Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : Prawo i Sprawiedliwość



Strony : 1 [2] 3 4 5

odi.profanum
05-07-2013, 10:19
Aha, PiS walczy w słusznej sprawie objęcia koryta przez siebie :D A która partia do tego nie dąży? Rurkowcy w sumie ale oni są marginesem - Korwin przecież zawsze powtarza, że koryto chce zabrać/


Aha, czyli PiS-owi wolna uderzać poniżej pasa ponieważ są w opozycji, i każda próba ujawnienia tego to zło, które trzeba potępić, napiętnować a potem zamieść pod dywan. Nie. Po prostu jak coś PiS powie brzydko to wielka afera. Natomiast jak zawodnicy pokroju Niesioła albo Palikota jeżdżą po pisowcach jak po szmacie to jest git :)

Ciekawe rozumienie, ale jak PiS dojdzie do władzy (oby nie) i nadal będzie się chwytał takich zagrywek to nadal dla Ciebie będzie ok czy już be?Walka będzie wtedy bardziej wyrównana. PiS będzie cisnął ich z TVP i RM ;)

chochlik20
05-07-2013, 12:02
Aha, PiS walczy w słusznej sprawie objęcia koryta przez siebie :D A która partia do tego nie dąży? Rurkowcy w sumie ale oni są marginesem - Korwin przecież zawsze powtarza, że koryto chce zabrać/
I dać sobie :)



Aha, czyli PiS-owi wolna uderzać poniżej pasa ponieważ są w opozycji, i każda próba ujawnienia tego to zło, które trzeba potępić, napiętnować a potem zamieść pod dywan. Nie. Po prostu jak coś PiS powie brzydko to wielka afera. Natomiast jak zawodnicy pokroju Niesioła albo Palikota jeżdżą po pisowcach jak po szmacie to jest git :)
To pokazuje tylko, że PiS zniżył się do poziomu Palikota bądź Niesiołowskiego, skoro w uczciwej walce nie potrafi wygrać.
W tej aferze nie chodzi o już o powiedzenie brzydko tylko o fakt, że PiS w Elblągu zagrał nie czysto. Bo jeśli wierzyć temu co jest nagrane, odwołanie prezydenta miasta nie było społeczną inicjatywą tylko inicjatywą z ramienia PiS - sponsorowaną jakby nie patrzeć również z budżetu państwa. Podobnie przecież było z powstaniem i końcem pewnej gazety, która ukazywała się jedynie podczas wyborów a potem znikła.
Prezes PiS-u stwierdził, że jak on dojdzie do władzy to ukróci płacenie z budżetu państwa za cygara, tancerki go- go itp. rzeczy. A czy ukróci finansowanie z tych samych środków - swojej ochrony, gazety, prawników :?:


Ciekawe rozumienie, ale jak PiS dojdzie do władzy (oby nie) i nadal będzie się chwytał takich zagrywek to nadal dla Ciebie będzie ok czy już be?Walka będzie wtedy bardziej wyrównana. PiS będzie cisnął ich z TVP i RM ;)
Walka i tak jest wyrównana bo PiS ma nie tylko RM, ale także Telewizję Trwam, kilka gazet.

odi.profanum
05-07-2013, 13:57
Walka i tak jest wyrównana bo PiS ma nie tylko RM, ale także Telewizję Trwam, kilka gazet. Taa, kogo ma?


I dać sobie Co z tego?


To pokazuje tylko, że PiS zniżył się do poziomu Palikota bądź Niesiołowskiego, skoro w uczciwej walce nie potrafi wygrać. Gra zgodnia z zasadami tej ligi. Nikt nie mówił, że polityka to gra fair. Korwinowi się tak wydaje i 20 lat jest poza Sejmem.


Prezes PiS-u stwierdził, że jak on dojdzie do władzy to ukróci płacenie z budżetu państwa za cygara, tancerki go- go itp. rzeczy. A czy ukróci finansowanie z tych samych środków - swojej ochrony, gazety, prawników ?

chochlik20
06-07-2013, 17:09
Walka i tak jest wyrównana bo PiS ma nie tylko RM, ale także Telewizję Trwam, kilka gazet. Taa, kogo ma?
Napisałem.



I dać sobie Co z tego?
Czyli jak PO bierze dla siebie to źle, a jak PiS to dobrze. Ciekawe.



To pokazuje tylko, że PiS zniżył się do poziomu Palikota bądź Niesiołowskiego, skoro w uczciwej walce nie potrafi wygrać. Gra zgodnia z zasadami tej ligi. Nikt nie mówił, że polityka to gra fair. Korwinowi się tak wydaje i 20 lat jest poza Sejmem.
PiS nie gra z zasadami ligi, on stworzył własne zasady.



Prezes PiS-u stwierdził, że jak on dojdzie do władzy to ukróci płacenie z budżetu państwa za cygara, tancerki go- go itp. rzeczy. A czy ukróci finansowanie z tych samych środków - swojej ochrony, gazety, prawników ?
Zdziwiony?

odi.profanum
06-07-2013, 17:49
Napisałem. Czyli nie ma równowagi.

Czyli jak PO bierze dla siebie to źle, a jak PiS to dobrze. Ciekawe. Ale tak działają partie. Poza tym nigdzie nic takiego nie napisałem



PiS nie gra z zasadami ligi, on stworzył własne zasady. Trochę racji tu masz.

chochlik20
06-07-2013, 17:56
Napisałem. Czyli nie ma równowagi.
Jest, wszędzie nawet w przyrodzie istnieje równowaga, PiS również ma swoje środki przekazu, inaczej już dawno by o nim zapomniano.


Czyli jak PO bierze dla siebie to źle, a jak PiS to dobrze. Ciekawe. Ale tak działają partie. Poza tym nigdzie nic takiego nie napisałem
Na mój post odp. - i co z tego. Czyli można było wywnioskować, że PiS biorąc kasę dla siebie robi dobrze. Jak widać się myliłem.



PiS nie gra z zasadami ligi, on stworzył własne zasady. Trochę racji tu masz.
PiS przez stworzenie własnych zasad, uciekanie się do nich czyli wyjście po za ramy jakimi do tej pory kierowały się partie polityczne jest słusznie piętnowany. Gdy wyjdziesz po za szereg zawsze ktoś się na Ciebie wyjdzie. Nie ma co się dziwić.

Barsa
06-07-2013, 18:26
Jest, wszędzie nawet w przyrodzie istnieje równowaga, PiS również ma swoje środki przekazu, inaczej już dawno by o nim zapomniano.

Nie ma tak dobrze nie wszędzie jest równowaga i trzeba przyznać, że wśród mediów polskich jej nie ma... tylko, że to nie przez układ jak chcą niektórzy a dlatego, że świat taki jest... media sprzedają nam liberalizm społeczny (szkoda, że nie gospodarczy), a PIS nie pasuję do tego.

chochlik20
06-07-2013, 18:39
Jest, wszędzie nawet w przyrodzie istnieje równowaga, PiS również ma swoje środki przekazu, inaczej już dawno by o nim zapomniano.

Nie ma tak dobrze nie wszędzie jest równowaga i trzeba przyznać, że wśród mediów polskich jej nie ma... tylko, że to nie przez układ jak chcą niektórzy a dlatego, że świat taki jest... media sprzedają nam liberalizm społeczny (szkoda, że nie gospodarczy), a PIS nie pasuję do tego.
A co mamy poradzić na to, że wojna polityczna przeniosła się do gazet i telewizji, a potem na naród. PiS wraz z resztą partii politycznych skutecznie podzieliły naród, co odzwierciedlane jest w mass mediach. Inna sprawą, że w obecnych czasach przestała obowiązywać zasada bezstronności w mediach.
Kto sieje wiatr ten zbiera burzę.

Barsa
06-07-2013, 18:45
Nie pisaliśmy o przyczynach, tylko o tym co jest... Ty twierdzisz, że jest równowaga a ja, że jej nie ma.

Co do przyczyn to ja pisałem o czymś zupełnie innym... nie widzę np. w tvn czy wyborczej głównej przesłanki pt. "walka z pisem"(czy też "podziału" itp.) a raczej coś w stylu: "unowocześnijmy społecznie naród" a to poniekąd jest walką z pis, bo ta partia ma zupełnie inne poglądy, no i pewnie w dalszej kolejności celem jest też walka z pis, ale to nie jest wedle mojej oceny najważniejsze dla tych mediów.

chochlik20
06-07-2013, 18:48
Nie pisaliśmy o przyczynach, tylko o tym co jest... Ty twierdzisz, że jest równowaga a ja, że jej nie ma.

Co do przyczyn to ja pisałem o czymś zupełnie innym... nie widzę np. w tvn czy wyborczej głównej przesłanki pt. "walka z pisem"(czy też "podziału" itp.) a raczej coś w stylu: "unowocześnijmy społecznie naród" a to poniekąd jest walką z pis, bo ta partia ma zupełnie inne poglądy, no i pewnie w dalszej kolejności celem jest też walka z pis, ale to nie jest wedle mojej oceny najważniejsze dla tych mediów.
Oczywiście zgodzę się z Tobą.
Dla mnie równowaga jest - PiS ma Radio Maryja, Telewizję Trwam, Kościół K. w Polsce, choćby portal - niezależna.pl. Więc istnieje równowaga.

Barsa
06-07-2013, 18:56
Tylko, że z tego co wymieniłeś to jedyne liczące się "medium" to KK, reszta nie umywa się do GW czy TVN, może ma mocniejszy przekaz propisowski niż te dwa ośrodki proplatformerski ale jednak to jest jest równowaga. Jeszcze kilka lat temu Rzepa mogło to wszystko równoważyć, teraz już tak nie jest... wiec, może liczbowo to się zgadza, ale nakładowo czy liczbą czytelników/oglądaczy już nie i to nie jest tylko kwestia wyboru... Trzeba też pamiętać o TVP i PR.

chochlik20
07-07-2013, 08:58
To jedyne liczące się dla Ciebie medium ma blisko 87% wyznawców, zakładając, że choćby połowa wszystkich Katolików w Polsce uczęszcza do Kościoła to i tak równoważy zapewne liczbę odbiorów - GW czy TVN.

Barsa
07-07-2013, 09:33
Tylko, że ja napisałem "medium"... Ty raczej do kościoła nie chodzisz, ja chodzę, nie do jednego i naprawdę nie każdy ksiądz jest nastawiony propisowsko, a parafianie gdy klecha im za dużo chcę wbić do głowy polityki potrafią robić coś zupełnie innego... Także jednak KK nie może być traktowane jako pełnoprawne "medium", ma pewne ograniczenia(szczególnie w miastach)...

Naprawdę ostatnią rzeczą jaką można o mnie powiedzieć to, że jestem propisowski, ale jednak uważam się za racjonalistę i próbuję zachować obiektywizm... trzeba oddać PIS, że jednak ma niekorzystną "sytuację medialną" w PL. Ja się z tego cieszę, bo patrząc też na jego ograniczony liczbowo elektorat(tylko, że jest on dość mocno "zdeterminowany") znaczy to, że nigdy nie będzie mógł rządzić samodzielnie.

chochlik20
08-07-2013, 10:11
Brak po poparcia czy sojuszu ze strony innych partii politycznych jakby nie patrzeć zawdzięcza swojemu prezesowi.
Jako ateista nie chodzę do Kościoła, więc nie wiem jakie nastawienie mają proboszczowie w parafiach, jednak internet czy telewizja pokazały mi obraz wyższych hierarchów kościelnych i ich nastawienia do tej partii.

Gaius Julius
11-07-2013, 22:59
@chochlik - nie powielaj bzdur, proszę.

Chodzę do kościoła i słyszę oraz wiem, że większość księży ma w głębokim poważaniu politykę poza jedynymi dwoma rodzynkami. W innym kościele w Gdańsk z kolei Msza Święta kończy się ogłoszeniami duszpasterskimi a kazania traktowane były o moralności na przykład czy temu podobnych sprawach i to wszystko...Miałem przyjemność być także w jednym kościele w Krynicy - Zdroju i o jakiejkolwiek polityce cicho.
Nie wszyscy hierarchowie mają to samo nastawienie a propos PiSu.

glaca
12-07-2013, 07:14
edit: pomylił mi się temat ;)

kuroi
12-07-2013, 07:35
Ja się z tego cieszę, bo patrząc też na jego ograniczony liczbowo elektorat(tylko, że jest on dość mocno "zdeterminowany") znaczy to, że nigdy nie będzie mógł rządzić samodzielnie.
Nie znam się zbytnio na polityce, ale takie pytanie: Jaka partia w Polsce ma szanse, by rządzić samodzielnie? Jak popatrzeć na sondaże, to żadna nie jest nawet blisko.

Barsa
12-07-2013, 21:31
PO miała szanse, nawet nadal ma przy dobrych wiatrach, bo jest "niejaka", centrowa, ma u siebie i lewaków i prawicę, a PIS czy SLD to na "realnej" polskiej scenie skrajność, za którą nie pójdzie pewnie więcej niż 35%, max. 40% i potrzebny będzie zawsze jakiś PSL....

exNowy
13-07-2013, 08:23
słyszeliście już o aferze z Hoserem? :DDD
beka milion. Podobno biskup zapytał Lemańskiego czy jest obrzezany, bo tak pomaga tym żydom :D do tego dochodzi podejrzana przeszłość Hosera w Rwandzie. Tam normą byli księża-rzeźnicy, a nasz milczy :)
Ciekawe czy znany moderator, killer logicznej dyskusji, wyśle twój post w niebyt. Wszak ma się on nijak do tematu o PIS.

PO miała szanse, nawet nadal ma przy dobrych wiatrach, bo jest "niejaka", centrowa, ma u siebie i lewaków i prawicę, a PIS czy SLD to na "realnej" polskiej scenie skrajność, za którą nie pójdzie pewnie więcej niż 35%, max. 40% i potrzebny będzie zawsze jakiś PSL....
Jeszcze trochę tego nireządu PO, a Polacy zdecydują się głosować na jedną ze skarajnych opcji aby odsunąć od koryta tych nieudaczników.
Bilion długów jest wystarczająco silną motywacją do zrewidowania poglądów. Miliony bezrobotnych, emigrantów, wykluczonych i zawiedzionych zdecydowanie negatywnie ocenia obecny układ władzy. Zdecydowaną większość, aż 75% negatwynych ocen, zbiera już rząd Tuska. Pozytywnych ocen ma on zaledwie 18%.
PIS ma wiec sporą szanse nawet na samodzielne rządy.

Barsa
13-07-2013, 13:19
Nie, dopóki twarzą PIS jest Kaczyński ta partia takiej szansy nie ma... trzyma on przy sobie zatwardziały elektorat ale ma też zatwardziałych przeciwników wśród społeczeństwa, którzy na niego nie zagłosują. Ja mógłbym głosować na PIS nawet Ziobry, ale na Kaczyńskiego głosu nie oddam i myślę, że podobnych ludzi jest wielu...

odi.profanum
13-07-2013, 16:08
Tylko bez Kaczyńskiego ta partia się rozleci, bowiem ciągnięta jest przez charyzmę Jarka. Można go lubić lub nie ale gość ma jaja do polityki.

Janek
13-07-2013, 19:15
Notowania PiSu rosna, bo na razie w miare konstruktywnie krytykuja PO (a jest za co). Ale za pewne niebawem Kaczynski albo sam odpali jakies Smolenskie bzdety albo przynajmniej wypusci Anotniego na mownice. Wtedy zapewne znowu notowania spadna. Zreszta znajac Kaczynskiego mozna liczyc, ze na Smolensku nie poprzestanie i zapewne jeszcze cos innego rownie przemyslanego powie (typu swoich swiatlych przemyslen na temat Angeli Merkel).
I pomyslec ze parenascie lat temu calkiem powaznie mowilo sie o polaczeniu obu partii. Nawet w wyborach samorzadowych razem POPiS startowal.

PaskudnyPludrak
13-07-2013, 19:19
Jarek to najlepiej ukryty agent Mossadu w Polsce !!!!

Barsa
13-07-2013, 20:18
Tylko bez Kaczyńskiego ta partia się rozleci, bowiem ciągnięta jest przez charyzmę Jarka. Można go lubić lub nie ale gość ma jaja do polityki.

To jest cała "tragedia" tej partii... bez Jarka się rozleci, z nim nie wygra w taki sposób żeby rządzić samodzielnie.

Dagorad
13-07-2013, 20:30
To niech się rozleci. Ktoś spróbuje zawsze tą pustkę wypełnić, a bez silnego PiS-u PO też straci. Nawet jeżeli PO nie straci wyborców którzy głosowali na nich bo nie lubią PiS-u to czekają je podziały.

chochlik20
14-07-2013, 08:46
@chochlik - nie powielaj bzdur, proszę.

Chodzę do kościoła i słyszę oraz wiem, że większość księży ma w głębokim poważaniu politykę poza jedynymi dwoma rodzynkami. W innym kościele w Gdańsk z kolei Msza Święta kończy się ogłoszeniami duszpasterskimi a kazania traktowane były o moralności na przykład czy temu podobnych sprawach i to wszystko...Miałem przyjemność być także w jednym kościele w Krynicy - Zdroju i o jakiejkolwiek polityce cicho.
Nie wszyscy hierarchowie mają to samo nastawienie a propos PiSu.
Nie pisałem nic na temat lokalnych parafii, jak już co - zaznaczyłem, że chodzi mi tu o kościelną górą - PiS broni arcybiskupów, biskupów przed "atakami na Kościół", a Kościół jakby nie patrzeć nie jest bez stronniczy w polityce. Nikomu nie przeszkadzało, że J. Kaczyński na spotkanie katolików na Jasnej Górze (jak się nie mylę) mówił na temat polityki.

Edit:
Brudny chwyt polityczny - powiedział pan Hoffman, oskarżając być może własną partię:
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... SlotII3img (http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,14276416,Sprawa__tasm_prawdy__wyrezyserow ana_przez_otoczenie.html#BoxSlotII3img)

chochlik20
30-07-2013, 10:40
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... BoxWiadTxt (http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,14357073,Jaroslaw_Kaczynski_odwiedzil_Gru zje__Zostanie_tam.html?lokale=lublin#BoxWiadTxt)
:shock: Kaczyński zostanie odznaczony Orderem Zwycięstwa św. Jerzego :shock: za co :?: :?:

fenr1r
30-07-2013, 12:16
Chyba im się Lech z Jarkiem pomylił. :lol:

chochlik20
04-08-2013, 08:53
A propo orderu - jak się okazuje polskie prawo nie dotyczy p. Kaczyńskiego, widać, że podlega on chyba pod inne prawo. Tylko jakie :?:
http://natemat.pl/70205,kaczynski-bez-z ... aakachwili (http://natemat.pl/70205,kaczynski-bez-zgody-prezydenta-przyjal-w-gruzji-order-zlamal-prawo-ale-winny-jest-saakachwili)

odi.profanum
04-08-2013, 10:41
Jednak o dopełnienie formalności powinno zadbać przede wszystkim państwo, które przyznaje order. – To nie osoba odznaczona powinna występować o zgodę na przyjęcie odznaczenia, ale państwo, które chce odznaczyć naszego obywatel – tłumaczy Jan Wojciech Piekarski, były ambasador i szef Protokołu Dyplomatycznego


Normą jest więc występowanie o zgodę na odznaczenie kogoś przez obce państwo. – Takie decyzje są najczęściej podejmowane rutynowo, ale zdarza się, że wnioski są przetrzymywane. Ale to osoba przyznająca odznaczenie powinna zająć się formalnościami i uzyskaniem zgody.
Więc ni tylko pisowcy tak robią. Fakt jednak, że formalizmu powinien dopełnić a przynajmniej osoba, która przyjmuje order powinna najpierw upewnić się, że taką zgodę uzyskano – tłumaczy europoseł PO.

chochlik20
04-08-2013, 18:19
"Sam gruziński prezydent wspominał o wielkich zasługach Lecha Kaczyńskiego oraz Jarosława Kaczyńskiego dla niepodległości Gruzji. "
http://wiadomosci.dziennik.pl/polityka/ ... rzego.html (http://wiadomosci.dziennik.pl/polityka/artykuly/434310,jaroslaw-kaczynski-w-gruzji-odznaczony-orderem-zwyciestwa-sw-jerzego.html)
Jarosław zasłużony dla niepodległości Gruzji :shock:

Bronti
05-08-2013, 20:02
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... _sie_.html (http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,14381216,Jak_Jaroslaw_Kaczynski_wpadl_w_r zepak__Okazalo_sie_.html)


Prezes i jego ignorancja w sprawach ekonomicznych :) Mam wrażenie, że Jarek próbuje zrobić z każdej sprawy użytek w celu zaatakowania PO czy jak w tym przypadku PSL-u. Aha i życzę Polsce żeby w przyszłości miała taką pozycję, ze to my będziemy decydować o cenach rzepaku ;)

Swoją drogą rolnicy, którzy podpisali kontrakty sprzedają rzepak z tegorocznych zbiorów za cenę ok. 1700 zł za tonę.

chochlik20
12-08-2013, 11:42
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... BoxWiadTxt (http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,14425125,_El_Pais__o_rzadach_Kaczynskich_ _Ultranacjonalisci_.html?lokale=radom#BoxWiadTxt)

Gajusz Mariusz
03-01-2016, 17:18
Jakim cudem taki temat został zapomniany? :D A więc złota łopata zdobyta. ;)

No dobrze. Myślę ze można sąsiedni temat trochę mniej męczyć jak jest bardziej odpowiedni.
Wobec nie mającego w historii IIIRP tempa pracy przez aktualne władze kilka słów refleksji. Prezydenta omawiamy już w innym miejscu. Przejdźmy do "dobrej zmiany" w parlamencie i rządzie.
- Cieszy brak skowytu o fałszerstwie wyborów. Na pewno to plus (choć bardziej sens wychodzi ze zrozumienia dowcipu o Rabinie, Żydzie i kozie.)
Rabin, Żyd i koza
Przychodzi biedny Żyd do rabina i prosi o radę:
- Oj, mądry Rebe, pomóż mi. To moje życie takie ciężkie: mieszkam w niewielkiej chatce z żoną, czwórką dzieci, babcią, dziadkiem i jeszcze teściową. Już się zupełnie nie mieścimy w tej małej izdebce. Oj pomóż, mądry Rebe...
Na to Rabin powiada:
Słyszałem, że masz w obórce kozę?...
- Tak Rebe, mam jedną kozę, co daje mleko, którym karmię dzieci.
- To ją teraz sprowadź do domu - mówi rabin.
- Rebe, Rebe, co ty mówisz?... Ja, żona, czwórka dzieci, żona, teściowa i jeszcze koza?... To jak ja teraz będę mieszkał?...
Ale rabin był nieubłagany:
- Musisz wprowadzić sobie kozę do domu!!
Za parę tygodni rabin spotyka tego Żyda i pyta się:
- A co tam Icek u ciebie?
- Oj Rebe. Teraz to już zupełnie nie da się żyć w domu. Ja, żona, czwórka dzieci, żona, teściowa, dziadek i jeszcze teraz ta koza. To już nie jest życie.
Na to rabin powiada:
- To zabierz kozę z powrotem do obórki.
Za niedługo rabin jeszcze raz spotyka Żyda i pyta się go:
- Jak tam Icek, w twoim domu?...
- Oj, Rebe. Jakiś ty mądry! Jak my teraz mamy w domu dużo miejsca. Świetnie mieścimy się w tej izdebce - ja, żona, czwórka dzieci, żona, teściowa i dziadek. Oj jakiś ty mądry, Rebe...

PO ówcześnie rządząca nie miała nic innego do wymyślenia w trakcie wyborów jak straszenie PiS-em które już nie działało i ściganie się Ewy z Beatą kto więcej obieca. To pierwsze było nieskuteczne o tyle że ktoś w końcu podpowiedział Prezesowi Polski że lepiej zamknąć Antoniego do szafy a w zamian wypuścić w Polskę Beatę a w tym czasie konstruować jej gabinet ze zderzakami w resortach finansowo-gospodarczych (tu jak widzimy po raz drugi straszne pustki w partii). Gdy przeciekła informacja o Antonim jako ministrze MON żeby nie wyprowadzać narodu z błędu Beata szybko walnęła że to kłamstwo i że to Gowin jest jej kandydatem. Zaskoczony Gowin osłupiał, coś tam bąkał i jakoś poszło. Kto został to wiemy, bo nie Beata będzie nam układała skład Rady Ministrów. W tym drugim Ewa nie miała szans w licytowaniu. Biliona czterystu miliardów nikt nie był w stanie przebić. http://fakty.interia.pl/polska/news-kaczynski-przeznaczymy-bilion-czterysta-miliardow-zlotych-na,nId,1906493

Po wygranych wyborach okazało się że o włos (wobec nie przebicia progu przez Korwinowców i lewicy jako takiej) mimo że mniej zdobył PiS głosów niż SLD i PO w wyborach sprzed lat, PiS jest w stanie rządzić samodzielnie. Jaki to miał wpływ na zmianę stylu w kadencji prezydenckiej pisałem już wcześniej w odpowiednim temacie. A że demokracja jest demokracją więc zdobywając 19% głosów uprawnionych do głosowania Polaków będziemy teraz słyszeć że prawo musi ulec mandatowi narodu (całego narodu też niekiedy słychać w ustach przedstawicieli tej partii). Taki był wynik więc z ciekawością czekaliśmy na sygnalizowaną dobrą zmianę i że dadzą radę.

Na dzień dobry okazało się że zwycięzcy decydują o tym jaka partia ma mieć wicemarszałka a która nie. Nawet poseł Kłopotek wiele razy pokazujący że bliżej mu do PiS-u niż PO jakby pobladł. To na pewno dobra zmiana. Później dowiedzieliśmy się, że tak bardzo wspierana przez PiS kwestia kadencyjności szefa Komisji do Służ Specjalnych jest już nieaktualna.
PrA9w1NB22c

To także na pewno dobra zmiana. O TK to już szkoda gadać. Pytani wciąż i wciąż przedstawiciele strażnika żyrandola skąd mają ekspertyzy którymi się podpierają całkiem niedawno przyznali się że to ekspertyzy prawników z kancelarii... prezydenckiej :D. Dopiero całkiem niedawno jakaś pani prof (nie pamiętam nazwiska ani uczelni) całkowicie poparła ten punkt widzenia. Jaki jest punkt widzenia prawników w kraju nad Wisłą z rodzimą uczelnią Dudy wszyscy wiemy. Tzn to na pewno układ i beton. Zaś niejaki Piotrowicz, twórca zmian to ideał nowego ładu. Prokurator ze stanu wojennego. Ponieważ o TK pisaliśmy już wiele w sąsiednim temacie, zostawmy go już w spokoju. Został i tak zablokowany na następne 4 lata czyli hulaj dusza piekła nie ma. To oczywiście też dobra zmiana. A nowa gwiazda która przy tym wypłynęła
https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/3/30/Marek_Ast_Sejm_2015.JPG/170px-Marek_Ast_Sejm_2015.JPG
po wysłuchaniu wyroków TK słyszy tyle że odpowiednim przykładem będzie taki fikcyjny wywiad po obejrzeniu najnowszych SW:
- Jak wrażenia z filmu?
- Bardzo dobry, historyczny film. Po zaprezentowanej szermierce uważam ze dotyczył średniowiecza, a po użytych mieczach umiejscawiam tak pomiędzy drugą połową XIIIw a latami 20-tymi XIVw.

Uważam że kariera stoi przed nim otworem. O reasumpcji głosowania nie wspomnę przez litość...

Mamy po drodze Służby Cywilne i Ustawę o Policji. Przy tej pierwszej Beata, tym razem Kempa stwierdziła że wobec tego że i tak konkursy były lipą (fakt, najlepszy punkt ominięcia - pełniący obowiązki...) dobrą zmianą będzie... całkowite widzimisię aktualnie rządzących. Tzn tylko 1600 stanowisk kierowniczych. To ma odblokować "młodych, zablokowanych na rynku pracy". Dziwne, bo na niższe stanowiska konkursy pozostały. Ciekawe, prawda? :D

Podsłuchy. Nawet ten zblatowany TK powiedział PO: nie, to nie przejdzie. :nunu: A że podsłuchów było i tak najwięcej w historii te liczby mogą przebić tylko specjaliści. No i chyba takich się doczekaliśmy. Oczywiście można próbować bagatelizować: przecież nie każdego dadzą radę! Oczywiście że nie. Ale ten pułap wyznaczony jako w przyszłości potwierdzający w razie jego nieosiągnięcia świadczy tylko o rozmiarach zapasu "w razie czego" by wyszło że ma się rację. Po drugie chodzi o kontrolę. Nawet jak jakimś cudem jakiś sędzia (wtedy już zapewne już będą odpowiedni ludzie wyznaczeni do tego, poczekajmy z następnymi ustawami) stwierdzi że materiały są zbierane bezprawnie i bez podstaw w ustawie wyraźnie pisze ze materiałów się nie niszczy, a funkcjonariusze są nieodpowiedzialni za to. Tak, to też dobra zmiana. Powrót teczek. :clap:

Publiczne media: tu nie widzę żadnej nowości. Jest jakiś fetysz wśród władz że to pomoże zachować władzę. Udało się tylko raz... Na pewno media nie były bezstronne, ale podawane jako przykłady do naśladowania jako wzorów: TV REPUBLIKA, TV TRWAM i RADIO MARYJA każą oczekiwać także tu dobrej zmiany na lepsze. Myślę że przewidywany Kurski jako szefunio to też człowiek obiektywny, dialogu a na pewno nieupolityczniony...

Ogólnie mamy jeszcze jedną dobrą zmianę: tempo prac. I jeden kluczyk: Beata Szydło popychała do roboty Ewę (i całkiem słusznie...) ale teraz projekty ustaw są... parlamentarne. To pozwala uniknąć jakichkolwiek prac z ciałami pozarządowymi. Jak każda władza przed nimi, a teraz szczególnie: wiedzą wszystko najlepiej co oczekuje lud i instytucje merytorycznie przygotowane do pracy nad tematem ustawy. Po co im zawracać głowę. Zresztą Beata chwaliła się gotowymi projektami ustaw. Teraz mamy taki obrazek że obiecane ustawy są w trakcie uzgadniania, a te które widzimy uchwalane w 14 godzin są pomiędzy jednym a drugim czytaniem zmieniane... przez projektodawców w takim kształcie, że stanowią praktycznie nowy dokument. I tak uchwalamy prawo na kolanie. Pytanie brzmi: skąd ten pośpiech? Tu interpretację powodu owego pośpiechu są różne. Może do nich wrócimy jak zawiąże się w temacie dyskusja. ;) A kolejna dobra zmiana to usunięcie zasady vacatio legis. :champagne:

Pomiędzy kontrowersyjnymi ustawami mamy dobre lub te obiecane: utrudnienie w odbieraniu dzieciaków biologicznym rodzicom (ogromny plus!), ujawnianie wizerunku pedofili (trochę kontrowersyjne, ale nie mówię nie). I tak jakoś trochę w cieniu mamy głosy o podwyżce dla wiceministrów i sekretarzom bo nikt nie chce pracować za takie grosze. Jak najbardziej słusznie piętnowana Bieńkowska z jej "śmieszne 6 tysi" nabiera nowego wizerunku.

Na koniec mamy projekt budżetu. Na wstępie dam Pawła Kukiza który zaczyna rozumieć ze wykorzystywanie go w głosowaniach spowoduje że wyborca przestanie go odróżniać od PiS-u. No więc start:
_OQ6xKCRraE

Trochę rażą niektóre sumy, prawda? Faktycznie budżetówka była zamrożona, ale KRRiTV? Skąd ten wzrost? Mają się "nasi" nachapać tuż przed rozwiązaniem? I perełka: PKW. Petru częściowo odpowiedział Kukizowi a jednocześnie jest odpowiedzią z sąsiedniego tematu dlaczego jestem pewien powtórki wyborów samorządowych: podwojenie budżetu w... roku niewyborczym. Wszystko jasne? Najważniejsze wybory w 2015 za połowę sum daliśmy radę i to (przypominam!) bez zarzutów oszustwa. Więc najpierw mamy na bank wybory samorządowe. Jeżeli one wyjdą rewelacyjnie dla rządzących, myślę że wchodzi w grę powtórka z rozrywki: powtórne wybory jak w 2007. Po co? By uzyskać większość konstytucyjną. Co prawda wzorem Konstytucji 3 Maja można pomajstrować z projektami i natychmiastowymi głosowaniami pod nieobecność opozycji (ewentualnie po powiadomieniu Kukizowców jako listka figowego). Ale nawet ja w to nie wierzę by Prezes Polski pojechał po bandzie do absolutnego końca. A może się mylę i go nie doceniam?

Oczekiwane zyski z opodatkowania Banków i Wielkich Marketów. Te drugie spadały wraz z każdym miesiącem gdy o nie pytaliśmy przedstawicieli PiS: 3,5 - 3 - 2,5 - zostało na dwóch miliardach. Po podwyższeniu ostatnim rzutem stawki dla banków z tych pierwszych ma być zdaje się 5,5mld. Gdzie sumy sięgające kilkanaście miliardów z okresu wyborczego?

O podniesieniu kwoty wolnej od podatku i zmniejszeniu vatu nie wspomnę. 10 procent nowego "miękkiego" elektoratu PiS zrobiło swoje.... Jednak jest nadzieja że go utrzyma. Wystarczy zacząć powoływać komisje śledcze. Tu się uzbierało PO za uszami. Tylko że to mi wygląda na rządy typu: po mnie choćby potop. Bo wyobraźmy sobie te wszystkie dobre zmiany i PiS w opozycji. A nie mam złudzeń że następcy będą zwlekać z kolejną zmianą tak dobrych rozwiązań dla rządzących. Tylko czy na tym polega dobra zmiana?

Wespazjan
03-01-2016, 21:16
Czasami marzy mi się jakiś oświecony dyktator, działający dla dobra narodu, który wziąłby wszystko za pysk, wyrzuciły na zbitą mordę rzekome "elity", napisał na nowo naszą konstytucję, zreformowałby administrację, sądownictwo, stworzył państwo prawa, gdzie są one przestrzegane (dura lex sed lex), gdzie system podatkowy działa na rzecz obywateli itd.
Cóż, pomarzyć można.

Bronti
16-01-2016, 13:04
Czy PiS jest groźny bo niszczy demokrację?

NIE!

Są groźni bo:

- wprowadzili podatek bankowy - wzrost oprocentowania kredytów
- wprowadzają podatek od handlu - ceny we wszystkich sklepach (również internetowych wzrosną)
- chcą wprowadzić godzinową pensję minimalną - zwiększy to bezrobocie wśród młodych i słabo wykwalifikowanych pracowników, podwyższy koszty przedsiębiorców, zwiększy ceny produktów i usług
- podwyższają akcyzę na alkohol - więcej alkoholu będzie pochodziło z szarej strefy
- wprowadzają 500 zł na dziecko - zwiększy to biurokrację i patologię
- chcą upaństwawiać niektóre działalności - na pierwszy ogień idą komornicy "bo za dużo zarabiają"
- zadłużają Polskę nazywając to "zarządzaniem długiem"
- ograniczają drastycznie obrót ziemią rolną
- chcą wprowadzić obowiązkowy podatek na utrzymanie mediów publicznych
- do RPP wprowadzają Keynesistów - gwarantuje to inflację i kryzys gospodarczy
- nie kwapią się do podwyższenia kwoty wolnej od podatku
- chcą wspierać budownictwo mieszkaniowe i wynajmować mieszkania
- brak obniżki VATu
- "uszczelnienie systemu podatkowego"
- dalej chcą utrzymywać dofinansowanie dla rolników, górników, LOTu i innych nieefektywnych gałęzi gospodarki i firm zamiast je zreformować/sprywatyzować/przestać dotować
- itd. itp.

Pewnie wymyślą jeszcze milion pomysłów, które przybliżą nas do socjalizmu... Niestety żadna z obecnych sił politycznych nie ma w programie albo nie jest w stanie wprowadzić naprawdę dobrych gospodarczych zmian w Polsce. Musimy się pomęczyć jeszcze 4 lata i modlić żeby nie wprowadzili kolejnych 100 podatków. No i oczywiście przez 4 lata musi powstać prawdziwa partia wolnorynkowa, z realnym programem i wartościowym zapleczem


Dziękuję bardzo wszystkim, którzy głosowali na Populizm i Socjalizm....


Źródło - https://www.facebook.com/jakubkozielfanpage/photos/a.1528092354147357.1073741828.1524333067856619/1561197634170162/?type=3&theater

Gaius Julius
16-01-2016, 16:30
Czy PiS jest groźny bo niszczy demokrację?

NIE!

Są groźni bo:

- wprowadzili podatek bankowy - wzrost oprocentowania kredytów
- wprowadzają podatek od handlu - ceny we wszystkich sklepach (również internetowych wzrosną)
- chcą wprowadzić godzinową pensję minimalną - zwiększy to bezrobocie wśród młodych i słabo wykwalifikowanych pracowników, podwyższy koszty przedsiębiorców, zwiększy ceny produktów i usług
- podwyższają akcyzę na alkohol - więcej alkoholu będzie pochodziło z szarej strefy
- wprowadzają 500 zł na dziecko - zwiększy to biurokrację i patologię
- chcą upaństwawiać niektóre działalności - na pierwszy ogień idą komornicy "bo za dużo zarabiają"
- zadłużają Polskę nazywając to "zarządzaniem długiem"
- ograniczają drastycznie obrót ziemią rolną
- chcą wprowadzić obowiązkowy podatek na utrzymanie mediów publicznych
- do RPP wprowadzają Keynesistów - gwarantuje to inflację i kryzys gospodarczy
- nie kwapią się do podwyższenia kwoty wolnej od podatku
- chcą wspierać budownictwo mieszkaniowe i wynajmować mieszkania
- brak obniżki VATu
- "uszczelnienie systemu podatkowego"
- dalej chcą utrzymywać dofinansowanie dla rolników, górników, LOTu i innych nieefektywnych gałęzi gospodarki i firm zamiast je zreformować/sprywatyzować/przestać dotować
- itd. itp.

Pewnie wymyślą jeszcze milion pomysłów, które przybliżą nas do socjalizmu... Niestety żadna z obecnych sił politycznych nie ma w programie albo nie jest w stanie wprowadzić naprawdę dobrych gospodarczych zmian w Polsce. Musimy się pomęczyć jeszcze 4 lata i modlić żeby nie wprowadzili kolejnych 100 podatków. No i oczywiście przez 4 lata musi powstać prawdziwa partia wolnorynkowa, z realnym programem i wartościowym zapleczem


Dziękuję bardzo wszystkim, którzy głosowali na Populizm i Socjalizm....


Źródło - https://www.facebook.com/jakubkozielfanpage/photos/a.1528092354147357.1073741828.1524333067856619/1561197634170162/?type=3&theater
Rating gospodarczy nam poleciał w dół....dziękuję również bardzo wszystkim głosującym na pis.

Platforma w tym wszystkim i tak była gorsza :rolleyes: (sarkazm)

szwejk
16-01-2016, 17:13
Rating gospodarczy nam poleciał w dół....dziękuję również bardzo wszystkim głosującym na pis.Platforma w tym wszystkim i tak była gorsza :rolleyes: (sarkazm)
Nadmiernie, bym się tym nie przejmował. Podzielam opinię że:
"...nadmierne zaufanie do ocen agencji „Standard & Poors” dla niektórych skończyło się nie najlepiej. Dla klientów banku Lehman Brothers”, który miesiąc po wystawieniu przez S & P wysokiej oceny upadł, dla amatorów akcji koncernu Enron, który też padł choć oceny S & P wskazywały coś innego, dla obracających obligacjami hipotecznymi oraz dla samej agencji „Standard & Poors”. Choć podczas postępowania przez amerykańskim Kongresem prawnik agencji Rita M. Bolger tłumaczyła „„Jesteśmy dziennikarzami finansowymi, nie ponosimy odpowiedzialności za nasze opinie”* ostatecznie S & P zgodziła się na ugodę, w wyniku której zapłacić miała blisko półtorej miliarda dolarów za zawyżane oceny..."
:P

Nezahualcoyotl
16-01-2016, 18:10
Platforma w tym wszystkim i tak była gorsza :rolleyes: (sarkazm)
Gdyby była lepsza inny byłby osąd społeczeństwa przy urnach.Wszak te osiem lat to "złoty okres" w naszej historii:P.

Gajusz Mariusz
16-01-2016, 18:35
Gdyby była lepsza inny byłby osąd społeczeństwa przy urnach.Wszak te osiem lat to "złoty okres" w naszej historii:P.

Spokojnie. Po 4 latach od 2007 (w rok po wyborach mieliśmy kryzys który jak najbardziej dotyczył nas pośrednio jak i bezpośrednio w różnych aspektach - eksport, wartość złotówki etc) PO straciła bodaj 2 %. Po drodze zlikwidowała np nierentowne stocznie czym bynajmniej nie zaskarbiła sobie wdzięczności narodu (Rosja już dawno przestała kupować, a reszta kupuje na Dalekim Wschodzie a tam ceny w życiu byśmy nie przebili. Niemieckie stocznie: od razu mówię: zobaczcie najpierw narodowość właścicieli niemieckich stoczni... Natomiast w Trójmieście nie odnotowałem z tego powodu wzrostu bezrobocia...). Po tym zwycięstwie PO zmieniła się w partię władzy bo już "nie mieli z kim przegrać". PiS rządzi od dwóch miesięcy i już jest partią władzy. Nagrania to tylko kwestia czasu. Z tym że PiS nic nie będzie zamykać, choćby nie wiem jak nierentowne było (jak widzimy na oczy najwyższe w historii IIIRP braki budżetowe przegłosowuje na dzień dobry) zaś w roku wyborczym znowu rzuci kiełbasą. Jak straci 2% po 4 latach, czapki z głów. Bo teraz to nie ma co porównywać, chyba że podziękowanie Jarkowi za 2 lata rządów (2005-2007).

Presidente
16-01-2016, 21:55
- chcą upaństwawiać niektóre działalności - na pierwszy ogień idą komornicy "bo za dużo zarabiają"
Co nie zmienia faktu, że coś trzeba z tym zrobić. Nawet jak komornik pomyli człowieka to i tak jest zupełnie bezkarny

Gajusz Mariusz
16-01-2016, 22:49
Co nie zmienia faktu, że coś trzeba z tym zrobić. Nawet jak komornik pomyli człowieka to i tak jest zupełnie bezkarny

I to są te dobre zmiany na które liczyło społeczeństwo. O ciągniku każdy słyszał. Ale był taki przypadek (pewnie nie jedyny tego typu) że wystarczyło takie samo imię i nazwisko i miejscowość zamieszkania. Nawet nie sprawdzono PESELU... Tylko że na te sprawy czekamy, a inne, o których nie piśnięto w trakcie kampanii wyborczej wprowadza się pstryknięciem palca. I do tego tak masakrując co do tej pory było normą, obyczajem lub prawem opozycji. Całkiem niedawno Leszek beton Miller wspominał jak jego kandydatów na ministrów odpowiednia komisja sejmowa przesłuchiwała. Wynik głosowania był znany, ale co opozycja się uśmiała i przekazała mediom to był plus dodatni. Coś ta nasza polityka w wykonaniu nawet najlepszych schodzi na psy. A jak pisałem już kilka razy - następcy mają zrezygnować z takiego odkrywczego zjawiska np jak wprowadzanie sędziów TK za sprawą uchwały? Następcy mają z tego zrezygnować? Nie będą mieli prawa mówić: ten TK złożony z kolegów pana Antoniego z komisji zbrodni smoleńskiej będzie nam przeszkadzał we wprowadzaniu naszego prawa, a przecież to my wygraliśmy wybory więc wiemy lepiej, bo naród dał nam mandat? Prezes, Kuchciński, Ast i reszta gwiazd PiS-u albo będzie w kaftanach wynoszona z sali plenarnej albo po cichu gryźć paznokcie żeby nie wyjść na stado baranów z syndromem Kali na czole. Teraz mamy 4 lata igrzysk, potem albo dadzą radę powtórzyć sukces PO albo cyrk od pierwszego dnia z odwrotną rolą głównych aktorów.

Nezahualcoyotl
19-01-2016, 21:28
Targowica Petru i niedobitków z PO niczego nie wskórała w Parlamencie Europejskim gdyż PBS wraca z unijnej stolicy z wiatrem w żaglach.Szczerze ci eurodeputowani sami nie wiedzieli czego chcą od polskiej premiery i co rusz wychodzili (za przeproszeniem) na idiotów niemających bladego pojęcia o obecnej sytuacji w naszym kraju.Skoro zaliczyli wtopę w Brukseli to możemy się spodziewać milionów na ulicach jak to przepowiedział naczelny Newsweeka :confused:.

Gaius Julius
20-01-2016, 13:06
Francuzi sami potwierdzili, że to co się dzieje u nas to jakaś pomyłka. Na pytanie, rząd jakiego kraju dobiera się do mediów, trybunału konstytucyjnego, po nocach podpisuje ustawy i zaprzysiężenia to odpowiedzieli, że jakiś kraj w Azji, inni mówili Syria a kiedy powiedziano im, że Polska to szok na ich twarzy się wymalował....więc z takimi określeniami jak targowica i tego typu to bym dwa razy pomyślał bo to co się dzieje z naszym krajem to nam PiS funduje. Poza tym to, że ktoś się nie zgadza z polityką rządu i protestuje z tego powodu to to nie jest powód by kogoś określać właśnie w ten sposób, znowu stosujesz podwójne standardy. Jak PiS był w opozycji i protestowali to cisza na ten temat a teraz jak role się odwróciły i to PO, Nowoczesna i inni protestują to nagle wielkie halo: targowica, zdrajcy itd :rolleyes:

Nezahualcoyotl
20-01-2016, 13:46
Każdy ma prawo a nawet obowiazek krytykować ekipę sprawujaca rzady lecz nie poprzez kablowanie do zagranicznych instytucji a tym samym szukania u nich pomocy w wywieraniu wpływu na politykę wewnętrzna naszego kraju.

PaskudnyPludrak
20-01-2016, 15:25
Każdy ma prawo a nawet obowiazek krytykować ekipę sprawujaca rzady lecz nie poprzez kablowanie do zagranicznych instytucji a tym samym szukania u nich pomocy w wywieraniu wpływu na politykę wewnętrzna naszego kraju.
A jak PIS za rządów PO 3 razy(w sprawie Smoleńska,TV Trwam,Wyborów samorządowych) szukał pomocy w UE to było ok, nie było targowicy ?

