Zobacz pełną wersję : Najlepsza frakcja
Według mnie gra się zaczyna dopiero jak przyjdą Mongoły.
Ulubione
1.Polska ( wiadomo)
2.Turcja (assasyni+janczarzy)
3.Bizancjum( gwardia wareska + oczywiśćie cesar za rolę imperatora wszechczasów)
4.HRE(Blitzkrieg na pół Europy , najwięcej woja)
5. Tu się wacham pomiędzy Anglią ( uwielbiam ich łuczników) i Danią ( świetna piechota)
Dla mnie najlepszą frakcją jest Anglia. Jest na uboczu głównych wydarzeń na kontynencie i może sobie w spokoju planować podboje. A to, że AI nie potrafi tego wykorzystać i przez 50 tur ma 4 regiony to już inna sprawa... Poza położeniem, ma również genialnych łuczników. Ciężkozbrojni przyboczni łucznicy nadają się do obstawienia zamków. Poza tym, że zaleją wroga deszczem strzał, dadzą jako tako radę w walce bezpośredniej. Na ogół różnica między łucznikami a kusznikami polega na tym, że ci drudzy przebijają najlepsze zbroje. Angielskich łuczników ta różnica nie dotyczy ;). Naprawdę miło się patrzy, jak pod naporem strzał padają ciężcy kawalerzyści lub ciężkozbrojna piechota. Co jeszcze? Świetna piechota i konnica. Ogólnie Anglia jest silna pod każdym względem.
Na drugim miejscu Dania za wikingów. Wikingowie są świetni do łupienia miast ze słabym garnizonem. 3 oddziały spokojnie mogą wyrżnąć w pień milicję miejską. Jak gram Duńczykami, wykorzystuję ich do zajmowania słabszych pod względem obsady miast. Dzięki temu nie muszę rozdzielać głównej armii i spokojnie dalej prowadzę ekspansję w kierunku głównych miast/zamków wroga. Do tego jeszcze mają jedne z najlepszych okrętów. Na M. Bałtyckim żadna inna flota nie może się równać z wikińską.
radwanski
07-08-2012, 19:00
JA lubię Anglie z podobnych powodów jak przedmówca. Łucznicy plus palisady fajnie sprawdzają się przy obronach zamków zwłaszcza przed Mongołami. A na drugim miejscu Egipcjan
Nie grałem jeszcze wszystkimi więc nie powinienem się wypowiadać, ale, wzorem naszych polityków, się wypowiem. Oczywiście w stosunku do tych co już grałem, a gram teraz raptem 7 kampanię, każda innym państwem (Medka mam od około roku).
Przyjemnie i lekko się grało Anglią - łucznicy i ciężka piechota są super, szczególnie że lubię się bronić/zdobywać osady.
Turcja i Egipt - tam odkryłem moc jazdy, szczególnie w tych frakcjach konnych łuczników. Miałem armie złożone z samych konnych łuczników tak 10-16 - zmiatali prawie wszystko (Mamelucy!), od przyjścia Mongołów i później Timurydów - zmiana taktyki na defensywną.
Polska - za ciężką jazdę!! Zdarzało mi się tworzyć armie "polowe" złożone z samej jazdy, taka "pancerna pięść". Radzili sobie lepiej niż dobrze. Takimi armiami rozbiłem HRE (wystawiał przeciwko mnie mało jazdy) i Mediolan (z ich "dziadoskimi" kusznikami i milicją włoską(czy jakoś tak), a fe)
radwanski
09-08-2012, 20:34
Jednym słowem nic tak nie polepsza samopoczucia niż dobra szarża na wroga o poranku.
Jednym słowem nic tak nie polepsza samopoczucia niż dobra szarża na wroga o poranku.
Amen. W moim przypadku o bardziej o zmierzchu - bo gram wieczorami.
Lwie Serce
10-08-2012, 09:09
Właśnie z powodu szarży wolę jednostki chrześcijańskie od islamskich bo np. egipscy królewscy mamelucy mają atak 14 obronę 18 i tylko 5 szarży a np. francuscy kopijnicy atak 13 obrona 16 ale 8 szarży co decyduje o skuteczności na polu bitwy.
radwanski
10-08-2012, 12:00
No ale niema się co dziwić. W średniowieczu w Europie na polach bitew dominowała ciężka jazda i to często jej szarża decydowała o wyniku bitwy.
Właśnie z powodu szarży wolę jednostki chrześcijańskie od islamskich bo np. egipscy królewscy mamelucy mają atak 14 obronę 18 i tylko 5 szarży a np. francuscy kopijnicy atak 13 obrona 16 ale 8 szarży co decyduje o skuteczności na polu bitwy.
co kto lubi. właściwie to i ja lubię przyszarżować;) ale jeśli chodzi o skuteczność, to przy odpowiednim wykorzystaniu lepiej wypada chyba kawaleria wschodnia. nie robiłem testów 1 on 1, ale wydaje mi się, że nawet cięższa konnica strzelecka, taka jak mameluccy łucznicy, bez problemu utrzymuje na dystans każdą kawalerię zachodnią (nie licząc tej z cechą szybki, ale ta nie ma przecież przewagi pancerza ani szarży). skoro tak, to możemy wystrzelać przeciwnika nie wchodząc z nim w bezpośrednie starcie, a jego mocna szarża na nic mu się nie przyda. oczywiście można by dyskutować, na ile często jesteśmy w stanie poradzić sobie wyłącznie konnicą strzelecką, ale porównanie samej kawalerii wypada moim zdaniem na korzyść wschodu.
P.S. cieszę się, że pojawiło się parę osób doceniających wspaniałość Egiptu:)
Lwie Serce
12-08-2012, 13:27
Właśnie z powodu szarży wolę jednostki chrześcijańskie od islamskich bo np. egipscy królewscy mamelucy mają atak 14 obronę 18 i tylko 5 szarży a np. francuscy kopijnicy atak 13 obrona 16 ale 8 szarży co decyduje o skuteczności na polu bitwy.
co kto lubi. właściwie to i ja lubię przyszarżować;) ale jeśli chodzi o skuteczność, to przy odpowiednim wykorzystaniu lepiej wypada chyba kawaleria wschodnia. nie robiłem testów 1 on 1, ale wydaje mi się, że nawet cięższa konnica strzelecka, taka jak mameluccy łucznicy, bez problemu utrzymuje na dystans każdą kawalerię zachodnią (nie licząc tej z cechą szybki, ale ta nie ma przecież przewagi pancerza ani szarży). skoro tak, to możemy wystrzelać przeciwnika nie wchodząc z nim w bezpośrednie starcie, a jego mocna szarża na nic mu się nie przyda. oczywiście można by dyskutować, na ile często jesteśmy w stanie poradzić sobie wyłącznie konnicą strzelecką, ale porównanie samej kawalerii wypada moim zdaniem na korzyść wschodu.
P.S. cieszę się, że pojawiło się parę osób doceniających wspaniałość Egiptu:)
Konni łucznicy są do czego innego a ciężka kawaleria rycerska do czego innego. Konni łucznicy nie rozgromią 5 czy 6 razy liczniejszej piechoty a rycerze potrafią i ja nie przesadzam.
I nie żebym nie doceniał kawalerii wschodniej, w walce wręcz jest bardzo potężna, zgadzam się. Zależy od gracza i jego stylu gry. Ja np. jazdą szarżuję i się wycofuje a w tym kawaleria zachodnie jest najlepsza.
Corleone1980
12-08-2012, 21:30
Panowie nie żartujcie. Francja mimo wszystko na VH ma ciężko na początku. Sycylia atakuje na południe, Medional panoszy się w okolicach Dijon i Szwajcarii. HRE zawsze dąży do szybkiego ataku na nas, Anglia nawet w sojuszu nie czeka długo na atak na nas. W ankiecie niepotrzebny jest Egipt - frakcja nudna, nigdy nią nie grałem bo mnie nie pociągała. Wojsk nie ma super, a historia tego kraju też nie zachęca do gry. Cesarstwo Niemieckie to dość proste państwo i nawet na VH łatwo jest nim zdominować Europe - to tylko kwestia podibica zbuntowanych osad wokół, a następnie zjednoczenie północnych Włoch - potem idzie jak z płatka. O wiele ciekawsza/trudniejsza jest kampania Bizancjum - wszędzie wrogowie, na początku ciężko - ale pod koniec na prawde przyjemna rozgrywka 'odrodzonym imperium'. Silne i wszechstronne jednostki - artyleria dla nich byłaby nie fair wobec innych frakcji ponieważ wtedy niewątpliwie na pewno Bizancjum miałoby najlepszą armie w grze. Turcja ma bardzo ciekawe połączenie wojsk - różnorodne i silne w każdym okresie. Polska jest przereklamowana - tam nie ma nic poza jazdą. Teraz często gram Danią - łatwa kampania, ciekawy wybór jednostek. Ale brakuje mi tutaj w ankiecie Maurów - w pełni średniowiecza mają bardzo ciekawy wachlarz wojsk, niestety u schyłku nie ma jednostek.
