisząc, że te stadiony to przedsięwzięcie biznesowe, a nie słomiana inwestycja postawiona ku chwale ludowej władzy.
A nasza liga, szczególnie biorąc pod uwagę wielkość i potencjał naszego kraju JEST szmaciana. Tylko z naszej części Europy w Lidze Mistrzów w ciągu ostatnich 5 sezonów grały drużyny z: Bułgarii, Rumunii, Cypru, Ukrainy, Czech, Chorwacji, Serbii, Słowacji, Węgier. Zadam jedno podchwytliwe pytanie: które z obecnych krajów UE w ciągu ostatnich 15 lat nie miały ani jednego klubowego reprezentanta w Lidze Mistrzów :?: Dla uproszczenia wyeliminuję takie klubowe piłkarskie potęgi, jak Litwa, Łotwa, Estonia, Luksemburg i Irlandia, pozostaje jeszcze tylko jeden kraj :lol: Jakim cudem przy takim stanie piłki klubowej potrzebne są nam wielkie stadiony :?: Takie obiekty, jeśli w ogóle mają zarabiać, to buduje się je wokół jakiegoś konkretnego klubu. Mamy takie w naszej "ekstraklasie" :?:

Dragonit
30-05-2012, 23:44
Czemu życzeniowego? Wyraźnie zaznaczyłem, o co mi chodziło, nie znam się na sprawach ekonomicznych, więc nie odnoszę się do ich opłacalności.
Tak już jest, że na mniejszy stadion przychodzi mniej osób, niż na większy, nawet jeśli stary obiekt ma większą pojemność, niż średnia frekwencja na dużym ;) I zauważ, że podczas meczów pucharowych, derbów etc. stadion zapełnia się i jest te 30 tysięcy ludzi. Piszesz, że to kluczowe, ale ja nie do tego pije, nie zgodziłem się z tezą, że tamte wystarczały, inna kwestia, czy obecne to nie przerost formy nad treścią. Owszem, nie grały, choć w zeszłym sezonie było bardzo blisko (ok. 5 minut), po prostu na tą chwilę brakuje wyraźnego faworyta, który by zjadał ligę, na co składa się wiele czynników, więc ekstraklasa jest wyrównana i całościowa lepsza niż ligi Słowacji, Węgier czy Bułgarii. Impas nie będzie trwał wiecznie (chyba, że nic się nie będzie robić, bo przecież liga tego nie warta) może te stadiony będą impulsem? Dopiero je zbudowano + budują kolejne, więc daję lidze trochę czasu. Co do konkretnych klubów, wielkie marki są od dawna te same, Wisła, Legia, Lech. Różnie się w nich dzieje, ale wreszcie powoli, bo powoli przykłada się większą rolę do szkolenia młodzieży, powstają akademię, za kilka lat przyniesie to wymierne korzyści. Ja jestem optymistą, siedzę w tym i przewiduje, że prędzej czy później stadiony się przydadzą.

Elrond
31-05-2012, 14:09
Czemu życzeniowego? Wyraźnie zaznaczyłem, o co mi chodziło, nie znam się na sprawach ekonomicznych, więc nie odnoszę się do ich opłacalności.

A ja tylko o sprawach ekonomicznych rozmawiałem, bo o to był spór z Gajuszem. Twierdził, że te stadiony to super interes, który nie tylko sam się utrzyma, ale ho ho, może i zarobi, a nawet się kiedyś zwróci. Wykazywałem dlaczego jest to myślenie życzeniowe.


Ja jestem optymistą, siedzę w tym i przewiduje, że prędzej czy później stadiony się przydadzą.

Już teraz "się przydadzą", tylko pytanie kto za to zapłaci ;) :?: A w przyszłości - kto wie, może i będą potrzebne, ale w takim wypadku powinny być w przyszłości wybudowane.

Mac
31-05-2012, 16:22
Stadion będzie istniał kilkadziesiąt lat. Nie można oceniać jego przydatności na podstawie kilku lat :P Nie zawsze inwestycja przynosi od razu zyski. A często jest też tak że nie przynosi zysków materialnych jako takich, ale nadrabia innymi aspektami(promocją itp.). Zresztą jak dla mnie do stadionu można dopłacić te kilka/kilkanaście baniek rocznie. Jak takie coś ściągnie do miast kilkaset tysięcy turystów na różne eventy. Zadną kampanią promocyjną tego nie osiągniesz ;)

Zakapior-san
01-06-2012, 16:53
"Zyski" już się zaczynają:
http://biznes.interia.pl/media/news/tel ... ie,1804563 (http://biznes.interia.pl/media/news/telewizje-zamiast-zarobic-straca-na-euro-2012-wszystkie,1804563)
:mrgreen:

Gaius Julius
02-06-2012, 15:48
Już teraz "się przydadzą", tylko pytanie kto za to zapłaci A w przyszłości - kto wie, może i będą potrzebne, ale w takim wypadku powinny być w przyszłości wybudowane.
dlaczego sądzisz, że my mamy za to płacić? Mało to jest w Polsce źródeł finansowych?