Nezahualcoyotl
20-01-2016, 18:41
A jak PIS za rządów PO 3 razy(w sprawie Smoleńska,TV Trwam,Wyborów samorządowych) szukał pomocy w UE to było ok, nie było targowicy ?
Oczywiście że nie było gdyż w kwestiach koncesji telewizyjnej oraz wyborów samorządowych zostały złożone wnioski przez europosłów zaniepokojonych sytuacją w Polsce a nie za sprawą posłów RP (Schetyna i Petru) którzy przyjechali do Brukseli szukać poparcia dla swoich poczynań a to zmienia całkowicie postać rzeczy.
Co do Smoleńska to się nie wypowiem bo w PE były już i odczyty,wykłady,debaty,etc że cięzko jest się człowiekowi w tym urzędniczym gąszczu połapać.


Na pytanie, rząd jakiego kraju dobiera się do mediów, trybunału konstytucyjnego, po nocach podpisuje ustawy i zaprzysiężenia
Wypisz i wymaluj ostatnie miesiące rządów PO.


Poza tym to, że ktoś się nie zgadza z polityką rządu i protestuje z tego powodu to to nie jest powód by kogoś określać właśnie w ten sposób
Protestuj do woli 24/7 ale nie donoś na własny kraj zwłaszcza kiedy zasiadasz w sejmowie ławie i jeszcze czerpiesz z tego materialne korzyści.Zaproponuj coś ludziom atrakcyjnego (nie tylko gejowskie projekty ustaw :arrow: Nowoczesna) i zacznij walczyć jak rasowy opozycjonista a nie kapuś.

Volomir
20-01-2016, 19:18
Oczywiście że nie było gdyż w kwestiach koncesji telewizyjnej oraz wyborów samorządowych zostały złożone wnioski przez europosłów zaniepokojonych sytuacją w Polsce a nie za sprawą posłów RP (Schetyna i Petru) którzy przyjechali do Brukseli szukać poparcia dla swoich poczynań a to zmienia całkowicie postać rzeczy.
Co do Smoleńska to się nie wypowiem bo w PE były już i odczyty,wykłady,debaty,etc że cięzko jest się człowiekowi w tym urzędniczym gąszczu połapać.

Ale co to ma do rzeczy? Działali w interesie PiSu, a nie Polski. Idąc tym tokiem rozumowania to mogliby donosić na sąsiada Mietka że słucha polskiego reggae i to też byłoby ok. Jesteśmy w UE i możemy też z niej wyciągnąć coś dobrego. Oczywiście wiadomo, że posłowie robią to w dużej mierze w swoim interesie, ale jednak jest zbieżny z tym co dobre dla Polski. Bo to co wyrabia PiS dobre dla kraju nie jest.

Czytając wypowiedzi Kukiza mówiłem, że ludzie na niego głosujący powinni się wstydzić że wybrali takiego buraka... Cóż kolejne potwierdzenie moich słów.

https://scontent-fra3-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xtf1/v/t1.0-9/944044_991380464237309_1668375489496516833_n.jpg?o h=f85373cdd571d11b140461267ed87fb6&oe=5702C060

Nezahualcoyotl
20-01-2016, 19:32
Ale co to ma do rzeczy? Działali w interesie PiSu, a nie Polski.
Z formalnego punktu widzenia różnica jest niewielka zaś z medialnego kolosalna.To że każdy w PE orze (dla siebie również) jak może to żadna nowość.Powstaje tylko pytanie którzy europosłowie wczoraj działali w interesie Polski a którzy Nowoczesnej PO (potraktujmy te dwie partie jako jedno i to samo) gdyż to nie była debata pomiędzy UE a naszym krajem a raczej stronnikami politycznymi PO z przedstawicielem "wrogiego" ugrupowania politycznego dzieki którym chciano wywrzec nacisk na premiera niepodległego państwa a efekt jaki był widać doskonale gołym okiem...

Volomir
20-01-2016, 19:46
Co do nowczesnej... cóż, chciałbym żeby stała się tym czym miała być PO, a nie była ;) Petru na razie ma najlepsze gadane z tego naszego cyrku, chcą uporządkować jakieś ogólnikowe sprawy z "państwem neutralnym światopoglądowo" co oczywiście jest dobre. Brakuje mi tylko konkretów gospodarczych. Może jestem naiwny ale mam malutką nadzieję, że nauczyli się na przykładzie PO, co się dzieje jak śmieszkujesz sobie z wyborców.

Bronti
20-01-2016, 20:05
Francuzi sami potwierdzili, że to co się dzieje u nas to jakaś pomyłka. Na pytanie, rząd jakiego kraju dobiera się do mediów, trybunału konstytucyjnego, po nocach podpisuje ustawy i zaprzysiężenia to odpowiedzieli, że jakiś kraj w Azji, inni mówili Syria a kiedy powiedziano im, że Polska to szok na ich twarzy się wymalował....więc z takimi określeniami jak targowica i tego typu to bym dwa razy pomyślał bo to co się dzieje z naszym krajem to nam PiS funduje. Poza tym to, że ktoś się nie zgadza z polityką rządu i protestuje z tego powodu to to nie jest powód by kogoś określać właśnie w ten sposób, znowu stosujesz podwójne standardy. Jak PiS był w opozycji i protestowali to cisza na ten temat a teraz jak role się odwróciły i to PO, Nowoczesna i inni protestują to nagle wielkie halo: targowica, zdrajcy itd :rolleyes:

Wczoraj zobaczyłem, że Gazeta Wyborcza przeprowadziła w Paryżu uliczną sondę, pytając przypadkowych przechodniów "co to za kraj straszny?"
Drodzy "dziennikarze" nie trzeba jeździć aż do Paryża - choć to pewnie przyjemniej. Mam propozycję sondy, którą można z powodzeniem zrealizować w Warszawie. Popytajcie ludzi:
Co to za kraj, w którym cenzurowany jest internet?
Co to za kraj w którym działają wielkie firmy, które oszukują konsumentów odnośnie norm emisji spalin w swoich samochodach?
Co to za kraj gdzie szefowie władz regionalnych nawołują do zniesienia sankcji wobec Rosji i współpracy z Putinem?
Co to za kraj, w którym media przed podaniem informacji do publicznej wiadomości powstrzymuje decyzja władz centralnych?
Co to za kraj, w którym policja nie potrafi zapewnić obywatelom bezpieczeństwa podczas zabawy Sylwestrowej?
Próżne moje marzenia. Na taką sondę sponsorzy i mocodawcy wam nie pozwolą.

Źródło - Gówno Prawda 4.0

PaskudnyPludrak
20-01-2016, 20:30
.Powstaje tylko pytanie którzy europosłowie wczoraj działali w interesie Polski a którzy Nowoczesnej PO (potraktujmy te dwie partie jako jedno i to samo)
Ale z PO wypowiadał się wczoraj tylko jeden europoseł, i to w takim tonie jakby bronił polskiego rządu(co dostrzegły nawet media 'niepokorne') :lol: całkowite przeciwieństwo wypowiedzi np Zbigniewa Ziobro, pań Gosiewskich.... w europarlamencie, kiedy to PIS skarżył się na PO.

gdyż to nie była debata pomiędzy UE a naszym krajem a raczej stronnikami politycznymi PO z przedstawicielem "wrogiego" ugrupowania politycznego dzieki którym chciano wywrzec nacisk na premiera niepodległego państwa a efekt jaki był widać doskonale gołym okiem...

To raczej była debata pomiędzy eurosceptykami a euroentuzjastami w PE sprawa Polski była tylko pretekstem, najzabawniejsze, że PBS pozowała na wielką euroentuzjastkę, tak przynajmniej wynikało z jej wypowiedzi, a przyklaskiwała zagorzałym eurosceptykom, a oni jej(co nawet niektórzy kwitowali, że przyklaskuję tym, którzy są finansowani przez Putina i pragną osłabienia a nawet upadku UE, podobne głosy pojawiają się dziś w zachodniej prasie, ale to pewnie znów macki upadłego reżymu jak twierdzą media 'niepokorne' :lol2:). Z poważnych sił w PE, rządu PIS bronili jedynie członkowie "Europejskich konserwatystów i reformatorów" do których należy również sam PIS, bo wąską grupę zagorzałych eurosceptyków/eurofobów(a szczególnie 2 fircyków od Korwina, i jego samego) ciężko traktować jako poważną siłę w PE, głośną na pewno :)

Nezahualcoyotl
20-01-2016, 22:55
Jakby nie patrzeć wreszcie w PE polski premier przemawiał a nie przytakiwał i to jest najważniejsze.Zaś unijne konszachty Petru i Schetyny pokazały jak zdesperowana a przede wszystkim bezradna jest obecna polska opozycja.

Volomir
21-01-2016, 00:09
No jak to bezradna?! Przecież oni swoimi wpływami poruszyli cały świat! ;) A poza tym bez przesady zając. Chwalisz tą Kaczyńską jakby rzeczywiście coś pokazała :P Sama debata była denna bo Szydło nic mądrego nie powiedziała, ani PE nie był jakoś specjalnie przygotowany. Ot kolejne szumne-nic nie znaczące spotkanie.

Nezahualcoyotl
21-01-2016, 06:04
Daleko mi do chwalenia jakiegokolwiek polityka gdyż w ostatecznym rozrachunku wszyscy oni są z tej samej gliny ulepieni.Szydło podjęła wyzwanie i wygrała polemikę w PE który jedynie o czym potrafi debatować to krzywizna banana lub prawa autorskie słynnych europejskich budowli na portalach społecznosciowych.W przypadku konkretnych i naprawdę istotnych kwestii (kryzys migracyjny) potrafi lać wodę i wygłaszać puste deklaracje.
Zaś nowoczesna opozycja jest zdesperowana szukając wsparcia u swych europejskich ziomali.Problem tylko taki że ci są jeszcze bardziej bezradni w PE aniżeli KOD na polskich ulicach.

Wespazjan
28-01-2016, 12:34
Kiedyś jedna z gazet niemieckich napisała, że Putina przyjmuje się na salonach, a Tuska w przedpokoju. Tym samym pokazała, w jakim poszanowaniu nas mają. Kto siebie nie szanuje, nie szanują go inni. Zgadzam się z tym, że Pani Szydło pokazała się w lepszym świetle niż poprzedni politycy, którzy w Unii chodzili po kolanach. Zaznaczam, że nie jestem specjalnym fanem PIS-u. Zobaczymy, może zmienię zdanie.

Piner
28-01-2016, 23:08
Przecież Szydło to Kopacz w PIS-owskim wydaniu, choć fakt, lepiej tym typem zagrał Kaczyński. Nowa pani premier nie zaprezentowała się jakoś strasznie wybijająco. Inna sprawa że PIS zachowuje się tak jakby Europa już upadła.

Nezahualcoyotl
30-01-2016, 21:13
Przecież Szydło to Kopacz w PIS-owskim wydaniu, choć fakt, lepiej tym typem zagrał Kaczyński.
Płeć się zgadza ale wykształcenie to jednak dośc spora róznica pomiędzy Kopacz a Szydło.


Nowa pani premier nie zaprezentowała się jakoś strasznie wybijająco.
Całkowita cisza ze strony PE wobec Polski dobitnie wskazuje że jednak się mylisz.Co prawda mieli coś debatować w lutym ale ostatecznie przeniesiono to na kwiecień czyli fala opada...


Nowa pani premier nie zaprezentowała się jakoś strasznie wybijająco.
Co prawda do Prof.Miodka jest mi dość daleko jednak kiedy widzę takie lingwistyczne dziwadła jak "strasznie wybijająco" to mnie krew zalewa że nasz piękny język tak nisko upada.Co to jest?Osobiście prowadzę krucjatę przeciwko wyrażeniom takim jak:fajny,maskaryczy oraz wszelkim tworom jak powyżej które wzajemnie się wykluczają.Jak można się strasznie wybijać, no ludzie do cholery...?
Wszak mamy pod dostatkiem przymiotników wystarczających do prawidłowego określenia naszego odczucia i oceny!

Piner
31-01-2016, 11:02
Płeć się zgadza ale wykształcenie to jednak dośc spora róznica pomiędzy Kopacz a Szydło.


Całkowita cisza ze strony PE wobec Polski dobitnie wskazuje że jednak się mylisz.Co prawda mieli coś debatować w lutym ale ostatecznie przeniesiono to na kwiecień czyli fala opada...


Co prawda do Prof.Miodka jest mi dość daleko jednak kiedy widzę takie lingwistyczne dziwadła jak "strasznie wybijająco" to mnie krew zalewa że nasz piękny język tak nisko upada.Co to jest?Osobiście prowadzę krucjatę przeciwko wyrażeniom takim jak:fajny,maskaryczy oraz wszelkim tworom jak powyżej które wzajemnie się wykluczają.Jak można się strasznie wybijać, no ludzie do cholery...?
Wszak mamy pod dostatkiem przymiotników wystarczających do prawidłowego określenia naszego odczucia i oceny!

1) A czym wyróżniła się pani Premier? Sama Kopaczowa też w sumie niewiele zrobiła, więc w ostatecznym rozrachunku wychodzą na prawie remis.
2) Z tą ciszą to też żaden Grunwald pani Szydło. Ot rzuciła pięknymi frazesami, zgodnymi zapewne z oczekiwaniami prezesa i tyle. Nie zapominajmy kto nosi spodnie w partii. A na debacie owej uniści postąpili nadzwyczaj ostrożnie. Publika i tak sporo patrzy im wszystkim na ręce.
3) Co do mojego określenia: Nie wiem Zając czy jesteś znawcą języka polskiego,profesorem, itp, itd. Jako dziecko bawiłem się w tworzenie nowych słówek a jak w gimnazjum i liceum usłyszałem jak ludzie korzystają z słówek angielskich w mowie potocznej, to nie chciało mi się powtarzać za nimi cool i tym podobnych. Więc korzystałem z własnego repertuaru. Jeśli cie to jakoś strasznie denerwuje to mogę ograniczyć ich częstotliwość, bo masz rację co do szacunku względem polskiej mowy. Ale chce cię tylko prosić o nieczepianie się tej mojej ,,wady''. Oczywiście to ostatnie zdanie to tylko prośba.

Nezahualcoyotl
31-01-2016, 12:26
1) A czym wyróżniła się pani Premier? Sama Kopaczowa też w sumie niewiele zrobiła, więc w ostatecznym rozrachunku wychodzą na prawie remis.

Porównujesz trzy miesiące urzędowania Szydło z rocznym Kopacz?Jak dla mnie już sama aktywnośc obydwu kobiet w kampaniach prezydenckich oraz parlamentarnych pokazała ich prawdziwy potencjał.



2) Z tą ciszą to też żaden Grunwald pani Szydło. Ot rzuciła pięknymi frazesami, zgodnymi zapewne z oczekiwaniami prezesa i tyle. Nie zapominajmy kto nosi spodnie w partii. A na debacie owej uniści postąpili nadzwyczaj ostrożnie. Publika i tak sporo patrzy im wszystkim na ręce.

Pięknymi frazesami czestowali nas także przeciwnicy polskiej premiery.Prześcigali się w opisywaniu "zagrożeń polskiej demokracji oraz podstawowych praw obywateli a także wolnych mediów".Na dzień dzisiejszy jasno widać kto przedstawił bardziej wiarygodne argumenty a kto zwyczajnie wyolbrzymiał pretensje przegranego obozu.



3) Co do mojego określenia: Nie wiem Zając czy jesteś znawcą języka polskiego,profesorem, itp, itd. Jako dziecko bawiłem się w tworzenie nowych słówek a jak w gimnazjum i liceum usłyszałem jak ludzie korzystają z słówek angielskich w mowie potocznej, to nie chciało mi się powtarzać za nimi cool i tym podobnych. Więc korzystałem z własnego repertuaru. Jeśli cie to jakoś strasznie denerwuje to mogę ograniczyć ich częstotliwość, bo masz rację co do szacunku względem polskiej mowy. Ale chce cię tylko prosić o nieczepianie się tej mojej ,,wady''. Oczywiście to ostatnie zdanie to tylko prośba.
Ależ twórz nowe słowa gdyż na tym nasz ojczysty język tylko zyskuje.Jednak nie rób tego poprzez zestawianie ze sobą dwóch przeciwstawnych określeń.

Volomir
31-01-2016, 14:08
Nie lubię wrzucać obrazków netowych jako komentarzy pod dyskusjami... ale po prostu nie mogę inaczej skomentować tej debaty o żenującym wystąpieniu Kaczyńskiej ;)

https://scontent-fra3-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xtp1/v/t1.0-9/12645252_567038953464101_6161890364637672303_n.jpg ?oh=7e3c9623043727607c01c1a198728bd5&oe=5742F0E0

Nezahualcoyotl
31-01-2016, 14:59
Ten mem najlepiej jednak ukazuje jaki mieli poziom wiedzy odnośnie naszego kraju europarlamentarzyści tak wielce przejęci zagrożoną polską demokracją pod rządami PiS.Nie mówię tego jako stronnik jakiegokolwiek ugrupowania politycznego gdyż takowym nie jestem ale generalnie rzecz ujmująć PBS wygrała tą debatę i należy na to spojrzeć przez pryzmat obiektywności a nie politycznych upodobań.To co natomiast jej partia wyrabia obecnie w Polsce jest już zupełnie inną parą kaloszy.

Piner
31-01-2016, 15:25
Zając odnośnie mojej wcześniejszej wypowiedzi: Ja nie porównuję ilości która dłużej rządziła, Szydło czy Kopacz. Chodziło mi raczej o to iż obie były pionkami swych partii.

Nezahualcoyotl
31-01-2016, 15:35
A jak mają nimi nie być skoro to partie je desygnują na te stanowiska dzięki którym wdrażają programy i założenia polityczne danych obozów?Problemem naszej demokracji jest to że nie znalazł się jeszcze prezes RM który by wraz ze swoim rządem zacząłby kierować się dobrem społeczeństwa a nie partyjnym.

Piner
31-01-2016, 17:19
Jak miałyby nie być? Powinny być politykami silnymi. Kopacz weszła na stanowisko premiera tylko dlatego że nie zagrażała pozycji Tuska w jego partii, oraz że była pewna pod względem lojalności.Szydło natomiast została postawiona przez Kaczyńskiego tylko dla zachowania pozorów ,,nowej jakości'' PIS-u, a także dlatego iż jego osobista kandydatura była kontrowersyjna dla społeczeństwa.A co do problemu demokracji w Polsce to myślę że stanowi go głównie społeczeństwo.

PaskudnyPludrak
01-02-2016, 10:51
Pani Premier została wczoraj wygwizdana na zakończeniu Mistrzostw Europy w piłce ręcznej, ale 'niepokorne' media już wiedzą, że gwizdali Niemcy :ok:
http://fakty.interia.pl/galerie/kraj/beata-szydlo-wygwizdana-w-krakowie-zdjecie,iId,2007323,iAId,188360#pst104221517
http://niezalezna.pl/75683-bezczelnosc-niemieckich-kibicow-premier-szydlo-wreczala-medale-ich-druzynie-oni-gwizdali

Nezahualcoyotl
01-02-2016, 11:02
Sam bym gwizdał gdyż nie cierpię kiedy polityka się podpina pod sportowe wydarzenia.

Gajusz Mariusz
22-08-2016, 14:15
Tak jak się spodziewałem, padają kolejne rekordy. I padną kolejne w następnych budżetach.
http://www.pb.pl/4620316,41183,minister-planuje-rekordowy-deficyt

Napoleon7
22-08-2016, 14:37
To, że zbankrutujemy może wcale nie być najgorsze. Znacznie ciekawiej możne wyglądać sytuacja w której nie dość, że zbankrutujemy to jeszcze "po drodze" zniszczymy nasz system prawny - łamiąc konstytucję PiS doprowadzi do ubezwłasnowolnienia przynajmniej część sędziów, którzy się ugną i będą wydawać wyroki według niekonstytucyjnych przepisów. A potem będzie to trzeba wszystko odkręcać... Brakuje mi wyobraźni by sobie wyobrazić co z tego może wyniknąć, ale strach się bać. Co prawda ostatnie opublikowanie części wyroków TK trochę ten problem odsunęło w czasie ale PiS to wkrótce nadrobi, nie mam co do tego żadnych wątpliwości. No i wkrótce wprowadzeni zostaną do obrad niekonstytucyjnie wybrani sędziowie - każdy wyrok z ich udziałem będzie można zaskarżyć.
Zastanawiam się czy PiS rozumie co to jest prawo?! To system, który reprezentuje pewne wartości. Nie da się go traktować wybiórczo. Tymczasem PiS za prawo uważa to co mu pasuje. Tyle, że taki czy inny przepis raz pasować może a innym razem nie. Tak daleko już wyobraźnia decydentów partii, która "prawo" ma w nazwie nie sięga.
To może nas kosztować więcej niż horrendalny dług publiczny (powiększony w dobie poprawiającej się koniunktury!!!). Sam nie wiem co będzie gorsze.
A najgorsze może być to co zrobią ludzie którzy do tego bałaganu doprowadzili by uniknąć odpowiedzialności.

Asuryan
22-08-2016, 20:32
Zastanawiam się czy PiS rozumie co to jest prawo?!
Ależ rozumie doskonale, ale tylko na tej zasadzie:
cAaeNBN3Zk4

Napoleon7
23-08-2016, 14:14
Tak rozumie sprawiedliwość - drugi człon nazwy:). A jak rozumie pojęcie "prawo"?

Asuryan
23-08-2016, 14:53
Zastąp wyraz "sąd" słowem "prawo" na tym fragmencie filmiku i będziesz miał odpowiedź :D

Pampa
23-08-2016, 15:01
Mi tam rządy PiSu póki co w miarę pasują, jest o niebo lepiej niż te ostatnie 8 lat z PO. :) Co prawda wolałbym głosować na partię która dopiero powstaje (endecja), ale dobre i to. :)

Napoleon7
23-08-2016, 19:52
@ Mi tam rządy PiSu póki co w miarę pasują, jest o niebo lepiej niż te ostatnie 8 lat z PO @
To właśnie ciekawi mnie najbardziej. Ja rozumiem, że komuś mogły się nie podobać rządy PO i chciał zagłosować na inne ugrupowanie - poglądy bywają przecież różne. Nie rozumiem jednak dlaczego wybiera tzw. ugrupowania antysystemowe - z PiS na czele (dotyczy to jednak także Korwinistów i Kukizowców). Te ugrupowania proponują rozwiązania dla państwa katastrofalne. Co więcej, wszystko w historii już było - krytykując te ugrupowania nie dywagujemy o jakichś niewiadomych tylko o tym co już się gdzieś stało, ba mamy na ten temat nawet spore doświadczenia (jako społeczeństwo). Oczywiście w nieco innym czasie i miejscu (choć nie zawsze) ale to już było i skutki tego były mniej lub bardziej opłakane. Jak się skończą rządy PiS można łatwo przewidzieć - katastrofą (choć trudno przewidzieć jej skali). I jest to tak oczywiste jak to, że słońce wstaje na wschodzie a zachodzi na zachodzie. Czy to naprawdę jest takie trudne do zauważenia?

Wonsz
23-08-2016, 20:24
Dla ciebie to jest oczywiste, dla mnie (i chyba dla Pampy też) to dalsze rządy PO doprowadziły by ten kraj do kolejnej katastrofy.

A co do PIS... wciąż mam mieszane uczucia, nie głosowałem na nich, to nie mam "wyrzutów". Zobaczymy co zrobią przez te 4 lata, bo przecież co nam pozostaje, taka była wola ludu ;)

Napoleon7
23-08-2016, 20:57
Więc może wyjaśnij jak? Bo jak PiS do katastrofy niechybnie doprowadzi, to wyjaśnić można prosto.
Rządy PO przypadały na okres największego kryzysu światowego po II wojnie. To nie mogło się na naszej gospodarce nie odbić, ale wyszliśmy z tego ewidentnie obronną ręką, co widział i doceniał cały świat. Kraj się szybko rozwijał (efekt wejścia do UE, co już zasługą bardziej poprzedników było ale i zmarnowane nie zostało) - nigdy jeszcze nie byliśmy tak zamożni, tak bezpieczni i nie mieliśmy (mimo wszystko!) tak dobrych perspektyw jak do tej pory.
Oczywiście mogę podejrzewać o co chodziło - o nadmierne oczekiwania - ale to niczego nie usprawiedliwia. Bo obecnie mamy efekt który łatwo było przewidzieć a którego skali jeszcze nie znamy. Przy czym gdyby rządził Kukiz czy Korwin to byłoby tak samo albo jeszcze gorzej. I tu też nie ma żadnej magii w tym, że łatwo to było (i jest) przewidzieć.

Więc pozwól że zapytam (bo to zawsze mnie ciekawi): dlaczego uważasz, że ostatnie 8 lat wiodło Polskę ku katastrofie a teraz wszystko idzie w lepszym kierunku?

@ A co do PIS... wciąż mam mieszane uczucia, nie głosowałem na nich, to nie mam "wyrzutów". @
Wiesz, tu problem jest bardziej skomplikowany moim zdaniem. Bo jakiekolwiek głosowanie na "antysystemowców" powoduje i tak wzięcie odpowiedzialności za to co nastąpi. Chodzi tu o to, że nie akceptując pewnego systemu, optymalnego, opowiadasz się za czymś co jest z punktu widzenia interesu państwa czy społeczeństwa złem. Historia pokazała nam, że nie ma dróg na skróty. Nie ma cudów. A nadzieja pokładana w rządach silnej ręki i "mocnych" ludziach którzy kontestowali system, zawsze kończyła się zawodem. Po prostu ludzie są niedoskonali i jedyna nadzieja na to aby rozsądnie funkcjonowali jest w stworzeniu optymalnego systemu - np. rządów bezosobowego prawa. Jeżeli zostawimy coś do decyzji ludzi w tym sensie, że zdamy się na czyjąś wolę w każdej czy w większości spraw, to na pewno skończy się to źle. Tak jak wspomniałem - historia daje tu aż nadto wiele przykładów i to bardzo różnorodnych. A my w to pod rządami PiS wchodzimy.

No i pozostaje kwestia moralna. Ludzie nie są doskonali - wiem. Ale np. jak można mieć zaufanie do prezydenta, który postępuje dokładnie odwrotnie do tego co zapowiadał w kampanii. Który nie ma osobowości, jest traktowany przez szefa PiS bez mała jak popychadło (co nawet i mnie oburza i żenuje - to jest w końcu jednak i mój prezydent!!!), który podpisuje co mu dają, który nie podpisuje czego mu zakazują (łamiąc przy tym konstytucję czego musi być świadomy - jest w końcu doktorem prawa!!!), któremu zdarzają się wypowiedzi skandaliczne dzielące ludzi na sorty (a w kampanii obiecywał być prezydentem wszystkich Polaków) itd. O idiotycznych wpisach na portalach społecznościowych nie wspominając bo przy tym wszystkim to jest najmniej istotne. Jak można kogoś takiego popierać?! Dla mnie to niepojęte. Stąd chętnie wysłucham jakiś komentarz - zawsze to pewne doświadczenie pozwalające zrozumieć (?) drugą stronę.
A to "tylko" prezydent. Jest jeszcze premier, ministrowie, jest marszałek sejmu i posłowie z wszystkimi ich wypowiedziami i czynami, są głoszone hasła będące w jaskrawej sprzeczności z czynami, jest jawny "skok na kasę" w myśl zasady, że "teraz k... my" - bez żadnej krępacji co przecież widać gołymi oczyma. Jest buta, chamstwo, hipokryzja i otwarte łamanie prawa. Jak można sądzić, że z tego wyjdzie coś dobrego? Czy ktoś jest mi w stanie to wyjaśnić?
No bo chyba nie jesteśmy aż tak bardzo źli, głupi i zakłamani (politycy to w końcu reprezentanci wyborców a wyborcy generalnie głosują na podobnych sobie)?!

Ludzie nie są doskonali i nic co tworzą doskonałe nie jest. To naturalne. Ludzie też mogą różnić się poglądami. Ja to wszystko rozumiem. Ale nagromadzenie takiej ilości złych cech, emocji itd. jak jest w PiS to rzecz niecodzienna. I nie mogę zrozumieć jak można liczyć że coś takiego przyniesie pozytywne efekty.

Shay Ruan
23-08-2016, 21:04
Kukiz to najlepsze rozwiązanie dla kraju. Jesteś beznadziejny Napoleon, stoisz murem za bandytami. Nawet nie chce mi się dyskutować z ludźmi tak zamkniętymi na prawdę. Przez takich jak wy ten kraj zawsze będzie gospodarczą meliną. Zresztą to samo się tyczy Pisu Srisu, PeSreLu reszty podobnych ugrupowań.

Piner
24-08-2016, 09:05
Tu zgadzam się z panem Koalą. PO za swoich rządów dopuściło się karygodnych błędów a przegrana wojna medialna jest tego dowodem. Ja rozumiem że PO to jedna z wielu opcji politycznych, iże nawet próbowała w miarę prowadzić kraj, ale widoczne stało się zwykłe napychanie kabzy. Dodam że dopiero niezadowolenie powodowało zainteresowanie się pewnymi sprawami, jak z linią metra kiedy to p. Gronkiewicz-Waltz, po referendum przeciwko jej prezydenturze, nagle wspaniałomyślnie uznała że Warszawie potrzebna jest, druga linia metra.Albo brak zainteresowania w sprawie budowy pomnika, czy oznaczenia miejsca pamięci jakim jest reduta Ordona.

Pampa
24-08-2016, 09:17
Ale panowie, język hamować. Nie robić mi tu burd. Demagogia też nie jest mile widziana. Uznajcie to jako ostatnie ostrzeżenie.

Napoleon7
24-08-2016, 09:37
@ PO za swoich rządów dopuściło się karygodnych błędów @
Jakich? Błędy popełnia każdy. Ale niby jakie to błędy były "karygodne"? Osobiście za takowe uznałbym "manewr" z OFE, tyle, że i PiS i kukizowcy i w zasadzie prawie wszystkie inne ugrupowania nie uznały tego za błąd. Więc co było "karygodne"?

@...a przegrana wojna medialna jest tego dowodem@
Bądź poważny. Jak przegrana kampania propagandowa może być "dowodem"? Czy dowodem jest to, że Polacy uwierzyli iż "Polska jest w ruinie"? Albo, że nasza armia jest bezbronna? I że zaraz po wyborach to się wszystko diametralnie zmieniło? Propaganda nie może być nigdy żadnym dowodem w żadnej sprawie. Dlatego pytam się o owe "błądy".

@Jesteś beznadziejny Napoleon, stoisz murem za bandytami. Nawet nie chce mi się dyskutować z ludźmi tak zamkniętymi na prawdę.@
Dlaczego uważasz polityków PO czy PSL za "bandytów"? Przeczytaj sobie definicję tego określenia i precyzyjnie wyjaśnij dlaczego użyłeś takiego zwrotu. Potrafisz? Używasz określenia obraźliwego dla drugiej strony i jednocześnie w dalszej części wypowiedzi deklarujesz, że nie chcesz z osobą mającą odmienne poglądy dyskutować. To co zostaje? Odpowiedz sobie sam!
I tu jest problem z każdym antysystemowcem - także Kukizem - który sprawia, że jest on złym rozwiązaniem. Negowanie systemu prowadzi do konfliktów, które mogą przemienić się wręcz w niepokoje społeczne. Ale nie jest to efektem systemu tylko tych, którzy go kontestują. Kukiz przyzwala na łamanie prawa (decyduje owa mityczna "wola ludu"!). Nikt, kto w ten sposób działa nie jest w stanie zaproponować coś co by mogło być dobre dla państwa.

Polska osiągnęła w ostatnim ćwierćwieczu bardzo dużo, ogromnym wysiłkiem. To, że wiele osób uważa, że to za mało nie zmienia tego faktu. Teraz marnujemy ten dorobek. Na własne życzenia - robią to nie politycy tylko obywatele/wyborcy. PiS, Kukiz, Korwin itp. to w sumie prawie to samo - nieodpowiedzialni populiści którzy wykorzystując naiwność i nadmierne oczekiwania ludzi, gonią za władzą niszczą i państwo i społeczeństwo. Po rządach PiS może się okazać, że Polska naprawdę będzie "w ruinie" (bez cudzysłowiu). A Kukiz będzie w tym miał swój udział.

Pampa
24-08-2016, 10:02
TO że nasza armia jest praktycznie bezbronna to mogę potwierdzić, a nie kto inny jak pan minister Siemoniak rozbroił naszą armię, powołał w miejsce poboru Nędzę Smród Rozpacz (NSR), z przedpotopowym sprzętem(sam używałem kałacha z 1982 roku, w sumie i tak miałem ,,nowy" bo były egzemplarze z lat 60). :) 2 tygodnie i jesteśmy wypchnięci za linię Wisły, potem musimy liczyć na sojuszników. :) Dodać też trzeba żenująco niską ilość rezerwy (około 20 tysięcy, no chyba żeby liczyć ,,dziadków którzy jeszcze za poboru służyli).

Piner
24-08-2016, 10:06
OFE, wspomniana reduta,Amber Gold ( to jest najbardziej karygodne, ponieważ poszkodowani, i inne instytucje zwróciły się do rządu Tuska bodaj w 2012 roku, a mimo to nie podjęto żadnych działań- co potem skrzętnie opozycja wykorzystała).

To ty bądź poważny bo właśnie udowadniasz iż przeciwnicy PO, przede wszystkim PIS mają rację. Lekceważenie mediów oraz ich wpływu nie tylko pod czas wyborów, ale w czasie całej agencji to błąd za który słono zapłacili. PO odnosiło się tylko do klasy średniej podczas gdy ugrupowania anty-systemowe uderzyły do tych grup ludzi którzy w praktyce nic nie mieli po za poczuciem beznadziejności.Mówisz że propaganda nie może być dowodem w sprawie, ale to kłamstwo.Przegrana kampania to największy dowód, słabości ugrupowania, jakim można dysponować, co udowodniła kampania prezydencka w której PO przegrała, a jej przeciwnicy świetnie ten fakt wykorzystali.
Innym błędem było postawienie przez Tuska na czele ugrupowania, lojalnej, ale pozbawionej inicjatywy Ewy Kopacz, przeciwko rosnącemu, agresywnemu odłamowi Grzegorza Schetyny.

Bronti
24-08-2016, 14:44
2 tygodnie i jesteśmy wypchnięci za linię Wisły, potem musimy liczyć na sojuszników

2 tygodnie? Na jakich podstawach Ty to wywnioskowałeś?

Spotkałem się już parę razy z opinii, że z tym potencjałem jakim dysponuje nasz sąsiad w Królewcu Trójmiasto zostaje opanowane w parę godzin a Warszawa w paręnaście do kilku dni.

Ale dwa tygodnie to nawet mi laikowi wydaje się tak przeróżowione, że ho ho ;)


I tu jest problem z każdym antysystemowcem - także Kukizem - który sprawia, że jest on złym rozwiązaniem. Negowanie systemu prowadzi do konfliktów, które mogą przemienić się wręcz w niepokoje społeczne

Czy pod niepokoje społeczne można również podciągnąć wyrazy oburzenia ludzi, którzy przez 8 lat czerpali korzyści z tego, że rządziła PO?
Oczywiście mam tu na myśli środowisko tzw. KOD-u


I tu jest problem z każdym antysystemowcem - także Kukizem - który sprawia, że jest on złym rozwiązaniem

Aha czyli według Ciebie obecne prawo, ustrój państwa, system podatkowy, służba zdrowia i dziesiątki innych kwestii mają się dobrze?
A każdy kto chce zmienić tzw. system jest złym rozwiązaniem?

marko1805
24-08-2016, 15:20
TO że nasza armia jest praktycznie bezbronna to mogę potwierdzić, a nie kto inny jak pan minister Siemoniak rozbroił naszą armię, powołał w miejsce poboru Nędzę Smród Rozpacz (NSR), z przedpotopowym sprzętem(sam używałem kałacha z 1982 roku, w sumie i tak miałem ,,nowy" bo były egzemplarze z lat 60). :) 2 tygodnie i jesteśmy wypchnięci za linię Wisły, potem musimy liczyć na sojuszników. :) Dodać też trzeba żenująco niską ilość rezerwy (około 20 tysięcy, no chyba żeby liczyć ,,dziadków którzy jeszcze za poboru służyli).
Tak, a obecny minister cudotwórca w sześć miesięcy ją uzdrowił.:hmm: To, że Siemoniak nie miał pomysłu na NSR to prawda, ale pitolenie iż rozbroił naszą armie to gruba przesada. Były inne priorytety, zwłaszcza iż w wieli kręgach wojskowych NSR jest traktowane po macoszemu a wręcz jako konkurencja.
Nasz obecny cudotwórca prócz ciągłego lansowania się w mediach , wizjach obrony terytorialnej ( pomysł skądinąd ciekawy , obawiam się jednak wykonania) mrzonkach o 3% PKB na armię nie zrobił do tej pory wiele. Przetarg na Caracale jak stał tak stoi w miejscu, projekt "Wisła" oprócz mglistych deklaracji stanął w miejscu, itd. Wszystkie projekty tak szumnie wdrażane jako swoje przez obecną władze były zapoczątkowane przed poprzednią o ironio ekipę. Powód jest jednak dość prosty, obecna władza nie jest pewna czy starczy pieniążków na wszystkie wyborcze obiecanki, a budżet MON to swoista rezerwa.


z przedpotopowym sprzętem(sam używałem kałacha z 1982 roku, w sumie i tak miałem ,,nowy" bo były egzemplarze z lat 60).
W czym problem? Jest sprawny, strzela? Co, marzy się od razu Beryl? Nich się nauczą podstaw obsługi broni i celnego strzelania, a do tego spawany kałach z lat 60 zupełnie wystarczy.Ja służąc w latach 90 również miałem AKMS bodajże z lat 70 i jakoś nie narzekałem.

Wonsz
24-08-2016, 15:27
"Tak, a obecny minister cudotwórca w sześć miesięcy ją uzdrowił.:hmm:"
tego nie stwierdził, powiedział przez kogo nasza armia jest "bezbronna"

Przy czym, serio, ja rozumiem, że w klasyfikacji z Rosją nie mamy żadnych szans, ale to nie oznacza że jesteśmy bezbronni, bo jak tak, to każdy naród poza Stanami i Chinami jest bezbronny ;)

Sporo moich krewniaków jest związana z wojskiem, oblewany masą (dez)informacji raz o tym jaka to Polska potężna, a raz jaka beznadziejnie słaba, regularnie pytam się ich co na ten temat sądzą, i żodyn jeszcze nie nazwał nas "bezbronnymi".

marko1805
24-08-2016, 15:46
W konfrontacji z Rosja nie mamy żadnych szans czy to mając 100 tyś żołnierzy czy 500 tyś. Chodzi o to by potencjalny agresor musiał liczyć się z tak wielkimi kosztami konfrontacji z naszym państwem, iż taka operacja byłaby dla niego nieopłacalna.


"Tak, a obecny minister cudotwórca w sześć miesięcy ją uzdrowił.:hmm:"
tego nie stwierdził, powiedział przez kogo nasza armia jest "bezbronna"


Polska jest bezbronna przez Siemoniaka tak , jak została uzdrowiona przez Macierewicza. Chodzi o porównanie.

Pampa
24-08-2016, 16:40
Strzelałeś kiedyś z przechodzonego kałacha? Znasz historię o rezerwistach wkładających lufy w kaloryfery i wyginających je? Niejedn miał tak krzywą że nie szło nawet w cel trafić, a co dopiero w punkty. Plus to że jest to broń nieprzystosowana do strzelania w nocy, ciężka, nieporęczna.Teraz obsługuję beryla, jest dużo lepiej. Bardziej ergonomiczna broń. A stwierdziłem że Macierewicz naprawił? Albo naprawia? Nie wciskaj mi słów. Nigdy w WP nie było dobrze, ale jednak ilość ludzi jest ważna. I rezerwy! A nie w razie wojny masowa mobilizacja a ludzie nieprzeszkoleni.

Napoleon7
24-08-2016, 17:54
@ TO że nasza armia jest praktycznie bezbronna to mogę potwierdzić, a nie kto inny jak pan minister Siemoniak rozbroił naszą armię @
Jak rozumiem natychmiast po objęciu stanowiska MON przez Macierewicza armia znów stała się potęgą?
Sugeruję być poważnym. Nasza armia nie jest bezsilna ale wiele jej brakuje do tego by mogła realizować w pełni stawiane przed nią zadania. Dużo można by nad tym dyskutować. Przy czym nie rezerwy są tu najważniejsze w moim przekonaniu ale jej dozbrojenie/przezbrojenie. Jak na razie widzę, że nowy rząd wstrzymał wszystkie procedury związane z zakupem nowego sprzętu. Co w sumie mnie nie dziwi, bo deficyt rośnie a kasę na rozdawnictwo trzeba jakoś znaleźć. Programów wojskowych nikt nie będzie bronił - tu "zaoszczędzić" jest najłatwiej.

@ OFE, wspomniana reduta,Amber Gold @
Znów - sugeruję być poważnym. OFE za chwilę zlikwiduje całkowicie PiS przy poklasku Kukiza (i jeden i drugi zresztą paradoksalnie to co PO zrobiła z OFE popierały - PiS czynnie, głosując za tym). Przy czym teraz to będzie wyglądało nico gorzej, bo w grę będą wchodzić aktywa zainwestowane w spółki (które przejmie państwo - ile to będzie nowych stanowisk dla wiernych towarzyszy partyjnych!). Co do tego zaś co zrobiło PO to TK jasno się wyraził, że naruszenia prawa nie było. To było działanie nieetyczne i złe, ale nie bezprawne, więc "afery" tu nie ma. Nie wiem o czym mówisz wspominając o "reducie" ale Amber Gold to już kompletny odjazd, bo tu nie ma żadnego powiązania władz z działalnością tej firmy. Jeżeli kto zawiódł to prokuratura (która wtedy nie podlegała ministrowi - była samodzielna) lekceważąc sprawę. Bo na to, że była to piramida uwagę zwracano (do prokuratury zgłoszono). Powtarzasz propagandowe hasła - i do tego sprowadzają się zarzuty o owe "afery". To czysta propaganda tak jak hasło "Polska w ruinie" i tym podobne.

@ Mówisz że propaganda nie może być dowodem w sprawie, ale to kłamstwo. 2
Zastanów się co piszesz. Jak propaganda może być dowodem?! Oto definicja propagandy z wikipedii:
"...celowe działanie zmierzające do ukształtowania określonych poglądów i zachowań zbiorowości lub jednostki, polegające na manipulacji (https://pl.wikipedia.org/wiki/Manipulacja_%28psychologia%29) intelektualnej i emocjonalnej (czasem z użyciem jednostronnych, etycznie (https://pl.wikipedia.org/wiki/Etyka) niewłaściwych lub nawet całkowicie fałszywych argumentów). Gdy propaganda zmierza do upowszechnienia trwałych postaw społecznych, poprzez narzucenie lub zmuszenie odbiorców do przyjęcia określonych treści, wtedy stanowi jeden z elementów indoktrynacji (https://pl.wikipedia.org/wiki/Indoktrynacja)."
Dowodami w sprawie mogą być tylko FAKTY - rzeczy prawdziwe, nie budzące wątpliwości. A teraz zastanów się nad tym co napisałeś i pomyśl.

@ Lekceważenie mediów oraz ich wpływu nie tylko pod czas wyborów, ale w czasie całej agencji to błąd za który słono zapłacili. @
Jest oczywiste, że skoro PO wybory przegrała, to błędy popełniła - inaczej by nie przegrała. Elementy arogancji tu też się znajdą (choć nie zaliczyłbym do nich "lekceważenia mediów") bo każda władza psuje - im dłużej tym mocniej. Ale po to są wybory by przywoływać taką "zepsutą" władzę do porządku. Tyle tylko, że my tu dyskutujemy o czymś nieco innym - o popularności ugrupowań antysystemowych. Ja wspomniałem, że rozumiem tych, którzy nie głosowali na PO. Mogę ich zdania nie podzielać ale je rozumiem. Nie rozumiem natomiast tych, którzy głosowali na Kukiza czy PiS aby to wszystko "rozwalić". Bo taka postawa jest nieracjonalna.

@ PO odnosiło się tylko do klasy średniej podczas gdy ugrupowania anty-systemowe uderzyły do tych grup ludzi którzy w praktyce nic nie mieli po za poczuciem beznadziejności. @
Nie masz racji. Choć moglibyśmy tu dużo dyskutować o tym co to jest "klasa średnia". PiS wygrało w dużym stopniu dlatego, że "wyrwało" PO sporą część elektoratu z klasy średniej. A co do ludzi którzy nie mają nic poza poczuciem beznadziejności.... Poczekaj, to zobaczysz co to naprawdę może znaczyć.

@ Spotkałem się już parę razy z opinii, że z tym potencjałem jakim dysponuje nasz sąsiad w Królewcu Trójmiasto zostaje opanowane w parę godzin a Warszawa w paręnaście do kilku dni. @
Też się spotkałem z takimi opiniami. Tyle, że ostatnio Putin usunął tamtejszego szefa stacjonujących w obwodzie oddziałów wojskowych, bo podobno były one w takim stanie, że w zasadzie nie były zdolne do niczego. Tak że ta opinia jest być może trochę na wyrost...

@ Czy pod niepokoje społeczne można również podciągnąć wyrazy oburzenia ludzi, którzy przez 8 lat czerpali korzyści z tego, że rządziła PO? @
Manifestacje KOD-u są związane ze sprzeciwem wobec psucia państwa. Co to znaczy "czerpanie korzyści" - sprecyzowałbyś to?
Państwo to ludzie, terytorium i władza. A władza to prawo i instytucje. Prawo ma być stabilne i stanowić fundament funkcjonowania instytucji - a więc i państwa. Traktowanie prawa instrumentalnie, tak jak to robi PiS, psuje fundament państwa. Niszczy jego stabilność - a stabilność (stabilne reguły gry) i bezpieczeństwo to coś po co państwo istnieje. Nie będzie ich - nie będzie państwa.

@ Aha czyli według Ciebie obecne prawo, ustrój państwa, system podatkowy, służba zdrowia i dziesiątki innych kwestii mają się dobrze? @
Co to znaczy "dobrze"? Mogę Ci powiedzieć, że według mnie - tak. Aczkolwiek wiele z tego co wymieniłeś jest np. funkcją pieniędzy którymi może dysponować państwo. Wiele kwestii jest nierozwiązywalnych - np. publiczna służba zdrowia (jej funkcjonowania zależy w dużej mierze od środków, tu jednak zaczynają się problemy - postęp medycyny generuje większe koszty ale i przedłuża nasze życie. Tyle jednak, że im dłużej żyjemy tym częściej korzystamy ze służby zdrowia - generujemy więc większe koszty. Im lepsza służba zdrowia tym pochłania więcej środków. Nie ma zupełnie dobrze działającej publicznej służby zdrowia nawet w najbogatszych państwach).
Generalnie jednak uważam, że mamy całkiem nieźle funkcjonujące państwa. Które oczywiście mogłoby funkcjonować jeszcze lepiej, ale nie oznacza to, że jest źle a już absurdem jest twierdzenie, że jest tragicznie.