Turcja ma bardzo ciekawe połączenie wojsk - różnorodne i silne w każdym okresie
Z tym się absolutnie nie zgodzę. Grając Turcją trzeba polegać tylko i wyłącznie na konnych łucznikach, przynajmniej w początkowej fazie gry. Mamy do dyspozycji włóczników, z czego najlepsza jest milicja saraceńska, bezużytecznych Azabów, średnich łuczników pieszych i tureckich oszczepników, którzy także nie powalają (w bezpośrednim starciu są przydatni tylko jeśli mają dużą przewagę liczebną). Do tego jeszcze spahisi. W bitwach w polu z powodu braku ciężkiej piechoty, włócznicy i łucznicy są bezużyteczni. Nie ma kto ich zabezpieczać. Można polegać tylko i wyłącznie na łucznikach konnych. I tu się pojawia taki problem, że Turcja nie nadaje się do oblegania europejskich twierdz obsadzonych rycerzami zakutymi w ciężkie zbroje. W późniejszym etapie gry też nie jest tak różowo i nadal główną częścią armii pozostają łucznicy konni.
Corleone1980
12-08-2012, 22:28
Przyznałbym Ci racje niewątpliwie gdyby w medku byłby kampanie Online. W wypadku kampani SP nawet na VH Turcy nie mają problemów w bitwach - jeśli jednak inna armia nie da sie pokonać - wysyłam na nią dwie i już sie da.
Jeśli musisz wysłać aż dwie armie, to znaczy że tak łatwo nie jest. W przypadku innej frakcji (np. Anglia) przy dobrym połączeniu jednostek byłbyś w stanie bezwzględnie zmiażdżyć przeciwnika, nawet gdybyś miał mniej liczebną armię.
Corleone1980
12-08-2012, 23:03
Nigdy nie mogłem przekonać się do Anglii. Myślę że najlepsze połączenie wojsk mimo wszystko ma Cesarstwo Wschodniorzymskie
Lwie Serce
13-08-2012, 13:08
Silne i wszechstronne jednostki - artyleria dla nich byłaby nie fair wobec innych frakcji ponieważ wtedy niewątpliwie na pewno Bizancjum miałoby najlepszą armie w grze.
Najlepszą armię w grze? Dobrą armię owszem nawet bardzo dobrą. Świetna konnica strzelecka jest. Lekka kawaleria też. Ciężka w postaci katafraktów i łacinników. Gwardia wareska i inna ciężka piechota również jest. A teraz porównajmy z Francją. Katafrakci mają 10 ataku i 16 obrony oraz 6 szarży. Dokładnie takie parametry mają rycerze feudalni. Zwykli rycerze w zbrojach są słabsi tylko tym że mają słabszą zbroję przez co tylko 14 obrony. Ale są szybsi. Łacinnicy to doskonała kawaleria owszem. Ma 10 ataku 15 obrony i aż 8 szarży. Więc rycerzy feudalnych biją. Ale Francja ma też kawalerów i możnowładców którzy mają 13 ataku 17 obrony i 8 szarży. Jeśli zaś chodzi o lekką konnicę to konnica zbrojna z Francji jest lepsza od milicji konnej z Bizancjum. Konni łucznicy francuscy również trzymają wysoki poziom i mogą się równać z bizantyjską jazdą strzelecką. Piechota teraz. Spieszeni rycerze feudalni i rycerscy kawalerowie kładą mieczników cesarskich. Piechota plebejska wbrew pozorom jest bardzo silna. Szkocka gwardia jest potężną jednostką łuczniczą równającą się z cesarskimi łucznikami. Przewagą Bizancjum jest gwardia wareska, świetni topornicy, ale potężni w szarży. W zwarciu przegrywają z miecznikami. Dodatkowo Francja wystawia świetnych spieszonych możnowładców którzy ze swymi halabardami trzymają poziom Waregów.
Podsumowując, Bizancjum jest potężne ale jednak Francja ma lepsze jednostki takich samych typów:
- katafrakci vs rycerze feudalni - remis
- najlepsza kawaleria bizantyjska czyli łacinnicy vs kawalerowie - przewaga Francji
- gwardia wareska vs spieszeni możnowładcy - remis lub minimalna przewaga Bizancjum
- Vardarotai vs francuscy konni łucznicy - przewaga Francji
- włócznicy bizantyjscy ( chyba najlepsi to milicjanci) vs pancerna straż - przewaga Francji
- spieszeni łucznicy bizantyjscy vs gwardia szkocka lub spieszeni francuscy łucznicy - przewaga Francji
- bizantyjska piechota vs spieszeni rycerze feudalni - przewaga Francji
- milicja konna vs konnica zbrojna - przewaga Francji
- dodatkowe typy francuskich wojsk jakich nie posiada Bizancjum czyli kusznicy w postaci awanturników i piechota plebejska, oraz arkebuzerzy.
Bizancjum jest świetne to prawda, położenia ma może lepsze od Francji ale w kwestii armii to Francja ma potężniejszych i lepiej wyszkolonych wojowników. Jako przykład podałem Francję aby porównać bo mówiłeś że Francja ma ciężko ale dzięki tej armii ma łatwiej. I dodałeś że Bizancjum mogłoby być najsilniejsze gdyby miało proch. Ale doceniam armię bizantyjską tylko chciałem parę rzeczy udowodnić.
radwanski
13-08-2012, 21:33
Popieram kolegę. Grając Anglią i odpowiednio dobierając jednostki można bez większych problemów nawet dużo liczniejszego wroga. Natomiast Egipt mimo iż na początku nie ma rewelacyjnych jednostek to podczas bitwy zmusza do mocnego kombinowania zwłaszcza podczas walki z chrześcijanami a to mi się podoba bo wiadomo że nie sama przewagą liczebną wygrywa się bitwy.
Lwie Serce
13-08-2012, 21:38
Natomiast Egipt mimo iż na początku nie ma rewelacyjnych jednostek to podczas bitwy zmusza do mocnego kombinowania zwłaszcza podczas walki z chrześcijanami a to mi się podoba bo wiadomo że nie sama przewagą liczebną wygrywa się bitwy.
Urok słabych jednostek. Jest jakaś radość i duma jak się słabiakami dołoży dobrze wyszkolonym wojakom przeważającym w dodatku liczebnie.
W ankiecie niepotrzebny jest Egipt - frakcja nudna, nigdy nią nie grałem bo mnie nie pociągała. Wojsk nie ma super, a historia tego kraju też nie zachęca do gry.
no dobra, nie wytrzymałem :D musiałem stanąć w obronie Egiptu. choć więc ciężko sensownie polemizować ze zbiorem prywatnych opinii (frakcja ciekawa, a historia zachęca ;) ), to jednak z całą stanowczością twierdzę, że w ankiecie powinny się znaleźć wszystkie nacje (ubolewam, że tak nie jest) - na tym polega istota pluralizmu :ugeek: poza tym, co by nie mówić, "nie próbowałem, to się wypowiem" to jednak odrobinę strzał w stopę. :D
na koniec, żeby choć nieznacznie wzbogacić wartość merytoryczną tej wymiany zdań ;) , zaznaczę, że już choćby dzięki swojemu bogactwu jak i dostępowi do ogromnych połaci ziem rebelianckich jest Egipt - śmię twierdzić - całkiem obiektywnie jedną z silniejszych frakcji w tej grze.
Ja również stanę w obronie Egiptu. Zachód zawsze jest bezpieczny, bo komputer rzadko kiedy wyśle więcej niż pół armii, więc realną wojnę zawsze mamy tylko z turcją. Poza tym Egipt jest bardzo bogatym państwem. Pamiętam jak a Antiochii wyciągałem ponad 7k na podstawce. Nie ma może jakichś wspaniałych wojsk, ale dzięki swojemu położeniu w najbogatszym rejonie może ich sporo wyszkolić. No ale po co rozwijać gospodarke jak wojska można szkolić na potęgę?
Ano,egipt jest niezły.Ja w nim spokojnie wojskiem odpierałem krucjaty,a w końcu doszło do tego,że Europa bała się przyłączyć do krucjat:D
Nie grałem zbyt długo nim,to nie wiem jak to jest z mongołami,ale pewnie kiepsko.
Zaskroniec
14-08-2012, 13:10
Mi najbardziej podoba się szkocja, mediolan i anglia.
Ja się obroniłem przed Mongołami tracąc jedynie Bagdad, ale teraz już nie gram w podstawkę.
Lwie Serce
14-08-2012, 14:51
Egipt może śmiało walczyć z Mongołami bo ma dobrych konnych łuczników. I to w nich a nie ciężkiej kawalerii czy piechocie jest siła tego państwa. Sprawiająca że człowiek podczas krucjaty musi rekrutować lekkich Turkmenów bo weź i złap tych ludzi ciężką jazdą. Ja wbrew pozorom nie myślę że Egipt jest słaby.