LEGION
04-06-2012, 21:18
A kto za to zapłaci jak nie podatnicy? Gdzieś nie pamiętam już gdzie, przeczytałem, że Niemców organizacja MŚ kosztowała 28 mld Euro. Biorąc pod uwagę, że w Niemczech wszystko było i przygotowania były raczej kosmetyczne aż boję się pomyśleć ile to będzie kosztowało nas! Ponoć wartość wszystkich inwestycji na Euro ma wynieść po 250 tys. złotych na statystycznego Kowalskiego. Tyle każdy z nas pracujących będzie musiał dopłacić do piłkarskiego święta.

Elrond
04-06-2012, 21:58
dlaczego sądzisz, że my mamy za to płacić? Mało to jest w Polsce źródeł finansowych?

A kto dopłaci do stadionu będącego własnością państwa/samorządu(prawie na jedno wychodzi), jeśli ten nie będzie się potrafił sam utrzymać :?: Krasnoludki :?:


Stadion będzie istniał kilkadziesiąt lat. Nie można oceniać jego przydatności na podstawie kilku lat :P Nie zawsze inwestycja przynosi od razu zyski. A często jest też tak że nie przynosi zysków materialnych jako takich, ale nadrabia innymi aspektami(promocją itp.).

Na dzień dzisiejszy nic nie wskazuje, by kiedykolwiek zaczęły zarabiać ;) Zakładamy jak na razie hura-optymistyczny wariant, że lokalny podatnik nie będzie musiał do niego dopłacać rok w rok, bo się obiekty same utrzymają(roczne przychody po odjęciu rocznych kosztów będą oscylować w okolicy zera albo dadzą mały plus). Zyski z "promocji" to niestety niemierzalna abstrakcja i cuda-wianki. Ja się oczywiście nie sprzeczam z tym, że taki obiekt to może być np. atrakcja turystyczna - piramidy czy Sfinks to też atrakcje turystyczne ;) Tylko jw.: nie próbuj mnie przekonywać, że te stadiony mają być czymkolwiek innym, niż kosztowną zabawką ;)


Zresztą jak dla mnie do stadionu można dopłacić te kilka/kilkanaście baniek rocznie. Jak takie coś ściągnie do miast kilkaset tysięcy turystów na różne eventy. Zadną kampanią promocyjną tego nie osiągniesz ;)

Pytanie czy warunkiem koniecznym realizacji niektórych "eventów" jest akurat tak wielki i drogi obiekt. I uwierz - nawet jeden wielki koncert czy inny "event" rocznie, który nawet jak ściągnie kilkaset tysięcy ludzi do miasta - sam w sobie nie zapewni zwrotu z takiej inwestycji.

kirlan
06-06-2012, 13:01
Widzieliście "Stadiony nienawiści" ??
Jak oceniacie wydźwięk / wpływ:
- nieznaczący gniot = samobój autora i BBC,
czy
zamach na wizerunek naszego kraju - Casus Beli niemalże,
a może
cała gorzka prawda o polskim "kibicowaniu"? - świetne dziennikarstwo
lub
szlachetna walka z rasizmem i indolencją FiIF-y
albo
wyraz brytyjskich kompleksów, objaw mechanizmu "wyparcia" lub "projekcji" i żalów do FIF-y / zemsta na FIF-ie
[spoiler:327edtyk]wyparcie - człowiek nie dostrzega własnych wad, naprawdę wierzy że ich nie ma;
projekcja - podświadome przypisywanie innym wad które tak naprawdę samemu się ma[/spoiler:327edtyk]

Aquila
06-06-2012, 15:19
A kto trzymał całe wieki kolonie za mordę ? Kto traktował czarnych jak śmieci przez setki lat? Na pewno nie Polacy, o wszystkim można posklejać fragmenty i kręcić aferę. Gniot.

glaca
07-06-2012, 11:39
no tak... sfałszowali nagrania ze stadionów :lol:
film pokazuje niewygodną prawdę na temat środowiska kibiców, którzy coraz bardziej skręcają w stronę ksenofobii i faszyzmu w imię walki o ''wolność słowa''. Częściowa w tym wina władzy, która oficjalnie wypowiedziała wojnę kibolom więc ci jeszcze bardziej się zradykalizowali.
Jednak co tacy kibole mają wspólnego z Euro to nie mam pojęcia, bo to nie tego typu ludzie będą na stadionach. Prędzej dojdzie do jakichś starć w samych miastach- jak kibice legii, skrajni nacjonaliści i antykomuniści vs. rosyjscy faszyści, którzy na złość Polakom ubiorą się w symbole komunistyczne :D
teorie sPISkowe już krążą xD

[spoiler:kkmtag12]Piotr Zarębski, 24.05.2012.dot. Euro 2012, (przeslane mailem)

Zostałem wywołany do tablicy jak się to mówi gdyż wszedłem w posiadanie wiadomości z tzw “dobrze poinformowanego źródła”. Otóż obecnej władzy, różnymi działaniami prowokacyjnymi nie udało się wywołać społecznego konfliktu wyprzedzającego Euro 2012 celem spacyfikowania narodu środkami przymusu.

