Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : Trailery i wywiady - Total War: Rome II



Strony : 1 2 [3] 4

konrad292
05-08-2013, 22:10
I jak grogmir dzieje sie tam cos po podbicu Salernum czy e tam ? ;)

voitek
08-08-2013, 14:20
Prawie to samo co wcześniej, z tym, że nakręcone przez inny serwis i grający zagrał trochę lepiej

[youtube:20y721ys]http://www.youtube.com/watch?v=7zf_DV9zhIQ[/youtube:20y721ys]

voitek
08-08-2013, 17:35
[youtube:12723bmb]http://www.youtube.com/watch?v=l_9qkAC4b5c[/youtube:12723bmb]

Pampa
08-08-2013, 17:57
Grafika podobna jak w shogunie, ale pewnie ameryki nie odkryłem :mrgreen: Ogólnie się doczekać nie moge :)

mardar282
08-08-2013, 18:09
Proszę zwróćcie uwagę że specjalnie zostało pokazane jak AI wykorzystuje nasze błędy ( to nie poziom gracza, ale specjalny pokaz tak myślę że trzeba kombinować),Rzymianie trzymali kohorty w zwarciu w centrum natomiast na flankach likwidowali Macedończyków jazdą i jednostką pomocniczą, mnie osobiście, podoba się.Strasznie podobają mi się jednostki, od czasów Napoleona widać duży skok na następny poziom jakości i szczegółów, proszę zobaczcie Macedońskich procarzy. Będzie nieźle, a ewentualne braki poprawią w łatkach, jestem pozytywnie dalej nastawiony

polakma
08-08-2013, 18:41
Grał na najtrudniejszym poziomie i przegrał? Ciekawe jak ciężko będzie pokonać spartiatów. Jeśli on przegrał, to komputer musi nieźle kombinować. Tak jak napisał kolega u góry, komputer wykorzystał jego błędy. Zaatakował mu tyły konnicą, ale stracił vielitów, wysyłając ich na samobójczą misję przeciwko konnicy. Wybił mu konnicę, atakując z przodu i z tyłu. W Rome I, to było niemożliwe.

FireFighter
08-08-2013, 18:51
Hmm.. nie jestem żadnym znawcą formacji ale czy falanga nie jest zbyt luźna? Mógłby się wypowiedzieć ktoś będący w temacie? Po prostu czy formacja falangi jest dobrze odwzorowana. (oglądając różne filmy widziałem jak podczas falangi tarcze zdają się nachodzić na siebie, a tutaj między nimi jest trochę miejsca)

firefly
08-08-2013, 18:52
A jak miał nie przegrać skoro nie wykorzystał przewagi kawalerii, nie robił praktycznie żadnych manewrów itd.

Swoją drogą ciekawe czy na hard, very hard, przeciwnik dostaje tylko bonusy do jednostek czy w końcu wykorzystuje jakieś ciekawe manewry.

Robb20
08-08-2013, 18:59
AI prezentuje się bardzo dobrze, wykorzystuje błędy itp. tylko ci procarze tak troche za mało obrażeń zadają i są zbyteczni.

Cezar78
08-08-2013, 19:28
Komp nie zrobił w tej bitwie praktycznie nic czego już wczesniej nie było. Triari rzucił na jazdę, a stracił jazdę w beznadziejny sposób - później niestety... w centrum atakował frontalnie macedończyków. Zwycięstwo kompa-Rzymian to tylko wynik beznadziejnie rozegranej bitwy po stronie Macedonii. AI nie zaprezentował się tutaj za dobrze...

Kerdej
08-08-2013, 19:35
Też się zastanawiałem czemu jeden oddział chociaż nie obiegł lini hoplitów, która straciła osłonę skrzydeł. Z drugiej strony AI nie robi już takich ewidentnych głupot. Historia pokazuje, że wielu wodzów w tamtym okresie była podobnie ograniczona. ;) Co do lekkiej piechoty, nie bez przyczyny harcownicy z procami zniknęli z pól bitew. Ważne za to, że prezentujący wspomina, że jego jazda została zauważona właśnie przez te jednostki, czyli armia z samej ciężkiej piechoty byłaby może łatwa do okrążenia i "ślepą".

voitek
08-08-2013, 19:37
AI akurat zachowało się całkiem poprawnie jak na AI przystało. Kontrowało jednostki, rozsądnie używało generała by wzmacniać morale, użyło jazdy do oflankowania gracza i zaatakowania jego tyłów. Jest całkiem nieźle, nie można od komputera oczekiwać cudów.

Bronti
08-08-2013, 20:11
Nie chcę być malkontentem ale zauważyłem, że liczebność oddziału pojawia się dopiero po najechaniu na jego kartę - niby nic ale jednak niesmak... :P W poprzednich częściach widząc, że np. jednostka weteranów poniosła poważne straty to ją wycofuję żeby jej nie zniszczyli całkowicie, a tu może nie być czasu na taki manewr. Wiem, że czepiam się naprawdę nieznacznego aspektu jednak nie daje mi to spokoju... :D No i w grze na multu to też może być spory mankament. Zobaczymy po premierze jak to się sprawdzi w praktyce. Po cichu liczę, że to zmienią.

voitek
08-08-2013, 20:20
Bronti, zamiast cyferek jest zielony pasek na ikonie jednostki. To może być jeszcze bardziej pomocne, bo od razu, niezależnie od liczebności oddziału, widać, że został on przetrzebiony.

Bronti
08-08-2013, 20:21
Faktycznie. Nie zwróciłem na to uwagi. Dziękuję :)

Jestem zatem ukontentowany i spokojniejszy.

Hetman
08-08-2013, 20:23
To jest wada Bronti? Dla mnie to zaleta, będziesz zwracał uwagę na całą batalię niż manewrował sobie konnicą i patrzył na roster. Generał w realu nie miał listy jednostek i musiał zbierać informację lub sam musiał spoglądać co się dzieje na polu bitwy - dla mnie to wielki plus. Jestem przyzwyczajony od Empire do kontroli całej planszy, nie listy, więc się nie będę zbytnio pocić ;)

Bronti
08-08-2013, 20:31
będziesz zwracał uwagę na całą batalię niż manewrował sobie konnicą i patrzył na roster

Bitwy z kolejnymi częściami są coraz szybsze więc pewnie masz niestety rację.



Generał w realu nie miał listy jednostek i musiał zbierać informację lub sam musiał spoglądać co się dzieje na polu bitwy - dla mnie to wielki plus

Ale ja nie jestem generałem w realu. Jestem graczem, który oczekuje dobrej gry owszem nie za prostej, wiernej historii ale fanatykiem też nie jestem i kolor skarpetek mnie nie interesuje. Od Shoguna na kartach jednostek była liczebność i po co to zmieniać? W imię szukania innowacji? Nowe często wrogiem lepszego... :P


więc się nie będę zbytnio pocić

Pewnie z tego powodu nie, ale te mordorskie temperatury w pogodzie... ;)

Poliorketes
08-08-2013, 20:59
Kilka uwag. Skoro facet gra Macedonią to czemu wybrał dwa oddziały Shield B-coś tam i jeden hoplitów a nie wziął sarissaforoi? Trochę mnie to zaniepokoiło, przecież podstawową jednostką piechoty macedońskiej byli sarissaforoi a nie hoplici, to nie Grecja!

W 1.38 min. widać że jednostka generalska Macedończyków ma cesarskiego orła, mam nadziej że to jeszcze poprawią.

Albo mi się wydaje albo doczyścili im tarcze, bo już nie wyglądają na wytarzane w błocie. Zauważyłem też że Rzymianie mają dwa kolory scutum - jedne są czerwone inne żółte. Dla mnie dobry ruch, przynajmniej legioniści nie będą wyglądać jak armia klonów.

AI na pierwszy rzut oka zachowuje się przyzwoicie, ale zwróćcie uwagę na fakt że komp miał 13 jednostek do dyspozycji w tym dwa oddziały jazdy, dwa velitów i aż 8 jednostek ciężkiej piechoty, co dawało mu przewagę w starciu z armią składającej się z jazdy, lekkiej piechoty i tylko 3 jednostek liniowych gracza.

Starcia są dłuższe, jednostki tak szybko nie panikują - podoba mi się to.
AI nie posyła na szaleńcze ataki swojego generała, miła odmiana.
Niepokoi mnie, że żołnierze z oddziału się rozłażą, powstaje taki ogon.

Szkoda że nie popracowali na fizyką, w 5.03 min. widać jak na jeden oddział macedoński nacierają 3 rzymskie a ten nawet nie drgnie.

Ogólnie na tym filmie zachowanie AI jest dużo lepsze niż na tych pokazanych wcześniej.

Cezar78
08-08-2013, 21:32
Jest trochę lepiej niż w poprednich częściach lecz komp nadal:
1. Pcha masę jednostek do frontalnych ataków - blokując własne jednostki,
2. przeprowadza ataki kamikadze swojej jazdy (atak na 2 jednostki wroga)

Przy takiej przewadze wystarczyło puścić piechote w jednej linii i automatycznie Macedończycy sa okrążeni.
Jeśli ten filmik miał pokazać nowe umiejętności AI to dopatrzyłem się jednynie tego, że generał nie rzucił się do ataku. Już w poprzednich czesciach komp potrafił wysłać jednostkę pikinierów/włóczników przeciwko naszej jeździe i ganiać ją po całej planszy...
Jak dla mnie bitwa 5/10

Shane
08-08-2013, 21:41
Myślałem że taki tytuł jak Rome 2 bedzie wyglądał bardziej spektakularnie,tymczasem patrząc na tą bitwę mam wrażenie że to mod pod Shoguna 2

voitek
08-08-2013, 21:47
Ach, no tak, przecież powinny być bomby, rakiety i lasery, zapomniałem

Shane
08-08-2013, 21:51
Akurat nie o tym myślałem :-)...lasery już są

Kerdej
08-08-2013, 22:52
Już w poprzednich czesciach komp potrafił wysłać jednostkę pikinierów/włóczników przeciwko naszej jeździe i ganiać ją po całej planszy...

Przy stosunku prędkości pieszy/jeździec z Shoguna 2 ta taktyka nie była głupia :D Nieprzypilnowanie jazdy albo wydanie jej komendy marszu zamiast biegu... i w kilka sekund yari robią z jeźdźców szaszłyki. Nieraz mi się to zdarzyło, gdy gra się bez pauzy. Tutaj to jednak o wiele lepiej wygląda moim zdaniem- zarówno macedońska linia mimo przewagi Rzymian wytrzymała dość długo- morale już nie zleciało z samego faktu, że walczyli. Podobnie w tej nowej wersji obrony obozu, nawet wczesna jednostka Samnitów (chociaż może to generał, ale i tak...), otoczona przez Rzymian, trzyma się o dzielnie.
Martwi mnie za to ilość jednostek- wiem, że chcieli pokazać AI, ale jakoś tak śmiesznie wyglądały te trzy oddziały piechoty, jeszcze w dość krótkiej linii. Twórcy powinni w końcu pokazać dwie wielkie maksymalnie armie, stojące naprzeciwko siebie w polu i odważyć się zrobić zbliżenie na każdy oddział. Armie Partów i Icenów na początek. :D Przecież graficznie jednostki i otoczenie (lasy i zabudowania) naprawdę mogą się podobać.

Memnon[pl]
09-08-2013, 00:52
I kolejny trailer pokazujacy w sumie to NIC...znowu debilne zachowanie grajacego,ujecia z daleka zeby nic nie bylo widac.Nie pokazano animacji ani niczego w sumie ciekawego- jedynie widac iz walczacy moze troche dluzej utrzymac linie I morale nie leci tak szybko jak w poczatkowych trailerach.A gdzie ta slynna macedonska falanga z wielkimi sarissami?Jezeli to co bylo widac to macedonska falanga to raczej szalu nie ma :? Mam nadzieje ze sie myle....

Siwer
09-08-2013, 09:39
Chcieli pokazać jakość AL i pokazali... Komputer nie grzeszy inteligencją . Ma ogromną przewagę nad armią macedońską, pokazujący robi WSZYSTKO by przegrać, a komp nie potrafi sensownie postępować i szybko wygrać:

* wie że ma słabszą jazdę, a mimo to ją rozdziela i o zgrozo puszcza jeden oddział na dwa przeciwnika, daleko przed swą armię, by gracz miał czas ją zmasakrować przed zbliżeniem się wrogiej piechoty.
* zamiast używać velitów do zwalczania wrogich procarzy, a później obrzucać falangitów to wysłał jeden oddział do lasu na wrogą jazdę (gdyby gracz myślał to zmasakrował by ich jedną szarżą, jednak przedstawiciel CA patrzy się jak velici obrzucają jego jazdę (właściwie nie powodując strat - niezła jakość oszczepów..)).
* posiadając 8 jednostek walczących przeciw 3 wroga, komputer nie jest świadom, że może z dziecinną łatwością okrążyć go. Woli większość puścić na czoło falangi i po jednym oddziale wysłać na konnicę wrogą, która jest przecież znacznie mobilniejsza! Pamiętajmy że gracz miał po 2 jednostki jazdy na flankach. Gdyby pokazujący bitwę grał "normalnie", bez problemu wybiłby pojedyncze oddziały puszczane w odstępach czasu: najpierw kamikaze jazdę, później velitów, a następnie jednostki piechoty (jeden oddział konnych od frontu i kolejnym szarża na tyły). Komputer zrobił wszystko by stracić flanki!!! Po tym gracz powinien puścić całą konnice na tyły wroga, stłamszonego i walczącego beznadziejnie od frontu z falangą...
* na podstawie kilku filmów, które widzieliśmy, można zaobserwować, że rzymianie mają po dwa pilum i przed atakiem wykonują tylko JEDEN rzut (drugi zachowują na atak innej jednostki), a następnie ścierają się. W tej bitwie rzymianie atakując macedońskie centrum, oddali po jednym rzucie (w 3:32 i 3:34 sec.) w wycofujących się procarzy!!!, a następnie starli się z falangą nie wykonując rzutu pilum... Oczywistym jest, że nie powinni rzucać w wycofujących się procarzy, dodatkowo będących w luźnym szyku, a zostawić rzut na falangitów (czyli jednostki o większym znaczeniu).

Gracz nie dość, że miał znacznie słabszą armię (mimo przewagi jazdy), to jeszcze nic nie robił na polu bitwy. Natomiast komputer by wygrać potrzebował mnóstwa czasu i zrobił to w toporny sposób. To aż tyle czynników (przewaga kompa i bierność gracza) musi być na polu bitwy by zobaczyć błyskotliwe zwycięstwo AL? Ambitny pokaz możliwości AL.W sumie można się cieszyć bo z AL nie jest gorzej niż we wcześniejszych TW. Aczkolwiek komp to nadal "idiota".
Oczywiście jest to moja opinia i nikt nie musi się tym przejmować (chociaż już wielu forumowiczów dostrzegło nowe "rewelacyjne" AL...).

Ps 1: Chociaż nie ma już laserów przy używaniu łuku czy oszczepów to nadal po ich ataku tworzy się "dym" wokół trafionego! Jest to totalnie beznadziejne. Co za inteligent uparł się by takie coś wprowadzić? Czemu ma to służyć? Bo na pewno nie realizmowi czy klimatowi bitew...
PS 2: Po tej bitwie mam nieodparte wrażenie że Rome II to po prostu mod pod Shoguna 2, coś ala EB II pod Medievala. A wszystko przez ten sam silnik i jego cechy. Rome II to po prostu płatny mod :)

McAbra
09-08-2013, 09:44
Co to jest AL?

Poza tym myślę, że w ocenach powinno być więcej porównań do poprzednich części serii - wtedy krytyka ma jakiś sens.

kuroi
09-08-2013, 10:05
Nie widzę powodu, by porównywać. Należy sobie zadać pytanie: AI jest dobre, czy złe? Jest złe? W takim razie nie robi to większej różnicy jak bardzo gorsze było wcześniejsze AI, skoro obecne nadal nie spełnia wymagań.

Il Duce
09-08-2013, 10:59
Nie oczekujcie cudów od AI. Na chwilę obecną dużo lepsze nie będzie.

marko1805
09-08-2013, 11:02
Niestety, patrząc na dotychczasowe filmiki AI jest kiepskie, może nie złe, bo to będzie można ocenić dopiero samemu rozegrawszy kilka bitew.
Siwer według mnie dość obiektywnie ocenił AI w tym starciu. Zresztą, gdyby CA była pewna że posiada dobre AI w bitwach ich pracownik, nie rozgrywałby starcia na pól gwizdka starając się tak usilnie przegrać. Cóż (jak to mawiał Nieśmiertelnik) Warscape i wszystko jasne, cudów się nie spodziewajmy.

Robb20
09-08-2013, 12:22
Myślałem że taki tytuł jak Rome 2 bedzie wyglądał bardziej spektakularnie,tymczasem patrząc na tą bitwę mam wrażenie że to mod pod Shoguna 2

Chcesz spektakularnych bitew? Zrób armie składającą się z katapult i rydwanów i patrz jak wróg dostaje skrzydeł :mrgreen:

Cezar78
09-08-2013, 13:07
Czyli jeden dobrze ustawiony oddział falangitów i cały legion będzie zatrzymany... AI jest słaba...
Martwi mnie jednak brak informacji co do multiplayera - w sumie to jedyne co wiadomo to, że nie będzie kampani awatara i będzie możliwość jakiś tam gier...

DonVega
09-08-2013, 13:10
Z tego co wiadomo to wraca klasyczny system multiplayer znany z poprzednich części + coś jeszcze.

Paladyni
09-08-2013, 13:14
z tego co słyszałem ma być w multiplayerze możliwość grania w kampanie dla max 4 osób

Cezar78
09-08-2013, 13:16
Z tego co wiadomo to wraca klasyczny system multiplayer znany z poprzednich części + coś jeszcze.

że bedzie mozliwośc toczenia bitew mp. to było wiadomo ale czym zastąpią kampanię awatara?
Biorąc pod uwagę, że pracują nad osobnym projektem "TW Arena" mam duże obawy do wyglądu mp w Romku 2. :?

DonVega
09-08-2013, 13:21
W czerwcu był news z pytaniami i odpwiedziami panów CA

P: Jak będzie wyglądał multiplayer w Rome II?
Rome II będzie zawierał tradycyjne tryby rozgrywki wieloosobowej, takie jak bitwa (1-4 graczy na drużynę, dwie drużyny) i kampanie 1v1 (w trybie kooperacji bądź przeciwko sobie) oraz pewne dodatkowe mechanizmy, o których powiemy wkrótce. Tryb Awatara znany z Shoguna 2 nie powróci w Rome II.

Dla mnie jasne - nie ma avatara nie ma kampanii avatara - będzie tak jak było od Romka do Napoleona

Niesmiertelnik
09-08-2013, 18:52
3:26. Dramat w wykonaniu rzymskiej jazdy.
Wyjeżdżają na nią 2 jazdy macedonskie, co ciekawe dostają rozkaz uderzenia na tą jazdę i uderzają tak, że całe lewe skrzydło jazdy rzymskiej jest odsłonięte *. W momencie zderzenia jazda rzymska jest jakby nieświadoma tego co się dzieje i jej lewe skrzydło miast włączyć sie do walki kręci pirueta w lewo.

* takie przeprowadzenie szarży sugeruje, że widocznym dla jednostek punktem uderzenia nie jest front jednostki, tylko węzeł będący kluczowym punktem dla formacji jednostki. To bardzo zły znak, bo utrudniać to będzie wykonanie szarży i tak naprawdę można sie spodziewac większej liczby problemów.

Jednostki jazdy gubią szyk i szarżuja bardzo chaotycznie - to widać później, przy szarży na jednostkę w lesie.

Nie widać efektu masy uderzeniowej, a przynajmniej ja go nie zauważyłem. Jak ktoś wylapie to prosze o info w którym momencie było widać fizykę gry.

JanHetman
09-08-2013, 21:55
Nie ma awatara, hura. :) niec z noobskimi zestawikami.. :cry: Zmądrzeli.
Dziękuję za informacje, DonVega.
Pozdrawiam

Scooter
10-08-2013, 09:01
Crzar78 , marko1805 , Siwer i inni zajebiści znawcy poziomu AI w totalwar , powiem Wam tylko tyle że gdybyście dostali AI na poziomie dobrego gracza multi , to po 20 rundach wywalilibyście Romka za okno płacząc " co za pojeb... gra , nawet wygrać bitwy nie idzie , jak można taka grę zrobić ".

voitek
10-08-2013, 09:07
Dokładnie, radzę wam wypróbować kampanię online 1v1 w Napoleonie albo Shogunie 2 i zobaczycie jak frustrująca potrafi być rozgrywka :D Żadna z taktyk bitewnych, która roznosi AI nigdy nie będzie działać przeciw żywemu przeciwnikowi.

Robb20
10-08-2013, 09:46
Ja pamiętam jak w zachwalanym EB zmierzyłem się z komputerem na polanie. Ja miałem kilka jednostek z mieczami i włóczniami a komp kilku włóczników i oszczepników. Z początku bitwy wybiłem jego włócznie i teraz doszło do rzeczy po której moje nerwy póściły... Otórz zostali sami oszczepnicy a mi z 2 niepełne i zmęczone odziały. Oszczepnicy zaczeli strzelać więc zaczołem ich gonić a oni uciekać, tak wiem AI superpoziom... goniłem ich po całej mapie a oni uciekali :( nawet jak skończyła im się amunicja to dalej uciekali. Komp dał mi ekstra wybór, gonić ich dalej, albo wyjść i przegrać bitwe. To ja już bym wolał żeby stanęli do walki albo uciekli. :evil:

voitek
10-08-2013, 09:48
Kiedy ja grałem w EB, to wystarczyło postawić koło siebie dwie jednostki różnego typu i falanga przeciwnika nie wiedziała co robić, albo się zawieszała i stawała w miejscu, albo łaziła w kółko :D

Siwer
10-08-2013, 10:06
Scooter - napaść w biały dzień? Zabawni są tacy ludzie. Ja jak dobrze pamiętam jeszcze nikogo personalnie nie atakowałem na tym forum, natomiast mnie już kilka razy. Zazwyczaj nie zwracam na to uwagi bo nie warto...

Piszę jedynie to co widze, analizuje i wyciągam wnioski. Ja nie wiem (Scooter) czy w domu oddajesz cześć TW i poprzez niektóre moje posty poddaje w wątpliwośc twą wiarę.. Jeśli tak, wybacz.


gdybyście dostali AI na poziomie dobrego gracza multi , to po 20 rundach wywalilibyście Romka za okno płacząc
To ciekawe co piszesz, ciekawe, że znasz moje możliwości i innych. Nie masz pojęcia jak wymagający jestem i na co mnie stać.
Odbijając piłeczkę, myślę, że AL w Rome II jest przeznaczone właśnie dla Ciebie. Nie protestujesz, nie jesteś zażenowany jego poziomem itd. Ja natomias widząc co wyczynia odrazu stwierdziłem, że gdybym kupił Rome II to odrazu startuje, mapa i bitwy, na poziomie najwyższym - Legendary (podobno mają taki stworzyć), tak jak zawsze gram we wszystkie TW i ich mody.
A multi? Ja w TW szukam klimatu historycznego i działań strategicznych, natomiast w multi więcej jest zręcznościówki i "arcade". Dlatego jeśli mam ochotę na rywalizację zręcznościową i nie tylko to gram w inne gry (COD4, CS czy WoT).