Pampa
24-08-2016, 18:56
Możecie przestać tego Macierewicza mi wciskać? Siemoniak zepsuł, ale nikt jeszcze nie naprawił. Boże.

marko1805
24-08-2016, 19:07
Strzelałeś kiedyś z przechodzonego kałacha? Znasz historię o rezerwistach wkładających lufy w kaloryfery i wyginających je? Niejedn miał tak krzywą że nie szło nawet w cel trafić, a co dopiero w punkty. Plus to że jest to broń nieprzystosowana do strzelania w nocy, ciężka, nieporęczna.Teraz obsługuję beryla, jest dużo lepiej. Bardziej ergonomiczna broń.
Ano strzelałem, broń została wymieniona po stwierdzeniu przez chorążego defektu lufy ( zabrał mi kałacha, oddał przepisową serię strzałów , stwierdził iż znosi mocno w prawo, nazajutrz miałem przydzielona nową i po problemie.


A stwierdziłem że Macierewicz naprawił? Albo naprawia? Nie wciskaj mi słów.
Widzę iż mojego tłumaczenia odnośnie słów Wonsza nie doczytałeś wiec jeszcze raz wyjaśniam:
Twoje słowa odnośnie tego iż Siemoniak rozbroił naszą armie są tak samo prawdziwe jak słowa ministra Macierewicza informującego o katastrofalnym stanie tejże armii po objęciu urzędu a następnie po sześciu miesiącach ojej uzdrowieniu( podczas szczytu NATO mówił już zupełnie co innego) To tyle na temat mego porównania. Dotarło?


Siemoniak zepsuł, ale nikt jeszcze nie naprawił
No to co jeszcze zepsuł ten Siemoniak oprócz tego biednego NSR ?

Pampa
24-08-2016, 19:41
Nie dotarło bo to porównanie jest totalnie pozbawione sensu w kontekście z moim zdaniem. Dotarło?

No to powiem Ci że miałeś jakieś wyjątkowe szczęście bo u nas jedyne co mówili ,,to celuj bardziej w lewo" i tyle. Dobrze że NSR już opuściłem i mogę teraz patrzeć na tych biedaków jak przychodzą do nas na ćwiczenia. Siemoniak rozbroił, w sumie to PO. Zupełnie zawieszony pobór (BRAK REZERW DO JASNEJ CHOLERY! DOTRAŁO? TO JEST ROZBROJENIE), bez sensownej alternatywy. OT to już zupełnie poroniony pomysł. No chyba że nagle komuś strzleli do łba żeby zalegalizować broń, aby cywile mogli sobie pstrzelać w obronie kraju (już tutaj takich widziałem entuzjastów), po czym zostaną rozwalenie na miejscu jako że nie przysługują im prawa ani wojskowe ani partyzanckie (polecam sobie poczytać o tym kto jest uznawany za partyzanta). Jeszcze na zakończenie, stosując Twoją retorykę. Dotarło?

marko1805
24-08-2016, 20:19
No, już widzę jak PIS, czy też inne ugrupowanie wprowadza powszechną służbę wojskową :D. No i widzę te tabuny ochotników do OT czy tez innej formacji tego typu.


Siemoniak rozbroił, w sumie to PO
No cóż szkoda nawet komentować :rolleyes: . Gdybyś mówił o Klichu to bym Ci nawet przyklasnął, co do Siemoniaka mam zupełnie odrębne zdanie.

Piner
24-08-2016, 20:25
Napoleon7: Powiem na razie krótko, bo nie mam teraz czasu się rozpisywać: Co do Amber Gold to nie tylko zarzucane mi ,,hasełka'' ale fakt mianowicie taki iż: do marca 2012 napływały skargi i ostrzeżenia do rządu który,uznał iż nie ma potrzeby podejmowania działań. Dopiero w lipcu 2012 ABW przeprowadziło śledztwo zlecone przez Prokuraturę Okręgową w Gdańsku.

Kolejna rzecz na szybko, jeśli chcesz dyskutować to trochę spokojniej bo nie naskakuje na ciebie ,,PO to zło'', a jedynie pokazuje że miligram z tych wszystkich oskarżeń PIS-u wobec PO ma walory faktu, które umiejętnie wykorzystali w rozgrywce politycznej.

Napoleon7
24-08-2016, 21:21
@ a jedynie pokazuje że miligram z tych wszystkich oskarżeń PIS-u wobec PO ma walory faktu, które umiejętnie wykorzystali w rozgrywce politycznej.@
Gdyby tak było to już mielibyśmy procesy i wyroki. Wczesną wiosną NIK wszedł do WSZYSTKICH urzędów marszałkowskich poza podkarpackim (bo tam rządzi PiS;)). I co? Słyszałeś coś? Jakieś informacje o przekrętach? Swego czasu zrobili "raport otwarcia" - skończyło się kompromitacją ze "złotym mercedesem". Idąc Twoim tokiem myślenia to możliwe są tu tylko dwie opcje: albo to PO było tak cwane, że nic się nie da wykryć, ale ci "kontrolerzy" z PiS są tacy nieudolni.
Naprawdę, uwierz mi, nie ma żadnych afer. Ośmiorniczkę możesz sobie kupić w każdym supermarkecie i zapewniam Cię, że stać jest na nią każdego (nieporównanie drożej wyszedł zapewne żurek z pstrągiem na spotkaniu prezesa z Orbanem). PiS kreuje mity, które stara się utrzymać bo one dają mu poparcie - jak to się kiedyś wyraził Kurski "ciemny lud to kupi". No i "kupuje" - nie gniewaj się, ale Ty też.

Już pisałem o tym. PO straciło władzę częściowo z powodu utraty poczucia rzeczywistości (tak bym to nazwał - z tym się wiążą też przypadki arogancji czy wszelkie błędy), przede wszystkim jednak z powodu kryzysu światowego i szybko rosnących aspiracji Polaków. Kryzys nie jest naszą winą (niczyją) a PO-PSL poradziły sobie z nim całkiem dobrze. Ale ludzie go jednak odczuli. A w tym czasie aspiracje rosły. Kiedyś dyskutowałem z facetem pracującym W Norwegii. I on się skarżył, że w Norwegii jest normalnie a w Polsce źle. Tyle, że nie miał racji, bo jakość życia w Norwegii należy do najwyższych w świecie a zamożność społeczeństwa jest nieporównywalna z Polską. Więc tam nie ma "normalnie" - tam jest wyjątkowo dobrze. I on by chciał by tak było w Polsce, bez względu na realia. A tak się NIE DA. Tego nie zrobi NIKT. Tyle, przed przed wyborami ludzie uwierzyli, że się da - uwierzyli w hasło "damy radę". No więc za chwilę zobaczymy, że nie damy, bo cudów nie ma - każda rzecz ma swoją cenę.
PO zlekceważyło symbole - to był błąd. Bo symbole trzeba pielęgnować. Tyle, że PiS symbole używa jak maczugi. Nie wiem jak Ty, ale gdy ja któryś raz z rzędu widzę jakieś programy, książki, artykuły itd. o "żołnierzach wyklętych", z których większość powstaje "na fali" i nie ma żadnej wartości jako praca historyczna, to mam już odruch wymiotny. Jak słyszę idiotów, którzy krytykują muzeum II wojny bo nie eksponuje dobrych stron wojny.... nóż mi się w kieszeni otwiera.

Takie rzeczy miałem na myśli gdy jakiś czas temu pytałem się (odpowiedzi nie otrzymałem) dlaczego komuś podoba się to co się dzieje, choć na kilometr widać w tym wszystkim niekompetencję, niespotykaną butę, zakłamanie, hipokryzję, pogardę dla prawa i myślących inaczej. To jest dla mnie ciekawe. Bo jak wspomniałem, mogę zrozumieć, że ktoś nie chce głosować na PO i uwierzył w jakieś obietnice. Ale nie mogę zrozumieć w to, że aż tylu ludzi jest gotowych popierać ewidentnie niecywilizowaną, wręcz nieprzyzwoitą partię. I tu nie chodzi o pojedyncze osoby, bo durniów czy kanalie znaleźć można wszędzie. Tu chodzi o program i styl uprawiania polityki - przez CAŁE ugrupowanie. Do czego dostosować się muszą nawet ludzie przyzwoici, którzy przecież też są wszędzie, a PiS w tym względzie nie może być wyjątkiem.

Piner
24-08-2016, 23:09
Wszytko ładnie pięknie, tyle ze dlaczego sądzisz że coś od PIS-u kupiłem?Akurat ośmiorniczki to pikuś przy tym co zadecydowało o porażce PO. Inna sprawa ze zdaje mi się jakoby masz mnie za sympatyka PIS-u, co niestety nie jest prawdą :D. kiedy podawałem swoje argumenty nie dodawałem inwektyw w stylu ,,bo przekręty Amber Gold były na rękę ekipie Tuska''. I nie, mój tok myślenia zakłada iż obie partie stały się siebie warte,ale PO które zyskało zaufanie wyborców, straciło je w naprawdę głupi sposób: straszenie PIS-em. Afery PIS to wiadomo: ,,S******** dziadu'' i tym podobne.

Co do wspomnianej polityki historycznej to niestety uważam że mamy przesyt II wojną kosztem reszty naszej historii. Notabene Powstanie warszawskie to dla PIS niemal mit założycielski państwa polskiego, ale rocznica powstania listopadowego umyka niemal cichcem. Styczniowe które miało wielki wpływ na tworzenie struktur podziemnego państwa polskiego też prawie tylko wspominane. Ilu Polaków wie że na terenie naszego kraju do naszych czasów przetrwały łuki tryumfalne ku czci Napoleona ( Ślesin) i Józefa poniatowskiego (Jabłonna).

Napoleon7
25-08-2016, 09:52
@ Wszytko ładnie pięknie, tyle ze dlaczego sądzisz że coś od PIS-u kupiłem? @
"Kupiłeś" - w cudzysłowiu, tak będzie poprawniej. A tak sądzę, jako że piszesz wykorzystując to co PiS w swym propagandowym przekazie stara się "sprzedać".

@ mój tok myślenia zakłada iż obie partie stały się siebie warte@
To też jest przekaz, który PiS stara się "sprzedać". Gdyż wtedy winy PiS maleją. PiS łamie konstytucję, zawłaszcza państwo i jego historię, generalnie zachowuje się w sposób niecywilizowany. Jeżeli PiS jest takie samo jak PO (a z PO koalicją związane było PSL, więc na to ugrupowanie też to przechodzi), to znaczy, że PO (i PSL) robiło to samo. Więc PiS jest usprawiedliwione. A ponieważ jak wiadomo, te wredne komuchy są złe z definicji, to wszystko można. Nie ma hamulców, bo tak było i wcześniej, tylko nikt sobie z tego sprawę nie zdawał.
To jest przekaz, który PiS chce "sprzedać" by usprawiedliwić swe poczynania. A tak po prostu nie jest. Jak wspomniałem, partie robią różne rzeczy, ale do tej pory przestrzegano konstytucji. Niekiedy próbowano ją ominąć, pokombinować itd. Ale robiono to ukradkiem i respektowano, także niekorzystne dla siebie, wyroki TK lub sądów. PiS wprowadził tu nową "jakość" bo łamie prawo otwarcie, bez krempacji. I dlatego ten propagandowy przekaz mający przekonać ludzi, że to jest normalne. A nie jest. Tymczasem Ty (i nie tylko Ty, bo wiele osób) ten przekaz, fałszywy, "kupiły".
To jest prosta droga do niszczenia państwa właśnie. A konsekwencje takich działań mogą być takie, że aż trudno to sobie wyobrazić.

To jest zresztą część szerszych działań mających usprawiedliwić taką postawę. Niektóre z nich mogą się wydać zupełnie nie związane z polityką, jak np. ostatnia dyskusja o zachowaniach ludzi na wakacjach. Pojawiły się narzekania na chamstwo powszechne nad morzem. I natychmiast propagandyści PiS zaatakowali, że "elitom" nie podoba się prosty lud. Pomijam już fakt, że na dobre to taka narracja obraża "prosty lud" zakładając, że chamstwo tylko jego dotyczy. A z życia wiem, że i chamów i ludzi uprzejmych znaleźć można i wśród "prostego ludu" i "elit". Wśród prostego ludu więcej, bo jest liczniejszy (ale i ludzi uprzejmych tym samym też znaleźć można tam więcej). Atak był skuteczny, bo niektórzy z tych, którzy narzekali zaczęli nawet przepraszać. Nie wiem za co, bo chamstwo to chamstwo. Ale nie w tym rzecz. Bo chodzi tu o to by usprawiedliwić zachowania uchodzące za nieparlamentarne, na zasadzie, że wszystko wolno. Co chcą ludzie to wolno, nie obowiązują żadne konwenanse. Analogicznie jak w zasadzie, że prawo to nic, bo decyduje wola ludu. do której sprowadza się demokracja. To jest teza fałszywa, ale w aktualnej sytuacji użyteczna dla PiS. I tą tezę chce pisowska propaganda "sprzedać", czyniąc to dość zręcznie. Działając na pozór w sposób niepowiązany. Tymczasem te wszystkie działania mają sens i są ze sobą powiązane. I co gorsza, skuteczne. O czym świadczą choćby twoje wypowiedzi.

@Co do wspomnianej polityki historycznej to niestety uważam że mamy przesyt II wojną kosztem reszty naszej historii.@
Bo reszta jest mniej użyteczna z punktu widzenia propagandy (lub jak kto woli polityki historycznej) niż II wojna. A mitem założycielskim ma nie być powstanie tylko żołnierze wyklęci. W tym przekazie III RP to postkomuna, którą razem z PRL należy wyrzucić na śmietnik historii. Jej następcą ma być IV RP, której wizję mieli owi niezłomni żołnierze wyklęci. I im przypisze się chęć zbudowania takiego państwa jakim ma być IV RP. Powstanie jest tu nieużyteczne.
Oczywiście to wszystko nie ma nic wspólnego z prawdą, ale to jest przecież polityka historyczna a nie historia. Czyli czysta propaganda. Którą jednak wielu "kupuje" jako prawdę historyczną. I to jest złe.

Piner
25-08-2016, 20:53
Napoleon7: dzięki tobie już wiem czemu PO i ich sympatycy są mówiąc łagodnie ,,nielubiani''
1) Po kij tłumaczysz mi znaczenie wyrazu ,,kupować'', skoro wiem w jakim celu został użyty, a sam użyłem go w pytaniu licząc na odpowiedź, na próżno. Niełatwo mnie kupić tym bardziej auretti pokroju PO czy PIS.
2)Co do twierdzenia iż obie partie są siebie warte to nie jest kwestia propagandy PIS-u jak próbujesz wmówić a jedynie efekt wielu obserwacji polskiej sceny politycznej, i rozmów z rzesza znajomych dalszych i bliższych, o różnym stopniu przekonań.Wmawiaj sobie dalej iż ludzie są omamieni przez PIS, a przekonasz się dlaczego wyszedł taki a nie inny wynik wyborów. A akurat fajnie ze wspomniałeś o tych próbach kombinacji wokół Konstytucji co w samo w sobie jest karygodne. I dało PIS wodę na młyn ich propagandy. Można śmiało twierdzić że to samo PO często dawało wrogowi miecz do ręki.
3)Piękną litanię napisałeś, ale nie wiem czy zdaniem ,,I co gorsza skuteczne, o czym świadczą choćby twoje wypowiedzi.'' chcesz mnie obrazić? Zmusić do tego abym nagle uznał iż ,,Ojej jestem zmanipulowany przez PIS, a biedne PO ma rację.'' Jesteś arogantem i ignorantem, i nie wiem co gorsze, choć bez urazy. Po pierwsze ja nigdy nie widzę jednej prawdy, ja dociekam dlaczego tak się mówi, co o tym zadecydowało. moja krytyka wobec PO pochodzi od faktu, obserwacji poczynań, zarówno tej jak i innych partii,a nie efektów propagandy co starasz się wmówić.Po drugie uważasz ze zjadłeś wszystkie rozumy, a ten kto się z tobą nie zgadza to oczywiście ofiara PIS-u , niestety tak to widzę. Tak samo grała PO w końcowej fazie kampanii i niestety wyszło im to tak jak widzimy. Sorry jestem człowiekiem postronnym sam oceniającym realia.

4)Co do tej nieszczęsnej historii to Żołnierzy Wyklętych raczej określiłbym w owej polityce PIS-u jako następców Powstańców Warszawskich, bohaterów bez skaz i wad walczących o jedyną słuszną Polskę lepszego sortu. Tym bardziej że Powstaniu PIS wiele uwagi poświęcał, i poświęca od zarania swego istnienia podczas gdy mit Żołnierzy Wyklętych począł tworzyć się w roku 2013.Do tego dodam fakt że ojciec braci Kaczyńskich, był powstańcem co musiało rzutować w wymiarze osobistym. Wspomnę niezwykłą oprawę otwarcia Muzeum Powstania, oraz same huczne rocznice za prezydentury warszawskiej Lecha Kaczyńskiego. PW jest użyteczne dla tejże partii i jej lidera bo stało się swego rodzaju macierzą i poligonem doświadczalnym nowej polityki historycznej do której od niedawna dołączyli Wyklęci.

Napoleon7
26-08-2016, 08:43
@ Po kij tłumaczysz mi znaczenie wyrazu ,,kupować'' @
Nie tłumaczę. Sugeruję tylko, że lepiej by było to słowo, w kontekście naszej dyskusji, pisać w cudzysłowiu. Raz dlatego, że to jest przenośnia, dwa, ponieważ jak stwierdziłem na samym początku, to jest cytat.

@ Co do twierdzenia iż obie partie są siebie warte to nie jest kwestia propagandy PIS-u jak próbujesz wmówić a jedynie efekt wielu obserwacji polskiej sceny politycznej, i rozmów z rzesza znajomych dalszych i bliższych, o różnym stopniu przekonań. @
1. Rozmowy z innymi osobami nie mają tu żadnego znaczenia, ponieważ jak wspomniałem, wiele osób ten propagandowy przekaz PiS "kupiło". Obracasz się w takim a nie innym środowisku, więc istnieje prawdopodobieństwo, że wśród osób właśnie tak myślących. Ale to nie jest żadnym argumentem w dyskusji.
2. dlatego staram się wytłumaczyć pewne mechanizmy byś je zrozumiał. Nie ma żadnego porównania pomiędzy PO, N, PSL, SLD czy innymi ugrupowaniami uznającymi państwo prawa a PiS, ponieważ PiS państwa prawa nie uznaje. Dobrze wyszło to wówczas gdy Morawiecki (co prawda wówczas od Kukiza, ale to w tym przypadku nie ma znaczenia, pod tym względem zresztą Kukizowcy są bliscy PiS, przynajmniej wielu z nich) publicznie na forum sejmu stwierdził, że to "wola ludu" stanowi prawo i basta. Dostał gromkie oklaski ze strony posłów PiS. Choć powiedział coś, co przeczy zasadzie państwa prawa. Więc albo posłowie PiS nie rozumieją co to jest (a o to większości z nich raczej nie podejrzewam) albo tej zasady nie uznają. Ten fakt stanowi KOLOSALNĄ różnicę pomiędzy PiS i PO (tudzież resztą) która nie pozwala w jakikolwiek sposób te ugrupowania porównywać. Pamiętaj, że rozmawiamy o ugrupowaniach, ich programach i o ich stylu uprawiania polityki. Nie o ludziach, bo ci bywają różni i wszędzie znajdziesz kanalie i ludzi przyzwoitych (choć popierając zły program i uprawiając fatalny styl polityki nawet człek przyzwoity może stać się kanalią). Tłumaczę Ci to "systemowo". nie obrażam Cię tylko widzę, że albo paru kwestii nie rozumiesz albo rozumieć nie chcesz. Więc po prostu tłumaczę.
Dodam też, że na "wolę ludu" zazwyczaj powoływali się wszelkiej maści autokraci z Hitlerem, Stalinem i innymi na czele. Pamiętaj, że Hitler do władzy doszedł legalnie w demokratycznych wyborach. Kolejne wybory NSDAP (jeszcze w tym samym roku) wygrało jeszcze z lepszym wynikiem niż pierwsze. Faszyści chętnie też odwoływali się do referendów. I je wygrywali. Tyle, czy biorąc to wszystko pod uwagę, ich ustawa norymberska wprowadzająca segregację rasową i dzieląca ludzi na "sorty" była demokratyczna? A przecież uchwalona została zgodnie z wolą większości.

Tu tkwi różnica pomiędzy PiS czy Kukizem (chyba, bo tak naprawdę to trudno określić jakie jest stanowisko tego ugrupowania) a PO, N czy PSL. PiS wybiera styl polityki prowadzący do autorytaryzmu, co pokazują nam doświadczenia historyczne. PO, N czy PSL trwają przy zasadzie państwa prawa, bez której to zasady demokracja nie może funkcjonować. Dlatego porównywanie tych ugrupowań i stwierdzenie, że "są siebie warte" jest błędem. I to staram Ci się wytłumaczyć (innym też). nie wiem gdzie tu kogo obrażam - obrazić się może chyba tylko ta osoba, która uzna, że obraźliwym jest dla niej fakt iż uznaję, że nie ma ona racji.

@ A akurat fajnie ze wspomniałeś o tych próbach kombinacji wokół Konstytucji co w samo w sobie jest karygodne. I dało PIS wodę na młyn ich propagandy. Można śmiało twierdzić że to samo PO często dawało wrogowi miecz do ręki.@
Znów przyjmujesz propagandowe argumenty PiS. Ponieważ PO nie złamało konstytucji. Nie jest bowiem złamaniem konstytucji uchwalenie niekonstytucyjnej (w całości lub części) ustawy. Takie ustawy są bowiem uchwalane co jakiś czas. Złamaniem konstytucji jest natomiast nie uznanie wyroku TK wobec takiej ustawy. To zasadnicza różnica. Tu zresztą widać wyraźnie propagandę PiS przyrównującą te dwie rzeczy jako coś równoważnego, podczas gdy ich kaliber jest nieporównywalny.
Obrazowo pisząc, PO i PiS grały mecz. Mecz jak to mecz - faule się zdarzają. PO gra nie szła więc popełniła "faul taktyczny" - czyli zamierzony - licząc, że się uda. Ale sędzie faul odgwizdał. Wstyd, ale PO potulnie werdykt sędziego uznała. Gdy jednak sfaulował PiS, werdyktu nie uznał tylko zamknął sędziego w szatni. I zaczął grać według swoich reguł łapiąc piłkę rękoma czy grając poza boiskiem itd. A gdy część publiczności i przedstawiciele federacji zaczęli protestować to zaproponował "kompromis" - po usunięciu sędziego strzeliliśmy wam 5 bramek które kwestionujecie, więc dwie wam darujemy a wy uznacie pozostałe 3.
Tak to wygląda w przełożeniu na "język meczowy". Jest porównanie? Różnica jest taka, że co by PO czy PSL wcześniej nie czyniło, sędzia był i jego werdykty respektowano. Teraz sędziego nie ma. A wiesz jaka jest jedna z definicji władzy autorytarnej? Ano taka, że jest to władza niekontrolowana.

@ Piękną litanię napisałeś, ale nie wiem czy zdaniem ,,I co gorsza skuteczne, o czym świadczą choćby twoje wypowiedzi.'' chcesz mnie obrazić? @
Nie. Ale twoje wypowiedzi stanowią argumenty świadczące o tym, że propagandzie PiS ulegasz. To stwierdzenie faktu (poparte wyjaśnieniem) w którym nie widzę niczego obraźliwego. Nie obrażam Cię tak jak Ty mnie pisząc o mnie, że jestem "arogantem i ignorantem". Zachowujesz się co prawda dość typowo uznając każdego, kto spokojnie i rzeczowo stara się wytłumaczyć komuś jego błędy, za właśnie "aroganta" (arogancją ma tu być zapewne to, że nie ulegam emocjom jak Ty) i "ignoranta" (podaję argumenty do których nie jesteś w stanie się odnieść). Zapewne też to stwierdzenie Cię jeszcze bardziej zdenerwuje. Nic na to nie poradzę - to jest dyskusja.

@ Zmusić do tego abym nagle uznał iż ,,Ojej jestem zmanipulowany przez PIS, a biedne PO ma rację.'' @
Zazwyczaj jest tak, że jeżeli ktoś nabrał się na polityczną propagandę obwiniającą partię, powiedzmy X, o wszelkie zło, to nawet jeżeli w końcu zrozumie że dał się nabrać i został oszukany, to już na X, przynajmniej przez jakiś czas głosować nie będzie. I nie przyzna się do błędu oficjalnie. Tak reagują większość ludzi i nie sądzę byś był wyjątkiem. Więc nie jest moim zamiarem skłonienie Cię do przyznania mi racji. Tylko do zastanowienia się nad swymi poglądami. Wspominałem też wcześniej, że rozumiem ludzi, którzy na PO głosować nie chcą. Mogę nie zgadzać się z ich argumentami, ale ich rozumiem. Nie rozumiem tylko, jak można głosować na ugrupowanie, które zachowuje się tak jak PiS. Bo w tym co się dzieje nie chodzi o to czy w Polsce będzie rządzić PiS, PO, N czy lewica ale o to, czy Polska będzie krajem demokratycznym przynależącym do szeroko rozumianego Zachodu czy będzie państwem autorytarnym któremu bliżej jest na Wschód. Może to brzmi trochę i dramatycznie i patetycznie, ale tak właśnie jest.

@ Sorry jestem człowiekiem postronnym sam oceniającym realia. @
Więc tłumaczę Ci, że nie jesteś osobą postronną. I tu już nawet nie chodzi o to, że "kupujesz" propagandę PiS. Nie możesz być osobą bezstronną tak jak nie może być każdy z nas, bo mieszkasz (? jak mniemam) w Polsce i jesteś lub będziesz za chwilę wyborcą. A NIKT kto ma prawa wyborcze nie jest "osobą postronną" - bez względu na to czy na wybory chodzi czy nie (bo nie pójście na wybory to też jest decyzja polityczna i przyczyny takiego postępowania nie mają tu żadnego znaczenia). Tak to wszystko jest zorganizowane i ja tego nie wymyśliłem.

chochlik20
26-08-2016, 09:01
Co do wspomnianej polityki historycznej to niestety uważam że mamy przesyt II wojną kosztem reszty naszej historii. Notabene Powstanie warszawskie to dla PIS niemal mit założycielski państwa polskiego, ale rocznica powstania listopadowego umyka niemal cichcem. Styczniowe które miało wielki wpływ na tworzenie struktur podziemnego państwa polskiego też prawie tylko wspominane. Ilu Polaków wie że na terenie naszego kraju do naszych czasów przetrwały łuki tryumfalne ku czci Napoleona ( Ślesin) i Józefa poniatowskiego (Jabłonna).
Bo to jest w sumie najbliższa nasza historia nie licząc czasów komuny, która ciągle mocno odbija się w świadomości Polaków. Ciągle żyją jej weterani, więc cięgle można zbić kapitał polityczny. Reszta to już odmęty historii, ale i PW odejdzie z czasem do lamusa zastąpione przez mity Smoleńskie i dzielnego prezydenta, który tam poległ.



4)Co do tej nieszczęsnej historii to Żołnierzy Wyklętych raczej określiłbym w owej polityce PIS-u jako następców Powstańców Warszawskich, bohaterów bez skaz i wad walczących o jedyną słuszną Polskę lepszego sortu. Tym bardziej że Powstaniu PIS wiele uwagi poświęcał, i poświęca od zarania swego istnienia podczas gdy mit Żołnierzy Wyklętych począł tworzyć się w roku 2013.Do tego dodam fakt że ojciec braci Kaczyńskich, był powstańcem co musiało rzutować w wymiarze osobistym. Wspomnę niezwykłą oprawę otwarcia Muzeum Powstania, oraz same huczne rocznice za prezydentury warszawskiej Lecha Kaczyńskiego. PW jest użyteczne dla tejże partii i jej lidera bo stało się swego rodzaju macierzą i poligonem doświadczalnym nowej polityki historycznej do której od niedawna dołączyli Wyklęci.
PW i ŻW są tylko formą kupienia głosów osób nieprzekonanych ostatecznie do tej partii. Zrobimy huczne obchody, wybielimy morderców - patrz "Ogień" , będziemy głosić publicznie, że w Jedwabnym to nie Polacy mordowali, ale Niemcy, albo też nie możemy być odpowiedzialni, bo nie istnieliśmy jako państwo i kupimy ileś tam głosów w sondażach. Przy okazji wszędzie wciśniemy Smoleńsk i póki będzie żył Kaczyński będziemy nim machać i tworzyć na nowo historię. A "ciemny lud" to kupi.
Co do ojca Kaczyńskich Romualda to jest z nim intrygująca kwestia. Przecież, jak IPN dostał teczki Kiszczaka (było ich chyba ponad 20) to wypłynęła tylko Wałęsy, a chodziła też plotka, że znalazła się tam też teczka ojca Kaczyńskich. O ile mnie pamięć nie myli nikt tego nie zdementował ani też nie ujawnił innych teczek.



2)Co do twierdzenia iż obie partie są siebie warte to nie jest kwestia propagandy PIS-u jak próbujesz wmówić a jedynie efekt wielu obserwacji polskiej sceny politycznej, i rozmów z rzesza znajomych dalszych i bliższych, o różnym stopniu przekonań.Wmawiaj sobie dalej iż ludzie są omamieni przez PIS, a przekonasz się dlaczego wyszedł taki a nie inny wynik wyborów. A akurat fajnie ze wspomniałeś o tych próbach kombinacji wokół Konstytucji co w samo w sobie jest karygodne. I dało PIS wodę na młyn ich propagandy. Można śmiało twierdzić że to samo PO często dawało wrogowi miecz do ręki.
PO ma swoje grzeszki na sumieniu z tym nie ma, co dyskutować. PiS wygrało wybory pod hasłem "dobra zmiana". Efekty tej zmiany są już widoczne i to o wiele ostrzej niż w przypadku PO, jak choćby ładowanie swoich ludzi, gdzie się da bez wielkiego krycia się z tym.
Na razie póki, co ludzie kupują PiS za 500 zł oraz za świeżość, ale wkrótce to się zmieni lub też powinno, bo szykują się podwyżki i to nie zarobków, ale prądu, wody ma też zdrożeć żywność:
http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/rzad-chce-pieniedzy-za-wode-zdrozeja-prad-i,136,0,2064008.html
Zaczynają pojawiać się głosy, że zaczyna brakować kasy na 500 plus, bo okazało się, że beneficjentów jest znacznie więcej niż szacowano.
Warto też wspomnieć, że szykuje się ładny deficyt budżetowy - 59, 3 mld zł. Na szczęście lub nieszczęście to kwota szacunkowa. http://www.rmf24.pl/fakty/polska/news-rzad-przyjal-wstepny-projekt-budzetu-na-2017-rok-w-nim-m-in-,nId,2258221
Można jako argument wysunąć, że za czasów PO też był deficyt, tylko, że różnica w kwotach jest kolosalna:

http://bi.gazeta.pl/im/d9/72/12/z19345369Q.jpg

Więc mam wrażenie, że ludzie, którzy teraz psioczą na czasy PO w niedługim czasie z rozrzewnieniem będą wspominać te czasy. Dążenie do realizacji obietnic wyborczych przez PiS w celu kupna głosów i pokazania różnicy pomiędzy tą partią, a PO oraz innymi jest kręceniem sobie liny na stryczek, tylko, że jak spadnie zapadnia to najbardziej odczuje to zwykły Kowalski.
Mnie ani PO ani PiS nie przekonuje do siebie, ale wręcz obie partie mnie odpychają, ale w poziomie chamstwa w stosunku do społeczeństwa przoduje PiS.

Piner
26-08-2016, 10:03
@ Po kij tłumaczysz mi znaczenie wyrazu ,,kupować'' @
Nie tłumaczę. Sugeruję tylko, że lepiej by było to słowo, w kontekście naszej dyskusji, pisać w cudzysłowiu. Raz dlatego, że to jest przenośnia, dwa, ponieważ jak stwierdziłem na samym początku, to jest cytat.

@ Co do twierdzenia iż obie partie są siebie warte to nie jest kwestia propagandy PIS-u jak próbujesz wmówić a jedynie efekt wielu obserwacji polskiej sceny politycznej, i rozmów z rzesza znajomych dalszych i bliższych, o różnym stopniu przekonań. @
1. Rozmowy z innymi osobami nie mają tu żadnego znaczenia, ponieważ jak wspomniałem, wiele osób ten propagandowy przekaz PiS "kupiło". Obracasz się w takim a nie innym środowisku, więc istnieje prawdopodobieństwo, że wśród osób właśnie tak myślących. Ale to nie jest żadnym argumentem w dyskusji.
2. dlatego staram się wytłumaczyć pewne mechanizmy byś je zrozumiał. Nie ma żadnego porównania pomiędzy PO, N, PSL, SLD czy innymi ugrupowaniami uznającymi państwo prawa a PiS, ponieważ PiS państwa prawa nie uznaje. Dobrze wyszło to wówczas gdy Morawiecki (co prawda wówczas od Kukiza, ale to w tym przypadku nie ma znaczenia, pod tym względem zresztą Kukizowcy są bliscy PiS, przynajmniej wielu z nich) publicznie na forum sejmu stwierdził, że to "wola ludu" stanowi prawo i basta. Dostał gromkie oklaski ze strony posłów PiS. Choć powiedział coś, co przeczy zasadzie państwa prawa. Więc albo posłowie PiS nie rozumieją co to jest (a o to większości z nich raczej nie podejrzewam) albo tej zasady nie uznają. Ten fakt stanowi KOLOSALNĄ różnicę pomiędzy PiS i PO (tudzież resztą) która nie pozwala w jakikolwiek sposób te ugrupowania porównywać. Pamiętaj, że rozmawiamy o ugrupowaniach, ich programach i o ich stylu uprawiania polityki. Nie o ludziach, bo ci bywają różni i wszędzie znajdziesz kanalie i ludzi przyzwoitych (choć popierając zły program i uprawiając fatalny styl polityki nawet człek przyzwoity może stać się kanalią). Tłumaczę Ci to "systemowo". nie obrażam Cię tylko widzę, że albo paru kwestii nie rozumiesz albo rozumieć nie chcesz. Więc po prostu tłumaczę.
Dodam też, że na "wolę ludu" zazwyczaj powoływali się wszelkiej maści autokraci z Hitlerem, Stalinem i innymi na czele. Pamiętaj, że Hitler do władzy doszedł legalnie w demokratycznych wyborach. Kolejne wybory NSDAP (jeszcze w tym samym roku) wygrało jeszcze z lepszym wynikiem niż pierwsze. Faszyści chętnie też odwoływali się do referendów. I je wygrywali. Tyle, czy biorąc to wszystko pod uwagę, ich ustawa norymberska wprowadzająca segregację rasową i dzieląca ludzi na "sorty" była demokratyczna? A przecież uchwalona została zgodnie z wolą większości.

Tu tkwi różnica pomiędzy PiS czy Kukizem (chyba, bo tak naprawdę to trudno określić jakie jest stanowisko tego ugrupowania) a PO, N czy PSL. PiS wybiera styl polityki prowadzący do autorytaryzmu, co pokazują nam doświadczenia historyczne. PO, N czy PSL trwają przy zasadzie państwa prawa, bez której to zasady demokracja nie może funkcjonować. Dlatego porównywanie tych ugrupowań i stwierdzenie, że "są siebie warte" jest błędem. I to staram Ci się wytłumaczyć (innym też). nie wiem gdzie tu kogo obrażam - obrazić się może chyba tylko ta osoba, która uzna, że obraźliwym jest dla niej fakt iż uznaję, że nie ma ona racji.

@ A akurat fajnie ze wspomniałeś o tych próbach kombinacji wokół Konstytucji co w samo w sobie jest karygodne. I dało PIS wodę na młyn ich propagandy. Można śmiało twierdzić że to samo PO często dawało wrogowi miecz do ręki.@
Znów przyjmujesz propagandowe argumenty PiS. Ponieważ PO nie złamało konstytucji. Nie jest bowiem złamaniem konstytucji uchwalenie niekonstytucyjnej (w całości lub części) ustawy. Takie ustawy są bowiem uchwalane co jakiś czas. Złamaniem konstytucji jest natomiast nie uznanie wyroku TK wobec takiej ustawy. To zasadnicza różnica. Tu zresztą widać wyraźnie propagandę PiS przyrównującą te dwie rzeczy jako coś równoważnego, podczas gdy ich kaliber jest nieporównywalny.
Obrazowo pisząc, PO i PiS grały mecz. Mecz jak to mecz - faule się zdarzają. PO gra nie szła więc popełniła "faul taktyczny" - czyli zamierzony - licząc, że się uda. Ale sędzie faul odgwizdał. Wstyd, ale PO potulnie werdykt sędziego uznała. Gdy jednak sfaulował PiS, werdyktu nie uznał tylko zamknął sędziego w szatni. I zaczął grać według swoich reguł łapiąc piłkę rękoma czy grając poza boiskiem itd. A gdy część publiczności i przedstawiciele federacji zaczęli protestować to zaproponował "kompromis" - po usunięciu sędziego strzeliliśmy wam 5 bramek które kwestionujecie, więc dwie wam darujemy a wy uznacie pozostałe 3.
Tak to wygląda w przełożeniu na "język meczowy". Jest porównanie? Różnica jest taka, że co by PO czy PSL wcześniej nie czyniło, sędzia był i jego werdykty respektowano. Teraz sędziego nie ma. A wiesz jaka jest jedna z definicji władzy autorytarnej? Ano taka, że jest to władza niekontrolowana.

@ Piękną litanię napisałeś, ale nie wiem czy zdaniem ,,I co gorsza skuteczne, o czym świadczą choćby twoje wypowiedzi.'' chcesz mnie obrazić? @
Nie. Ale twoje wypowiedzi stanowią argumenty świadczące o tym, że propagandzie PiS ulegasz. To stwierdzenie faktu (poparte wyjaśnieniem) w którym nie widzę niczego obraźliwego. Nie obrażam Cię tak jak Ty mnie pisząc o mnie, że jestem "arogantem i ignorantem". Zachowujesz się co prawda dość typowo uznając każdego, kto spokojnie i rzeczowo stara się wytłumaczyć komuś jego błędy, za właśnie "aroganta" (arogancją ma tu być zapewne to, że nie ulegam emocjom jak Ty) i "ignoranta" (podaję argumenty do których nie jesteś w stanie się odnieść). Zapewne też to stwierdzenie Cię jeszcze bardziej zdenerwuje. Nic na to nie poradzę - to jest dyskusja.

@ Zmusić do tego abym nagle uznał iż ,,Ojej jestem zmanipulowany przez PIS, a biedne PO ma rację.'' @
Zazwyczaj jest tak, że jeżeli ktoś nabrał się na polityczną propagandę obwiniającą partię, powiedzmy X, o wszelkie zło, to nawet jeżeli w końcu zrozumie że dał się nabrać i został oszukany, to już na X, przynajmniej przez jakiś czas głosować nie będzie. I nie przyzna się do błędu oficjalnie. Tak reagują większość ludzi i nie sądzę byś był wyjątkiem. Więc nie jest moim zamiarem skłonienie Cię do przyznania mi racji. Tylko do zastanowienia się nad swymi poglądami. Wspominałem też wcześniej, że rozumiem ludzi, którzy na PO głosować nie chcą. Mogę nie zgadzać się z ich argumentami, ale ich rozumiem. Nie rozumiem tylko, jak można głosować na ugrupowanie, które zachowuje się tak jak PiS. Bo w tym co się dzieje nie chodzi o to czy w Polsce będzie rządzić PiS, PO, N czy lewica ale o to, czy Polska będzie krajem demokratycznym przynależącym do szeroko rozumianego Zachodu czy będzie państwem autorytarnym któremu bliżej jest na Wschód. Może to brzmi trochę i dramatycznie i patetycznie, ale tak właśnie jest.

@ Sorry jestem człowiekiem postronnym sam oceniającym realia. @
Więc tłumaczę Ci, że nie jesteś osobą postronną. I tu już nawet nie chodzi o to, że "kupujesz" propagandę PiS. Nie możesz być osobą bezstronną tak jak nie może być każdy z nas, bo mieszkasz (? jak mniemam) w Polsce i jesteś lub będziesz za chwilę wyborcą. A NIKT kto ma prawa wyborcze nie jest "osobą postronną" - bez względu na to czy na wybory chodzi czy nie (bo nie pójście na wybory to też jest decyzja polityczna i przyczyny takiego postępowania nie mają tu żadnego znaczenia). Tak to wszystko jest zorganizowane i ja tego nie wymyśliłem.

Bardzo dziękuję obiektowi Napoleon7 za wzięcie udział w moim eksperymencie. Wyniki przeszły moje oczekiwania, choć mocno się zawiodłem ponieważ kilka moich hipotez okazało się prawdziwymi. Przede wszystkim mniej wspomnianego patetyzmu i wyższości w kontakcie z przeciwnikiem PO.Martwi mnie to że nie zauważyłeś przede wszystkim różnicy pomiędzy osobą przeciwną PO z powodu wspomnianej propagandy PIS, a osobą krytykującą PO z powodu rozczarowania poczynaniami partii w trakcie wyborów zarówno prezydenckich i parlamentarnych.

Ogółem dyskusja przeszła nieco inaczej niż jak zakładałem, ale parę wątków z niej zasługuje na uznanie. Nawet myślałem że w paru miejscach zorientujesz się ze coś jest nie tak zważywszy na lekkie zmiany postawy jakie próbowałem zaprezentować, jak z tym Amber Goldem, lub jak próbowałem wałkować temat wojny medialnej.

Po co to było? Ano chciałem po prostu przekonać się jaki jest punkt widzenia sympatyka PO, a najlepiej to sprawdzić w ogniu debaty z osobą o przeciwnym punkcie widzenia. Przyznam że trochę demagogii wprowadziłeś, ale ogółem pewnie i konstruktywnie broniłeś swego zdania.

Kolejna sprawa: na przyszłość uważaj z próbami zwrócenia komuś uwagi na to że jest zmanipulowany przez PIS bo to mija z celem jak próbowałem ci zaprezentować. Bardziej wtedy zaprzesz oponenta niż go przekonasz. I to jest najlepsze lekarstwo na obecną sytuacje w kraju, niech ta część narodu sobie pożyje w ,,nowej świetlanej Polsce'' a szybko im się odwidzi. Po prostu trzeba ludziom pozwolić samym dojść do pewnych wniosków.

Eksperyment przerwał Chohlik20 wraz z danymi które zaprezentował ( to jedna z rzeczy na których się zawiodłem bo liczyłem że podasz jakieś dane potwierdzające twoje zdanie), i tu jest w zasadzie pies pogrzebany. Mianowicie cena ,,reform'' PIS-u jaką przyjdzie nam wszystkim zapłacić, zarówno w sferze finansowej jak i politycznej i społecznej.

Chochlik20: Co do owej polityki historycznej masz rację. Tu działa zasada popytu na II wojnę. Żałuje tylko że w Polsce historia rodzima ulega albo częściowemu zapomnieniu lub przekłamaniu.Choć zdaję sobie sprawę iż jest to swego rodzaju naturalne.

Napoleon7
26-08-2016, 10:10
@ Więc mam wrażenie, że ludzie, którzy teraz psioczą na czasy PO w niedługim czasie z rozrzewnieniem będą wspominać te czasy. @

I tak i nie. Bo jak wspomniałem, ludzie niechętnie przyznają się do tego, że dali się nabrać. Więc zgadzam się w tym sensie, że ludzie będą uważali, że było lepiej. Nie sądzę jednak by wróciły notowania PO. One pewno wzrosną, ale nie będą takie jak kiedyś.
Przy czym mnie tu niepokoi inna sprawa. To, że nastroje się zmienią to rzecz pewna, bo polityka PiS prędzej czy później doprowadzi do poważnych kłopotów, które odczują wszyscy. Tyle tylko, że do tego czasu politycy PiS zdążą "narozrabiać". Już kilku czołowych zasłużyło na TS, być może nawet kilku na zarzuty prokuratorskie. A będzie tego więcej. Pytanie: czy ci ludzie będą chcieli dobrowolnie oddać władzę? Bo będzie to dla wielu z nich oznaczało w najlepszym wypadku koniec kariery politycznej a w najgorszym nawet więzienie. Co jest gotów zrobić ktoś, kto będzie się bał oddać władzę? To jest pytanie, które mnie nurtuje. No i pamiętajmy, że PiS wychował sobie "wyznawców" - ludzi, którzy będą tę partię popierać nawet wówczas, gdy dla zdecydowanej większości będzie jasne iż jej rządy prowadzą do katastrofy. Nasze społeczeństwo zostało podzielone i to dość skutecznie - i nie mam tu na myśli kwestię poparcia dla partii ale kwestię wizji samego państwa. To mnie martwi. Może niepotrzebnie, ale sądzę, że istnieje groźba niepokojów społecznych i poważnych perturbacji politycznych. A ich koszty mogą być duże.

Piner
26-08-2016, 10:34
,, Nasze społeczeństwo zostało podzielone i to dość skutecznie- i nie mam tu na myśli kwestię poparcia dla partii ale kwestię wizji samego państwa.''

No tu się z tobą zgadzam w 100%. należy zwrócić tu uwagę na wzrost nacjonalizmu i ksenofobii, które znalazły sobie podatny grunt- przerażone i zaniepokojone społeczeństwo, które pragnie szybkich zmian, miast ostrożności i skrupulatności. szczególnie że owe negatywne cechy rozprzestrzeniać zaczęły ugrupowania prawicowe działające w ramach ,,antysystemowców'' pod płaszczykiem i hasłami obrony ojczyzny i narodu. Pis umiejętnie manipuluje faktami jak i uczuciami dużej części swych wyborców, a tymi swoimi reformami mami pozostałych.Groźba niepokojów o której mówisz będzie miała miejsce, pytanie brzmi tylko jak szybko to nastąpi?

Napoleon7
26-08-2016, 14:38
@ No tu się z tobą zgadzam w 100% @
Zawsze to coś, że choć tu się zgadzamy;)
Choć ten wzrost nacjonalizmu i ksenofobii da się odczuć nie tylko w Polsce. I to jest tym bardziej niebezpieczne.