W związku z tym na tkance zbliżających się mistrzostw Euro 2012 będą podejmowane prowokacje przy użyciu tzw czynników zewnętrznych. Jedna z nich to będzie data 10 czerwca – czyli jak zwykle obchody tragedii smoleńskiej w Warszawie, gdzie tradycyjnie odbywał się po mszy marsz pod pałac prezydencki. W czerwcu na maszerujących czekać będą tzw kibice z Rosji (czyli przebrana bezpieka od Putina) która będzie dyrygowana z wynajętego przez sowietów hotelu Bristol (przypominam, że jest to 50m od pałacu prezydenckiego).

Oficjanie wiadomo, że do Polski przyjedzie ok. 50 tys tzw kibiców z Rosji czyli tyle samo ile liczy Wojsko Polskie po redukcjach ministra Klicha (PO). Wiemy że ok. 1000 generałów w większości uzależnionych jest od swej komunistyczno-agenturalnej (patrz zwierzchników z Rosji) przeszłości co daje do myślenia.

Należy dodać, że sprawne siły Wojska Polskiego + sprzęt, w tej chwili jest w “delegacji” w Afganistanie a certyfikowana generalicja zginęła w Mirosławcu (wypadek samolotu wojskowego Casa) oraz pod smoleńskiem. W Polsce nie ma też bazy wojsk NATO po za atrapami rakiet z USA.

Nie ma jakiejkolwiek gwarancji, iż owe 50 tys. kibiców sowieckich jest w dostateczny sposób rozpracowywana przez polski wywiad, kiedy za rządów PO został odradzający się wywiad został kompletnie zdemolowany i wrócił pod wpływy dawnych – komunistycznych generałów.

Przypominam też o uporczywych i niezrozumiałych działaniach min. Sikorskiego (PO) aby otworzyć bezwizowy ruch przygraniczny z obwodem Kaliningradzkim który może doprowadzić do niekontrolowanego napływu dalszej ilości tzw “kibiców”…

Nie ma też 100% pewności co do szczelności polskich granic na wschodzie czy w portach morskich gdzie może być przemycana broń. Wiemy od działaniach dawnych służb WSI które taką bronią handlowały przy pełnej współpracy z KGB, GRU itp. Każdy widzi na szlakach polskich dróg tysiące tirów na wschodnich rejestracjach…

11 listopada “przećwiczono” już prowokację na społeczeństwie, kiedy komuniści ściągnęli bojówki z Niemiec. Wtedy to była mała grupka wspierana przez policję (kopanie przechodnia przez tajniaka – zdjęcia, każdy widział, bezwolna prokuratura, bezradne “państwo”). Wiemy jakie ta prowokacja miała skutki dla Polaków i państwa stąd musimy zdawać sobie sprawę, że stoimy w przededniu jeszcze większej i bardzo niebezpiecznej – zaplanowanej zawieruchy, której skutki nikt dzisiaj nie może przewidzieć.

Dlatego proszono mnie abym poinformował kogo się da, celem uprzytomnienia tych zagrożeń jako apelu do społeczeństwa o nie danie się sprowokowania a szczególnie do premiera J.Kaczyńskiego by 10 czerwca skupić się jedynie na mszy w kościele. Absolutnie wykluczyć marsz pod Belweder !

Niech p. J.Kaczyński nie słucha zauszników tzw “pistoletów” z PiS, bo w obliczu takich jak wyżej faktów będzie to igranie z ogniem czyli marsz na rzeź… ( Musi też sobie zdawać sprawę, iż w jego gronie są tzw krety).

Bardzo proszę o nagłośnienie tej wiadomości – może ona pozwoli uniknąć prowokacji 10 czerwca.

Uwaga !

Należy też pamiętać o drugim terminie 12 czerwca, kiedy będzie mecz Polska – Rosja, gdzie może być kolejna prowokacja wywołana na stadionie o tzw byle co… (trybuny, kopniak, zachowanie ekipy trenerskiej). Wiemy że sztab dowodzenia może być w tzw loży prezydenckiej wykupionej przez Abramowicza

Tak nawiasem to p. Komorowski z Tuskiem będzie tam zaproszony na dywanik czy zasiądą jako kibice w tłumie…?

Na te wszystkie wydarzenia ruscy żołnierze w przekraczającej sile 50-100tys będą w gotowości bojowej czekali w tzw “strefach kibica” + agentura w Polsce np. na Polach Mokotowskich przygotowanej przez usłużne władze Warszawy (patrz prezydent HG-W też PO).

Ten apel jest skierowany też do “kiboli”, bo wśród nich też są prowokatorzy ze służb, którym na rękę będzie to co opisałem wyżej. Walką może być cisza i żywy transparent (stworzony poprzez ubiór) – to się przeniesie zagranicę a nie nawalanka, co przyklepie alibi zdrajcom.[/spoiler:kkmtag12]

oficjalne media pieją z zachwytu nad polską gościnnością, ale np. już weszlo.com pisze:


Euro jeszcze się nie zaczęło, a już mamy pierwszy skandal i poważne zarzuty pod adresem polskich kibiców w holenderskich mediach: "Trening Oranje został wczoraj zakłócony przez grupkę fanów, która zaczęła wydawać okrzyki rodem z dżungli. W ten sposób na treningu witano grupę ciemnoskórych piłkarzy, a więc Michela Vorma, Wilfreda Boumy, Gregory'ego van der Wiela, Jetro Willemsa, Nigela de Jonga i Luciano Narsingha. - Przynajmniej wiemy już, czego możemy się spodziewać - komentuje Bert van Marwijk.