Martini54
14-08-2012, 21:54
Popieram przedmówcę :) Strzelecka konnica egiptu może nie jest tak genialna jak turecka, ale wciąż może sporo narozrabiać i przerzedzić szeregi, zarówno zakutych w ciężką zbroję europejczyków, jak i skośnookich przybyszy z dalekiego wschodu :) Dochodzą to tego bogate prowincję, dobre przedmioty handlu (jedwab) i mnóstwo prowincji rebelianckich na początku gry :)
radwanski
15-08-2012, 07:31
NO i dobra sytuacja strategiczna. Jak już ktoś napisał wcześniej dużo prowincji rebeliantów do zajęcia co pozwala szybko powiększyć państwo, zapełnić skarbiec o potem zastaje już tylko rekrutacja jednostek i pokazać papieżowi i reszcie europy gdzie ich miejsce ( a zwłaszcza papieżowi, za te krucjaty )
Państwo Proroka się rozpadło. Potęga, od Iberii do Indii już nie istnieje. Przez mało wiernych kalifów potęga zniknęła i powstały nowe państwa. Przed trzema laty, gdy nie interesowały mnie konflikty chrześcijan trwał spór Cesarza z Basileusem. Kto z nich jest najpotężniejszy? Ha! Ani Cesarz, ani Basileus, ani nawet Ojciec "Święty" nie mogą się równać z Sułtanem Egiptu, sługą Allaha. On przywróci Islamowi dawne miejsce, on pokaże niewiernym, jak bardzo się mylili. Spadkobierca Proroka złączy w całość, Egipt, Turcję, Maurów i Wolnych Arabów. Stworzy potęgę jakiej świat nie widział. Nadejdzie czas, gdy cały świat pozna, że Allah jest Jedynym Bogiem, a Mahomet Świętym Prorokiem. Wszystkie ziemie zegną kolano pod berłem Sułtana i pi wsze czasy nastanie Islamski ład. Nikt się nie oprze. Możecie być z nami i przejść na wiarę opisaną w Świętej Księdze "Koran", lub pozostać wrogami Prawdziwej Wiary i spotkać się z wojskami Jedynego na polu bitwy. My, lub niewierni. Neutralności nie uznajemy. Islam, albo śmierć!
radwanski
15-08-2012, 12:53
Tak a jak komuś nie pasuje to ogłosimy dżihad i po problemie.
Tak a jak komuś nie pasuje to ogłosimy dżihad i po problemie.
Taka prawda. Świat zostanie zjednoczony pod flagą Allaha.
Lwie Serce
15-08-2012, 13:00
Tak a jak komuś nie pasuje to ogłosimy dżihad i po problemie.
Taka prawda. Świat zostanie zjednoczony pod flagą Allaha.
Chyba że szarża doskonałej islamskiej kawalerii odbije się od chrześcijańskich włóczni. Rycerze z trudem się przebijają przez włóczników a mają kopie w przeciwieństwie do kawalerzystów Allaha mających włócznie.
Tak a jak komuś nie pasuje to ogłosimy dżihad i po problemie.
Taka prawda. Świat zostanie zjednoczony pod flagą Allaha.
Chyba że szarża doskonałej islamskiej kawalerii odbije się od chrześcijańskich włóczni. Rycerze z trudem się przebijają przez włóczników a mają kopie w przeciwieństwie do kawalerzystów Allaha mających włócznie.
Taktyka bitewna Egiptu to nie atak frontalny. Atakujemy flanki i tyły. Inni mówią, że nie mamy honoru, ale to nie prawda.
Heh, to jest dopiero wczucie się w klimat gry :D.
Egipt jest bogatym państwem,i spokojnie może mieć nawet armie najemników na pape i mongołów:D
Więc liczebność ich woja miażdży.
radwanski
16-08-2012, 19:36
Nawet jeśli jakimś cudem komuś uda się pokonać nasze wspaniałe armie niosące reszcie europy pokój to za nią już idą następne aby kontynuować piękną i szlachetną idee zjednoczenia całej europy pod jedną flagą. Oczywiście egipską
Nawet jeśli jakimś cudem komuś uda się pokonać nasze wspaniałe armie niosące reszcie europy pokój to za nią już idą następne aby kontynuować piękną i szlachetną idee zjednoczenia całej europy pod jedną flagą. Oczywiście egipską
Me słowa: Allah zawsze zwycięża, nawet jak przegra to i tak zwycięży! potwierdzają Twoją myśl, płynącą niewątpliwie z Twej wielkiej mądrości. Salam Alejkum السلام عليكم Pokój i Bóg z Tobą Przyjacielu, sługo Jedynego.
wczuwka wczuwką, ale to mnie zaczyna niepokoić. bez urazy, ale tak mniej więcej wyobrażam sobie wpisy kolesi, o których po paru tygodniach czytamy: "uzbrojony szaleniec otworzył ogień do niewinnych przechodniów. 13 osób nie żyje." tak czy inaczej, proponuję wrócić do wyliczania atutów poszczególnych państw w grze - to temu, jak sądzę, ma służyć ten temat.
Przyznam, że mnie też niepokoi jak kolega Bator wczuł się w grę :D.
Nie no spokojnie. Ja tak tylko piszę, bo jeżeli chodzi o grę to aż tak się nią nie pasjonuję. Tengri nie czuję się urażony, gdyż wiem, że do takich czynów zdolny nie jestem.
radwanski
18-08-2012, 20:42
Dokładnie. Klimat gry a życie codzienne to dwie różne sprawy. Chyba
Marcin80
03-09-2012, 00:08
Pod względem multiplayer najlepsza nacją jest papiestwo nie uwzględniona w rankingu. jeśli chodzi o kampanie to bizancjum
Moim zdaniem najlepsi są Anglicy, świetni łucznicy przetrzebią siły wroga zanim ten dobiegnie i palikami zatrzymają rozpędzoną konnicę, zróżnicowana piechota, bilmeni rycerze angielscy etc. do tego dobra jednostka konnicy angielskiej (rycerze angielscy), miażdżą szarżą, jedyna wada na polu walki to słabe jednostki włócznicze. W kampanii jak ktoś ogarnia i dobrze zarządza i nie wydaje całej kasy w 1 turze to sb poradzi :D Pozdrawiam
Trochę głupi ten ostatni argument, bo jak ktoś ogarnia i dobrze zarządza to wszystkimi państwami sobie poradzi.
Anglia nie najlepsza,konnicy pale nie zatrzymają,od flanki się ją zajdzie wojsko.W zwykłym Medievalu łucznicy są dupni nieco,i ci anglicy max.wystraszą ich.Zresztą ich z daleka da się rozstrzelać artylerią:P
W porównaniu z innymi niektórymi frakcjami ta frakcja chowa się.
Lwie Serce
15-09-2012, 14:49
Oj oj z tymi palami to różnie bywa. Debilne AI można łatwo zmusić do szarży na pozycje łuczników za palami i skutek jest wiadomy. A co do samej skuteczności łuczników to oni są zabójczy jak jest ich dużo. Tym bardziej że angielscy potrafią walczyć skutecznie wręcz.
Ale masz rację, Anglia cierpi na brak dobrej kawalerii dlatego się chowa przy innych frakcjach. Bo sami rycerze angielscy i feudalni nie wystarczą (chociaż są naprawdę dobrzy). Większość frakcji wyprzedza Anglię pod tym względem.
U mnie nigdy nie było problemu z kawalerią angielską. W zupełności mi wystarczała do takich działań jak atak od tyłu, szarża od frontu, flankowanie czy rozbijanie łuczników. Zwykle w moich głównych armiach umieszczałem tylko 4 jednostki kawalerii. 2 po bokach i tyle. Nawet w starciach konnica vs konnica nie miałem żadnego problemu. Trzeba po prostu umieć korzystać z posiadania konnych i niszczycielskiej szarży. Np. mamy taką sytuację, że 4 jednostki francuskiej jazdy atakuje frontalnie rycerzy angielskich, przyjmujemy ich szarżę na jedną jednostkę, a pozostałymi trzema atakujemy z flanek i tyłu. Wszystko to kwestia taktyki, a nie muszę chyba wspominać, że AI w Medievalu nigdy nie wpadnie na atak od tyłu :D. Przynajmniej u mnie nigdy takiej sytuacji nie było.
"Jak jest dużo",ale do armii zazwyczaj max.4 oddziały strzeleckie się dodaje,bo nie ma sensu więcej dawać bo nie będzie miało co wtedy z piechotą walczyć.
Lwie Serce
15-09-2012, 17:19
U mnie nigdy nie było problemu z kawalerią angielską. W zupełności mi wystarczała do takich działań jak atak od tyłu, szarża od frontu, flankowanie czy rozbijanie łuczników. Zwykle w moich głównych armiach umieszczałem tylko 4 jednostki kawalerii. 2 po bokach i tyle. Nawet w starciach konnica vs konnica nie miałem żadnego problemu. Trzeba po prostu umieć korzystać z posiadania konnych i niszczycielskiej szarży. Np. mamy taką sytuację, że 4 jednostki francuskiej jazdy atakuje frontalnie rycerzy angielskich, przyjmujemy ich szarżę na jedną jednostkę, a pozostałymi trzema atakujemy z flanek i tyłu. Wszystko to kwestia taktyki, a nie muszę chyba wspominać, że AI w Medievalu nigdy nie wpadnie na atak od tyłu :D. Przynajmniej u mnie nigdy takiej sytuacji nie było.
Oczywiście ale francuską czy niemiecką konnicę się lepiej prowadzi do boju bo jest co tu dużo gadać lepsza.
Ja bym wytypował 3 frakcje:
-Bizancjum, wymagająca gra i dająca satysfakcję :twisted:
-Hiszpania, chyba najłatwiejsza jak dla mnie kampania
-Mediolan, wszystko po trochu ;)
1.Wenecja - są normalni sąsiedzi, a nie tylko rebelianci, ciekawe, oryginalne jednostki ciężkiej piechoty weneckiej i łuczników weneckich.
2.Kastylia - fajne jednostki, jak choćby pikinierzy tercio, almogawarzy i rycerze Santiago.
3.Szkocja - jednostki górali i pikinierów, których nie ma gdzie indziej.
4.Dania
5.Sycylia
mi jakoś Wenecja nie leży. Są zbyt rozciągnięci, a na dobre jednoski trzeba długo poczekać
jutrzenki
07-11-2012, 08:12
Hiszpania bo lubię konkwiskadorów i jest w dobrym położeniu
HunterPL
08-11-2012, 21:19
Anglia moja ulubiona i pierwsza frakcja z ,której stworzyłem imperium.