Być może niepotrzebnie wdałem się w dyskusję, ale raz można. Apeluję by nie wdawać się w "oceny" personalne, a raczej w ocenę seri TW.

voitek
10-08-2013, 10:09
Co to jest AL? Możesz rozwinąć ten skrót? Już wcześniej ludzie cię o to pytali.
Takie masz pojęcie o AI, że nawet nie wiesz jak to się nazywa. Normalnie drugi Canaris :D Mistrz lania wody, normalnie jak w liceum. Byle napisać pięć akapitów na temat, o którym nie ma się pojęcia.

kuroi
10-08-2013, 10:18
Voitku, czepiasz się lania wody, a sam oprócz wyśmiania osoby nic nie napisałeś. Zamiast porządnie odnieść się do tego, co napisał, to jedziesz po człowieku. Nisko, bardzo nisko.

Co do tematu AI: Co to w ogóle za argumentacja? "jakby dali dobre Ai to byś płakał" Co proszę? Czyli rozumiem, że obrońcy CA mają jakiś szósty zmysł, tudzież siedzą mi w głowie i doskonale wiedza, jakie posiadam zdolności? Może jeszcze mają wgląd w alternatywne scenariusze przyszłości i doskonale wiedzą, co by było gdyby. Skoro tak potraficie, to podzielcie się informacją co by było gdyby zaczęła się apokalipsa zombie, chciałbym się przygotować w oparciu o "rzetelne" informacje.

voitek
10-08-2013, 10:22
Owszem, napisałem. Wystarczyłoby prześledzić temat. Wróć na stronę 26 i poszukaj. AI zachowuje się znośnie.
Siwer produkuje tylko obszerne czepialskie teksty i zarzuca komputerowi, że nie robi tego, co on sam by uczynił. Nikogo nie atakuję, wskazuję na brak jakiejkolwiek wiedzy i ogarnięcia w temacie ze strony Siwera, bo to aż wylewa się z jego postów.

Problem w tym, że Siwer zauważył to jako człowiek, posiada mózg o niewyobrażalnie większej mocy obliczeniowej i percepcję do jakiej komputer i AI nie są zdolne. I zdolne nie będą jeszcze przez wiele lat.
Teraz łapiesz?
KOMPUTER NIE JEST W STANIE TAK POSTRZEGAĆ JAK CZŁOWIEK. NIE JEST W STANIE PODJĄĆ TAKICH DECYZJI JAK TY.


Niestety, niektórzy tutaj tego nie rozumieją.
Ta gra ma niezwykle skomplikowaną i dynamiczną mechanikę bitewną. To nie są szachy z prostymi i logicznymi zasadami w zamkniętym małym obszarze, gdzie wszystkie ruchy komputer może obliczyć na przyszłość i wykorzystać schematy jakich nauczył go człowiek. To nie jest też gra FPS gdzie wystarczy by przeciwnik schował się za murkiem i wychylał co jakiś czas, by rzucić granat.

Scooter
10-08-2013, 10:38
Siwer, pomijając to co napisałes na początku.....

Ja natomias widząc co wyczynia odrazu stwierdziłem, że gdybym kupił Rome II to odrazu startuje, mapa i bitwy, na poziomie najwyższym - Legendary
proponuje normal bo "AL" Cie zniszczy w 15 turach :lol:


Problem w tym, że Siwer posiada mózg
jestem tego samego zdania :twisted:

Tessali
10-08-2013, 10:53
Chyba AL BUNDY :) Zawsze myślałem, że mówimy o AI - Artificial Intelligence czyli o sztucznej inteligencji.

Poliorketes
10-08-2013, 11:20
powiem Wam tylko tyle że gdybyście dostali AI na poziomie dobrego gracza multi , to po 20 rundach wywalilibyście Romka za okno płacząc " co za pojeb... gra , nawet wygrać bitwy nie idzie , jak można taka grę zrobić ".

Nie jestem graczem multi, ale chętnie bym się zmierzył z takim AI. Nawet jakbym dostał pare razy baty, to bym był wręcz zadowolony, zawsze jakaś odmiana a nie bitwa-zwycięstwo-zdobyta prowincja i tak w kółko.
Poza taktyką na polu bitwy jest jeszcze coś takiego jak strategia. Czy dobry gracz multi poradziłby sobie z 30 jednostkami przeciwnika mając 20 do dyspozycji? (zakładając że byłyby na zbliżonym poziomie jakościowym).

maxcezar5
10-08-2013, 12:23
Podsumowując:
-wszyscy liczą na AI na przyzwoitym poziomie
-należy pamiętać ze AI nie dorówna normalnemu człowiekowi
-od AI oczekuję, aby nie popełniało głupich błędów np. atak jazdy na włóczników; sprawnie prowadziło politykę dyplomatyczną.

Pamiętajmy, że AI to tylko AI. Żaden żywy człowiek. Więc cudów nie oczekujmy.
P.S. Mi wystarczyłoby AI z Shoguna; jest naprawdę niezłe.

Niesmiertelnik
10-08-2013, 15:10
To naprawdę bardzo zabawne jak toczy się dyskusja na forum.
Jest grupa graczy zadowolonych z wszystkiego, bo to tylko gra i grupa czepialskich, lub wręcz malkontentow, niezadowolonych z poszczególnych elementów gry, lub ogólnie w pretensjach do pracy programistów.
O ile malkontenci piszą o tym co im w grze nie pasi, lub co chcieliby zobaczyć, o tyle szczęśliwi z tego co widać atakują krytyków jakby im do łóżka wchodzili z butami.
Najnowsza ość niezgody AI.
Oczywiscie szczęśliwi chcą obrazić malkontentow w dyskusji.... Może dlatego ze burzą im radość oczekiwania na objawienie?
Nie owijajmy w bawełnę. AI BITEWNE JEST DO DUPY. Żadne zaklęcia tego nie zmenia, a podjazdy w stylu "zrób lepsze" są takiej samej wartości co "komputer to komputer i nie dorówna człowiekowi"
Jestem konsumentem płacącym za produkt końcowy i to co zobaczyłem do tej pory jest po prostu slabe.
Rozumiem zadowolonych. Zazdroszczę im etapu zachwytu nad serią i mam nadzieję ze w końcu po pięciu latach posuchy zobaczę grywalne i wciągające multi, bo od chwili pierwszej bitwy w necie na AI polozylem ulubioną broń Gandalfa Szarego.
Z racji kontynuacji serii na tym samym silniku jest to mało prawdopodobne, ale nadzieja umiera ostatnia

marko1805
10-08-2013, 16:22
Crzar78 , marko1805 , Siwer i inni zajebiści znawcy poziomu AI w totalwar , powiem Wam tylko tyle że gdybyście dostali AI na poziomie dobrego gracza multi , to po 20 rundach wywalilibyście Romka za okno płacząc " co za pojeb... gra , nawet wygrać bitwy nie idzie , jak można taka grę zrobić ".
A wyobraź sobie że byłbym z tego powodu bardzo szczęśliwy gdyby to AI było na poziomie dobrego gracza multi i spawiło mi kilka razy lanie :D
Ja nie jęczę jeśli gra stawia przede mną jakieś wyzwania, wręcz przeciwnie, to Ty raczej biadolisz ze tacy malkontenci jak ja czepiają się, powiem nawet inaczej śmią mieć jakiekolwiek większe oczekiwania wobec tej gry. Płace za to wiec mam prawo wymagać, jeśli Tobie sie to nie podoba,cóż Twój problem.

Cezar78
10-08-2013, 17:13
Dobra AI to byłaby wspaniała rzecz. Jesli dla kogoś bitwy były by za trudne zawsze istnieje mozliwośc zmniejszenia poziomu trudności. Niestety do tej pory komp praktycznie grał tak samo na wszystkich poziomach - jedynie dostając bonusy do jednostek w trakcie bitwy i spamując armiami na mapie kampanii. Blatego bardzo dobrym krokiem jest ograniczenie liczby armii przypadających na frakcję.

...komp sprawiający lanie w normalnej bitwie... :) piękne marzenie.

Hetman
10-08-2013, 19:44
Z racji kontynuacji serii na tym samym silniku jest to mało prawdopodobne, ale nadzieja umiera ostatnia

Są fanboy'e jednego silnika i fanboy'e drugiego. Silnik CA im pasuje i zmienili go pod ich gry(!) nie wiem czemu się tak frustrujesz. Z tego co wiem nie bawiłeś się w żadnym edytorze, tylko przeglądałeś statystyki - co chyba nie czyni z Ciebie specjalistą od wmawiania innym, że Warscape ssie. Z drugiej strony pamiętam jak wychwalałeś grę World of Tanks, ale tego, że wargaming spartolił kod gry to już nie zauważyłeś, więc powiedz mi, że tu (R2) dostrzegasz igłę w stogu siana a belki w oku (WoT) już nie? Powiem Ci na koniec tak - siedzę strasznie dużo czasu na unrealu i jak już mam te XXXXXX godzin na karku, to mi łatwiej ogarnąć o co chodzi w grach, które na nim wyszły. Ty natomiast nasłuchałeś się Lordzów, którzy siedzą już XXXXX czasu na starszych wersjach i je ogarniają, a tu nagle mają przed oczyma nowy i się odleźć nie mogą. To rodzi z kolei psioczenie, że jest marny bo "wielcy" znawcy tak powiedzieli - ja nie jestem znawcą tylko pasjonatą a znawcami są twórcy silnika a nie jakieś pachołki co tylko chcą do rączki narzędzi do moddowania, żeby było łatwiej i bez zbędnych męczarni.

Tessali
10-08-2013, 20:18
od chwili pierwszej bitwy w necie na AI polozylem ulubioną broń Gandalfa Szarego.

Z tego co wiem był to miecz Glamdring.

Niesmiertelnik
10-08-2013, 21:34
@Hetman
Daruj sobie personalne wycieczki w których brak sensu.
Przeczytaj jeszcze raz co ja napisałem, potem ochlon i przeczytaj swoje brednie.
Nigdy nie zadałes sobie trudu żeby zapytać mnie o opinię o WoT a wracasz do tego tematu jak dyżurny bajarz.
Ja nie odmawiam nikomu prawa do zachwycania sie naładowanym fajerwerkami graficznymi i pełnym niedorobek produktem CA, ale mam swoje zdanie i go nie zmienię nawet gdybyś zatańczył break dance, no chyba ze gra będzie lepsza - czego mi brakuje.
Jak jesteś kontent - baw sie grzecznie jak Ci pasuje, a ze mna sie nie komunikuj dopóki nie będziesz miał coś do powiedzenia

Lee
10-08-2013, 23:06
Panowie, Panowie - trochę spuśćcie z tonu - do premiery zostało jeszcze trochę czasu... Jak tak dalej pójdzie to będzie na forum wojna wszystkich z wszystkimi i cała rzesza poobrażanych. To tylko gra i nie warto gnębić drugiego człowieka - nawet wirtualnie...

Pozdrawiam

Sunbeach
11-08-2013, 09:42
Ok wszystko rozumiem ale powiedzcie mi co w takim razie mówi samo Creative Assembly na temat tego AI? Może rzeczywiście te filmiki które pokazują są z jakiejś wczesnej wersji jeszcze? Niemożliwe przecież żeby wypuszczali grę która miałaby mega słabę AI prawda? Zresztą po tylu już wydanych od nich tytułach! Co wy na to?

Il Duce
11-08-2013, 10:05
AI nie jest mega słabe, gorsze od tego w shogunie 2 nie będzie. Na chwilę obecną nie da się stworzyć AI które będzie wyzwaniem dla człowieka.

Husarz164
11-08-2013, 12:14
Moje zdanie jest takie że AI zachowuje się poprawnie zabezpiecza flanki.Dobrze wykorzystuje kawalerie.Z tego co widzę AI jest najlepsze z całej serii postęp jest. Chyba tylko mnie zaszokowało jak AI okrążyło macedońską piechotę i uderzyło z tyłu na strzelców :)

Cezar78
11-08-2013, 13:59
Moje zdanie jest takie że AI zachowuje się poprawnie zabezpiecza flanki.Dobrze wykorzystuje kawalerie.Z tego co widzę AI jest najlepsze z całej serii postęp jest. Chyba tylko mnie zaszokowało jak AI okrążyło macedońską piechotę i uderzyło z tyłu na strzelców :)

...dobre wykorzystanie kawalerii, okrążenie piechoty... To ja chyba oglądałem inny filmik :D

Husarz164
11-08-2013, 14:29
Moje zdanie jest takie że AI zachowuje się poprawnie zabezpiecza flanki.Dobrze wykorzystuje kawalerie.Z tego co widzę AI jest najlepsze z całej serii postęp jest. Chyba tylko mnie zaszokowało jak AI okrążyło macedońską piechotę i uderzyło z tyłu na strzelców :)

...dobre wykorzystanie kawalerii, okrążenie piechoty... To ja chyba oglądałem inny filmik :D


Manewr masz około 4.45 dodatkowo wciąga w walkę generała Macedonii takiego zachowania w żadnym innym Total Warze nie szło zaznać. generałem cały czas manewruje uderza nimi tylko raz i po chwili wycofuje się.Dobre w wykorzystanie kawalerii polegało na tym że nie zrobił nią żadnego rażącego błędu

smooqu
11-08-2013, 17:08
AI nie jest mega słabe, gorsze od tego w shogunie 2 nie będzie. Na chwilę obecną nie da się stworzyć AI które będzie wyzwaniem dla człowieka.

Podejrzewam, że nie jest wielkim problemem stworzenie AI, które ogrywałoby każdego z nas, ale tutaj się rozchodzi o pieniądze. Strategie to bądź co bądź nisza rynkowa i żadnej firmie nie opłacałoby się inwestowanie kupy kasy w mega realistyczne AI :) Może w przyszłości będzie to możliwe gdy nowe technologie obniżą te koszta.

Z bitewnego AI w ostatnich Total Warach jestem raczej zadowolony i wszystko wskazuje na to że Rome 2 wykona krok do przodu, na co mocno liczę. Trailer z Macedonią wyglądał bardzo dobrze.

Cezar78
11-08-2013, 18:19
generałem cały czas manewruje uderza nimi tylko raz i po chwili wycofuje się.Dobre w wykorzystanie kawalerii polegało na tym że nie zrobił nią żadnego rażącego błędu

Nie atakuje generałem - to plus lecz kawalerię traci w beznadziejny sposób już na początku starcia - to duuuży minus.

Husarz164
11-08-2013, 18:44
generałem cały czas manewruje uderza nimi tylko raz i po chwili wycofuje się.Dobre w wykorzystanie kawalerii polegało na tym że nie zrobił nią żadnego rażącego błędu

Nie atakuje generałem - to plus lecz kawalerię traci w beznadziejny sposób już na początku starcia - to duuuży minus.


Może nie wykorzystał jej w 100% ale czy aby na pewno w beznadziejny sposób ją stracił zatrzymał macedońską kawalerie na lewej flance. zabezpieczył swoich strzelców to co trzeba

voitek
11-08-2013, 18:46
AI nie jest mega słabe, gorsze od tego w shogunie 2 nie będzie. Na chwilę obecną nie da się stworzyć AI które będzie wyzwaniem dla człowieka.

Podejrzewam, że nie jest wielkim problemem stworzenie AI, które ogrywałoby każdego z nas, ale tutaj się rozchodzi o pieniądze. Strategie to bądź co bądź nisza rynkowa i żadnej firmie nie opłacałoby się inwestowanie kupy kasy w mega realistyczne AI :) Może w przyszłości będzie to możliwe gdy nowe technologie obniżą te koszta.

Z bitewnego AI w ostatnich Total Warach jestem raczej zadowolony i wszystko wskazuje na to że Rome 2 wykona krok do przodu, na co mocno liczę. Trailer z Macedonią wyglądał bardzo dobrze.

Gdyby to nie był taki problem dla zwykłych deweloperów gier, to dzisiaj miałbyś na polach bitew wojskowe androidy z zaawansowaną SI.

szwejk
11-08-2013, 19:01
Realistyczną oceną AI bitewnego byłaby sytuacja, gdy komputer dysponowałby równym, lub nieco mniejszym ilościowo wojskiem w
stosunku do gracza. Wtedy musiałby dokonywać "wyborów" celu głównego :twisted: Najzabawniejsze jest to, że w pierwszym Shogunie, czy Medievalu, AI pola bitwy było niezłe :P Może nie genialne, ale niezłe... Moim zdaniem regres zaczął się wraz z skokiem grafiki tj. od Rome. Ciekawe, czy byłoby możliwe zaimplementowanie rozwiązań tamtego AI taktycznego, pod obecną grafikę?

Husarz164
11-08-2013, 19:13
Realistyczną oceną AI bitewnego byłaby sytuacja, gdy komputer dysponowałby równym, lub nieco mniejszym ilościowo wojskiem w
stosunku do gracza. Wtedy musiałby dokonywać "wyborów" celu głównego :twisted: Najzabawniejsze jest to, że w pierwszym Shogunie, czy Medievalu, AI pola bitwy było niezłe :P Może nie genialne, ale niezłe... Moim zdaniem regres zaczął się wraz z skokiem grafiki tj. od Rome. Ciekawe, czy byłoby możliwe zaimplementowanie rozwiązań tamtego AI taktycznego, pod obecną grafikę?


Miał równe siły jak by na to nie patrząc.A zresztą AI w innych total warach można było pokonać nawet chociaż był 2X silniejszy i nie tylko a z tego co widzę w Rome 2 będzie delikatne wyzwanie przy równych siłach a już nie mówię jak AI będzie maił przewagę.

Il Duce
11-08-2013, 20:26
Dziwne zachowanie kawalerii AI można tłumaczyć tym że jazda gracza była ukryta w lesie i nie widział jej a na jej szarże nie zdążyło zareagować. Chyba że byli dla kompa widoczni w takiej sytuacji nie tłumaczy to jego samobójczego zachowania.

smooqu
11-08-2013, 20:49
Gdyby to nie był taki problem dla zwykłych deweloperów gier, to dzisiaj miałbyś na polach bitew wojskowe androidy z zaawansowaną SI.

Słowo klucz: pieniądze. Podejrzewam, że możliwe byłoby stworzenie jakiś algorytmów AI, które ogrywałyby graczy przy stosunku armi zbliżonym do 1:1, ale na pewno stworzenie czegoś po 1 zajęłoby mnóstwo czasu, a po 2 kosztowałoby masę pieniędzy, więc nikomu się to nie kalkuluje. Pewnie w przyszłości się tego doczekamy.

Kerdej
11-08-2013, 21:51
Zastanawiam się, kiedy zobaczymy jakieś nieoskryptowane oblężenie, tam AI też ma parę spraw do udowodnienia :) zauważyliście, że grający nie używają tego nowego widoku taktycznego z góry w tych nowych bitwach?

smooqu
11-08-2013, 22:27
Zastanawiam się, kiedy zobaczymy jakieś nieoskryptowane oblężenie, tam AI też ma parę spraw do udowodnienia :) zauważyliście, że grający nie używają tego nowego widoku taktycznego z góry w tych nowych bitwach?

Pamiętam oblężenia z Medka drugiego, gdzie grając Polską atakowali mnie Mongołowie i w wystarczyło w wyrwach w murze ustawić palisadę naszych łuczników i tysiące mongolskiej jazdy ginęło w tym samym miejscu :D

marko1805
12-08-2013, 07:20
Hmm.. a ja kojarzę że w podstawce, palisadę to można było stawiać tylko przy rozstawieniu jednostek na początku starcia( i to tylko w polu), a nie w trakcie oblężenia , a druga sprawa polscy łucznicy chyba tej umiejętności nie posiadali. ;) ( nie wykluczam jednak że się mylę)

Reznow45
12-08-2013, 11:52
Na pewno mieli w Kingdoms. Ja tam waliłem zaporowo włóczników i też dawało rade :P
Tak wracając do Rome 2, to ciekawi mnie jak będą w praktyce wyglądać oblężenia, bo pokazówka z Kartaginą zaciekawiła mnie.

smooqu
12-08-2013, 12:29
Owszem można było rozstawiać palisadę tylko przy rozstawianiu (ale komputer zawsze robił wyrwy w tych samych miejsach więc wystarczyło je spamiętać i można było palisadę na ślepo stawiać później ;), łucznicy polscy faktycznie nie mieli tej możliwości, ale do tego wykorzystywałem litewskich bodajże.

Husarz164
15-08-2013, 18:36
[youtube:28mz6k7s]http://www.youtube.com/watch?v=wZthalx7bnQ[/youtube:28mz6k7s]

Il Duce
15-08-2013, 19:14
Bardzo nie podoba mi się animacja abordażu, grający starał się uniknąć pokazania jej w zbliżeniu za wszelką cenę :( .

janrod11
15-08-2013, 19:24
No,jak jeden statek uderza w drugi statek i nie widać żadnych uszkodzeń.Co prawda zrekompensowało to zmiażdżenie przez tego olbrzyma tej łódeczki:)

Husarz164
15-08-2013, 19:43
Miałem cichą nadzieje na tryb niszczenie wioseł i ich chowania.Na pewno gra była by bardziej realistyczna no ale cóż.Szkoda

janrod11
15-08-2013, 19:48
Tryb niszczenia wioseł...ratunku!
A gdyby dodali,to zaraz,że 'wiosła niszczą się od razu,a mogłyby po trochu'...
No naprawdę takich ulepszeń to już nie wymyślajmy..:D

Kain
15-08-2013, 19:51
Świetny filmik tylko szkoda ,że tak krótki. Czekałem na starożytne bitwy morskie od czasów starutkiego Centuriona. :D
Szkoda, że nie ma corvusa przy abordażu ,ale może będzie w tech tree. Jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma. Na krytykowanie detali przyjdzie czas po premierze gry. Póki co jest dobrze. :)

VVeles
15-08-2013, 19:54
Szczerze mówiąc bardzo kiepsko to wygląd. Statki przy zderzeniu zatrzymują się jakby były zrobione z papieru a jedyną animacją "zniszczeń" są te tragiczne eksplozje. Ohydnie wyglądają również chmurki które pojawiają się wokół walczących żołnierzy jak również ślady pocisków. Powyższy filmik utwierdził mnie w przekonaniu, że trzeba się będzie oduczyć nawyku robienia zoomów w czasie bitwy. :( Wciąż jednak mam nadzieję że "gameplay" dla którego poświęcają tak wiele ze zgodności z historią, okaże się naprawdę dobry.

Husarz164
15-08-2013, 19:55
Tryb niszczenia wioseł...ratunku!
A gdyby dodali,to zaraz,że 'wiosła niszczą się od razu,a mogłyby po trochu'...
No naprawdę takich ulepszeń to już nie wymyślajmy..:D

Chodziło mi o to że uderzający statek po prostu niszczy nam wiosła jeśli my ich nie schowamy ale może to było by za trudne by wtedy ogarnąć bitwę morską.No ale i tak mało kto się trudzi i sam dowodzi bitwą morską.

janrod11
15-08-2013, 20:04
Ohydnie wyglądają również chmurki które pojawiają się wokół walczących żołnierzy jak również ślady pocisków.

Mi z kolei nie podobał się wyraz przerażenia na twarzach żołnierzy z tonącego statku,nie uważasz?

Scooter
15-08-2013, 20:58
I w dodatku rzemyki w sandałach są do bani...