Aquila
07-06-2012, 19:31
Nadal nie odniosłeś się do początku posta, rozumiem że kolonie pod butem trzymał Kościuszko ? Niech się u siebie rasizmem angole zajmują, a potem ewentualnie mogą wpieprzać się do spraw innych państw.




film pokazuje niewygodną prawdę na temat środowiska kibiców, którzy coraz bardziej skręcają w stronę ksenofobii i faszyzmu w imię walki o ''wolność słowa''. Częściowa w tym wina władzy, która oficjalnie wypowiedziała wojnę kibolom więc ci jeszcze bardziej się zradykalizowali.


Informacje z pierwszej ręki, mam ci przypomnieć kogo wzywaliście na pomoc żeby pomagali wam blokować marsz niepodległości ? Jakim prawem wasi niemieccy chłoptasie chcieli się wtrącać w marsz ? (swoją drogą, już więcej się na pewno nie zjawią, bo przekonali się ile znaczycie wy w Polsce i ile oni u siebie nawet)

Najbardziej rozwalił mnie ten gość z nigdy więcej bodajże, zdarł vlepkę zachęcającą do wzięcia udziału w marszu i dodał coś o szerzeniu faszyzmu :lol: Nic tylko pogratulować.

Dla takich jak ty wszystko co patriotyczne, narodowe to zaraz musi być faszyzmem, powstańców warszawskich też byś tak określił ? w końcu byli tam nawet ci źli antysemici z NSZ :o

glaca
07-06-2012, 20:19
Nadal nie odniosłeś się do początku posta, rozumiem że kolonie pod butem trzymał Kościuszko ? Niech się u siebie rasizmem angole zajmują, a potem ewentualnie mogą wpieprzać się do spraw innych państw.
bo to argumentacja na poziomie: a u was murzynów biją.


Informacje z pierwszej ręki, mam ci przypomnieć kogo wzywaliście na pomoc żeby pomagali wam blokować marsz niepodległości ? Jakim prawem wasi niemieccy chłoptasie chcieli się wtrącać w marsz ?
takim prawem, że antyfaszyści z Polski co roku pomagają im blokować marsz nazioli w Dreznie :)


Dla takich jak ty wszystko co patriotyczne, narodowe to zaraz musi być faszyzmem, powstańców warszawskich też byś tak określił ? w końcu byli tam nawet ci źli antysemici z NSZ
hehe... to co patriotyczne jest patriotyczne, a to co faszystowskie jest faszystowskie :)
myślę, że znam się na tym bardziej niż właśni ci, którzy utożsamiają maszerowanie pod znakami celtyka, blood and honor, combat 18, antysemickimi okrzykami z patriotyzmem :)

btw może zauwazyłeś w Poznaniu plakaty antyEuro rozbratowych anarchistów? ^^

http://i48.tinypic.com/2wm1hll.jpg
http://poznan.gazeta.pl/poznan/56,36001 ... _2012.html (http://poznan.gazeta.pl/poznan/56,36001,11859976,Anarchisci_pod_oslona_nocy_zaata kowali_Euro_2012.html)
wybiórcza jak zwykle pisze 'prawdę' hehe

Witia
07-06-2012, 20:28
Euro jeszcze się nie zaczęło, a już mamy pierwszy skandal i poważne zarzuty pod adresem polskich kibiców w holenderskich mediach: "Trening Oranje został wczoraj zakłócony przez grupkę fanów, która zaczęła wydawać okrzyki rodem z dżungli. W ten sposób na treningu witano grupę ciemnoskórych piłkarzy, a więc Michela Vorma, Wilfreda Boumy, Gregory'ego van der Wiela, Jetro Willemsa, Nigela de Jonga i Luciano Narsingha. - Przynajmniej wiemy już, czego możemy się spodziewać - komentuje Bert van Marwijk.
Ale czego Ty się spodziewałeś po osobnikach, którzy prezentują poziom intelektualny warzywa? Jak ktoś siedzi całe życie pod klatką pijąc tanie wino, a czarnoskórego widzi jedynie w telewizji, to jak ma reagować? Tylko pytanie czy jest to argument na postawienie ogólnej, negatywnie brzmiącej tezy: 'wiemy czego można się spodziewać'. Bo oprócz zaściankowości można się też spodziewać ludzi cywilizowanych, kulturalnych, obytych społecznie.


Dla takich jak ty wszystko co patriotyczne, narodowe to zaraz musi być faszyzmem, powstańców warszawskich też byś tak określił ? w końcu byli tam nawet ci źli antysemici z NSZ :o
Mam pytanie. Co dla Ciebie jest patriotyzmem? Chodzenie na mecze? Głoszenie haseł 'pedały do gazu'? Pitolenie o wyższości rasowej? Co robisz dla tego kraju, że uważasz się za takiego zajebistego patriotę?