Dla mnie Szkocja, szczególnie w Kingdomsach. Lubię te góralskie klimaty, też za Bravehearta ;)
Lubię też Norwegię, szkoda że jest tylko w Kingdoms >:.
Lubię też Norwegię, szkoda że jest tylko w Kingdoms >:.
Jest jeszcze w wielu modach, choćby w Bellum Crucis.
Wiem, grałem w Bellum, grałem w KGCM, gdzie także występuje, lecz w tym temacie jest dyskusja chyba tylko o podstawce i królestwach.
GallAnonim
02-12-2012, 21:20
Anglia i Danią gra mi się najlepiej, lecz za najlepsza uważam Anglię łatwo się dorobic dużych ilości pieniędzy + świetni łucznicy.
KapitanKatana
04-01-2013, 10:19
Polska, to mój głos, bo komu nie chce się szarżować na piechotę najlepszą konnicą całej Europy (Pancernymi).
Oczywiście może trudno na początku z położeniem, lecz myślę że Polska ma duże szanse na podbój Niemiec, Węgier, Włoch i oczywiście Rosji
To moje skromne zdanie
Andrij Marszałek
04-01-2013, 15:43
Bizancjum :) Kocham ich łuczników, dodatkowo ciężka piechota... :D No i jeszcze jeden ogromny plus -> mogę ignorować Papieża :D
Zgadzam się
RockMiguel
04-01-2013, 16:37
Mi się osobiście podoba się Sycylia, na początku trudno sobie poradzić z finansami,a potem...w skrócie jest super. A normandzcy rycerze i pięknie wyglądają i są skuteczni.
Anglia moja ulubiona i pierwsza frakcja z ,której stworzyłem imperium.
Również jestem za Anglią, ponieważ jest jedną z pierwszych frakcji jaką przechodziłem grę oraz podoba mi się w niej klimat toczenia przez te frakcje wojen oraz usytuowanie geopolityczne.
Moja ulubiona frakcja to Polska, bo... Polska :D. Na drugim, bardziej obiektywnym, miejscu dałbym na równi Anglików i Hiszpanów.
Krzyżak2
12-01-2013, 14:09
Witam, mam takie pytanie:
-czy to Cesarstwo Niemieckie ma skrót HRE?
Tak. To skrót od Holy Roman Empire
Moim zdaniem Anglia, ze względu na odgrodzenie od innych silnych państw, a przy tym liczne możliwości ekspansji. Polską również grałem, lecz niestety zostaliśmy potraktowani bardzo marginalnie, wobec czego frakcji, oprócz trudnego położenia, brakuje jakichś wyjątkowych cech.
A konnica która na multi miażdży prawie każdego?
Jak dla mnie najlepsze jest Bizancjum, po tym Polska, Anglia i państwa Włoskie (wszystkie 3 egzekwo (ex aequo) :D). Bizancjum ma ładnie zorganizowaną piechotę i potężną wagerską gwardię. Także silnych łuczników konnych.
Krzyżak2
26-01-2013, 17:06
A konnica która na multi miażdży prawie każdego?
Moim zdaniem Rycerscy Kawalerowie, Konni Krzyżacy, Konni Templariusze i Konni Joannici.
poniatowski33
27-01-2013, 11:15
Według mnie, najlepszą frakcją jest Anglia, po podbiciu Szkotów stają się mocną frakcją i spokojnie można wybijać żabojadów ;) . Żeby nie było tak kolorowo to tylko dopowiem , że ktoś ma niezłą smykałkę do gospodarki głosując na Ruś. Miasta rebelianckie na wschodzie są mało dochodowe i trudno się z nich utrzymać.
Ja natomiast, chciałbym dodać do mojej wypowiedzi frakcje Duńczyków, za niezłe "odzewy" niektórych oddziałów oraz możliwość kultywowania tradycji ich przodków :twisted:
Nie oszukujmy się. Polskę wybieracie dla tego że jest... Polską.
Może jest dość silna, ale kawalerię ma najlepszą Francja. Polska ma silnych huzarów i dość dobrą (Jak na wschód Europy) początkową piechotę. Francuska piechota to akurat lipa, więc tu Polska ma +. Są jeszcze Polscy strzelcy konni (nie wiem czy w oryginale, wiem że są w modzie) ale w tym lepiej ma Bizancjum. Jednakże Polska ma plus wszechstronności i mobilności, dość dobra lekka i (totalnie) średnia ciężka piechota, potężna kawaleria, (totalnie) średnia kawaleria strzelająca. Ma też dobrze ze względu na mobilność. To jest frakcja dla graczy, którzy nie mają stałej specjalizacji, acz jest wymagająca.
Teraz podam wam jej minusy.
Mimo mobilności, piechota jest totalnie średnia i jak Anglicy przypłyną stateczkiem do wybrzeża to piechotą oporu jej nie stawicie. Położenie jest skazane na bycie otoczonym przez wrogów, nawet jak uda się zająć na początek tereny Ukrainy i dalej na wschód. Kawaleria strzelecka jest dziesiątkowana przez zwykłych strzelców. Ciężko też uzbierać silną armię do większych podbojów.
Więc za nim napiszecie że któraś frakcja według was jest najlepsza, przemyślcie jej plusy i minusy.
(Jeśli chcecie mogę wam porobić takie rozpiski innych państw :D)
Krzyżak2
04-02-2013, 13:55
Nie oszukujmy się. Polskę wybieracie dla tego że jest... Polską.
Może jest dość silna, ale kawalerię ma najlepszą Francja. Polska ma silnych huzarów i dość dobrą (Jak na wschód Europy) początkową piechotę. Francuska piechota to akurat lipa, więc tu Polska ma +. Są jeszcze Polscy strzelcy konni (nie wiem czy w oryginale, wiem że są w modzie) ale w tym lepiej ma Bizancjum. Jednakże Polska ma plus wszechstronności i mobilności, dość dobra lekka i (totalnie) średnia ciężka piechota, potężna kawaleria, (totalnie) średnia kawaleria strzelająca. Ma też dobrze ze względu na mobilność. To jest frakcja dla graczy, którzy nie mają stałej specjalizacji, acz jest wymagająca.
Teraz podam wam jej minusy.
Mimo mobilności, piechota jest totalnie średnia i jak Anglicy przypłyną stateczkiem do wybrzeża to piechotą oporu jej nie stawicie. Położenie jest skazane na bycie otoczonym przez wrogów, nawet jak uda się zająć na początek tereny Ukrainy i dalej na wschód. Kawaleria strzelecka jest dziesiątkowana przez zwykłych strzelców. Ciężko też uzbierać silną armię do większych podbojów.
Więc za nim napiszecie że któraś frakcja według was jest najlepsza, przemyślcie jej plusy i minusy.
(Jeśli chcecie mogę wam porobić takie rozpiski innych państw :D)
Zgoda!
Lwie Serce
04-02-2013, 13:58
W sumie trochę prawdy żeś napisał, wielu się kieruje tym że pochodzi z Polski :D
Może jest dość silna, ale kawalerię ma najlepszą Francja
I tak i nie, nie ma tak wszechstronnej kawalerii jak Polska, ma 5 typów świetnej kawalerii kopijniczej (rycerze w zbrojach, rycerze feudalni, rycerscy kawalerowie, rycerze możnowładcy, kopijnicy) a Polska 4 (lekka jazda polska, husarze, polscy rycerze, i polska gwardia) z tym że Francuzi mają więcej ciężkiej uderzeniowej kawalerii, a kopijnikom czy kawalerom mogą jedynie dorównać z naszego kraju gwardziści i polscy rycerze. Dodatkowym atutem naszych rodaków są dwa oddziały świetnej jazdy strzelającej, mówię o polskich strzelcach (kusze mają potężne, a i wręcz nieźli) i szlachcie (oszczepy potrafią denerwować, w walce bezpośredniej są lepsi od rycerzy w zbrojach). Francja może zaś wystawić konnych łuczników, chyba najlepszych w całym Medievalu, więc myślę że raczej + dla Polski, ale co kto woli, konni łucznicy nie będą świetni w walce wręcz, w przeciwieństwie do szlachty.
Francuska piechota to akurat lipa
Tu się mylisz :D Piechota plebejska jest cholernie mocna wbrew pozorom, dodać spieszonych feudalnych, awanturników, łuczników (świetni, jedni z najlepszych) zarówno zwykłych jak i szkocką gwardię (dobrzy we wszystkim), awanturnicy to świetni kusznicy, w roli toporników mamy spieszonych możnowładców.
Mimo mobilności, piechota jest totalnie średnia i jak Anglicy przypłyną stateczkiem do wybrzeża to piechotą oporu jej nie stawicie
Średnia? Tak średnia, dajmy na to francuska czy angielska są lepsze, ale Polska ma też świetnych piechurów, włócznicy są przynajmniej równi innym, spieszona szlachta też jest dobra, mamy jeszcze spieszonych rycerzy, którzy są równi wszystkim innym, a więc możemy ich zaliczyć do najlepszego typu piechoty, co do strzelców to blado, wprawdzie łucznicy mogą pale stawiać ale ich siła strzału nie jest zbyt mocna.
Czyli rzeczywiście Francja jest potężna (dla mnie najlepsza co już w tym temacie pisałem) ale Polska jest trochę za nią, bo ma naprawdę wszechstronną i potężną armię.