Ale jest jeszcze kilka innych niebezpieczeństw. PiS z zapałem mówi o "powstawaniu z kolan" i o tym, że pod rządami PO byliśmy "rosyjsko-niemieckim kondominium" a teraz być przestajemy. Problem w tym, że tak naprawdę dopiero teraz możemy nim zostać. PiS maksymalnie zwiększa deficyt wypuszczając papiery skarbowe. Polacy nie mają gotówki by je kupować, te papiery będą kupować banki zachodnie, które mają nadwyżki. Najwięcej nadwyżek mają banki niemieckie. Niemcy mają takie problemy z gotówką, że oprocentowanie ich papierów jest ujemne. Jeżeli więc względnie stabilna póki co Polska zwiększy emisję swoich papierów dłużnych oprocentowanych lepiej niż do tej pory, to dla banków niemieckich będzie to ciekawy interes. Jednocześnie nasz rząd utrudnia inwestowanie obcym inwestorom dążąc jednocześnie do "repolonizacji" niektórych sektorów gospodarki czy zakładów. W efekcie może dojść do sytuacji, że obcy kapitał (głównie niemiecki) zamiast inwestować w firmy (które płacą podatki w Polsce i podlegają polskiemu prawu) pójdzie w kierunku inwestycji w papiery dłużne - czyli tak naprawdę w czystą spekulację. Korzystną dla inwestorów a niekorzystną dla nas. To zaczyna przypominać to co się działo w Grecji z jedną różnicą - Grecja była w strefie euro. Co oznaczało, że jeżeli zaczęła mieć kłopoty, to kłopoty miała cała strefa i Grekom opłacało się (z przymusu) pomagać. My w strefie euro nie jesteśmy bo być nie chcemy. Więc jeżeli problemy pojawią się u nas, to nikt nam nie pomoże, bo niby dlaczego?
A jeżeli będziemy w potężnych tarapatach ekonomicznych, i to narastających, gdy będziemy totalnie krytykowani za autorytaryzm władzy, gdy jednocześnie będą narastały konflikty społeczne, to kto nam nie zagwarantuje, że następne wybory nie odbędą się pod hasłem dyskusji na temat pozostania czy wyjścia z UE? To byłby dobry temat zastępczy pod przykrywką którego można by rządzić jeszcze jedną kadencję. Tyle, że nie będąc w UE lub choćby tylko zepchnięci na jej margines, zbliżymy się na wschód - dla rządu PiS Rosja, paradoksalnie może wtedy stać się atrakcyjnym sojusznikiem. I wtedy rzeczywiście możemy okazać się owym "kondominium" finansowo uzależnieni od Niemców i politycznie (energetycznie?) od Rosji.

To co się dzieje można nas szybko doprowadzić do katastrofy w kilku wymiarach. Gospodarczym, politycznym (w wymiarze wewnętrznym i zewnętrznym - w tym drugim to zresztą już widać, bo roztrwoniliśmy w pół roku pozycję budowaną przez ćwierćwiecze) i społecznym. Jeżeli to się na siebie nałoży to... Strach się bać.

szwejk
26-08-2016, 17:14
Tyle, że nie będąc w UE lub choćby tylko zepchnięci na jej margines, zbliżymy się na wschód - dla rządu PiS Rosja, paradoksalnie może wtedy stać się atrakcyjnym sojusznikiem. I wtedy rzeczywiście możemy okazać się owym "kondominium" finansowo uzależnieni od Niemców i politycznie (energetycznie?) od Rosji.
W sumie z większością twoich argumentów się zgadzam. Przypomnij tylko kiedy i za jakich rządów byliśmy w centrum UE? (lub daleko od tego "marginesu").
To do tej pory nie byliśmy finansowo uzależnieni od Niemców?:eek:
A politycznie, to i tak jesteśmy uzależnieni od strony, która ma aktualną przewagę w agentach wpływu;)

chochlik20
26-08-2016, 17:29
@ No tu się z tobą zgadzam w 100% @
Ale jest jeszcze kilka innych niebezpieczeństw. PiS z zapałem mówi o "powstawaniu z kolan" i o tym, że pod rządami PO byliśmy "rosyjsko-niemieckim kondominium" a teraz być przestajemy. Problem w tym, że tak naprawdę dopiero teraz możemy nim zostać.
Prawda moim zdaniem jest lub będzie bardziej bolesna. Nierozważna polityką, którą prowadzi PiS na czele w ministrem Waszczykowskim sprawia, że dużo tracimy, jako wiarygodny partner. Stracony w ten sposób czas przyjdzie nam odrobić nie tyle na kolanach, ale pracując sumiennie każdym otworem ciała równocześnie.
Absurdy PiS-u w kwestii Niemiec objawiły się nawet dosyć niedawno:
Niemiecka firma HMS Bergbau proponuje przejęcie części zakładu Krupiński, który ma być zlikwidowany. Oferuje załodze pracę. Ale minister energii woli zamknąć kopalnię niż ją sprzedać prywatnemu inwestorowi. Z powodów politycznych czy obawy przed związkowcami?
http://wiadomosci.dziennik.pl/polityka/artykuly/528799,kopalnia-dla-niemcow-rzad-nie-ma-mowy.html
Oczywiście rząd Beaty Szydło planuje nie zamknąć, ale wygasić(!) nierentowne kopalnie:
http://businessinsider.com.pl/finanse/rynek/lista-kopalni-do-likwidacji-rzadu-pis/nv30sxq


PiS maksymalnie zwiększa deficyt wypuszczając papiery skarbowe. Polacy nie mają gotówki by je kupować, te papiery będą kupować banki zachodnie, które mają nadwyżki.
Rząd obmyśla też nad zmianą w programie 500 plus i chce zaoszczędzić kusząc wysoko oprocentowanymi obligacjami.
http://tvn24bis.pl/pieniadze,79/obligacja-dla-rodzin-z-programu-500-plus,649372.html
Wniosek z tego taki, że przeliczyliśmy się i nie uratuje ich już hasło "Damy radę!".




To co się dzieje można nas szybko doprowadzić do katastrofy w kilku wymiarach. Gospodarczym, politycznym (w wymiarze wewnętrznym i zewnętrznym - w tym drugim to zresztą już widać, bo roztrwoniliśmy w pół roku pozycję budowaną przez ćwierćwiecze) i społecznym. Jeżeli to się na siebie nałoży to... Strach się bać.
Jeżeli nastąpiłby kolejny kryzys bankowy to znaleźlibyśmy w gorszej sytuacji od Grecji.

szwejk
26-08-2016, 17:46
Jeżeli nastąpiłby kolejny kryzys bankowy to znaleźlibyśmy w gorszej sytuacji od Grecji.
Z tą istotną poprawką, że bez tłumów muzułmańskich imigrantów na karku:)

Wonsz
28-08-2016, 14:13
Dla właśnie wydarzeń jak dzisiaj, ludzie wybierali PIS, coś co powinno być priorytetem dla każdej wolnej władzy, zajęło nam 27 lat. Nareszcie przynajmniej ludzie jak Inka wreszcie przestają tkwić w zapomnieniu.

PaskudnyPludrak
28-08-2016, 15:12
Dla właśnie wydarzeń jak dzisiaj, ludzie wybierali PIS, coś co powinno być priorytetem dla każdej wolnej władzy, zajęło nam 27 lat. Nareszcie przynajmniej ludzie jak Inka wreszcie przestają tkwić w zapomnieniu.

Przypomnę tylko, że to Bronisław Komorowski podpisał nowelizacje ustawy(która była jego własną inicjatywą ustawodawczą) umożliwiającą trwałe upamiętnienie ofiar terroru komunistycznego i ekshumacje m.in na Łączce, i to jeszcze za jego rządów odnaleziono szczątki Inki i wielu innych(jednak w natłoku hejtu i propagandy wymierzonej w poprzedniego prezydenta takie informacje przechodziły bez większego echa), PIS dziś tylko spija śmietankę organizując uroczyste pochówki.

Napoleon7
29-08-2016, 22:17
@ PIS dziś tylko spija śmietankę organizując uroczyste pochówki @
Dodajmy, nie dopuszczając do uroczystości ludzi "drugiego sortu". Czy to komuś czasem czegoś nie przypomina?

Pampa
30-08-2016, 10:32
Kogo nie dopuścilł PiS?

Napoleon7
30-08-2016, 12:59
Jak wiadomo, na pogrzebie Inki i Zagończyka doszło do przepychanek i rękoczynów - zaatakowano grupę ludzi z KOD, którzy w tej uroczystości chcieli wziąć udział. Awanturowali się co prawda goście utożsamiani z ONR-em i kibolami, ale policja interweniowała bardzo słabo (odejść musieli atakowani a nie atakujący) - w oficjalnym komunikacie mówiono o sprzeczce pomiędzy uczestnikami uroczystości (!!!). Głódź odmówił komentarza odpowiadając, żeby mu duperelami głowy nie zawracano a władza nie widzi problemu (choć przecież policja podlega władzy wykonawczej). Można oczywiście powiedzieć, że PiS nie ma z tym nic wspólnego. Tyle tylko, że mam wątpliwości czy nawet ten kto tak będzie tak twierdził będzie w to wierzył.
Myślę, że tak będzie teraz coraz częściej. A potem co?

Pampa
30-08-2016, 16:36
ONR i MW z PiSem nie ma nic wspólnego. A panowi z KOD przyszli pod pubczlikę, wiedzieli że nie są mile widziani, ale mimo to specjalnie pchali się tam gdzie akurat stał ONR. Pan ze zdartm naskórkiem przyszedł już do kościoła w bandażu. Także jedna wielka manipulacja, żeby nie powiedzieć prowokacja. Są różne źródła od ludzi co tam byli. I nie jest tak że zostali zaatakowani od tak dla zabawy. :)

Volomir
30-08-2016, 17:32
No super tłumaczenie, sami się pchali pod ONR. To co będzie następne? Żydzi nie będą mile widziani w Niemczech bo tam są Niemcy? Aaaa czekaj, to już było. Z tego co wiem, to był pogrzeb dla ludzi, a nie wyłącznie dla zwierząt z ONRu. Można się sprzeczać co do tego czy powinni tam cokolwiek manifestować... ALE! ONR jakoś mógł manifestować i to było już ok. A pobicie? Jak mówiłeś są różne źródła i są takie które obalają ten niby opatrunek przed zajściem.
Także tłumaczenie że sami się pchali jest na poziomie "pani się prosiła o gwałt i to jej wina". A ziwerzęta z ONR i MW to mają coraz więcej wspólnego z PiSem, niestety.

PaskudnyPludrak
30-08-2016, 17:50
Pan ze zdartm naskórkiem przyszedł już do kościoła w bandażu. Także jedna wielka manipulacja, żeby nie powiedzieć prowokacja. Są różne źródła od ludzi co tam byli.

W tym i takie, że pan ze zdartym naskórkiem wcale nie przyszedł w bandażu, i sporo osób widziało opatrującą go ratowniczkę medyczną, i piszą to też ludzie niezbyt sympatyzujący z KOD'em, którzy byli na miejscu.Akurat dla mnie ONR itp środowiska są całkowicie niewiarygodne, bidulki ciągle padają ofiarą różnych prowokacji, tym razem sprowokowały ich dziadki z KOD'u :crazy:
Czy przyszli pod publiczkę, czy nie, też mieli prawo uczestniczyć w tych uroczystościach, a te łyse pały nie miały prawa ich wyganiać, a tym bardziej bić.Co to oni mają jakiś monopol na uczestnictwo w podobnych uroczystościach ? nieważne czy nawet zostali pobici, wystarczy zobaczyć nagrania jak byli wyzywani przez tych tzw 'patriotów', to już jest bardzo cieniutka granica.

Volomir
30-08-2016, 18:00
No jak to nie mieli monopolu? Przecież nie od dziś wiadomo, że monopol na patriotyzm mają: sebixy, kibole, ONRy, PiSuary i wszelcy biali, hetero mężczyźni ubierający się w odzież patriotyczną.

Napoleon7
30-08-2016, 18:04
Jak rozumiem Pampa, to grupa kobiet i facetów w średnim wieku i o takiej sobie posturze chciała robić zadymę przeciw kilkudziesięciu osiłkom? W sumie to i tak dobrze że nie napisałeś iż ich nie pobili. Pampa, nie wiem czy masz tego świadomość (bo chyba nie) ale DOKŁADNIE TAK rodzi się faszyzm. Jesteśmy obecnie na etapie Niemiec z 1933 roku. Co prawda to co się nam rodzi należałoby raczej nazwać neofaszyzmem, wersję zaś mamy, w porównaniu do pierwowzoru (tym raczej powinien być faszyzm włoski a nie niemiecki) bardziej "soft", ale co to zmienia? We Włoszech wystarczyło 2-3 lata na całkowitą zmianę ustroju. W Niemczech trochę więcej niż rok. Ile PiS-owi będzie trzeba?
Już kiedyś wspominałem, że najpopularniejsza definicja państwa autorytarnego to definicja, która mówi iż jest to państwo w którym władza nie jest kontrolowana. Obecnie następuje gwałtowna centralizacja władzy, która kontrolowana już nie jest z racji paraliżu TK. Do większości z nas nie dociera to, ale już nie jesteśmy demokracją. Podczas najbliższych wyborów nikt nie będzie w stanie skontrolować tych, którzy będą liczyć głosy. A przykład z trójmiasta wskazuje, że być może nawet nie trzeba będzie cokolwiek kontrolować. Czy naprawdę o to ci Pampa chodzi?

Nezahualcoyotl
30-08-2016, 18:56
Cały ten cyrk z w/w incydentu przypomina mi nie tak dawne ironiczne i lekceważące wypowiedzi polityków PO odnośnie zajść do których dochodziło w trakcie Marszów Niepodległości (prowokacje policyjne,bierność służb mundurowych wobec "kominiarzy"(tajniaków),etc.) w trakcie ich rządów.
Kijowski miał pełne prawo przyjść i nikt temu nie może zaprzeczyć ale do ciężkiej cholery nie z flagami KOD zwłaszcza kiedy wiadomo jakich poglądów ludzie się tam zebrali.To zakrawa albo na prowokację albo na oznakę zidiocenia.

Ku9CNg_R2XQ



Już kiedyś wspominałem, że najpopularniejsza definicja państwa autorytarnego to definicja, która mówi iż jest to państwo w którym władza nie jest kontrolowana. Obecnie następuje gwałtowna centralizacja władzy, która kontrolowana już nie jest z racji paraliżu TK. Do większości z nas nie dociera to, ale już nie jesteśmy demokracją. Podczas najbliższych wyborów nikt nie będzie w stanie skontrolować tych, którzy będą liczyć głosy.
Przestań bajdużyć o zaniku demokracji w naszym kraju która ma się całkiem dobrze o czym świadczy chociażby nieustająca akcja demokratów z KOD w celu obalenia demokratycznego porządku w imię obrony demokracji.
Pamiętam olewanie społeczeństwa przez PO,pałowanie protestujących,wrzucanie do śmietnika inicjatyw obywatelskich a koniec końców wszystko znalazło swój finał w zeszłorocznych wyborach.Poczekaj cierpliwie te kolejne trzy lata i daj społeczeństwu możliwość ocenienia obecnie sprawujących władzę ale przestań też zachowywać się niczym Kassandra bo chociaż różowo nie jest to z pewnością jeszcze daleko nam do dyktatury o której zaczynasz się rozpisywać.

Volomir
30-08-2016, 19:18
Kijowski miał pełne prawo przyjść i nikt temu nie może zaprzeczyć ale do ciężkiej cholery nie z flagami KOD zwłaszcza kiedy wiadomo jakich poglądów ludzie się tam zebrali.To zakrawa albo na prowokację albo na oznakę zidiocenia.

Nie, jeśli swoje poglądy mógł manifestować ONR to tym bardziej mógł to robić KOD, veganie i Świadkowie Jehowy. Mieli do tego prawo, a że żyjemy w państwie prawa to do więzienia powinni trafić ONRowcy, a tak się nie dzieje, ciekawe czemu?

Daleki jestem od drżenia o upadek demokracji, ale to co się dzieje u nas w kraju, to wycieranie sobie mordy patriotyzmem przez PiS, promowanie "sebixów wyklętych" mnie centralnie przeraża. Nigdy jeszcze ONRowcy i inne skrajne głąby nie miały tyle wsparcia u rządzących co teraz.

PaskudnyPludrak
30-08-2016, 19:33
Cały ten cyrk z w/w incydentu przypomina mi nie tak dawne ironiczne i lekceważące wypowiedzi polityków PO odnośnie zajść do których dochodziło w trakcie Marszów Niepodległości (prowokacje policyjne,bierność służb mundurowych wobec "kominiarzy"(tajniaków),etc.) w trakcie ich rządów.

Ale przecież to standard w przypadku tak dużych imprez, że policja wpuszcza w tłum tajniaków(również na ŚDM pośród pielgrzymów była masa tajniaków, którzy baczyli choćby na kieszonkowców), a nie żadna prowokacja, inna sprawa, że panowie 'grupiarze' to często też takie osiłki(lubiące komuś przyp.... a szczególnie sebixom) tyle, że z odznakami.Poza tym coś marni z nich byli prowokatorzy skoro tak szybko odkrywali kamizelki z napisem policja i zawieszone odznaki, i jeszcze wszyscy im fotki robili,filmy nagrywali.... oni po prostu wyłapywali tych największych awanturników, i tyle.
Dziwna jest jednak sprawa budki pod ambasadą rosyjską(choć też nie tak jednoznaczna), ale tu nikt tajniaka podkładającego ogień nie obfocił od góry do dołu :)

Piner
30-08-2016, 20:34
Ogółem zawinili i KOD i ,,patrioci''. Dlaczego tak twierdzę?:
- Biorąc pod uwagę że PIS uczynił z tych uroczystości super-hiper wystrojoną laurkę która świetnie dodaje blichtru ich ekipie, ku uciesze ich wyborców, to głupotą jest pokazywanie się KOD-u w pełnym rynsztunku politycznym. Inaczej gdyby przybyli jako osoby prywatne, ale afiszując się z flagami ( prawda to samo robi ten cały ONR i inne podobne mu ugrupowania), praktycznie przegrali to starcie, ponieważ dali swym oponentom argument o prowokacji. co innego gdyby działaczy KOD-u zaczepiono jako zwykłych uczestników uroczystości, to wtedy wyglądałoby to inaczej i korzystniej.
-Zanim zwolennicy KOD-u naskoczą na mnie ( przepraszam za wyrażenie) że nie rozumiem że trzeba walczyć z tyranią PIS-u i bronić zagrożonej demokracji, oraz dawać ludziom przykład że ktoś się sprzeciwia, to jako Mando'ade rzeczywiście tego nie rozumiem, a także uznaję za całkowity przejaw głupoty. Na ulicy z PIS-em KOD nie ma szans wygrać. Należy walczyć, ale rozsądnie, cierpliwie i bez litości uderzać w czułe punkty. Czyste ba'slan shev'la.
- ONR i inni auretyc gieroje, czują teraz się wielkimi bohaterami, a cała sytuacja dobitnie pokazuje kto będzie lepiej rozumiany przez rząd.

Aha i jeszcze jedno: Zającu czy w końcu Kasandra nie miała racji? ;)

Nezahualcoyotl
30-08-2016, 20:50
Aha i jeszcze jedno: Zającu czy w końcu Kasandra nie miała racji? ;)

No pewnie że miała rację we wszystkich swoich wizjach.
Problem jeno że zazwyczaj każda opcja polityczna wieszczy koniec danego państwa kiedy jest odstawiona od władzy.Po drugie,pomimo iż w całości nie popieram działań PiS,to jednak choćbym chciał nijak nie widzę w w tej partii konia trojańskiego który miałby zagrozić naszemu istnieniu.W zasadzie to każdy polityk nie będący u władzy gada o pędzeniu ku przepaści a jedynym sposobem na powstrzymanie tego pędu jest oczywiście jego osoba i program polityczny który sobą reprezentuje.
Zatem niechaj PiS sobie rządzi,opozycja patrzy przez 24/7 jemu na ręce i skrupulatnie wszystko odnotowywuje,KOD bije rekordy frekwencji a za 36 miesięcy wystawimy rachunek im wszystkim przy urnach.

chochlik20
31-08-2016, 07:55
Cały ten cyrk z w/w incydentu przypomina mi nie tak dawne ironiczne i lekceważące wypowiedzi polityków PO odnośnie zajść do których dochodziło w trakcie Marszów Niepodległości (prowokacje policyjne,bierność służb mundurowych wobec "kominiarzy"(tajniaków),etc.) w trakcie ich rządów.
Kijowski i KOD jest winny ponieważ przyszli z flagami. ONR, który przyszedł pod swoimi flagami jest niewinny :hmm: na zdjęciach widziałem też flagi klubów piłkarskich. Więc mamy do czynienia z wiecem czy też państwową uroczystością?
Należy sobie zadać pytanie - Czy flagi inne niż polska były tam na miejscu?



Kijowski miał pełne prawo przyjść i nikt temu nie może zaprzeczyć ale do ciężkiej cholery nie z flagami KOD zwłaszcza kiedy wiadomo jakich poglądów ludzie się tam zebrali.To zakrawa albo na prowokację albo na oznakę zidiocenia.
Miał prawo przyjść i tam być, ale nie bez flagi. Za to ONR już mógł być?
Kijowski jest osobą publiczną i dosyć rozpoznawalną. Jak rozumiem bezflagowość zapewniłaby mu nietykalność?
Tłumaczenie, że został zwyzywany i poturbowany za flagę kojarzy mi się z tłumaczeniem gwałciciela, który z ofiary robi winną tylko dla tego, że ubrała się w mini i w bluzkę z dekoltem.



Przestań bajdużyć o zaniku demokracji w naszym kraju która ma się całkiem dobrze o czym świadczy chociażby nieustająca akcja demokratów z KOD w celu obalenia demokratycznego porządku w imię obrony demokracji.
Pamiętam olewanie społeczeństwa przez PO,pałowanie protestujących,wrzucanie do śmietnika inicjatyw obywatelskich a koniec końców wszystko znalazło swój finał w zeszłorocznych wyborach.Poczekaj cierpliwie te kolejne trzy lata i daj społeczeństwu możliwość ocenienia obecnie sprawujących władzę ale przestań też zachowywać się niczym Kassandra bo chociaż różowo nie jest to z pewnością jeszcze daleko nam do dyktatury o której zaczynasz się rozpisywać.
KOD wzywa do poszanowania zasad demokracji. Kijowski wielokrotnie wywiadach podkreślał, że PiS wygrał w demokratycznych wyborach, ale nie oznacza to, że ma prawo łamać prawo i konstytucję.
Wiele państw demokratycznych pałuje demonstrujących, gdy Ci zaczynają się awanturować i wszczynać zamieszki. PO była więc gorsza? PiS swego czasu nieładnie postąpił z pielęgniarkami, które rozbiły białe miasteczko i nagle o tym się zapomina?
A ludzie czekali do wyborów, aby rozliczać PO czy też starali się nagłośnić każdą wpadkę, przekręt czy oszustwo? Bądźmy więc sprawiedliwi i nie traktujmy tego rządu, jak "ocalenia dla Polski" tylko w tych samych kategoriach. Robią źle to nagłaśnia się to i dyskutuje, a nie czeka cierpliwie do wyborów i kolejnych kiełbas wyborczych.

Napoleon7
31-08-2016, 09:54
Na tym forum, jak zauważyłem, są też narodowcy czy osoby zbliżone w swych poglądach do PiS. Więc może ktoś z nich mi wyjaśni jak można tolerować taką niegodziwość jak prezentowaną przez PiS czy ONR? Jak można ewidentne kłamstwo przyjmować jako prawdę?! Jak można być tak zakłamanym?! Jak można sądzić, że władza sprawowana przez ludzi zakłamanych, nieuczciwych, traktujących ludzi według swych "kategorii" może być dobra? Jak można nie zauważyć analogii historycznych, szczególnie w kontekście konsekwencji jakie z takich postaw i zachowań wynikały?!
Ktoś mi to wyjaśni? Może jestem za stary, ale ja tego NIE ROZUMIEM!
Politycy są tacy jak ich wyborcy. Czy my, jako Polacy, naprawdę tacy jesteśmy? W większości?

Pampa
31-08-2016, 10:40
Napoleon Ty tak na serio czy o drogę pytasz? Przykro być członkiem zakłamanego ONRu. Ogólnie wszyscy jesteśmy zakłamani, a jedyna słuszna opcja jak wszysy wiemy została oszukana! Tak naprawdę to oni przegrali po tych 8 latach bo PiS przeprał ludziom głowy! Tak było towarzysze!

Wonsz
31-08-2016, 10:45
Zabawne, ja dokładnie coś takiego myślałem o Platformie :P

Volomir
31-08-2016, 12:53
Napoleon Ty tak na serio czy o drogę pytasz? Przykro być członkiem zakłamanego ONRu. Ogólnie wszyscy jesteśmy zakłamani, a jedyna słuszna opcja jak wszysy wiemy została oszukana! Tak naprawdę to oni przegrali po tych 8 latach bo PiS przeprał ludziom głowy! Tak było towarzysze!

Dobra Pampa, olej to bo widzę, że lubisz omijać niewygodne dla Ciebie tematy, a wolisz pobawić się w ironizowanie z niepoważnych wypowiedzi mających niewiele wspólnego z tematem.

Czemu KoD przyszedł pod publiczke, a ONR nie? Przecież oni też mieli swoje flagi.
Czemu KoD pchał się pod ONR skoro to otwarta uroczystość a nie prywatna biba panów z ONRu.
Czemu monopol na patriotyzm ma ONR, MW, PiS, kibole itd?
No i w końcu popłyńmy dalej, mam rozumieć że za kilka lat czarny, żyd i homoseksualista nie będą mogli przyjść na uroczystość patriotyczną bo taki ONR sobie wymyśli że to nie są atrybuty prawdziwego Polaka a jedyni element anty polskiej propagandy?

Napoleon7
31-08-2016, 13:10
Panowie, nie "odbijajcie piłeczki" tylko odpowiedzcie. Dlaczego bez mrugnięciem oka akceptuje się dzielenie ludzi na lepszy i gorszy "sort"? Czy coś Wam to nie przypomina? Skutków tego nie znacie? Dlaczego akceptuje się zakłamanie historii? Prezydent pytał się w przemówieniu na pogrzebie "dlaczego na ów pogrzeb trzeba było czekać 27 lat?" a przecież groby odnaleziono dwa lata temu, poszukiwanie rozpoczęto za poprzednich rządów, autorem ustawy która stała się podstawą do wszczęcia tych poszukiwań i rehabilitacji ofiar był poprzedni prezydent. Dlaczego więc Duda mówi to co mówi a tak wielu jest z tego zadowolonych? Dlaczego ONR-owcy przychodzą na taką uroczystość ze swymi flagami (kibice podobno też) a KOD nie może bo to "prowokacja"? Gdzie podobne zachowania po stronie już nie tylko PO ale jakiegokolwiek innego ugrupowania z centrum czy lewej strony naszej sceny politycznej? Czy Was to nie razi? Nie razi Was retoryka antykomunistyczna głoszona przez ludzi, których towarzyszem jest np. Piotrowicz? Tu już nie o chodzi o przeszłość tego gościa ale o hipokryzję z tym związaną! Nie razi Was nazywanie flagi unijnej "szmatą"? I znów - ktoś może UE nie lubić ale to kwestia szacunku dla adwersarzy i zwykłej przyzwoitości. Ktoś kto jakąkolwiek flagę państwa czy takiej organizacji jak UE nazywa "szmatą" jest dla mnie zwykłym chamem. Dla Was nie? To mnie ciekawi. Więc nie odbijajcie piłeczki tylko odpowiedzcie.
Nie napisałem o "zakłamanym ONR". Pisałem o wszechobecnym zakłamaniu i hipokryzji pytając się raczej o Waszym stosunku do tego. Choćby na powyższych przykładach. Przy czym istnieje tu też kwestia skali. Kłamców, hipokrytów i innych tym podobnych znaleźć można wszędzie. Tu rzecz idzie o natężenie tych cech i uczynienie z nich swego rodzaju "cnót". Tego w innych ugrupowaniach nie było i nie ma. W PiS jest. Przykro mi też stwierdzić, ale w ONR też, choć muszę tu przyznać iż w o tyle mniejszym stopniu, że ludzie z ONR często (choć nie zawsze) są bardziej szczerzy - przyznają się otwarcie do rzeczy do których PiS się nie przyznaje. Co jednak nie jest w moim odczuciu czymś co powinno nas skłaniać do optymizmu, bo są to rzeczy po prostu złe w moim przekonaniu. Ale odpowiedzcie choćby odnosząc się do podanych przykładów. Nie kpię, naprawdę jestem ciekaw waszego komentarza.

Pampa
31-08-2016, 13:59
Uważam po prostu ze jak sie wsadzi dłoń do ula to pszczoła uzadli. Jestem na 100 pewny że panowie z kOD nie przyszli tam z okazji obchodziw, a ONR owszem. Łatwo jest takich ludzi sprowokować. Zwłaszcza że wzyscy wiemy jaki mają do siebie stosunek. Myślę ze gdyby nie pojawili się ze swoimi flagami to do niczeg by nie doszło. A i nie porównujmy ONR do kOD z człowiekiem który chodzi na wolności mimo nieplacenia swoim dzieciom. Aczkolwiek do bójki nie powinno dojść (chociaż to za duże slowo, raczej przepychanki). ONR miał prawo przyjść ze swoimi flagami, bo to oni jako pierwsi zaczęli przypominać o dawnych bohaterach.

Volomir
31-08-2016, 14:23
Uważam po prostu ze jak sie wsadzi dłoń do ula to pszczoła uzadli.

tylko jak ul rozbija ci sie pod dachem to go usuwasz;) tak powinno być z ONR


Jestem na 100 pewny że panowie z kOD nie przyszli tam z okazji obchodziw, a ONR owszem.

ja to na 100 jestem pewien ze ONR szukał okazji zeby se pokrzyczeć a jak kogos moga poszarpac to jeszcze lepiej.


Łatwo jest takich ludzi sprowokować. Zwłaszcza że wzyscy wiemy jaki mają do siebie stosunek. Myślę ze gdyby nie pojawili się ze swoimi flagami to do niczeg by nie doszło.

I to jest straszne! Zamiast przyznać jasno, do tego nie powinno dojść w cywilizowanym kraju, ludzie tacy jak Ty próbują wmówić że sami się o to prosili, że wydarzenia patriotyczne są dozwolone tylko dla pewnych grup, że generalnie łomot jest spoko. Straszne i żenujące.


A i nie porównujmy ONR do kOD z człowiekiem który chodzi na wolności mimo nieplacenia swoim dzieciom.

Masz rację! Nie porównujmy jednego niepłacącego alimenciarza do grupy bandytów z ONRu.


Aczkolwiek do bójki nie powinno dojść (chociaż to za duże slowo, raczej przepychanki).

ehe


ONR miał prawo przyjść ze swoimi flagami, bo to oni jako pierwsi zaczęli przypominać o dawnych bohaterach.

Co?! Serio to piszesz? Po pierwsze to nie ONR był pierwszy, po drugie to nie zawody, po trzecie nigdzie nie zostało napisane że ONR może a inni nie, poza tym nie ma to najmniejszego znaczenia. ONR przyszedł z flagami bo mógł i KOD przyszedł bo mógł. Tak to wygląda.

Pampa
31-08-2016, 14:26
Przyszedł i doszło do przepychanek. Ile osób z oNR znasz osobiście ze nazywasz ich bandytami? Też jestem bandytą? Skoro już tak sobie generalizujemy. Twoim zdaniem powinni zdjąć ONR a ja uważam że powinni zdjąć KOD. I co? Kto ma rację? Czy jest mojsza czy twojsza? Śmieszny jest KOD w tym swoim zadufaniu, i prowokowaniu ludzi w kościele. Wszyscy doskonale wiemy jakie podejście mają członkowie tejże światłej oragnizacji do KK. Nie wmówisz mi że jest inaczej. Dlatego uważam że było to robione pod publiczkę. A jaką niby miałby mieć ONR korzyść z przyjścia i ,,pokazania" się? Oni uczestniczą we wszystkich obchodach z własnej woli, sami sobie opłacają dojazd etc.

Volomir
31-08-2016, 14:42
Ile osób z oNR znasz osobiście ze nazywasz ich bandytami?

wystarczająco by wiedziec ze twoje porównanie bylo pozbawione sensu;) mniej mnie boli jeden alimenciarz niz oszołomy hailujace pod pomnikiem czy inna bandytierka kibolsko onrowska


Twoim zdaniem powinni zdjąć ONR a ja uważam że powinni zdjąć KOD. I co? Kto ma rację? Czy jest mojsza czy twojsza?

ty zacząłeś odmawiając kodowi uczestnictwa jednoczesnie przyznając je onr tak od czapy


Wszyscy doskonale wiemy jakie podejście mają członkowie tejże światłej oragnizacji do KK.

no jakie? bo z tego co wiem to mają konkretny cel niezwiązany z kk i na przykład moi znajomi związani z kodem są wierzący. Więc może trochę mniej prawicowej literatury bo swiat nie jest czarno-biały ;)


A jaką niby miałby mieć ONR korzyść z przyjścia i ,,pokazania" się? Oni uczestniczą we wszystkich obchodach z własnej woli, sami sobie opłacają dojazd etc.

no wlasnie samo pokazanie sie. zawsze to jakas promocja

chochlik20
31-08-2016, 14:47
Przyszedł i doszło do przepychanek. Ile osób z oNR znasz osobiście ze nazywasz ich bandytami? Też jestem bandytą? Skoro już tak sobie generalizujemy. Twoim zdaniem powinni zdjąć ONR a ja uważam że powinni zdjąć KOD.
Powinni zdjąć KOD, bo?



I co? Kto ma rację? Czy jest mojsza czy twojsza? Śmieszny jest KOD w tym swoim zadufaniu, i prowokowaniu ludzi w kościele.
Miło wiedzieć Pampo, że ONR może więcej i mu wolno.
Patrząc z perspektywy kilku marszy ONR to wiele rzeczy ich prowokuje. Dziw, że wiele z nich to nieożywione rzeczy. :hmm:



Wszyscy doskonale wiemy jakie podejście mają członkowie tejże światłej oragnizacji do KK.
Ja nie wiem, ale z wielką chęcią się dowiem.



Nie wmówisz mi że jest inaczej. Dlatego uważam że było to robione pod publiczkę. A jaką niby miałby mieć ONR korzyść z przyjścia i ,,pokazania" się?
Taką samą, aby przyjść i zamanifestować swoją obecność flagami, które nie były zwyczajnie na miejscu.



Oni uczestniczą we wszystkich obchodach z własnej woli, sami sobie opłacają dojazd etc.
A KOD-owi to ktoś opłaca przyjazdy?
Członków KOD-u ktoś batem zagania?

Presidente
31-08-2016, 14:51
Kilkunastu może kilkudziesięciu ONRowców, dwóch KODziarzy i tylko jakieś zadrapania. Burda pełną gębą, dobrze że jakaś pomoc medyczna była w pobliżu...

Pampa
31-08-2016, 17:17
Nie gania, ale czy musi? Skoro udało się nakręcić shitstorm w mediach? Zwłaszcza że ostatnio było cichuteńko o KODzie, no to teraz znowu jest głośno. A czemu to flagi organizacji mającej swój rodowód w II RP miałby nie być na miejscu? Zwłaszcza że ONR zawsze na wysokim stanowisku stawiał sprawy kościoła, uważając je jako nieodłączną część Polski? W przeciwieństwie do Ryszarda P. oraz jego popleczników. A propos, znowu żądają delegalizacji ONR, strasznie to przypomina dawny płacz bodajże SLD, czy innej równie wesołej partii powiązanej z pełną radości PZPR. BTW ja doskonale wiem że świat nie jest czarno-biały bo kilka rzeczy mi się nie podoba, ale to jest zupełnie inna kwestia.


PS KOD to jest już organizacja polityczna, w związku z czym to jest obrzydliwe(robienie polityki na pogrzebie). ONR był jest i będzie zwykłą organizacją, która nie będzie miała z tego tytułu nic więcej oprócz kłopotów w tym momencie.

http://pikio.pl/bojka-na-pogrzebie-inki-kijowski-i-inni-dzialacze-kod-wyrzuceni-i-poturbowani/ w tym źródle jest opisane że KOD zakłócał pogrzeb.

next a propos rączki pobitego: http://wmeritum.pl/cudownie-wyleczony-dzialacz-kod-oklamal-opinie-publiczna/153773

PaskudnyPludrak
31-08-2016, 17:52
A czemu to flagi organizacji mającej swój rodowód w II RP miałby nie być na miejscu?

Tylko jaki to jest rodowód, a po wojnie wielu członków ONR jak np Bolesław Piasecki(jeden z założycieli ONR) było zagorzałymi zwolennikami nowej władzy i ustroju tworząc tzw Endokomunę-Moczarowcy,PAX,ZP Grunwald...........
Dlaczego Piasecki mający układy nawet w NKWD nie interweniował w sprawie Inki i innych Żołnierzy Wyklętych ? czyżby za bardzo był zajęty przyklaskiwaniem nowej władzy,wydawaniem pisemek i zakładaniem narodowych organizacji proPZPR'wskich, i to w czasach stalinowskich właśnie, okresie największego terroru, a później był nawet posłem-takie to dziedzictwo ONR.

Napoleon7
31-08-2016, 18:01
Myślę, żeśmy się nie zrozumieli. Nie odpowiadacie Panowie na moje pytania. Więc je powtórzę. Czy nie rażą Was oczywiste kłamstwa ze strony osób zajmujących najwyższe stanowiska w państwie? Czy akceptujecie hipokryzję tych ludzi? Dodajmy, hipokryzję otwartą i wręcz bezczelną!? Czy akceptujecie, że spory polityczne winny być rozstrzygane siłowo? Tudzież, że jednym jest wolno więcej a innym mniej? Czyli mówiąc wprost. Jest pierwszy i drugi "sort"? Czy macie świadomość tego, że w historii już tak było? Że oficjalnie dzielono obywateli na lepszych i gorszych? I że nic dobrego z tego nie wyszło - ani dla tych z gorszego ani dla tych z lepszego "sortu"?
Nie róbcie uników - odpowiedzcie!
Pytam się, bo DOKŁADNIE TAK rodził się faszyzm. Nie komunizm tylko faszyzm (komunizm rodził się inaczej). Więc zapytam wprost - czy jako postać historyczna podoba się Wam Hitler? Albo Mussolini? Czy akceptujecie polityczne morderstwa? Czy jesteście rasistami?

Czy jesteście w stanie uczciwie odpowiedzieć na te pytania? Bez uników i bez odwoływania się do starego dowcipu kończącego się zdaniem, że "a u was Murzynów biją"? Jesteście "chłopy czy kalesony"? Więc odpowiedzcie.

Pampa
31-08-2016, 18:19
Odpowiem na wszystko: Tak.

Napoleon7
31-08-2016, 18:29
Co to znaczy "tak"? Akceptujesz hipokryzję? Akceptujesz stosowanie przemocy w sporach politycznych? Akceptujesz podział na lepszych i gorszych, tych którym można więcej i tych którym można mniej? Czy masz świadomość, że tym samym nie postawiasz wyboru osobom mającym odmienne zapatrywania polityczne? I że to prowadzi w sposób prosty do tragedii?

PaskudnyPludrak
31-08-2016, 18:34
Piasecki nie był cszlonkiem ONR.

Jak nie jak tak ? był nawet jednym z założycieli, nie wiem być może i dzisiejszy ONR odcina się od Piaseckiego, ale faktów to nie zmieni.

Pampa
31-08-2016, 18:36
Faktycznie, sprawdziłem. I zedytowałem,. :) Cóż, odcięcie jest, myślę nawet że tamte grupt powojenne się odcinały.


Tak Napoleon, zgadzam się ze wszystkim.

PaskudnyPludrak
31-08-2016, 19:31
Faktycznie, sprawdziłem. I zedytowałem,. :) Cóż, odcięcie jest, myślę nawet że tamte grupt powojenne się odcinały.

Jeszcze do niedawna był przedstawiany w tym środowisku niczym taki "Konrad Wallenrod"(jak Piotrowicz z PIS'u :devil:) i dodatkowo męczennik sprawy narodowej-sprawa jego syna, którego najprawdopodobniej zamordowali Żydzi z bezpieki(a wg środowisk narodowych zrobił to Mossad) po czym czmychnęli do Izraela.

Nezahualcoyotl
31-08-2016, 20:10
Reasumując opozycja ma wreszcie swojego pierwszego męczennika który mężnie stawił czoła 30 bojówkarzom Dobrej Zmiany lecz niestety uległ przeważającym siłom skrajnych prawicowców którzy zdarli jemu skórkę z dłoni.Sugeruję zatrzymanie bandaża gdyz może z czasem nabrać wartości kolekcjonerskiej albo nawet stać się partyjną relikwią.
Na poważnie lepiej się nie pchać tam gdzie ciebie nie chcą widzieć.Zwłaszcza że doświadczenia własnych pobratymców przemawiają za taką argumentacją:

rvMmV4HBONE


Co to znaczy "tak"? Akceptujesz hipokryzję? Akceptujesz stosowanie przemocy w sporach politycznych? Akceptujesz podział na lepszych i gorszych, tych którym można więcej i tych którym można mniej? Czy masz świadomość, że tym samym nie postawiasz wyboru osobom mającym odmienne zapatrywania polityczne? I że to prowadzi w sposób prosty do tragedii?
Wszak wszystko co wymieniłeś to normalka w każdym demokratycznym państwie a tragedią są pózniejsze wyniki wyborów dla tych którzy się dopuszczali takowych nadużyć.

PaskudnyPludrak
31-08-2016, 20:48
Na poważnie lepiej się nie pchać tam gdzie ciebie nie chcą widzieć.Zwłaszcza że doświadczenia własnych pobratymców przemawiają za taką argumentacją:

rvMmV4HBONE
.
No i o czym ma świadczyć ten filmik Zającu ? że to niby jakaś analogia do tego co miało miejsce na pogrzebie Inki i Zagończyka ? facet z megafonem jedzie po KOD'wcach do woli, i gdzie tam jakaś agresja porównywalna do tej ze strony ONR'owców itp troglodytów, wskaż konkretny moment gdzie ktoś wyzywa tego pana z megafonem od k...ew,zdrajców,sprzedawczyków,że czeka na niego stryczek itp..... czy szarpie ? owszem są emocje, kpiny itd, ale to jednak nie to samo.

Nezahualcoyotl
31-08-2016, 20:57
Tutaj nie chodzi o jakość lub poziom inwektyw ale o reakcję środowiska całkowicie odmiennego politycznie.Bluzgi są bluzgami a szarpanie szarpaniem.Nie popieram takich zachowań jednak chcę ukazać ich pospolitość na polskiej ulicy po obydwu stronach barykady.Koleś prowokuje deklamując swoje mądrości poprzez megafon a Kijowski poprzez swoją obecność.Jak dla mnie prowokacja to prowokacja i tyle w temacie.

PaskudnyPludrak
31-08-2016, 21:14
Tutaj nie chodzi o jakość lub poziom inwektyw ale o reakcję środowiska całkowicie odmiennego politycznie.Bluzgi są bluzgami a szarpanie szarpaniem.Nie popieram takich zachowań jednak chcę ukazać ich pospolitość na polskiej ulicy po obydwu stronach barykady.Koleś prowokuje deklamując swoje mądrości poprzez megafon a Kijowski poprzez swoją obecność.Jak dla mnie prowokacja to prowokacja i tyle w temacie.

No ale jednak czym innym jest jako taka debata,spór, nawet pod wpływem emocji, a czym innym jest zwykłe chamstwo i agresja z czym mamy styczność w przypadku ONR'wców i środowisk kibicowskich.

chochlik20
01-09-2016, 08:14
Nie gania, ale czy musi? Skoro udało się nakręcić shitstorm w mediach? Zwłaszcza że ostatnio było cichuteńko o KODzie, no to teraz znowu jest głośno.
O ONR też ostatnio coś słabo było w mediach, a o KOD-owi to choćby Wiadomości zawsze staramy się poświęcić czas choćby, aby pokazać, że nie ma żadnych manifestacji. :D


A czemu to flagi organizacji mającej swój rodowód w II RP miałby nie być na miejscu?
A "Inka" czy "Zagończyk" mieli jakiś związek z tą organizacją?
Rodowód "salutu rzymskiego" też wywodzi z tych czasów i według Ciebie też jest na miejscu?



Zwłaszcza że ONR zawsze na wysokim stanowisku stawiał sprawy kościoła, uważając je jako nieodłączną część Polski? W przeciwieństwie do Ryszarda P. oraz jego popleczników. A propos, znowu żądają delegalizacji ONR, strasznie to przypomina dawny płacz bodajże SLD, czy innej równie wesołej partii powiązanej z pełną radości PZPR. BTW ja doskonale wiem że świat nie jest czarno-biały bo kilka rzeczy mi się nie podoba, ale to jest zupełnie inna kwestia.
Ks. Międlar jest doskonały przykładem tego, jak ONR stawia kościół na pierwszym miejscu. Szkoda tylko, że gorzej idzie przyswajanie nauk człowieka, na którym powinna się opierać wasza działność.



PS KOD to jest już organizacja polityczna, w związku z czym to jest obrzydliwe(robienie polityki na pogrzebie).
Skoro według Ciebie KOD jest organizacja polityczną to pokaż jej status, program polityczny.


ONR był jest i będzie zwykłą organizacją, która nie będzie miała z tego tytułu nic więcej oprócz kłopotów w tym momencie.
Powołanie Ruchu Narodowego ogłoszono 11 listopada 2012 po Marszu Niepodległości (https://pl.wikipedia.org/wiki/Marsz_Niepodleg%C5%82o%C5%9Bci). Ugrupowanie współtworzyło kilkadziesiąt organizacji[3] (https://pl.wikipedia.org/wiki/Ruch_Narodowy#cite_note-3), które podpisały deklarację ideową (wśród nich znalazły się m.in. Młodzież Wszechpolska (https://pl.wikipedia.org/wiki/M%C5%82odzie%C5%BC_Wszechpolska), Obóz Narodowo-Radykalny (https://pl.wikipedia.org/wiki/Ob%C3%B3z_Narodowo-Radykalny_(po_1993)) – który 28 sierpnia 2015 opuścił RN[4] (https://pl.wikipedia.org/wiki/Ruch_Narodowy#cite_note-4) – oraz jedyna w tym gronie partia polityczna, Unia Polityki Realnej (https://pl.wikipedia.org/wiki/Unia_Polityki_Realnej)[5] (https://pl.wikipedia.org/wiki/Ruch_Narodowy#cite_note-tvn24-5)). Organem kierowniczym RN była Rada Decyzyjna[5] (https://pl.wikipedia.org/wiki/Ruch_Narodowy#cite_note-tvn24-5).
https://pl.wikipedia.org/wiki/Ruch_Narodowy
Ta....



http://pikio.pl/bojka-na-pogrzebie-inki-kijowski-i-inni-dzialacze-kod-wyrzuceni-i-poturbowani/ w tym źródle jest opisane że KOD zakłócał pogrzeb.
Tylu świadków, a do sieci nie wyciekł żaden filmik... Zastanawiające :hmm:
Za to KOD pokazał swój filmik - http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/kod-pokazuje-nagranie-z-zajsc-na-pogrzebie-inki,672478.html


next a propos rączki pobitego: http://wmeritum.pl/cudownie-wyleczony-dzialacz-kod-oklamal-opinie-publiczna/153773

Internauci szybko wykryli prowokację działacza KOD. Dotarli do fotografii, na których widać, że Szumełda bandaż na dłoni miał zawinięty dużo wcześniej. W sieci pojawiła się fala krytyki wymierzonej w członków Komitetu Obrony Demokracji, a rzecznik ONR Tomasz Kalinowski zapowiedział wyciągnięcie konsekwencji prawnych wobec działaczy KOD.
A widziałeś filmik z którego pochodzi owo zdjęcie?

We wtorek na Twitterze pojawiły się zdjęcia z obchodów 36. rocznicy Porozumień Sierpniowych, na których działacz KOD nie ma zabandażowanej dłoni. Czyżby działacz KOD z Pomorza ozdrowiał w tak krótkim czasie? Internauci mają co do tego spore wątpliwości.
Dobrze wiedzieć, że internauci na podstawie obandażowanej dłoni potrafią ocenić stan poszkodowanego oraz określić czas rekonwalescencji.

Ale, tak to jest, jak się piszę i argumentuje pod jedną "słuszna" tezę - była policja, teraz KOD jest winien.

Jak można sprowokować "kibiców-kiboli" oraz ONR?
Machnąć w ich stronę pogardliwe ręką! :D :D :D
Na pytanie, w jaki sposób Mateusz Kijowski sprowokował napastników, Michał Białek odpowiedział, że "wchodząc na teren, gdzie zgromadzeni byli uczestnicy uroczystości pogrzebowych, wykonał obraźliwy gest w kierunku kibiców, którzy od razu zareagowali". Jaki to był gest? - Z naszych informacji wynika, że machnął w kierunku kibiców ręką w sposób pogardliwy.
http://trojmiasto.wyborcza.pl/trojmiasto/1,35636,20621101,mlodziez-wszechpolska-kijowski-sprowokowal-kibicow-a-szumelda.html#ixzz4IzCELMSq
Mogę tylko żałować, że nie postanowili go pokazać, aby móc się pośmiać :(

http://www.gdansk.pl/subpages/galeria/_f/bgf/2016-05-03_2_KOD_konstytucja/KOD_konstytucja_09.JPG
Zgaduj, zgadule kto jest obok Kijowskiego ;)

Pampa
01-09-2016, 08:46
Salut został przywłaszczony przez nazistów, przez co się źle kojarzy. Ale pamiętajmy że już w latach 20 ONR go stosował. Zresztą jak dla mnie wszystkie partie i organizacje polityczne powinny być legalne, co to za demokracja skoro mówią ci jak masz wybierać. W USA bez problemu można mówić wszystko na głos, czy też mieć poglądy skrajne. Za to nie wsadzają do pierdla.

chochlik20
01-09-2016, 08:56
Salut został przywłaszczony przez nazistów, przez co się źle kojarzy. Ale pamiętajmy że już w latach 20 ONR go stosował. Zresztą jak dla mnie wszystkie partie i organizacje polityczne powinny być legalne, co to za demokracja skoro mówią ci jak masz wybierać. W USA bez problemu można mówić wszystko na głos, czy też mieć poglądy skrajne. Za to nie wsadzają do pierdla.
A naziści to od kogo go wzięli? Hę? :hmm:

Jak ktoś chce może się zagłębić w temat na historycy.org - http://www.historycy.org/index.php?showtopic=95526 jakoś nikt tam nie potrafił odnaleźć faktu, że ten salut pochodzi od Rzymian. A głowy są tam tęgie i posiadają ogromną wiedzę.

Pampa
01-09-2016, 09:40
Nie rozumiem co chcesz teraz udowodnić? Że się mylili w tym salucie i że nie powinien być nazywany rzymskim? Nazistowskim też nie bo wiele innych krajów go używało.

Wonsz
01-09-2016, 09:44
Pewnie dlatego że to bzdura Chochliku.

Napoleon7
01-09-2016, 09:55
@ Tutaj nie chodzi o jakość lub poziom inwektyw ale o reakcję środowiska całkowicie odmiennego politycznie.Bluzgi są bluzgami a szarpanie szarpaniem.Nie popieram takich zachowań jednak chcę ukazać ich pospolitość na polskiej ulicy po obydwu stronach barykady. @
Czyli przyjmujesz linię propagandową PiS zwaną popularnie "symetryzmem". W której chodzi o przedstawienie przewinień różnych kalibrów jako równoważnych sobie. To wyszło już przy TK, gdzie uchwalenie częściowo niekonstytucyjnej ustawy (co zdarza się dość często - w końcu po to jest TK) utożsamiano z niewykonaniem wyroku TK przez rząd, co już jest złamaniem konstytucji. Mamy więc dwie kompletnie różne sprawy, obie naganne ale w stopniu NIEPORÓWNYWALNYM, które się jednak próbuje porównać. Dzięki temu winy PiS mają zostać złagodzone w opinii publicznej, w myśl zasady, że może i jest to ze ale "wszyscy tak robią".
Tyle, że takie przedstawianie problemu jest zwykłą manipulacją i kłamstwem. I dokładnie tak samo jest z tym co Ty piszesz. Przedstawiciele KOD nie przyszli na uroczystość organizowaną przez ONR. Oni przyszli na uroczystość PAŃSTWOWĄ. I na tej uroczystości, dostępnej dla wszystkich (czy słowa o "gorszym sorcie" należy brać dosłownie?) zostali najnormalniej w świecie zaatakowani przez osoby mające odmienne poglądy polityczne. Policja zaś okazała się pasywna nie potrafiąc umożliwić obywatelom udział w tejże uroczystości, do czego ci ostatni mieli ewidentne prawo. Co więcej, to zaatakowanych wyprowadzono a atakujący pozostali. Więc nie pisz bzdur o tym, że takie zachowania są po jednej i drugiej stronie - bo nie są.

@ Ale pamiętajmy że już w latach 20 ONR go stosował.@
ONR, z tego co wiem, założony został w połowie lat 30' (chyba w 1934), więc w latach 20' nie mógł takiego pozdrowienia stosować. Stosowali je natomiast faszyści włoscy, którzy funkcjonowali przez całe lata 20'. ONR pozdrowienie to przejął od nich i od nazistów. Więc dyskutować tu nie ma o czym.

@ Tak Napoleon, zgadzam się ze wszystkim.@
Z czym? Bo już sam nie wiem?

Pampa
01-09-2016, 10:00
Wybacz skrót myślowy. ONR (1934) został założony przez OWP (1926) który znowu powstał przez ZLN (1919) także o to mi chodziło. :) Co ciekawe OWP głównie zrzeszał inteligencję i klasę średnią. Chłopów wiadomo kto a o robotnikach nawet nie wspomnę. :) Skoro uważasz że ONR przejął od nazistów i faszystów salut to faktycznie nie mamy o czym rozmawiać. Biorąc pod uwagę nawet znane słowa (parafrazując) ,,Polsce nie jest potrzebny faszyzm, czy też nazizm, mamy swoją własną drogę - polską". Pamiętajmy też że faszyzm to nie nazizm, i Włochy nie wydały swoich żydowskich obywateli, jak i nie mają specjalnie zbrodni wojennych na swoim koncie (Mussolini był przeciwny wojnie). Przyznaję że ONR czy wcześniejsze organizacje trochę faszyzowały, ale czysty fdaszyzm to nie był.

Volomir
01-09-2016, 10:07
Salut został przywłaszczony przez nazistów, przez co się źle kojarzy. Ale pamiętajmy że już w latach 20 ONR go stosował. Zresztą jak dla mnie wszystkie partie i organizacje polityczne powinny być legalne, co to za demokracja skoro mówią ci jak masz wybierać. W USA bez problemu można mówić wszystko na głos, czy też mieć poglądy skrajne. Za to nie wsadzają do pierdla.


To też mnie zawsze rozbraja ;) Owszem, rozumiem że salut powstał przed nazistami (chociaż z utęsknieniem czekałem żeby ktoś napisał że pochodził z Rzymu) ale mimo to jednoznacznie się z nimi kojarzy. To samo jest ze swastyka, to samo jest z sierpem i młotem itd. Tego nie przeskoczysz i w obecnej chwili hailując pod pomnikiem pokazuje się jedynie swoją głupotę.
Inna sprawa, że czytam sobie posty znajomych lubiących pokazywać jak wysoko słońce świeci, związanych z ONRem i nacjonalizmem, to widzę wielkie związek z ich poglądami a poglądami tych właśnie nazistów.
Chociaż niech sobie hailują, niech społeczeństwo wie z kim ma do czynienia.

chochlik20
01-09-2016, 11:38
Nie rozumiem co chcesz teraz udowodnić? Że się mylili w tym salucie i że nie powinien być nazywany rzymskim? Nazistowskim też nie bo wiele innych krajów go używało.
Używali go min. prezydenci USA, ale na szczęście zmitygowali się bodajże w 42r. i zaprzestali. Zgadnij z jakiego powodu ;)
Wiele państw... Masz na myśli choćby Portugalię za czasów Salazara czy też Hiszpanię za czasów Franco? A może faszystowskie Włochy za czasów Duce?
Uważasz, że skąd ów salut przejęli naziści? Czy też skąd wziął się pomysł na brunatne koszule?


Wybacz skrót myślowy. ONR (1934) został założony przez OWP (1926) który znowu powstał przez ZLN (1919) także o to mi chodziło. :) Co ciekawe OWP głównie zrzeszał inteligencję i klasę średnią. Chłopów wiadomo kto a o robotnikach nawet nie wspomnę. :) Skoro uważasz że ONR przejął od nazistów i faszystów salut to faktycznie nie mamy o czym rozmawiać.
Skoro stawiasz tezę, powołując się na genezę ONR to lepiej zacznij udowadniać, że tamte organizację używały już wtedy takiego salutu. I to od ZLN-u.



Biorąc pod uwagę nawet znane słowa (parafrazując) ,,Polsce nie jest potrzebny faszyzm, czy też nazizm, mamy swoją własną drogę - polską". Pamiętajmy też że faszyzm to nie nazizm, i Włochy nie wydały swoich żydowskich obywateli, jak i nie mają specjalnie zbrodni wojennych na swoim koncie (Mussolini był przeciwny wojnie). Przyznaję że ONR czy wcześniejsze organizacje trochę faszyzowały, ale czysty fdaszyzm to nie był.
Podobnie, jak Węgry za czasów rządów Horthyego i coś związku z tym? Naziści ( min. Himmler) jeszcze przed wojną pomagali za grube pieniądze Żydom, którzy zamierzali osiedlić się w Palestynie, ba nawet bodajże w 42r. Hitler ugiął się wyniku protestu, który odbył się w Berlinie, a który zorganizowały Niemki, których mężowie zostali aresztowani ponieważ byli Żydami. I wypuścił ich z więzień. Informacja pochodzi z tej książki - http://lubimyczytac.pl/ksiazka/99415/noc-krysztalowa-preludium-do-zaglady
Użycie gazów bojowych w Abisynii czy choćby:
W czasie przemówienia 20 września 1920 roku Mussolini nazwał Słowian barbarzyńcami a w kontekście terenów spornych z Jugosławią stwierdził że należy wymienić 50 000barbarzyńców zamieszkujących te rejony na 50 000 Włochów[18] (https://pl.wikipedia.org/wiki/Faszyzm_w%C5%82oski#cite_note-18)[19] (https://pl.wikipedia.org/wiki/Faszyzm_w%C5%82oski#cite_note-19). W okresie rządów faszyści niemal całkowicie zniszczyli wszystkie słoweńskie organizacje kulturalne. Rząd prowadził politykę italianizacji, w odpowiedzi na represje w 1927 roku grupa słoweńskich działaczy założyła TIGR (skróty od nazw Trst, Istra, Gorica i Reka). Organizacja dążyła do wyzwolenia Słoweńców i zniszczenia reżimu faszystowskiego, organizacja została rozbita przez tajną policję w 1941 roku, część działaczy TIGR przeszła do słoweńskiej partyzantki. Minister spraw zagranicznych w rządzie Mussoliniego, Galeazzo Ciano (https://pl.wikipedia.org/wiki/Galeazzo_Ciano), opisał spotkanie z sekretarzem generalnym partii faszystowskiej który chciał eksterminować wszystkich Słoweńców[20] (https://pl.wikipedia.org/wiki/Faszyzm_w%C5%82oski#cite_note-20). W rejonie Ljubljany doszło do deportacji 25 000 osób czyli 7,5% ogólnej populacji. Deportowani Słoweńcy trafili do włoskich obozów koncentracyjnych na wyspie Rab, w Gonars, Monigo, Renicci d'Anghiari, Chiesanuova i innych. Do kolejnych zbrodni na Słoweńcach doszło w okresie walk z Frontem Wyzwolenia Ludu Słoweńskiego (https://pl.wikipedia.org/wiki/Front_Wyzwolenia_Ludu_S%C5%82owe%C5%84skiego). Włoski generał Mario Roatta jest odpowiedzialny za represje na ludności cywilnej słoweńskiej i zbrodnie wojenne w prowincji Ljubljana w okresie kiedy był dowódcą 2 Armii Włoskiej. 25 lutego 1942 roku zaledwie dwa dni po założeniu obozu koncentracyjnego w Gonars przybył do niego pierwszy transport 5343 więźniów (w tym 1643 dzieci), więźniowie pochodzili z przeludnionych w tym czasie obozów koncentracyjnych Rab i Monigo. Przemoc wobec ludności cywilnej słoweńskiego wzorowana była na polityce hitlerowców. Generał Mario Roatta wydał specjalne instrukcję w których domagał się od żołnierzy aby przeprowadzali czystki najbardziej energicznie i bez fałszywego współczucia[21] (https://pl.wikipedia.org/wiki/Faszyzm_w%C5%82oski#cite_note-21). Jeden z żołnierzy Roatta w liście do domu z 1 lipca 1942 roku pisał: Mamy zabić wszystkich, od góry do dołu, nie szczędząc niewinnych. Co noc zabijamy całe rodzinny (...)[22] (https://pl.wikipedia.org/wiki/Faszyzm_w%C5%82oski#cite_note-22). Po wojnie generał Roatta znalazł się na liście najbardziej poszukiwanych włoskich zbrodniarzy wojennych, poszukiwany był przez rząd Jugosławii i innych państw, nigdy jednak nie został osądzony ze względu na to że wraz z początkiem zimnej wojny, rząd brytyjski widział pośród części zbrodniarzy wojennych gwarancję antykomunistycznej drogi powojennych Włoch[23] (https://pl.wikipedia.org/wiki/Faszyzm_w%C5%82oski#cite_note-23).https://pl.wikipedia.org/wiki/Faszyzm_w%C5%82oski

Z tej samej strony o Żydach we Włoszech:
Sytuacja Żydów Włoskich pod rządami Mussoliniego zmieniała się stopniowo od wzrostu negatywnych wpływów Hitlera na politykę i poglądy osobiste il Duce. Do późnych lat 30. dwudziestego wieku, mniejszość Żydowska we Włoszech nie miała się czego obawiać; słowami Mussoliniego: „Żydzi Włoscy żyją tu od czasów Królów Rzymu (https://pl.wikipedia.org/wiki/Siedmiu_kr%C3%B3l%C3%B3w_rzymskich)” (odniesienie do Benè Romì), a także iż owi [Żydzi – przyp.] „powinni pozostać nienaruszeni”[30] (https://pl.wikipedia.org/wiki/Faszyzm_w%C5%82oski#cite_note-30). Także Włosi pochodzenia żydowskiego byli członkami Partii Faszystowskiej (https://pl.wikipedia.org/wiki/Narodowa_Partia_Faszystowska) a kilku zajmowało prominentne pozycje w rządzie Mussoliniego jak np. minister Ettore Ovazza (https://pl.wikipedia.org/wiki/Ettore_Ovazza), który w 1935 roku ufundował gazetę dla faszystowskich Żydów La Nostra Bandiera[31] (https://pl.wikipedia.org/wiki/Faszyzm_w%C5%82oski#cite_note-31).Pod koniec lat 30. pod wpływem Niemiec nazistowskich faszyzm został uzupełniony o ideę antysemicką i rasistowską[32] (https://pl.wikipedia.org/wiki/Faszyzm_w%C5%82oski#cite_note-32). Nowe koncepcje zostały przeszczepione na grunt włoski za sprawą „Manifestu Rasy” („Manifesto della razza”) z 14 lipca 1938r. Wynikało z niego, czysto biologiczne pojęcie rasy, jako tworu pozareligijnego i pozafilozoficznego. W związku z tym Włosi różnią się od innych narodów nie tylko językiem, kulturą, historią, ale także wyglądem i przynależnością do rasy aryjskiej o cechach nordyckich. Dokument (będący praktycznie kopią Ustaw norymberskich[33] (https://pl.wikipedia.org/wiki/Faszyzm_w%C5%82oski#cite_note-33)) podkreślał odróżnienie Europejczyków zachodnich od wschodnich oraz Afrykanów i Żydów, którzy tworzą ludność niezasymilowaną pochodzenia pozaeuropejskiego. Włoscy Żydzi zostali pozbawieni obywatelstwa, a także zabroniono im pełnić ważnych funkcji państwowych. Teoria rasistowska była wyraźną ingerencją nazizmu w doktrynę faszystowską gdzie owa ingerencja spotkała się z wielkim rozczarowaniem i żalem pośród większości włoskiego społeczeństwa, a także samych faszystów, stan sytuacji oddaje list wysłany przez papieża Piusa XII do Mussoliniego (w którym to papież protestuje przeciwko nowo wprowadzonym prawom rasowym)[34] (https://pl.wikipedia.org/wiki/Faszyzm_w%C5%82oski#cite_note-34). Według Galeazzo Ciano sam il Duce w sierpniu 1939 przyznał: „Zdaję sobie sprawę i wszyscy to mi mówią, że nasz kraj nie chce mieć nic wspólnego z Niemcami.”[35] (https://pl.wikipedia.org/wiki/Faszyzm_w%C5%82oski#cite_note-35)

Stosunek ONR-u do Żydów:
Antysemityzm narodowców nie wynikał z rasistowskich ideologii pogardy i nienawiści do mniejszości żydowskiej. Jego przyczyną były wyłącznie praktyczne kwestie ekonomiczne, społeczne i polityczne. Znany badacz dziejów ruchu narodowego, Jacek Majchrowski, doszedł do wniosku, że ONR "traktował kwestię żydowską w sposób umiarkowany, a polemiki z prasą żydowską prowadzono z niespotykaną w obozie narodowym kulturą, co nie wykluczało zdecydowanego stanowiska".ONR prowadząc politykę antysemicką, konsekwentnie stał na straży wartości chrześcijańskich odcinając się od jakichkolwiek związków z ideologią rasistowską, która przedstawiała Żydów jako rasę niższą - podludzi. W latach 30-stych część publicystyki narodowej uznała walkę ekonomiczną z Żydami za mająca takie samo znaczenie co dążenie narodu do odzyskania niepodległości w XIX i XX w. Dlatego kwestia żydowska stała się probierzem oceny wszystkich zjawisk z dziedziny polityki, ekonomi, spraw społecznych i kultury - co w historiografii określa się mianem „judeocentryzmu". Pojawiały się publikacje rozwijające ideologiczną koncepcję antysemityzmu, uzasadniające konieczność istnienia antagonizmu między światem wartości chrześcijańskich a religią mojżeszową. Twierdzono, że u jej podstaw leżą odmienności cywilizacyjne obu społeczeństw. Talmud będący podstawą cywilizacji żydowskiej był wyrazem etyki sprzecznej i wrogiej katolicyzmowi. Według tych teorii Żydzi od wieków dążyli do podważenia tradycyjnych ustrojów, wartości i ostatecznego panowania nad światem - drogą rewolucji i dzięki tajnym związkom (masonerii) torowali sobie drogę do władzy.Jednym z opracowań programowych poświęconych stanowisku ONR wobec Żydów była deklaracja pt.Likwidujemy Żydów z 1938 r., podpisana przez członków kierownictwa obozu. Tytuł nie dotyczył oczywiście likwidacji fizycznej, lecz radykalnego usunięcia tej mniejszości z życia społeczno - gospodarczego i konieczności opuszczenia przez nich Polski. Dokument przewidywał min.: pozbawienie obywatelstwa polskiego tych Żydów, którzy otrzymali je po 1918 r. w sposób sprzeczny z prawem i zakazanie procederu zmieniania przez nich nazwisk na polsko brzmiące. Proponowano wprowadzenie bojkotu towarzyskiego Żydów, ograniczenie możliwości pracy w wolnych zawodach (prawnicy, lekarze) do wysokości ich odsetka zamieszkującego w Polsce, usunięcie wykładowców żydowskich ze szkół średnich i wyższych gdzie większość studentów była chrześcijanami (oczywiście naukowcy ci mogliby pracować w szkołach i uczelniach żydowskich), oraz doprowadzenie do rygorystycznego przestrzegania ustawy zakazującej uboju rytualnego. Autorzy apelowali o usunięcie przedstawicieli tej mniejszości z urzędów państwowych, instytucji samorządowych i armii zamiast służby wojskowej przewidywano wprowadzenie dla nich służby zastępczej i specjalnego podatku. Za ważne uznano też odebranie Żydom czynnego i biernego prawa wyborczego, choć nie było co do tego zgody. Istniał bowiem inny projekt przewidujący, do czasu emigracji, możliwość uczestnictwa Żydów w wyborach. Mieliby oni prawo głosować jedynie na dowolnie wybraną partię żydowską, co wyeliminowałoby wpływ tej mniejszości na polska klasę polityczną i pozwoliło ustalić numerus clausus dla żydowskich posłów w parlamencie.Antysemityzm był także traktowany przez narodowców (zarówno z ONR jak też ze Stronnictwa Narodowego) jako środek walki z rządzącymi Piłsudczykami. Obóz sanacyjny opierał swe rządy na idei państwowej - a nie narodowej, i bronił równouprawnienia ludności żydowskiej i traktowania ich na równi z Polakami. Dlatego znajdujący się w opozycji narodowcy podkreślali przeciwstawne podejście do tzw. „kwestii żydowskiej". Inną polityczną przyczyną powstawania antysemickich uprzedzeń wśród Polskich narodowców było przekonanie o ścisłym współdziałaniu przedstawicieli tej mniejszości z ruchem komunistycznym. Narodowcy twierdzili, że Żydzi czynnie popierają ugrupowania komunistyczne, stanowiące agenturę Związku Sowieckiego, dążące do zniszczenia niepodległej Polski. Stereotyp ten wynikał nie tylko z tego, że w nielicznej i pozbawionej większego znaczenia politycznego Komunistycznej Partii Polski (i jej ukraińskim i białoruskim odpowiedniku) dominowali działacze pochodzenia żydowskiego, ale również z tego, że w samym społeczeństwie żydowskim funkcjonowały potężne partie (marksistowski Bund i Poalej Syjon), która głosiły potrzebę rewolucji społecznej.Mimo wszystko jednak trzeba być ostrożnym oceniając nastawienie narodowców do Żydów. Ludność niemiecka, stanowiąca daleko mniejszy odsetek niż żydowska, mieszkająca niemal wyłącznie na terenach zachodniej Polski, uważana była za o wiele bardziej niebezpieczną od ludności żydowskiej. Nieprzychylne nastawienie do Polski i fakty infiltracji narodowego - socjalizmu wśród zamieszkałej w Polsce młodzieży niemieckiej, budził wśród narodowców uzasadnione obawy, że mniejszość w przypadku konfliktu polsko - niemieckiego stanie się potencjalną V kolumną. Podobnie jak w przypadku Żydów, proponowano pozbawienie Niemców praw obywatelskich i stopniowe wymuszenie ich emigracji do Niemiec. Narodowcy na ziemiach zachodnich prowadzili także bojkot ekonomiczny prowadzonych przez Niemców sklepów detalicznych i punktów skupu płodów rolnych.Zupełnie inaczej traktowała ONR ludność białoruską i ukraińską, uznając ją za nadającą się do asymilacji i mogącą posiadać pełnię praw obywatelskich. Twierdzono nawet, że jest to ludność polska, która utraciła więzy z resztą narodu i w państwie narodowym dobrowolnie powróci do swych pierwotnych korzeni. Odrzucano przy tym możliwość przymusowej polonizacji jako wzór niegodny polskiej tradycji.
http://www.onr.czyz.org/artykul-3-t-ideologia-i-program-obozu-narodowo-radykalnego.html

Wypisz, wymaluj stosunek nazistów do żydów. Hitler biedaczek też się chciał pozbyć Żydów z Niemiec, wysłać ich na Madagaskar, ale przeszkodziła mu w tym przegrana wojna. Jeszcze przed nią biciem, zastraszaniem, konfiskatą zmuszali Żydów do opuszczenia Niemiec. Ba, nawet obozy koncentracyjne przed wojną służyły bardziej jako obozy reedukacyjne, których później rola się zmieniła.


Przyznaję że ONR czy wcześniejsze organizacje trochę faszyzowały, ale czysty faszyzm to nie był.Tia... https://pl.wikipedia.org/wiki/Faszyzm To był brudny faszyzm, półfaszyzm, ćwierćfaszyzm? Wasze poglądy są zbieżne z faszyzmem w 100%, 60%, 40 czy też 20%?
Udowodnij w takim razie, że mylimy się, a Ty masz rację.

Dla porównania kilka fot:


https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/5/56/Bundesarchiv_Bild_183-2007-0329-501%2C_Reichsgr%C3%BCndungsfeier%2C_Schulklasse.jp g/220px-Bundesarchiv_Bild_183-2007-0329-501%2C_Reichsgr%C3%BCndungsfeier%2C_Schulklasse.jp g

http://cdn.hypervocal.com/wp-content/uploads/2010/12/hitler-youth2.jpg

http://bi.gazeta.pl/im/12/d0/f5/z16109586Q,Faszystowski-salut-wloskich-pilkarzy-przed-finalem.jpg

http://londynek.net/image/jdnews/2251908/10601-lg.jpg

http://falange.es/contenido/wp-content/uploads/2013/10/1391885_621189017922291_2023123368_n.jpg


http://3.bp.blogspot.com/-Tcb0jKUa0eM/TabS4kqDwLI/AAAAAAAAAAU/YQHvrspuOCA/s1600/t025dh11.jpg

http://www.ngopole.pl/wp-content/uploads/2012/12/Hezbollah.jpg

http://www.macierz.org.pl/uploads/images/art006salut_kkk_ku_klux_klan_small.jpg

http://www.pch24.pl/images/min_mid_big/mid_10614.jpg

dla porównania:
https://perspektywa.files.wordpress.com/2011/11/onr.jpg



I w pewnym sensie słynne już zdjęcie, które ma sugerować, że w przed wojną w Polsce harcerze używali takiego pozdrowienia:
http://waks.nspace.pl/onr/old/images/Biogram/harcerze.jpg

Tak, ale(!) co jest istotne były to Hufce Polskie - http://waks.nspace.pl/onr/old/index.php?kat=zdjecia
http://www.onr.czyz.org/artykul-47-t-hufce-polskie-harcerstwo-narodowe.html

Można nawet wziąć pod lupę swastykę, która była obecna przed wojną w WP
http://img.sadistic.pl/pics/2d60aabea8c3.jpg

oczywiście nikt wtedy nie utożsamiał ją z nazistowską, podobnie, jak oznaczeń na samolotach Finlandii czy też Łotwy, ale przyszła wojna no i cóż czasy się zmieniały i nikt mądry już tego nie używa.

Pampa
01-09-2016, 16:43
Nie mam jak tego udownić. Nie wiem nawet czy jakieś zdjęcia się zachowały. Ale skoro ONR kontynował to skądś się musiało wziąć. Pamiętajmy że ONR czy NSZ walczył z Niemcami (i nie ważne że do 43 kiedy widmo czerwonej zarazy było bliskie, chodzi o fakt) więc o nazizm czy o zdradę bym nie podejrzewał. Pytasz mnie o rzecz sprzed 100 lat praktycznie, nie mam na to żadnych dowodów, ale są cytaty które według mnie w tym wypadku wystarczą. :)

Napoleon7
01-09-2016, 20:02
@ Polsce nie jest potrzebny faszyzm, czy też nazizm, mamy swoją własną drogę - polską @
Jak już zostało to wspomniane, faszyzm faszyzmowi nie jest równy i wcale nazywać się faszyzmem nie musi by nim być. ONR ewidentnie faszyzowało tworząc polska odmianę tej ideologii. To, że efekt był taki jaki był to raczej następstwo wojny a nie rzekomo innych (niefaszystowskich) poglądów ONR.
Co do wspomnianego pozdrowienia, to faszyści włoscy zapożyczyli go od Rzymian, od Włochów zaś inne nacje tworzące własne odmiany faszyzmu. Pamiętajmy, że silny nacjonalizm przechodzący wręcz w szowinizm utrudniał powstanie jednolitej "ponadnarodowej" ideologii faszystowskiej. Powstawanie więc odmian narodowych było procesem naturalnym. W Polsce proces ten także postępował.

Gdybyśmy wzięli pod lupę obecne działania PiS to spokojnie można by stwierdzić, że partia ta wyraźnie faszyzuje, choć można by tu raczej mówić o czymś w rodzaju neofaszyzmu. Bo realia są już diametralnie inne - wystarczy sama obecność w UE czy NATO by nie można mówić o kopiowaniu dokładniejszym jakichś wzorów faszystowskich.
Ale jeżeli weźmiemy charakterystyczne cechy tej ideologii to sprawa wygląda już inaczej. Przypomnę, że za takowe można uznać:
- w dziedzinie ustroju państwa - zasadę wodzostwa, kult silnej władzy centralnej a co za tym idzie centralizację państwa/urzędów, monopol partii faszystowskiej na władzę, zasadę nomenklatury (funkcjonariusze partyjni obejmują najważniejsze stanowiska w państwie i urzędach), przewaga władzy wykonawczej itd.
- w dziedzinie polityki społecznej - zasada solidaryzmu społecznego, nacjonalizm/szowinizm, akceptacja nierówności społecznych/rasowych, zasada tworzenia/budowania wspólnoty poprzez przeciwstawiania jej wrogom (w razie ich braku - tworzenia takowych w sposób sztuczny), prowadzenie specyficznej "polityki historycznej" będącej istotnym elementem państwowej propagandy, skrajny populizm
- w dziedzinie gospodarczej - antykapitalizm, etatyzm, jednak przy akceptacji własności prywatnej,
- w dziedzinie polityki zagranicznej - nacjonalizm lub wręcz szowinizm, militaryzm, imperializm.
Porównajmy teraz to z tym co robi PiS - większość i to zdecydowana, pasuje jak ulał. Choć w wersji "soft", ale jak wspomniałem, to kwestia realiów. Stąd nie dziwi mnie sympatia tegoż ugrupowania dla wszelkiej maści skrajnych ruchów narodowych (choć w sumie mogą one też stanowić dla PiS pewne zagrożenie, jednak jeszcze nie teraz - a PiS nie myśli perspektywicznie).

I drobna uwaga na koniec - zadałem pewne pytanie i wciąż nie otrzymałem nań odpowiedzi. Dlaczego zwolennicy PiS akceptują to co ta partia wyprawia: chamstwo, kłamstwa, hipokryzję, skrajną butę itd? Jasnej odpowiedzi się póki co nie doczekałem. A to mnie naprawdę ciekawi.

szwejk
01-09-2016, 21:02
I drobna uwaga na koniec - zadałem pewne pytanie i wciąż nie otrzymałem nań odpowiedzi. Dlaczego zwolennicy PiS akceptują to co ta partia wyprawia: chamstwo, kłamstwa, hipokryzję, skrajną butę itd? Jasnej odpowiedzi się póki co nie doczekałem. A to mnie naprawdę ciekawi.
A znasz jakąś partię, gdzie powyższe cechy nie występują?:devil:

Nezahualcoyotl
01-09-2016, 21:31
Może ta która została odsunięta od korytka :hmm:?

PaskudnyPludrak
01-09-2016, 23:01
A "Inka" czy "Zagończyk" mieli jakiś związek z tą organizacją?

No właśnie nie bardzo, mało tego tak jak już pisałem jeden z założycieli ONR-Bolesław Piasecki po wojnie układał się z komunistami,wspierał nową władzę, wydawał proPZPR'wskie pisemka i założył prokomuszą organizację PAX(do której należeli też inni ONR'wcy i narodowcy np Zygmunt Przetakiewicz,Ryszard Reiff...-tzw Endokomuna, która funkcjonowała przez cały okres PRL w ramach różnych organizacji,stowarzyszeń mających świetne relacje z ówczesną władzą, aparatem bezpieczeństwa itd) a potem był nawet posłem PZPR w ramach stowarzyszenia PAX właśnie, miał bardzo dobry kontakt z oficerem NKWD Iwanem Sierowem, który miał swój udział w Zbrodni Katyńskiej, sypiał z Julią Brystygier "Krwawą Luną"(Żydówką) która torturowała i mordowała "Wyklętych", i to wszystko w czasie największego terroru stalinowskiego w Polsce. Zatem posługując się prawicową logiką można śmiało stawiać tezę, że ONR to duchowi spadkobiercy katów 'Wyklętych' :)
I dzisiejszy ONR wcale od Piaseckiego się nie odcina, wręcz przeciwnie, dla nich to taki 'Konrad Wallenrod' który działał w dobrej sprawie tylko pod przykrywką, do tego męczennik sprawy narodowej.

http://www.fronda.pl/site_media/media/uploads/Boleslaw%20Piasecki.jpg

Pampa
02-09-2016, 08:23
I tym optymistycznym akcentem o ONR wróćmy do PiSu :P

chochlik20
02-09-2016, 08:40
Nie mam jak tego udownić. Nie wiem nawet czy jakieś zdjęcia się zachowały. Ale skoro ONR kontynował to skądś się musiało wziąć. Pamiętajmy że ONR czy NSZ walczył z Niemcami (i nie ważne że do 43 kiedy widmo czerwonej zarazy było bliskie, chodzi o fakt) więc o nazizm czy o zdradę bym nie podejrzewał. Pytasz mnie o rzecz sprzed 100 lat praktycznie, nie mam na to żadnych dowodów, ale są cytaty które według mnie w tym wypadku wystarczą. :)
Wybacz, ale używając stwierdzeń - "skądś musiały się wziąć" czy też argumentu "nie wiem czy zachowały się żadne zdjęcia" odnoszę wrażenie, że wolisz uspokoić własne sumienie i okłamywać sam siebie niż spojrzeć prawdzie w oczy. Wszystko ma jakiś rodowód, a tak organizacja, jak ONR powinna stawać na zębach, aby udowodnić, że ich "salut rzymski" to nie żadne faszystowskie pozdrowienie. Tymczasem na stronie regionalnego ONR-u czytamy:

W cesarstwie rzymskim, gdzie niewątpliwie panował kult jednostki, najpierw legioniści, a następnie także obywatele Rzymu składali na wiecach hołd cezarowi przez uniesienie w górę prawej dłoni i okrzyk „Ave Cezar!”. Stąd owe pozdrowienie, które pseudo-historycy i opiniotwórczy dziennikarze określają mianem „gestu hitlerowskiego” jest rzeczywiście „rzymskim salutem”. Po przejęciu w 1922 r. władzy we Włoszech faszyści w celu legitymizacji swojej władzy szukali nawiązania do czasów cesarskich; między innymi przejęli pozdrowienie przez uniesienie prawej dłoni. Rzymski salut jako swoje pozdrowienie zaczęli stosować narodowcy w całej Europie m.in. hiszpańscy falangiści, portugalscy korporacjoniści, narodowi-socjaliści w Niemczech, belgijscy Rexiści, Ukraińcy z OUN, itd. W Polsce jako pierwsi zaczęli salutować z zawołaniem „Czołem!” działacze powstałego wiosną 1927 r. Ruchu Młodych Obozu Wielkiej Polski, a po jego rozwiązaniu Sekcji Młodych Stronnictwa Narodowego, Obozu Narodowo-Radykalnego, Ruchu Narodowo-Radykalnego czy Związku Młodych Narodowców. Do tego doszło ujednolicone umundurowanie w przypadku polskim były to piaskowe (jasne) bluzy z pasem koalicyjnym, granatowe berety oraz odznaka: przepasany biało-czerwoną wstęgą Szczerbiec. Dodać można, iż zebrania RM OWP i jego następców, miały wojskową otoczkę. Rozpoczynały się złożeniem przez sekretarza kierownikowi raportu, podczas którego uczestnicy stawali w dwuszeregu. Na koniec raportu zarówno zdający jak i odbierający raport podnosili do góry prawą rękę. W tym miejscu należy odnieść się do wypowiedzi prof. Wiesława Chrzanowskiego (działacza przedwojennej Narodowej Organizacji Gimnazjalnej oraz konspiracyjnej wojennej „Młodzieży Wszechpolskiej”) udzielonej „Faktowi” 31.X.2005 r., który co prawda przyznał, iż młodzi narodowcy używali w latach dwudziestych rzymskiego salutu jako swojego pozdrowienia, ale zaprzestali go stosować, gdy zaczęli go używać hitlerowcy. Co oczywiście nie jest prawdą, czego dowodzą zachowane źródła ikonograficzne, oglądając film z uroczystości pogrzebowych Romana Dmowskiego ze stycznia 1939 r. widać las uniesionych prawych dłoni nad trumną zmarłego, nawet przez osoby duchowne. Rzymski salut jako swoje pozdrowienie przyjęli także żydowscy rewizjoniści z Nowej Organizacji Syjonistycznej i jej młodzieżowa formacja Brith Trummpeldor potocznie zwanej Beitar, którzy umundurowani w brązowe koszule pozdrawiali swojego przywódcę Włodzimierza Żabotyńskiego przez uniesienie prawicy z okrzykiem „Tel Haj!”. Nie cały rok po wybuchu II wojny światowej, gdzie w okupowanej przez Niemców Polsce trwało prześladowanie i początki masowej eksterminacji Polaków i Żydów – w Nowym Yorku kilkadziesiąt tysięcy syjonistów-rewizjonistów podczas pogrzebu Żabotyńskiego złożyło ostatni salut swojemu wodzowi.
Opisywany obecnie w brukowej prasie „skandal”, nawet po powierzchownym przestudiowaniu historii nie jest żadnym zdziczeniem obyczajów, jak to określają usłużne „autorytety moralne”. Rzymski salut, obok Szczerbca, spuścizny pisarskiej etc. etc., jest jednym z elementów dziedzictwa polskiego obozu narodowego, szkoda jednak, że niektórzy jego dziedzice ukrywając się za polityczną-poprawnością i nagonką niedouczonych pismaków boją się to powiedzieć wprost.

http://onrpodhale.pl/historia/salut-rzymski/

I po raz kolejny muszę to napisać, ale wybacz! Chcesz wmówić osobom takim, jak ja, Volomir czy też PaskudnyPludrka czy też innym, którzy nie zabrali głosu, że:
- salut wywodzi się ze starożytnego Rzymu chociaż nie ma na to dowodów!
- dziwnym zbiegiem okoliczności są faszyści we Włoszech przyjęli go w 23r, a kilka lat później powstała w 27r Ruch Młodych Obozu Wielkiej Polski i wywodzące się z niego organizacje są tylko zbiegiem okoliczności?

W artykule pojawiają się organizację, które są albo faszystowkie (Rexiści - kolaborowali z Niemcami w czasie wojny, OUN tak samo) albo są to naziści, ale woli się używać określenia narodowi socjaliści). Nowa Organizacja Syjonistyczna, która została wspomniana:

Partia głosiła bezwzględną konieczność założenia państwa żydowskiego w Palestynie (https://pl.wikipedia.org/wiki/Palestyna) po obu stronach Jordanu (https://pl.wikipedia.org/wiki/Jordan_(rzeka)) poprzez masową imigrację Żydów oraz walkę zbrojną przeciw Arabom i Brytyjczykom. Przywódca Nowej Organizacji Syjonistycznej utrzymywał stosunki z włoskimi faszystami Benito Mussoliniego (https://pl.wikipedia.org/wiki/Benito_Mussolini), a nawet niemieckimi narodowymi socjalistami (https://pl.wikipedia.org/wiki/Narodowy_socjalizm)Adolfa Hitlera (https://pl.wikipedia.org/wiki/Adolf_Hitler). Przychylny stosunek do jego ugrupowania prezentowali polscy narodowcy ze Stronnictwa Narodowego (https://pl.wikipedia.org/wiki/Stronnictwo_Narodowe_(1928-1947)), Obozu Narodowo-Radykalnego (https://pl.wikipedia.org/wiki/Ob%C3%B3z_Narodowo-Radykalny) i Ruchu Narodowo-Radykalnego "Falanga" (https://pl.wikipedia.org/wiki/Ruch_Narodowo-Radykalny_Falanga). Wynikało to z wąsko rozumianej wspólnoty interesów pomiędzy rewizjonistami a polskimi nacjonalistami. Dla tych ostatnich postulowana przez rewizjonistów emigracja Żydów do Palestyny wpisywała się w hasła pozbycia się Żydów z Polski.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Nowa_Organizacja_Syjonistyczna

I to wszystko zbiegi okoliczności, które w żadnym razie nie rzutują na obraz Waszego zachowania?!


Taki tam zbieg okoliczności

http://img.sadistic.pl/pics/ccf10a9ddbde.jpg


Pytasz mnie o rzecz sprzed 100 lat praktycznie, nie mam na to żadnych dowodów, ale są cytaty które według mnie w tym wypadku wystarczą. :)
A mi pozostaje jedynie wierzyć, że w końcu dotrze do Ciebie, że nie ma żadnych argumentów przemawiających za Twoim uporem opartym wyłącznie na wierze.




Proponuję wydzielić odpowiednie posty do nowego tematu - ONR i inne organizacje nacjonalistyczne.

Napoleon7
02-09-2016, 09:06
W związku z offtopem z góry zaznaczam, że moja uwaga dotyczy PiS:

@A znasz jakąś partię, gdzie powyższe cechy nie występują?@ - mowa tu o cechach partii faszystowskich
Tak. Np. komunistyczną. Ma wspólne cechy świadczące o autokratyzmie ale np. kompletnie inne zapatrywanie na sprawy gospodarcze. Partie liberalne są znów totalnie inne, ponieważ ich cechy są zupełnie odmienne. Chadecja ma wspólną cechę w postaci solidaryzmu (który się różnie zaznacza) ale generalnie też różni się zupełnie mając zdecydowanie więcej wspólnego z liberałami niż jakąkolwiek partią autokratyczną. Tak to wygląda.
Upraszczając, wszystkie partie podzielić można tak jak ustroje na autokratyczne i demokratyczne - ich cechy różnią się diametralnie. Decyduje tu ideologia i wizja państwa. W pośrodku gdzieś są wszelkiej maści autorytaryzmy zachowujące pozory demokracji w postaci niektórych instytucji czy praw. My w kierunku autorytaryzmu zmierzamy dzięki PiS, przy czym nie jestem pewny czy czasem państwem autorytarnym już nie jesteśmy - właśnie z powodu braku kontroli nad władzą i zdecydowanie dominującą pozycją władzy wykonawczej. Te dwie cechy razem wzięte pozwalają mieć takie obawy. Jak zaś jest naprawdę to przekonamy się najpóźniej podczas najbliższych wyborów (choć możemy i wcześniej).

Piner
02-09-2016, 20:41
Echo z wczoraj:
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1329,title,Rzecznik-prezydenta-Gdanska-Dalismy-sie-zaszantazowac-MON,wid,18491147,wiadomosc.html
Jak w ogóle można prowadzić szantaż i to tak perfidny wobec takiej rocznicy? Jeśli to prawda, to tylko czekać co dalej... Po co czcić pamięć bohaterskiej załogi jeśli nie ma mowy o Smoleńsku. Aż ciekaw jestem co będzie na 11 Listopada.

Gajusz Mariusz
02-09-2016, 22:01
Bo Antoni nie po to jest szefem MON by wzmacniać naszą armię (tworzenie OT czyli niedzielnego wojska kosztem armii) tylko by gloryfikować mit założycielski niepodległej Polski od śmierci prezydenta w Smoleńsku. Ktoś naiwny by się spytał: a modernizacja? Proszę bardzo:

http://www.defence24.pl/438772,mniej-na-priorytetowe-programy-modernizacyjne-jakie-zmiany-w-planach-finansowych-mon

Dodać można jak odznaczając swego miernego ale wiernego przybocznego młodziana, rzecznika Bartłomieja Misia Misiewicza
http://r-scale-dc.dcs.redcdn.pl/scale/o2/tvn/web-content/m/p107/i/21fe5b8ba755eeaece7a450849876228/d999e827-d1fb-43dc-afd6-949f41a0ed90.jpg?type=1&srcmode=3&srcx=0/1&srcy=0/1&srcw=307&srch=173&dstw=307&dsth=173&quality=80

i to klasy złotej dał w twarz wielu misjonarzom którzy się z tym bynajmniej nie kryli. Idziemy dalej. Plany były takie:

http://polska-zbrojna.pl/home/articleshow/16770?t=W-armii-nie-bedzie-juz-stalowych-helmow

przyszła dobra zmiana i mamy już efekty:

https://www.wprost.pl/kraj/10021703/Wojsko-chce-wyremontowac-25-tys-wycofanych-z-uzycia-helmow.html

O tym jak na koniec zeszłego roku 2 mld poszły na kopalnie kosztem armii tez było raczej cicho:

http://gospodarka.dziennik.pl/news/artykuly/507799,armia-zaoszczedzila-zeby-byly-pieniadze-na-wegiel.html

Zresztą przewodniczący Piotr Duda coś ostatnio nie wspomina o kopalniach tylko zajął się handlem bo trudno będzie mu wytłumaczyć (już niedługo) różnicę pomiędzy: zamykamy a wygaszamy. Wracając do Westerplatte. Jak nie wymienia się żadnego poległego w miejscu które co roku odwiedzam:

"Nie spodziewaliśmy się, że 1/3 apelu to będzie apel smoleński. Nie przyszło nam do głowy, że w apelu, które przygotowało Ministerstwo Obrony Narodowej nie będzie nazwiska żadnego z żołnierzy, którzy zginęli na Westerplatte w 1939 roku, natomiast jest 13 nazwisk osób, które zginęły w katastrofie smoleńskiej. Poza tym używa się tam określenia, że oni polegli."

no to o co chodzi? Tak dużo ich tam poległo że szkoda czasu? Niedługo się dowiemy że żołnierze w odróżnieniu od poległych w Smoleńsku zginęli w wypadku wybuchu wojny...

I tak podsumowując zdolności umysłowe tego pana
http://www.newsweek.pl/g/crop/326/218/newsweek/634578418633700000.jpg
Gdy słyszę go i jego totumfackich o tym jakoby owe brygady OT miałyby się przeciwstawić w pierwszym rzędzie "zielonym ludzikom" to zauważam że nam to nie grozi (brak praktyczny regionu z większością mniejszości rosyjskiej, w odróżnieniu do np Łotwy i Estonii) a na owych "ludzików" składają się wydzielone pododdziały z najlepszych jednostek FR czyli wojsk powietrznodesantowych i po części piechoty morskiej i specnazu. To wojsko niedzielne (OT) za 500 zł miesięcznie byłoby dal nich typowym mięsem armatnim. Wydaje mi się że czasy kosynierów idących na armaty powinniśmy zostawić historii.

A Smoleńsk? Cóż, cel jest taki jak w powiedzeniu o powtarzanym 100 razy kłamstwie które staje się prawdą. Gdy łykający jak młody pelikan tą papkę propagandową PiS-u na kolejnych uroczystościach gdzie przy danych bohaterach tej czy tamtej rocznicy tylko jedni są powtarzani jak mantra młody człowiek zapytany po kilku latach co było najistotniejszym wydarzeniem w historii ojczyzny i kto poległ najchwalebniejszą śmiercią co odpowie? :cool:

Piner
02-09-2016, 22:43
Bo OT to zapewne ten słynny plan podniesienia liczby wojska do 150 tys. Albo te ,,oszczędności'', jak dojdzie co do czego to nawet nie obudzimy się z ręką w nocniku, bo owego nocnika nawet nie będzie. Obrona Terytorialna jest ,,tworzona'' od podstaw a i tak nie ma szans samodzielnie wytrzymać na pozycji przeciw prawdziwemu wojsku. co innego gdyby charakter jej szkolenia był taki sam jak u ARC z SW, ale tak?

Napoleon7
03-09-2016, 07:48
@ Bo Antoni nie po to jest szefem MON by wzmacniać naszą armię (tworzenie OT czyli niedzielnego wojska kosztem armii) tylko by gloryfikować mit założycielski niepodległej Polski od śmierci prezydenta w Smoleńsku. Ktoś naiwny by się spytał: a modernizacja? Proszę bardzo:... @
Po pierwsze, to gloryfikacja i upowszechnianie zakłamanej wersji katastrofy smoleńskiej to nie jest główny cel Macierewicza, jak sądzę. Ten cel ma zresztą cały PiS i wszyscy ministrowie - Macierewicz ma tu co najwyżej znacznie większe od pozostałych w tej dziedzinie możliwości. Głównym celem, jak sądzę, Macierewicza jako ministra ON jest "uwalenie" kosztownych programów modernizacyjnych armii, bo stąd można pozyskać sporo pieniędzy na świadczenia socjalne mające przekupić "ciemny lud". Informacje o mniejszych planach wydatków MON podane w linkach pokazanych przez Gajusza Mariusza to jeszcze na pewno nie jest wszystko. W MON można bardzo łatwo oszczędzać - zapisy w budżecie to bowiem jedno a wydatki to drugie. Wystarczy przeciągać w nieskończoność procedury przetargów itp. by tych pieniędzy po prostu nie wydawać. A wówczas wracają one do budżetu. OT będzie "zasłoną dymną" na znak, że coś się robi i by na papierze wyglądało to dobrze (jest stosunkowo tanie - roczny koszt szacuje się na jakieś 350 mln a nawet jeżeli ten szacunek byłby zaniżony to nie będzie to więcej niż 400-500 mln; co to jest w porównaniu np. z takim zakupem Caracali?!). Liczebność armii się zwiększy a 30 tys. ludzi będzie miało dodatkowe dochody - z rodzinami to już będzie ze 3-4 razy tyle wyborców. No i można pomyśleć o wykorzystaniu OT jako swego rodzaju bojówek (jakby co), bo to kwestia ich podległości. Jest oczywistym, że jako siła zbrojna one nie będą miały większej wartości. Więc po co są?
Najistotniejszym jest jednak, że wszystkie większe programy zbrojeniowe zostaną zahamowane, co jest rzeczą oczywistą. Żadni związkowcy o wydatki na zbrojenia się nie upomną. Wojsko dostanie podwyżki i ma być zadowolone. A "ciemny lud" to wszystko i tak kupi jako sukces.

Gajusz Mariusz
03-09-2016, 08:36
Koszty będą "trochę" większe. Nawet te przewidywane tylko na sprzęt i tylko przez ekipę rządzącą.

http://www.defence24.pl/427186,nawet-5-mld-na-uzbrojenie-ot-kownacki-to-bedzie-nowy-sprzet

Każda ekipa miała za uszami przeciąganie lub organizowanie od nowa przetargów (szczególnie w latach kryzysu), ale ta wybitnie w to celuje (a mamy prosperity gospodarcze, oczywiście dzięki tejże ekipie a nie np. niskim kosztom surowców takich jak ropa czy gaz). Śmigłowce, okręty podwodne (Orka), wszystkie programy obrony p-lot. (Wisła, Narew). Uwalenie przetargów już zakończonych (!) na bezpilotowce tylko dlatego że nie wygrał ich holding państwowy. Tak więc polskie firmy prywatne muszą i tak szukać sprzedaży za granicą polskiej myśli technologicznej by kolejne wcielenie bumaru mogło montować w większości wyroby zagraniczne. Pamiętamy ten spektakl kiedy Antoni i reszta ministrów zrobiła całodniowy "przegląd własnych ministerstw"? Mija tyle czasu i nie widzę masowych (zdawałoby się logicznie) zawiadomień do prokuratury. W przypadku naszego Antoniego wizja bezbronnej armii nagle 15 sierpnia zmieniła się w świetnie przygotowane wojsko. Co się zmieniło w międzyczasie? :hmm:Złomowe Leo 2 wyglądały inaczej niż rok wcześniej? Uważni coś widzieli nowego na paradzie? No to zaskoczę: oprócz tej grupy przebierańców która przypomniała chwalebną rolę WP w tych wydarzeniach
https://krolowamargotstriptiz.files.wordpress.com/2015/06/4iwv97.jpg?w=620
była jedna nowość. Krab był na podwoziu południowokoreańskim bo kalina bumaru okazała się niewypałem. Ale i o tym zdecydował poprzedni rząd. Kupujemy aktualnie na potęgę w tysiącach beryle praktycznie tuż przed zakończeniem testów MSBS-ów. Kontrowersyjne, ale może MSBS ma pozostać tylko na użytkowaniu Kompanii Repr? Tylko raczej nie o to chodziło twórcom... Podpisano zakup pierwszych dywizjonów Raków i Krabów tyle że trzeba byłoby szukać dziwnych tłumaczeń gdyby MON postąpił inaczej w tych programach na tym etapie. No i modernizacja Leo 2. Ale i to było przygotowane przez poprzednią ekipę. W listopadzie przylecą pierwsze Mastery do Dęblina ale także to nie było decyzją tego rządu. Świętowaliśmy 10-lecie F-16 w Polsce. Czemu się nie mówi o zakupie choć jednej kolejnej eskadry (16 samolotów, koszty wprowadzenia do eksploatacji kolejnych egz maszyn do których jest utworzona infrastruktura, przeszkoleni ludzie jest zawsze tańsze niż wprowadzenie w przyszłości mega drogich F-35 z budowaniem wszystkiego od początku) Reszta to spychologia i ucinanie programów. Bo "w razie czegoś" trzeba wziąć pieniążki na programy sztandarowe. A z tymi jest tak jak z przewidywanym wpływem z podatku handlowego w projekcie budżetu na rok 2017. Ktoś pamięta na ile liczyła Szydło w trakcie wieców wyborczych? No to zajrzyjcie w projekt. ;)

szwejk
03-09-2016, 09:11
Dobrze piszesz. Tylko tak się jakoś składa, że Polska od początku nie ma szczęścia (?) do ministrów ON... Który z nich był choć trochę lepszy? Mną wstrząsnęło zawalenie sprawy granatników
http://www.defence24.pl/436232,kolejny-rok-bez-nowoczesnego-granatnika-przeciwpancernego-termin-zakupu-nieznany

Być piechurem i nie móc się skutecznie ogryźć czołgowi, to absolutny koszmar:confused:

Napoleon7
03-09-2016, 09:31
@ Tylko tak się jakoś składa, że Polska od początku nie ma szczęścia (?) do ministrów ON... @
W sumie prawda, choć pamiętajmy, że lata 90' to inne czasy, które trudno porównywać do obecnych. No i jeszcze do niedawna wojna w naszej części Europy była abstrakcją. Wiem, to niczego nie usprawiedliwia, ale jednak wpływ na decydentów ma. Co by nie mówić jednak, ze ostatniej kadencji sprawy dozbrojenia armii ruszyły ostro do przodu. Tyle, że obecnie należy to kontynuować. A kontynuacji, jak widać, nie będzie. I NIKT nie będzie z tego powodu protestował. Bo tak zawsze jest ze zbrojeniami - PiS o tym wie i z tego korzysta.

chochlik20
03-09-2016, 16:31
Ja to jestem ciekaw, jak z przetargiem na śmigłowce wielozadaniowe, którzy wygrali przecież Francuzi, a który według PiS-u miał być ustawiony i obiecywali, że go powtórzą. Na razie MON ogłosił przetarg na samoloty dla ViP-ów. I pewnie, jak wcześniejsze ten też pozostanie tylko na papierze.
Pytanie, jak z Suczkami, których latka lecą i też należałoby je wymienić.
Antoni zapomniał, że liczą się czyny, a nie słowa, a jedyny samolot jaki mu w głowie to tupolew.

Warto na chwilę odejść od MON-u i skierować swe oczy ku służbie zdrowia.
PiS zapowiadał darmowe leki dla seniorów, czyli tzw. 75+ i to wprowadził, ale(!)

„W ostatnim akapicie komunikatu wskazuje się, że „zmiana przez lekarza specjalistę stosownego leku na inny, znajdujący się na wykazie leków bezpłatnych dla pacjentów 75+ może stać się podstawą kontroli zasadności prowadzonej ordynacji leków o ile, dotychczas stosowany lek, będący lekiem tzw. pierwszej linii leczenia, był skuteczny.” Wątpliwości w tym zakresie budzi fakt, że w ramach prowadzonego leczenia specjalistycznego to lekarz specjalista decyduje o stosowanych lekach, natomiast receptę na lek refundowany pacjentowi 75+, zgodnie z przyjętymi zasadami tego projektu wystawić może lekarz POZ. Zatem decyzję lekarza specjalisty o zmianie prowadzonej farmakoterapii na lek dostępny z oznaczeniem S realizował będzie poprzez wystawienie recepty lekarz POZ.
http://www.nil.org.pl/aktualnosci/leki-75-komunikat-mz-adresowany-do-lekarzy-specjalistow-i-list-prezesa-nrl

jak widać seniorzy będą musieli o nich zapomnieć chyba, że dopiero zapadną na nową chorobę. Bo specjalista nie może zamienić na darmowy lek, a jak już przyjdzie mu przepisać to skieruje go do lekarza rodzinnego...

Gajusz Mariusz
03-09-2016, 18:03
Dobrze piszesz. Tylko tak się jakoś składa, że Polska od początku nie ma szczęścia (?) do ministrów ON... Który z nich był choć trochę lepszy? Mną wstrząsnęło zawalenie sprawy granatników
http://www.defence24.pl/436232,kolejny-rok-bez-nowoczesnego-granatnika-przeciwpancernego-termin-zakupu-nieznany

Być piechurem i nie móc się skutecznie ogryźć czołgowi, to absolutny koszmar:confused:

Bez dwóch zdań granda. I dotyczy to wszystkich rządów bez wyjątku. Z aktualną liczbą jednostek liniowych koszt (nawet dołączając NSR czy przyszłą OT) to pikuś przy innych programach. Najbliżej był swego czasu Panzerfaust 3 ale nic z tego nie wyszło. Pozostajemy z RPG-7 i Komarem. Oczywiście podstawą obrony p-panc jednostek piechoty powinien być PPK jaki mamy czyli Spike, ale jest ich SKANDALICZNIE mało. Lecz po doświadczeniach z Donbasu byłby to mój pierwszy zakup w roli ministra. Teraz ważniejszy jest mundur galowy dla OT. Ja miałem będąc w kamaszach dwa komplety US-a z których jeden wisiał na lepsze okazje i jakoś nie czułem się z tym źle.

PS Z drugiej strony będąc 3 tygodnie temu w Muzeum Wojsk Lądowych w Bydgoszczy po zobaczeniu identycznego munduru i oporządzenia które miałem na sobie w muzealnej gablocie poczułem się stary... Jak się zmobilizuję wrzucę kilka fotek w temacie "Fotorelacje..."

Napoleon7
04-09-2016, 12:40
Chciałbym przypomnieć, że swego czasu zadałem sympatykom PiS na tym forum kilka pytań i do tej pory nie otrzymałem odpowiedzi. A naprawdę byłbym ich ciekaw - tu nie chodzi o jakąś złośliwość (jeżeli to jest odbierane) tyko o zaspokojenie mojej ciekawości. Przypomnę, że pytania te dotyczyły problemu jak można bezgranicznie (albo nawet "granicznie") popierać partię mającą w sobie tyle zakłamania i hipokryzji, bazująca w takim stopniu na czystym populizmie, starającą się w takiej skali skłócić ludzi, której zależy tylko na samej władzy jako takiej - nieograniczonej i niczym nie skrępowanej. To tak w skrócie i ogólnie, bo oczywiście można rozbić to na czynniki pierwsze w stosunku do konkretnych ludzi czy problemów. Doczekam się odpowiedzi?

Draken
04-09-2016, 13:50
Dobrze piszesz. Tylko tak się jakoś składa, że Polska od początku nie ma szczęścia (?) do ministrów ON... Który z nich był choć trochę lepszy? Mną wstrząsnęło zawalenie sprawy granatników
http://www.defence24.pl/436232,kolejny-rok-bez-nowoczesnego-granatnika-przeciwpancernego-termin-zakupu-nieznany

Być piechurem i nie móc się skutecznie ogryźć czołgowi, to absolutny koszmar:confused:
Stara metoda z II Wojny Światowej, koktajl Molotowa.
Wracając do tematu PiS.
Budżet pęka w szwach i trza szukać kasy, żeby hulało. Na pierwszy ogień pewnie pójdą Caracale i teraz pytanie co na ich miejsce? Odmalowany W-3, który się na złom nadaje, coś z Rosji czy chodzenie i modlenie się, że Sikorsky/AW/Airbus coś sprzedadzą - marna szansa. Nikt nie pójdzie na umowę z państwem, które robi takie cyrki.

Sent from my SM-T815 using Tapatalk

Pampa
04-09-2016, 14:13
Napoleon, ale ja już Ci odpowiedziałem. Na wszystko tweirdząco.

PS DO TEMATU, jak chcecie sobie rozmawiać o armii to macie do tego inny temat. Ostatni raz upominam.

Napoleon7
04-09-2016, 18:39
@ Napoleon, ale ja już Ci odpowiedziałem. Na wszystko tweirdząco.@
Odpowiedziałeś tak, że kompletnie Cie nie rozumiem. I poprosiłem o napisanie tego jasno i wyraźnie. Poza tym nie jesteś jedynym prawicowcem i zwolennikiem PiS na tym forum.

Gajusz Mariusz
08-09-2016, 18:39
Wszyscy znamy jak sprawę nepotyzmu przedstawiał w agencjach zdobytych przez PSL choćby Kłopotek a i PO miała wiele za kołnierzem w spółkach skarbu państwa. Jak pisałem swego czasu w tym temacie, słowo nepotyzm po przejęciu władzy przez "dobra zmianę" nabrało jednak nowego znaczenia, a raczej straciło dawne:
http://www.rp.pl/Prawo-i-Sprawiedliwosc/160329920-Karczewski-To-nie-nepotyzm-Musza-pracowac.html
http://natemat.pl/174671,witek-nie-zaprzecza-nepotyzmowi-w-pis-nie-sadze-zebysmy-zyli-na-pustyni

Teraz mamy kolejny przykład: mojego ulubieńca, "misia" Misiewicza:
"Rzeczpospolita" podała, że Bartłomiej Misiewicz nie ukończył kursu dla członków rad nadzorczych. Sam Macierewicz pytany o to przez dziennikarzy odpowiedział, że w spółkach przemysłu zbrojeniowego nie ma takiego wymogu. (pierwsze słyszę bo to są także spółki skarbu państwa-GM)

Zaznaczył jednocześnie, że w tym przypadku wymagane są inne cechy. Wśród nich wymienił lojalność, chęć współpracy, kompetencje i decyzyjność. Sam Misiewicz, w rozmowie z TVN24 odrzucał zarzuty o brak doświadczenia i odpowiedniego wykształcenia. Jak sam mówił, "od 10 lat współpracuje z Antonim Macierewiczem" i "kończy studia licencjackie".

Teraz mamy już pełną jasność, dziękuję ministrowi za klarowną wypowiedź. Po tych rządach wiele definicji się zmieni a słowo kompetencja w rozumieniu naszego szefa MON będzie cytowane przez wszystkich rządzących na całym świecie w razie jakiegoś niezrozumienia sytuacji przez miejscowe media, opozycję, instytucje kontrolne etc.

Asuryan
08-09-2016, 18:57
Poza tym nie jesteś jedynym prawicowcem i zwolennikiem PiS na tym forum.
To, że ktoś jest przeciwnikiem PO nie oznacza automatycznie iż jest zwolennikiem PiS-u. Ja akurat głosowałem na Kukiz'15, który zawiódł mnie jako wyborcę stając się przystawką PiS-u. Prawdopodobnie na następnych wyborach oddam głos na partię JKM. Na pewno nie na PiS tak samo jak nie na PO.

PaskudnyPludrak
08-09-2016, 19:00
Ja akurat głosowałem na Kukiz'15, który zawiódł mnie jako wyborcę stając się przystawką PiS-u. Prawdopodobnie na następnych wyborach oddam głos na partię JKM.

Przecież to było do przewidzenia, i również partia JKM byłaby taką samą przystawką.

Draken
08-09-2016, 19:05
Wszyscy znamy jak sprawę nepotyzmu przedstawiał w agencjach zdobytych przez PSL choćby Kłopotek a i PO miała wiele za kołnierzem w spółkach skarbu państwa. Jak pisałem swego czasu w tym temacie, słowo nepotyzm po przejęciu władzy przez "dobra zmianę" nabrało jednak nowego znaczenia, a raczej straciło dawne:
http://www.rp.pl/Prawo-i-Sprawiedliwosc/160329920-Karczewski-To-nie-nepotyzm-Musza-pracowac.html
http://natemat.pl/174671,witek-nie-zaprzecza-nepotyzmowi-w-pis-nie-sadze-zebysmy-zyli-na-pustyni

Teraz mamy kolejny przykład: mojego ulubieńca, "misia" Misiewicza:
"Rzeczpospolita" podała, że Bartłomiej Misiewicz nie ukończył kursu dla członków rad nadzorczych. Sam Macierewicz pytany o to przez dziennikarzy odpowiedział, że w spółkach przemysłu zbrojeniowego nie ma takiego wymogu. (pierwsze słyszę bo to są także spółki skarbu państwa-GM)

Zaznaczył jednocześnie, że w tym przypadku wymagane są inne cechy. Wśród nich wymienił lojalność, chęć współpracy, kompetencje i decyzyjność. Sam Misiewicz, w rozmowie z TVN24 odrzucał zarzuty o brak doświadczenia i odpowiedniego wykształcenia. Jak sam mówił, "od 10 lat współpracuje z Antonim Macierewiczem" i "kończy studia licencjackie".

Teraz mamy już pełną jasność, dziękuję ministrowi za klarowną wypowiedź. Po tych rządach wiele definicji się zmieni a słowo kompetencja w rozumieniu naszego szefa MON będzie cytowane przez wszystkich rządzących na całym świecie w razie jakiegoś niezrozumienia sytuacji przez miejscowe media, opozycję, instytucje kontrolne etc.
Każdy chce zostawić ślad na historii swojego kraju, część (Wałęsa, Balcerowicz) zostawia dobry ślad, część (Jaruzelski, Kwaśniewski) mieszany, a część w tym Misiu czy Kaczka negatywny.

Sent from my SM-T815 using Tapatalk

Asuryan
08-09-2016, 19:06
Przecież to było do przewidzenia, i również partia JKM byłaby taką samą przystawką.

Jedyne inne wyjście dla mnie to pójść i oddać głos nieważny. Bo na pewno nie na PiS, PO, SLD czy tym bardziej Razem.

Piner
08-09-2016, 20:32
Wszyscy znamy jak sprawę nepotyzmu przedstawiał w agencjach zdobytych przez PSL choćby Kłopotek a i PO miała wiele za kołnierzem w spółkach skarbu państwa. Jak pisałem swego czasu w tym temacie, słowo nepotyzm po przejęciu władzy przez "dobra zmianę" nabrało jednak nowego znaczenia, a raczej straciło dawne:
http://www.rp.pl/Prawo-i-Sprawiedliwosc/160329920-Karczewski-To-nie-nepotyzm-Musza-pracowac.html
http://natemat.pl/174671,witek-nie-zaprzecza-nepotyzmowi-w-pis-nie-sadze-zebysmy-zyli-na-pustyni

Teraz mamy kolejny przykład: mojego ulubieńca, "misia" Misiewicza:
"Rzeczpospolita" podała, że Bartłomiej Misiewicz nie ukończył kursu dla członków rad nadzorczych. Sam Macierewicz pytany o to przez dziennikarzy odpowiedział, że w spółkach przemysłu zbrojeniowego nie ma takiego wymogu. (pierwsze słyszę bo to są także spółki skarbu państwa-GM)

Zaznaczył jednocześnie, że w tym przypadku wymagane są inne cechy. Wśród nich wymienił lojalność, chęć współpracy, kompetencje i decyzyjność. Sam Misiewicz, w rozmowie z TVN24 odrzucał zarzuty o brak doświadczenia i odpowiedniego wykształcenia. Jak sam mówił, "od 10 lat współpracuje z Antonim Macierewiczem" i "kończy studia licencjackie".

Teraz mamy już pełną jasność, dziękuję ministrowi za klarowną wypowiedź. Po tych rządach wiele definicji się zmieni a słowo kompetencja w rozumieniu naszego szefa MON będzie cytowane przez wszystkich rządzących na całym świecie w razie jakiegoś niezrozumienia sytuacji przez miejscowe media, opozycję, instytucje kontrolne etc.

Tylko najgorsze jest to że wielu innych ludzi walczy za kraj, na różnych polach, a tu taki kajtek dostaje odznaczenie w sumie za znajomość. Ta dekoracja jest hańbiąca.

Napoleon7
09-09-2016, 00:05
@ Ta dekoracja jest hańbiąca. @
Ale na notowania PiS nie miała żadnego wpływu. Podobnie jak wiele innych skandalicznych posunięć czy wypowiedzi. Dlaczego?

chochlik20
09-09-2016, 06:24
Tylko najgorsze jest to że wielu innych ludzi walczy za kraj, na różnych polach, a tu taki kajtek dostaje odznaczenie w sumie za znajomość. Ta dekoracja jest hańbiąca.
Jest tylko kto władzy zabroni? Jak to stwierdziła posłanka Pawłowicz jest postawny i wysoki, więc nadaje się do MON-u ;) ciekawe kryteria :twisted: inni z PiS-u coś tam mówią o jego zasługach dla obronności kraju min., że nie dopuścił do prywatyzacji (tak się da :eek: ) jednej z gałęzi wywiadu.
W każdym bądź razie ja się przychylam do zdania posłanki z Nowoczesnej Katarzyny Lubnauer, że to taki Dyzma od aptekarza do rzecznika MON, do prawie członka zarządu Polskiej Grupy Zbrojeniowej. Misiewicz swoją osobą tak już namieszał, że nawet na Wiki mieli z nim kłopot :D
https://pl.wikipedia.org/wiki/Wikipedia:Poczekalnia/biografie/2016:09:08:Bart%C5%82omiej_Misiewicz


@ Ta dekoracja jest hańbiąca. @
Ale na notowania PiS nie miała żadnego wpływu. Podobnie jak wiele innych skandalicznych posunięć czy wypowiedzi. Dlaczego?
Bo w wyborcach bardzo mocno jest zaszczepiony pogląd, że 8 lat rządów PO-PSL było aż tak złe, że teraz może być tylko lepiej i ta wiara plus "szarość" innych opcji politycznych sprawia, że PiS ma takie notowania. Dodajmy do tego 500+ i recepta na sukces gotowa.

Shay Ruan
09-09-2016, 06:36
Przystawką PISu? Albo jesteście ignorantami albo jesteście ślepi. Kukiz to jedyne merytoryczne ugrupowanie w Sejmie. To, że wszystkie projekty ich ustaw są blokowane przez PIS to nie ich wina. Wystarczy się zapoznać z działalnością z ich działalnością aby nie pierdzielić głupot.

chochlik20
09-09-2016, 07:14
Przystawką PISu? Albo jesteście ignorantami albo jesteście ślepi. Kukiz to jedyne merytoryczne ugrupowanie w Sejmie. To, że wszystkie projekty ich ustaw są blokowane przez PIS to nie ich wina. Wystarczy się zapoznać z działalnością z ich działalnością aby nie pierdzielić głupot.
Każdy ocenia według swoich kryteriów i zamiast kogoś obrażać lepiej odczekać i uspokoić nerwy ;)
Skoro chcesz dowieść ich merytoryki to należałoby założyć nowy temat o tej partii.

Wracając jednak do Misiewicza to aż się ciśnie stare powiedzenie "Nie matura lecz chęć szczera zrobi z Ciebie oficera" tylko należałoby je sparafrazować do zaistniałych okoliczności -


http://bi.gazeta.pl/im/48/b4/13/z20664136Q,Statut-PZG-przed-zmianami.jpg

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,20664101,misiewicz-nie-ma-kompetencji-to-nie-problem-wystarczy-zmienic.html#BoxNewsLink

Ferdek rzekł mówić - "Dla ludzi z moim wykształceniem w tym kraju nie ma pracy." to by się teraz mocno zdziwił...

Napoleon7
09-09-2016, 07:32
@ Kukiz to jedyne merytoryczne ugrupowanie w Sejmie.@
Wybacz, ale może mi wytłumaczysz na czym ma polegać ta "merytoryczność"?

A co do Misiewicza, to facet nie ma nawet licencjatu. Ja nie twierdzę, że studia zawsze muszą być niezbędne, ale gość ma 26 lat i zero doświadczenia. Więc...
A tak w ogóle to zauważyłem, że Macierewicz ma tendencję do otaczania się bardzo młodymi "doradcami" i współpracownikami. Poszukuje klakierów czy to fobia przez wejściem we współpracę z jakimiś agentami (na zasadzie, że jak młody to go jeszcze nikt nie zwerbował)?

Volomir
09-09-2016, 08:05
Przystawką PISu? Albo jesteście ignorantami albo jesteście ślepi. Kukiz to jedyne merytoryczne ugrupowanie w Sejmie. To, że wszystkie projekty ich ustaw są blokowane przez PIS to nie ich wina. Wystarczy się zapoznać z działalnością z ich działalnością aby nie pierdzielić głupot.

Partia Kukiza to chyba jeszcze gorsza zbieranina niż Samoobrona;) Nie jestem w stanie zrozumieć, jak ludzie dali się na to nabrać i patrząc na to co wygadują i robią Kukizowcy w sejmie to głosującym powinno być wstyd że wpuścili do sejmu kogoś takiego.
Merytoryczne? Na przykład dobrowolność szczepień? Albo wyciąganie przez Kukiza jakiś dziwnych spraw z Petru? Że niby taki zły bo w Rosji był w dzieciństwie czy za młodu? To jest ta merytoryczność? Szef partii zachowujący się jak warchoł? Jeszcze większy od Leppera. Jeden plus tej partii jest taki, że Kukiz nie nagrywa nowych płyt.
Miał być ruch społeczny - opozycja, a jest przystawka PiSu. Taka prawda. Dziwne że ktoś oczekiwał czegoś innego.

Piner
09-09-2016, 09:14
Niestety Kukiz jest idealistą, a tacy w polityce są tępieni na pierwszym miejscu.Po za tym nie zdołał opanować swego ruchu czego przykładem jest sprawa z Morawieckim ( którego notabene ruch WIS poparł politykę rządu Beaty Szydło ;) ), i nie pamiętam czy to z nim była sprawa negocjacji z PIS za pośrednictwem jego syna. W każdym razie Kukiz'15 szybko uległo ,,kontrofensywie'' PIS-u który sprowadził je do roli opozycyjnego pozoranta. Zapewne u Kukiza są ludzie z wizją i potrzebą służby Polsce, ale powątpiewam aby tylko samymi tymi cechami potrafili coś zdziałać.

Shay Ruan
09-09-2016, 11:14
No mi jest wstyd, że Polska ma tak oglupiałe społeczeństwo jak wy Volomir. Głosujcie sobie dalej na doskonałych polityków z Po i Pis i płaczcie jak panienki jak to w Polsce jest źle. Ludzie którzy coś chcą zrobić dla kraju są uważani za warchołów. Jeżeli nie dostrzegacie merytoryki w działaniach ugrupowania kukiza to rozmowa z wami jest jak zderzenie z betonem a ja nie mam ani czasu ani chęci by ten beton kruszyć. Jak to mówił pewien mało mądry człowiek będzie was jak nie PiS to Po ten tego. Powodzenia w dalszej walce przed monitorami o godne życie. Wole aktywnie działać z kukizem niż płakać na po czy PiS jak wy.

Napoleon7
09-09-2016, 13:46
@ Nie jestem w stanie zrozumieć, jak ludzie dali się na to nabrać i patrząc na to co wygadują i robią Kukizowcy w sejmie to głosującym powinno być wstyd że wpuścili do sejmu kogoś takiego.@
Ludzie głosują na takich polityków, którzy mniej więcej odzwierciedlają ich poglądy. A ludzi nierozsądnych, pozbawionych wyobraźni i żyjących tylko dniem dzisiejszym jest wielu. Demokracja nie jest ustrojem gwarantującym dobrobyt czy powszechną sprawiedliwość - jest ustrojem gwarantującym to, że będzie jak chcemy by było. I tu jest problem, bo często po wyborach ludzkie wyobrażenia zderzają się z rzeczywistością, tyle tylko, że wyborcy raczej nigdy nie przyznają że to oni popełnili błędy. I dlatego wszyscy mają złe zdanie o politykach. A niesłusznie. Bo jeżeli polityk jest głupi, to przecież trudno mieć o to do niego pretensje - on się taki urodził. Pytanie, kto go wybrał?!
Z Kukizem jest dokładnie tak samo. Kukiz jest idealistą, tu się zgodzę. Ale jest idealistą nierozsądnym, nie mającym żadnego pomysłu na państwo i proponującym żenujące rozwiązania, które spowodować mogą tylko straty. Nie trzeba być szczególnie bystrym by to zauważyć. Ponieważ jest świeży, bezkompromisowy i antysystemowy, podoba się młodym ludziom, którzy z natury rzeczy bywają bezkompromisowi i buntowniczy. Pytanie tylko, czy jeżeli po bankructwie PiS los odda władzę Kukizowi (bo PO sama władzy nie weźmie - jeżeli dawni wyborcy PO którzy w ostatnich wyborach zagłosowali na kogoś innego zauważą swój błąd, to się do niego nie przyznają i na PO nie zagłosują - bo wtedy musieliby do błędu przyznać się przed samym sobą), to czy ponownie będziemy musieli uczyć się na własnej skórze tego, że za błędy się płaci.

Nie ma bowiem ucieczki od tego, że na wszystko trzeba zarobić a budowanie dobrobytu musi trwać - potrzeba na to wiele czasu. To, że młodzi ludzi chcą żyć jak na "zachodzie" nie ma tu nic do rzecz - nie będziecie tak żyć, może na starość ale i to nie jest pewne. Oczywiście jeżeli będziecie pracować i ten dobrobyt budować a nie przejadać to co do tej pory zbudowano. Próba zastąpienia mozolnej pracy nad budową dobrobytu drogą na skróty MUSI się skończyć katastrofą. Nic na to nie poradzę. Pytanie tylko, czy to zrozumiemy po bankructwie polityki PiS gdy Polska w znacznym stopniu będzie już "w ruinie" czy potrzebny będzie nam jeszcze Kukiz.
No i pytanie nad którym się zawsze zastanawiam, czy jak już sp.... co mamy sp.... to czy przyznamy że to nasza wina czy znów zrzucimy wszystko na tych wrednych polityków na których przed chwilą glosowaliśmy (pomimo ostrzeżeń).

@ Jeżeli nie dostrzegacie merytoryki w działaniach ugrupowania kukiza to rozmowa z wami jest jak zderzenie z betonem a ja nie mam ani czasu ani chęci by ten beton kruszyć. @
Ja nie dostrzegam cienia merytoryczności w tym co robi Kukiz. Wprost przeciwnie - widzę ogrom naiwności i niekompetencji. Ale jestem otwarty na wyjaśnienia. Bo jeżeli rzeczywiście Kukiz jest "merytoryczny" jak twierdzisz, to znajdziesz argumenty by mi je przedstawić. Bez trudu - tu nie trzeba "kruszyć betonu". Wystarczy podać argumenty. Bo skoro twierdzisz jak twierdzisz, to z ich znalezieniem pewno nie będziesz miał problemu?

Nezahualcoyotl
09-09-2016, 13:48
Tradycyjnie najwięcej pomysłów na naprawę naszego kraju mają ci którzy go olewali przez ośmioletnie tuczenie się przy korycie.Najwidoczniej odcięcie od źródełka działa na nich wielce twórczo a nawet co poniektórzy dostają politycznego olśnienia.
Nic to bo za trzy lata dostaną swoją szansę i znów będziemy się kierować zasadą żeby tylko tamten drugi nie wygrał a pózniej pretensje że wciąż te same ryje w sejmie i nic nowego w polityce.

Napoleon7
09-09-2016, 13:59
@ Tradycyjnie najwięcej pomysłów na naprawę naszego kraju mają ci którzy go olewali przez ośmioletnie tuczenie się przy korycie.Najwidoczniej odcięcie od źródełka działa na nich wielce twórczo a nawet co poniektórzy dostają politycznego olśnienia. @
Wybacz, ale używasz argumentów propagandowych a nie merytorycznych. Po pierwsze, Polska po 8 latach rządów koalicji PO-PSL nie wymaga "naprawy". Wszystko działa dobrze - jest psute dopiero teraz. Oczywiście zawsze trzeba coś poprawiać, ale państwo nasze nie było nigdy tak bogate, bezpieczne i nigdy nie miało tak dobrych perspektyw jak obecnie. Dokonaliśmy kolosalnego osiągnięcia (wszystkie rządy po 1989 roku) które podziwia cały świat - tylko nie my. Więc mamy to co mamy. Jak już wspomniałem, demokracja sama przez się niczego nie gwarantuje poza swego rodzaju sprawiedliwością - ludzie dostaną to co chcą. Jeżeli chcą za dużo, to też dostaną co chcą, po czym będą musieli za to zapłacić. Nie powtarzaj więc pustych bajek o "korycie" bo jeszcze żadna inna ekipa tak się do stanowisk nie dorwała jak obecna - i w skali i w swej bezczelności.
Państwo to system. PiS ten system psuje. Politycy PiS, a w zasadzie jeden - bo tam innych nie ma - elementy tego systemu ręcznie dopasowuje do bieżących potrzeb (które są przecież zmienne - to co mi dziś pasuje jutro może nie pasować) deregulując całość. A jedyny dalekosiężny cel jaki widzę to władza - jak najwięcej władzy dla PiS i jego prezesa, każdym kosztem. Reszta się nie liczy. To skończy się katastrofą bo skończyć się tak musi. Czy to tak trudno zrozumieć?

Pampa
09-09-2016, 14:33
,,jest popsute dopiero teraz" xD Dobra nie czytam już dalej tych wypocin.

Ale żeby nie być w stosunku totalnie olewackim ,to napisze kilka słów. Napoleon, to co właśnie Ty napisałeś to jest to samo o co posądzasz zwolenników PiSu. Ja powiem tak, z dwoja złego wolę PiS, wcześniej nie żyło mi się źle, ale teraz życje mi się może nawet ciut lepiej. Sporo zmian popieram, ale też są rzeczy które mi się nie podobają. Jednak w ogólnym bilansie wychodzi to na plus. Sam argument na teamt tego że ludzie głosowali przez to że 500+ jest pożałowania godny. Jakie masz dowody? Twarde dane poproszę (zwłaszcza że poparcie ustawicznie rośnie). Tylko nie wywalaj mi jakiś patologii z wielodzietnych rodzin (bo jaki odłamek społeczeństwa mogą stanowić, po dobie wspaniałych rządów PO? :rolleyes:) Chyba Rysiu misiu nawoływał do wcześniejszych wyborów, a niech będzie (z tym że jak przegrają mają zapłacić za całość), to obstawiam że nawet by do sejmu nie weszli, a PiS miałby już bezwzględną większość razem z Kukiz 15'. Tylkooo... coś mam wrażenie że by do nas wpadli sąsiedzi z misją pokojową, bo Bolek by się już tak zagotował. Taką to mamy wesołą demokrację, gdzie dawni prezydenci nawołują do rozruchów i destabilizajci państwa (co wydaje mi się karalne :rolleyes:), PiS miał zupełnie inną rolę w opozycji, i nie bawił się w opozycję totalną ,,bo odciągnęli nas od koryta".

Asuryan
09-09-2016, 15:29
Akurat pod koniec rządów koalicji PO-PSL próbowano sprywatyzować mój dział, nawet nie za przysłowiowe grosze, tylko na zasadzie wydzielenia spółki - córki. Dopiero nowy minister z PiS-u na dwa miesiące przed zamknięciem mojego działu zablokował tą próbę utuczenia się grupki kolesi z PO za państwowe pieniądze - tylko dlatego nie skończyło się to jakąś głośną aferą.

Presidente
09-09-2016, 16:22
Wracając jednak do Misiewicza to aż się ciśnie stare powiedzenie "Nie matura lecz chęć szczera zrobi z Ciebie oficera" tylko należałoby je sparafrazować do zaistniałych okoliczności -

http://bi.gazeta.pl/im/48/b4/13/z20664136Q,Statut-PZG-przed-zmianami.jpg

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomos...ml#BoxNewsLink

Ferdek rzekł mówić - "Dla ludzi z moim wykształceniem w tym kraju nie ma pracy." to by się teraz mocno zdziwił...
Wg tego co wrzuciłeś to Misiewicz nie musi spełniać żadnych wymogów


Demokracja nie jest ustrojem gwarantującym dobrobyt czy powszechną sprawiedliwość - jest ustrojem gwarantującym to, że będzie jak chcemy by było.
Przepraszam, ale nie zauważyłem, żeby to gwarantowała w naszym kraju

A z partii Kukiza to byście chcieli od razu dostać wyjadaczy sejmowych?

Gajusz Mariusz
09-09-2016, 16:38
Statut Polskiej Grupy Zbrojeniowej został zmieniony 31 sierpnia tego roku i zgodnie z nową wersją osoba zasiadająca w radzie nadzorczej nie musi spełniać wymogów związanych z wykształceniem oraz nie musi zdawać resortowego egzaminu.

To tyle w temacie zmieniania prawa pod nazwisko. Patrząc na niezbędną obecności "Misia" we wszystkim co wymyśli Antoni zastanawiam się co to za niesamowita postać.http://forum.totalwar.org.pl/images/smilies/hmm.gif A kariera zaiste błyskawiczna:

W 2010 r., mając 20 lat, postanowił zająć się polityką na poważnie. Po katastrofie smoleńskiej wstąpił do Prawa i Sprawiedliwości, a dwa lata później został członkiem Rady Politycznej PiS. Potem szybko awansował: w latach 2012–2014 był Koordynatorem ds. Struktur Wykonawczych PiS. Od 2014 roku jest członkiem Krajowej Komisji Rewizyjnej PiS. Po ośmiu latach pracy w terenie razem z objęciem władzy przez PiS przyszły nowe awanse, tym razem ministerialne: rzecznika MON, szefa gabinetu politycznego Macierewicza oraz pełnomocnika ds. CEK (zwłaszcza że nie udało się Misiewiczowi zdobyć mandatu poselskiego; startował z okręgu nr 10 – Piotrków Trybunalski).

Jak widać społeczeństwo nawet w wygranych przez PiS wyborach coś mu nie zaufało...

Patrząc na datę urodzin przy swoich latach tylko coś z nauką mu nie szło jeżeli kończy licencjat.


,Tylkooo... coś mam wrażenie że by do nas wpadli sąsiedzi z misją pokojową, bo Bolek by się już tak zagotował.

To chyba ciąg dalszy tekstu "jako tako zabezpieczeni" :cool:



PiS miał zupełnie inną rolę w opozycji, i nie bawił się w opozycję totalną ,,bo odciągnęli nas od koryta".

Tekst roku. :clap: Począwszy od wybranego "przez pomyłkę" prezydenta i omijanie np spotkań RBN po teksty pod adresem władz na miesięcznicach. Oczywiście mówię o Prezesie Polski a nie członkach PiS typu Misiek bo ci to tylko pionki.

chochlik20
09-09-2016, 16:40
,,jest popsute dopiero teraz" xD Dobra nie czytam już dalej tych wypocin.
Zbywasz już czyjeś argumenty na samym początku. Jak to świadczy?



Ale żeby nie być w stosunku totalnie olewackim ,to napisze kilka słów. Napoleon, to co właśnie Ty napisałeś to jest to samo o co posądzasz zwolenników PiSu. Ja powiem tak, z dwoja złego wolę PiS, wcześniej nie żyło mi się źle, ale teraz życje mi się może nawet ciut lepiej. Sporo zmian popieram, ale też są rzeczy które mi się nie podobają.
Można szerzej o tych zmianach na lepsze?


Jednak w ogólnym bilansie wychodzi to na plus.
Na pewno nie wzrost zadłużenia.


Sam argument na teamt tego że ludzie głosowali przez to że 500+ jest pożałowania godny. Jakie masz dowody? Twarde dane poproszę (zwłaszcza że poparcie ustawicznie rośnie).
http://biznes.onet.pl/wiadomosci/kraj/program-rodzina-500-plus-zapewnia-pis-owi-poparcie/sybhk4
http://statystyk.salon24.pl/689517,szacunek-wplywu-programu-500-na-wynik-wyborczy-pis-w-2019-2023-i-2027



Tylko nie wywalaj mi jakiś patologii z wielodzietnych rodzin (bo jaki odłamek społeczeństwa mogą stanowić, po dobie wspaniałych rządów PO? :rolleyes:) Chyba Rysiu misiu nawoływał do wcześniejszych wyborów, a niech będzie (z tym że jak przegrają mają zapłacić za całość), to obstawiam że nawet by do sejmu nie weszli, a PiS miałby już bezwzględną większość razem z Kukiz 15'.
Skoro te patologiczne, wielodzietne rodziny są ułamkiem, jak stwierdzasz to kłóci się krytyką poprzedniego rządu, bo wówczas taki odsetek byłby znacznie większy.
Dawno chyba najwidoczniej nie zerkałeś na sondaże...
Z końca lipca - http://www.newsweek.pl/polska/poparcie-spoleczne-dla-pis-sondaze-poparcia-dla-partii-,artykuly,394801,1.html oraz dla porównania ten z końca sierpnia - http://www.rp.pl/Polityka/308309890-Sondaz-IBRiS-dla-Rzeczpospolitej-Spada-poparcie-PiS.html#ap-1
Oczywiście można sięgnąć po badania CBOS-u, które nieustannie dają olbrzymie poparcie dla PiS-u - http://www.rp.pl/Polityka/160829447-Sondaz-CBOS-41-proc---PiS-16-proc---PO-12-proc---N-8-proc---Kukiz15.html



Tylkooo... coś mam wrażenie że by do nas wpadli sąsiedzi z misją pokojową, bo Bolek by się już tak zagotował. Taką to mamy wesołą demokrację, gdzie dawni prezydenci nawołują do rozruchów i destabilizajci państwa (co wydaje mi się karalne :rolleyes:), PiS miał zupełnie inną rolę w opozycji, i nie bawił się w opozycję totalną ,,bo odciągnęli nas od koryta".
Nie, PiS nie bawił się w opozycję totalną tylko jaką? Po kryjomu i cichaczem wspierał PO? :rolleyes:
Z tego, co kojarzę to jeden, były prezydent. A PiS swoimi działaniami nie destabilizuje kraju i podkopuje go na arenie międzynarodowej?
Kto, jak kto, ale PiS "jak dorwał się do koryta" to robi to w sposób jawny - patrz Misiewicz i zmiana statusu, Kurski i wsadzania dziennikarzy do TVP. Mam szukać i wymieniać dalej przypadków, gdzie działacze lub zagorzali sympatycy PiS-u dostali dobrze płatne stanowiska?
Taki przykład na rozruszanie tematu - http://www.newsweek.pl/polska/marcin-bulski-gral-w-filmie-smolensk-dostal-prace-w-paiz,artykuly,396725,1.html

PaskudnyPludrak
09-09-2016, 16:48
Niektórzy to piszą jakbyśmy żyli w jakiejś Albanii,Mołdawii,na Ukrainie........... gdzie bida aż piszczy, psy d... szczekają, a przeciętny Polak ledwo wiąże koniec z końcem.Ciekawe skąd się zatem biorą zapełnione parkingi pod centrami handlowymi, tłumy ludzi na zakupach(często wydając pieniądze na zwykłe bzdety i zbytki) i w knajpach, dzieciaki latające z smartfonami,tabletami, komputer w każdym domu(przynajmniej jeden)................ ja np mieszkam na osiedlu domków jednorodzinnych i pod każdym domem, dosłownie każdym stoi kilka aut(i to wcale nie jakiś leciwych gratów), oczywiście zawsze mogłoby być lepiej, ale bez przesady, że w Polsce panuję taka straszna bieda, a Polacy nie mają co do garnka włożyć, litości.
Co do PIS, to ten JESZCZE też nic nie zepsuł na taką skalę, żeby już dramatyzować, że rujnują kraj, choć jestem bardzo sceptycznie nastawiony do ich rządów.Co zabawne efekty rządów PIS i tak prędzej czy później najbardziej uderzą przede wszystkim w ich wyborców.

Gajusz Mariusz
09-09-2016, 17:04
Wszystkim zadowolonym z polityki rozdawnictwa i rekordowych deficytów budżetowych sugeruję przyjrzeć się Wenezueli. Tam też naród kochał władze. Szczerze i z wzajemnością. Teraz "bogata" Kolumbia otwiera humanitarnie granice... Ile na to pracował Hugo i jego następca? Długo? Ok, ale Wenezuela ma chociaż ropę, my nie...
Władzę można zmienić w jeden wieczór wyborczy, stan gospodarki już nie.

Volomir
09-09-2016, 17:14
No mi jest wstyd, że Polska ma tak oglupiałe społeczeństwo jak wy Volomir. Głosujcie sobie dalej na doskonałych polityków z Po i Pis i płaczcie jak panienki jak to w Polsce jest źle. Ludzie którzy coś chcą zrobić dla kraju są uważani za warchołów. Jeżeli nie dostrzegacie merytoryki w działaniach ugrupowania kukiza to rozmowa z wami jest jak zderzenie z betonem a ja nie mam ani czasu ani chęci by ten beton kruszyć. Jak to mówił pewien mało mądry człowiek będzie was jak nie PiS to Po ten tego. Powodzenia w dalszej walce przed monitorami o godne życie. Wole aktywnie działać z kukizem niż płakać na po czy PiS jak wy.

Haha ;) Oczywiście jak nie jesteś z nami to jesteś za PiSem i PO. Brawo! Jak chcesz to używaj sobie takiej argumentacji;) Działanie aktywne z Kukizem? Błagam! Koleś jest totalnym burakiem, który tylko krzyczał JOWy, JOWy, JOWy. Jego program i pomysły właściwie nic nie oferowały.


Niestety Kukiz jest idealistą, a tacy w polityce są tępieni na pierwszym miejscu.Po za tym nie zdołał opanować swego ruchu czego przykładem jest sprawa z Morawieckim ( którego notabene ruch WIS poparł politykę rządu Beaty Szydło ;) ), i nie pamiętam czy to z nim była sprawa negocjacji z PIS za pośrednictwem jego syna. W każdym razie Kukiz'15 szybko uległo ,,kontrofensywie'' PIS-u który sprowadził je do roli opozycyjnego pozoranta. Zapewne u Kukiza są ludzie z wizją i potrzebą służby Polsce, ale powątpiewam aby tylko samymi tymi cechami potrafili coś zdziałać.

Nie jest idealistą tylko marketingowcem, zgadnij kto sobie ceny biletów na koncerty wywindował po wyborach;) W okresie wyborów krążył taki wesoły tekst opisujący poszczególnych przywódców i ich programy. Kukiz był Zenkiem, który wie lepiej jak powinni grać piłkarze, co w gospodarce zrobić itd. I że generalnie to on by chętnie komuś w mordę dał, w sumie nie wie komu konkretnie i za co, ale by lał za to że Polska jest jaka jest. Myślę że to dobra metafora na jego działania.

BTW: ja po wyborach prezydenckich miałem cichą, ale bardzo cichą nadzieję, gdzieś w glowie, że może z tego Kukiza coś będzie. Może jak nie z niego to z jego ruchu bardziej, że wprowadzi jakiś młodych, inteligentnych i przygotowanych ludzi. Bo sam to wiele nie prezentował. Właściwie to poza JOWami to sam chyba nie miał na siebie pomysłu. No ale jednak byłem bardziej scpetyczny. I się nie rozczarowałem! Ani on, ani tym bardziej jego ludzie nie wprowadzają nowej jakości - chyba że mówimy o Samoobronie 2.0 z narodowcami, Liroyami i innymi dziwakami.

I tak jak min. Pludrak pisze, nam się tak źle nie żyje. Nie żyło się źle za PO i niewiele zmieni się za PiS. Jakoś tak mamy chyba siłę, może to przyzwyczajenie za komuny, że państwo nas tak szybko nie pokona;)

PaskudnyPludrak
09-09-2016, 17:19
Nie jest idealistą tylko marketingowcem,

Dokładnie, do tego koniunkturalnym populistą, warto przypomnieć jak na początku awantury na Ukrainie jeździł na Majdan, śpiewał tam antyrosyjskie pioseneczki, wspierał Ukraińców....... a kiedy zorientował się, że społeczeństwo polskie nie tak do końca sprzyja Ukrainie, a już szczególnie jego potencjalni wyborcy, to diametralnie zmienił postawę, i zaczął pleść frazesy o Banderowcach, że Rosja nie jest taka zła itp itd

Presidente
09-09-2016, 17:29
Zadłużenie, zadłużeniem, sam w sumie też nie jestem za specjalnie zwolennikiem pomocy państwowej a'la 500+, ale jak dla mnie w stosunku do rządów PO, które podnosiły podatki i pieniądze z nich były przewalane na "ośmiornicznki" to alternatywa PiSu może wyjść sumarycznie lepiej. Już teraz są mierzalne efekty, ale poczekajmy może te owoce to jednak będą zgniłe jabłka.

PaskudnyPludrak
09-09-2016, 17:47
ale jak dla mnie w stosunku do rządów PO, które podnosiły podatki i pieniądze z nich były przewalane na "ośmiornicznki" .
A dziś są przelewane też m.in na prywatne spotkania prezesa z Orbanem, co kosztowało więcej niż słynne 'ośmiorniczki' mimo, że jedli żurek i pstrąga :), ile rocznie kosztuję prywatna ochrona prezesa ? również z naszych podatków,o kasie dla Rydzyka nie wspominam, bo ciągle mu coś tam przelewają.
A o takim 'Kosiniakowym' zdaję się już nikt nie pamiętać.

. Już teraz są mierzalne efekty

Jakie są te mierzalne efekty ?

Napoleon7
09-09-2016, 17:53
@ ale jak dla mnie w stosunku do rządów PO, które podnosiły podatki i pieniądze z nich były przewalane na "ośmiornicznki" to alternatywa PiSu może wyjść sumarycznie lepiej @
Zastanów się co piszesz. Rządy PO przypadły na okres kryzysu. Który dotknął cały świat. Z tego kryzysu tak naprawdę wyszliśmy obronną ręką. Jako jedni z nielicznych nie zaliczyliśmy recesji. Czy to się komuś podoba czy nie, to jest olbrzymie osiągnięcie świadczące o profesjonalizmie rządzących. Co prawda skutki kryzysu w końcu odczuliśmy (bo nie dało się nie odczuć) ale późno i stosunkowo łagodnie. W naszych warunkach wystarczyło to by ludzie zagłosowali za PiS (dochodziły do tego inne czynniki) ale nie zmienia to faktu, że rząd PO-PSL miał znaczące osiągnięcia. I nikt nic nie "przewalał". Bo gdyby "przewalał" PiS by już to dawno wyciągnął (bo szukał - i na szczeblu centralnym i po urzędach marszałkowskich poza Województwem Podkarpackim gdzie jako w jedynym rządzi PiS) - a nie ma co. Więc nie powtarzał kłamliwej propagandy. Co prawda do metod jakimi posługiwała się PO można mieć tu i ówdzie zastrzeżenia, ale to kwestia dyskusji.
Mówisz, że PO podnosiła podatki. Wspomniałem, że robiła to w czasie kryzysu, gdy inne gospodarki się kurczyły. Ale przecież PiS też podatki podnosi. I koszty tych podatków też poniosą obywatele - bo niby kto? Banki i supermarkety może nie są specjalnie lubiane, więc nałożone na nie podatki ludzie akceptują, ale czy jesteś tak naiwny by sądzić, że te banki i supermarkety sobie tych podatków na klientach nie odbiją?! PiS zapewne tak sądzi ("ciemny lud to kupi" jak mawia klasyk) ale nie zmienia to FAKTU, że to są nowe podatki które tak naprawdę zapłacą ludzie. Po to by finansować socjalną "łapówkę" PiS dla wyborców. W dobie koniunktury gospodarczej (anie są to zapewne ostatnie dodatkowe podatki)! Czyli sytuacji odwrotnej do okresu gdy rządziło PO. I gdy pojawiła się szansa na zbicie zadłużenia, my je horrendalnie zwiększamy. To, że coś takiego można robić świadczy tylko o tym, że PiS odziedziczył gospodarkę w bardzo dobrym stanie. Bo gdyby była w złym to już by działo się to co się dziać będzie za 2-3 lata gdy nic się nie zmieni.

Więc nie za bardzo wiem jak "alternatywa PiS może wyjść sumarycznie lepiej". System państwa jest niszczony (wyobraź sobie jaki bajzel powstanie gdy sądy zaczną orzekać według konstytucji a nie niekonstytucyjnych ustaw! - tego się nie będzie dać naprawić przez lata a starty będą ogromne!), niszczone są relacje społeczne, niszczona jest gospodarka (przy takim wzroście deficytu skończymy jak Grecja, tyle, że nikt nas nie będzie ratował bo nie jesteśmy w strefie euro). PiS-owska alternatywa jest katastrofą. Czy my jako Polacy naprawdę musimy dostać po d... żeby to zrozumieć?! Nie mamy dość zdrowego rozsądku?! Inaczej mówiąc - czy my naprawdę jesteśmy tacy durni?!

Presidente
09-09-2016, 17:56
Jakie są te mierzalne efekty ?Rozumiem, że spadek ubóstwa o 3% to wymodlili?
Jednak jak powiedziałem wcześniej lepiej wg mnie by wyszło gdyby poszli w drugą stronę - kwota wolna od podatku, ułatwienie prawa podatkowego. Parę rzeczy by się jeszcze znalazło.


Mówisz, że PO podnosiła podatki. Wspomniałem, że robiła to w czasie kryzysu, gdy inne gospodarki się kurczyły. Ale przecież PiS też podatki podnosi. I koszty tych podatków też poniosą obywatele - bo niby kto? Banki i supermarkety może nie są specjalnie lubiane, więc nałożone na nie podatki ludzie akceptują, ale czy jesteś tak naiwny by sądzić, że te banki i supermarkety sobie tych podatków na klientach nie odbiją?! PiS zapewne tak sądzi ("ciemny lud to kupi" jak mawia klasyk) ale nie zmienia to FAKTU, że to są nowe podatki które tak naprawdę zapłacą ludzie. Po to by finansować socjalną "łapówkę" PiS dla wyborców. W dobie koniunktury gospodarczej (anie są to zapewne ostatnie dodatkowe podatki)! Czyli sytuacji odwrotnej do okresu gdy rządziło PO. I gdy pojawiła się szansa na zbicie zadłużenia, my je horrendalnie zwiększamy. To, że coś takiego można robić świadczy tylko o tym, że PiS odziedziczył gospodarkę w bardzo dobrym stanie. Bo gdyby była w złym to już by działo się to co się dziać będzie za 2-3 lata gdy nic się nie zmieni.
Jak mam się odnosić do efektów podnoszenia podatków, które jeszcze nie weszły w życie? W dodatku co do których jestem przeciwny - no chyba, że chodzi o ich prostotę - ale to już zupełnie inna bajka


ięc nie za bardzo wiem jak "alternatywa PiS może wyjść sumarycznie lepiej". System państwa jest niszczony (wyobraź sobie jaki bajzel powstanie gdy sądy zaczną orzekać według konstytucji a nie niekonstytucyjnych ustaw! - tego się nie będzie dać naprawić przez lata a starty będą ogromne!), niszczone są relacje społeczne, niszczona jest gospodarka (przy takim wzroście deficytu skończymy jak Grecja, tyle, że nikt nas nie będzie ratował bo nie jesteśmy w strefie euro). PiS-owska alternatywa jest katastrofą. Czy my jako Polacy naprawdę musimy dostać po d... żeby to zrozumieć?! Nie mamy dość zdrowego rozsądku?! Inaczej mówiąc - czy my naprawdę jesteśmy tacy durni?!
http://www.bankier.pl/static/att/93000/2946269_francja12345.png
Deficyt na 2016 i 2017 ma wyjść poniżej 3% PKB

PaskudnyPludrak
09-09-2016, 17:59
I nikt nic ie "przewalał". Bo gdyby "przewalał" PiS by już to dawno wyciągnął (bo szukał - i na szczeblu centralnym i po urzędach marszałkowskich poza Województwem Podkarpackim gdzie jako w jedynym rządzi PiS) - a nie ma co.

Tym bardziej ze Zbigniewem Ziobro, który posiada niemal władzę absolutną w prokuraturze.Był audyt, miała być masa spraw zgłoszonych do prokuratury, rozliczenie winnych............ a tu cisza.

Rozumiem, że spadek ubóstwa o 3% to wymodlili?


Ten spadek ubóstwa odnotowano w Maju tego roku(ale to za rok 2015) , kiedy np program 500+ dopiero raczkował, sugerujesz, że to zasługa kilkumiesięcznych rządów PIS ? istni cudotwórcy z nich, tak samo polską armię uzdrowili w kilka miesięcy.

Volomir
09-09-2016, 17:59
Z tym 500+ to mam taki problem. Z jednej strony, i to takiej która u mnie przeważa baaaardzo mocno, to coś złego. Kupczenie naszymi pieniędzmi, zadłużenie rośnie, ludzie z pracy rezygnują bo 500+ itd. Z drugiej ktoś znajmy mi powiedział: zawsze rządy wydają pieniądze przewalają na głupoty (w sensie nikt z nas tych pieniędzy nie uświadczy) a tak, chociaż raz ktoś daje kasę obywatelom. Oczywiście nie jest to dobre, ale poniekąd rozumiem, że ludzie mogą to odbierać jako dobry gest :P

Napoleon7
09-09-2016, 18:03
@ Rozumiem, że spadek ubóstwa o 3% to wymodlili?@
Ten spadek ubóstwa jest za rok 2015. Czyli za rok, w którym rządziło PO i PSL. Czy uważasz, że poprawa nastąpiła po zwycięskich dla PiS wyborach listopadowych?!
To trochę tak jak z zachwytem obecnego rządu nad skutkami programu 500+, jako że zwiększyła się w ostatnich miesiącach nieco liczba urodzin. Tyle, że ciąża trwa 9 miesięcy o czym chyba ktoś zapomniał (a tak naprawdę to skutek wejścia w dorosłe życie małego wyżu z lat 80').
Dochody z 500+ mogą chwilowo pobudzić nieco wzrost gospodarczy dzięki zwiększonej konsumpcji. Ale tylko chwilowo. Jeżeli bowiem dzięki zastrzykowi gotówki dla obywateli zwiększy się popyt, to jeżeli zaraz za tym równolegle nie zwiększy się produkcja, to przy wzroście popytu i stałej podaży towarów i usług te ostatnie zdrożeją. Czyli - wzrośnie inflacja. A inwestycje leżą, więc to tylko chwilowy impuls. Co więcej inflacja może za jakiś czas "zjeść" ów spadek ubóstwa. To trochę potrwa, ale jeżeli inwestycje nie ruszą (a PiS robi wszystko by nie ruszyły) to tak się stanie. Więc jak widzisz tę alternatywę?

@ Oczywiście nie jest to dobre, ale poniekąd rozumiem, że ludzie mogą to odbierać jako dobry gest @
Jeszcze lepiej ludzie odbiorą 1000+. A najlepiej 2000+. I co? Jak długo tak się da?

@ Z drugiej ktoś znajmy mi powiedział: zawsze rządy wydają pieniądze przewalają na głupoty (w sensie nikt z nas tych pieniędzy nie uświadczy) a tak, chociaż raz ktoś daje kasę obywatelom. @
A obywatele na głupoty wydawać tych pieniędzy nie mogą? Rachunek prawdopodobieństwa mówi, że co najmniej w takim samym stopniu. A sądzę, że będzie gorzej, bo program jest tak skonstruowany, że zniechęca do pracy najsłabiej zarabiających (szczególnie kobiety).
Poza tym program 500+ jest nieporozumieniem z co najmniej trzech pwoodów:
1) Wszyscy odbierają go jako program socjalny a on NIE JEST programem socjalnym - skierowany jest DO WSZYSTKICH i ma zachęcać do rodzenia dzieci. Więc coś tu jest nie tak już na pierwszy rzut oka.
2) Fachowcy twierdzą, że wiele nie da. Może przyrost wzrośnie minimalnie ale nie na tyle ile trzeba (poza tym teraz wchodzi w życie dorosłe mały wyż z lat 80, więc trudno powiedzieć co będzie miało tu większe znaczenie).
3) Program jest nielogiczny. Nie stać nas na niego i jeżeli państwo mimo wszystko będzie w stanie jakoś związać koniec z końcem (co będzie trudne) to jedyna nadzieja w tym, że program nie wypali i dodatkowe dzieci nie będą się rodzić (co przeczy jego intencji!). Bo jak się zaczną, to już na pewno budżet się nie wyrobi. Czyli pomysł jest bez sensu w dłuższym okresie czasu i można go tłumaczyć tylko doraźnymi celami politycznymi.

chochlik20
09-09-2016, 18:09
Statut Polskiej Grupy Zbrojeniowej został zmieniony 31 sierpnia tego roku i zgodnie z nową wersją osoba zasiadająca w radzie nadzorczej nie musi spełniać wymogów związanych z wykształceniem oraz nie musi zdawać resortowego egzaminu.

To tyle w temacie zmieniania prawa pod nazwisko. Patrząc na niezbędną obecności "Misia" we wszystkim co wymyśli Antoni zastanawiam się co to za niesamowita postać.:hmm: A kariera zaiste błyskawiczna:

W 2010 r., mając 20 lat, postanowił zająć się polityką na poważnie. Po katastrofie smoleńskiej wstąpił do Prawa i Sprawiedliwości, a dwa lata później został członkiem Rady Politycznej PiS. Potem szybko awansował: w latach 2012–2014 był Koordynatorem ds. Struktur Wykonawczych PiS. Od 2014 roku jest członkiem Krajowej Komisji Rewizyjnej PiS. Po ośmiu latach pracy w terenie razem z objęciem władzy przez PiS przyszły nowe awanse, tym razem ministerialne: rzecznika MON, szefa gabinetu politycznego Macierewicza oraz pełnomocnika ds. CEK (zwłaszcza że nie udało się Misiewiczowi zdobyć mandatu poselskiego; startował z okręgu nr 10 – Piotrków Trybunalski).



I dalej pnie się w górę!

Pierwsza to posada konsultanta merytorycznego programu NaszaArmia.pl, który jest emitowany w Telewizji Polskiej. 26-letniego Misiewicza wybrano na tą posadę zamiast żołnierzy z wieloletnim doświadczeniem praktycznym, którzy również wyrazili chęć objęcia tejże posady.
http://pikio.pl/25-letni-rzecznik-min-macierewicza-dostal-kolejne-posady-tym-razem-w-tvp-i-pgz/
tylko z tą jego przygotowaniem to raczej kiepsko - https://oko.press/naciagac-misiewicz/

miał też inną ciepłą posadkę, ale w "natłoku" innych z tej zrezygnował:

Do wczoraj Bartłomiej Misiewicz zasiadał także w radzie nadzorczej spółki ENERGA Ciepło Ostrołęka. Jednak po zamieszaniu, jakie wywołała ta informacja, rzecznik MON zdecydował się zrezygnować z tej funkcji.
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/bartlomiej-misiewicz-nie-odejdzie-z-pgz-oficjalne-stanowisko/szwg0p

Jak ktoś uważa, że w Polskiej Grupie Zbrojeniowej zasiada tylko Misiewicz to się grubo myli:

Bartosz Czarnecki – doradca w Polskiej Grupie Zbrojeniowej, syn europosła PiS Ryszarda Czarneckiego
Misiewicz – zatrudniona w Polskiej Grupie Zbrojeniowej, siostra szefa gabinetu politycznego Antoniego Macierewicza Bartłomieja Misiewicza, który odmówił podania jej imienia
Dariusz Wójcik – dyrektor oddziału Polskiej Grupy Zbrojeniowej w Radomiu, od 11 lat szef miejskich struktur PiS w Radomiu
http://www.newsweek.pl/polska/lista-nominacji-pis-w-spolkach-skarbu-panstwa-i-instytucjach-panstwowych,artykuly,381794,1.html
Mamy też Radosława Obolewskiego - mąż właścielki apteki, gdzie pracował Misiewicz, szef gabinetu politycznego Macierewicza, a od XII.2015 członek zarządu.
http://pis-da.blogspot.com/2016/03/teraz-k-oni.html

Przydałby się jakiś komentarz w tej sprawie od "zwolenników dobrej zmiany"...

Pampa
09-09-2016, 18:09
W zasadzie zamykając usta wszystkim stękającym: Vox populi - Vox Dei. Opozycja ma czas żeby się przygotować do następnych wyborów, ale myślę że jazgot nad ,,niszczeniem Polski," i byciu zawsze na nie wielu wyborców im nie przysporzy. :)

Napoleon7
09-09-2016, 18:16
@ Opozycja ma czas żeby się przygotować do następnych wyborów, ale myślę że jazgot nad ,,niszczeniem Polski," i byciu zawsze na nie wielu wyborców im nie przysporzy. @
? ? A dlaczego? Przecież gołym okiem widać, że jest niszczone co się da. Za chwilę Polska naprawdę będzie w ruinie. Jeżeli opozycja ma o tym nie mówić to o czym? Dlaczego wzdragasz się przed przyjęciem tego faktu?

Powtórzę to co napisałem dwa posty wcześniej: "Czy my jako Polacy naprawdę musimy dostać po d... żeby to zrozumieć?! Nie mamy dość zdrowego rozsądku?! Inaczej mówiąc - czy my naprawdę jesteśmy tacy durni?!"

Asuryan
09-09-2016, 18:21
Jak na razie całe to stękanie, to tak jak w przysłowiu "Psy szczekają, karawana idzie dalej". Bez urazy, nikogo tym psem nie nazywam. Tak więc nie ma co próbować zamykać ust niezadowolonym, tyle ich co sobie ponarzekają.

Wonsz
09-09-2016, 18:27
Moim skromnym zdaniem Napoleon, przesadzasz i to grubo. Umniejszasz błędy PO, bardzo często ( wiele razy w mojej opinii słusznie) punktujesz ich błędy, ale wyolbrzymiasz, jakby mieli zaraz podpisać jakiś order 66 i sprowadzić na nas zagładę. A tak nie jest.

chochlik20
09-09-2016, 18:28
W zasadzie zamykając usta wszystkim stękającym: Vox populi - Vox Dei. Opozycja ma czas żeby się przygotować do następnych wyborów, ale myślę że jazgot nad ,,niszczeniem Polski," i byciu zawsze na nie wielu wyborców im nie przysporzy. :)


Aforyzm może i piękny lecz w żadnej mierze nie zastąpi argumentów, ale sam także posłużę się aforyzmem w takim razie, bo argumenty już przytoczyłem:


Spacerek po schronisku dla obłąkanych pokazuje, iż sama wiara nie dowodzi niczego. Fryderyk Nietzsche

Gajusz Mariusz
09-09-2016, 18:30
http://images77.fotosik.pl/880/27fa5c54366c446d.png

Jakiś Midas czy co? Kogo nie dotknie to do zbrojeniówki :D

Volomir
09-09-2016, 18:48
Etam, ja tam nadal uważam że najlepszym sposobem na zniechęcenie ludzi do rządów PiSu są rządy PiS ;)

Asuryan
09-09-2016, 18:56
Ale to nie tylko cecha PiS-u, a raczej wszystkich partii. To samo można powiedzieć o zniechęcaniu ludzi do rządów PZPR, AWS z UW i chadecją, SLD, czy nawet PO.

Gajusz Mariusz
09-09-2016, 19:02
"Zużywalność" trzymających ster jest w praktyce dowiedziona bez wyjątków. Oprócz krajów totalitarnych lub takich gdzie włodarze lubią pogmerać przy systemie wyborczym pod siebie.

Volomir
09-09-2016, 19:03
Ale to nie tylko cecha PiS-u, a raczej wszystkich partii. To samo można powiedzieć o zniechęcaniu ludzi do rządów PZPR, AWS z UW i chadecją, SLD, czy nawet PO.

Niby tak, ale to jednak PO rządziło dwie kadencje, a PiS padł na wcześniejszych wyborach.

Napoleon7
09-09-2016, 23:47
@ Etam, ja tam nadal uważam że najlepszym sposobem na zniechęcenie ludzi do rządów PiSu są rządy PiS @
Pytanie, ile nas to będzie kosztować. I czy nie było lepiej słuchac jednak przed wyborami ostrzeżeń choćby ze strony PO.

@Ale to nie tylko cecha PiS-u, a raczej wszystkich partii.@
Asuryanie, w demokracji sprawowanie władzy polega głównie na zawieraniu kompromisów. A kompromis to taka rzecz, która oznacza, że NIKT nie dostanie tego co by dostać chciał. Rządzi się bowiem społeczeństwem podzielonym na bardzo wiele grup interesów. Pracownik fabryki chciałby zarabiać więcej a jej właściciel płacić mu jak najmniej. Ale już ten sam pracownik fabryki produkowane przez siebie wyroby chciałby kupować jak najtaniej, co jest w oczywistej sprzeczności z jego oczekiwaniami wobec zarobków. I tak w nieskończoność - świat jest znacznie bardziej skomplikowany niż by się to mogło wydawać. Politycy muszą to jakoś pogodzić zawierając kompromisy. Co oznacza, że nie spełnią niczyich oczekiwań. W części - tak, ale nie w pełni ani nawet większości. Więc po jakimś czasie ludzie zaczynają na tych polityków być źli. Choć w gruncie rzeczy, uogólniając, nie mają za co bo inaczej się nie da. W autokracjach jest dokładnie tak samo, ale tam pod uwagę rządzący biorą tylko te grupy na których opiera się ich władza. A ponieważ jest ich nieporównanie mniej, mogą w większości zaspokoić ich oczekiwania - kosztem reszty. Takie rządy nie wymagają tylu kompromisów i wydają się sprawniejsze bo łatwiej podejmować decyzje. Ale to jak widzisz też ma swoją cenę.
Politycy więc nikogo do siebie nie zniechęcają. Ich "zużywa" polityka i sprawowanie władzy. W sposób naturalny. Demokracja ma tu tę zaletę, że owych polityków można wymienić bezboleśnie. W autokracji nie (co najczęściej kończy się wybuchem niepokojów społecznych lub nawet rewolucji). Politycy w demokracji bardzo często są kozłami ofiarnymi. Robią to co robią dobrze, ale ludzie po jakimś czasie i tak są na nich źli, więc się ich poświęca. Uwierz mi, że zawód polityka jest wyjątkowo trudny, paskudny i niewdzięczny.

@ Moim skromnym zdaniem Napoleon, przesadzasz i to grubo. Umniejszasz błędy PO, bardzo często ( wiele razy w mojej opinii słusznie) punktujesz ich błędy, ale wyolbrzymiasz, jakby mieli zaraz podpisać jakiś order 66 i sprowadzić na nas zagładę. A tak nie jest.@
Chciałbym by było jak piszesz, ale niestety tak nie jest. To co robi PiS z gospodarką oznacza, że dostało ją w swe ręce w bardzo dobrym stanie. I korzysta z tego bezrozumnie wiodąc nas drogą grecką - to jest droga do katastrofy. Pewna. Jeszcze gorszym mogą być jednak działania PiS w sferze społeczno-politycznej. PiS gra na emocjach jak nikt do tej pory tego nie robił. A taka gra też może prowadzić do katastrofy. Żyjemy w spokojnych czasach i nikt nie dopuszcza do głowy konflikt wewnętrzny. Ale jeżeli weźmie się doświadczenia historyczne, to konflikty wewnętrzne dokładnie tak kreowano. Nie twierdzę że czeka nas wojna domowa czy coś takiego (choć w dalszej perspektywie i zamieszek bym nie wykluczał tudzież nawet rozlewu krwi), ale głęboki podział, który będzie uniemożliwiał sprawne funkcjonowanie państwa.
Weź pod uwagę choćby jedną kwestię - naszego bezpieczeństwa. Jedyne realne zagrożenie dla nas może przyjść ze wschodu. Rosja jest dla nas zbyt silnym przeciwnikiem (nie tylko militarnym) więc przyjęliśmy zasadę iż rozmawiamy z nią przez UE. A to wymaga wyrobienia sobie w UE solidnej pozycji. Jesteśmy średniakami i to "młodymi", ale taką pozycję sobie wyrobiliśmy. I w polityce wschodniej UE mieliśmy dużo do powiedzenia. PiS to zniszczył. I nawet jeżeli władzę odzyskają rozsądne ugrupowania, to tej pozycji nie odbudujemy. Bo PiS, mając "wyznawców" (co jest efektem stworzonych przez niego podziałów - po to one są robione by mobilizować swych zwolenników poprzez emocje) będzie trwał w polityce i w kolejnych wyborach będzie mógł władzę odzyskać. Co oznacza, że dla partnerów nie będziemy wiarygodni.
To będzie się odbijało też na polityce wewnętrznej, gospodarce, na wszystkim. Ciągła niepewność, ciągłe zmiany itd. Czy to będzie działało pozytywnie na inwestorów? Czy zachęci Polaków do pozostania w kraju? Jeżeli PiS przetrwa, to będziemy krajem niestabilnym i niegodnym zaufania. Taka będzie cena żądzy władzy Kaczyńskiego. I oby nie większa. W niczym tu nie przesadzam.

EvilDoom
10-09-2016, 08:58
PiS nie wiele się różni od PO. Obie partie patrzą tylko żeby się "nachapać" kosztem społeczeństwa. Przykłady można mnożyć. PiS: Stadnina w Janowie, PO Warszawka i reprywatyzacyjne. Teraz jest tylko większy jazgot, bo PiS nie ma "pleców" w mediach i w europejskich pseudoelitach. PiS zyskuje jedynie tym, że otworzył kiesę i dał 500+. No i ich stosunek do uchodźców też jest bardziej trzeźwy niż PO. Także ocena UE jest bardziej realna w przypadku PiS. Podsumowując obie partie są tylko jak kleszcze na zdrowym organizmie. Można się tylko kłócić, który więcej krwi wypije:D

Napoleon7
10-09-2016, 16:31
@ PO Warszawka i reprywatyzacyjne @
Nie wiem co pod tym stwierdzeniem rozumiesz, bo napisałeś to mało komunikatywnie. Ale jeżeli chodzi Ci o aferę z reprywatyzacją działek warszawskich, to są za nią winni wszyscy kolejni prezydenci stolicy i wszystkie kolejne rządy i sejmy. Być może jesteś na tyle młody by tego nie pamiętać, ale dyskusje o reprywatyzacji toczyły się od pierwszych lat 90. A pomysł by stosowną ustawę uchwalić zawsze miał bardzo wielu przeciwników - i wśród polityków i wyborców. Bo dominowało hasło, że "chcą oddawać Żydom" albo padały oskarżenia że to złodziejstwo. Tak zwana "opinia publiczna" potępiała wówczas w czambuł wszystkich, którzy problem chcieli rozwiązać ustawowo tak samo jak teraz potępia tych, którzy wtedy mieli to uchwalić a nie uchwalili - pod naciskiem tej samej opinii publicznej. G-W oczywiście ponosi odpowiedzialność za te nieprawidłowości bo na nią padło. Tyle że problem narastał od lat. I jak wspomniałem, jest to wina wszystkich kolejnych władz.

@ Teraz jest tylko większy jazgot, bo PiS nie ma "pleców" w mediach...@
Kpisz? PiS ma w całości media publiczne, które stały się jego tubą propagandową. Ma tzw. media "pokorne" i ma imperium medialne Rydzyka. Razem jest to znacznie więcej niż to co zostało. Przy czy to co zostało nie jest opozycji - to co zostało jest niezależne. A więc relacjonujące rzetelnie i w miarę bezstronnie to co się dzieje (w przeciwieństwie do tego co ma PiS). Zważ, że aferę z reprywatyzacją działek w Warszawie, obiektywnie wybitnie niekorzystną dla PO, nagłośniła Gazeta Wyborcza. Więc nie pisz głupot, że PiS nie ma pleców w mediach - ma potężne "plecy". Większe niż miał do tej pory ktokolwiek.

@ No i ich stosunek do uchodźców też jest bardziej trzeźwy niż PO. @
Stosunek PiS do uchodźców jest głupi. Raz dlatego, że uchodźcy do Polski przyjeżdżać nie chcą. Moglibyśmy zadeklarować przyjęcie miliona a nie przyjechałoby nawet 320 tys. A takim stanowiskiem obniżamy swe możliwości negocjacyjne na forum unijnym. To raz. A dwa, PO też nie chciała przyjmować zbyt wielu uchodźców i nie zgadzała się z propozycjami niemieckimi. Różnica była taka, że PO zachowywała rozsądny umiar a PiS nie poświęcając polskie interesy na forum UE na korzyść doraźnych partyjnych interesów wyborczych.

@ Także ocena UE jest bardziej realna w przypadku PiS. @
W którym miejscu? Gdy czołowi politycy PiS mówią publicznie, że flaga UE to szmata?! PiS nie ma żadnej wizji polityki unijnej (jak zresztą i miedzynarodowej) a pomysły z grupą Weszehradzką czy renegocjacją traktatów unijnych to czysta głupota. Wystarczy wspomnieć, że renegocjacja traktatów mogłaby się skończyć renegocjacją rozdziału środków (w wersji pesymistycznej) - a teraz zadaj sobie pytanie czy PiS byłoby w stanie wynegocjować równie korzystne warunki dla naszego kraju? I będziesz miał odpowiedź co jest warta polityka unijna PiS.

@ PiS nie wiele się różni od PO. @
Różnice są kolosalne. PO nie łamie konstytucji - PiS tak. PO prowadziła rozsądną politykę budżetową (choć momentami kontrowersyjną) - PiS idzie w kierunku rozdawnictwa na kredyt. PO prowadziła prounijną politykę zagraniczną stanowiącą kontynuację polityki prowadzonej od 1989 roku, PiS nie ma żadnej polityki zagranicznej podporządkowując wszystko polityce wewnętrznej sprowadzającej się do utrzymania władzy. PO opowiadała się za wolnym rynkiem, PiS za czystym etatyzmem. Długo by tak można. Ulegasz PiS-owskiej propagandzie tak pisząc. PiS chciałoby by wyborcy tak myśleli bo wówczas ich przewinienia bledną - gdyż rzekomo ich poprzednicy też tak robili. co jednak nie jest prawdą.

@ Podsumowując obie partie są tylko jak kleszcze na zdrowym organizmie. @
Obie partie są takie jak ich wyborcy. Przy czym skoro do władzy dochodzi partia antysystemowa, proponująca recepty które w oczywisty sposób muszą doprowadzić do katastrofy jeżeli będą nam ordynowane przez dłuższy czas, to można mieć wątpliwość także co do tego czy ów organizm jest zdrowy. Na pewno zaś, jeżeli rządy PiS potrwają dłużej, to ów organizm zdrowym być przestanie. I to będzie jeszcze jedna różnica pomiędzy PiS i PO, bo sam przyznałeś, że po rządach PO-PSL Polska jest "zdrowym organizmem". Już niedługo nie będzie.

Bronti
10-09-2016, 16:40
Asuryanie, w demokracji sprawowanie władzy polega głównie na zawieraniu kompromisów. A kompromis to taka rzecz, która oznacza, że NIKT nie dostanie tego co by dostać chciał

Po co komuś coś w ogóle dawać?

Niech państwo zwyczajnie nie zabiera. Czy to wolności czy owoców mojej pracy


Pracownik fabryki chciałby zarabiać więcej a jej właściciel płacić mu jak najmniej. Ale już ten sam pracownik fabryki produkowane przez siebie wyroby chciałby kupować jak najtaniej, co jest w oczywistej sprzeczności z jego oczekiwaniami wobec zarobków.

Zmniejszyć opodatkowanie pracy, znieść podatek dochodowy, zostawić pieniądze ludzi w ich kieszeniach. W końcu to ja wiem na co je najlepiej wydać a nie kapitan państwo.

Kompromisem na tym polu może być propozycja wyraźnego zmniejszenia podatków nałożonych na pracę oraz zostawienie podatków związanych z konsumpcją - VAT, akcyza itd.

Oczywiście VAT nie w takim kształcie jaki ma dziś. Musi być znacznie bardziej uproszczony np. poprzez wprowadzenie jednej stawki co przełoży się na jego wiele lepsza ściągalność i zmniejszy pole do nadużyć i wyłudzeń

System podatkowy to jest temat rzeka...

Warto posłuchać w tej materii tego wykładu - https://www.youtube.com/watch?v=DZ6QjcGd4KY

Napoleon7
10-09-2016, 20:22
@ Po co komuś coś w ogóle dawać? @
Gdy piszę "dawać" niekoniecznie należy rozumieć to jako dawanie czegoś materialnego. To może dotyczyć także praw czy podatków. Piszesz "Niech państwo zwyczajnie nie zabiera. Czy to wolności czy owoców mojej pracy". Ale tego żadne państwo ci nie może "dać" gdyż i część wolności i cześć zarobionych środków po prostu musi ci odebrać. Państwo musi mieć środki do tego by funkcjonować - kwestią otwartą jest to ile tych środków powinno zabierać. A przez sam fakt swego istnienia odbiera ci część wolności, co nawiasem mówiąc jest z korzyścią dla ciebie i ogółu. Ale jeżeli porównać skale opodatkowania w Polsce (licząc wszystkie "daniny" łącznie z zusem i ubezp. zdrowotnym) to wychodzi i tak mniej niż w rozwiniętych krajach zachodnich ( u nas jest to jakaś 1/3 tam ponad 40 %). Jeżeli nie chcesz nic dawać i nie godzisz się na żadne ograniczenie wolności to wtedy wchodzisz w postawę anarchisty. Z tym, że każda rzecz ma swą cenę, bo zapłacisz za to bezpieczeństwem - bez państwa nie będzie bowiem bezpieczeństwa. To jest zresztą jeden z odwiecznych dylematów im więcej masz wolności tym mniej bezpieczeństwa - i odwrotnie. Przy czym by znów uniknąć nieporozumień, chodzi nie tylko o bezpieczeństwo fizyczne ale i materialne oraz w wymiarze międzynarodowym. Tak to działa. Rzecz w ustaleniu kompromisu - ile oddajemy bezpieczeństwa za ile wolności (lub odwrotnie). Przy czym tak jak pisałem wcześniej, z tego kompromisu mało kto będzie zadowolony.

@ W końcu to ja wiem na co je najlepiej wydać a nie kapitan państwo.@
A dlaczego tak sądzisz? Możesz je wydać dokładnie tak samo głupio jak państwo albo i jeszcze gorzej. Przyzwyczailiśmy się tak mówić, ale to nie ma nic wspólnego z rzeczywistością. Zapewne gdybym zapytał Cię, czy jakiemuś żulikowi państwo ma dać gotówkę czy pomóc jego rodzinie np. bonami żywnościowymi, to wskazałbyś na to drugie. Więc czemu piszesz, że obywatel wyda kasę lepiej? Jeden tak, drugi nie. Dlatego państwo podatki musi zbierać.

@ Kompromisem na tym polu może być propozycja wyraźnego zmniejszenia podatków nałożonych na pracę oraz zostawienie podatków związanych z konsumpcją - VAT, akcyza itd. @
Ale to jest twoja propozycja. Niegłupia, tyle że inni mogą mieć inne zdanie. Poza tym w ten sposób najbardziej mogą stracić ci, którzy mają najmniej, czyli najbiedniejsi.

@ Musi być znacznie bardziej uproszczony np. poprzez wprowadzenie jednej stawki co przełoży się na jego wiele lepsza ściągalność i zmniejszy pole do nadużyć i wyłudzeń @ Tyle, że znów, stracić mogą na tym najbiedniejsi. Straci kultura. Każda rzecz na tym świecie ma swoją cenę - proste rozwiązania też. Warto o tym pamiętać.

PO zamierza wyjść z projektem zebrania wszystkiego w jedną daninę. Przy czym znów - opodatkowane ma być wszystko, a więc i paradoksalnie socjal. Na razie wszystko jest w formie ogólnego projektu a diabeł tkwi w szczegółach, ale w tym układzie, gdyby po dojściu do władzy PO utrzymała 500+ (choć pewno w zmienionej formie jako program socjalny - a więc nie dla osób zamożniejszych) to liczyłoby się ono do dochodów stanowiących podstawę do opodatkowania. Pomysł ciekawy, choć z politycznego punktu widzenia chyba niezbyt szczęśliwy. Bo jak się komuś nawet zostawi te 500+ ale je opodatkuje, to ten ktoś nie będzie zadowolony z pozostawienia tego socjalu ale będzie zły z powodu opodatkowania. W efekcie nie wiem czy nie lepiej byłoby ten program zlikwidować, bo efekt "mentalny" byłby zapewne podobnie negatywny. Ale to tak na marginesie.

Bronti - nie jesteś sam jeden na świecie. Ani w Polsce ani nawet w swojej gminie. A różni ludzie mają bardzo różne poglądy. W polityce trzeba je jakoś pogodzić, przynajmniej tej większej części. To nie jest proste i ma swoją cenę.

Wonsz
10-09-2016, 22:01
Faktycznie, podatki na zachodzie są wyższe niż w Polsce.
Co nie zmienia faktu, że jeżeli Kowalskiemu odetnie się 30% od 4000 złotych a Smithowi 50% z 10000 funtów, to wychodzi i tak lepiej dla Smitha. Dlaczego jednak tak się dzieje? Dlaczego nie mamy takich płac? otóż Polska "nie załapała się" na kapitalizm, nie miała gdzie i kiedy wygenerować kapitału. Toteż dzisiaj musimy to zrobić od początku, no chyba że chcemy tkwić w tej pustce na zawsze, i cieszyć się , jeżeli dostaniemy 500 złotych na dziecko, nawet jak nam przy tym zabiorą 1000 xD

"@ Kompromisem na tym polu może być propozycja wyraźnego zmniejszenia podatków nałożonych na pracę oraz zostawienie podatków związanych z konsumpcją - VAT, akcyza itd. @
Ale to jest twoja propozycja. Niegłupia, tyle że inni mogą mieć inne zdanie. Poza tym w ten sposób najbardziej mogą stracić ci, którzy mają najmniej, czyli najbiedniejsi." - tak samo się mówi o XIX kapitaliźmie, tym złym niedobrym drapieżnym kapitaliźmie, który zmuszał dzieci do pracy w kopalniach. Tymczasem wszyscy zapominają, że dzięki temu, że taki dzieciak czy biedny chłop zamiast zdechnąć z głodu na ulicy, poszedł (za malutką, głodową stawką) robić w przemyśle.


"@ W końcu to ja wiem na co je najlepiej wydać a nie kapitan państwo.@
A dlaczego tak sądzisz? Możesz je wydać dokładnie tak samo głupio jak państwo albo i jeszcze gorzej. Przyzwyczailiśmy się tak mówić, ale to nie ma nic wspólnego z rzeczywistością. Zapewne gdybym zapytał Cię, czy jakiemuś żulikowi państwo ma dać gotówkę czy pomóc jego rodzinie np. bonami żywnościowymi, to wskazałbyś na to drugie. Więc czemu piszesz, że obywatel wyda kasę lepiej? Jeden tak, drugi nie. Dlatego państwo podatki musi zbierać."
- Wie jak je wydać, bo zna swoje najpotrzebniejsze potrzeby, w przeciwieństwie do państwa, które jak słusznie zauważyłeś, musi pogodzić poglądy i nie lata za każdym obywatelem i pyta "a czo byś chciał na gwiazdkę od wujka Dudy". Tak samo jest z Unią i jej datkami. Wydajemy na to dużo więcej niż dostajemy, a i tak zazwyczaj dostają rzeczy, które choć są ważne, nie spełniają największej potrzeby danego regionu. Buduje się drogi, mimo, że dana gmina etc. potrzebuje nowych miejsc pracy). Tymczasem możnaby było po prostu ograniczyć rozdawanie, poprzez nie zabieranie. Bo wiadomo, zawsze przecież coś musi iść w łapę, a to ktoś coś wyda idiotycznie (nasze autostrady dziwnym trafem kosztują dużo więcej niż te w innch krajach, no jakim cudem?)

Program 500+ jest programem, który z 400 tysięcy potrzebnych statystycznie do wychowania dziecka robi 300 tysięcy. Dla ubogich to niewielka zmiana (a państwo ledwo ten projekt ciągnie, strach się bać co będzie za pół roku), zamiast tego, można by zmniejszyć VAT dzięki czemu ten koszt się zmniejszy?
Poza tym eksperci twierdzą, że program nie spełni swojego zamierzenia (wzrost demograficzny)

Bronti nie twierdził, że podatków ma nie być, chodzi o to, że trzeba je obniżyć i uprościć, bo to zabija przedsiębiorczość i małe firmy.

Napoleon7
11-09-2016, 08:21
@ Co nie zmienia faktu, że jeżeli Kowalskiemu odetnie się 30% od 4000 złotych a Smithowi 50% z 10000 funtów, to wychodzi i tak lepiej dla Smitha. Dlaczego jednak tak się dzieje? Dlaczego nie mamy takich płac? @
Prawda, nasz problem polega na tym, że choć mamy niższe podatki mamy też znacznie niższe dochody. A jest tak dlatego, że jesteśmy biedniejsi i długo będziemy. Byliśmy biedniejsi, bo w XVI wieku, gdy doszło w Europie do dualizmu gospodarczego, znaleźliśmy się w rolniczej wschodniej części. Co początkowo wcale nie było takie złe, ale w ostatecznym rozrachunku doprowadziło (w dużym stopniu) do zapóźnienia cywilizacyjnego. Potem dołożyły się do tego zabory (w różnym stopniu ale jednak) a na koniec wojny i pół wieku PRL-u, który przeorał i naszą świadomość i gospodarkę zostawiając zgliszcza. W tym czasie inni szli do przodu a my kręciliśmy się w kółko. Więc teraz mamy zaległości. I nie mamy takich płac bo nasza gospodarka jest mniej wydajna. Wystarczy przypomnieć, że np. rolnictwo tworzy kilka procent naszego PKB a pracuje w nim kilkanaście procent Polaków - i już widać problem. Dodajmy jeden z wielu. Na dodatek konserwowany (patrz obecna ustawa o obrocie ziemią, która utrudnia komasację, a więc zmianę tej niekorzystnej sytuacji negatywnie wpływającej na naszą gospodarkę - i zarobki).
Kiedyś dyskutowałem z facetem, który mieszkał i pracował w Norwegii. Narzekał on (w kontekście płac, ochrony zdrowia itd.), że w Polsce jest źle a w Norwegii normalnie. Zwróciłem mu uwagę, że nie ma racji bo mieszka on w kraju, gdzie wszelkie badania wskazują iż poziom życia i zarobków jest jeden z najwyższych na świecie. Czyli w Norwegii nie jest normalnie - jest wyjątkowo dobrze. Normalnie jest u nas, tyle, że porównujemy się zawsze do krajów najlepiej rozwiniętych. Nie porównujemy się nawet do Grecji czy Portugalii o Rosji, Ukrainie czy Rumunii nie mówiąc. Nawet nie do Czech czy Węgier, które kiedyś były daleko przed nami a teraz jesteśmy na porównywalnym poziomie. ZAWSZE porównujemy się do Niemiec, krajów Skandynawskich, W. Brytanii czy Francji, ewentualnie USA. Nigdy do biedniejszych lub mających porównywalne problemy. To jet zresztą jedna z przyczyn zwycięstwa PiS czy sukcesu Kukiza w ostatnich wyborach - niezadowolenie z tego co mamy (choć mamy bardzo dużo biorąc pod uwagę to co mieliśmy ćwierć wieku temu) i oczekiwanie na jeszcze więcej. Choć te "jeszcze więcej" jest na aktualnym poziomie po prostu nierealne. Tyle, że jak się ma sporo (nie za dużo ale sporo) a się koniecznie chce jeszcze więcej, to łatwo można wszystko stracić. O tym też warto pamiętać.

@ Wie jak je wydać, bo zna swoje najpotrzebniejsze potrzeby @
Czyżby? Jeden za najpotrzebniejszą potrzebę może uznać alkohol, inny hazard itd. Indywidualni ludzie TAK SAMO jak państwo mogą pieniądze wydać źle lub dobrze. To stwierdzenie to, wybacz, czysty populizm do którego się przyzwyczailiśmy.

@Tak samo jest z Unią i jej datkami. Wydajemy na to dużo więcej niż dostajemy, a i tak zazwyczaj dostają rzeczy, które choć są ważne, nie spełniają największej potrzeby danego regionu.@
??? Czy uważasz, że UE nas kosztuje więcej niż od niej dostajemy???!!! Wybacz, ale to bzdura. Jest prawdą, że część unijnych środków mogłaby być wydana lepiej, jest prawdą, że wydanie tych pieniędzy zwiększyło zadłużenie. Ale korzyści są przeogromne. W ciągu pierwszych 10 lat funkcjonowania w UE dostaliśmy 107 mld euro a wpłaciliśmy 35 mld (do tego zwrócono coś ponad 100 mln ze środków otrzymanych na wspólną politykę rolną, ale to w sumie drobiazg). Wychodzi, jak by nie liczyć, na ponad 72 mld. na plus. I żeby nie było że uważam to za główny zysk - tak naprawdę najwięcej zyskaliśmy na dopuszczeniu do wspólnego rynku bo motorem naszego rozwoju jest eksport do krajów unijnych. Już za samo to warto by spokojnie zapłacić te 35 mld. Więc gadanie o tym, że na UE tracimy to jakieś koszmarne nieporozumienie lub czysta propaganda.

@ Buduje się drogi, mimo, że dana gmina etc. potrzebuje nowych miejsc pracy @
Czegoś nie rozumiem.
1. Czy budowa dróg nie tworzy nowych miejsc pracy?
2. Czy nie potrzebowaliśmy nowej infrastuktury drogowej bez której rozwój byłby niemożliwy?
3. Czy to gmina ma tworzyć nowe miejsca pracy?

@ Tymczasem możnaby było po prostu ograniczyć rozdawanie, poprzez nie zabieranie. @
Tyle, że my swojego kapitału po prostu NIE MAMY!!! Żeby zebrać to co np. dostaliśmy z UE musielibyśmy zbierać bardzo długo. Polska po 1989 roku do rozwoju potrzebowała przede wszystkim kapitału, którego nie miała bo była biedna. Za co niby te gminy miałyby budować te drogi? Doskonale znam te realia i mogę Cię zapewnić, że nawet po 2004 roku nie nazbieralibyśmy tyle środków by poczynić porównywalne inwestycje. Pamiętaj też, że gdy biedny zarabia więcej w pierwszej kolejności zwiększa konsumpcję. A mu tu rozmawiamy o inwestycjach. Bez UE bylibyśmy daleko w tyle niż jesteśmy.

@ nasze autostrady dziwnym trafem kosztują dużo więcej niż te w innch krajach, no jakim cudem @
Nasze autostrady kosztują tyle ile mniej więcej powinny. koszt dróg to kwestia bardzo złożona. Łatwo można znaleźć przykłady droższych i tańszych. Wszystko się jednak zmienia gdy wchodzimy w szczegóły.

@ Bronti nie twierdził, że podatków ma nie być, chodzi o to, że trzeba je obniżyć i uprościć, bo to zabija przedsiębiorczość i małe firmy. @
Pytanie jaki jest to poziom? Bo przecież obecnie, pomimo tych "strasznych" podatków wchodzimy w koniunkturę. Więc?
Podatki mają to do siebie, że ZAWSZE są za duże dla osób które je płacą.

Wonsz
11-09-2016, 09:00
A kto stwierdził, że wstępowanie do Unii było złym pomysłem? Złe jest to do czego Unia dzisiaj dąży.

"Tyle, że my swojego kapitału po prostu NIE MAMY!!!" - a jak inaczej generować kapitał jak nie przez kapitalizm? ;)

"@ Wie jak je wydać, bo zna swoje najpotrzebniejsze potrzeby @
Czyżby? Jeden za najpotrzebniejszą potrzebę może uznać alkohol, inny hazard itd. Indywidualni ludzie TAK SAMO jak państwo mogą pieniądze wydać źle lub dobrze. To stwierdzenie to, wybacz, czysty populizm do którego się przyzwyczailiśmy. " - jeżeli ktoś uzna za potrzebę alkohol etc. to jest jego problem, to on się zapije na śmierć, przy czym dzięki temu systemowi, będzie i tak ciągnął od nas wszystkich pieniądze.

"@ Buduje się drogi, mimo, że dana gmina etc. potrzebuje nowych miejsc pracy @
Czegoś nie rozumiem.
1. Czy budowa dróg nie tworzy nowych miejsc pracy?
2. Czy nie potrzebowaliśmy nowej infrastuktury drogowej bez której rozwój byłby niemożliwy?
3. Czy to gmina ma tworzyć nowe miejsca pracy?" - to był przykład i mówię o tym w skali lokalnej, budowa dróg jest ważna i potrzebna, ale w przypadku, w którym potrzeba powiedzmy zakładów produkujących meble, bo na to jest popyt, i tam można najbardziej się dorobić (to tylko przykład).

Bronti
11-09-2016, 11:05
A dlaczego tak sądzisz? Możesz je wydać dokładnie tak samo głupio jak państwo albo i jeszcze gorzej. Przyzwyczailiśmy się tak mówić, ale to nie ma nic wspólnego z rzeczywistością. Zapewne gdybym zapytał Cię, czy jakiemuś żulikowi państwo ma dać gotówkę czy pomóc jego rodzinie np. bonami żywnościowymi, to wskazałbyś na to drugie. Więc czemu piszesz, że obywatel wyda kasę lepiej? Jeden tak, drugi nie. Dlatego państwo podatki musi zbierać


@ Wie jak je wydać, bo zna swoje najpotrzebniejsze potrzeby @
Czyżby? Jeden za najpotrzebniejszą potrzebę może uznać alkohol, inny hazard itd. Indywidualni ludzie TAK SAMO jak państwo mogą pieniądze wydać źle lub dobrze. To stwierdzenie to, wybacz, czysty populizm do którego się przyzwyczailiśmy.

Owszem, zgoda mogę je wydać głupio lub źle.

Ale skoro to są moje pieniądze, które otrzymałem za swoją pracę to co komu do tego na co je wydam?

Oczywiście o ile nie łamię się w ten sposób prawa ;)


Napoleon7 ja nigdzie nie powiedziałem, że nie chcę płacić podatków. Ba! Bardzo chcę - na służby odpowiedzialne za ład, porządek oraz bezpieczeństwo zewnętrzne oraz wewnętrzne, na sprawną bardzo odchudzoną, szczątkową wręcz administrację publiczną oraz na sprawnie działający wymiar sprawiedliwości.
Pewnie jeszcze parę obszarów by się znalazło.

Na pewno nie chcę płacić tak jak ma to miejsce dziś na ZUS i NFZ...

Asuryan
11-09-2016, 11:19
Ale na ZUS czy Ci się to podoba czy nie, będziemy wszyscy płacili - by wypłacane były obecne emerytury/renty. I raczej wypadało by się modlić by ten system nadal działał i by była wystarczająca ilość pracujących, kiedy my przejdziemy na emerytury.

Wonsz
11-09-2016, 12:31
I to jest jeden z głównych mankamentów polityki socjalnej III (albo i IV xd) RP. składka ZUS zabija małych przedsiębiorców lub tych co dopiero chcą zacząć, jest to bardzo dużo (jak na nasze zarobki) a i tak jak wskazują badania i średnia długość życia, jedynie nieliczni dostąpią zaszczytu pobierania godnych 600 złotych ;).

A będzie tylko gorzej, dzieci się nie rodzą, 500 plus temu nie zapobiega, Polacy uciekają na Zachód, 2 3 pokolenia w obecnym systemie składek i nie będzie "gwarantowanej emerytury".
Rozumiem zamysł takiego ubezpieczenia, ale jak zresztą widzimy, to nie działa. Ta noga gnije i trzeba ją odciąć zanim gangrena przerzuci się na inne zdrowe części ciała. Tymczasem PiS i PO próbowały te nogę popudrować i popsikać perfumami żeby nie śmierdziało.

Napoleon7
11-09-2016, 17:14
@ Ale skoro to są moje pieniądze, które otrzymałem za swoją pracę to co komu do tego na co je wydam?@
Niby prawda, ale nie do końca. Bo weźmy choćby kwestię ubezpieczeń społecznych. Gdyby miały być całkowicie dobrowolne, to połowa ludzi (jak dobrze pójdzie) się nie ubezpieczy. Co oznaczać będzie, że na starość nie będzie miała środków do życia. Ktoś może powiedzieć - ich wybór, ich problem. Wybór, owszem, ich. Ale problem jest już wszystkich, bo:
- przynajmniej część tych ludzi znajdzie się w skaranej biedzie, wręcz w sytuacji głodowej, bez mieszkania i jakichkolwiek środków do życia. Opinia publiczna nie przyjmie tego obojętnie wobec czego państwo będzie musiało się tym zająć. Instytucje charytatywne nie dadzą rady, bo tych ludzi będzie za dużo. to znaczy instytucje charytatywne mogą się nimi zajmować, ale będą musiały mieć dofinansowanie ze strony państwa. Czyli - ci ludzie płacić na ubezpieczenie nie będą co będzie ich wyborem, ale państwo i tak będzie na nich musiało wydać spore sumy.
- ci ludzie którzy znajdą się w tragicznym położeniu będą mieli prawa wyborcze. Zgadnij kto ich "zagospodaruje"? I jak na tym wyjdziemy, tudzież jakie z tego będą koszty (finansowe i poza finansowe).

Gdybyśmy mieli rozmawiać o opłatach na NFZ, sytuacja byłaby analogiczna, choć realia nieco inne. Tyle że znów - mielibyśmy dużą grupę ludzi skazanych na wegetację lub śmierć tylko dlatego, że albo nie chciałoby im się opłacić składek albo opłaciliby tylko częściowe, najtańsze ubezpieczenie. Ci ludzie też wymagaliby opieki i opinia publiczna a przynajmniej duża jej część, tego od państwa by się domagała bez względu na to czy oni opłacali te składki czy nie - wielu ludzi by to nie obchodziło. No i ci chorzy ludzie też mieliby prawa wyborcze... Jak sądzisz, czy uczciwie przyznaliby, że skoro nie opłacali składek to teraz mają umierać bo ich nie stać na leczenie?
Każda rzecz na tym świecie ma swoją cenę.

@ Ba! Bardzo chcę - na służby odpowiedzialne za ład, porządek oraz bezpieczeństwo zewnętrzne oraz wewnętrzne, na sprawną bardzo odchudzoną, szczątkową wręcz administrację publiczną oraz na sprawnie działający wymiar sprawiedliwości. @
Znów - i masz rację i jej nie masz. Administracja nie może być "szczątkowa". Dlaczego? Bo tak naprawdę nie chcą tego ludzie! Owszem, gdy zapytasz to powiedzą, że byłoby dobrze by tych urzędasów było jak najmniej itd. Ale zapytaj się zaraz po tym czy np. zlikwidować w ich miejscowości punkt paszportowy? Albo komisję do orzekania o niepełnosprawności? Albo czy chcieliby szybciej dostawać materiały geodezyjne niezbędne do budowy lub nowe dowody rejestracyjne? Bo to jest związane z zatrudnieniem w administracji. Kupujemy samochody na potęgę i chcemy je szybko i sprawnie zarejestrować. A jednocześnie narzekamy na to, że tych urzędasów jest za dużo - nie widzisz niekonsekwencji? W większości przypadków jeżeli liczba urzędników rośnie to jest to związane z nowymi zadaniami. Dodajmy, z zadaniami przeciwko którym ludzie nic nie mają - chcą ich.

@ A będzie tylko gorzej, dzieci się nie rodzą, 500 plus temu nie zapobiega @
Jeżeli tak będzie to powinniśmy wszyscy dziękować Wszechmogącemu. Bo wyobraź sobie sytuację, że dzieci zaczyna się rodzić znacznie więcej. Jak to wytrzyma budżet?!

@ Polacy uciekają na Zachód, 2 3 pokolenia w obecnym systemie składek i nie będzie "gwarantowanej emerytury". @
Spokojnie. Jeżeli wytrzymamy te 2-3 pokolenia, to potem będzie "z górki". Liczba ludzi zmaleje i proporcje osób starszych i młodszych się wyrównają. Po prostu "nadmiar" emerytów wymrze.

@ Tymczasem PiS i PO próbowały te nogę popudrować i popsikać perfumami żeby nie śmierdziało.@
Nie zgodzę się z takim stwierdzeniem. Reforma emerytalna rządu Buzka uzależniła emeryturę od wysokości wpłacanych składek. To kolosalna zmiana w stosunku do tego co było wcześniej. Oczywiście wtedy i PO i PiS nie było, ale powstałe wówczas rozwiązanie jest wciąż do zaakceptowania. Problemem jeżeli już jest bardziej to, że ludzie z grupy objętej tą reformą w zdecydowanej większości jeszcze pracują. A więc jeszcze realnych skutków tej reformy nie odczuwamy.

Wonsz
11-09-2016, 20:33
"@ Ale skoro to są moje pieniądze, które otrzymałem za swoją pracę to co komu do tego na co je wydam?@
Niby prawda, ale nie do końca. Bo weźmy choćby kwestię ubezpieczeń społecznych. Gdyby miały być całkowicie dobrowolne, to połowa ludzi (jak dobrze pójdzie) się nie ubezpieczy. Co oznaczać będzie, że na starość nie będzie miała środków do życia. Ktoś może powiedzieć - ich wybór, ich problem. Wybór, owszem, ich. Ale problem jest już wszystkich, bo:
- przynajmniej część tych ludzi znajdzie się w skaranej biedzie, wręcz w sytuacji głodowej, bez mieszkania i jakichkolwiek środków do życia. Opinia publiczna nie przyjmie tego obojętnie wobec czego państwo będzie musiało się tym zająć. Instytucje charytatywne nie dadzą rady, bo tych ludzi będzie za dużo. to znaczy instytucje charytatywne mogą się nimi zajmować, ale będą musiały mieć dofinansowanie ze strony państwa. Czyli - ci ludzie płacić na ubezpieczenie nie będą co będzie ich wyborem, ale państwo i tak będzie na nich musiało wydać spore sumy.
- ci ludzie którzy znajdą się w tragicznym położeniu będą mieli prawa wyborcze. Zgadnij kto ich "zagospodaruje"? I jak na tym wyjdziemy, tudzież jakie z tego będą koszty (finansowe i poza finansowe).

Gdybyśmy mieli rozmawiać o opłatach na NFZ, sytuacja byłaby analogiczna, choć realia nieco inne. Tyle że znów - mielibyśmy dużą grupę ludzi skazanych na wegetację lub śmierć tylko dlatego, że albo nie chciałoby im się opłacić składek albo opłaciliby tylko częściowe, najtańsze ubezpieczenie. Ci ludzie też wymagaliby opieki i opinia publiczna a przynajmniej duża jej część, tego od państwa by się domagała bez względu na to czy oni opłacali te składki czy nie - wielu ludzi by to nie obchodziło. No i ci chorzy ludzie też mieliby prawa wyborcze... Jak sądzisz, czy uczciwie przyznaliby, że skoro nie opłacali składek to teraz mają umierać bo ich nie stać na leczenie?
Każda rzecz na tym świecie ma swoją cenę. "

Przecież nikt nie zabrania ludziom ubezpieczyć się w prywatnej firmie.

Prywatne kliniki działają już dzisiaj o niebo lepiej niż NFZ w każdej dziedzinie medycyny. A ich koszt jest porównywalnie wysoki, biorąc pod uwagę ile płacimy na służbę zdrowia


"@ Ba! Bardzo chcę - na służby odpowiedzialne za ład, porządek oraz bezpieczeństwo zewnętrzne oraz wewnętrzne, na sprawną bardzo odchudzoną, szczątkową wręcz administrację publiczną oraz na sprawnie działający wymiar sprawiedliwości. @
Znów - i masz rację i jej nie masz. Administracja nie może być "szczątkowa". Dlaczego? Bo tak naprawdę nie chcą tego ludzie! Owszem, gdy zapytasz to powiedzą, że byłoby dobrze by tych urzędasów było jak najmniej itd. Ale zapytaj się zaraz po tym czy np. zlikwidować w ich miejscowości punkt paszportowy? Albo komisję do orzekania o niepełnosprawności? Albo czy chcieliby szybciej dostawać materiały geodezyjne niezbędne do budowy lub nowe dowody rejestracyjne? Bo to jest związane z zatrudnieniem w administracji. Kupujemy samochody na potęgę i chcemy je szybko i sprawnie zarejestrować. A jednocześnie narzekamy na to, że tych urzędasów jest za dużo - nie widzisz niekonsekwencji? W większości przypadków jeżeli liczba urzędników rośnie to jest to związane z nowymi zadaniami. Dodajmy, z zadaniami przeciwko którym ludzie nic nie mają - chcą ich. " -


Parę rzeczy jednak można zrobić bez asysty urzędnika, na przykład kwestia nieruchomości i potrzeba pytania o zgodę na budowę etc. prawdą jest , że administracja jest potrzebna, ale obecnie jest jej trochę za dużo.

Bronti
11-09-2016, 20:47
Widzisz Napoleonie7 sprawa wygląda tak, że masz częściowo rację w tym co piszesz.

Z czego to wynika?

Ludzie nie potrafią sobie wyobrazić, że nagle muszą wziąć odpowiedzialność za siebie we własne ręce ( wspomniał o tym Wonsz w poprzednim poście )
Lata socjalizmu i tzw. państwa opiekuńczego dokonały spustoszeń w naszych umysłach.

Mówisz o prywatnej służbie zdrowia i zaraz pojawia się argument, że ludzie będą umierali pod płotami. Zauważ, że również i Twoja reakcja była taka :)

Jakoś w Szwajcarii, gdzie służba zdrowia jest całkowicie prywatna nikt pod płotem nie umiera. Przypadek?
W Szwajcarii całkiem niedawno społeczeństwo w referendum odrzuciło pomysł stworzenia państwowej służby.

Ludzie mają tam całkowicie inną mentalność i widać nie oczekują że państwo będzie ich całe życie niańczyć, prowadzić za rękę, mówić co jest dla ludzi złe a co dobre...

Volomir
11-09-2016, 21:25
Wszystko fajnie Bronti ale:


Jakoś w Szwajcarii, gdzie służba zdrowia jest całkowicie prywatna nikt pod płotem nie umiera. Przypadek?
W Szwajcarii całkiem niedawno społeczeństwo w referendum odrzuciło pomysł stworzenia państwowej służby.

Błagam! Nie porównujmy się do Szwajcarii... ;) USA buduje sobie rakiety, więc może Polska też powinna? Skoro im się udało to nam się też to uda. Takie myślenie jest kiepskie. Tak samo jak oczekiwanie, że będziemy zarabiać tak jak w GB. Przykłady można mnożyć, generalnie ta komuna swoje zrobiła i raczej wątpię byśmy kiedykolwiek zrównali z zachodem, a już tym bardziej ze Szwajcarią. Nawet pomijając finanse, ale świadomości też nam brakuje - odrzucenie przez Szwajcarów projektu, że każdy dostanie od państwa ileś tam kasy.

Nie wiem, z tą służbą zdrowia to mam problem. Nie ma wątpliwości, to co mamy teraz to tragedia. Płacimy ogromne pieniądze na składkę zdrowotną a potem co? Idziemy z katarem do lekarza, ale jak już chcemy iść do specjalisty to czekamy miesiące, a o oczekiwaniu na operacje to nie wspominam. No i gdzie te pieniądze? Ale z drugiej strony propozycja własnego opłacania składek... bez przymusu. Jak miałoby to wyglądać? Jest wypadek, ktoś nie opłacił składki to lekarz stwierdzi że nie udziela pomocy? Albo wystawia rachunek? U nas alimentów nie potrafią ściągać, a co dopiero takie rzeczy;)

Napoleon7
12-09-2016, 09:02
Co do zatrudnienia w urzędach...
Zawsze jest tak, że można działać efektywniej. Nie tylko w administracji ale i w przemyśle, handlu itd. Gdy np. rozmawiamy o wydawaniu map to można je opracować i zarchiwizować elektronicznie i wówczas potrzebnych byłoby o połowę mniej ludzi w urzędach. Tyle, że najpierw trzeba to zrobić a na to potrzeba czasu i pieniędzy. I tak dalej. Dlatego gdy jest mowa o tym, że mamy przerost zatrudnienia w urzędach, to radzę podchodzić do tego z rezerwą bo rzeczywistość jest bardziej skomplikowana. Trochę to tak jak ogólne trendy w zatrudnieniu - coraz mniej ludzi pracuje w produkcji, coraz więcej w usługach. A urzędnicy pracują w usługach...

Jeżeli chodzi o służbę zdrowia...
Podł tu argument, że prywatna służba zdrowia działa lepiej niż publiczna. I znów nie wszystko jest tak jak się wydaje. Bo publiczna służba zdrowia MUSI zajmować się wszystkim, prywatna zaś może tym co chce. Stąd wybiera dziedziny najbardziej opłacalne. Przykładowo NFZ wypłaca obowiązkowo nadwykonania (za przyjęcia ponad kontrakt podpisany ze szpitalem) tylko w stosunku do procedur ratujących życie. Ustawa zakłada jednak, że szpital publiczny musi mieć oddziały "popularne" na których zazwyczaj życia się nie ratuje. Takie oddziały też mogą robić nadwykonania ale za nie NFZ płaci tyle ile mu zostaje (po zapłaceniu procedur ratujących życie). Co może wynieść 30% albo 50%, rzadko więcej. Prywatny szpital lub klinika idąc w procedury ratujące życie dostaje 100 %. I już mamy jedną z przyczyn dzięki którym prywatne w służbie zdrowia działa lepiej niż publiczne. Do tego dochodzą np. procedury związane z zakupami leków. Prywatny może to robić bez stosowania ustawy o zamówieniach publicznych, publiczne musi stosować ustawę. W efekcie prywatny, mając stałych dostawców, może kupować nawet do 30 % taniej. Przeciętny szpital powiatowy mógłby w ten sposób rocznie zaoszczędzić nawet ze 2-3 mln złotych. Ale nie może, bo musi stosować się do przepisów. To zmienić przepisy? Tyle, że gdyby jakiś polityk zaproponować by zlikwidować ustawę o zmówieniach publicznych która w swym zamyśle ma zapobiegać korupcji, lub ją zmienić, to by go "zjedzono na surowo". I to nie tylko przeciwnicy polityczni ale i WYBORCY. Czyli - ludzie chcą rozwiązań droższych i mniej wygodnych a potem narzekają że jest drogo i niewygodnie. Tak to działa.
Przy czym, aby było jasne, publiczna służba zdrowia nigdzie nie działa idealnie. Nasza nie jest znów taka zła - np. jest zdecydowanie lepsza niż brytyjska o amerykańskiej nie wspomnę. To kwestia dość skomplikowana. I pamiętajmy, że postęp w służbie zdrowia generuje koszty.A im większy postęp tym my dłużej żyjemy - generując dalsze koszty jako klienci służby zdrowia. To worek bez dna.

A że ludzie umieraliby pod płotem... To przenośnia, ale tak by było. I to nie jest czarnowidztwo tylko kwestia rachunku prawdopodobieństwa. A konsekwencje takiego stanu będą miały charakter polityczny. Teoretycznie ludzi powinni się przyzwyczaić, ale zanim do tego by doszło te konsekwencje polityczne przybrałyby realny wymiar.

@ Tak samo jak oczekiwanie, że będziemy zarabiać tak jak w GB. @
Tu byłbym optymistą. Jeżeli niczego nie sp... po drodze, to kiedyś będziemy. Nie wiem kiedy, ale będziemy zarabiać porównywalnie. Tak jak kiedyś na starcie w demokratycznym świecie, byliśmy daleko z tyłu w stosunku do Węgier czy Czechosłowacji a teraz możemy się swobodnie porównywać.

chochlik20
12-09-2016, 09:38
Jakoś w Szwajcarii, gdzie służba zdrowia jest całkowicie prywatna nikt pod płotem nie umiera. Przypadek?
W Szwajcarii całkiem niedawno społeczeństwo w referendum odrzuciło pomysł stworzenia państwowej służby.

Szwajcaria oferuję prężnie działającą służbę zdrowia, ale cena jaką płacą za to jest dość duża. Dla osoby, która płaci wysokie składki zdrowotne ma zapewnioną wysoką opiekę medyczną, ta która płaci niższe jest w gorszym położeniu. Co roku składka jaką płaci przeciętny Szwajcar podnosi się o 10%.
Czy ktoś umiera tam pod płotem to nie wiem, ale pewnie znalazłby się przypadki, gdy składka, którą płacił Szwajcar okazała się nagle zbyt niska, aby pokryć koszty jego leczenia.
Co do referendum. Odrzucili 2 lata temu, przy sprzeciwie 62% społeczeństwa.
Wynik referendum pokazuje skrajne nastroje, jakie wywołuje w Szwajcarii temat ubezpieczeń zdrowotnych. Regiony, w których przeważającym językiem jest niemiecki, zagłosowały w referendum przeciwko. Francuskojęzyczne regiony głosowały zaś za przejściem do publicznych ubezpieczeń.
http://www.bankier.pl/wiadomosc/Szwajcaria-nie-chce-panstwowej-sluzby-zdrowia-3208183.html
Zastanów się lepiej czy w przypadku naszego kraju znaczną część Polaków będzie zwyczajnie stać płacić, co miesiąc ubezpieczenie, aby pokryć koszty leczenia.

EvilDoom
12-09-2016, 11:52
Napoleon to chyba jakiś działacz Po:D Polska nie była ani trochę zdrowym organizmem po złodziejskich rządach PO. Po też miało publiczne media i korzystało z tego. Nie chce mi się rozpisywać za bardzo bo już wielokrotnie się to pojawiało na forum. Stwierdzam tylko, że z fanatykami nie ma co dyskutować. Partie powstają tylko by zdobyć władze i tyle. A PO i PiS tak samo wyzyskują. Nie będę tu tworzył lini obrony z argumentami dlaczego uważam PO za Bo nie mam czasu ani ochoty rozpisywać się na kilka stron. Szczególnie, że jak przeczytał kilkanaście twoich postów, to stwierdziłem że z ciebie fanatyk PO. A z fanatykami dyskusja mija się z celem. A czy chcesz czy nie PO i PiS to to samo bagno.

Bartolomeo
12-09-2016, 15:02
PiS to głębsze bagno mimo wszystko. Zaczęli od podzielenia narodu na lepszych i gorszych, plują na konstytucje, robią czystki w mediach. Poza tym jak ogląda ich zachowanie w sejmie to wydaje się że to nie politycy a jakaś zbierania prostych chamów.

Pampa
12-09-2016, 15:16
Błagam nie rozśmieszaj mnie. PO robiło dokładnie to samo, ale teraz jest szum, bo teraz się boją że PiS dobierze im się do tyłków. Czystki w mediach za PO też były. Ach ta krótkowzroczność byle potwierdzić swoje tezy. :)

BTW czytujesz może pana Lisa? Bo wyjeżdżasz z tymi samymi argumentami. :) Dla Ciebie większe bagno, dla mnie mniejsze, chociaż dalej bagno. Teraz troszeczkę osuszone. ;)

Napoleon7
12-09-2016, 16:10
@ A czy chcesz czy nie PO i PiS to to samo bagno.@
Tłumaczę to wielokrotnie i będę tłumaczył tak długo jak trzeba. Nie ma ugrupowania, które składa się wyłącznie z ludzi uczciwych i nie ma ugrupowania, które podejmuje wyłącznie uczciwe decyzje. Jest jednak kwestia skali - w niektórych ta nieuczciwość to margines, w niektórych to norma. W PiS jest to normą, bo normą jest przyjęcie za zasadę łamanie konstytucji lub opieraniu się na kłamstwie.
Stanowiska. Te są polityczne i merytoryczne. W przypadku stanowisk politycznych (na których podejmowane są decyzje w wymiarze politycznym) obowiązuje zasada łupu - zwycięzca te stanowiska zagarnia. I nie ma w tym nic wstydliwego, bo w tych stanowiskach znajduje się władza - aby ją sprawować trzeba je mieć. Są też jednak stanowiska merytoryczne, które wymagają określonej wiedzy z zarządzania lub wiedzy branżowej. Te winni obsadzać fachowcy. Można mówić o PO co się chce, ale umocniła ona zasadę służby publicznej powołanej przez rząd Buzka wprowadzając system konkursów. W efekcie stopniowo najważniejsze funkcje merytoryczne obejmowali fachowcy. Z którymi można się było zgadzać lub nie, ale którzy mieli pojęcie o tym czym się zajmują. PiS ten system już zniszczył. Czy to jest "to samo"?
PO zdarzało się uchwalić niekonstytucyjną ustawę. Ale takie działanie NIE JEST złamaniem konstytucji! Przyjmuje się, że każda ustawa jest konstytucyjna. A jeżeli ktoś ma wątpliwości to kierują ją do TK i ten orzeka. Nie wykonanie orzeczenia TK jest już jednak złamaniem konstytucji. Czegoś takiego PO nie zro
biło nigdy podobnie zresztą jak żadna inna partia rządząca. Zrobił to PiS. Czy jest to "to samo"?

Tak można by długo. I nie jest to żaden"fanatyzm". Jeżeli już, to fanatyzmem jest nierzyjmowanie tych oczywistych faktów do wiadomości. Swego czasu zadałem zwolennikom PiS pytanie jak można popierać tę partię wobec takich oczywistych nadużyć z jej strony i kłamstw? Nie doczekałem się odpowiedzi, ale czekam nadal.
Natomiast co do owego porównywania PiS i PO, że rzekomo obie partie działają tak samo, to jest to element propagandy PiS, której zależy by wyborcy tak myśleli. Z tej prostej przyczyny, że skoro tak, to przewinienia PiS są mniejsze. Czy ktoś postępuje źle czy dobrze oceniamy bowiem w dużym stopniu także na przykładzie innych. Jeśli w towarzystwie nikt nie klnie, to przekleństwa traktowane są jako coś niestosownego i złego. Jeżeli jednak klną wszyscy, to przyjmuje się je po jakimś czasie za normę. Parafrazując, PiS chce byśmy klęli wszyscy. Bo skoro PiS "klnie" to jak będą klęli wszyscy nie będzie to raziło. Tak też chce przedstawić PO wykorzystując pojedyncze przypadki jako rzekomą normę. A jest to oczywiste kłamstwo. Tyle tylko, że jak to mówił Gebbels, tysiąckroć powtarzane kłamstwo staje się prawdą.

Czy te wywody przekonają np. EvillDooma czy Pampę? Nie sądzę, gdyż ci Panowie sprawiają wrażenie na tyle zacietrzewionych w swych poglądach, że wtykanie im ich oczywistych niekonsekwencji i błędów w rozumowaniu dodatkowo ich denerwuje i nastawia negatywnie do tego kto to czyni (czyli do Napoleona7;) ). to jest zjawisko dość znane w psychologii. Natomiast jeżeli piszę to co piszę, to dla osób postronnych, które tą dyskusję czytają. By się zastanowiły i przynajmniej miały świadomość pewnych problemów. Zadecydują co chcą. I wcale nie muszą się przekonywać do PO. Bardziej chodzi o to by nie ulegały populistycznym nastrojom i kłamliwym opiniom. I z daleka omijały tzw. ugrupowania antysystemowe, które poprowadzić mogą Polskę tylko do katastrofy.

@ Czystki w mediach za PO też były. @
Tak uważasz? PO do władzy doszło w 2007 roku - czy tak? Czołowe stanowiska w TVP nominanci PiS tracili do 2010 roku - kłamię? I głównie dlatego, że kończyły im się kadencje. Tak było ze wszystkim. Tego już nikt nie pamięta, bo dla przeciwników PO taka pamięć jest niewygodna. A to co niewygodne należy odrzucić bo denerwuje - tak jak moje argumenty. Tyle, że to nie zmieni stanu faktycznego. A nieprzyjmowanie oczywistych faktów do świadomości nigdy do niczego dobrego nie prowadziło.

Pampa
12-09-2016, 16:14
Kto tu jest zacietrzewiony? Bo z nas dwóch na pewno nie ja. :)

https://www.youtube.com/watch?v=jmMm2GEFx2w - Polecam Ci jeszcze raz to obejrzeć. Tylko Ty zarzucasz nam zaciwetrzewienie i wmawiasz że tylko przy Tobie jest racja. Także posłuchaj sobie o racji, a ja wypadam z dyskusji, bo mam dość.

Gajusz Mariusz
12-09-2016, 16:24
Raczej dno i wodorosty. Jest za co rozliczać PO i dlatego jakoś nie boli mnie ich wyautowanie. Ale chociaż jak robili interesy kolesi to są na to paragrafy bo nie zmieniali prawo pod siebie. Teraz PiS jawnie, po daniu łapówki narodowi, a przynajmniej jej części, po przymykaniu oczu na "pięć piw proszę" etc żeby kręcić swoje lody i nie być posuniętym w przyszłości do odpowiedzialności zaczął od zmieniania prawa by pracownicy apteki i noszący teczkę za Antonim zasiadali w radach nadzorczych w zbrojeniówce nie mając nawet licencjatu. Zmiany w ustawie o służbie cywilnej by kolesiostwo było oficjalnie najwyższą kompetencją to szczyt bagna jaki słyszałem. I dlatego te rządy są tak groźne bo nie mam złudzeń że następcy będą się ociągać ze zmianą tych standardów, bo "oni mogli, my nie?" A pycha zaprezentowana przez Jakiego jest tylko dowodem na co się zanosi dalej. Polacy to nie Szwajcarzy gdzie w referendum odrzucono emeryturę "od urodzenia". Można nas przekupić bo "co mnie interesuje jakiś trybunał, czy Konstytucja, przecież te jeść mi nie dają". Do momentu aż nam eksport spadnie a ludzie zaczną się zastanawiać gdzie jest różnica pomiędzy PO-wskim zamykaniem kopalń a PiS-owskim "wygaszaniem". Nawet szef Solidarności coś się mało tematem interesuje i zaczął się wypowiadać tylko o handlu weekendowym.

PaskudnyPludrak
12-09-2016, 16:26
(nasze autostrady dziwnym trafem kosztują dużo więcej niż te w innch krajach, no jakim cudem?)


Wspaniałe Węgry Orbana budowały autostrady drożej niż my, tak samo Holandia,Norwegia,Austria,Irlandia.......

PO robiło dokładnie to samo, ale teraz jest szum, bo teraz się boją że PiS dobierze im się do tyłków.

Coś cieniutko im idzie to dobieranie się do tyłków, nawet Ziobro(z władzą absolutną w prokuraturze) lubujący się w medialnych pokazówkach nic nie może zrobić, a po audycie tyleee spraw miało zostać zgłoszonych do prokuratury http://forum.totalwar.org.pl/images/smilies/icon_lol2.gif


Tak uważasz? PO do władzy doszło w 2007 roku - czy tak? Czołowe stanowiska w TVP nominanci PiS tracili do 2010 roku - kłamię? I głównie dlatego, że kończyły im się kadencje. Tak było ze wszystkim. Tego już nikt nie pamięta, bo dla przeciwników PO taka pamięć jest niewygodna. .
Warto też wspomnieć, że taki Jancio Pospieszalski miał swój program do samego końca rządów PO-PSL i jechał po rządzie ile wlezie,i takich samych gości zapraszał jak np plagiator i notoryczny kłamca Wojciech Sumliński.Nie kojarzę, żeby dziś w mediach publicznych opozycja miała taką tubę.

Gajusz Mariusz
12-09-2016, 16:30
Bo widać to na bieżąco, jak przebierają nóżkami do korytka wygłodniali pochlebcy Jarka i zakonu PC. A partia jest już taką siłą że chwila moment i 10 wiceprezesów będzie mało.

chochlik20
12-09-2016, 16:54
Raczej dno i wodorosty. Jest za co rozliczać PO i dlatego jakoś nie boli mnie ich wyautowanie. Ale chociaż jak robili interesy kolesi to są na to paragrafy bo nie zmieniali prawo pod siebie. Teraz PiS jawnie, po daniu łapówki narodowi, a przynajmniej jej części, po przymykaniu oczu na "pięć piw proszę" etc żeby kręcić swoje lody i nie być posuniętym w przyszłości do odpowiedzialności zaczął od zmieniania prawa by pracownicy apteki i noszący teczkę za Antonim zasiadali w radach nadzorczych w zbrojeniówce nie mając nawet licencjatu. Zmiany w ustawie o służbie cywilnej by kolesiostwo było oficjalnie najwyższą kompetencją to szczyt bagna jaki słyszałem. I dlatego te rządy są tak groźne bo nie mam złudzeń że następcy będą się ociągać ze zmianą tych standardów, bo "oni mogli, my nie?" A pycha zaprezentowana przez Jakiego jest tylko dowodem na co się zanosi dalej. Polacy to nie Szwajcarzy gdzie w referendum odrzucono emeryturę "od urodzenia". Można nas przekupić bo "co mnie interesuje jakiś trybunał, czy Konstytucja, przecież te jeść mi nie dają". Do momentu aż nam eksport spadnie a ludzie zaczną się zastanawiać gdzie jest różnica pomiędzy PO-wskim zamykaniem kopalń a PiS-owskim "wygaszaniem". Nawet szef Solidarności coś się mało tematem interesuje i zaczął się wypowiadać tylko o handlu weekendowym.
Mnie zastanawia, co ma wspólnego "Solidarność" i otwarte w niedzielę sklepy :hmm: ciężko jest mi uwierzyć, że osoby, które choćby pracują w supermarketach lub też w butikach w galeriach/centrach handlowych mają coś z nimi wspólnego. Węgry zamknęły sklepy w niedzielę i bodajże po roku cofnęły ten przepis. Tymczasem u nas chcą go wprowadzić i to nawet rozciągnąć na internet :eek:
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,20633943,dwa-lata-wiezienia-za-zlamanie-zakazu-handlu-w-niedziele-projekt.html

Pewnym evenementem ( w sensie pozytywnym) jest poseł Kazimierz Michał Ujazdowski, który postulował, aby zatwierdzić sędziów wybranych przez poprzedni rząd, opublikować wyroki TK za, co nie wszedł do komitetu politycznego:
http://wyborcza.pl/1,75398,20679928,krytykowany-przez-kaczynskiego-polityk-pis-zabieram-glos-w.html#BoxGWImg
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Kazimierz-Michal-Ujazdowski-usuniety-Jaroslaw-Kaczynski-tlumaczy,wid,18500875,wiadomosc.html

Panu marszałkowi nie wolno przeszkadzać w konferencji :nunu:
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114884,20681220,szarpanina-w-sejmie-szef-biura-prasowego-pis-powalony-przez.html#MT

Wonsz
12-09-2016, 17:27
"Swego czasu zadałem zwolennikom PiS pytanie jak można popierać tę partię wobec takich oczywistych nadużyć z jej strony i kłamstw? Nie doczekałem się odpowiedzi, ale czekam nadal". - I nie doczekasz, bo tu chyba nie ma zwolenników PIS'u.

Napoleon7
12-09-2016, 18:57
@ Ale chociaż jak robili interesy kolesi to są na to paragrafy bo nie zmieniali prawo pod siebie. @
Zastanawiam się gdzie te ciemne interesy? Nie zaprzeczysz, że PiS kontroluje teraz prokuraturę więc sporządzenie stosownych aktów oskarżenia (skoro podobno robienie tych ciemnych interesów było powszechne) nie powinno stanowić dla nich problemu? A te akty oskarżenia są czy ich nie ma? Bo może mi coś umknęło uwadze? Powtarzasz jak mantrę propagandowe hasła PiS, które z prawdą nie mają nic wspólnego. Wonsz pisze, że tu na forum zwolenników PiS nie ma - myli się. Są. I jest ich dużo. Tak naprawdę to wszyscy Ci, którzy myślą tak jak Ty - że PO "kręciło lody", że jest warte PiS, że ostatnie 8 lat to była dla Polski tragedia itd. Obiektywnie jesteście zwolennikami PiS bo "łykacie" ich propagandę, mówicie ich językiem i przyjmujecie ich narrację. Więcej Kaczyńskiemu nie potrzeba - takimi ludźmi bowiem PiS może rządzić i manipulować jak chce. Wciśnie Wam, że TK to samo zło, że opozycja oczernia Polskę za granicą, że ta demokracja zakrawa na anarchię i trzeba z nią coś zrobić, na koniec wciśnie Wam, że ta UE jest mocno przereklamowana i trzeba się zastanowić czy czasem jej nie opuścić (ale to dopiero po 2020 roku kiedy skończą się dopłaty). Jeżeli jest w stanie wcisnąć takie bzdury, to jest w stanie wcisnąć wszystko. I to PiS wystarczy.
Ja wiem, że po przeczytaniu tego będziecie się czuli oburzeni, ale taka jest prawda. I nie jestem przy tym żadnym fanatykiem tudzież osobą zacietrzewioną, jak sugeruje Pampa (który sam powinien z namysłem przysłuchać się temu fragmentowi). Co ciekawe, jestem odbierany jako apologeta PO, choć wielokrotnie wspominam iż jest dla mnie sprawą drugorzędną kwestia poparcia dla tej partii. Istotne jest utrzymanie demokracji i istniejącego do tej pory ładu społecznego bez którego grozi nam katastrofa. Jeżeli chcecie, możecie głosować na PO ale i N, PSL czy lewice. Albo inne "cywilizowane" ugrupowania. Tłumaczę tylko, że zabójcze są dla nas pomysły głoszone przez ugrupowania antysystemowe (czyli PiS ale i Kukiz czy narodowcy z ONR na czele), które chcą nam zafundować autorytaryzm i wszystko to co już historia wielokrotnie pokazała iż jest po prostu złe.
Gdzie tu zacietrzewienie? Gdzie fanatyzm? Czy za mało przedstawiam argumentów? Mogę więcej. Mogę poszczególne kwestie omawiać dokładniej.

@ Pewnym evenementem ( w sensie pozytywnym) jest poseł Kazimierz Michał Ujazdowski @
1. Ujazdowski to jeszcze "stary sort" który ma kręgosłup moralny. Choć nie brakowało mu naiwności.
2. Ujazdowski jako europoseł jest niezależny finansowo. I to na długo = praktycznie do końca życia. Może to rzecz banalna, ale w tej sytuacji ma znaczenie.
Tymczasem większość ludzi PiS to nuworysze, którzy wszystko zawdzięczają partii. A mówiąc "wszystko" mam na myśli przede wszystkim sytuację materialną. Co można zrobić by utrzymać posadę za kilkanaście tysięcy miesięcznie lub więcej?

Volomir
12-09-2016, 19:12
Rozumiem, że PO przez dwie kadencje mało co dobrego zrobiła, a zrobiła sporo be. Do tego miała całkiem sporo afer. To było bagno - fakt autentyczny. Ale teraz, drodzy państwo, jesteśmy bagnie po pas! PiS to jeszcze gorsza wersja PO. Banda ludzi bez pomysłu na Polskę - reformy, które wprowadzają ruinę w budżecie, albo dążą do oddania większej władzy władzy. Mamy nabiajanie defictyu większe niż PO robiło. Mamy w rządzie albo figurantów - bo ani premier ani prezydent nie myśli samodzielnie. Cała władza w rękach szalonego dziadka. Mamy ludzi którzy niszczą stabilność naszej polityki zagranicznej - Waszczykowski mistrz... Mamy Macierewicza. Mamy rząd, podobno dla Polaków, a mamy dzielenie na gorszych i lepszych - wprawdzie to tylko słowa, ale coś takiego, na takim poziomie, szczeblu nie powinno miec miejsca. Może miec miejsca na grillu, u znajomych ale nie w rządzie, w stosunku do ludzi. I mamy w końcu podcieranie sobie tyłka patriotyzmem, Smoleńskiem i konstytucją. O ile uważam, ze ważniejsza jest wysokość podatków niż spór o trybunał to i tak coś takiego nie powinno miec miejsca. Mamy propagandowe media - i owszem PO też wymieniało ludzi, ale normalnym była krytyka rządu czy obecność doświadczonych dziennikarzy. A dziś? Dziś mamy tubę propagandową godną komuny. Także nie, PiS jest gorsze! Zdecydowanie i te miesiące dobitnie to pokazały. Siedzimy w bagnie wypełnionymi fekaliami w postaci polityków PiSu.

Asuryan
12-09-2016, 19:18
"Swego czasu zadałem zwolennikom PiS pytanie jak można popierać tę partię wobec takich oczywistych nadużyć z jej strony i kłamstw? Nie doczekałem się odpowiedzi, ale czekam nadal". - I nie doczekasz, bo tu chyba nie ma zwolenników PIS'u.
Może kilku się znajdzie. Za to jest sporo przeciwników PO, co nie oznacza że popierają akurat PiS.

Piner
12-09-2016, 20:48
Asuryan ma rację. Sam jestem przekonany że PIS i PO to tak źle i tak niedobrze. O ile cześć pozytywów w PO umiem znaleźć to żadnego nie znajduję w PIS.