Rafa
07-06-2012, 20:45
Zaraz, zaraz. Od kiedy to ksenofobia jest zjawiskiem negatywnym? Strasznie płytkie macie te rozumowanie.

PaskudnyPludrak
07-06-2012, 20:48
Obejrzałem ten program ,trochę przegięty -teksty ,że murzyni ,azjaci... na polskich ulicach są regularnie bici :roll: (wydaję mi się ,że do takich zajść znacznie częściej dochodzi na Zachodzie-np w Niemczech nie tak dawno rozbito grupę której przypisuję się kilkanaście morderstw na tle rasistowskim) jakoś nie widziałem ,żeby na krakowskim rynku czy kaziku tak masowo tłuczono turystów z Azji czy wycieczki z Izraela , wyjaśnione jest przynajmniej ,że w polskim środowisku kibicowskim określenie 'żyd' jest używane w stosunku do kibiców pewnych drużyn piłkarskich stąd na murach tyle napisów typu j... żydów,skreślonych gwiazd Dawida etc i ,że to nie ma raczej nic wspólnego z antysemityzmem. Zdecydowanie gorzej wypadli kibice ukraińscy hailujący na meczu

Witia
07-06-2012, 20:54
Od kiedy to ksenofobia jest zjawiskiem negatywnym? Strasznie płytkie macie te rozumowanie.
Może dlatego, że wywołuje negatywne emocje i prowadzi do agresji skierowanej w jedną ze stron?

Może dasz nam wykład z zakresu zalet ksenofobi i jej pozytywnego wpływu na historię ludzkości?

glaca
07-06-2012, 20:54
http://expressilustrowany.pl/atak-lodzk ... =5#zdjecie (http://expressilustrowany.pl/atak-lodzkich-kiboli-na-obcokrajowcow-dramatyczne-chwile-w-pubie-przy-lisciastej-zdjecia,artykul.html?material_id=4fd0e42f9a22dd7c4 5000000&4ce3e2767233c7ff52020000-zdjecie=5#zdjecie)
;)

Rafa
07-06-2012, 21:04
Od kiedy to ksenofobia jest zjawiskiem negatywnym? Strasznie płytkie macie te rozumowanie.
Może dlatego, że wywołuje negatywne emocje i prowadzi do agresji skierowanej w jedną ze stron?

Może dasz nam wykład z zakresu zalet ksenofobi i jej pozytywnego wpływu na historię ludzkości?

Może dlatego, że człowiek jest istotą ekspansywną. Dobrze działa w silnej grupie, która buduje między innymi na ksenofobii? Mocarstwa były budowane na agresji połaczonej z wysokim zaawansowaniem technologicznym. I nie chodzi tutaj o eskalacje wynaturzonych zachować, jak to jest kreowane przez media. Nie ulegajmy poprawności politycznej. Można żyć w swojej utopii i nawet się nie zorientować, że to już nie moje podwórko. Patrz Francja.

Gaius Julius
07-06-2012, 22:06
na pewno w trakcie Euro będziemy się świetnie czuć w atmosferze ksenofobii :lol:

nic tylko się rozglądać za jakimś obcokrajowcem :lol:
Nic więcej jak tylko brednie, skoro będziemy w ten sposób myśleć i postępować to nie zacieśnimy stosunków z sąsiadami...

Zakapior-san
08-06-2012, 12:43
http://biznes.interia.pl/gieldy/news/ge ... ty,1807243 (http://biznes.interia.pl/gieldy/news/generalny-wykonawca-stadionu-narodowego-oczekuje-zaplaty,1807243)
Do przewidzenia. :roll:

Mac
08-06-2012, 14:23
Ja bym się wstrzymał z wydawaniem sądów. Bo to są dość śliskie sprawy. COVEC chciał podobny numer zrobić i na szczęście im się nie udało. NCS twierdzi że zapłacił wszystkie faktury. Zresztą ja się zastanawiam jak to jest że budowa oddana a zaległości w płatnościach na taką skalę są ? No nie ośmieszajmy się. I to sprawa dziwnie wychodzi przy okazji upadłości a nie chwilę wcześniej. Jak dla mnie PR i próba ratowania twarzy, a ewentualne zaległości są o rząd wielkości mniejsze.

glaca
09-06-2012, 10:10
http://www.savetubevideo.com/?v=C7D0fNtIdW0
pierwsze starcia

Gaius Julius
09-06-2012, 12:19
typowe...nie dość, że przyjeżdżają to jeszcze borutę robią, nie zdziwiłbym się jakby na nich nasłano kilka oddziałów "białych kasków". Wolałbym następnym razem mocniej się zastanawiać nad wydawaniem wiz dla hołoty bo kibicami zwierząt się nie da nazwać

Rafa
09-06-2012, 14:12
typowe...nie dość, że przyjeżdżają to jeszcze borutę robią, nie zdziwiłbym się jakby na nich nasłano kilka oddziałów "białych kasków". Wolałbym następnym razem mocniej się zastanawiać nad wydawaniem wiz dla hołoty bo kibicami zwierząt się nie da nazwać

A mnie to nawet bawi i cieszy. :P I nie mogę się doczekać reakcji Januszy na meczu z ruskimi i po.