Poliorketes
15-08-2013, 21:15
Hoho, ale się niektórym na forum dowcip wyostrzył. Normalnie cięte riposty w stylu dr House lecą jedna za drugą. Żeby nie dawać do ręki oponentom ich ulubionego oręża nic nie powiem o historyczności, skupię się tylko na fizyce (wiadomo na forum sami historycy, to może fizyków nie ma?).
Otóż filmik jest bardzo słaby, nie ma żadnych animacji zniszczeń okrętów po zderzeniach, nie ma żadnej animacji "bujnięcia" jednostką w którą przed chwilą przywaliła wroga łajba. Śmieszne animacje abordażu, żołnierze skaczą w górę jak z trampoliny. Filmik jest tak nakręcony, żeby jak najmniej pokazać, a i tak robi bardzo niekorzystne wrażenie. Nawet najefektowniejszy moment - ten w którym wielki okręt taranuje ten mały jest jakiś dziwny, ot czołowe zderzenie (tak się nie robiło) i mniejsza jednostka po prostu się rozpada i w oka mgnieniu tonie.
Momentami czułem się jak na Star Wars Rise of Imperium, lasery miny na kiju.
Do tych co się łudzą że jeszcze coś poprawią, do premiery zostały z okładem dwa tygodnie, to chyba oczywiste że już nie ma czasu na korekty.

Kain
15-08-2013, 21:28
CA juz wspominało we wcześniejszych filmach , czy wywiadach ,że ze względu na konstrukcję okrętów barbarzyńskich nie będzie można ani ich staranować ani one nie będą taranować. Tylko abordaż i ostrzał.
Z filmiku widać również , ze tylko większe okręty i pewnie odpowiednio droższe będą miały zdolność przełamania tych mniejszych. Można też atakować kilka mniejszymi jednostkami większą (tak walczyli Rzymianie pod Akcjum)by ją zdobyć ,ale na tą chwilę trudno powiedzieć czy uderzenie kilka razy jednostkami z mniejszym taranem ma wpływ na konstrukcję kadłuba i ewentualny rozpad większego. Mam nadzieję , że tak.

Przestańcie ciągle narzekać. Trzeba też dostrzec te pozytywne strony. Niech ktoś mi powie , która z części Total War była ideałem. Żadna. Ale przy każdej się można było dobrze bawić. :)

p.s. Al dodał na końcu ,że wkrótce będzie więcej ...może w Let's Play :?:

Niesmiertelnik
15-08-2013, 21:54
.....dość dziwne to wszystko. W Napoleonie statek chwiał się pod naporem wrogiej jednostki. Waliły się maszty, pojawiały dziury w kadłubach po ostrzale artylerii.
Tutaj fizyki 0.
Jednostki zderzają się ze sobą pod różnymi kątami, ale jedynym efektem jest absolutna utrata energii, bez jej przeniesienia na uderzoną jednostkę.
Model statku jest jak limbered carriage. W NTW i ETW ludzie skakali przez przeszkody terenowe, a zaprzęg artyleryjski, czy działo polowe po prostu przenikało przez mury i ploty. Jedna bryła, do tego zniszczalna tylko w całości i sam model zniszczenia jest paskudny. Statek uderza dziobem, który jest nadal cały, a łamie się w śródokręciu.
Przez statek przenikają wiosła, które się nie łamią. Nikt się chyba nie pokusił o element zmniejszenia prędkości statku na skutek utraty wioseł (nie ma pewności, ale skoro po uderzeniu statku pod kątem, uderzony nie traci wioseł, to czegóż innego oczekiwać).
Obawiam się, że walka będzie polegała głównie na zrobieniu wielkiej kuli statków na środku ekranu i kto pierwszy ten lepszy, ale oczywiście chciałbym się mylić, bo skoro są statki rożnych kategorii i mające rożne zadania, a nacje reprezentują rożne filozofie walki morskiej, to należy się spodziewać choćby elementarnego zbalansowania jednostek.

Wygląda to tak, jakby chcieli coś zrobić, ale nie mieli dobrego pomysłu.

Aztec
15-08-2013, 22:00
Wrażenia na twarzy, rzemyki? Nie porównujcie detali do ogólnej fizyki gry, która będzie widoczna nawet i w oddaleniu w przeciwieństwie do drobnostek !
Graficznie bitwa przedstawia się ładnie ale tak jak mówił Poliorketes, animacja abordażu nie jest zachęcająca, jednostki skaczą naprawdę wysoko, choć dobrze, że abordaż można przeprowadzić z każdego miejsca, nie trzeba podpływać stateczkiem od burty. Taranowanie również nie wygląda najlepiej, gdzie by statkiem nie uderzyć on i tak pęknie w połowie :D Niestety przy uderzeniu okręt zamiast popłynąć dalej, zająć miejsce zniszczonej przed chwilą jednostki zatrzymuje się.
A już w tej grze wyglądało to lepiej :) [spoiler:ku0u0xn7]https://www.youtube.com/watch?v=nUTW8Jxt5po[/spoiler:ku0u0xn7]

adi
16-08-2013, 05:09
Ogladalem wczoraj trailer z kampanii i niestety wielkiego halo nie ma. Jednostki maja takie same twarze i ubranka. No i najwazniejsze. Specjalnie narrator ustawil swoja armie na drodze niby obwarowana i kiedy zaatakowala go wroga armia, to na mapie bitwy spodziewalem sie mojej armii za murami fortu(waly ziemne itp) i gotowej sprawic niezla rzeznie wrogowi gdyby odwazyl sie zaatakowac a tu armia pojawia sie wystawiona juz na polu obok wioseczki z flaga, ktora udaje fort. Niby chyba mozna wsadzic armie do srodka ale wygladalo,ze jest malo miejsca , bronic tej flagi ale malo klimatycznie i dosc powierzchownie to wyglada(ta obrona). I widze,ze mozna nadal zobaczyc jaki sklad armii ma wrog gdy dochodzi do spotkania na mapie kampanii. Czyli nici z zaskoczenia. Z tego co piszecie bitwy morskie nie poszly naprzod rowniez. W kampie mp(szogun2) rozgrywamy bitwy morskie automatycznie. Patrze na gre pod katem kampaii mp.

TheKwintus1
16-08-2013, 05:23
Porównujecie roma 2 do idealnego total wara bez skazy. :/
Nie kupie rome 2 bo na zwiastunie mieli dziwne wyrazy twarzy, albo nie kupie go bo wiosel sie nie traci :p
Oczywiscie tez nie wolno przesadzac z pochwalami.

Poki co rome 2 ma najlepsze oceny ze wszystkich gier na kazdych targach :D


PS. Mowicie na twc przescigaja sie z pochwalami. :/ Za to na naszym forum przescigacie sie kto bardziej pojedzie po CA, albo bardziej obnizy opinie roma.

janrod11
16-08-2013, 06:17
Racja:0
Ale zwróćcie uwagę w 1:30 na żołnierzy ginących po lewej stronie tego okrętu...Wyglądają ,jakby się do niego zapadali...Oprócz tego zostawiają tarcze w powietrzu...Chyba,że się mylę...

szwejk
16-08-2013, 08:00
Brak rzymskiego pomostu abordażowego rzuca się w oczy. Zresztą można porównać sobie z np. takim materiałem:
http://www.romanum.historicus.pl/flota_rzymska.html
Ani jednej sceny z płonącym statkiem. Brak użycia katapult... Ogólnie, bitwa morska sprawia wrażenie zrobionej w ostatniej chwili i wiele szczegółów niedopracowano... Może poprawią to w patchach lub dodatku?

ManUtd
16-08-2013, 08:54
Brak rzymskiego pomostu abordażowego rzuca się w oczy. Zresztą można porównać sobie z np. takim materiałem:
http://www.romanum.historicus.pl/flota_rzymska.html

Też dziwi mnie że nie wstawili kruków na rzymskie statki, wydawałoby się tak dobrze znane wszystkim urządzenie. Chociaż zwolennicy poprawności historycznej powinni być zadowoleni, bo kruki wycofano z użycia po parunastu latach, jeszcze przed końcem 1 wojny punickiej.

marko1805
16-08-2013, 09:02
No i jak tu nie krytykować najnowszego dzieła CA :D , plus to to że, są bitwy morskie, minusy zostały już w większości wymienione więc nie będę ich powtarzał. W Napoleonie, moim zdaniem ,morskie starcia wyglądały lepiej, bardziej realistycznie, tutaj hm…. szkoda, że tego nie dopracowali.

Robb20
16-08-2013, 09:52
Ani jednej sceny z płonącym statkiem. Brak użycia katapult... Ogólnie, bitwa morska sprawia wrażenie zrobionej w ostatniej chwili i wiele szczegółów niedopracowano... Może poprawią to w patchach lub dodatku?

No przyznam bitwa nie prezentuje się dobrze ale to, że w tej bitwie nie było katapult to nie znaczy że ich nie ma :) Powinny być ponieważ pojawiały się wiele razy w oblężeniu kartaginy.

Il Duce
16-08-2013, 10:03
Są statki z machinami oblężniczymi z tego co się nie mylę były nawet w bitwie o nil.

kuroi
16-08-2013, 10:51
Uhh... Gdzie zacząć? Albo nie, w sumie nie ma sensu powtarzać za poprzednikami, bo dużo błędów zostało już słusznie wymienione.
Pamiętam, jak na samym początku po ogłoszeniu R2 były nadzieje, przekonanie, że to będzie wspaniała gra. Teraz z każdym trailerem, previewem czy screenem ta nadzieja znika i zostaje zastąpiona przez poważne wątpliwości i niejakie poczucie zniesmaczenia.

Odnoszę wrażenie, że ta wielka i doświadczona ekipa się po prostu opieprzała przy tworzeniu R2, bo na bazie tego, co wiemy, a tak naprawdę wiemy już dość sporo, ta gra wychodzi naprawdę blado.

Seba Fallus III Wielki
16-08-2013, 11:39
Bez przesady może bitwy morskie wyglądają tragicznie ale lądowe całkiem nieźle się prezentują. Do tego historyczność o którą tak walczyliśmy została zachowana (Ptolemeusze). Ogólnie szału nie ma ale po kilku kilkunastu patchach gra będzie świetna ;)

Harry-Potter-TW
16-08-2013, 11:47
Trzeba się tylko ostro upominać o te patche i grozić brakiem zakupu dlc ^^.

TheKwintus1
16-08-2013, 11:54
Bez przesady z opieprzaniem CA i rome 2 bo widze ze jestescie przeciwienstwem twc

janrod11
16-08-2013, 12:10
Bo tylko Polacy znają się naprawdę na narzekaniu i zawsze znajdą jakiś powód.

kuroi
16-08-2013, 13:40
Gadacie jak potłuczeni. Jak ktoś uważa, że coś jest nie tak, że coś jest źle, to to wyraża. Wy tu od razu wyskakujecie z jakąś polskością, porównujecie do TWC i tak dalej. Nie widzę związku. Na TWC też znajdują się krytyczne opinie, ale są od razu zatapiane w morzu klakierskich przyklasków i ogólnego łaszenia się tamtejszej społeczności.
Z resztą tu też widzę jak sympatycy CA często atakują sceptyków. W drugą stronę o dziwo to nie działa. jak ktoś rozwodzi się nad dobrymi rzeczami, to jest ok. Jak ktoś zwróci uwagę na coś złego, to od razu znajdzie się sztab wiernych obrońców i zwyzywa krytyka od narzekaczy i oszołomów. Zupełnie jak w polityce.

Wald
16-08-2013, 13:47
Dlatego proponuje przy następnej premierze najpierw zrobić ankietę czy forum narzeka i krytykuje czy chwali nowy produkt- oczywiście w ciemno :)
nikt nie będzie miał pretensji, że cały czas się krytykuje albo chwali bo zdecydujemy co piszemy
lub powinny być dwa działy-jeden do wad -drugi do rzeczy na "+" i jedni i drudzy mieli by ban do przeciwnych działów aby nie było kilometrów postów o niczym :mrgreen:

Aztec
16-08-2013, 14:31
Przecież lepiej jest wyszukiwać błędy, które można później przedstawić twórcą z nadzieją na poprawę danej rzeczy w patchu, niż wypisywać co jest ładne, bo tego poprawiać nie trzeba? Mamy pisać "ładne niebo", "ładne drzewa", "ładne tarcze" ?
Był problem z laserowymi strzałami? Wielu użytkownikom się to nie spodobało i poprawili. A gdyby nie fala krytyki na dany element zostało by tak jak było. Więc krytyka jest jak najbardziej uzasadniona, lecz nie przesadna... Buty zostawmy w spokoju.

voitek
16-08-2013, 16:57
[youtube:iijgo53t]http://www.youtube.com/watch?v=fwWrDtkJdTs[/youtube:iijgo53t]

JoK3r
16-08-2013, 17:17
Adrianna niezła :D

nazgool
16-08-2013, 17:25
3:29 WTF?? Wyglądają jak Tofiki albo obrażone dzieci :D

Baal-Melkart
16-08-2013, 17:47
Falanga wygląda nieźle, ale czas walki oddziałów powinien być zdecydowanie dłuższy. CA pewnie zostawi jak jest, ale może da się to w miarę bezboleśnie poprawić w plikach?
3:29 WTF?? Wyglądają jak Tofiki albo obrażone dzieci :D
Mi się skojarzyli z zombie :D

voitek
16-08-2013, 17:48
Trudno, żeby do krótkiego filmiku dali kilkuminutową walkę dwóch oddziałów ;) Widać wyraźnie, że jeden oddział jest lepszy od drugiego, najważniejsze, że było widać starcie z różnymi opcjami ataku

szwejk
16-08-2013, 18:15
Tym razem wygląda to nieźle :) Ciekawe czy falanga może też przyjąć formację "obronnego jeża"-na wszystkie strony?

Shay Ruan
16-08-2013, 18:43
Ja tam jestem zachwycony tym filmikiem falanga jako główne danie i ładna dziewczyna na deser hehehe :D

Hetman
16-08-2013, 19:39
Jednostki zderzają się ze sobą pod różnymi kątami, ale jedynym efektem jest absolutna utrata energii, bez jej przeniesienia na uderzoną jednostkę.

Rzeczywiście mogli by zrobić jakieś zachwianie się drugiego statku, ale chyba pomyśleli, że jak są wiosła po drugiej stronie to ten przechył jest... niemożliwy :)


Model statku jest jak limbered carriage. W NTW i ETW ludzie skakali przez przeszkody terenowe, a zaprzęg artyleryjski, czy działo polowe po prostu przenikało przez mury i ploty. Jedna bryła, do tego zniszczalna tylko w całości i sam model zniszczenia jest paskudny. Statek uderza dziobem, który jest nadal cały, a łamie się w śródokręciu.

Więcej złego byłoby jakby zrobili crash pointy wszędzie - 3 z przodu, 3 z tyłu i 2 po środku, bo uderzenie mogło by i tak od przodu wylosować złamanie inne. Cieszmy się co jest i że "jakoś wygląda". A tak na poważnie płyną na siebie okręty - "duży" i "mały", dochodzi do zderzenia, siła wygrywa po stronie dużego - czy nie występuje we fizyce to, że dziób małego okrętu idzie w dół razem z tyłem, który w czasie uderzenia przez pewien czas "bardzo krótki" był w ruchu jak sprzed uderzenia? Logicznie wychodzi z tego, że środek wybrzusza się powodując złamanie. Nawet jeśli dziób poszedł by w górę nie doszło by do złamania? Chyba dobrze rozumuję jak 2 ciała pędzą na siebie to te z większą masą nie zmiecie odrazu mniejszego tylko przyjmie energię kinetyczną drugiego, po czym przeważy jego (większa) i popłynie dalej. :geek:


Przez statek przenikają wiosła, które się nie łamią. Nikt się chyba nie pokusił o element zmniejszenia prędkości statku na skutek utraty wioseł (nie ma pewności, ale skoro po uderzeniu statku pod kątem, uderzony nie traci wioseł, to czegóż innego oczekiwać).

Tu się za bardzo już przyczepiłeś - wiesz jakbym miał robić model zniszczeń dla wioseł to bym się powiesił lub poszedł na łatwiznę albo połowa z przodu/tyłu albo całość - i tak byście narzekali, że okręt zniszczył 1/2 a dojechał do 1/5. Okręty mają wioseł od groma - nie wyobrażam sobie zrobienie modelu dla każdego z osobna :lol:


Obawiam się, że walka będzie polegała głównie na zrobieniu wielkiej kuli statków na środku ekranu i kto pierwszy ten lepszy, ale oczywiście chciałbym się mylić, bo skoro są statki rożnych kategorii i mające rożne zadania, a nacje reprezentują rożne filozofie walki morskiej, to należy się spodziewać choćby elementarnego zbalansowania jednostek.

A ja dostrzegam pilnowanie pola bitwy - uważać gdzie płyną duże łajby i wysłać na nie coś "odpowiedniego" po czym wykluczyć z walki lub otoczyć i zniszczyć masą.


Wygląda to tak, jakby chcieli coś zrobić, ale nie mieli dobrego pomysłu.

Pierwszy raz takie bitwy morskie robią, i tak w dużym stopniu dopracowane wyszły - co innego okres okrętów działowych (to łatwo zrobić). Jak robisz coś pierwszy raz to zawsze muszą być gdzieś zgrzyty - (mówi się o PzKpfw V jako najlepszym czołgu II wś a pierwsze modele jakie były?) ;)

Husarz164
16-08-2013, 19:39
[quote="Baal-Melkart"]Falanga wygląda nieźle, ale czas walki oddziałów powinien być zdecydowanie dłuższy. CA pewnie zostawi jak jest, ale może da się to w miarę bezboleśnie poprawić w plikach?


Obejrzyj sobie bitwy z prologu tam gdy walczyła ze sobą ciężka piechota czas walki był długi wręcz był czas na zrobienie sobie herbaty. A co do tego filmiku to troszkę mnie uderzyło że świętują tam jak by wszystko było zrobione na cacy.

profesor88
16-08-2013, 20:00
Jaram się jak wietnamska wioska w oczekiwaniu na Romka II . Tylko ocb z tymi chmurkami dymu jak odział jest ostrzeliwany wygląda to głupkowato, mam nadzieje że wyeliminują to w modach.

marko1805
16-08-2013, 20:32
Obejrzyj sobie bitwy z prologu tam gdy walczyła ze sobą ciężka piechota czas walki był długi wręcz był czas na zrobienie sobie herbaty
Hm... według mnie delikatnie przesadziłeś. Ogólnie parząc na te filmiki bitwy w Rome II jak dla mnie są zbyt szybkie, ale to oczywiście pojęcie względnie,jednemu to pasuje innemu nie. Co do filmiku z falangą wrażenia pozytywne, no możne poza tymi nieszczęsnymi dymkami. Dobrze oddana została szarża na tyły falangi która w krótkim czasie zmiotła ją całkowicie. Ale jak to mówią jedna jaskółka wiosny nie czyni ;)

Husarz164
16-08-2013, 20:42
Obejrzyj sobie bitwy z prologu tam gdy walczyła ze sobą ciężka piechota czas walki był długi wręcz był czas na zrobienie sobie herbaty
Hm... według mnie delikatnie przesadziłeś. Ogólnie parząc na te filmiki bitwy w Rome II jak dla mnie są zbyt szybkie, ale to oczywiście pojęcie względnie,jednemu to pasuje innemu nie. Co do filmiku z falangą wrażenia pozytywne, no możne poza tymi nieszczęsnymi dymkami. Dobrze oddana została szarża na tyły falangi która w krótkim czasie zmiotła ją całkowicie. Ale jak to mówią jedna jaskółka wiosny nie czyni ;)

A na przykład bitwa Macedonia z Rzymem tam 3 jednostki hoplitów to byli hoplici bodajże walczyli 5 min więc czy aby na pewno zbyt szybko. Z tą jaskółką to przegiąłeś

FREDu
18-08-2013, 08:43
Filmik ciekawy falanga w macedońskim stylu jeszcze nie była prezentowana. Ale chętnie zobaczyłbym jak manewruje. W pierwszym Rome problem był jak chciało się taką jednostką zmienić kierunek marszu, powstawała istna kotłowanina, szyk przestawał istnieć ciekawe czy to poprawili?

Niesmiertelnik
18-08-2013, 18:18
Jednostki zderzają się ze sobą pod różnymi kątami, ale jedynym efektem jest absolutna utrata energii, bez jej przeniesienia na uderzoną jednostkę.

Rzeczywiście mogli by zrobić jakieś zachwianie się drugiego statku, ale chyba pomyśleli, że jak są wiosła po drugiej stronie to ten przechył jest... niemożliwy :)

Nic nie jest niemożliwe. Zderz dwie czwórki ze sternikiem i sprawdź czy wiosła spowodują, że uderzony kajak lub łódź sie nie poruszą :o
Reszta to różnica mas i prędkości, prawa obowiązują te same.



Model statku jest jak limbered carriage. W NTW i ETW ludzie skakali przez przeszkody terenowe, a zaprzęg artyleryjski, czy działo polowe po prostu przenikało przez mury i ploty. Jedna bryła, do tego zniszczalna tylko w całości i sam model zniszczenia jest paskudny. Statek uderza dziobem, który jest nadal cały, a łamie się w śródokręciu.

Więcej złego byłoby jakby zrobili crash pointy wszędzie - 3 z przodu, 3 z tyłu i 2 po środku, bo uderzenie mogło by i tak od przodu wylosować złamanie inne. Cieszmy się co jest i że "jakoś wygląda". A tak na poważnie płyną na siebie okręty - "duży" i "mały", dochodzi do zderzenia, siła wygrywa po stronie dużego - czy nie występuje we fizyce to, że dziób małego okrętu idzie w dół razem z tyłem, który w czasie uderzenia przez pewien czas "bardzo krótki" był w ruchu jak sprzed uderzenia? Logicznie wychodzi z tego, że środek wybrzusza się powodując złamanie. Nawet jeśli dziób poszedł by w górę nie doszło by do złamania? Chyba dobrze rozumuję jak 2 ciała pędzą na siebie to te z większą masą nie zmiecie odrazu mniejszego tylko przyjmie energię kinetyczną drugiego, po czym przeważy jego (większa) i popłynie dalej. :geek:

Gdyby to miał być jedyny problem spośród zauważonych, to pewnie nic bym nie powiedział. Tak wymyślili, niech będzie, ale w masie niedoróbek osłabia to wrażenie do poziomu Twojego zachwytu czy akceptacji i mojego rozdrażnienia czy zrezygnowania.



Przez statek przenikają wiosła, które się nie łamią. Nikt się chyba nie pokusił o element zmniejszenia prędkości statku na skutek utraty wioseł (nie ma pewności, ale skoro po uderzeniu statku pod kątem, uderzony nie traci wioseł, to czegóż innego oczekiwać).

Tu się za bardzo już przyczepiłeś - wiesz jakbym miał robić model zniszczeń dla wioseł to bym się powiesił lub poszedł na łatwiznę albo połowa z przodu/tyłu albo całość - i tak byście narzekali, że okręt zniszczył 1/2 a dojechał do 1/5. Okręty mają wioseł od groma - nie wyobrażam sobie zrobienie modelu dla każdego z osobna :lol:

Jakoś w modelu zniszczeń ETW - NTW było niszczenie poszycia statku, łamanie masztów i rwanie, czy dziurawienie żagli. Skoro byli w stanie zrobić model uszkodzenia poszycia, to nie rozumiem w czym miałoby być trudniejsze wykonanie modelu utraty wioseł. Jedno i drugie można załatwić procentowo, przez utratę HP na skutek zderzenia dwóch mas.
"Limbered carriage" - nic nie trzeba dodawać.



Obawiam się, że walka będzie polegała głównie na zrobieniu wielkiej kuli statków na środku ekranu i kto pierwszy ten lepszy, ale oczywiście chciałbym się mylić, bo skoro są statki rożnych kategorii i mające rożne zadania, a nacje reprezentują rożne filozofie walki morskiej, to należy się spodziewać choćby elementarnego zbalansowania jednostek.

A ja dostrzegam pilnowanie pola bitwy - uważać gdzie płyną duże łajby i wysłać na nie coś "odpowiedniego" po czym wykluczyć z walki lub otoczyć i zniszczyć masą.

Sam tez piszę, że ostatecznie wszystko powinno być choćby wstępnie zbalansowane.... życie pokaże .... albo pokarze :lol:



Wygląda to tak, jakby chcieli coś zrobić, ale nie mieli dobrego pomysłu.

Pierwszy raz takie bitwy morskie robią, i tak w dużym stopniu dopracowane wyszły - co innego okres okrętów działowych (to łatwo zrobić). Jak robisz coś pierwszy raz to zawsze muszą być gdzieś zgrzyty - (mówi się o PzKpfw V jako najlepszym czołgu II wś a pierwsze modele jakie były?) ;)

Okręty wiosłowe, galery, były już dostępne wcześniej i podlegały fizyce z wcześniejszych odsłon. Co się stało teraz? Amnezja? Tak chcieli poprawić, że popsuli?

EDIT: obejrzałem trailer z walki falangą.
Walka falang super. Wjazd od tyłu i utrata morale zwartej z innym przeciwnikiem falangi - jak z RTW 1.
Wjazd z boku jazdą i od frontu piechotą - sam powiedział, że wyniku walki nie pokaże, mi sie wydaje że w tej sytuacji falanga była zbytnio nakreatynowana.
Trudno powiedzieć co do morale, bo zbyt krótki czas jednostka była wystawiona na kilka negatywnych modyfikatorów, ale na 100% szarża była jakaś taka anemiczna.

Nie podobał mi się tylko jeden element, skrzętnie ukrywany obrotem kamery i komentarzem Lusteda.
Jazda wpadła na falangę od frontu, pierwszy rząd padł lub splątał się w sarissach, a pozostałe rzędy radośnie galopowały sobie dalej stojąc w miejscu, jak po zderzeniu komara z witryną supermarketu, co Lusted okrasił komentarzem:
"they're refusing to fight" :roll:

Poliorketes
18-08-2013, 21:59
Obejrzałem filmik z falangą i co? Jednak da się zrobić coś porządnie. Podoba mi się że falanga ustawiona jest w głęboki ugrupowaniu, że zaatakowana od boku lub tyłu szybko przegrywa (w EB1 często była przegięta i nic jej nie było wstanie ruszyć). Oby tylko nie skopali optymalizacji i nie robili pod górę moderom, to będzie bardzo zacna podstawa pod bardziej zaawansowane projekty.

kuroi
18-08-2013, 22:23
Mam tylko nadzieję, że tym razem porządnie zrobili obracanie takich bloków jednostek. Nie tak, jak w R1, że obrót o 90 lub 180 stopni oznaczał przemieszczanie się jednostek. Po prostu indywidualni żołnierze powinni obrócić się w danym kierunku bez poruszania się. Byłoby to znacznie sprawniejsze i bardziej logiczne. Zobaczymy, w praniu, czy tak zrobili. Mam przeczucie, że nie.

Niesmiertelnik
19-08-2013, 14:33
Na 100% musieli coś zrobić z "unit cohesion", o co tak ludzie prosili od kilku lat. Nie dziwota. Falanga to klocek i ma się trzymać w kupie, ale w efekcie źle to się kończy dla jazdy (jak widać na filmiku) bo zbyt sztywno trzyma szyk. Widać inaczej się nie da. Coś za coś.

voitek
19-08-2013, 18:54
Hey guys, I just wanted to drop in and clear something up regarding ramming.

I've seen some concerns about the lack of impact in some scenarios seen in the naval warfare video; collisions between ships are divided into either being a ramming action or a boarding action. Boarding actions do not result in any large visual impact, whereas ramming will produce wood splinters, hull damage and rocking and tilting of the impacted ship. What was shown in the video was a boarding action, and that's why you didn't see those elements. It's a gameplay distinction that's been made to provide quick information to the player as to what action has been performed, between two scenarios which might otherwise initially look similar.

I hope this clears things up a little.

Dave

n_t
19-08-2013, 21:01
użycie dodatkowej flagi przy statusie jednostki byłoby bardziej czytelne i pozwoliłoby na uniknięcie odrealniania fizyki.

Sunbeach
22-08-2013, 11:18
YEAH! Jest już filmik z Gamescom 2013 jak gościu gra :) http://www.youtube.com/watch?v=Yx8ridLGZ-E

Grogmir
22-08-2013, 11:27
Znowu bitwa nad Nilem i to w beznadziejnej jakości, co w tym ciekawego? :p

Sunbeach
22-08-2013, 13:54
no chociaż widać że grają już w pełną wersję na targach :)

Grogmir
22-08-2013, 14:19
Jak to w pełną? Ja widzę tylko nagranie z tej jednej historycznej bitwy, która jest wałkowana od kilku miesięcy. To już ja grałem w "pełniejszą" wersję, bo prolog kampanii. ;)

Hetman
22-08-2013, 14:56
Jak to w pełną?

W pełną bugów i niehistorycznych sandałów ;)

Wald
22-08-2013, 15:28
Nie kojarzę, żeby było [youtube:c489dnew]http://www.youtube.com/watch?v=XEXBGOrh13I[/youtube:c489dnew]

Źródło: fanpage TW

Il Duce
22-08-2013, 15:58
Z każdym obejrzanym filmikiem coraz bardziej nie mogę się doczekać i mam coraz większe wątpliwości kim zagrać na początek ;)

Sunbeach
22-08-2013, 16:22
No ten filmik od Walda jest nowiutki, ale czekamy na coś więcej z Gamescom cały czas. Nie wiem tylko czy wam też tak się wydaje że oni cały czas pokazują jakąś starą jeszcze wersję gry a nie już tą praktycznie ukończoną...

Memnon[pl]
22-08-2013, 16:34
No ten filmik od Walda jest nowiutki, ale czekamy na coś więcej z Gamescom cały czas. Nie wiem tylko czy wam też tak się wydaje że oni cały czas pokazują jakąś starą jeszcze wersję gry a nie już tą praktycznie ukończoną...
A dlaczego tak myslisz?To jest ukonczona wersja gry-czekajaca na kilka patchy tak jak zwykle ;)

Sunbeach
22-08-2013, 16:42
Bo wiele ludzi tak myśli, wystarczy poczytać na forach! Poza tym widać po niektórych filmikach błędy w stylu migające rzeczy w interfejsie itp. Już dawno by to poprawili. No nic czekam na filmiki z Gamescom!

Scooter
22-08-2013, 19:17
Ja chętnie obejrzał bym jakis filmik z oblężeniem , zachowanie katapult , balist a przede wszystkim wież oblężniczych i zachowanie wojska wchodzącego na mury poprzez tą wieżę, pamiętam że w medku to oddział potrafił się nieźle zbugować na tym. Mam nadzieje że nie będzie też tak jak w medku podczas oblężenia (pewnie pamiętacie) gdy jak tylko taran rozwalił bramę to całe wojsko opuszczało machinę i pchali się do bramy :lol:

michal34524
24-08-2013, 12:36
Witam.
Poniżej w linkach filmiki, a na nich również oblęzenie.

http://www.youtube.com/watch?v=cEs6igu9tZU

http://www.youtube.com/watch?v=tuX0v_4yEOQ

http://www.youtube.com/watch?v=KjS7CfIdYsc

Niezybt lubiany przez nas język ale wytrzymacie chyba.

depus
24-08-2013, 13:24
:evil: Ahh plugawy niemiecki

szwejk
24-08-2013, 16:01
Podejście do bramy obozu osłonięte dodatkową palisadą... Intresujące :P Widać, że na murach trochę miejsca jest (przynajmniej na balistę ;) ) szkoda, że nie pokazali na nich walki... ale to, już pewnie zobaczymy osobiście w grze.

Scooter
24-08-2013, 16:27
Raczej tylko z ciekawości , gdyż siła balist nacelowanych w mur jest przeogromna , więc mur będzie bardziej opłacało sie zniszczyć:-)-tak mi sie przynajmniej wydaje po obejrzeniu filmiku. Fajny pomysł to balista na wierzy. Szkoda że nie pokazali ataku murów poprzez wieże oblężnicze :(

Niko
24-08-2013, 16:34
Raczej tylko z ciekawości , gdyż siła balist nacelowanych w mur jest przeogromna

Ale zapewne jest tak jak w poprzednich odsłonach serii, że trzeba wcześniej kilka razy uderzyć w to samo miejsce w murze a dopiero potem on się burzy. Na filmie nie jest pokazane ile razy trzeba uderzyć więc raczej nie jesteśmy w stanie w danej chwili ocenić siły tych balist-tak mi się wydaje.

Tierce
24-08-2013, 16:47
Na filmiku z oblężeniem 1:59 rzut w biegu...wygląda jak blastery w Star Warsach :P
A w 3:10 jest jeszcze gorzej :D

Baal-Melkart
24-08-2013, 17:09
Ale zapewne jest tak jak w poprzednich odsłonach serii, że trzeba wcześniej kilka razy uderzyć w to samo miejsce w murze a dopiero potem on się burzy. Na filmie nie jest pokazane ile razy trzeba uderzyć więc raczej nie jesteśmy w stanie w danej chwili ocenić siły tych balist-tak mi się wydaje.
Obawiam się, że niestety jeden strzał i wyłom. W pierwszym Rome czy Medievalu mur, który przyjął wcześniej jakąś liczbę trafień nosił ślady zniszczeń, a ten na filmiku jest nietknięty => trafienie => wyłom. Z drugiej strony, czy to nie jest jakaś wcześniejsza wersja gry? Bo chyba te smugowe pila na nowszych filmikach już tak nie wyglądają.

Il Duce
24-08-2013, 17:11
Przecież prowadzący często przewijał. Na pewno do zniszczenia muru nie wystarczy jedna salwa. Szkoda tylko że filmiki po niemiecku ale i tak sporo można się było dowiedzieć.

Niko
24-08-2013, 17:35
Obawiam się, że niestety jeden strzał i wyłom. W pierwszym Rome czy Medievalu mur, który przyjął wcześniej jakąś liczbę trafień nosił ślady zniszczeń, a ten na filmiku jest nietknięty => trafienie => wyłom.

Tylko że Rome czy Medieval to inny silnik gry niż ten w Rome II. Tutaj mamy silnik warscape. Silnik ten jest od Empire więc powinniśmy patrzyć jak to jest w Empire, Napoleonie Czy Shogunie II. Tam o ile dobrze pamiętam nie było śladu zniszczenia po każdym trafieniu (chyba że było inaczej to mnie poprawcie-dawno nie grałem to nie pamiętam).

Shay Ruan
24-08-2013, 17:40
Z tego co pamiętam ślady takie pojawiały się w okolicach 50% uszkodzeń muru.

kuroi
24-08-2013, 18:06
Obawiam się, że niestety jeden strzał i wyłom. W pierwszym Rome czy Medievalu mur, który przyjął wcześniej jakąś liczbę trafień nosił ślady zniszczeń, a ten na filmiku jest nietknięty => trafienie => wyłom.

Tylko że Rome czy Medieval to inny silnik gry niż ten w Rome II. Tutaj mamy silnik warscape. Silnik ten jest od Empire więc powinniśmy patrzyć jak to jest w Empire, Napoleonie Czy Shogunie II. Tam o ile dobrze pamiętam nie było śladu zniszczenia po każdym trafieniu (chyba że było inaczej to mnie poprawcie-dawno nie grałem to nie pamiętam).
A co nas obchodzi, czy były w E, N lub S2 czy nie? Być powinny to być mają! Jeśli ich nie będzie, to znaczy, że CA odwala fuszerę, proste.

Niko
24-08-2013, 18:29
Wiadomo że powinny być. Ale może silnik warscape na to nie pozwala? Wiadomo nie od dziś, że CA chce jak najwięcej kasy wycisnąć z tego silnika i nie będą tworzyć/kupować nowego dopóki z tego nie wycisną ostatniego grosza od graczy ;)

Wald
24-08-2013, 18:32
Z tego co pamiętam ślady takie pojawiały się w okolicach 50% uszkodzeń muru.
Było już nawet przed 50 %, nie pisze, że od razu po pierwszym trafieniu ale było :)

voitek
24-08-2013, 18:36
Już nawet na gejmpleju z oblężenia Kartaginy były uszkodzone mury, więc nie rozumiem czemu panikujecie. Znowu wymyślacie sobie wyimaginowany problem.

Husarz164
24-08-2013, 18:44
[youtube:1y55huvq]http://www.youtube.com/watch?v=bjlL7TS9bP8[/youtube:1y55huvq]

Niko
24-08-2013, 18:49
Już nawet na gejmpleju z oblężenia Kartaginy były uszkodzone mury, więc nie rozumiem czemu panikujecie. Znowu wymyślacie sobie wyimaginowany problem.

Dokładnie nie ma o co się sprzeczać. Na filmiku nie ma cały czas kamery na ten fragment muru który zostaje zniszczony.

Siwer
24-08-2013, 20:41
He he :lol: . Ciekawy filmik pokazujący poczucie humoru CA... Zachowanie jednostek panikujących i uciekających jest EPICKIE. Trochę się uśmiałem :) Jestem wdzięczny CA za próby poprawienia humoru fanów TW. Myślę jednak, że większość chciałaby kupić strategię, a nie komedię. Albo się mylę, sam już nie wiem.

Cezar78
24-08-2013, 21:03
około 8:10 co dzieje się z lądującymi (skaczącymi z transportowców) velitami... po dotknięciu ziemi "znikają" - przesuwają się bazdzo nienaturalnie za statek. :/

Hetman
24-08-2013, 21:49
He he :lol: . Ciekawy filmik pokazujący poczucie humoru CA... Zachowanie jednostek panikujących i uciekających jest EPICKIE. Trochę się uśmiałem :) Jestem wdzięczny CA za próby poprawienia humoru fanów TW. Myślę jednak, że większość chciałaby kupić strategię, a nie komedię. Albo się mylę, sam już nie wiem.

Nie wiem o co Ci chodzi? Przecież panikują/uciekają normalnie jak w każdej serii, chyba chcesz pobić "kogoś znajomego" w czepialstwu.

Rebel
24-08-2013, 21:55
Zdaje mi się, że chodzi o sytuacje z koło 17:30 gdy rządek wojaków kręci się w te i we wte nie wiedząc co zrobić.

Niesmiertelnik
25-08-2013, 00:36
Film z oblężenia zorał mi beret.

Nie dla tego, że oblężenie jest byle jakie, choć jest i poniżej to pokażę, o ile będzie coś widać na zrzutach ekranu z filmiku

Zorało mi beret dlatego, że niechcący pokazali cała masę niedoróbek, brak wpływu masy uderzeniowej, fizyki, to jak przegiętą rolę w przełamaniu ma kawaleria i czego brakuje piechocie, choć jak dobrze pamiętamy nie było bata, żeby włócznicy mogli powalczyć z odziałem uzbrojonym w tarcze i miecze. Pokazali też jak słaby jest system morale, oraz prawdziwe oblicze silnika gry po "poprawkach".
Takiego syfu nie widziałem na żadnej dotychczasowej odsłonie opartej o Warscape i myślę że poziom żenady sięgnął dna.... niestety.

Na filmiku widać tez - to moja sugestia co do działania systemu i oczywiście mogę się mylić, bo widziałem tylko filmiki - jak działa system walki 3v1. Każdy pojedynczy żołnierz ma wokół siebie podświetlone kółko, zasięg działania swojej broni - gdy dojdzie do interferencji system traktuje to jako skrzyżowanie broni i wylicza uszkodzenia. W ten sposób ogarnęli zapewne sugerowane zadawanie uszkodzeń przez kilku ludzi jednemu człowiekowi.

Zacznijmy od początku.

1. Oblężenie.

W mur trafiają 3 z czterech pocisków wystrzelonych z balist i w mgnieniu oka robią z niego perzynę. Quite funny, ale niech będzie. Problemem jest jak zrobiono animacje ginącego oddziału.
Połowa wisi w linii na poprzedniej wysokości, a połowa w drugiej linii spada po pięknym podskoku w górę. Bleh. Ohydne. Od dawna ohydne i ciągle takie samo.
http://imageshack.us/a/img845/2100/26fo.jpg
Ostrzał trwa 3 sekundy. Ciekawe czy jest limit pocisków.

2. System walki "i Hercules dupa, kiedy ludu kupa"
3 v 1
http://imageshack.us/a/img22/6241/y9k1.jpg
Widać kółka żołnierzy. Tylko Ci z interferencją podejmują walkę.... niestety.
Reszta oddziału co najwyżej zmienia pozycję ustawiając się w wymuszonym szyku i patrzą nie wiadomo na co
http://imageshack.us/a/img832/1217/bt3s.jpg
Jakkolwiek wzruszeni są tylko Ci najechani końmi. Reszta jest dość ślepa.
System mi się podoba. Zachowanie poszczególnych żołnierzy w jednostce już nie....
Wszystko jest widoczne w 1:42 filmiku.

3. "Lemming train"

Mamy powrót do wężowych ruchów. Zołnierze łamią szyk jednostki i biegną parami, co widać w 2:11 filmu.
http://imageshack.us/a/img850/758/ei2y.jpg
To naprawdę jest jedna jednostka.....

A teraz zaczynają się poważne problemy, bo to co powyżej to tylko przygrywka.

4. Brak fizyki
Szarża rzymskiej piechoty na stojącego wroga - znowu komar zderza się z witryną supermarketu
http://imageshack.us/a/img850/922/cwjb.jpg
4 rzymskie jednostki w kupie szarżuja na trzy rozciągnięte jednostki wroga. Wpadają na nie i staja dęba. Jedyne odchylenie to minimalne zaznaczone na obrazku złamania linii wroga.
Biegnie stado dzików i nie sa w stanie przepchnąć wroga....

5. Taktyka "na masę"

OMG - co to jest.
http://imageshack.us/a/img189/3569/slnb.jpg
Kolumny z wojen napoleońskich?
Kolumny owe atakuja kilka rozciągniętych po straganach w centrum jednostek wroga
http://imageshack.us/a/img836/8017/6ujz.jpg
Ok. Rozumiem. To jakiś noob z redakcji tak atakuje.... tylko co się dzieje zaraz potem.... OMFG
http://imageshack.us/a/img801/2746/cu0n.jpg
Kolumny rzymskiej fantazji nacierają w szyku "Lemmingtrain", rzucają pilum laserowo, nawet z ostatnich, oddalonych o 100m rzędów, po czym zgodnie i spolegliwie utykają w 8 jednostek na dwóch jednostkach włóczników zderzając się z nimi jak Trabant z bunkrem Hitlera....
http://imageshack.us/a/img199/1373/r2zx.jpg
http://imageshack.us/a/img823/6198/8dok.jpg
Sytuację ratuje dopiero bohaterska szarża kawalerii, która robi w sekundę to, czego nie mogła uczynić fala tysiąca ludzi stłoczonych na przestrzeni jednego ara i dyszących rządzą zabicia dwóch opornych jednostek włóczników
http://imageshack.us/a/img835/8495/vklp.jpg
Tu widać po prostu cała gównianą pracę silnika... osławionego Warscape.
Jazda wpada. Wróg ucieka, a rzymscy bohaterowie pocierają się w tłumie mieczami jeszcze przez kilka sekund, żeby osiągnąc maksimum satysfakcji, po czym cała banda homo-tłumu rusza znienacka do przodu... jak wezbrana rzeka głów, rąk, nóg i mieczy.... tak pięknie stłoczeni, przemieszani i żałośni..... jaka piękna katastrofa 8-)

Obejrzenie tego trailera odarło mnie ze złudzeń.

1. Morale.
Brak. Osiem jednostek atakuje włóczników. OK. No problem. Stoją, rzymianie poszukują nowego formatu kompresji..... własnych jednostek.
2. Fizyka.
Brak widocznego efektu szarży
3. Animacje walki
Brak zaangażowania w walkę tej części jednostki, która nie ma kontaktu z przeciwnikiem.
Ponownie widać to co opisałem przy walce Rzym-Macedonia podczas walki kawalerii na skrzydle.

Żal.

voitek
25-08-2013, 00:53
Więc oszczędź sobie bólu i nie kupuj tej gry. Możesz czekać na EB2 i nie płakać za każdym razem jak widzisz te wszystkie uniemożliwiające czerpanie radości z gry straszne rzeczy.

Niesmiertelnik
25-08-2013, 01:01
LOOOL.
Voituś. Wyluzuj.
Odebrałem Ci ulubionego misia że się tak żachnąłeś?

Nadal jeszcze nie zrezygnowałem z pre-ordera, ale z każdym kolejnym trailerem szansa, że zrobię Ci prezent urodzinowy, rośnie.
Pozdrawiam serdecznie wszystkich urażonych tym, że ktoś śmie posądzać dewsów o niedokładność.

voitek
25-08-2013, 01:06
Śmieszne jest po prostu to, że oczekujesz gry doskonałej. I znowu na siłę wyszukujesz rzeczy, które zauważasz głównie ty, a większość ludu będzie grać w to przez lata i nie zwróci na nie uwagi. I nie musisz być taki złośliwy. Z EB2 piszę poważnie.

I przestań traktować swoich rozmówców jak dzieci, bo równie dobrze ja mógłbym cię nazywać stetryczałym dziadem, któremu nigdy nic nie pasuje ;)

Sunbeach
25-08-2013, 01:19
Niestety voitek nieśmiertelnik ma trochę racji bo dużo z tych błędów ciągnie się już przez całą serię a to już jest żenada! Powiem tak: moim zdaniem pozostaje mieć tylko nadzieję że to co cały czas pokazują to jest jeszcze wczesna wersja gry z przed kiedyś tam, tak jak twierdzi sporo fanów w necie. Się okaże :)

Niesmiertelnik
25-08-2013, 01:24
Nie piszę komentarzy do Ciebie, ani do żadnego gościa, który zaczął grać od ETW. Wy jesteście pokoleniem graczy które tego co piszę nie zrozumie i ja wcale tego od Was nie oczekuję. Jaracie się grafiką i exploitami.
Wykorzystanie bugów wprawia Was w ekstatyczne marzenia o wielkości.
W bezbrzeżne szczęście wprawia Was pomysł z awatarem. Problemy płynące z gry tłumaczycie sobie tym, że czegoś się nie da zrobić, ale wiesz co?
Wszystko co było potrzebne do grania turniejowego już było, tylko że to Was bidule ominęło i w tej kategorii postrzegania spraw wolę być tym stetryczałym dziadkiem, który sobie pograł intensywnie w grywalne turniejowo gry z serii TW, niż napinającym się dwudziestoparolatkiem, który myśli, że to co mu dają dzisiaj jest produktem z very górnej półki, a korporacja jest bezinteresowna i działa po to, żeby zrobić mu dobrze :lol:

Piszę do tych ludzi, z którymi spędziłem setki, jak nie tysiące godzin, na wspólnym graniu w dobre odsłony TW, którzy z przywiązania do serii żyją nadzieją, że w końcu z każdego syfu da się wyjść i po latach chudych znów nastaną lata tłuste.
Chyba jeszcze nie tym razem, ale pewnie niejeden z nas wyda te parę złotych i siądzie na kilka godzin do gry, po czym znowu odłoży ją na półkę, margając że znowu nie ma w co pograć

Cezar78
25-08-2013, 07:40
Z tego co pamiętam to problem z "przełamaniem masą" występował w każdej części - szkoda że do dzisiaj tego nie poprawili. Jedna jednostka mogła powstrzymać istną rzekę jednostek wroga nie ruszając się z miejsca.

mardar282
25-08-2013, 08:09
Koledzy każdy z Was ma po części rację, od Shoguna, Medka1 do przełomowego Rome był postęp, klimat,(ale w dniu dzisiejszym nie da się już w to grać, taka jest prawda)i nikt już nie pamięta tragiczną dyplomację ( w zasadzie jej brak w Rome) nie mówiąc już o Medku 2 gdzie połowa oblężeń z taranem polegała że cała armia stała rzędem za bramą i była wybijana itp,potem sławny Empire,pierwsze bitwy morskie, rozmach mapy, wszystko ok, ale 100 procent jednostek bez DLC to kopiuj-wklej,wszyscy to pamiętamy.Napoleon był ok, dla mnie nie zrozumiała mała mapa, brak Egiptu w kampanii itp. Shogun2 naprawdę miło się grało , ale nie czułem sentymentu z jednostkami, Klanami itp, bo nie czuje klimatu Japonii, ale to nie znaczy że postęp Total War czy kierunek rozwoju jest zły.

Wracając do kłótni , na filmiku rzeczywiście mały chaos, i AI (Wojtku tu trochę Nieśmiertelnik ma racji) ,nie wiem jak to ująć, no nie wszystko ma poziom..., i do tego ŁYŻWY, sławne ŁYŻWY, i proszę się przypatrzeć, w Shogunie 2 również to się pojawiało.
Kupiłem tą grę na Steam w czerwcu, jestem miłośnikiem serii od 2005 roku zaczynając od Romy,wcześniej nawet nie miałem komputera,proszę mi wierzyć , też czekam na Rome 2 jak mały chłopiec (jestem stary, chyba wiekowo najstarszym graczem niestety) mam obawy jak każdy,chce dobrej dyplomacji i AI . Jeśli będzie miał taki poziom jak Shogun2 to 95 PROCENT graczy będzie tą grą zachwycona.
Wszyscy na świecie znający Total War wiedzą że piętą Achillesa serii jest AI na mapie kampanii,niezrozumiała dyplomacja, lub jej głupota ,dziwne zachowanie na polach bitewnych itp, ale dalej.. kupujemy, mając nadzieje na co raz lepszy poziom,dyplomację, itp.Uczciwie Wam powiem, Starożytność jest dla większości z Nas spełnieniem w serii Total War, i uważam że pathe rozwiążą większość problemów. Panowie z CA wiedzą doskonale jak wielkie są oczekiwania na 3 września, i drugi raz nie wybaczy się im KATASTROFY Z JAK EMPIRE.

Duża część graczy to 30.40,czy nawet 50 latkowie, proszę mi wierzyć że tak jest, to jest duża grupa społeczna mająca ...pieniądze, i CA o tym doskonale wie. Każdy kto zna WOT wie jak duży nacisk kładzie się tam na wysoki poziom usługi, kontakt ze społecznością na dobrym poziomie, i oni nie pozwolili by sobie na Empire..... Przykro mi to pisać ale taka jest prawda.
3 września zaczynamy grać i zobaczymy jak będzie, serdecznie Was pozdrawiam.
ps. już wiem dlaczego nie ma dema...

kuroi
25-08-2013, 08:32
Więc oszczędź sobie bólu i nie kupuj tej gry. Możesz czekać na EB2 i nie płakać za każdym razem jak widzisz te wszystkie uniemożliwiające czerpanie radości z gry straszne rzeczy.
Masz argumenty jak sprzedawca z bazaru, gdy powie mu się, że jego jabłka są pokryte białym puchem... :roll:
Nieśmiertelinik ma całkowita rację, rzeczy, które wskazuje to nie są złe sandały czy brudne tarcze, to są absolutne podstawy. Te błędy są w serii od czasów R1, a po 4-5(jeśli liczyć FOTS osobno) odsłonach oraz zmianie silnika nadal tego nie naprawili. Za coś takiego CA nie zasługuje na nic innego niż zwykłą pogardę, bo to jest po prostu żałosne.

Scooter
25-08-2013, 08:43
Jeśli chodzi o bitwy na mapie kampanii to śmiem twierdzić że Rome2 to nic innego jak SH2 z nowymi jednostkami 8-) i każda kolejna odsłona na tym samym silniku będzie wyglądała podobnie.....

Hetman
25-08-2013, 08:43
Wykorzystanie bugów wprawia Was w ekstatyczne marzenia o wielkości.

Za przeproszeniem gracze z wieloletnim stażem od Rome I pokazali jacy to są "praworządni" używając bugu z doświadczeniem oddziału w ostatnim większym turnieju na Shogunie 2. Zostali wywaleni z turnieju i walnęli focha tysiąclecia.


Wszystko co było potrzebne do grania turniejowego już było, tylko że to Was bidule ominęło i w tej kategorii postrzegania spraw wolę być tym stetryczałym dziadkiem, który sobie pograł intensywnie w grywalne turniejowo gry z serii TW

Nazwę was "pokoleniem melee" Rome I, Medieval II - typowe gry - do przodu masą i manewrujemy kawalerią, przyszło ETW/NTW - manewry piechotą przed ostrzałem, wykorzystywanie terenu przed artylerią itd - co się wtedy stało? Pokolenie melee nie poradziło sobie bo za dużo warstw taktycznych się natworzyło - najlepszy przykład wasz pamiętny mecz z nami na NTW jak masą na czele z turkami, chcieliście zrobić sobie Rome I + bitwy pomniejszych graczy z innych starych klanów biorących na ETW Maratów, bo tam była piechota i słoniki - melee górą!


niż napinającym się dwudziestoparolatkiem, który myśli, że to co mu dają dzisiaj jest produktem z very górnej półki, a korporacja jest bezinteresowna i działa po to, żeby zrobić mu dobrze :lol:

Komuna już nie wróci, pogódź się z tym. Liczy się kasa i kasa, a cieszyć się trzeba z tego co jest.


Piszę do tych ludzi, z którymi spędziłem setki, jak nie tysiące godzin, na wspólnym graniu w dobre odsłony TW, którzy z przywiązania do serii żyją nadzieją, że w końcu z każdego syfu da się wyjść i po latach chudych znów nastaną lata tłuste.

"Dobre odsłony TW" czyli tam nie było niedociągnięć? Braku fizyki przy uderzeniu? Kopie, które się "odradzały" po każdej szarży to czysty fakt historyczny? i co najpiękniejsze słonie, które wyglądały jak olifanty, które wyrzucały w górę ludzi na 500m (o kawalerii już nie wspomnę).


Chyba jeszcze nie tym razem, ale pewnie niejeden z nas wyda te parę złotych i siądzie na kilka godzin do gry, po czym znowu odłoży ją na półkę, margając że znowu nie ma w co pograć

Nie każdy jest Tobą, ja nawet wracam do gry na ETW, więc twoja teza nie ma oparcia, poza tym w każdą grę grasz przez ileś tam godzin - w strategie dłużej, po czym się nudzi - próbujesz zmarginalizować problem nudy tylko do TW - typowe hejterstwo. A właśnie kiedy ostatnio grałeś w rome I i medka 2?



Każdy kto zna WOT wie jak duży nacisk kładzie się tam na wysoki poziom usługi, kontakt ze społecznością na dobrym poziomie, i oni nie pozwolili by sobie na Empire..... Przykro mi to pisać ale taka jest prawda.


O tragicznym silniku bez efektów pogodowych, optymalizacji, prawdziwej fizyki pocisków i robienia graczy, którzy kupili pestki premium (jeszcze przed wprowadzeniem ich za kredyty) w kuta-kabanosa* to ideał ta? Powiedziałeś w sumie dobrze - kładzie się duży nacisk na kontakt z klientem pod względem płatności ale pod względem jakości to już nie za bardzo - ruskie czołgi pany - najlepszy przykład.

Pestka premium - zwiekszony dmg i przebicie - fajnie, że 6 razy pod rząd miałem "w dziesiątkę" czyli za 0 dmg a złoto jak na taką przeciętną grę jest horrendalnie drogie. I nie jestem jakimś nubkiem, który ma w garażu Isa 7 i jedną artę, jakbym Ci pokazał garaż to kopara na dole ;)


Wszyscy na świecie znający Total War wiedzą że piętą Achillesa serii jest AI na mapie kampanii,niezrozumiała dyplomacja, lub jej głupota ,dziwne zachowanie na polach bitewnych itp, ale dalej..

Nigdy jeszcze w żadnej strategii kom nie powalił gracza intelektem strategicznym, pogódźcie się z tym, że nie ma i nie będzie jeszcze przez długi czas AI Rommlów w grach strategicznych - bo po prostu się tego nie da zrobić - ale tego co chcieli w tym usprawnić to już nie widzicie i plujecie nadal na AI - kampania w dwóch, z bitwami gracza, gdzie oponent dowodzi armią kompa jeśli pierwszy zaatakował AI, lub jeśli wam się nie chce lub nie macie kolegów to włączacie bitwę wizytacyjną i jazda. Większość tego nie robi, bo? Dostaje w dupę i nie chce się męczyć. Przychodzi później taki Aleksander Wielki własnej singlowej gry i mówi, że to AI na ultra high legendary jest słabe i hejci wniebogłosy a grał na medium...

voitek
25-08-2013, 09:27
Nie piszę komentarzy do Ciebie, ani do żadnego gościa, który zaczął grać od ETW. Wy jesteście pokoleniem graczy które tego co piszę nie zrozumie i ja wcale tego od Was nie oczekuję. Jaracie się grafiką i exploitami.
Wykorzystanie bugów wprawia Was w ekstatyczne marzenia o wielkości.
Człowieku, co ty pieprzysz? Gram w Total Wary od pierwszego medka, a ty jak mantrę garasz pierdoły o grafice i exploitach.


W bezbrzeżne szczęście wprawia Was pomysł z awatarem. Problemy płynące z gry tłumaczycie sobie tym, że czegoś się nie da zrobić, ale wiesz co?
Kolejna rzecz, którą sobie ubzdurałeś w swojej sparciałej główce.


Wszystko co było potrzebne do grania turniejowego już było, tylko że to Was bidule ominęło i w tej kategorii postrzegania spraw wolę być tym stetryczałym dziadkiem, który sobie pograł intensywnie w grywalne turniejowo gry z serii TW, niż napinającym się dwudziestoparolatkiem, który myśli, że to co mu dają dzisiaj jest produktem z very górnej półki, a korporacja jest bezinteresowna i działa po to, żeby zrobić mu dobrze :lol:
I znowu wychodzi twój olbrzymi kompleks na tle wieku. Czy to z zazdrości, że ktoś jest młodszy od ciebie? Wyjątkowo często to wypominasz kiedy nie masz nic mądrego do powiedzenia. Przyjmujesz postawę "Starego Mędrca" i zaczynasz pieprzyć o głupich dwudziestolatkach. Nie moja wina, że rodzice za wcześnie wzięli się za robienie Niesmiertelnika, miej do nich pretensje i przestań używać tego pseudoargumentu. Radziłbym wizytę u psychologa.


Piszę do tych ludzi, z którymi spędziłem setki, jak nie tysiące godzin, na wspólnym graniu w dobre odsłony TW, którzy z przywiązania do serii żyją nadzieją, że w końcu z każdego syfu da się wyjść i po latach chudych znów nastaną lata tłuste.
Chyba jeszcze nie tym razem, ale pewnie niejeden z nas wyda te parę złotych i siądzie na kilka godzin do gry, po czym znowu odłoży ją na półkę, margając że znowu nie ma w co pograć
Nie dociera chyba do ciebie, że po prostu jesteś w nowe TW cienki jak siki węża i ewidentnie masz 'syndrom nooba'. Uważasz się za wielkiego Napoleona i wszystkie swoje niepowodzenia w multi tłumaczysz stroną techniczną gry i to ty, o dziwo, jesteś zawsze najbardziej napinającą się osobą w każdej dyskusji. Zawsze musisz zacząć tworzyć wycieczki w stronę swojego rozmówcy, bo nie potrafisz dyskutować jak człowiek z człowiekiem.
Cały czas wspominasz o "dobrych czasach na multi w świetnych grach".
To te czasy, kiedy w Medku 2 wystarczyło zrobić wielkiego bloba z armii, zaszarżować i czekać, aż się wszyscy wyrżną? Oglądałem Streamy z turniejów i tak wyglądała większość bitew "wielkich" graczy. Tak samo grali w normalnych bitwach na GS. Ewentualnie trochę ganiania się konnymi kusznikami.
A może czasy Rome, gdzie kawaleria jeździła z prędkością dźwięku?
Czy w tych grach nie było wymienianych przez ciebie problemów? Były. A jakimś cudem z nimi nie masz takich problemów. Nagrałeś się w stare Total Wary i oczekujesz, że będziesz mógł używać starych sposobów w nowych TW. A tu zonk. Wielkie taktyki z Meda nie działają, więc co robi Niesmiertelnik? Płacze na forach, ze gra jest zbugowana i śmierdzi. Jak dwunastolatek psioczący na cziterów z fps'ach.


Chyba jeszcze nie tym razem, ale pewnie niejeden z nas wyda te parę złotych i siądzie na kilka godzin do gry, po czym znowu odłoży ją na półkę, margając że znowu nie ma w co pograć

Przestań pisać o sobie w liczbie mnogiej.

Scooter
25-08-2013, 09:35
Nieśmiertelnik , Voitek , Hetman , - dyskusja dyskusją ale chyba trochę Was ponosi....

Hetman
25-08-2013, 09:46
Ponosi? Co ty w Ostrowie za słaby wiatr, tylko 23 km/h wieje :lol:

Siwer
25-08-2013, 10:31
I nie jestem jakimś nubkiem

jakbym Ci pokazał garaż to kopara na dole ;)

Sam wyszedłeś z propozycją... więc jeśli możesz to podaj jaki tam masz nick w WoT. Chciałbym się przekonać jakim to jesteś pro w czołgi 8-) . Zauważyłem że wielu z tego forum pogrywa w Wota więc oni tez chętnie się przekonają o wielkości Hetmana.

PS. Sorki za post nie bardzo związany z tematem, ale Hetman porównuje pewne cechy rome II do wota więc warto zobaczyć na jakim "poziomie" jest w grze do której się odnosi.

Niesmiertelnik
25-08-2013, 10:33
Hetman. Ty jak zwykle piszesz nie zadając sobie wysiłku intelektualnego i zawsze jesteś na posterunku jak trzeba chronić "tego co moderuje z liścia".
Używanie bugów jest nieetyczne - tyle w temacie.
K4Fun też wprawiło nas w zachwyt, jak przejechało moraleodporną jednostką lekkiej kawalerii przez środek maszerującej armii, żeby zabić generała. Wiesz że był taki błąd i wiesz że został później usunięty.


[quote:2f0klrak]Wszystko co było potrzebne do grania turniejowego już było, tylko że to Was bidule ominęło i w tej kategorii postrzegania spraw wolę być tym stetryczałym dziadkiem, który sobie pograł intensywnie w grywalne turniejowo gry z serii TW

Nazwę was "pokoleniem melee" Rome I, Medieval II - typowe gry - do przodu masą i manewrujemy kawalerią, przyszło ETW/NTW - manewry piechotą przed ostrzałem, wykorzystywanie terenu przed artylerią itd - co się wtedy stało? Pokolenie melee nie poradziło sobie bo za dużo warstw taktycznych się natworzyło - najlepszy przykład wasz pamiętny mecz z nami na NTW jak masą na czele z turkami, chcieliście zrobić sobie Rome I + bitwy pomniejszych graczy z innych starych klanów biorących na ETW Maratów, bo tam była piechota i słoniki - melee górą![/quote:2f0klrak]

Błagam Cię. Za dużo warstw taktycznych ....... tylko lekka kawaleria, koniecznie ułani, bo ciężka się męczyła samym dojazdem na pole bitwy, artyleria strzelająca poza dystans ..... tylko jeden rodzaj piechoty i lekkiej piechoty na froncie ..... linia.... i mnóstwo taktyki .... LOOOL
Taktyka to była może na TROM - gdzie btw pojawiły się mapy grywalne, taktyka była i jest na NTW3, tylko że suma niedociągnięć silnika powodowała, ze zawsze "wyskoczył" Ci jakiś kasztan, perełka od devsów, co znamienicie odbierało chęć do gry.

Jak chcesz pograć w coś co zapewniało wiele warstw taktycznych, gdzie było ważne ukształtowanie terenu, manewry piechotą pod ostrzałem, to zagraj w NTW2, pod silnikiem RTW1.
Znowu - ja w to grałem i spędziłem w tej grze setki godzin - Ty jarasz się efektami Warscape. Zagraj, zmuś się, zapomnij o cukierkowej grafice, zrozumiesz wtedy o czym pisałem wcześniej.

Cieszę się, że tak długo pamiętasz Wasze zwycięstwa na nami. Piszę to po raz kolejny już, ale co mam zrobić, gdy się z tym wiecznie przypominasz, jakby to był największy Twój sukces życiowy. Gratuluję Ci przenikliwości drogi Watsonie i tego doświadczenia, że tak pięknie wytłumaczyłeś dlaczego przegraliśmy. Zapewne myślisz, że do tej pory otrząsamy się z szoku. Nie. Gra w teamie wymaga zgrania i praktyki.
Wielokrotnie pisałem Tobie, ze jechaliście na fali zachwytu grą nie odchodząc od kompa, a my spotykaliśmy się już tylko po to, żeby zagrać na siłę coś do czego się wcześniej zgłosiliśmy.
Powody to nasze powody i gratuluje Wam po raz kolejny zwycięstwa, a Tobie współczuję niedojrzałości emocjonalnej, bo jaki gracz jest na tyle płaski , żeby wiecznie wyjeżdżać z teorią "Raz czy dwa z Wami wygraliśmy, więc nie macie racji :lol: :lol: "


[quote:2f0klrak]niż napinającym się dwudziestoparolatkiem, który myśli, że to co mu dają dzisiaj jest produktem z very górnej półki, a korporacja jest bezinteresowna i działa po to, żeby zrobić mu dobrze :lol:

Komuna już nie wróci, pogódź się z tym. Liczy się kasa i kasa, a cieszyć się trzeba z tego co jest. [/quote:2f0klrak]

Pisząc takie pierdy udowadniasz, że jesteś człowiekiem nieogarniającym w swym zaperzeniu realiów dzisiejszego świata. Co ma komuna, która odeszła oficjalnie ponad 20 lat temu, gdy chodziłem radośnie w dorosły okres życia, do naszego tematu z nowego już millenium?
"Cieszyć się trzeba z tego co jest"..... LOOOL. Miewasz jakieś marzenia? Polecam. Warto. To taki motor rozwoju - również osobistego.


[quote:2f0klrak]Piszę do tych ludzi, z którymi spędziłem setki, jak nie tysiące godzin, na wspólnym graniu w dobre odsłony TW, którzy z przywiązania do serii żyją nadzieją, że w końcu z każdego syfu da się wyjść i po latach chudych znów nastaną lata tłuste.

"Dobre odsłony TW" czyli tam nie było niedociągnięć? Braku fizyki przy uderzeniu? Kopie, które się "odradzały" po każdej szarży to czysty fakt historyczny? i co najpiękniejsze słonie, które wyglądały jak olifanty, które wyrzucały w górę ludzi na 500m (o kawalerii już nie wspomnę).[/quote:2f0klrak]

Wszędzie były niedociągnięcia. Niedociągnięcia to znak firmowy CA. Dało się jednak grać taktycznie, a dziesiątki klanów z całego świata grały w pięciu turniejach jednocześnie. Kwitło CWB, CWC, TWPL, CCS, Golden Swordy i inne turnieje szykowane przez takich ludzi jak Naiver i jemu podobni. Cały dorobek międzynarodowego community został zaorany pojawieniem się ETW.


[quote:2f0klrak]Chyba jeszcze nie tym razem, ale pewnie niejeden z nas wyda te parę złotych i siądzie na kilka godzin do gry, po czym znowu odłoży ją na półkę, margając że znowu nie ma w co pograć

Nie każdy jest Tobą, ja nawet wracam do gry na ETW, więc twoja teza nie ma oparcia, poza tym w każdą grę grasz przez ileś tam godzin - w strategie dłużej, po czym się nudzi - próbujesz zmarginalizować problem nudy tylko do TW - typowe hejterstwo. A właśnie kiedy ostatnio grałeś w rome I i medka 2?[/quote:2f0klrak]

Wracasz do swojej najpiękniejszej gry, ETW, podobnie jak ja cyklicznie wracam do RTW i specjalnie trzymam w domu dziesięcioletni laptop, na którym mogę pograć spokojnie w STW i MTW1, w czym nie przeszkodzą mi nowe produkty Mikromiękkich.
Nigdy nie spytałeś mnie w ile gier grałem od czasu gdy odpaliłem swojego pierwszego kompa. Tylko w tym roku grałem w 8. Wszystkie, poza jedną znudziły mnie bardzo szybko, a ta jedna ma niestety zbyt małe i specyficzne community, żeby o każdej porze dnia i nocy było z kim pograć. Ma również bugi, które powodują że po dwóch czy trzech godzinach gry i rozwoju okazuje się, że każdy z graczy widzi inną liczbę punktów rozwoju. Ot - taki duch czasów. Gry po prostu muszą być proste i pełne błędów.
W Rome gram nawet teraz, a MTW2 nie grałem od wykrycia i opisania "push thru bug" - lobby w tym momencie umarło dla mnie.
Gdzie tu miejsce na hejterstwo.

* Dziecko, któremu raz coś wyszło i zapamięta to do końca życia.

EDIT:
Voitek wydalił z siebie kilka wiekopomnych słów w międzyczasie, więc jemu tez odpowiem.

W których turniejach grałes na multi w RTW i MTW2?
Nic sobie nie ubzdurałem. Wszystko tłumaczycie tu od dawna tym, że lepiej nie można i bronicie gry jak swojego sekreciku zakopanego 5cm pod ziemią.
Nie mam kompleksu wieku. Możesz mnie jeszcze poobrażać - to Ty się błaźnisz w tym momencie. W zaperzeniu rzadko kiedy docierasz do sedna tego o czym piszę. To charakterystyczne.
Tak. W nowe TW jestem noobem. Świadomie jestem noobem, bo nie gram w gry, które są zrobione na odwal sie. Nie będę się doktoryzował na Steamie dążąc do perfekcji w ogarnianiu czegoś co jest jak papier tolateowy.

nie potrafisz dyskutować jak człowiek z człowiekiem.
... napisał jeden z bardziej aroganckich moderatorów na tym forum

Cały czas wspominasz o "dobrych czasach na multi w świetnych grach".
To te czasy, kiedy w Medku 2 wystarczyło zrobić wielkiego bloba z armii, zaszarżować i czekać, aż się wszyscy wyrżną?
Spojrzyj na ten wspaniały szyk w trailerze, jak się to chce rozsupłać, jakie jest opóźnienie
http://imageshack.us/a/img835/8495/vklp.jpg
to czeka na Ciebie. To przygotowało CA z miłości do swoich fanów 8-)
Tysiąc chłopa w zielonej elipsie.... którzy utknęli na kilku włócznikach, którzy zapomnieli uciec....

A może czasy Rome, gdzie kawaleria jeździła z prędkością dźwięku?
....a piechota była Ferrari?
Za wolno klikałeś? Nie mogłeś zdążyć? 8-) Pewnie trudno było.....

Czy w tych grach nie było wymienianych przez ciebie problemów? Były. A jakimś cudem z nimi nie masz takich problemów
Każda z gier miała swoje problemy, ale należycie działało morale, zmęczenie, wszystko było logiczne. Ciężka kawaleria miała możliwość więcej niż jednej szarży, oddziały łuczników i procarzy były ważnymi elementami armii, harcownicy konni byli przydatni, grała miała taką głębię, że nawet po 10 ciu latach lobby jest nadal pełne i gra się na nim kolejną odsłonę taktyk. Te z roku 2005 są gaszone jak zapałki na wietrze, choć wcześniej wydawało się, że są jedynie słuszne i inaczej się nie da.
Tak, były syfy w stylu płonących świń, Wardogs, Head Hurlers, czy ostrzał krowimi łbami, ale z drugiej strony wnosiło to jakieś tam nowe możliwości taktyczne wzbogacające zabawę na multi, a denerwujące sigli.
Gry na Warscape nigdy nie osiągną tej głębi.

więc co robi Niesmiertelnik? Płacze na forach, ze gra jest zbugowana i śmierdzi
Te screeny powyżej nie dały Ci do myślenia? Za trudno?

Obi Wan
25-08-2013, 11:10
Panowie proszę o spokój! Bez wycieczek osobistych...już kiedyś Wam pisałem,że nie jesteście w stanie przekonać się co do swoich racji. Każdy ma inny gust,więc wyluzujcie. Idźcie lepiej zobaczyć czy na sumie Was nie ma! ;)

Kolejne posty niezwiązane z tematem będę kasował.

Shane
25-08-2013, 13:26
Warscape to gowno,wiadomo nie od dzisiaj.Manewrowanie jednostkami w terenie zabudowanym to wielki test dla moich nerwoch,Ostatnio przypomnialem sobie o tym grajac w SH2,chcialem wyslac jazde z zamku w celu dobicia uciekajacych,brame mieli kilka metrow od siebie ale i tak za kazdym razem chcieli biec przez brame na dtugim koncu zamku:-)Gre juz zamowilem,to nie jest wydatek jak na samochod,napewno bede w nia gral dlugo pomimo wszystkicj niedorobek,bo alternatywa nie istnieje,CA ma calkowity monopol.Mysle ze niema co biadolic,tylko cieszyc sie z tego co jest,bo tworcy i tak nie posluchaja paru osob ktorym cos nie pasuje.R2 juz jest bestsellerem,a reszta swiata bedzie w niebo wzieta jak tylko gra wyjdzie,zabugowane plytki,sa juz wypalone i czekaja na wyslanie do magazynow,mozemy kupowac albo nie,wolna wola oni i tak przezyja,zarobia kupe kasy na calym swiecie.Polski pewnie nie biora serio za bardzo bo i tak wiekszosc sciagnie gre z Torrentow :D

Niesmiertelnik
25-08-2013, 16:30
Masz rację Hetman. Początkowy poziom uszkodzenia murów wynosi 60%. Nie mam problemów z przyznawaniem racji, szczególnie gdy coś mi umknęło.
Śmierć jednostki nadal jest słabo zobrazowana. Tempo niszczenia muru i celność maszyn oblężniczych duże (ale to już nie jest powodem do krytyki). Można mieć co najwyżej zastrzeżenia do modelu uszkodzeń muru, gdy 60% = piękny nienaruszony mur, ale i to nie jest jakimś problemem.

Co z resztą rzeczy? Znalazłeś jakieś dalsze błędy w opisie tego co się dzieje na filmiku?

adi
25-08-2013, 19:06
Ano. Graficznie seria sie rozwija ale jesli chodzi o poruszanie sie jednostek czy realizm pola bitwy, to kroczki robi malutkie. Szczegolnie lezy obrona zamkow; trzeba specjalne zasady tworzyc zeby ona miala jakis sens, ech. Moze w Rome 2 to poprawia ale jak juz wspomnialem wyzej nie zanosi sie. No ale znowu nie jest az tak zle by w ta gre nie grac. Nie ma lepszej:)

Sunbeach
25-08-2013, 21:56
Jest nowy gameplay :) http://www.youtube.com/watch?v=JTUDIcTE9uk
Jest nagrywany na żywo z ręki na targach więc nie jest to piekne no ale jest :)

Shay Ruan
25-08-2013, 22:00
Jest nowy gameplay :) http://www.youtube.com/watch?v=JTUDIcTE9uk
Jest nagrywany na żywo z ręki na targach więc nie jest to piekne no ale jest :)

Nie dość, że mało co tam widze to w dodatku nic nie rozumiem :?

Sunbeach
25-08-2013, 22:24
jak były po niemiecku to też nie było nic wiadomo :) My maniaki oglądamy co się da!

Grogmir
25-08-2013, 22:34
Dalej bitwa pod Teutoburgiem i nad Nilem. To samo w lepszej jakości było kilka miesięcy temu, maniaki. ;)

Shane
25-08-2013, 22:44
tyle ze tutaj nad Nilem ciekawiej rozegrana

KLAssurbanipal
26-08-2013, 00:28
Kolejne 3 gameplaye. Co prawda z wałkowanego już nieraz prologu, ale są nowe i inne bitwy.

Kampania:
http://www.youtube.com/watch?v=cEs6igu9tZU

Oblężenie:
http://www.youtube.com/watch?v=KjS7CfIdYsc

Lądowa:
http://www.youtube.com/watch?v=tuX0v_4yEOQ

Sunbeach
26-08-2013, 00:58
oj nie trafiłeś stary bo to już było :)

KLAssurbanipal
26-08-2013, 01:09
Są po raz kolejny z prologu, ale są nowe - kto inny gra ;)

voitek
26-08-2013, 01:11
Te filmiki już były
Witam.
Poniżej w linkach filmiki, a na nich również oblęzenie.

http://www.youtube.com/watch?v=cEs6igu9tZU

http://www.youtube.com/watch?v=tuX0v_4yEOQ

http://www.youtube.com/watch?v=KjS7CfIdYsc

Niezybt lubiany przez nas język ale wytrzymacie chyba.

KLAssurbanipal
26-08-2013, 01:17
Musiałem je przeoczyć, bo już było kilka różnych rozgrywek z tego prologu.

Lord Wełnowór
26-08-2013, 02:08
Nieśmiertelinik ma całkowita rację, rzeczy, które wskazuje to nie są złe sandały czy brudne tarcze, to są absolutne podstawy.

To skoro to podstawy, a od początku serii są niedopracowane, to czemu ciągle gramy w TW i marka świetnie się sprzedaje? Dziwi mnie to, że z każdą częścią mamy postęp w każdej dziedzinie, ale ludzie i tak narzekają, że jest niby gorzej.


Te błędy są w serii od czasów R1, a po 4-5(jeśli liczyć FOTS osobno) odsłonach oraz zmianie silnika nadal tego nie naprawili. Za coś takiego CA nie zasługuje na nic innego niż zwykłą pogardę, bo to jest po prostu żałosne.

Skoro te same błędy pojawiają się w każdej osłonie serii to może wypadałoby spojrzeć na to z innej strony, niż uznawać to za zwykłą ignorancję CA. A może są to rzeczy,których nie da się tak łatwo rozwiązać, a może nawet współczesne silniki tego nie potrafią ogarnąć? Bo myślę, że ludzie z CA ćwokami nie są i dostrzegli, że w RII będą te same błędy co w poprzednich częściach, ale na obecną chwilę jeszcze nie potrafią z tym nic zrobić.


Piszę do tych ludzi, z którymi spędziłem setki, jak nie tysiące godzin, na wspólnym graniu w dobre odsłony TW, którzy z przywiązania do serii żyją nadzieją, że w końcu z każdego syfu da się wyjść i po latach chudych znów nastaną lata tłuste.

Jeśli Twoim zdaniem tymi dobrymi odsłonami TW był Rome i Medieval 2, to one mogły być dobre co najwyżej na modach. Bo vanilie są baaardzo ubogie i beznadziejne. Pewnie już mało kto gra w wanilie, niezwykła łatwość modowania i setki modów, które wyszły sprawiają, że romek i medek 2 są tak ubóstwiane przez owe community. Bo pudełkowe wersje miały o krocie więcej bugów niż następne odsłony, bo te co zawsze + te, które w następnych częściach zostały usunięte.


Spojrzyj na ten wspaniały szyk w trailerze, jak się to chce rozsupłać, jakie jest opóźnienie

Sorry bardzo, ale w medku taki widok to była normalka... Walki w mieście w medku 2 to była męczarnia, jednostki się w ogóle nie słuchały, nie dało ich się rozstawić między uliczkami, gubiły się na murach, nie wspominając już o tym, że miały problem z bieganiem po nich i setka innych bugów.

Ciężka kawaleria miała możliwość więcej niż jednej szarży
Tylko, że w romie była w stanie rozwalić wszystko, włącznie z gęstymi szeregami legionistów, których to wywalała w powietrze, a w medku podczas szarży w momencie zderzenia z wrogimi jednostkami pędziła w miejscu... Nie no, fizyka jak w rzeczywistości.

Zauważyłem też, że dla tych rzekomo wymagających konsumentów, starych wyjadaczy, dojrzałych graczy, czy jak ich tam zwał, gra, która ma dobrą grafikę musi być z założenia zła. Tylko gry o słabej grafice wg. nich są dobre i wymagające, a najlepiej żeby była totalna pikseloza. Tak jakby wyznacznik poziomu gry był odwrotnie proporcjonalny do jakości grafiki, którą ma, co jest całkiem bezsensu. Porównajcie sobie to co mamy na trailerach o romie 2 z tym co mamy w romie 1. W Rome 2 nic nie wydaje się być gorsze niż w romie 1 (mówię tu o mechanice rozgrywki, a nie o zastosowanych nowościach, bo to już od gustów zależy i nie podlega dyskusji). A co więcej, ładnie wygląda. Fakt, było pare niedoróbek na wczesnych trailerach, ale chyba w miarę upływu czasu sporo z nich poprawiono.

Myślę więc, że osoby uważające starsze odsłony za lepsze od nowych, nie nadążają z duchem czasu i nie potrafią dopuścić do wiadomości, że stare części są zastępowane przez nowe. Założyli sobie klapki na oczy, myśląć, że romek i medek są idealne i nic ich nie przebije (mimo że miały jeszcze więcej błędów, chociaż napoleon czy shogun potrafią spokojnie zapewnić tyle samo frajdy co i stary medek). Ponadto efekt na pewno potęguje rzekomy niewypał jakim był empire i ciągłe niesłuszne przeświadczenie, że skoro po super medku2 wyszedł nieudany empire, to może być już tylko gorzej.

Ensis
26-08-2013, 09:16
Wełnowór zapomniałeś o tym, że RTW wyszedł 2004 roku, a M2TW 2006 roku, a od tej pory nastąpił duży postęp technologiczny.

Niesmiertelnik
26-08-2013, 09:35
.....naprawdę, nie od dzisiaj wiadomo, że jestem (a raczej byłem i czekam cierpliwie na poprawę grywalności) graczem multi.
Dla gracza kampanijnego, singla miłującego serię, te rzeczy o których piszę są kosmosem, bo on na odsłonach takich jak RTW czy MTW2 walczył zawzięcie z debilnym AI, blobami, bugami, freezami, słabą dyplomacją, narzekał na vanille, czekał na mody, a tymczasem jakiś tam promil graczy, grający tylko na multi, wykorzystywał inteligencję człowieka siedzącego po drugiej stronie "kabla" i nie potrzebował bawić się w jakiekolwiek mody, bo te z kolei zmniejszały mu zasadniczo liczbę dostępnych w grze kompanów.
Ja nie wiem co było w kampanii normalką, nie walczyłem w miastach, bo gry turniejowe odbywały się na mapach symetrycznych, były specjalnie przygotowane mappacki, nie męczyłem się.

Od wprowadzenia ETW to się zmieniło i począwszy od zubożonego interfejsu, usuniętych z systemu morale modyfikatorów, zepsutego systemu zmęczenia jednostek (ciężka jazda v nakreatynowana lekka), aż po zachowanie jednostek, czyli popsutego pathfindingu, utykania na przeszkodach, zrąbanego unit cohesion, blokujących się w najmniej odpowiednim momencie stref ostrzału, wężowych ruchów formacji, słabego systemu walki wręcz, zbugowanej artylerii walącej do jazdy, lub piechoty w budynku, poza dystans wyznaczony przez LOR, braku limitu amunicji artylerii, bezsensownego modelu użycia kartaczy, które biły zawsze w węzeł, czyli w prawe skrzydło jednostki, od którego zaczynało się pozycjonowanie kolejnych postaci - te wszystkie wady spowodowały, że gra na multi była o wiele mniej przyjemna, a czasami wręcz grać się nie dało.
To tyle o Warscape i zmianach które wprowadził - ciekawe czy ktoś jeszcze powie, że TW to od początku te same błędy.
Gdy do tego dodać STEAM, który w pierwszym roku potrafił notorycznie zrywać sesje, co przy 4v4 w 45-tej minucie pojedynku, gdy akurat ktoś łamie skrzydło wroga idąc na melee, było masakrą dla psychiki, lub zaczynał konserwację o 22:00, gdy było akurat najwięcej bitew na multi, to nie potrzeba już nic więcej, żeby czuć zażenowanie pogorszeniem jakości grania.

Dla graczy trybu single - tak, gra była taka sama od samego początku. Tak samo beznadziejna, tylko że osładzana nowymi features, lepszą grafiką, bardziej rozbudowanym elementem rozwoju czy dyplomacji. Przyznam, że w trzy pierwsze odsłony grałem tylko singla - na fali zachwytu, który skończył się po pierwszym podłączeniu do netu modemem TPSA z prędkością 320 mbitów/s....(EDIT: oczywiście kbitów :roll: ) lol...GaySpy ciągnął sesje bez lagu na tej prędkości. STEAM umarłby już na starcie.
Pierwsza sesja w necie spowodowała, że po raz kolejny w kampanię zagrałem dopiero po dwóch latach - w MTW2 Polską, pograłem godzinę..... i powiedziałem nara.

Gracze multi od premiery ETW w dużej części poczuli że dostali od programistów kopa - zresztą mało kto już pamięta że świat stał wtedy u progu finansowego Armageddonu i decyzja SEGI o premierze bety była podyktowana strachem, że się koszty projektu nie zwrócą. O tym piszę i rozumie to tylko ta część graczy, która co najmniej od roku 2005 do roku 2009 grała tylko, lub przede wszystkim multi, brała udział w turniejach, utrzymywała pewne standardy określone regułami turniejowymi.
Część z nich gra nadal, ale to naprawdę niewielki procent, a że natura nie lubi pustki, to CA nie musi się przejmować, bo w końcu to nie był nawet 1% 8-)

naiver
26-08-2013, 09:41
Cześć, Nieśmiertelniku :) Kopę lat! Pisz dalej o tym, co wychwycisz, bo na pewno nie jestem jednym, który bardzo chętnie czyta Twoje spostrzeżenia w kontekście przyszłych bitew multi. Pozdrowienia i do zobaczenia na placu boju :)

ManUtd
26-08-2013, 10:32
To skoro to podstawy, a od początku serii są niedopracowane, to czemu ciągle gramy w TW i marka świetnie się sprzedaje?

Zapewne dlatego ze to jedyny tego typu tytuł na rynku, nieprawdaż? Poza tym większość graczy bierze co dają i nie zwraca uwagi na niedoróbki i brak większego postępu w dziedzinach innych niż grafika.


Dziwi mnie to, że z każdą częścią mamy postęp w każdej dziedzinie, ale ludzie i tak narzekają, że jest niby gorzej.

Postępy są w niektórych dziedzinach, w innych zastój, a w innych regres. Może i całość zmienia się na plus, ale narzekamy nie dlatego (a przynajmniej nie tylko) że to nasze hobby, ale żeby coś poprawili, a jak z każdym kolejnym tytułem błędy sie powielają, to mamy ich po główce głaskać?


Skoro te same błędy pojawiają się w każdej osłonie serii to może wypadałoby spojrzeć na to z innej strony, niż uznawać to za zwykłą ignorancję CA. A może są to rzeczy,których nie da się tak łatwo rozwiązać, a może nawet współczesne silniki tego nie potrafią ogarnąć? Bo myślę, że ludzie z CA ćwokami nie są i dostrzegli, że w RII będą te same błędy co w poprzednich częściach, ale na obecną chwilę jeszcze nie potrafią z tym nic zrobić.

Skoro nie potrafią, to z jakiej racji jeszcze tam pracują? Jak to jest że moderzy mogą stworzyć nowe AI, jednostki, skrypty, a fachowcy nie umieją poprawić paru rzeczy? Nie ma rzeczy niemożliwych, tyle że oni idą na pieniądze, i robią to co łatwiej i szybciej.


Sorry bardzo, ale w medku taki widok to była normalka... Walki w mieście w medku 2 to była męczarnia, jednostki się w ogóle nie słuchały, nie dało ich się rozstawić między uliczkami, gubiły się na murach, nie wspominając już o tym, że miały problem z bieganiem po nich i setka innych bugów.

Zgadza się, było tak. Więc czemu tutaj, po 5 tytułach jest tak nadal i nic z tym nie zrobili?


W Rome 2 nic nie wydaje się być gorsze niż w romie 1

No jeszcze by tego brakowało...


Ja wiem, że każda gra komputerowa ma pewne niedoróbki choćby z samej definicji, zawsze znajdzie się coś co komuś nie pasuje. Tak samo nie da się wszystkim dogodzić i nie wszyscy zwracają uwagę na te same rzeczy, które dla jednych są problemem, a dla innych nie. Ja też zaczynałem tą serię od grania wyłącznie w singla, na pierwszym medievalu, romie i dopiero kiedy zacząłem skupiać się na multi zacząłem postrzegać ją trochę inaczej, może dlatego rozumiem o co chodzi Nieśmiertelnikowi, a inni nie do końca. Oczywiście, dalej kupuję każdą kolejną część najpóźniej w dniu premiery i gram w nią w różnym natężeniu aż do kolejnej i kolejnej, mimo wszystko ta seria jest jedyna w swoim rodzaju i ma swój klimat, poza tym mam do niej duży sentyment, ale to nie znaczy, że mam nie dostrzegać czy ignorować błędy, chciałbym żeby w romie było ich jak najmniej.

Shay Ruan
26-08-2013, 10:42
Moderzy nie tworzą nowego ai. Zmieniają zachowanie jednostek poprzez zabawę z morale i podobnymi pierdołami. Można powiedzieć, że dopieszczają to co już jest.
Odniosę się do tego, że idą na pieniądze i wszystko robią na szybko. Dziwisz się, ze idą na pieniądze? Muszą zarabiać, nikt nie będzie pracował za darmo. Co do drugiego to mają pewnie odgórnie nałożone terminy w których mają się zmieścić. Widać nie da rady wszystkiego zrobić idealnie.

ManUtd
26-08-2013, 10:47
No dobra, ale o to właśnie mi chodzi, że moderzy potrafią zrobić coś porządniej za darmo niż ludzie, którym za to płacą. Wiadomo, że nie tworzą całej gry i bazują na tym co mają, ale jednak to jest praca charytatywna, po godzinach, a efekty znakomite.

Asuryan
26-08-2013, 11:45
Zawsze inny efekt będzie po pracy zwykłego, choć dobrego rzemieślnika, a inny po osoby zajmującej się swym hobby.

kuroi
26-08-2013, 11:48
To skoro to podstawy, a od początku serii są niedopracowane, to czemu ciągle gramy w TW i marka świetnie się sprzedaje? Dziwi mnie to, że z każdą częścią mamy postęp w każdej dziedzinie, ale ludzie i tak narzekają, że jest niby gorzej.

Wiele serii gier ma swoje bolączki od początków istnienia, ale inne cechy równoważyły te problemy dlatego też gry się sprzedawały i sprzedają. Seria CoD po dwójce(i trójce) to praktycznie ctrl+c ctrl+v ale i tak się sprzedaje i przynosi wielkie zyski.


Skoro te same błędy pojawiają się w każdej osłonie serii to może wypadałoby spojrzeć na to z innej strony, niż uznawać to za zwykłą ignorancję CA. A może są to rzeczy,których nie da się tak łatwo rozwiązać, a może nawet współczesne silniki tego nie potrafią ogarnąć? Bo myślę, że ludzie z CA ćwokami nie są i dostrzegli, że w RII będą te same błędy co w poprzednich częściach, ale na obecną chwilę jeszcze nie potrafią z tym nic zrobić.

CA wie co jest źle, ale ma to gdzieś. Powiedzmy sobie szczerze, mamy 2013 rok, a błędy są takie same od 2004 roku. Nie uwierzę, jeśli ktoś mi powie, że tego nie da się naprawić. Gdyby CA chciało poświęcić na to czas i środki, to by to szybko poprawili. Ale dlatego, że gry się sprzedają, nie robią tego, bo nie mają ku temu powodu. Bądź co bądź gry są teraz robione dla coraz młodszych graczy, więc skupiają się na tym, co się sprzedaje, czyli grafice.

Grogmir
26-08-2013, 11:49
I dlatego gra ma najwięcej nowości w rozgrywce od czasów Empire, jak nie lepiej. :D

voitek
26-08-2013, 11:56
CA wie co jest źle, ale ma to gdzieś. Powiedzmy sobie szczerze, mamy 2013 rok, a błędy są takie same od 2004 roku. Nie uwierzę, jeśli ktoś mi powie, że tego nie da się naprawić. Gdyby CA chciało poświęcić na to czas i środki, to by to szybko poprawili. Ale dlatego, że gry się sprzedają, nie robią tego, bo nie mają ku temu powodu. Bądź co bądź gry są teraz robione dla coraz młodszych graczy, więc skupiają się na tym, co się sprzedaje, czyli grafice.

Tak, tak. I właśnie dlatego liczba zmian w serii jest największa od lat, porównywalna do przejścia z Medka do Rome. Ależ leniuchy.
Chyba nigdy w życiu nie widziałeś odgrzewanego kotleta w grach, bo inaczej nie jestem w stanie zrozumieć twojego stanowiska.
A ile lat ty miałeś kuroi kiedy zacząłeś grać w te gry? Jeśli wiek w twoim profilu to prawda, to podczas premiery Rome: TW miałeś 10 lat. Ależ musiałeś być wymagającym i dorosłym klientem, nie ma co. I pewnie wcale a wcale nie przyciągała cię piękna na owe czasy grafika 8-)

kuroi
26-08-2013, 12:01
I dlatego gra ma najwięcej nowości w rozgrywce od czasów Empire, jak nie lepiej. :D
Oooo! Nowości!
Super nowości!
Dziękuję za to, że nie mogę wymieniać się prowincjami, dobra decyzja!
Dziękuję za to, że tylko 1/3 miast może być oblegana! Toż to przełom!
Dziękuję za to, że teraz muszę mieć generała w każdej armii! Bo przecież ataki dywersyjne małych oddziałów są tak ahistoryczne!
Dziękuję za uproszczenie rozgrywki, micromanagement nie dawał mi ŻADNEJ przyjemności!
Dziękuję za system prowincji, bo przy 183 regionach na CAŁEJ mapie potrzebuje pomocy by ogarnąć miasta, w których mogę wybudować 5 budynków na krzyż!

Tia... A jest tylko parę najfajniejszych rzeczy, które teraz na szybko przyszły mi do głowy...
Wiem, są fajne rzeczy, jak chociażby widok strategiczny podczas bitwy, ale jest też dużo rzeczy, które moim zdaniem są bardzo nietrafionymi zmianami.

Grogmir
26-08-2013, 12:13
I dlatego gra ma najwięcej nowości w rozgrywce od czasów Empire, jak nie lepiej. :D
Oooo! Nowości!
Super nowości!
Dziękuję za to, że nie mogę wymieniać się prowincjami, dobra decyzja!
Dziękuję za to, że tylko 1/3 miast może być oblegana! Toż to przełom!
Dziękuję za to, że teraz muszę mieć generała w każdej armii! Bo przecież ataki dywersyjne małych oddziałów są tak ahistoryczne!
Dziękuję za uproszczenie rozgrywki, micromanagement nie dawał mi ŻADNEJ przyjemności!
Dziękuję za system prowincji, bo przy 183 regionach na CAŁEJ mapie potrzebuje pomocy by ogarnąć miasta, w których mogę wybudować 5 budynków na krzyż!

Tia... A jest tylko parę najfajniejszych rzeczy, które teraz na szybko przyszły mi do głowy...
Wiem, są fajne rzeczy, jak chociażby widok strategiczny podczas bitwy, ale jest też dużo rzeczy, które moim zdaniem są bardzo nietrafionymi zmianami.

1. Nie wiem, nigdy nie korzystałem z tej opcji, ale skoro to takie istotne, to ok.
2. Oblegać możesz każde miasto. Mapy z murami są tylko przy stolicach prowincji.
3. Od co najmniej kilku części serii graczej narzekają na setki niepotrzebnych małych bitew, brak czynnika siły ludzkiej przy werbowaniu wojsk itd. W Rome II będzie uzależniony od wielkości państwa limit armii, a ich personalizacja i brak tysiąca pojedynczych oddziałów na mapie sprawia, że bitwy będą bardziej decydujące. No ale tak, lepiej jak w EB Ptolemeusze podsyłali mi pod jedno miasto po 3-4 oddziały falangi przez 100 lat co parę tur. Przecież to takie historyczne.
4. Coś więcej?
5. No tak, bo Rzymianie przecież ustawiali osobno podatki i prawa dla każdego miasta/zapadłej wiochy w całym imperium. System zarządzania prowincjami jest akurat świetnym pomysłem i na dobrą sprawę nie wiem co Cię w nim boli, że będziesz miał wszystko na jednym ekranie, a nie czterech? Jesteś masochistą? ;) Mnie w takim EB wkurzało przeklikiwanie się przez 50 miast, by w każdym sprawdzić poziom podatków i ustawić budowę. Limit budynków też mi się nie podoba, ale zobaczymy jak to będzie wyglądało w praktyce. W Shogunie 2 mi to nie przeszkadzało.

Takie drobnostki, jak personalizacja armii, rozbudowane drzewko technologii, system żywności, głodu i rozwoju prowincji, niewolnictwo, pierwszy raz od początku serii sensowny system sojuszów i wasali (można wygrać będąc w sojuszu z kimś potężniejszym, wskazywać cele ataków, koordynować wojnę itd.), nowe możliwości dyplomatyczne, jak przymierze defensywne, trzy różne rodzaje zwycięstwa (militarne, ekonomiczne, kulturowe), historycznie odwzorowana i duża mapa, 117 dobrze odwzorowanych frakcji, sensowny i rozbudowany system autoroztrzygania bitew, bitwy morsko lądowe, unikatowe miasta - to już drobnostki przy niemożliwości handlowania prowincjami. :lol:

lucas82
26-08-2013, 12:16
I dlatego gra ma najwięcej nowości w rozgrywce od czasów Empire, jak nie lepiej. :D
Oooo! Nowości!
Super nowości!
Dziękuję za to, że nie mogę wymieniać się prowincjami, dobra decyzja!
Dziękuję za to, że tylko 1/3 miast może być oblegana! Toż to przełom!
Dziękuję za to, że teraz muszę mieć generała w każdej armii! Bo przecież ataki dywersyjne małych oddziałów są tak ahistoryczne!
Dziękuję za uproszczenie rozgrywki, micromanagement nie dawał mi ŻADNEJ przyjemności!
Dziękuję za system prowincji, bo przy 183 regionach na CAŁEJ mapie potrzebuje pomocy by ogarnąć miasta, w których mogę wybudować 5 budynków na krzyż!

Tia... A jest tylko parę najfajniejszych rzeczy, które teraz na szybko przyszły mi do głowy...
Wiem, są fajne rzeczy, jak chociażby widok strategiczny podczas bitwy, ale jest też dużo rzeczy, które moim zdaniem są bardzo nietrafionymi zmianami.

Oj Panowie po co te nerwy :?

Dziękuję za to, że nie mogę wymieniać się prowincjami, dobra decyzja!
Sarkazm zbędny ale z drugiej strony wiesz w realu to nie było też takie łatwe więc nie czepiam się bardzo :arrow:

Dziękuję za to, że tylko 1/3 miast może być oblegana! Toż to przełom!
No przy tylu miastach na mapie to byłoby fatalnie gdyby trzeba było je zdobywać wszystkie za pomocą oblężeń. Zobaczymy jak to będzie się miało w rzeczywistości. Grając w mod IBFD to przy rozmiarze tamtej mapy to już rzygać się chciało od oblężeń :shock:

Dziękuję za to, że teraz muszę mieć generała w każdej armii! Bo przecież ataki dywersyjne małych oddziałów są tak ahistoryczne!
No tu akurat się też nie zgadzam. Armią dowodzi generał i koniec kropka. Dobre rozwiązanie, że tylko ktoś z odpowiednim skilem może dowodzić armią.

Dziękuję za uproszczenie rozgrywki, micromanagement nie dawał mi ŻADNEJ przyjemności!
Dziękuję za system prowincji, bo przy 183 regionach na CAŁEJ mapie potrzebuje pomocy by ogarnąć miasta, w których mogę wybudować 5 budynków na krzyż!
Jeśli miałem dużą mapę jak np Mundus Magnus w Romku (piękna mapa :D ) to strasznie mnie "wkurzało" (tylko dlatego tak grzecznie bo Wujek Obi-Wan interweniował) zarządzanie każdą osadą. Bo po zdobyciu, którejś już tam dziesiątki więcej czasu spędzałem na głowieniu się w bilansie osad niż na strategi, przez co każda tura trwała bardzo, bardzo długo...

Ostrzegam.Obi Wan

Obi Wan
26-08-2013, 12:21
Panowie tylko grzecznie,merytorycznie bez obrazania sie nawzajem. Mam Was na oku ;)

Cezar78
26-08-2013, 12:34
Prowincjami nie mozna się wymieniać od Shoguna 2 - więc dalej idą w tym kierunku. Z wymienianiem/handlowaniem prowincjami i tak były same problemy - chyba raz z tego korzystałem.

lucas82
26-08-2013, 12:48
No dokładnie. Poza tym w realnym świecie raczej się nimi nikt nie wymieniał tylko po prostu najeżdżał niczym "Germański Oprawca" :twisted:

ManUtd
26-08-2013, 13:24
No a co w przypadku traktatów pokojowych? Generalnie brak wymiany prowincji mi nie przeszkadza, ale oddawanie części ziem przy zawieraniu pokoju to jedna z możliwości gdzie można by to wprowadzić, w końcu jak taki król przegrał walną bitwę, no to nie czekał aż mu najeźdźca zajmie te ziemie, które sobie życzy, tylko się poddawał i negocjował. Tak samo najeźdźca nie miał ochoty wytracać ludzi w kolejnych szturmach.

kuroi
26-08-2013, 13:33
1. Nie wiem, nigdy nie korzystałem z tej opcji, ale skoro to takie istotne, to ok.
Dla mnie była to jedna z najwazniejszych opcji w dyplomacji. Ciężka do używania ze względu na słabe AI, ale dawała sporo opcji i możliwości.

2. Oblegać możesz każde miasto. Mapy z murami są tylko przy stolicach prowincji.
Czym różni sie obleganie miasta bez murów od bitwy w polu? Tym, że gdzieś tam dwa kilometry dalej za polem bitwy widzę obrazek miasta? No, to tutaj musze się zgodzić, jest postęp! Innowacja jak nie wiem.

3. Od co najmniej kilku części serii graczej narzekają na setki niepotrzebnych małych bitew, brak czynnika siły ludzkiej przy werbowaniu wojsk itd. W Rome II będzie uzależniony od wielkości państwa limit armii, a ich personalizacja i brak tysiąca pojedynczych oddziałów na mapie sprawia, że bitwy będą bardziej decydujące. No ale tak, lepiej jak w EB Ptolemeusze podsyłali mi pod jedno miasto po 3-4 oddziały falangi przez 100 lat co parę tur. Przecież to takie historyczne.
W R1 była ludność miast i zbyt szybka rekrutacja mogła potencjalnie mieć negatywny wpływ na naszą gospodarkę. Było to zrobione trochę po łebkach, ale był to bardzo dobry system. Rozbudować go i zbalansować i problem zbyt dużej ilości armii jest rozwiązany. Co do kompa. AI, AI, AI i jeszcze raz AI. Jeśli nie potrafią rozwiązać problemów bezpośrednio, tylko muszą jednocześnie ograniczać gracza, to ja dziękuję za takich programistów.

4. Coś więcej?
Owszem. Chciałbym mieć możliwość skutecznego zarządzania. Skoro inni nie potrafią, spoko, niech im ułatwią. Ale ja chcę to robić po swojemu, bo potrafię i to lubię. Ale nie, trzeba równać w dół. Wszystkim.


5. No tak, bo Rzymianie przecież ustawiali osobno podatki i prawa dla każdego miasta/zapadłej wiochy w całym imperium. System zarządzania prowincjami jest akurat świetnym pomysłem i na dobrą sprawę nie wiem co Cię w nim boli, że będziesz miał wszystko na jednym ekranie, a nie czterech? Jesteś masochistą? ;) Mnie w takim EB wkurzało przeklikiwanie się przez 50 miast, by w każdym sprawdzić poziom podatków i ustawić budowę. Limit budynków też mi się nie podoba, ale zobaczymy jak to będzie wyglądało w praktyce. W Shogunie 2 mi to nie przeszkadzało.
Większość czasu w kampanii spędzam na mapie i czerpię perwersyjną przyjemność z oglądania liczb, procentów i zielonych buziek w każdym mieście osobno. Chce mieć pewnośc, że wszystko jest ustawione optymalnie.


Takie drobnostki, jak personalizacja armii, rozbudowane drzewko technologii, system żywności, głodu i rozwoju prowincji, niewolnictwo, pierwszy raz od początku serii sensowny system sojuszów i wasali (można wygrać będąc w sojuszu z kimś potężniejszym, wskazywać cele ataków, koordynować wojnę itd.), nowe możliwości dyplomatyczne, jak przymierze defensywne, trzy różne rodzaje zwycięstwa (militarne, ekonomiczne, kulturowe), historycznie odwzorowana i duża mapa, 117 dobrze odwzorowanych frakcji, sensowny i rozbudowany system autoroztrzygania bitew, bitwy morsko lądowe, unikatowe miasta - to już drobnostki przy niemożliwości handlowania prowincjami. :lol:

Rozwój prowincji? Jak to działa, jeśli można prosić o wyjaśnienie? Niewolnictwo, też jak działa? W R1 było. Uproszczone, ale jednak. W M2 też w pewnym sensie było (sprzedawanie jeńców po bitwie).
Nareszcie zrobili porządnie coś, co było w serii od ponad 9 lat? No no...
Przymierza sojusze, koordynacja. Jeśli będzie działało, fajnie. Ale czemu w kościach czuję, że nie będzie tak, jak trzeba?
Mapa wcale nie jest taka duża, ma tylko 183 prowincje, czyli o 12 mniej, niż w modach do R1 i M2. (A te były ograniczane limitem narzuconym przez silnik, byłoby więcej, gdyby się dało)
117 frakcji, w których większość to kopiuj wklej? tak, poproszę dwa razy. Dodaj do tego te 700 jednostek w które wlicza się 20x hoplita w polewie o smaku pomarańczy, truskawki i jagód. Do tego jeszcze 20x barbarzyńca z mieczem oraz 20x barbarzyńca z włócznią w równie bogatym bukiecie smaków.
Naprawili kolejny 9 letni system? Szok. Bitwy morsko-lądowe mają potencjał, ale jak zwykle, boję się potencjalnej fuszery.
Jak bardzo unikatowe miasta? Rzym z Koloseum i Panteonem w III wieku p.n.e? (Wiem, niepotwierdzone, ale mam silne przeczucie, że takie coś się pojawi)

lucas82
26-08-2013, 13:54
Większość czasu w kampanii spędzam na mapie i czerpię perwersyjną przyjemność z oglądania liczb, procentów i zielonych buziek w każdym mieście osobno. Chce mieć pewnośc, że wszystko jest ustawione optymalnie.

Kuroi nie chcę byś uznał, iż jestem zarozumiały, niegrzeczny czy też nietolerancyjny. Ale jeśli czerpiesz "perwersyjną przyjemność z oglądania liczb, procentów" to proponuję się przesiąść np na serię "Civilazation" albo po prostu siąść z kumplem do flaszki (na niej też są i liczby i procenty i fajnie wygląda :D )



Rozwój prowincji? Jak to działa, jeśli można prosić o wyjaśnienie? Niewolnictwo, też jak działa? W R1 było. Uproszczone, ale jednak. W M2 też w pewnym sensie było (sprzedawanie jeńców po bitwie).
Nareszcie zrobili porządnie coś, co było w serii od ponad 9 lat? No no...
Przymierza sojusze, koordynacja. Jeśli będzie działało, fajnie. Ale czemu w kościach czuję, że nie będzie tak, jak trzeba?

Nawet wróżbita Maciej nie potrafi wróżyć z kości :o

Grogmir
26-08-2013, 13:56
Czym różni sie obleganie miasta bez murów od bitwy w polu? Tym, że gdzieś tam dwa kilometry dalej za polem bitwy widzę obrazek miasta? No, to tutaj musze się zgodzić, jest postęp! Innowacja jak nie wiem.

O ile wiem, obleganie to zamknięcie wrogiej armii w mieście, w czasie którego będzie ona powoli tracić siły (choć w Rome II dodano opcje, że oblężone miasta z niezablokowanym portem nie będą cierpiały wyniszczenia, ale dla Ciebie i tak to pewnie nie będzie dobrze działało). Możesz tak robić z każdym miastem w Rome II. Poza tym, część miast nie-stolic będzie miała bitwy w mieście, tylko bez murów.



W R1 była ludność miast i zbyt szybka rekrutacja mogła potencjalnie mieć negatywny wpływ na naszą gospodarkę. Było to zrobione trochę po łebkach, ale był to bardzo dobry system. Rozbudować go i zbalansować i problem zbyt dużej ilości armii jest rozwiązany. Co do kompa. AI, AI, AI i jeszcze raz AI. Jeśli nie potrafią rozwiązać problemów bezpośrednio, tylko muszą jednocześnie ograniczać gracza, to ja dziękuję za takich programistów.

Serio? ten system działał beznadziejnie i wykorzystywało się go co najwyżej do zmniejszania zbyt dużej populacji rekrutacją najtańszych jednostek, a potem ich rozwiązywaniem. Realizm jak cholera. A limit armii dotyczy zarówno gracza, jak i AI.


Rozwój prowincji? Jak to działa, jeśli można prosić o wyjaśnienie? Niewolnictwo, też jak działa? W R1 było. Uproszczone, ale jednak. W M2 też w pewnym sensie było (sprzedawanie jeńców po bitwie).
Nareszcie zrobili porządnie coś, co było w serii od ponad 9 lat? No no...

Tak pokrótce, to każda prowincja ma akumulowany wskaźnik "nadwyżki populacji", który generuje się w zależności od ilości żywności w prowincji (z produkcji własnej i importu z innych zakątków imperium) i budynków/technologii. Jak masz wystarczająco dużo tej nadwyżki, to możesz rozwinąć któreś z miast w danej prowincji.

Jakie niby niewolnictwo było w poprzednich częściach? Teraz branie jeńców w niewolę zwiększa poziom niewolnictwa w Twoich miastach, co zwiększa przychód z nich, ale może zwiększyć niepokoje społeczne po przekroczeniu zbyt wysokiego poziomu i doprowadzić do powstania niewolników. Faktycznie, wszystko było w R1.


Przymierza sojusze, koordynacja. Jeśli będzie działało, fajnie. Ale czemu w kościach czuję, że nie będzie tak, jak trzeba?

Bo jesteś malkontentem? Serio, nie potrafię tego inaczej wytłumaczyć. CA proponuje super rozwiązanie, na gameplayu Macedonią widać, że działa ono nawet bez interwencji gracza (sojusznik sam podstawia wojska do obleganego miasta), ale dla Ciebie i tak będzie źle. Geeez.


Mapa wcale nie jest taka duża, ma tylko 183 prowincje

Malutka, faktycznie. Z pewnością wcisnąłbyś do niej 2x tyle prowincji przy zachowaniu balansu. Ja tam widzę miejsce tylko na Sycylii i Peleponezie, ale co tam.


117 frakcji, w których większość to kopiuj wklej? tak, poproszę dwa razy. Dodaj do tego te 700 jednostek w które wlicza się 20x hoplita w polewie o smaku pomarańczy, truskawki i jagód. Do tego jeszcze 20x barbarzyńca z mieczem oraz 20x barbarzyńca z włócznią w równie bogatym bukiecie smaków.

To super, że grałeś już w Romka. Ja tylko widziałem AAR Macedonią, gdzie tacy niegrywalni Trakowie mieli same unikalne jednostki i kawałek nieukończonej encyklopedii w prologu, gdzie widziałem dużo unikalnych jednostek także dla niegrywalnych frakcji. No ale co ja tam wiem. Lepiej iść pograć w EB, gdzie jest masa unikalnych, przekolorowanych falangitów/hoplitów.


Bitwy morsko-lądowe mają potencjał, ale jak zwykle, boję się potencjalnej fuszery.
Jak bardzo unikatowe miasta? Rzym z Koloseum i Panteonem w III wieku p.n.e? (Wiem, niepotwierdzone, ale mam silne przeczucie, że takie coś się pojawi)

A wyników w totka przypadkiem nie znasz? Skoro już masz szklaną kulę...

Edit: Z co ciekawszych rozwiązań dodałbym jeszcze wewnętrzne tarcie pomiędzy frakcjami w Twoim państwie (nie tylko w Rzymie/Kartaginie), możliwość wojny domowej, zmiany ustroju, stworzenia federacji barbarzyńców... Ale to wszystko pewnie źle wyjdzie, nie Kuroi?

kuroi
26-08-2013, 14:18
O ile wiem, obleganie to zamknięcie wrogiej armii w mieście, w czasie którego będzie ona powoli tracić siły (choć w Rome II dodano opcje, że oblężone miasta z niezablokowanym portem nie będą cierpiały wyniszczenia, ale dla Ciebie i tak to pewnie nie będzie dobrze działało). Możesz tak robić z każdym miastem w Rome II. Poza tym, część miast nie-stolic będzie miała bitwy w mieście, tylko bez murów.
Brzmi lepiej niż to sobie wyobrażałem. Aczkolwiek i tak pozostaje pewien niesmak. Miasto jest, ale nie zawsze w nim walczysz. Pozostaje pytanie, dlaczego?



Serio? ten system działał beznadziejnie i wykorzystywało się go co najwyżej do zmniejszania zbyt dużej populacji rekrutacją najtańszych jednostek, a potem ich rozwiązywaniem. Realizm jak cholera. A limit armii dotyczy zarówno gracza, jak i AI.
Khem khem, jak już napisałem, po odpowiednim ulepszeniu i zbalansowaniu byłby to moim zdaniem dobry system. Ale tę cześć mojej wypowiedzi widzę zignorowałeś...


Tak pokrótce, to każda prowincja ma akumulowany wskaźnik "nadwyżki populacji", który generuje się w zależności od ilości żywności w prowincji (z produkcji własnej i importu z innych zakątków imperium) i budynków/technologii. Jak masz wystarczająco dużo tej nadwyżki, to możesz rozwinąć któreś z miast w danej prowincji.

Czyli praktycznie bardzo podobny system jak w R1. Tam też była ludność, odpowiedni poziom do rozwoju oraz zmienna w postaci dostępu do pożywienia. Nie było to tak rozbudowane, ale w gruncie rzeczy, bardzo podobnie.


Jakie niby niewolnictwo było w poprzednich częściach? Teraz branie jeńców w niewolę zwiększa poziom niewolnictwa w Twoich miastach, co zwiększa przychód z nich, ale może zwiększyć niepokoje społeczne po przekroczeniu zbyt wysokiego poziomu i doprowadzić do powstania niewolników. Faktycznie, wszystko było w R1.
Po podbiciu miasta w R1 można było zniewolić część ludności co podnosiło przyrost populacji w innych pobliskich miastach przez bodaj 20 tur. Ale widzę, że tutaj jest to słusznie rozbudowane, co jest na plus.


Bo jesteś malkontentem? Serio, nie potrafię tego inaczej wytłumaczyć. CA proponuje super rozwiązanie, na gameplayu Macedonią widać, że działa ono nawet bez interwencji gracza (sojusznik sam podstawia wojska do obleganego miasta), ale dla Ciebie i tak będzie źle. Geeez.
Po 4 odsłonach serii ze słabą dyplomacją podchodzę do tej sfery gameplayu z rezerwą. Po prostu nie ufam CA, że zrobią dobrą dyplomację, zbyt wiele razy się w tej kwestii zawiodłem.


Malutka, faktycznie. Z pewnością wcisnąłbyś do niej 2x tyle prowincji przy zachowaniu balansu. Ja tam widzę miejsce tylko na Sycylii i Peleponezie, ale co tam.
To jest Twoje zdanie, moim zdaniem zdecydowanie brakuje tam miast, zwłaszcza właśnie na Bałkanach.
Moim zdaniem, skoro już nie każde miasto jest bronione przez mury, to można by napaćkać ich więcej. Bądź co bądź są łączone w prowincje, więc ludzie, którzy nie lubią zarządzać nie powinni tak bardzo narzekać. W tym samym czasie ludzie tacy jak ja by się cieszyli, że mają więcej włości których mogą doglądać. No i nie byłoby problemu typu dlaczego nie ma takich miast jak Korynt oraz Byzantion. Właśnie, dlaczego nie ma Koryntu?!


To super, że grałeś już w Romka. Ja tylko widziałem AAR Macedonią, gdzie tacy niegrywalni Trakowie mieli same unikalne jednostki i kawałek nieukończonej encyklopedii w prologu, gdzie widziałem dużo unikalnych jednostek także dla niegrywalnych frakcji. No ale co ja tam wiem. Lepiej iść pograć w EB, gdzie jest masa unikalnych, przekolorowanych falangitów/hoplitów.
Takie pytanie... Jak sądzisz, jak długo jeszcze Trakowie będą niegrywalni? Ja stawiam na kilka miesięcy, może pół roku od premiery.


A wyników w totka przypadkiem nie znasz? Skoro już masz szklaną kulę...
jak już mówiłem, bazuje na wcześniejszych doświadczeniach z serią, gdzie niektóre ficzery po prostu zawiodły moje oczekiwania. Może jestem zbyt wybredny?


Edit: Z co ciekawszych rozwiązań dodałbym jeszcze wewnętrzne tarcie pomiędzy frakcjami w Twoim państwie (nie tylko w Rzymie/Kartaginie), możliwość wojny domowej, zmiany ustroju, stworzenia federacji barbarzyńców... Ale to wszystko pewnie źle wyjdzie, nie Kuroi?
Jeśli zrobią to porządnie, po przemyśleniu wszystkiego, bez jakichś dziwnych i nielogicznych sytuacji, brzmi dobrze.

nazgool
26-08-2013, 14:20
Grogmir, coś tak się do tego EB przyczepił? ;)

Grogmir
26-08-2013, 14:55
Wybacz, źle to napisałem trochę, bo sam uwielbiam EB i zagrywałem się w niego setki godzin, ale chodzi mi o gloryfikowanie modyfikacji na Romka 1 i jednoczesne niezauważanie, że Rome II przyniesie jednak zupełnie nową jakość w wielu aspektach rozgrywki. No i wiele elementów, na które narzeka się przy Rome II były obecne w modyfikacjach, albo zostaną właśnie poprawione, a i tak w graliśmy w nie wiele godzin. ;) Na EB padło, bo to jedyna większa modyfikacja na Romka, w którą dłużej grałem.

nazgool
26-08-2013, 15:10
Spoko, jako członek ekipy musiałem zareagować ;) Swoją drogą doskonale rozumiem o co Ci chodzi ;). Sam zresztą mam dość duże oczekiwania wobec nowego Rome II, i to nie tyle wobec podstawki, ale platformy pod przyszłe mody. Wydaje mi się, że jako najbardziej przełomowa gra serii od czasów ETW, przyciągnie różnego rodzaju starszych moderów i młode pokolenie maniaków do pracy nad narzędziami moderskimi,a to pozwoli nam na granie w naprawdę wystrzałowe modyfikacje po jakimś czasie od premiery.

Scooter
26-08-2013, 15:18
Wydaje mi się, że jako najbardziej przełomowa gra serii od czasów ETW, przyciągnie różnego rodzaju starszych moderów i młode pokolenie maniaków do pracy nad narzędziami moderskimi,a to pozwoli nam na granie w naprawdę wystrzałowe modyfikacje po jakimś czasie od premiery.
Hmm , fajnie by było , ale z Rome2 będzie identycznie jak z SH2- czyli będzie praktycznie nie modowalny gdyż najpierw trzeba opchnąć kilkanaście płatnych DLC które już są przygotowywane :D
Wydaje mi się że czasy MTW2 gdzie mody powstawały jak grzyby po deszczu już nie wrócą :(

Grogmir
26-08-2013, 15:22
Nie wiem jak wielu z Was o tym wie, ale Shogun 2 jest na chwilę obecną modowalny w stopniu całkiem znacznym po wypuszczeniu narzędzi - można na przykład zrobić od zera całkiem nową mapę, co na ETW było niemożliwe. Moderzy jednak nie biorą się za to, bo i po co, skoro w momencie wypuszczenia narzędzi było już ogłoszone Rome II? Miejmy nadzieję, że teraz narzędzia będą dostępne szybciej.

nazgool
26-08-2013, 15:24
Wiem, że nie będzie łatwo, ale w końcu coś się uda zrobić z tymi modami. Na pierwszy ogień pójdą pewnie sprawy graficzne jak jednostki, karty itp. Z biegiem czasu zaczną powstawać narzędzia lub będą wydawane narzędzia do modowania. Zdaję sobie też sprawę, że nie będzie tak łatwo jak z R1 lub z M2TW. Jak to się mówi - pożyjemy, zobaczymy.

Edit:
No właśnie, poza tym robienie np modyfikacji o starożytności na grze o średniowiecznej japonii mija się z celem. Ogrom pracy jaki trzeba włożyć w przerobienie wszystkich aspektów gry praktycznie od "0" jest zbyt duzy. Coś o tym wiemy. Wydaje mi się, że nawet jeśli narzędzia moderskie wyjdą po 1,5 roku, to i tak czasy starożytności są bardziej interesujące dla większości graczy (mówię to na podstawie liczby modów o starożytności i średniowiecznej japonii) i na bazie Rome II będą powstawać modyfikacje o tych ciekawych czasach. A spectrum tematów w tym zakresie jest ogromne :)

Scooter
26-08-2013, 15:31
Shogun 2 jest na chwilę obecną modowalny w stopniu całkiem znacznym po wypuszczeniu narzędzi - można na przykład zrobić od zera całkiem nową mapę, co na ETW było niemożliwe. Moderzy jednak nie biorą się za to, bo i po co, skoro w momencie wypuszczenia narzędzi było już ogłoszone Rome II? Miejmy nadzieję, że teraz narzędzia będą dostępne szybciej.
SH2 aż się prosił by stworzyć choć nowe jednostki ale nic takiego nie miało miejsca , chciałeś nowe jednostki - to se kupić musiałeś ;) z Rome2 będzie podobnie , oczywiście to są tylko przypuszczenia ale czy wydawca zrezygnuje z milionów euro jakie przyniosą DLC z jednostkami -NIE , dlaczego , jak teraz tak na szybko liczę SH2 kosztowało 100zł a wszystkie DLC też coś koło tego.

nazgool
26-08-2013, 15:39
Nie zrezygnuje, dlatego w pierwszym okresie będzie ciężko przerabiać tą grę, ale w końcu się uda. DO napoleona i ETW tez były dlc, a w końcu powstały mody oferujące nowe jednostki całkiem za darmo. I tak samo będzie tutaj. pewnie zabezpieczą modele jakimś nowym dziwnym formatem, do którego po pewnym czasie ludzie stworzą konwertery na jakiś znany wszystkim format i tyle w temacie. Starożytność jest bardziej nośnym tematem niż japonia i tylko dlatego będzie powstawać więcej modów. DLC pojawi się pewnie kilka, a później rzucą jakiś dodatek w postaci kampanii aleksandra lub coś w ten deseń jako osobną grę. zanim to wyjdzie, to 3/4 ich ekipy będzie już pracować nad nowym tytułem i będą mieli gdzieś walkę z moderami.

Grogmir
26-08-2013, 15:44
Shogun 2 jest na chwilę obecną modowalny w stopniu całkiem znacznym po wypuszczeniu narzędzi - można na przykład zrobić od zera całkiem nową mapę, co na ETW było niemożliwe. Moderzy jednak nie biorą się za to, bo i po co, skoro w momencie wypuszczenia narzędzi było już ogłoszone Rome II? Miejmy nadzieję, że teraz narzędzia będą dostępne szybciej.
SH2 aż się prosił by stworzyć choć nowe jednostki ale nic takiego nie miało miejsca , chciałeś nowe jednostki - to se kupić musiałeś ;) z Rome2 będzie podobnie , oczywiście to są tylko przypuszczenia ale czy wydawca zrezygnuje z milionów euro jakie przyniosą DLC z jednostkami -NIE , dlaczego , jak teraz tak na szybko liczę SH2 kosztowało 100zł a wszystkie DLC też coś koło tego.

Nie rozumiem, a chociażby modyfikacje Radiousa z nowymi jednostkami do Shoguna 2? Wydaje mi się, że jednostek akurat nie brakowało.

Shane
26-08-2013, 16:06
to prawda,radious unitpack dodawal bardzo duzo jednostek,ja mialem ciagle nadzieje ze ktos zrobi mod dodajacy frakcje nie z Japoni,np Korea,Chiny a juz najbardziej liczylem na Mongołow jak w Shogunie 1

Scooter
26-08-2013, 16:10
Hmm , umknął mi ten mod pewnie dlatego że pojawił się wtedy gdy juz nie grałem kampanii tylko mullti :D

Asuryan
26-08-2013, 21:55
nikt już nie pamięta tragiczną dyplomację ( w zasadzie jej brak w Rome) nie mówiąc już o Medku 2 gdzie połowa oblężeń z taranem polegała że cała armia stała rzędem za bramą i była wybijana itp,potem sławny Empire,pierwsze bitwy morskie, rozmach mapy, wszystko ok, ale 100 procent jednostek bez DLC to kopiuj-wklej,wszyscy to pamiętamy.Napoleon był ok, dla mnie nie zrozumiała mała mapa, brak Egiptu w kampanii itp.
Nie mówiąc o tym, że w Medku zabrakło płonącego oleju w bramach z Rome, który wrócił dopiero w Królestwach...
Nie mówiąc o tym, iż w Empire zapomnieli pozwolić graczowi zdecydować co chce zrobić ze zdobytym miastem...
Nie mówiąc o małej ilości frakcji w Napoleonie, nawet porównując z takim Rome (a co dopiero z Medivelem 2, czy ETW)...
Nie mówiąc o klonach jednostek w Shogunie :mrgreen:
Każda kolejna gra z serii miała zarówno jakieś zalety w stosunku do poprzedniczki, ale niestety też i wady.


Kupiłem tą grę na Steam w czerwcu, jestem miłośnikiem serii od 2005 roku zaczynając od Romy,wcześniej nawet nie miałem komputera,proszę mi wierzyć , też czekam na Rome 2 jak mały chłopiec (jestem stary, chyba wiekowo najstarszym graczem niestety) mam obawy jak każdy,chce dobrej dyplomacji i AI . Jeśli będzie miał taki poziom jak Shogun2 to 95 PROCENT graczy będzie tą grą zachwycona.
Witaj w klubie. Mi za rok pojawi się czwórka w liczniku, a jaram się tą grą, jak Hus na stosie :mrgreen: Też mam obawy, może nieco mniejsze niż inni z racji tego, że jestem głównie graczem singla i części bugów (wkurzających graczy multi) nawet nie zauważę :mrgreen:

Lord Wełnowór
27-08-2013, 02:01
CA wie co jest źle, ale ma to gdzieś. Powiedzmy sobie szczerze, mamy 2013 rok, a błędy są takie same od 2004 roku. Nie uwierzę, jeśli ktoś mi powie, że tego nie da się naprawić. Gdyby CA chciało poświęcić na to czas i środki, to by to szybko poprawili. Ale dlatego, że gry się sprzedają, nie robią tego, bo nie mają ku temu powodu. Bądź co bądź gry są teraz robione dla coraz młodszych graczy, więc skupiają się na tym, co się sprzedaje, czyli grafice.
Hmm, kuroi, czyżbyś był zatrudniony w ekipie CA, że dobrze wiesz co CA robi, co widzi, czego nie chce naprawić, co ma gdzieś, a co nie itd? A może jesteś jakimś super informatykiem, że wiesz które błędy da się naprawić, a które nie? Raczej nie poprawili błędów, które od 2004 występują, bo nie potrafią. Komputer jest maszyną i ma (jeszcze) ograniczenia. Nie da się na nim zrobić wszystkiego. Oczywiście, też mnie co poniektóre błędy rażą, ale skoro istnieją od początku serii, skoro z każdą kolejną odsłoną są wytykane twórcom, skoro wciąż ich nie usunięto, to chyba znaczy, że problem ma chyba głębsze podłoże, niż zwyczajna ignorancja twórców? Bo ja mam takie odczucia.

Oooo! Nowości!
Super nowości!
[...]
Jest takie łacińskie powiedzenie: de gustibus non est disputandum. Tobie zmiany mogą się nie podobać, innym bardzo przypasują, więc nowości raczej nie powinny podlegać dyskusji na zasadzie wmawianiu komuś, że system z rome 1 jest lepszy od systemu z rome 2.

mardar282
27-08-2013, 07:07
nikt już nie pamięta tragiczną dyplomację ( w zasadzie jej brak w Rome) nie mówiąc już o Medku 2 gdzie połowa oblężeń z taranem polegała że cała armia stała rzędem za bramą i była wybijana itp,potem sławny Empire,pierwsze bitwy morskie, rozmach mapy, wszystko ok, ale 100 procent jednostek bez DLC to kopiuj-wklej,wszyscy to pamiętamy.Napoleon był ok, dla mnie nie zrozumiała mała mapa, brak Egiptu w kampanii itp.
Nie mówiąc o tym, że w Medku zabrakło płonącego oleju w bramach z Rome, który wrócił dopiero w Królestwach...
Nie mówiąc o tym, iż w Empire zapomnieli pozwolić graczowi zdecydować co chce zrobić ze zdobytym miastem...
Nie mówiąc o małej ilości frakcji w Napoleonie, nawet porównując z takim Rome (a co dopiero z Medivelem 2, czy ETW)...
Nie mówiąc o klonach jednostek w Shogunie :mrgreen:
Każda kolejna gra z serii miała zarówno jakieś zalety w stosunku do poprzedniczki, ale niestety też i wady.


Kupiłem tą grę na Steam w czerwcu, jestem miłośnikiem serii od 2005 roku zaczynając od Romy,wcześniej nawet nie miałem komputera,proszę mi wierzyć , też czekam na Rome 2 jak mały chłopiec (jestem stary, chyba wiekowo najstarszym graczem niestety) mam obawy jak każdy,chce dobrej dyplomacji i AI . Jeśli będzie miał taki poziom jak Shogun2 to 95 PROCENT graczy będzie tą grą zachwycona.
Witaj w klubie. Mi za rok pojawi się czwórka w liczniku, a jaram się tą grą, jak Hus na stosie :mrgreen: Też mam obawy, może nieco mniejsze niż inni z racji tego, że jestem głównie graczem singla i części bugów (wkurzających graczy multi) nawet nie zauważę :mrgreen:


Bardzo Ci dziękuję... przedstawiłeś samo sedno, pozdrawiam

Jurand
27-08-2013, 08:15
Witam wszystkich , według mnie rozgrywka wygląda nieźle , jeśli będzie działać to tak samo jak w SHOGUNIE 2 będę zadowolony . Błędów nie ominiemy niestety , AI nie wygląda tragicznie , jeśli komuś za słabe zawsze można włączyć wizytację (mam nadzieję że ta funkcja będzie dostępna ) albo zapraszam na MULTI :) .

PS : tak czytam ten temat z zaciekawieniem i widzę że część z was już wyciągnęła wnioski z rozgrywki ..................hmmmmmmmmmmmm a nie lepiej poczekać i zagrać ?????
Pozdrawiam wszystkich i do zobaczenia na multi :)

Mściwój
27-08-2013, 14:54
http://www.youtube.com/watch?v=f_fpOUQc ... detailpage (http://www.youtube.com/watch?v=f_fpOUQcAac&feature=player_detailpage)

KLAssurbanipal
27-08-2013, 15:19
Filmik w stylu tego o kolekcjonerskiej z psami (o niczym), ale ten jest ciekawszy. ;)

Rebel
27-08-2013, 15:23
Mi się bardzo podobał, fajna sprawa sobie dzidą porzucać :).

Robb20
27-08-2013, 17:26
Ciekawe czy strzał z procy będzie zabijał jedynie po strzale w głowe. Bo jak tak to będą bezużyteczni ;/

Hetman
27-08-2013, 18:34
Tak jak w przypadku Shoguna 2, po premierze będziemy regularnie poprawiać kompatybilność gry, optymalizację i integralne cechy, takie jak AI czy balansowanie gameplayu. Zamierzamy też dodać nowe schematy sterowania na innych systemach operacyjnych. Jesteśmy bardzo dumni z tego, że Shogun 2 to nasze najbardziej modowalne Total War - na samym Steam Workshop widnieje ponad 500 modów zrobionych przez użytkowników. Mamy zamiar wspierać Rome II w podobny sposób.

źródło (http://www.cdaction.pl/news-34414/gamescom-13-total-war-rome-ii---zapowiedziano-dlc-darmowe-i-platne.html)

kuroi
27-08-2013, 19:28
Powtarzają te same głupoty o modowaniu. co to jest 500 malutkich modów w porównaniu do Total Conversion na miare Third Age?

Grogmir
27-08-2013, 19:32
Problem w tym, że Shoguna 2 nikomu się nie opłacało modować, bo za późno wydali narzędzia i zbliżała się kolejna część serii. Rome II jest jednak dużo bardziej nośnym tytułem i nawet jak wydadzą narzędzia za rok, to i tak możemy się spodziewać dużych i dopracowanych modyfikacji, z nową mapą, jednostkami i nacjami. Na szczęście nie będzie trzeba poprawiać tyle, co w Rome 1, więc jakieś mniejsze modyfikacje, nie wymagające zaawansowanych narzędzi, pewnie pojawią się zaraz po premierze.

Oskar
27-08-2013, 19:46
Third Age na Rome II --- miodzio

kuroi
27-08-2013, 20:49
Nie chodzi o to, czy mody na S2 powstawały czy nie. Chodzi mi o to, że CA się tak chwali. A nie mają ku temu podstaw. Faktem jest, że S2 nie był tak dobry do modowania, faktem jest, że do M2 modów było więcej i były lepsze, więc czemu oni mówią odwrotnie? Bo Warscape...

dawid621
28-08-2013, 13:59
Jesteśmy bardzo dumni z tego, że Shogun 2 to nasze najbardziej modowalne Total War - na samym Steam Workshop widnieje ponad 500 modów zrobionych przez użytkowników.]

Nie wiem czy tylko ja mam wrazenie ze oni na oczy tych "modow" nie widzieli. Powiem tyle, nie liczy sie ilosc tylko jakosc, a mody do shoguna nie oferowaly praktycznie zadnych powazniejszych zmian w stosunku do orginalu, co najwyzej troche nowych map, nowe jednostki tworzone z jednych i tych samych "elementow", zmiana roznych statystyk i to wlasciwie tyle. Do modow pod pierwszego rome czy tym bardziej medka, naprawde im daleko.

Amrod
28-08-2013, 17:45
Widać dla CA liczy się marketingowy bełkot, ilość lepsza niż jakość. Smutne, bo Warscape i pochodne to faktycznie najtrudniejsza i słabo modowalna odsłona.

adi
29-08-2013, 01:10
Jak sie gra z zywym przeciwnikiem kampanie mp, to bledy czy problemy gry wczesniej wymienione nie maja juz takiego znaczenia;)

Ensis
29-08-2013, 09:12
Było? :roll:
[youtube:olrgop6o]http://www.youtube.com/watch?v=bjlL7TS9bP8[/youtube:olrgop6o]

Husarz164
29-08-2013, 09:20
[quote="Ensis"]Było? :roll:


Było

KLAssurbanipal
29-08-2013, 09:20
Było :)

Husarz164
29-08-2013, 09:50
http://forums.totalwar.com/showthread.p ... ea60fafb93 (http://forums.totalwar.com/showthread.php/73722-Jack-s-Macedon-Campaign-Playthrough?s=43326b63a2a829be818367ea60fafb93) kontynuacja gry Macedonią

nazgool
29-08-2013, 10:09
to z wczoraj ;)

Pampa
29-08-2013, 13:33
Unit cards są jak dla mnie tragiczne... Jak Rzymianie będą mieli takie same to załamka.

Hetman
29-08-2013, 13:51
Unit cards są jak dla mnie tragiczne... Jak Rzymianie będą mieli takie same to załamka.

O pampa się z letargu alkoholowego obudził na nowy rok szkolny :lol: ;) Musze Cię zmartwić wszyscy taki "design" mają.

Mściwój
29-08-2013, 15:10
Tez uwazam, ze ze beznadziejne. Ale juz sie czlowiek zdazyl naogladac i przyzwyczaic.

Pampa
29-08-2013, 16:22
Szkoda tylko że szkoła już mnie nie dotyczy od 2 lat ;). Po prostu nie przeglądałem tematu w zasadzie w ogóle. Bo drażnią mnie spekulacje, a teraz już są pewniaki ;)

Co nie zmienia faktu że jest to TRAGEDIA! WHY CA?! WHY! :(

legoras
29-08-2013, 16:23
Spokojnie, to pewnie będzie jeden z pierwszych elementów do którego wyjdzie multum modów :)

janrod11
29-08-2013, 16:26
Ale zanim wyjdzie pierwszy mod,wszyscy przyzwyczają się do nowych kart jednostek...

Rebel
29-08-2013, 16:28
Jak żyć, ja się pytam. Jak żyć?

FireFighter
29-08-2013, 16:41
Ja tam nie jestem sceptycznie nastawiony do tych kart ale każdy ma swoje zdanie.. zobaczymy jak będzie to wyglądało w praktyce :)

dawid621
29-08-2013, 16:59
Fakt, te karty jednostek sa bardzo delikatnie mowiac brzydkie. Ale i tak wiekszym koszmarem jak dla mnie sa gladiusy w rekach spartan, ktore moglismy zaobserwowac na jednym ze screenow, z tym to juz jest naprawde lekka przesada.

Husarz164
29-08-2013, 17:16
Fakt, te karty jednostek sa bardzo delikatnie mowiac brzydkie. Ale i tak wiekszym koszmarem jak dla mnie sa gladiusy w rekach spartan, ktore moglismy zaobserwowac na jednym ze screenow, z tym to juz jest naprawde lekka przesada.

To było jak się nie mylę na filmiku nie w grze więc nie wiesz czy naprawdę spartanie mają gladiusy

dawid621
29-08-2013, 17:21
To było jak się nie mylę na filmiku nie w grze więc nie wiesz czy naprawdę spartanie mają gladiusy

ale byl to screen\filmik Z gry, wiec raczej je maja, chyba ze CA sie zlitowalo i to poprawilo.

KLAssurbanipal
29-08-2013, 18:07
Ale i tak wiekszym koszmarem jak dla mnie sa gladiusy w rekach spartan, ktore moglismy zaobserwowac na jednym ze screenow, z tym to juz jest naprawde lekka przesada.

I kto tu narzeka? ;) Pisałeś, że czepiam się mało ważnych detali, że to nie jest istotne bo najważniejsza jest rozrywka:


Czlowieku bez przesady, ja bedac historykiem nie czepiam sie takich detali w grach jak Ty, podstawa to zdrowe podejscie, w koncu to ma sluzyc jedynie rozrywce.

A sam dokładnie robisz to samo. Ba, nawet sposób pisania posta jest bardziej czepialski ''tak wiekszym koszmarem''. 8-)

Wg mnie to nawet tarcze, o których wtedy pisałem są większym detalem, niż ten gladius, który w czasie bitew w ogóle nie będzie zauważalny, a tarcze już niestety tak. Ujęcie z trailera jest bardzo bliskie - tak bliskie, że w czasie bitwy kamery tak nie można przybliżyć (dopiero w powtórkach można).

Zatem nie powinieneś zwracać mi uwagi, że czepiam się detali, robiąc to samo. ;)