Jeśli chcecie mogę wam porobić takie rozpiski innych państw
Jak Ci się chce to można by porozważać plusy i minusy innych państw :D
Może jest dość silna, ale kawalerię ma najlepszą Francja. [...] Francuska piechota to akurat lipa, więc tu Polska ma +
Matko! Większej bzdury na tym forum chyba nie widziałem! Francja ma lepszą cav od Polski, a Polska ma lepszą piechotę od Francji :lol: :lol: :lol: .
Polska ma silnych huzarów
Mówisz o jednostce "Husarze"? Oni są dopiero dostępni na schyłku i mają staty 13 15 6, szkoda ,że już pomyślałeś o Polskich rycerzach z pełni którzy mają do tego miażdżącą szarżę+dobre opancerzenie i staty 13 17 8
Więc za nim napiszecie że któraś frakcja według was jest najlepsza, przemyślcie jej plusy i minusy.
Ty też lepiej przemyśl co piszesz, zanim to wyślesz. Swoją drogą ja zaznaczyłem Turcję, ale teraz bym to zmienił na Polskę. Czemu? W kampanii online [czyli grając przeciwko żywym graczom] w których gram Polska jest krajem wielkim i silnym. Więc przy odpowiedniej dyplomacji nie musimy być otoczeni przez "wrogów" i możemy się rozwijać w dowolnym kierunku, tak więc tutaj położenie daje na plus. Co do armii, to grając w turnieju na pełni Polską ani razu nie przegrałem, co więcej, pokonałem wielkiego Rafiego :) Większość graczy uważa, że Polska w tym okresie jest trudna do pokonania [połączenie Polskich rycerzy i lekkiej jazdy+
tani włócznicy z drwalami+trochę ciężkiej piechoty to mieszanka wybuchowa]
Te "lepsze" zachodnie frakcje jako konnicę mają głównie tą feudalną, a piechoty po prostu więcej do wyboru. Z tego co czytam, to chyba nigdy nie grałeś Polską, albo komputer cię pobił na vh i masz jakiś uraz do tej frakcji
Zgadzam się OskarX-em, wystarczy dobre rozegranie dyplomatyczne i nawet na "vh" możemy sami sobie wybierać drogę. podboju bez jakichkolwiek kłopotów.
A co do armii, Francja, ma dobrą kawalerie jednorazowego użytku , u nich jedno uderzenie decyduje o wyniku, a jak próbuje zawrócić i ponowić atak, to rzadko się to udaje, gdy przeciwnik posiada strzelców. Co innego Polska, posiadając ich kawalerie to możemy stworzyć sobie armie do walki w kampanii, wyłącznie opartą na niej( szybkość, uniwersalność walki, itp), oblegając miasto czy zamek, taką armią, to albo zagłodzimy załogę albo zmusimy do wyjścia w pole co na jedno wyjdzie :D
(LwieSerce, podoba mi się że ty normalnie dyskutujesz a nie się kłócisz :)
Pisałem że początkowa piechota jest dość dobra (spieszona szlachta :D).
Nie oszukacie mnie, że przy starciu Polska kawaleria vs Francuska kawaleria to ci pierwsi przegrają, żabojady mają najpotężniejszą kawalerię, choć mniej mobilną.
A Francuzi piechoty mają przewagę rycerzy feudalnych na początek, ale i tak Polską piechotą lepiej się manewruje.
Jak i jest w grze napisane:
-Francja, najlepsza kawaleria na zachodzie. (przeciętna (albo i słaba) piechota)
-Polska, najlepsza kawaleria na wschodzie. (Słaba (lecz bardziej pasuje przeciętna) piechota)
A i zaraz się zabiorę na Wenecję albo Bizancjum.
Lwie Serce
04-02-2013, 20:14
-Francja, najlepsza kawaleria na zachodzie. (przeciętna (albo i słaba) piechota)
Co do kawalerii, pełna zgoda, a co do piechoty to w Medku z tego co pamiętam napisali że na początku jest słaba, późniejsza jest naprawdę dobra, napisałem w poprzednim poście jednostki które się wyróżniają :) Także Francja jest również krajem z bardzo wszechstronną armią. A i położenie również ma dobre, Anglików można bez problemu przepędzić, a później wystarczy utrzymać parę statków w La Manche, oraz jakieś siły w przybrzeżnych twierdzach, i się nie przebiją. Hiszpania tak naprawdę ma ciekawsze rzeczy do roboty niż atakowanie na nasze granice, jest zajęta Maurami i często się bije z Portugalią, a Cesarstwo i Mediolan często atakują, ale to walka na jednym froncie prawie że, więc powinno się dać radę, nie mówiąc że jest wiele buntowniczych prowincji do zajęcia i potężny zamek w Tuluzie który szybko się rozrasta i mamy dostęp do silnych oddziałów :)
LwieSerce, podoba mi się że ty normalnie dyskutujesz a nie się kłócisz
Nie mam zamiaru się kłócić, wszak każdy ma prawo do wyrażania swojego zdania, nawet jeśli się nie zgadzam, a podyskutować lubię ;)
Nie oszukacie mnie, że przy starciu Polska kawaleria vs Francuska kawaleria to ci pierwsi przegrają, żabojady mają najpotężniejszą kawalerię, choć mniej mobilną.
Zależy od konkretnych oddziałów, normalne że polska gwardia dowali rycerzom w zbrojach hehe :D
A co do armii, Francja, ma dobrą kawalerie jednorazowego użytku , u nich jedno uderzenie decyduje o wyniku, a jak próbuje zawrócić i ponowić atak, to rzadko się to udaje, gdy przeciwnik posiada strzelców
Sęk w tym że francuska kawaleria, zwłaszcza ta rycerska jest świetnie opancerzona, takim kopijnikom czy możnowładcom strzały nie straszne, dopiero bełty mogą zaszkodzić, a tak naprawdę szarża i odwrót to taktyka dzięki której można pokazać pełnię potęgi kwiatu zachodniego rycerstwa ;)
Polska, posiadając ich kawalerie to możemy stworzyć sobie armie do walki w kampanii, wyłącznie opartą na niej( szybkość, uniwersalność walki, itp)
Zgadzam się ale Francja też może taką wystawić, duży wybór rycerstwa + konni łucznicy - jedni z najlepszych jak nie najlepsi i już mamy armię zdolną do miażdżącej szarży i nawiązania walki z lekkozbrojnymi konnymi łucznikami.
Ja się kłócę? Napisałem normalny post poparty jasnymi argumentami. Po prostu nie mogę już czytać tej herezji, jak to Francja ma lepszą konnicę [chociaż Polskę można by porównać do Rohanu od Tolkiena :D] i jak to ma lepszą pozycję. Bzdury. Polska na początku w 90% ma sojusznika Węgry. Francja natomiast ma na 90% wroga Anglię. Francja jest narażona na atak 4 silnych państw [Hiszpania, HRE, Niemcy, Anglia] i kilku mniejszych [Aragonia, Mediolan, Dania] czyli wychodzi aż 9 państw które przy odpowiedniej dyplomacji mogłyby się udać na Francję :) Rzadko co Francja ogranicza się do 1 wojny. Co do Polski - dzięki sojuszowi z Węgrami mamy spokój na południu, na wschodzie są 4 państwa, które przeważnie są zajęte sobą i nie mają czasu na Polskę. Zostaje nam Dania, która też często brata się z Polską i Niemcy, które przeważnie już z kimś walczą. Można też na odwrót, zapewnić sobie spokój na zachodzie i iść na wschód, możliwości jest wiele. Jak widać Francja ma tu więcej problemów, jeśli zdecyduje się na wojnę z Anglią to musi zadbać o spokój południa, czyli płw. Iberyjskiego i ze wschodu, czyli HRE i Włochy.
Naprawdę nie rozumiem w czym ta Francja jest dla was taka potężna. Aracz jeśli ci internet pozwala, może zagramy przez hamachi po bitwie na każdym okresie i zobaczymy jak Polska wypada na tle Francji 8-)
Nie że się kłócisz, ale trochę zraziło mnie to:
Matko! Większej bzdury na tym forum chyba nie widziałem!
A i Francja była tylko przykładem, dość odpowiednim ponieważ z bardzo potężną konnicą. Polska ma przewagę różnorodności i mobilności. Ale dobra, koniec tego drążenia i offtopowania.
To nie jest off-topic nadal trzymamy się tematu najlepszej frakcji, bo ty nie uważasz, że to Polska, a ja tak :P Francja od okresu feudalizmu, jak większość państw zachodu, ma silną konnicę. Ale to Polska ma najlepszych jeźdźców. Nie wyobrażam sobie zatrzymania Polskich rycerzy i tych ze schyłku co też mają staty 13 17 [może 18]
Zobacz w ten temat
viewtopic.php?f=21&t=2644&start=60 (http://forum.totalwar.org.pl/viewtopic.php?f=21&t=2644&start=60)
Francja 9% głosów Polska 55% :D
[quote:1g974cbd]A co do armii, Francja, ma dobrą kawalerie jednorazowego użytku , u nich jedno uderzenie decyduje o wyniku, a jak próbuje zawrócić i ponowić atak, to rzadko się to udaje, gdy przeciwnik posiada strzelców
Sęk w tym że francuska kawaleria, zwłaszcza ta rycerska jest świetnie opancerzona, takim kopijnikom czy możnowładcom strzały nie straszne, dopiero bełty mogą zaszkodzić, a tak naprawdę szarża i odwrót to taktyka dzięki której można pokazać pełnię potęgi kwiatu zachodniego rycerstwa ;)
[/quote:1g974cbd]
Chyba kwiat wschodniego jeździectwa :D przecież na tym polegała szarża opancerzonej kawalerii; łamali kopie; i miecz , lub jakaś broń obuchowa i do walki w zwarciu, ich odwrót w stosunku do uzbrojenia, zadał bym im więcej strat, niż oni by zadali po ponownym natarciu ;) potężne uderzenie skupione w jednym miejscu + słabe punkty przeciwnika(np. słabe uzbrojenie defensywne) = zachodnie rycerstwo; po to jest pancerz aby bronił w zwarciu, a kusza robiła wiele szkód, bo o nią mi chodziło, niby dlaczego była zakazana przez Kościół, aby nie używano ją przeciw innym chrześcijanom?
Ten "niby" odwrót jazdy, to "słyszałem" tylko w niektórych opisach walki jeźdźców Karola Młota , kiedy to jeszcze jazda nie gardziła łukiem ale i też rzadko walczyła konno :D
Lwie Serce
04-02-2013, 21:42
Wcześni rycerze owszem i szarżowali a potem walczyli wręcz, ale w XV wieku zauważono że inna taktyka była skuteczniejsza, rycerstwo szarżowało liniami, jedna linia po szarży powracała do obozu, pobierała kopie i tak dalej :D W Medku właśnie najlepiej jest atakować i cofać się, można wtedy wygrywać z wielokrotnie liczniejszymi wrogami ;)
Ogólnie rzecz biorąc oby dwoje mamy racje, tylko każdy z nas pisze o troszkę innych ramach czasowych, które dotyczą jazdy na zachodzie :D
adriankowaty
05-02-2013, 14:48
Anglia - za wszystko.
Doskonali łucznicy, porządna piechota i położenie - gdy się pozbędziemy Szkotów, zajmiemy Walię i Irlandię, to jesteśmy w zasadzie bezpieczni - dookoła jest morze, którego pilnuje nasza marynarka. Pod koniec gry mogą się zacząć wizyty turystyczne Danii lub Francji, ale te można spokojnie odeprzeć. Owszem, mają mały wybór jazdy - niekoniecznie najwyższych lotów - ale ja akurat na piechotę i strzelców jestem nastawiony.
Francja - za piechotę i strzelców z późniejszych epok.
Położenie średnie, z jednej strony turyści z Madrytu, z drugiej - mistrzowie kuszy, z trzeciej - słudzy cesarza, a zza kanału lud strzelców, ale pomijając Hiszpanów, tylko Mediolan może nas przywitać, bo z Anglią podpisze się sojusz, a Rzesza jest zajęta zabawami z Danią i Polską. Piechota francuska jest porządna zarówno w ataku jak i obronie, duży wybór i w zamku i mieście, a najlepsze jednostki można uznać za siłę pola bitwy.
Rzesza - dobra armia, ale średnie położenie - jest się atakowanym od Włoch - Mediolan, Wenecja, oraz od północy przez Danię. Jednak siły adwersarzy nie mają szans z cesarskimi, które choć drogie, biją się dzielnie.
Mediolan - mistrzowie kuszy, ale i dobrzy pawężnicy nadają się do obrony na polu bitwy, jednak mankamentem jest niedostatek jazdy oraz nastawienie wojsk na miasta, co wymusza umieszczanie ich na granicach kraju.
Hiszpania - bezpieczne położenie w Europie oraz b. dobra piechota późnego okresu, mankamentem jest jednak brak dobrej piechoty w środku i na początku. Znowu nacja miastowa.
I Polska - dobrze dobrana jazda, niestety brak dobrej piechoty i strzelców oraz okrążenie przez potencjalnych adwersarzy - Rzesza, Węgry, Bizancjum i Ruś.
Rzyminin
10-02-2013, 09:50
Jak dla mnie Dania, zawsze robię Europejczykom drugi najazd wikingów :twisted:
Świetne położenie i piechota, czego chcieć więcej ?
Antybohater
10-02-2013, 12:16
Jazdy ;)
Dla mnie najlepszą frakcją jest Hiszpania. Zaczyna w dobrym miejscu, piechota nie ustępuję zbytnio innym frakcjom, a kaweleria obraca w puch armię wroga.
Ostatnio przekonałem się także, że konnica może zlikwidować włoczników, no ale głownei to wina "komputera"
Krzyżak2
10-02-2013, 13:01
Co do mnie:
-Francja
Ponieważ, ma sporo zbuntowanych prowincji do podbicia, ma dobrą piechotę, i bardzo dobrą jazdę.
-Hiszpania
Ponieważ, ma nienajgorszą pozycję startową, ma znakomitą piechotę późnego okresu, i dobrą jazdę.
-Święte Cesarstwo Rzymskie Narodu Niemieckiego (w skrócie HRE)
Ponieważ, ma co prawda nienajlepszą pozycję startową lecz, dobry strateg umiejętnie używający jednostek cesarskich bez problemu zmieli nimi wrogów.
-Oraz Anglia
Ponieważ, ma doskonałą pozycję oraz, równie doskonałych łuczników. Co do jazdy to, ma ją b. mało różnorodną, a co do piechoty to, jest bardzo dobra.
Reznow45
13-02-2013, 19:31
Zdecydowanie Hiszpania. Świetna pozycja startowa, możliwość ekspansji w wiele kierunków, świetne oddziały pod koniec gry. Da się nią cuda wyczyniać :D
Nie wiem skąd tyle głosów na Polskę, rozumiem,że Polacy głosują na siebie,ale to polskie forum więc nie trzeba tak się "oszukiwać".
Hiszpania i możliwość ekspansji w wielu kierunkach? Południe i wschód. Chyba że często transportujesz wielkie armie łodziami, co jednak jest dość niebezpieczne.
Jacek-Placek_0
13-02-2013, 23:12
Tytuł tematu to "Najlepsza frakcja" a niżej "Ulubiona" więc możliwe że stąd te głosy;p Ja dałem inne i nie pamiętam o jakie mi chodziło w chwili oddania jak i o aktualne, raz mi się dobrze rozegrało Portugalią, Maroko jakoś schrzaniło sprawe tak że szybko ich podbiłem jednocześnie wysyłając kupców do Timbuktu mając dochód 9k z handlu kupieckiego 15 albo więcej z handlu i ileś tam z rolnictwo stać mnie było na wojny (h/h):P (nie dokończyłem płytę szlak trafił )
Maroko w Medievalu :?: :!:
Reznow45
13-02-2013, 23:54
Hiszpania i możliwość ekspansji w wielu kierunkach? Południe i wschód. Chyba że często transportujesz wielkie armie łodziami, co jednak jest dość niebezpieczne.
Tak, w wielu:
- Półwysep Iberyjski (to na początek)
- Afryka Północna
- Północ (Francja, itd)
- Italia
- Ameryka
To obowiązkowo zawsze podbijam,
a dalej jak dyplomacja i oręż poniesie :P
Ps: ja tam nie transportuje armii łodziami, lecz flotą śródziemnomorską bądź atlantycką (nie wiem jak inni, ale zawsze staram się mięć kilka dużych związków taktycznych również na morzu).
Maroko w Medievalu :?: :!:
Chodziło mu o maurów, lol :lol:
Jacek-Placek_0
14-02-2013, 13:46
No o Maurów jeden pies nimi zbytnio nie grałem a szybko zostawali podbici :twisted: , jak pisałem płyte szlak trafił (już do mnie jedzie :D ) i od dłuższego czasu nie mam styczności z medkiem;/
nazgul3456
14-02-2013, 19:36
Dla mnie Dania jest najlepsza. Ma wspaniałą lekką i ciężką piechotę, dość dobrą kawalerię, dobre umiejscowienie. No i oczywiście mają najlepszy wygląd jednostek :D
kacperx66
18-02-2013, 23:30
Ja najbardziej lubię Polskę ( ze względów patriotycznych i niezłej różnorodności zwłaszcza wśród kawalerii) , Turcję ( moja ulubiona frakcja genialna jazda strzelecka, potężni spahisi oraz mistrzowska piechota otomańska) i Anglię ( świetni łucznicy i ogólnie fajny zachodnioeuropejski klimat)
demizone
24-02-2013, 12:32
A jak frakcja najlepsza na początek?
@up
Według mnie Wenecja. Choć jeśli chcesz się dobrze rozwinąć nie tracąc z Papierzem to albo atakujesz Cesarstwo Bizantyjskie albo wyprawy krzyżowe. Choć prawdopodobnie zachodni sąsiad cię sam zaatakuje. Najlepsza piechota i nie musisz się męczyć z władaniem wielkimi terenami. Gdy się rozrastasz powoli to łatwiej jest wszystko ogarnąć. Można się nią dość szybko przygotować do wojny z Konstantynopolem, gdyż możesz zgnieść ich piechotę włóczniczą. Jednak możesz mieć problemy z kawalerią strzelecką. Jak będziesz nimi grał, to głównie będzie to wyglądać tak: Rozbudowujesz koszary do rycerzy, ładujesz full armię piechoty na statek i szukasz miejsca na desant. Wenecja ma też dostęp do kuszników, którzy cię z lekka zbawią od wrogiej kawalerii a piechota wytrzyma większość ataków łuczniczych. Jednak minusem jest siła weneckiej kawalerii i rozrastasz się kosztem albo potęg arabskich, albo prawosławnych. Możesz też poczekać aż zaatakuje cię Mediolan, a Wenecją powinieneś sobie z nim dać radę.
Jacek-Placek_0
24-02-2013, 13:08
@up up
Na początek według mnie Anglia, dobre położenie w późniejszym okresie jednostki wszelkiego kalibru że tak powiem świetni łucznicy, różnorodna kawaleria, zachodnia piechota ^^ Prosta w prowadzeniu frakcja w sam raz dla początkujących.
@up
Jeśli chodzi o rozwijanie państwa to zaczynamy od Bizancjum aż nie zniknie z mapy, oczywiście jak chcemy dobre stosunki z papą to można posłać kogoś na krucjatę, ale tworząc 2 oddzielne państwa nie zyskamy na sile... Stąd też proponuje podbój kierować na wschód w stronę Konstantynopola i od czasu do czasu jak sąsiad zostanie ekskomunikowany to podbić prowincje czy dwie :)
Z podbojem Bizancjum nie ma problemu bo to Prawosławie i papa się nie wtrąca. A Mediolan sam zaatakuje i też problemów z Papą nie ma.
Dla mnie najlepsza jest Dania. Świetne jednostki piechoty, które są dostępne tylko dla tej frakcji, całkiem niezła konnica i dobre położenie.
Lwie Serce
24-02-2013, 18:25
A jak frakcja najlepsza na początek?
Francja zdecydowanie, masz łatwe do podbicia prowincje buntownicze, potężną i świetnie wyszkoloną armię (według mnie najlepszą), położenie bardzo dobre i duży zamek w Tuluzie, w nim będziesz szybko mógł rekrutować najlepszą kawalerię w grze.
Święty Piotr
25-02-2013, 00:21
Moim skromnym zdaniem najlepszą frakcją w Medievalu 2 to Państwo Papieskie. Wiem, aby zagrać Stolicą Apostolską trzeba troszeczkę pogrzebać w plikach (bardzo proste) ale warto. Nie ma nic lepszego niż wcielić się w papieża Gregorego i poprowadzić krucjaty przeciwko niewiernym, szerząc wiarę chrześcijańską w Ziemi Świętej używając brutalnej siły. Państwo Papieskie posiada najlepszą milicję w Medievalu, Papal Guard (Straż Papieską - Atak 14 a obrona 18) oraz Swiss Guard (Straż Szwajcarską - Atak 14 a obrona też 14 , jednak ci mają premię do walki z pancerzami). Najlepsze jest to że jeśli zaatakuje się katolicką frakcję to dostaje ona ekskomunikę plus można kontrolować Inkwizytorów :D a Straż Papieska jest dostępna już we wczesnym stadium gry. Dlatego zawsze kiedy gram Państwem Papieskim to gram na VH albo na H aby nie było za łatwo :)
Wspomnę że grałem chyba wszystkimi frakcjami w Medievalu a Wielką Kampanię skończyłem tylko grając jako Anglia albo Państwo Papieskie. :D
Jacek-Placek_0
25-02-2013, 18:25
UP jak w państwie papieskim wygląda sprawa z generałami? W normalnym państwie to masz tam członków rodu co jakiś czas kandydat do adopcji + tam bohater chwili a u papieża? Papież + paru gienków... Co do inkwizytorów możemy ich kontrolować ale z tego co zauważyłem nie mogłem nimi wyjść po za teren królestwa w którym się pojawił czyli jak pojawi się w Niemczech nie mogę pójść i zabić króla Anglii który jest na wyspach...
Dziwne, jak swoimi inkwizytorami "podróżowałem" gdzie chciałem, póki komp nie uznał, że wypełnili swoją misje :)
Święty Piotr
25-02-2013, 19:23
Tak jak w normalnej frakcji można adoptować generałów (mam średnio jedną ofertę co pięć tur), są też ci bohaterowie chwili, jednak generałowie nie mogą się hajtać więc nie mogą mieć dzieci. W końcu walczą dla Państwa Papieskiego więc celibat obowiązkowy. :D No i księżniczek też nie ma.
A Inkwizytorzy pojawiają się w regionach należących do frakcji chrześcijańskiej z wysokim poziomem herezji (tzn. niski poziom chrześcijaństwa np. 1%-70%). Inkwizytorzy po paru atakach na "niewiernych" po prostu stracą całą pobożność i znikną.
Jeśli inkwizytor wejdzie na teren z wysokim poziomem chrześcijaństwa (np. 70%-100%) to po prostu zniknie. Dlatego nie zabijesz angielskiego króla, siedzącego w mocno chrześcijańskim np. Londynie, Inkwizytorem który pojawił się w mało chrześcijańskim np. Wiedniu. Inkwizytor będzie musiał przejść przez bardziej katolickie rejony i przez to się "rozpłynie".
Lwie Serce co prawda jestem nowy na forum ale trochę w medka grałem i waszych postów wiele przeczytałem u ciebie widac stronnictwo profrancuskie widzisz raczej zalety a nie wady , dobra ale wracając do tematu przeczytałem wyżej , że może byc też kingdoms więc to jest mój faworyt:
Walia Ta-Daam:
-łucznicy
-możliwośc zbloczenienia Anglii w górach fortem i bez zagrożenia ruszyc na Isle of Man i Irlandię
-mój wujek to Walijczyk i często tam jestem
a z podstawki stawiam na tą dwójkę:
Ruś:
-są naprawdę słabi gospodarczo ale u mnie często Si jest najbogatszy jako Ruś i jak się wie jak to można kaskę niezłą u nich zbic
-lubię ich kolor
-oraz kawalerię
-minus to zdecydowanie oddalenie prowincji ale z KGCM to nie problem
-ignoruje Papcia
-miły atak na skandynawów i brytyjczyków
-duży teren bez wroga
Sycylia:
-łucznicy
-pozycja: wyspy Korsyka,Sardynia,Sycylia ciągle mnie tam atakują Maurowie i Mediolan ale to nie problem poza tym zawsze grając nimi mam politykę dominentur in Mediterraneani i wojnę z wszystkim co graniczy z morzem śródziemnym oprócz Papy (on jest na deser)
-kawaleria
-blisko Papcia więc mogę w czasie ekskomuniki "poprosic" o szacunek
-pozycja dobra pod względem gospodarczym
i inne o których zapomniałem bo mam aktualnie zepsuty komputer i piszę z kafejki na Placu Dąbrowskiego w Łodzi
Lwie Serce
21-08-2013, 09:06
Hehe teraz dopiero zauważyłem tego posta to skomentuję :)
Lwie Serce co prawda jestem nowy na forum ale trochę w medka grałem i waszych postów wiele przeczytałem u ciebie widac stronnictwo profrancuskie widzisz raczej zalety a nie wady
Prawdę rzekłeś, Francja jest krajem który szczególnie szanuję ale kierowałem się nie tylko tym ale fakt faktem jest to frakcja bardzo mocna w Medievalu, grało mi się lekko, przyjemnie, a na polach bitew ciężcy rycerze których miało się mnóstwo z łatwością gnietli wroga :) I właśnie dlatego tak zagłosowałem, jakby Niemcy, Anglia czy jakiś inny kraj wymienił się jednostkami z Francją to bym zagłosował właśnie na ten kraj ;)
Ja najbardziej lubię Szkocję. Fajna pozycja, fajne jednostki fajna frakcja. Muszę chyba po powrocie odpalić na szybko Stainless Steel, w ciągu 2-3 tur zniszczyć mojego francuskiego sojusznika i wstawić screeny bo widzę, że tu Francyję ktoś upodobał. Pewnie papież będzie marudził ale trudno, już i tak musiałem przez niego dłużej Anglię przy życiu trzymać niż na to zasługuje.
Problemów z Francją nie będzie bo to mój sojusznik i wojska za wiele nie ma na granicy ze mną choć zaczęła się zbroić co mnie zezłościło bo już nie miałem kogo podbijać za bardzo, a Francja latała swoimi jednostkami pod moim miastem. Na skutek tego na granicy z Francją stoją 4 pełne armie o ile mnie pamięć nie myli.
Lwie Serce
21-08-2013, 11:58
Nikt już Francji nie lubi? :mrgreen:
Pewnie papież będzie marudził ale trudno, już i tak musiałem przez niego dłużej Anglię przy życiu trzymać niż na to zasługuje.
Mi się to podoba że papież gada, przynajmniej lepszy klimat i nie podbija się całej Europy w parę tur :D
Lepszy klimat, tia. Biłem się z angolami i mnie norwegowie zatakowali. Miałem na 15 tur rozejm z Anglią bo papież chciał więc armie na statki i na Norwegię. Na wyspach w tym czasie kolejna armia zrobiona i czeka na granicy na koniec rozejmu. Koniec rozejmu i niedługo wkrótce Norwegia i Anglia zniszczona. Francja to nie wiem czy ma armię jakąś. Chyba się z Mediolanem i z HRE biła i wojsko potraciła. Niemców to wybiłem i nie wiedziałem co robić. Wszystko na atak na Francję gotowe jest ale nie byłem pewny czy tego chcę. Miałem dylemat bo jakbym ja pierwszy nie zaatakował to Francja by mnie zaatakowała pewnie(nie wiem czym ale pewnie by sobie armie zespawnowała tak jak Niemcy).
Zwiastun
21-08-2013, 16:09
Jaka Norwegia? A ja wolę grać państwami niekatolickimi bo dzięki temu ma się wolną rękę do podbojów.
Bo pisałem akurat o modzie SS. Sycylią też się fajnie gra.
Hehe teraz dopiero zauważyłem tego posta to skomentuję :)
Lwie Serce co prawda jestem nowy na forum ale trochę w medka grałem i waszych postów wiele przeczytałem u ciebie widac stronnictwo profrancuskie widzisz raczej zalety a nie wady
Prawdę rzekłeś, Francja jest krajem który szczególnie szanuję ale kierowałem się nie tylko tym ale fakt faktem jest to frakcja bardzo mocna w Medievalu, grało mi się lekko, przyjemnie, a na polach bitew ciężcy rycerze których miało się mnóstwo z łatwością gnietli wroga :) I właśnie dlatego tak zagłosowałem, jakby Niemcy, Anglia czy jakiś inny kraj wymienił się jednostkami z Francją to bym zagłosował właśnie na ten kraj ;)
Do tego dochodzi ironia twojego nicku :) Lwie serce to był Szkot a nie Francuz :)
Zwiastun
24-08-2013, 11:04
Hehe teraz dopiero zauważyłem tego posta to skomentuję :)
Lwie Serce co prawda jestem nowy na forum ale trochę w medka grałem i waszych postów wiele przeczytałem u ciebie widac stronnictwo profrancuskie widzisz raczej zalety a nie wady
Prawdę rzekłeś, Francja jest krajem który szczególnie szanuję ale kierowałem się nie tylko tym ale fakt faktem jest to frakcja bardzo mocna w Medievalu, grało mi się lekko, przyjemnie, a na polach bitew ciężcy rycerze których miało się mnóstwo z łatwością gnietli wroga :) I właśnie dlatego tak zagłosowałem, jakby Niemcy, Anglia czy jakiś inny kraj wymienił się jednostkami z Francją to bym zagłosował właśnie na ten kraj ;)
Do tego dochodzi ironia twojego nicku :) Lwie serce to był Szkot a nie Francuz :)
Jeśli chodzi Ci o Ryszarda I Lwie Serce to jesteś w grubym błędzie. :lol:
Pewno pomylił "lwie" z "walecznym" :lol:
Zaznaczam Egipt. Mimo, iż nie lubię frakcji Islamu w Medieval 2, to jednak są bardzo silni i udało mi się nieraz nimi wygrać w różnych starciach na multiplayer. Piechota (obrońcy Sułtana) i kawaleria Mameluków to u tej frakcji klucz do zwycięstwa.
Pewno pomylił "lwie" z "walecznym" :lol:
Możliwe w tej histori akurat nie gustuje.
OVERLORD
15-09-2013, 16:13
Moja ulubiona frakcja to Turcja albo Maurowie(mam słabość do krajów arabskich), żałuję że Mongołowie nie są grywalną frakcją bo wtedy wybrał bym ich. Ale na chwilę obecną wybieram Maurów, nie wiem czemu ale bardzo ich lubię, no i na południu są złoża złota.
GolbikDied
30-11-2013, 19:49
Oczywiście Hiszpania, na początku nie jest jakaś zajebista.. Ale później muszkieterzy.. Konkwiskatorzy, zastanawiałem się również nad Polską bo mają silną konnice ale moim zdaniem mają słabe miejsce w Europie wojna z HRE nie jest wygodna ;/ dla początkujących może i dobrze. A Portugalię łatwo zniszczyć (Polecam pomoc francji) Hiszpania oczywiście ma problem z maurami.. Ale nie jest źle.. Wystarczy mieć dobre rekacje a potem sobie wziąć Cordobę :mrgreen:
Gajusz Mariusz
20-01-2014, 00:35
Oczywiście Polska i ... Anglia.
Artem.pl
28-01-2014, 23:09
Anglia która ma dobrą pozycję do podbojów, do tego dochodzi dobra ciężka piechota i długie łuki. Oprócz tego Mediolan-głównie ze względu na kuszników.
Każdą frakcją można zwojować świat dlatego oceniam tylko pod względem klimatu, wybieram Anglię ze względu na piękne rycerstwo i wspaniałych łuczników :D Jazdy raczej nie używam a jeżeli tak to lekkiej do gonienia uciekających z pola bitwy żołnierzy.
MaRo1994
31-01-2014, 21:32
Witajcie drodzy użytkownicy forum poświęconemu serii Total War. Na wstępie chciałbym prosić administrację serwera o nie usuwanie mojego postu choć zapewne będzie on potraktowany jako spam. Przechodząc do sedna sprawy. Widząc powyższą ankietę i Wasze komentarze nie trudno dojść do wniosku, iż w rankingu prowadzi Polska lecz fakt tej jest zapewne spowodowany patriotyzmem, a drugie miejsce zajmuje Anglia. Ma świetne jednostki i doskonałą pozycję wyjściową. I właśnie na tej frakcji chciałbym się skupić. Od kilku dni prowadzę konto na youtubie na którym to chciałbym pokazać "zielonym" graczom jak szybko i łatwo rozwinąć się i podbić europę królestwem anglii. Bardziej doświadczeni gracze zapewne się ode mnie nic nie nauczą co najwyżej mogą zganić ale bardzo serdecznie zapraszam do dyskusji i komentowanie moich posunięć. Na tym forum na pewno znajduje się wielu ludzi interesujących się historią, sam osobiście jestem "fanem" polskiej husarii z tego też względu chciałbym jeszcze wspomnieć, że na moim koncie znajdziecie film z husarską wstawką, a w planach są kolejne bardziej ambitne. Jeżeli ktoś wytrwał do końca w lekturze tego komentarza to bardzo dziękuję i jeszcze raz proszę administrację o wyrozumiałość. Na koniec kilka słów o mnie : Marcin, lat 19, student uniwersytetu śląskiego, zamiast się uczyć do sesji kręcę filmy... takie podejście zrozumieją tylko inni studenci ;) Pozdrawiam wszystkich użytkowników. Pod spodem macie link do mojego kanału.
http://www.youtube.com/channel/UC1ReTZg8QjizNcBkL9fP2ew
Buntownik123
03-02-2014, 20:46
Jak dla mnie najlepsza frakcja to Polska. Dlaczego?
Świetna konnica(husaria)
Piechota w miarę przyzwoita
Łucznicy Litwińscy
Szlachta
Jest tylko mały haczyk na początku brakuje solidnej piechoty w początkowej fazie można polegać na Dismounted Polish Nobles. Atakowanie z flanek i od tyłu jazdą ,polecam jak najszybciej wybudować cytadelę :).
Moja ulubiona nacja to Egipt - za Mamelukow, jedna z najlepszych jednostek kawaleryjskich w grze. Ponadto brak wplywu papieza, swietni konni lucznicy, brak silnych sasiadow (poza Bizancjum, ktore jednak z racji polozenia jest skazane na wyginiecie, czy to z reki Wenecji czy Wegrow z jednej albo Mongolow oraz Egiptu z drugiej strony). Polozenie na bliskim wschodzie - po ekspansji na Turcje i Konstantynopol i rozwinieciu handlu morskiego w basenie Morza Srodziemnego na wschod od Krety ekonomia jest jak rozzarzony piec. Gdyby nie bliskosc Mongolow bylaby to nacja bez konkurencji.
Co do Polski - fantastyczna kawaleria, zarowno ciezka jak i strzelecka, brak wymagajacych sasiadow: Niemcy musza sie bic z Wlochami, Dunczykami, Francja i na Polske nie maja wystarczajaco sily. Rus ma najsliniesza kawalerie w grze ale polozenie jest do niczego, wszedzie daleko i jeszcze Mongoly na pewno przyjda, latwo ich stuknac bez wiekszego wysilku, ja zazwyczaj zostawiam ich jako panstwo buforowe przeciw Mongolom. Grajac Polska od razu uderzajcie na Sztokholm - olbrzymia kasa po rozwinieciu portu i prawie brak zagrozen.
Latwo sie gra tez Hiszpania z racji bezpieczenstwa - Maurowie sa do rozdeptania, Portugalia ma zywotnosc do 20 tur, potem bronimy polwyspu i budujemy gospodarke aby w odpowiednim momencie zajac zachodnia Europe a za tym idzie olbrzymia kasa. Moim zdaniem idealna nacja na pierwszy ogien.
stanisław123
19-08-2014, 12:35
Ja najbardziej lubię grać HRE. Dobra piechota i jazda, a poza tym jest otoczone wrogami, więc nie jest nudno.
Szkoda tylko, że nie ma łuczników z palami.
PanzerKampfWagen
19-08-2014, 13:13
Duńczycy mają fajną pozycję do podbijania i niełatwą sytuację spowodowaną potężnymi sąsiadami, na południu silne HRE, na zachodzie Anglia, a na wschodzie Polska.
StalkerMarcon
13-09-2014, 16:36
Mi grało się najlepiej Francją, jedynym jej minusem było to, że w pewnym momencie atakowały mnie trzy graniczące ze mną frakcje.
A następnie Polską, lecz kiedy odparłem Mongołów i wylądował mi Timmudris, bardzo się zdenerwowałem ;).
mateo450
24-01-2015, 20:38
Dla mnie najlepszą frakcją jest Anglia. Wspaniali łucznicy,dobra piechota i świetny klimat.
Czemu nikt nie wspomina o Mediolanie? Chyba najprostsza kampania nawet na poziomie bardzo trudnym :rolleyes:
Helguson
08-01-2017, 19:43
Patrze obiektywnie i powiem, że Polska. Moim zdaniem jak nie zaczepiamy kaisera i przejmiemy w bardzo szybki i łatwy na starcie sposób pobliskie zbuntowane osady mamy bardzo szybkie państwo.
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved. Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski support vBulletin©