Elrond
09-06-2012, 14:22
To niech teraz Hanka da tylko zgodę na rosyjski marsz przez Warszawę we wtorek, to się będzie działo ;)

Niklot
10-06-2012, 00:21
http://www.savetubevideo.com/?v=C7D0fNtIdW0
pierwsze starcia
Takie incydenty są typowe na takich imprezach jak Euro. Zawsze w tłumie znajdzie się jakiś idiota i narodowość nie ma tu żadnego znaczenia. Ale przecież nikt nie został zabity, ani ranny, więc nic się nie stało.
Jedynie kaczogłupy widzą w tym problem, tak samo jak widzą problem w marszu, który ma się odbyć 12 czerwca.

Asuryan
10-06-2012, 01:33
http://expressilustrowany.pl/atak-lodzkich-kiboli-na-obcokrajowcow-dramatyczne-chwile-w-pubie-przy-lisciastej-zdjecia,artykul.html?material_id=4fd0e42f9a22dd7c4 5000000&4ce3e2767233c7ff52020000-zdjecie=5#zdjecie
;)
Jak ktoś się drze od rana "jebać ŁKS" w dzielnicy z przewagą kiboli tego klubu, to prędzej czy później płaci za swoją głupotę. I narodowość nie ma tu nic do rzeczy...

Zakapior-san
23-06-2012, 10:47
http://polskalokalna.pl/wiadomosci/swie ... 813422,230 (http://polskalokalna.pl/wiadomosci/swietokrzyskie/news/runal-nowy-wiadukt-na-s7-nikt-nie-ucierpial,1813422,230)
Hehehe już się powoli wszystko sypie tak jak mówiłem. :mrgreen:
POlak POtrafi.

Niklot
23-06-2012, 11:17
http://polskalokalna.pl/wiadomosci/swietokrzyskie/news/runal-nowy-wiadukt-na-s7-nikt-nie-ucierpial,1813422,230
Hehehe już się powoli wszystko sypie tak jak mówiłem. :mrgreen:
POlak POtrafi.
Przecież to w trakcie budowy. Naprawdę trzeba być jakimś ogranicznikiem żeby z czegoś takiego robić aferę.

Zakapior-san
23-06-2012, 12:55
Przecież to w trakcie budowy.
No to jeszcze lepiej :D

Niklot
23-06-2012, 13:18
Przecież to w trakcie budowy.
No to jeszcze lepiej :D
No pewnie. To świadczy o tym, że nie jest tak, że Euro się rozpoczęło i wszystkie budowy są zamykane, a pracownicy zwalniani. Budowy nadal trwają, a kraj się rozwija. To bardzo dobrze i za to ten rząd ma u mnie wielkiego plusa.

Mac
23-06-2012, 16:38
http://polskalokalna.pl/wiadomosci/swietokrzyskie/news/runal-nowy-wiadukt-na-s7-nikt-nie-ucierpial,1813422,230
Hehehe już się powoli wszystko sypie tak jak mówiłem. :mrgreen:
POlak POtrafi.
Pewnie źle rusztowanie postawili. Zdarza się, błąd w sztuce. Gorzej jakby po wybudowaniu się waliło. Zresztą wiadukt w Gorzyczkach się zaczął sypać jak zaczęli go sprężać kablami. Tam jest dopiero węzeł gordyjski i przez to się przeciąga otwarcie A1 do granicy z Czechami.

Gaius Julius
23-06-2012, 17:13
Przecież to w trakcie budowy.
No to jeszcze lepiej :D
No pewnie. To świadczy o tym, że nie jest tak, że Euro się rozpoczęło i wszystkie budowy są zamykane, a pracownicy zwalniani. Budowy nadal trwają, a kraj się rozwija. To bardzo dobrze i za to ten rząd ma u mnie wielkiego plusa.
dokładnie, nie ma co narzekać, ważne, że idzie powoli do przodu



http://polskalokalna.pl/wiadomosci/swietokrzyskie/news/runal-nowy-wiadukt-na-s7-nikt-nie-ucierpial,1813422,230
Hehehe już się powoli wszystko sypie tak jak mówiłem. :mrgreen:
POlak POtrafi.
Pewnie źle rusztowanie postawili. Zdarza się, błąd w sztuce. Gorzej jakby po wybudowaniu się waliło. Zresztą wiadukt w Gorzyczkach się zaczął sypać jak zaczęli go sprężać kablami. Tam jest dopiero węzeł gordyjski i przez to się przeciąga otwarcie A1 do granicy z Czechami.
niestety, ale takie błędy mogą się zdarzać i nikt tego nie przewidzi. :? ważne, że nikt nie ucierpiał a tylko blachy się pogniotło.

zakapior, nie szufladkuj wszystkich robót w jeden wór, to, że w jednym miejscu się sypnęło nie oznacza, że sypnie w drugim

Elrond
23-06-2012, 19:15
No pewnie. To świadczy o tym, że nie jest tak, że Euro się rozpoczęło i wszystkie budowy są zamykane, a pracownicy zwalniani. Budowy nadal trwają, a kraj się rozwija. To bardzo dobrze i za to ten rząd ma u mnie wielkiego plusa.

Niedługo będziemy widocznie chwalić Partię nie za to, że zbudowała, ale że za jej panowania czegoś nie zbudowano albo budowano dużo dłużej, niż planowano :D Zresztą ostatnio nawet niektórzy "mędrcy" od ekonomii twierdzili, że dobrze, że wszystkiego się nie udało zbudować, bo rozgrzebane i opóźnione inwestycje będą "dłużej stymulować gospodarkę" :lol:

A tym wiaduktem bym się nie przejmował. To już bardziej się boję, że na jakąś nie do końca dopracowaną i gotową do oddania drogę wpuszczono gawiedź, żeby nie było, że na euro nie ma dróg, a teraz po takim "piarowym" zagraniu trzeba będzie tą drogę od razu po koko-spoko remontować ;) Nie słyszałem jeszcze szczęśliwie o takich przypadkach, ale czas pokaże.

Gaius Julius
23-06-2012, 22:08
Boże widzisz i nie grzmisz :|

chwalę za to, że w ogóle Euro odbyło się bez praktycznie jakichkolwiek spięć. A to, że coś się nie udało skończyć na czas to już druga sprawa...

Niklot
23-06-2012, 23:20
No pewnie. To świadczy o tym, że nie jest tak, że Euro się rozpoczęło i wszystkie budowy są zamykane, a pracownicy zwalniani. Budowy nadal trwają, a kraj się rozwija. To bardzo dobrze i za to ten rząd ma u mnie wielkiego plusa.

Niedługo będziemy widocznie chwalić Partię nie za to, że zbudowała, ale że za jej panowania czegoś nie zbudowano albo budowano dużo dłużej, niż planowano :D

Gdybyś zamiast wypisywać głupoty na forum, zajął się czymś poważniejszym, to wiedziałbyś, że w złożonych, skomplikowanych, a także długotrwałych projektach wyrobienie się do określonego deadline'u nie zawsze jest możliwe. To normalne, że części planów nie udało się zrealizować na czas. Jeśli ta część niezrealizowanych rzeczy jest stosunkowo dużo mniejsza od tych zrealizowanych, to nie ma problemu. A właśnie tak jest w przypadku przygotowań do Euro 2012.

Herod
24-06-2012, 12:12
Naprawdę trzeba być jakimś ogranicznikiem żeby z czegoś takiego robić aferę.

Zgodnie z mymi obietnicami i z okazji Agorowego Stanu Wojennego do 7 VII:
Ostrzeżenie ustne przyznaję.

Gaius Julius
24-06-2012, 14:32
Herod, widzę, że lubisz takie rzeczy robić co? Zapanował przynajmniej na jakiś czas spokój więc trzeba komuś dowalić, co? Karzesz gościa za nawet nie przekleństwo, o obrazie już nie wspominając a parę postów wyżej ktoś inny wprost wypisał niecenzuralne słowo i nieważne czy cytował czy nie...jak dla mnie jesteś stronniczy



A tym wiaduktem bym się nie przejmował. To już bardziej się boję, że na jakąś nie do końca dopracowaną i gotową do oddania drogę wpuszczono gawiedź, żeby nie było, że na euro nie ma dróg, a teraz po takim "piarowym" zagraniu trzeba będzie tą drogę od razu po koko-spoko remontować Nie słyszałem jeszcze szczęśliwie o takich przypadkach, ale czas pokaże
a czy tobie się wydaje, że jak zbudują jakiś obiekt to od razu na niego wpuszczają? Poza tym drogę otwarto mimo, że nie była skończona tylko dlatego by ludzie mieli przynajmniej nieco szybszy przejazd samochodem. Z resztą było mówione dużo wcześniej, że niektóre części A2 będą z powrotem zamknięte.
Wracając do wiaduktów, nie wiem czy wiesz, ale wcześniej takie wiadukty są sprawdzane pod każdym możliwym kątem, dopiero potem startuje proces odbioru obiektu.

Herod
24-06-2012, 14:48
Nic, tylko załamać ręce pozostaje nad takimi bezsensownymi skargami.
Pisałem już tysiąckroć, nie wiem... może powinienem jakiś film instruktażowy zrobić, aby lepiej dotarło? Na prawo (prawo to ta ręka, którą trzymasz łychę, gdy jesz kasze) patrz, górny róg. Co tam widzisz? Taaaaaaak, wykrzyknik. Jest podpisany "zgłoś ten post". Gdy coś ci się nie podoba i jest niezgodne z regulaminem, masz obiekcję, ktoś cię obraził - zgłaszasz ten post. To jest w waszym interesie. Nie jestem wstanie kontrolować wszystkiego i czytać każdego waszego (poważnego czy błahego) pościka, więc zgłaszaj. Dopiero wtedy, jak zgłosisz i nikt nic nie zrobi narzekaj, ale wcześniej miej pretensje tylko do samego siebie.


napisze wprost niecenzuralne słowo

Gdy ktoś napisze od czasu do czasu np. Dupa jak Niklot to nic się nie stanie. Już rok temu było podawane iż za niecenzuralne słowo wypowiedziane "w niebo" nikogo się ścigać nie będzie.


o obrazie już nie wspominając

Ja widzę tutaj ewidentną obrazę, skierowaną do Zakapiora. Że ty tego nie widzisz - twoja sprawa.

Elrond
24-06-2012, 17:50
Gdybyś zamiast wypisywać głupoty na forum, zajął się czymś poważniejszym, to wiedziałbyś, że w złożonych, skomplikowanych, a także długotrwałych projektach wyrobienie się do określonego deadline'u nie zawsze jest możliwe. To normalne, że części planów nie udało się zrealizować na czas. Jeśli ta część niezrealizowanych rzeczy jest stosunkowo dużo mniejsza od tych zrealizowanych, to nie ma problemu. A właśnie tak jest w przypadku przygotowań do Euro 2012.

Ode mnie w pracy oczekuje się skuteczności i trzymania się planów oraz deadline'ów, a jak ktoś się ich nie trzyma, to jest OPR. Widocznie pracuję w patologicznych warunkach - płacone mam za rezultaty mojej pracy, a nie dobre chęci :lol:


a czy tobie się wydaje, że jak zbudują jakiś obiekt to od razu na niego wpuszczają? Poza tym drogę otwarto mimo, że nie była skończona tylko dlatego by ludzie mieli przynajmniej nieco szybszy przejazd samochodem.

Dzięki za oświecenie, a ja głupi myślałem, że jeszcze asfalt nie wylany, a po drodze już można hulać tirami :lol:


Z resztą było mówione dużo wcześniej, że niektóre części A2 będą z powrotem zamknięte.

Ja tylko mam nadzieję że nie po to, by ją od razu po koko-spoko remontować ;)

Gaius Julius
24-06-2012, 20:40
Ode mnie w pracy oczekuje się skuteczności i trzymania się planów oraz deadline'ów, a jak ktoś się ich nie trzyma, to jest OPR. Widocznie pracuję w patologicznych warunkach - płacone mam za rezultaty mojej pracy, a nie dobre chęci :lol: praca a ogromne projekty budowlane :roll:



Dzięki za oświecenie, a ja głupi myślałem, że jeszcze asfalt nie wylany, a po drodze już można hulać tirami :lol:

n/c ...dla Ciebie to tylko jakieś piarowe zagranie, ale nie zauważasz, że została otwarta jeszcze w trakcie budowy po to by wiara mogła ciut szybciej i bezpieczniej dojechać. :roll:

Zakapior-san
26-06-2012, 21:57
http://motoryzacja.interia.pl/wiadomosc ... ac,1814233 (http://motoryzacja.interia.pl/wiadomosci/bezpieczenstwo/news/droga-ma-dwa-tygodnie-i-zaczela-sie-uginac,1814233)
http://motoryzacja.interia.pl/wiadomosc ... st52851136 (http://motoryzacja.interia.pl/wiadomosci/bezpieczenstwo/news/wypadek-na-budowie-drogi-s7-zle-montowali-wiadukty,1814049#pst52851136)
http://motoryzacja.interia.pl/raport/au ... a1,1814114 (http://motoryzacja.interia.pl/raport/autostrady/budowa-autostrad-w-polsce/news/wielki-dzwig-przewrocil-sie-budowie-autostrady-a1,1814114)
http://motoryzacja.interia.pl/raport/au ... em,1814097 (http://motoryzacja.interia.pl/raport/autostrady/budowa-autostrad-w-polsce/news/deszcze-dewastuja-plac-budowy-a1-pod-wloclawkiem,1814097)
POlska w budowie :mrgreen: Chciałoby się rzec- "a nie mówiłem" :?:

Gaius Julius
26-06-2012, 23:08
....

link 1. jak wół widać na zdjęciach, że to nie jest wina asfaltu ino opadającej gleby, ale ofc trzeba robić z tego nie wiadomo co. Pojedź sobie na Ślunsk to zobaczysz, że to co jest w Gdańsku a Katowicach czy Sosnowcu....
link 3. a wiedziałeś, że istnieje coś takiego jak przypadek, błąd ludzki? Sam jesteś taki doskonały, że błędy wytykasz? Jakby nigdzie indziej się takie błędy nie zdarzały...

Mac
27-06-2012, 01:41
Haters gonna hate. Normalka. Wypadki chodzą po ludziach, szczególnie przy tej skali budów.

Zakapior-san
28-07-2012, 08:58
http://biznes.interia.pl/wiadomosci/new ... 12,1826520 (http://biznes.interia.pl/wiadomosci/news/prezydent-poznania-okolo-20-mln-zl-debetu-po-euro-2012,1826520)
Gdzie są teraz ci wszyscy co twierdzili że na Euro zarobimy? Gaius wyjmij tą rękę z nocnika. :mrgreen: