PDA

Zobacz pełną wersję : Co będzie po Rome II?



Strony : 1 [2] 3 4

Gaius Julius
08-12-2012, 14:08
]
Warhammer: Total War!

CA i Sega nawiązali współprace z Games Workshop. Musze przyznać, że taki obrót spraw cieszy. :)

http://www.rockpapershotgun.com/2012/12 ... ore-134481 (http://www.rockpapershotgun.com/2012/12/06/the-creative-assembly-making-games-workshop-games/#more-134481)
Mam nadzieje ze nastepny TW nie bedzie fantasy.Natomiast jezeli tak zrobia to bedzie to pierwszy Total War ktorego nie kupie....
fantasy drogi kolego to my mamy już od dłuższego czasu. Patrz nieszczęsne E:TW.

fenr1r
08-12-2012, 14:24
Nigdzie nie ma informacji, że to akurat miałby być WH: Total War. Mogą zrobić coś w stylu Spartan: Total Warrior albo Viking: Battle for Asgard

To prawda, ale myślę że większość graczy i fanów WH oczekuje porządnej strategii w tym klimacie. No i świat fantasy może wprowadzić trochę świeżości do skostniałej formuły TW. Czary/specjalne umiejętności na polu bitwy, elementy RPG, może sidequesty. Wolałbym żeby taka gra byłą raczej spinoffem serii niż pełnoprawnym Total War.

McAbra
08-12-2012, 20:37
Wolałbym żeby taka gra byłą raczej spinoffem serii niż pełnoprawnym Total War.

I tu się zgadzam. WOW, WH:TW , szczyt marzeń :)

Domen
20-12-2012, 21:43
Wojna Secesyjna nie wchodzi w gre ponieważ byś miał pewnie tylko 2 frakcje grywalne Konfederacja i Unia

Chyba, że - przykładowo - każdy stan byłby osobną frakcją.

Dagorad
20-12-2012, 21:53
Wojna Secesyjna nie wchodzi w gre ponieważ byś miał pewnie tylko 2 frakcje grywalne Konfederacja i Unia

Chyba, że - przykładowo - każdy stan byłby osobną frakcją.

Na jakiej podstawie ktoś miałby takie coś zrobić?

Domen
20-12-2012, 21:56
Np. dla celów kampanii multiplayer.

KLAssurbanipal
20-12-2012, 23:09
Nie ma to uzasadnienia realnego. Ile byłoby stron konfliktu? Jeśli więcej niż 2 to mija się z celem wojny secesyjnej. Jesli każda z tych stanowych frakcji byłaby po jednej z 2 sstron to nie ma sensu robić ich jako osobne frakcje. Dla celów multi byłoby dobre, ale na single nie ma to racji bytu. Zmieniałoby to ideę "Total War" - wojna totalna. ;)

Domen
20-12-2012, 23:19
Ile byłoby stron konfliktu?

Dwie oczywiście. Stany Konfederacji (i odpowiednio Unii) nie mogłyby atakować się wzajemnie tak jak w Rome nie mogą poszczególne rodziny rzymskie.

Oczywiście w Rome od pewnego momentu już można atakować innych Rzymian (bodajże pozyskanie popularności wśród ludu i urzędów w Senacie).

KLAssurbanipal
21-12-2012, 00:11
Zauważ, że masz w każdej części wiele konfliktów - każdy może walczyć przeciw każdemu. Dlatego seria ma tytuł "Total War".
2 strony konfliktu to coś niespójnego w tej serii, brak wojny totalnej.

Domen
21-12-2012, 00:37
No tak, ale modyfikacje o Wojnie Secesyjnej już istnieją (i to chyba nawet pod Medka 2). Z drugiej strony gra obejmująca swoim zasięgiem czasowym USA i sąsiadów w XIX wieku - czyli nie tylko wojnę 1861 - 1862 ale też wcześniejsze walki z Brytyjczykami i Meksykiem, późniejsze z Indianami, itd. - już coś by w sobie miała z wojny totalnej. Frakcji grywalnych też byłoby więcej.

K A M 2150
21-12-2012, 00:40
Ale nie ma w nich kampanii, tylko same bitwy.


Jednak jest inna tego typu modyfikacja, mianowicie for King or Country o wojnie angielskich parlamentarzystów Cromwella z royalistami Stuartów.

depus
21-12-2012, 14:45
jeżeli chodzi o wojne secesyjną to mogli by to zrobić jak w zmierzchu samurajów gdzie są różne rody ale jest podział na stronników cesarza i szoguna w tym wypadku był by podział na stany

Dagorad
21-12-2012, 22:51
Tylko po co? Jeżeli gra o wojnie secesyjnej to "musi" się zaczynać w chwili kiedy strony są już mniej więcej jasne (zresztą nawet w przypadku możliwości wyboru dotyczyłby on tylko kilku granicznych stanów). Tak samo jeżeli jest gra o I wś. to też początkowo już są strony ustalone, w końcu opcja że Rosja popiera jednak Niemcy postawiłaby całą grę na głowie. Wówczas to już nie byłaby I wś. No i tworzenie ewentualnego konfliktu podobnego do wojny secesyjnej byłoby mało ciekawe, w tym przypadku zaskryptowanie gry byłoby zapewne konieczne. Bo w końcu co to za frajda rozpocząć kilka lat wcześniej i sprawić że Teksas jednak pozostanie przy północy... Wydaje mi się że Wojna Secesyjna nadaje się co najwyżej na dodatek albo klona poprzedniej części który właściwie ciężko nazwać kolejną grą.


Z drugiej strony gra obejmująca swoim zasięgiem czasowym USA i sąsiadów w XIX wieku - czyli nie tylko wojnę 1861 - 1862 ale też wcześniejsze walki z Brytyjczykami i Meksykiem, późniejsze z Indianami, itd. - już coś by w sobie miała z wojny totalnej. Frakcji grywalnych też byłoby więcej.

Taka gra musiałaby się kręcić wokół USA, ewentualnie Meksyku. W dodatku też musiałaby być porządnie oskryptowana ażeby uwzględnić mieszanie się państw europejskich do Meksyku albo siłę WB. Przy tworzeniu takiej gry zawsze byłyby pytania w stylu: "po co dawać peryferie świata skoro wówczas jego serce biło w Europie?". Gra z takiej epoki musiałaby już uwzględniać cały świat aby w "miarę" prawidłowo ją odwzorować.

Canaris
24-12-2012, 14:08
Zdecydowanie zagrałbym w coś tak w okresie od 1450 - 1700 czyli taki late Medieval 2 do początków Empire.
Wczesna broń palna , kolonizacja ameryk, wojny włoskie, landsknechci i kolesie z zweihanderami, pike & shot, piraci na karaibach ( rotfl :P ), walki z aztekami etc etc .
W medku za mało tego bo gra jest juz rozstrzygnięta jak sie do tego roku dochrapiesz , modów za bardzo nie ma a Empire jest już za późno ... ech pomarzyć dobra rzecz :(

rafalj1996
26-12-2012, 12:33
Następny total war będzie pewnie w świecie warhammera ponieważ SEGA wykupiła licencję na ten tytuł i zleciła wykonanie gry Creative Assembly.

http://www.gram.pl/news/2012/12/06/tworcy-serii-total-war-przejmuja-licencje-na-warhammera.shtml

Bronti
27-12-2012, 12:48
To nie oznacza wcale, że następna cześć będzie w świecie warhammera. Sadzę, że to zbyt pochopny i za daleko idący wniosek z twojej strony.

Jeśliby się tak miało stać uważam, że to by był koniec serii Total War.

Lwie Serce
27-12-2012, 12:58
Wątpię w jakiekolwiek fantasy w Total Warze, jedynie jako mod, ale to już nie dzieło CA by było (zresztą już jest pod Medka 2 bodajże).

rafalj1996
27-12-2012, 13:29
To nie oznacza wcale, że następna cześć będzie w świecie warhammera. Sadzę, że to zbyt pochopny i za daleko idący wniosek z twojej strony.
Może masz racje. Na razie trzeba czekać na Rome 2, potem się okaże co dalej z serią Total War. ;)

Salvo
27-12-2012, 13:41
Mam nadzieję, że nigdy do tego nie dojdzie.
Osobiście liczę na XVII Century Total War (z odpowiednim rozwiązaniem łączonych formacj typu pika+muszkiet), lub Empire 2/Napoleon w epickim stylu, jaki miejmy nadzieję zapoczątkuje Rome 2.

Lwie Serce
27-12-2012, 13:56
z odpowiednim rozwiązaniem łączonych formacji typu pika+muszkiet
Ooo to było by coś ;) Ale wątpię żeby takie coś zrobili, nawet jeśli zrobią TW o XVII wieku, w co nie wierzę jednak, mimo iż bardzo bym chciał takiego Total Wara.

Salvo
27-12-2012, 14:00
Akurat nie wyobrażam sobie innego TW o XVII wieku, to już by była przesada :P Chociażby ostatni DLC do Szogun - Portugalskie Tercio, czyli...same muszkiety :(

Jestem w 100% pewien, że TW o XVII wieku będzie już zawierał takie rozwiązanie, pytanie więc nie "czy", tylko "kiedy" ;)

Lumis
28-12-2012, 02:43
Uważam że najlepszym materiałem na nową część serii jest wczesne średniowiecze lub renesans. Pierwszy wybór głównie dlatego że okres po 1000 r. jest już wyeksploatowany (dwie gry), starożytność właśnie się "zużywa" (choć wizja gry osadzonej w okresie archaicznym i klasycznym też jest kusząca, jednak wymagała by dobrego odwzorowania działania małych organizmów państwowych, miast- państw itp.) a jednak przydało by się odnowić również średniowiecze, a te wczesne również jest dobrym materiałem na grę. Renesans jest oczywistym wyborem- tej epoki jeszcze nie było, a tak jak wspomniano jest doskonałym pretekstem do zaimplementowania mechaniki łączonej broni w postaci tercios i innych. XX wiek odpada dla mnie z jednego powodu- skala bitew i samych wojen jest już tak duża, że albo robi się grę strategiczną i dowodzi się całymi związkami taktycznymi, lub grę taktyczną, jednak trudno wtedy podbijać kilkoma oddziałami cały świat ;) . Co do samej skali bitew to mogli by trochę popracować nad silnikiem gry aby można było rozegrać bitwy po kilkadziesiąt tysięcy żołnierzy, bo zawsze bawiły mnie miniaturowe starcia imperiów- dzięki temu (oraz odpowiedniemu systemowi rekrutacji, uniemożliwiającemu natychmiastowe odbudowanie sił) bitew byłoby mniej, byłyby ciekawsze, trudniejsze i bardziej satysfakcjonujące.

Odniosę się jeszcze co do wizji Warhammer: Total War- nie jest to zły pomysł, jest świeży i daje dużo nowych elementów takich jak magia, duże potwory, duża dysproporcja między poszczególnymi rasami co pozwala na rozpisanie całkowicie odmiennych sił zbrojnych jak i sposobów zarządzania terenem. Problemem jest to że Stary świat nie daje dużo miejsca na dyplomację czy rozwój, panuje tam dość sztywny podział świata i jego zaburzenie wywoła jedynie śmiech politowania jak w przypadku pewnego mmo w tym świecie. Myślę że najbardziej prawdopodobnym scenariuszem jest chyba burza chaosu, jednak wtedy ograniczamy się do konfliktu imperium z siłami chaosu w różnych formach, oraz nacji żyjących wokół niego, alternatywą byłoby oparcie gry na wojnie domowej w cesarstwie lub dostępności całej mapy świata (co rodzi problem naprawdę wielu odmiennych nacji i wielu pustkowi których nawet Games Workshop jeszcze nie zapełnił czymś innym niż napisem na mapce).

KLAssurbanipal
28-12-2012, 08:54
Moim zdaniem nie ma mozliwości by nowy Total War był w świecie Warhammera. Seria zawsze toczyła się w historycznych czasach. Z pewnymi konwencjami w seriach gier/filmów się nie zrywa. To tak jakby zrobić Diablo IV w świecie zbliżonym do Aliena lub Fallout 4 w czasach krucjat. :)
Możliwe jest natomiast co innego. To czego obawiam się najbardziej. Spece z CA mogą stwierdzić, że pora zamknąć serię na Rome 2 skoro mają teraz prawa do Wahammera. Zasady gry mogłyby być podobne do TW, jednak pod nazwą nowej serii fantasy w uniwersum Warhammera. Czuć tak jakby te Rome 2 robili od niechcenia. Póki co to tylko moje obawy, niczym niepotwierdzone i mam nadzieję, że tak zostanie i będziemy oglądać kolejne części po Rome 2 osadzone w wojnie trzydziestoletniej (idealny temat na "wojnę totalną").
Inna sprawa. Mam nadzieję, że dadzą się nacieszyć tym RTW2 i kolejną część wydadzą nie szybciej niż za 3 lata. Za szybko dają te gry, człowiek się nie przyzwyczai bo kilka miesięcy po premierze zapowiedź nowego tytułu (ETW, NTW, STW2 + FotS - wszystkie wydawane co rok). Mam nadzieję, że dopiero rok po premierze usłyszymy zapowiedź dodatku - wydadzą go po pół roku od zapowiedzi, a potem dopiero po roku zapowiedź kolejnej gry. Znając poprzednie scenariusze to 3 miesiące po premierze Rome 2 usłyszymy zapowiedź dodatku, który zostanie wydany niecały rok po Rome 2, a jak ledwo wydadzą dodatek to już zapowiedź nowej gry. Obym się mylił.

Asuryan
28-12-2012, 19:26
Nie bardzo widzę miejsca na serię w przypadku WFB. Jedną grę (plus ewentualne dodatki i DLC) - jak najbardziej, ale nie całą serię. Mam nadzieję że po Rome 2 będzie jeszcze przynajmniej Medieval 3 i poprawione ETW 2 (choć lepszywedług mnie byłby zdecydowanie XVII wiek).

Dagorad
28-12-2012, 20:25
Moim zdaniem nie ma mozliwości by nowy Total War był w świecie Warhammera. Seria zawsze toczyła się w historycznych czasach. Z pewnymi konwencjami w seriach gier/filmów się nie zrywa. To tak jakby zrobić Diablo IV w świecie zbliżonym do Aliena lub Fallout 4 w czasach krucjat. :)
Możliwe jest natomiast co innego. To czego obawiam się najbardziej. Spece z CA mogą stwierdzić, że pora zamknąć serię na Rome 2 skoro mają teraz prawa do Wahammera. Zasady gry mogłyby być podobne do TW, jednak pod nazwą nowej serii fantasy w uniwersum Warhammera. Czuć tak jakby te Rome 2 robili od niechcenia. Póki co to tylko moje obawy, niczym niepotwierdzone i mam nadzieję, że tak zostanie i będziemy oglądać kolejne części po Rome 2 osadzone w wojnie trzydziestoletniej (idealny temat na "wojnę totalną").
Inna sprawa. Mam nadzieję, że dadzą się nacieszyć tym RTW2 i kolejną część wydadzą nie szybciej niż za 3 lata. Za szybko dają te gry, człowiek się nie przyzwyczai bo kilka miesięcy po premierze zapowiedź nowego tytułu (ETW, NTW, STW2 + FotS - wszystkie wydawane co rok). Mam nadzieję, że dopiero rok po premierze usłyszymy zapowiedź dodatku - wydadzą go po pół roku od zapowiedzi, a potem dopiero po roku zapowiedź kolejnej gry. Znając poprzednie scenariusze to 3 miesiące po premierze Rome 2 usłyszymy zapowiedź dodatku, który zostanie wydany niecały rok po Rome 2, a jak ledwo wydadzą dodatek to już zapowiedź nowej gry. Obym się mylił.

Seria Total War nie jest w żaden sposób powiązana z żadnym okresem. To że dotychczas była oparta na prawdziwej historii nie znaczy że nie możemy jako następną część dostać "Total War: Warhammer". Zmiana tytułu by im się raczej nie opłacała.

Biorąc pod uwagę że póki co twórcy jadą na tym samym silniku logiczne byłoby wydanie na nim teraz czegoś o fantasy, bo w końcu nie wydadzą na nim ponownie Empire. Mogliby wydać Medka III albo coś w XVI-XVII wieku ale przypominałoby to bardzo to co już dostaliśmy, zwłaszcza że nie mogą go (silnika) ulepszać w nieskończoność. Oczywiście może zrobią nowy silnik ale wówczas wątpię aby pierwszą grą na nim był Warhammer (tak w ogóle to może w ogóle nie będzie nic takiego w końcu CA to nie tylko Total War). W końcu robienie nowego silnika pod fantasy to byłoby rzucanie się na głęboką wodę, zwłaszcza że byłby to taki ich pierwszy projekt. Więc według mnie jeżeli już to albo wykorzystają to że stary silnik nie był modyfikowany pod fantasy i otworzą sobie w taki sposób nowe możliwości, a przy okazji poniekąd będą odcinali kupony albo stworzą nową grę i dopiero później coś z uniwersum Warhammera. Najlepiej na podstawkę pod takie fantasy nadawałaby się gra o średniowieczu, z drugiej strony wydawanie nowego silnika z zamiarem że w mniejszym bądź większym stopniu będzie podstawką pod kolejną grę trochę się kłóci, w końcu nowy silnik "zasługuje" na to aby ujrzeć świat z wielką pompą.

Poliorketes
28-12-2012, 21:21
Świat Warhammera idealnie pasuje do serii Total War. Wszystko dookoła chce cie zabić i zniszczyć, ciągle coś się dzieje. Ktoś cie najeżdża, wybuchają bunty i zarazy. Kwestia tylko czy ktoś lubi klimaty fantasy, czy nie. Ja długo nie mogłem się przekonać do sprawdzenia moda pod Medka - Rage of Dark Gods: Battle for the Empire, ale jak już zagrałem, to mnie zachwycił. Jego największą zaletą jest że ciągle trzeba uważać. W innych modach po powiedzmy 100 turach byłem już ustawiony i nikt mi nie mógł podskoczyć, tu jest inaczej, chwila i jesteś zmasakrowany.

Lwie Serce
29-12-2012, 10:03
Świat Warhammera idealnie pasuje do serii Total War. Wszystko dookoła chce cie zabić i zniszczyć, ciągle coś się dzieje. Ktoś cie najeżdża, wybuchają bunty i zarazy. Kwestia tylko czy ktoś lubi klimaty fantasy, czy nie. Ja długo nie mogłem się przekonać do sprawdzenia moda pod Medka - Rage of Dark Gods: Battle for the Empire, ale jak już zagrałem, to mnie zachwycił. Jego największą zaletą jest że ciągle trzeba uważać. W innych modach po powiedzmy 100 turach byłem już ustawiony i nikt mi nie mógł podskoczyć, tu jest inaczej, chwila i jesteś zmasakrowany.
Racja, bardzo dobrze pasuje do świata TW ale napisałeś też o modzie w świecie Warhammera, i nie powinno być żadnej częśći TW w świecie fantasy, tylko mody przenoszące do nich, bo mimo wszystko tą serię lubią ludzie których (zazwyczaj) interesuje historia, a mogą przykładowo nie lubić fantasy, dlatego uważam że lepiej jakby trzymali się historycznych części ;)

Dagorad
29-12-2012, 16:05
tą serię lubią ludzie których (zazwyczaj) interesuje historia, a mogą przykładowo nie lubić fantasy, dlatego uważam że lepiej jakby trzymali się historycznych części ;)

Skąd taki wniosek? Oczywiście zapewne część graczy w taki czy inny sposób zainteresowała się historią, państwem którym gra itd. ale wątpię żeby większość graczy serii to były osoby dla których historia jest ważna. Jak już to ja bym obstawiał że większość osób lubi "nawalankę" a jako że brak alternatyw to wybiera taką osadzoną w rzeczywistej historii. Oczywiście są okresy które dla niektórych są ważne ale strzelałbym że dla sporej ilości osób Warhammer czy Shogun to tak samo "alternatywne i obce" światy.

KLAssurbanipal
29-12-2012, 16:08
Seria Total War nie jest w żaden sposób powiązana z żadnym okresem. To że dotychczas była oparta na prawdziwej historii nie znaczy że nie możemy jako następną część dostać "Total War: Warhammer". Zmiana tytułu by im się raczej nie opłacała.

Seria to seria. Trzeba się jej trzymać. Seria TW nie jest powiązana z danym okresem, ale KAŻDA z gier opiera się na wojnach historycznych i REALNYCH. Chodzi o prawdziwą mechanikę bitwy. Niemożliwe jest to w Warhammerze, który ma pełno stworów fantasy.
Jak dla mnie niech robią grę Warhammera, ale na litość Zeusa niech nie łącząc jej z HISTORYCZNĄ serią Total War. Marzę o XVII wieku, którego nigdy się nie doczekałem, a tu nagle dadzą Warhammera? To potem możemy się nie doczekać historycznego TW, bo dadzą Warhammera 2, a potem znowu wykupią jakieś prawa i będzie LoTr Total War itp. Seria na tym by straciła. nie kojarzyłaby się z serią historyczną jaką była do tej pory. Wielu graczy chce realnych bitew, a nie szybkich szczurów czy armii olbrzymów.
Co prawda silniki TW dają możliwości na taką grę, ale niech zrobią to pod innym tytułem.

Drugą sprawą jest to, że łączenie 2 innych marek jest bez sensu. Można powiedzieć, że Total War jest już marką samą w sobie, tak jak Warhammer. Może potem doczekamy się Sims - Warhammer (jest to do wykonania), albo Settlers: Star Wars (również całkiem możliwe w mechanice tej gry). Łącznie 2 niezależnych tytułów wg mnie masakryczne komercjalizowanie tytułów i pozbawianie po części legendy.
Do Warhammera nic nie mam. Sam w to grałem na studiach, ale to dla mnie dwa inne światy. Seria TW kojarzy mi się z czymś realnym, historycznym, a Warhammer to ucieczka w świat fantasy.

Trzecia sprawa to fakt, że wyglądałoby to chaotycznie. Bardzo chaotycznie. Spójrzcie na kolejność części:
- feudalna Japonia,
- średniowieczna Europa
- starożytna Europa
- średniowieczna Europa
- nowożytny świat
- napoleońska Europa
- feudalna Japonia
- starożytna Europa
- uniwersum fantasy Warhammera (sic!)
- renesansowa Europa
- śreniowieczna Azja
- uniwersum fantasy Warhammera

Wydaje się to bezsensownie wplecione. W historyczne czasy pomiędzy wrzucona inna marka, w świecie fantasy.
Całkowicie nie pasuje to do serii i jak żyję z czymś tak dziwnym się nie spotkałem.

CA wydaje nie tylko tytuły z TW np. http://en.wikipedia.org/wiki/Stormrise dlatego wplatanie Warhammera w Total War jest bez sensu. Mogli już wcześniej przecież robić gry fantasy lub sc-fi łącząc w tą serię, ale trzymają się kanonu, że ma być historyczna. Ba, nawet powiedziałbym, że tym tytułem (Warhammer) chcą być znani jako wszechstronna firma. Póki co, mimo rozmaitych gier kojarzeni się przede wszystkim z Total Warem. Pewnie nie chcieliby być zaszufladkowani jako "ci od Szogunów/Rzymów". Blizzard słynie z serii Diablo, Starcraft, Warcraft, a CA? Z Total War. ;)
Sam byłbym wdzięczny im za stworzenie nowej, równie popularnej jak TW nowej serii Warhammer. 40k (sci-fi + fantasy) ma niezłą serię Dawn of War, a renesansowemu Warhammerowi brakuje dobrej serii na PC.

Nie mam obaw że Warhammer będzie kolejnym TW, bo na 99% jestem przekonany, ze będzie to inny tytuł lub seria. :)


[spoiler:3fuvy437]Shogun: Total War 2000 PC
The Mongol Invasion 2001 PC
Medieval: Total War 2002 PC
Viking Invasion 2003 PC
Rome: Total War 2004 PC
Barbarian Invasion 2005 PC
Spartan: Total Warrior 2005 Xbox, PlayStation 2, GameCube
Alexander 2006 PC
Medieval II: Total War 2006 PC
Kingdoms 2007 PC
Viking: Battle for Asgard 2008 PC, Xbox 360, PlayStation 3
Empire: Total War 2009 PC
Stormrise 2009 PC, Xbox 360, PlayStation 3
Napoleon: Total War 2010 PC
Total War: Shogun 2 2011 PC
Total War: Shogun 2 - Fall of the Samurai 2012 PC
Total War: Rome II In Development PC
Untitled Warhammer Fantasy game Concept Stage Unknown
Untitled Alien game Concept Stage Unknown[/spoiler:3fuvy437]

Lwie Serce
29-12-2012, 17:04
tą serię lubią ludzie których (zazwyczaj) interesuje historia, a mogą przykładowo nie lubić fantasy, dlatego uważam że lepiej jakby trzymali się historycznych części ;)

Skąd taki wniosek? Oczywiście zapewne część graczy w taki czy inny sposób zainteresowała się historią, państwem którym gra itd. ale wątpię żeby większość graczy serii to były osoby dla których historia jest ważna. Jak już to ja bym obstawiał że większość osób lubi "nawalankę" a jako że brak alternatyw to wybiera taką osadzoną w rzeczywistej historii. Oczywiście są okresy które dla niektórych są ważne ale strzelałbym że dla sporej ilości osób Warhammer czy Shogun to tak samo "alternatywne i obce" światy.
Po prostu twierdzę że człowiek lubiący historię będzie wolał pograć sobie w grę o średniowieczu powiedzmy niż w jakąś strzelankę której fabuła rozgrywa się w świecie współczesnym, ja na przykład tak mam, w związku z zainteresowaniem historią uwielbiam dowodzić rycerzami i różnymi żołnierzami (Total Wary, Kozacy, American Conquest), i nie tylko ja, z całą pewnością, ale i wielu innych ludzi.

Oczywiście wiem, że w TW gra też wielu ludzi co nie interesuje się historią :)

Dunkel
29-12-2012, 19:59
Zależy od tego jak nazwą swoją grę...
jeśli wpiszą ją w total ware to trudno... jeśli wyczarują dodatek to z kolei będzie marketingowo niewykorzystanie pełnego potencjału Warhammera, więc odpada.
Może wydadzą coś pod ciut inną nazwą a la: Warhammer: Total Slaughter. A raczej coś na literkę W, żeby bardziej się kojarzyło albo coś co się rymuje, brzmi podobnie jak war a ma w miarę podobne znaczenie.

Salvo
31-12-2012, 09:55
Po Rome 2 liczę przede wszystkim na Barbarian Invasion 2!

PS:Ciekawe jak tam funkcjonowałaby zasada"balansu frakcji - równych startów" jaką chcą wprowadzić aktualnie w Rome 2 :D

Lwie Serce
31-12-2012, 10:20
W BI 2 raczej ten balans by się nie przydał, Rzym musi mieć ciężej niż inni, przecież ten dodatek dotyczył czasów jego słabości i upadku :)
Ale Barbarian Invasion 2 rzeczywiście mógłby być interesujący, jednak chyba z "inwazjami" w postaci dodatków skończyli, niestety.

Salvo
31-12-2012, 14:33
W podstawce balans też nie jest potrzebny :P

To nie oznacza, że BI2 nie będzie. Założę się, że BI2 wyjdzie na takiejs amej zasadzie jak Fall Of The Samurai. Jest to zbyt atrakcyjny okres żeby go odpuścić.

KLAssurbanipal
31-12-2012, 15:32
Ja sądzę, że Rome 2 będzie wyjściówką do dodatków: Aleksander (tak jak w Rome 1 będzie to tylko mały dodatek w DLC, coś jak :"Rise of the Samurai" pod STW2), oraz duży pudełkowy dodatek (na wzór BI, odpowiednik "Fall of the Samurai"). Możliwe że nazwą to "Fall of the Roman Empire" czy coś w tym stylu, żeby nie było identycznej nazwy jak pierwowzór i będzie bardziej wzniośle.
Patrząc na Rome (pierwowzór) oraz STW2 (ostatnią grę) to raczej pewne. ;)

Salvo
31-12-2012, 17:56
Nie wiem jak będzie z tym Aleksandrem, bo do tego nowa mini mapa kampanii jest potrzebna, a dotychczas każdy DLC był na tej samej mapie...ale zobaczymy, Rome 2 w końcu ma prezentować nową jakość TW.

KLAssurbanipal
31-12-2012, 19:12
Będzie na tej samej zasadzie co Peninsular War do NTW - sama Hiszpania, a tu skroją na Bliski Wschód i Macedonię.

Asuryan
31-12-2012, 20:08
Ja sądzę, że Rome 2 będzie wyjściówką do dodatków: Aleksander (tak jak w Rome 1 będzie to tylko mały dodatek w DLC, coś jak :"Rise of the Samurai" pod STW2), oraz duży pudełkowy dodatek (na wzór BI, odpowiednik "Fall of the Samurai"). Możliwe że nazwą to "Fall of the Roman Empire" czy coś w tym stylu, żeby nie było identycznej nazwy jak pierwowzór i będzie bardziej wzniośle.
Patrząc na Rome (pierwowzór) oraz STW2 (ostatnią grę) to raczej pewne. ;)
Wątpię. Jak dotąd nie powtarzali dodatków. Shogun - Mongol Invasion, Shogun II - Rise i Fall; Medieval - Viking Invasion, Medieval II - Kingdoms. Co prawda nic nie stoi na przeszkodzie by był wyjściówką do innych dodatków - np Rise of the Persian Empire, Peloponnesian Wars, etc...

Salvo
01-01-2013, 12:08
Ja tam się z KLAksonem zgadzam. Są to najbardziej chwytliwe okresy, które dodatkowo mają już oddanych fanów z jedynki.
Moim zdaniem DLCeków może wyjść dość sporo, jeśli tylko romek 2 będzie choć w połowie takim rewolucyjnym hitem jak zapowiadają.

glaca
01-01-2013, 12:54
mam nadzieję jednak na grę w realiach Warhammera.
w temacie historycznym wszystko już zostało pokazane.
a w warmłotku mamy wszystko: od barbarzyńców po czołgi ;)

Domen
01-01-2013, 14:48
w temacie historycznym wszystko już zostało pokazane.

Ha. Na pewno nie wszystko. Nawet nie połowa.


a w warmłotku mamy wszystko: od barbarzyńców po czołgi

Czołgi też :?:

Asuryan
01-01-2013, 14:51
Po czołg sztuk jedna :mrgreen: Też mam nadzieję na grę w realiach Warhammera, aczkolwiek obawiam się czy poradzili by sobie z odwzorowaniem zasad latania, magii i klimatu WFRB.

W temacie historycznym jeszcze nie wszystko zostało pokazane, choć mało już do tego brakuje.


Czołgi też :?:
Czołg parowy Nuln sztuk jedna. Helikoptery też się znajdą - u krasnoludów.

Domen
01-01-2013, 14:58
W temacie historycznym jeszcze nie wszystko zostało pokazane, choć mało już do tego brakuje.

Na pewno mało nie brakuje, tylko dużo. Owszem może większość z tego co zostało jest stosunkowo mało interesujące, ale jednak jest.

Przede wszystkim brakuje XVI i XVII wieku w Europie. Końcówki XV właściwie też nie ma bo w Medku gra jest rozstrzygnięta do tego czasu.

XVIII wiek mamy w Empire, ale Empire jest chyba najgorszą grą z całej serii, więc...

O Dalekim Wschodzie lub Indiach nie było do tej pory żadnej gry. Np. Chiny w epoce Walczących Królestw - idealny materiał na Total War.

Gry osadzonej w starożytności w epoce po śmierci Aleksandra Wlk. ale obejmującej obszar od Europy aż po Chiny przez Indie też nie ma, a mogłaby być.

Chętnie bym zobaczył konfrontację Chiny dynastii Han vs Rzym okresu późnej republiki lub wczesnego cesarstwa. Terakotowa armia "ożywiona" w grze. :) Do tego Imperium Tybetu - kiedyś Tybetańczycy mieli potężne państwo i armię. Inwazje koczowników z północy, przodków Mongołów, na Chiny. Koreańczycy.

Brakuje epoki ekspansji Arabów - Arabowie, Bizancjum, Frankowie, Persowie, Chińczycy, Indie. Różne ludy barbarzyńskie w tym Słowianie. Skąd Chińczycy w grze traktującej gł. o ekspansji Arabów :?: Ano spotkały się armie arabskie idące na wschód z chińskimi idącymi na zachód nad rzeką Tałas w 751 roku:

http://pl.wikipedia.org/wiki/Bitwa_nad_ ... Ta%C5%82as (http://pl.wikipedia.org/wiki/Bitwa_nad_rzek%C4%85_Ta%C5%82as)

Islamski podbój wizygockich królestw w Hiszpanii - bitwa nad rzeką Guadelete. Albo Arabowie vs Bizancjum - bitwa nad rzeką Jarmuk (patrz spoiler):

[spoiler:36o7qpja][youtube:36o7qpja]http://www.youtube.com/watch?v=8cxLxb4Bexs[/youtube:36o7qpja][/spoiler:36o7qpja]
Gra w bardzo odległej starożytności - np. Mezopotamia, Egipt i Azja Mniejsza w epoce kiedy na polach bitew królowały rydwany. Bitwa pod Kadesz...

Brakuje gry w Ameryce Prekolumbijskiej. Aztekowie, Inkowie, Majowie i wiele innych ludów. Bez Europejczyków - ewentualnie pojawią się w końcowym okresie.

Brakuje gry o kolonizacji Afryki (np. broń Zulusami, Aszantami lub Burami swojego kraju przeciwko Brytyjczykom albo prowadź jedno z europejskich mocarstw do walki z innymi oraz z miejscowymi ludami o panowanie nad Afryką). Powstanie Mahdiego... - fajne klimaty. Pokonanie Włochów przez Etiopczyków...

Itd., itp. Oprócz tego co wymieniłem wyżej można z pewnością znaleźć jeszcze inne tematy historyczne na Total War. :roll:

glaca
01-01-2013, 19:11
sęk w tym, że nie są to tematy nośne marketingowo :D poza wąską grupą historyków nikt nie słyszał o nich...
a o samurajach w bambusowych zbrojach słyszał każdy i stali się elementem pop kultury :D tak samo Rzym. Tematy Indii czy Chin są zbyt ryzykowne... chociaż na temat tych drugich powstało sporo fajnych filmów ostatnio i być może nie jest to już takie obce Zachodnim konsumentom.
poza tym twórcy serii lubują się w efektownych walkach pełnych wybuchów, widowiskowych jednostek itd. to wszystko zawiera Warhammer ;p

Salvo
01-01-2013, 19:15
Na pewno mało nie brakuje, tylko dużo. Owszem może większość z tego co zostało jest stosunkowo mało interesujące, ale jednak jest.
Eeee tam :P Że niby XVII wiek mało interesujący?

Przede wszystkim brakuje XVI i XVII wieku w Europie. Końcówki XV właściwie też nie ma bo w Medku gra jest rozstrzygnięta do tego czasu.
Co z tego, że końcówka XV wieku jest pod koniec gry o średniowieczu? W żaden sposób nie zapełnia to luki spowodowanej brakiem renesansu i XVII wieku.

XVIII wiek mamy w Empire, ale Empire jest chyba najgorszą grą z całej serii, więc...
Winą nie jest epoka, tylko wykonanie gry ;)

O Dalekim Wschodzie lub Indiach nie było do tej pory żadnej gry. Np. Chiny w epoce Walczących Królestw - idealny materiał na Total War.
Nie jestem taki pewien. Gracze nie mają do końca z kim się identyfikować.

Chętnie bym zobaczył konfrontację Chiny dynastii Han vs Rzym okresu późnej republiki lub wczesnego cesarstwa.
Dwie różne bajki, dla mnie zupełnie zbędne. Mapa w romku powinna się kończyć na wysokości Indii.
Zresztą takiej gry nie będzie, za duża różnorodność frakcji, kultur itp.

Z komercyjnie atrakcyjnych okresów nie ma:
-renesansu,
-XVII wieku,
-porządnego XVIII wieku,
-XIX wieku,
-I wojny (ale nie będzie przez najbliższe 15 lat i słusznie)

I tak nic nie zmieni faktu, że historyczne gry TW (dziwnie to brzmi :D ) nigdy mi się nie znudzą!

Domen
01-01-2013, 19:50
Gracze nie mają do końca z kim się identyfikować.

Którzy gracze :?: Chiny są najludniejszym krajem świata i coraz bogatszym - na pewno chętnych nabywców gry by tam nie zabrakło.


Winą nie jest epoka, tylko wykonanie gry.

A czy ja sugerowałem, że winna jest epoka a nie wykonanie :?: Ale fakt faktem, że za XVIII wiekiem jakoś specjalnie nie przepadam.


Dwie różne bajki, dla mnie zupełnie zbędne. Mapa w romku powinna się kończyć na wysokości Indii.

Sorry ale skoro w Medievalu można grając Polską lub Maurami dokonać podboju Imperium Azteków to dlaczego nie zrobić mapy z Chinami i Rzymem :?:


Zresztą takiej gry nie będzie, za duża różnorodność frakcji, kultur itp.

Ja lubię różnorodność frakcji i kultur. Sugerujesz, że przy zbyt dużej różnorodności część graczy nie ogarnie i mózgi im się przegrzeją :?: :mrgreen:

Swoją drogą - istnieje mod pod Medka 2 o nazwie Eras Total Conquest i mapa w jednej z kampanii na tym modzie obejmuje cały świat. Skoro amatorzy mogli zrobić takiego moda pomimo wszystkich wad Medka (np. limit 200 prowincji i 30 frakcji) to na pewno można zrobić nową grę pozbawioną tych wad.



Z komercyjnie atrakcyjnych okresów nie ma:
-renesansu,
-XVII wieku,
-porządnego XVIII wieku,
-XIX wieku,
-I wojny (ale nie będzie przez najbliższe 15 lat i słusznie)


Nie da się zrobić gry o I wojnie światowej w tym systemie w jakim funkcjonują dotychczasowe gry z serii Total War. Gra o pierwszej nowoczesnej wojnie z linią frontu, okopami, dywizjami składającymi się z różnych rodzajów wojsk połączonych organizacyjnie w jeden organizm, itd. To wszystko nie ma prawa działać w systemie gdzie na mapie ruszamy jakimiś "pionkami", każdy z nich składa się z 20 oddziałów, które walczą w jakichś tam "formacjach", czy to luźnych czy trochę gęstszych. W momencie kiedy piechota przestała walczyć w wielkich czworobokach albo gęstych tyralierach i liniach, kończy się czas dla serii TW.

Poza tym pod koniec I wojny światowej całkiem ważną rolę odgrywało już lotnictwo - jak sobie wyobrażasz "oddziały samolotów" w "full stacku" :?:

A co do XIX wieku to mamy już Napoleon Total War. Można by zrobić grę o II połowie XIX wieku, początek np. w chwili wybuchu Wojny Krymskiej.



Że niby XVII wiek mało interesujący?


No oczywiście, że jest bardzo interesujący. Dla mnie zresztą wszystko co wymieniłem jest interesujące - łącznie z Arab Total War w VII - XI wiekach n.e.

Ale dla przeciętnego Amerykańca czy Brytola - niestety nie.

Domen
01-01-2013, 20:14
sęk w tym, że nie są to tematy nośne marketingowo :D poza wąską grupą historyków nikt nie słyszał o nich...

No sorry ale mówisz z perspektywy Ameryki Północnej i Europy Zachodniej cały czas.

Na rynku azjatyckim na pewno są to tematy nośne marketingowo. Dlaczego nie można zrobić gry pod tamtejszych konsumentów :?:

Teoretycznie Shogun Total War też nie powinien być nośny marketingowo - ale istnieje coś takiego jak film "Ostatni Samuraj"...


a o samurajach w bambusowych zbrojach słyszał każdy i stali się elementem pop kultury

Ze względu na film "Ostatni Samuraj". A z tymi bambusowymi zbrojami to chyba palnąłeś głupstwo - poważnie z bambusu zbroje robili :?: :roll:


Tematy Indii czy Chin są zbyt ryzykowne... chociaż na temat tych drugich powstało sporo fajnych filmów ostatnio i być może nie jest to już takie obce Zachodnim konsumentom.

XVII wiek też nie jest nośnym tematem na Zachodzie.

A przynajmniej do niedawna nie był, bo teraz już trochę spopularyzowała się tam wiedza o wojnach w Europie Wschodniej. Ale jeszcze niedawno nikt tam o Kozakach i ich taborze albo o "Winged Hussars" nie słyszał. Wszyscy kojarzyli tylko ze starciami czworoboków pikinierów, a to jest po prostu... nudne.


poza tym twórcy serii lubują się w efektownych walkach pełnych wybuchów, widowiskowych jednostek itd. to wszystko zawiera Warhammer ;p

"Efektowne walki pełne wybuchów, widowiskowych jednostek itd." - pasuje idealnie do średniowiecznych Chin / Korei po wynalezieniu prochu: :P

[youtube:1l9jl383]http://www.youtube.com/watch?v=98dWKCRhhkM[/youtube:1l9jl383]

[spoiler:1l9jl383][youtube:1l9jl383]http://www.youtube.com/watch?v=0d_-zXn3v0E[/youtube:1l9jl383]

[youtube:1l9jl383]http://www.youtube.com/watch?v=vO6I5OZpRDI[/youtube:1l9jl383][/spoiler:1l9jl383]
A tu coś z okresu Walczących Królestw, jeszcze bez prochu:

[spoiler:1l9jl383][youtube:1l9jl383]http://www.youtube.com/watch?v=r4qbQCJ9QKs[/youtube:1l9jl383]

[youtube:1l9jl383]http://www.youtube.com/watch?v=e-4Rk6qBVHY[/youtube:1l9jl383][/spoiler:1l9jl383]

Dagorad
01-01-2013, 20:59
Na rynku azjatyckim na pewno są to tematy nośne marketingowo. Dlaczego nie można zrobić gry pod tamtejszych konsumentów :?:

Takich gier nie robi się pod tamtejszych konsumentów. Oczywiście jest tego kilka powodów, po części też po prostu tak jest i już.

Domen
01-01-2013, 21:05
Pod polskich konsumentów też się nie robi i dlatego nie będzie nigdy Total War 17th Century. Już prędzej Empire TW 2.


Oczywiście jest tego kilka powodów, po części też po prostu tak jest i już.

Jest tego tylko właściwie jeden główny powód - CA to brytyjski producent gier.

A Shoguna 2 pewnie zrobili pod wpływem Segi (japoński producent).

Asuryan
01-01-2013, 21:39
Pod polskich konsumentów też się nie robi i dlatego nie będzie nigdy Total War 17th Century.
Dobrze odwzorowany XVII wiek byłby nie tylko pod polskich konsumentów.


A Shoguna 2 pewnie zrobili pod wpływem Segi (japoński producent).
A Shoguna jedynkę, początek całej serii :?: :mrgreen:

Domen
01-01-2013, 21:59
Ale Brytyjczycy wolą XVIII wiek - po co mają robić grę o okresie kiedy jeszcze byli stosunkowo na marginesie politycznym Europy.

Lepiej będzie się sprzedawać w świecie anglojęzycznym gra o Imperium Brytyjskim z okresu największego rozkwitu - XVIII i XIX wiek.

Innymi słowy - po co przeciętny brytyjski maniak komputerowy ma liczyć na cud albo wielki sztorm w celu zatopienia Wielkiej Armady. Przecież znacznie lepiej jest gromić "tchórzliwych Francuzów" w obu Amerykach, pod Waterloo, gromić wszystkich na morzach i masakrować tubylców w Indiach czy w Afryce.

A dlaczego robią grę pt. Rome Total War :?:

Odpowiedź - przecież każdy przeciętny Wyspiarz wie, że "Western Anglo-American Civilization" to spadkobierca Cywilizacji Rzymskiej. ;) To dlatego Rzymianie mówią w Rome nienagannym angielskim, a mowę innych nacji próbuje się odwzorować za pomocą idiotycznie lub głupawo brzmiących akcentów. ;)



A Shoguna 2 pewnie zrobili pod wpływem Segi (japoński producent).
A Shoguna jedynkę, początek całej serii :?: :mrgreen:

Wtedy jeszcze im zależało na oryginalności, żeby zaistnieć i czymś zaskoczyć, a nie na kasie i "je***** komercji" jak obecnie. ;) Proste.

================================================== =

Czyli co będzie po Rome 2 :?: Odpowiedź już znamy - Empire 2.

Dagorad
01-01-2013, 22:30
Czyli co będzie po Rome 2 :?: Odpowiedź już znamy - Empire 2.

Niby czemu? Przecież oni nawet jadą póki co na tym samym silniku. Mieli więc by wydać drugi raz tą samą grę na tym samym silniku? Zakładając że silnik byłby nowy to Empire i tak jest wątpliwe, choćby dlatego że źle się kojarzy. W dodatku z każdym nowym silnikiem wydawali grę w nowej epoce (Shogun-Rome-Empire). Zresztą mieliby robić nowy silnik z myślą o Empire jeżeli poprzedni też z myślą o nim robili?


Innymi słowy - po co przeciętny brytyjski maniak komputerowy ma liczyć na cud albo wielki sztorm w celu zatopienia Wielkiej Armady. Przecież znacznie lepiej jest gromić "tchórzliwych Francuzów" w obu Amerykach, pod Waterloo, gromić wszystkich na morzach i masakrować tubylców w Indiach czy w Afryce.

Co ciekawego dla reszty świata byłoby w nierównej walce Indianie przeciwko Brytyjczycy? Rozgrywka dla ludzi szukających wyzwania (jako Indianie), Anglikom też by się szybko znudziło granie. No i CA jakoś nie zasłynęła z potrafienia dobrze odwzorować dysproporcji między siłami. No i to już było przy Empire. Napoleon też już był i to ponoć całkiem niezły, zresztą taki "oczywisty" scenariusz nie nadawałby się na większą ilość gier.

Epoka kolonizacji bardzo nadawałby się na grę z myślą o świecie anglosaskim.

Salvo
02-01-2013, 09:08
Nie da się zrobić gry o I wojnie światowej
.......
Poza tym pod koniec I wojny światowej całkiem ważną rolę odgrywało już lotnictwo - jak sobie wyobrażasz "oddziały samolotów" w "full stacku"
Przecież pisałem, że słusznie, że nie będzie ;)

Ja lubię różnorodność frakcji i kultur. Sugerujesz, że przy zbyt dużej różnorodności część graczy nie ogarnie i mózgi im się przegrzeją
Ale CA nie lubi zbyt dużej różnorodności kultur, za dużo roboty, a okres tego nie wymaga.

Teoretycznie Shogun Total War też nie powinien być nośny marketingowo - ale istnieje coś takiego jak film "Ostatni Samuraj"...
Tu nie chodzi o sam film, Japonia zawsze była dla ludzi interesująca.

PS:Domen - dwa posty, czy mi się przewidziało? ;)

Wald
02-01-2013, 21:03
Nie da się zrobić gry o I wojnie światowej
.......
Poza tym pod koniec I wojny światowej całkiem ważną rolę odgrywało już lotnictwo - jak sobie wyobrażasz "oddziały samolotów" w "full stacku"
Przecież pisałem, że słusznie, że nie będzie ;)

Nie do końca się z tym zgodzę otóż, zanim poznałem serie TW, dużo czasu spędziłem czasu nad grą o nazwie, chyba ,,Blitzkrieg 2" ( oczywiście nie jest to gra nowa) w której również jak w TW, toczyło się starcia w czasie rzeczywistym( ale bez mapy kampanii) w czasach IIWŚ i w panelu rozkazów było lotnictwo które nie było ograniczone do nalotów ''dywanowych' ale można było wziąć pod rozkazy samolot zwiadowczy, 3 myśliwce oraz zrzut spadochronowy, nad którymi komendy nie kończyły się na ich wezwaniu ale także bezpośrednim sterowaniu, nawet w czasie gdy "masy" czołgów i piechoty walczyły na lądzie. Więc nie rozumiem co stoi na przeszkodzie stworzenia bitew w realiach IWŚ w serii TW z dzisiejszym sprzętem jeśli poradzono sobie z tym ponad prawie 10 lat temu? a po za tym technologia lotnicza w tamtych czasach nie była aż tak "szybka" więc odrzutowej prędkości na ekranach obawiać nikt się nie musi :D sam Balon w Napoleonie jest świadkiem że jest to możliwe

Salvo
02-01-2013, 22:32
A jak odwzorujesz mapę kampanii? ;) W tym jest największy problem. Do tego pamiętajmy, że bitwy sprzed IWŚ trwały dzień-max. trzy dni, w czasach IWŚ stało się to kwestią tygodni. I ostatnia kwestia - skalowanie. O ile w Romku/Medku itp. mamy skalę ok. 1:5 (w kwestii ilości żołnierzy) to jeśli nadal będziemy mieli taką samą ilość żołnierzy jak teraz to jak będzie wyglądać przy IWŚ? Jeżeli będą większe oddziały (typu 300, lub więcej osób) od razu trzeba będzie opracować mechanizm wykorzystywania przez wszystkich żołnierzy osłon, niezależnych od siebie ruchów itp.

PS:Blitzkrieg 2 to jedne z najlepszych strategii świata ;)

Gaius Julius
03-01-2013, 01:25
Nie do końca się z tym zgodzę otóż, zanim poznałem serie TW, dużo czasu spędziłem czasu nad grą o nazwie, chyba ,,Blitzkrieg 2" ( oczywiście nie jest to gra nowa) w której również jak w TW, toczyło się starcia w czasie rzeczywistym( ale bez mapy kampanii) w czasach IIWŚ i w panelu rozkazów było lotnictwo które nie było ograniczone do nalotów ''dywanowych' ale można było wziąć pod rozkazy samolot zwiadowczy, 3 myśliwce oraz zrzut spadochronowy, nad którymi komendy nie kończyły się na ich wezwaniu ale także bezpośrednim sterowaniu, nawet w czasie gdy "masy" czołgów i piechoty walczyły na lądzie. Więc nie rozumiem co stoi na przeszkodzie stworzenia bitew w realiach IWŚ w serii TW z dzisiejszym sprzętem jeśli poradzono sobie z tym ponad prawie 10 lat temu? a po za tym technologia lotnicza w tamtych czasach nie była aż tak "szybka" więc odrzutowej prędkości na ekranach obawiać nikt się nie musi :D sam Balon w Napoleonie jest świadkiem że jest to możliwe
wszystko cacy, tylko teraz tak, by miało to ręce i nogi, pola bitwy musiałyby być gigantyczne już nie wspomnę o walkach o miasta(oblężenia do totalnej reformy). Wspominasz o lotnictwie, tylko ja się pytam jak ma to wyglądać w mapie kampanii? Lotnictwo cały czas podąża za resztą wojska? Niee..kompletnie tego nie widzę. CA na to nie pójdzie, oni siedzą w czasach sprzed 1800AD i tam zostaną. Dodajmy do tego jeszcze ich geniusz w tworzeniu SI ^^ Wyobrażam to sobie,
1939 Niemcy wypowiadają mi wojnę i wysyłają pod granicę kilka jednostek piechoty i wsio ^^

Domen
03-01-2013, 13:58
Nie jestem przekonany. Blitzkrieg 2 to jednak nie ta skala. Ja sobie nie wyobrażam odwzorowania wojen między armiami liczącymi setki tysięcy lub miliony żołnierzy w tym systemie. W Blitzkriegu 2 największe czym można było dowodzić w jednej bitwie to oddziały wielkości kompanii, maksymalnie batalionu.

Poza tym pozostaje problem map bitewnych. W XX wieku "rozproszenie" oddziałów na polu bitwy było o wiele większe.

Dla odwzorowania boju o wielkości powiedzmy dywizja vs dywizja potrzebna byłaby mapa o wielkości nie mniej niż 15 km na 15 km.

Poza tym bitwa np. w II wojnie światowej to zupełnie coś innego niż "klasyczna walna bitwa", pomijając już nawet wielkość pola bitwy i czas trwania.

Przeciętna duża bitwa w II wojnie światowej składała się z setek mniejszych bojów i walk, toczonych zwykle na olbrzymim obszarze (np. bitwa nad Bzurą).

Dunkel
03-01-2013, 14:03
i ja myślę, że tak by zostało... posiadanie całej armii, ale gospodarowanie ją na poziomie kompanii - zdobywając kolejne mapki, mapki... tylko minusem pewnie byłaby ilość map do zrobienia. Mimo wszystko Total Warowi już bym darował dywagacje o "nowszych" wojnach, niech się zajmą starożytnością, niech zrobią średniowiecze i renesans i będziemy dyskutować co dalej.

Domen
03-01-2013, 14:08
i ja myślę, że tak by zostało... posiadanie całej armii, ale gospodarowanie ją na poziomie kompanii - zdobywając kolejne mapki, mapki... tylko minusem pewnie byłaby ilość map do zrobienia. Mimo wszystko Total Warowi już bym darował dywagacje o "nowszych" wojnach, niech się zajmą starożytnością, niech zrobią średniowiecze i renesans i będziemy dyskutować co dalej.

Heh, tylko wyobraź sobie, że rozegranie jednego takiego boju na szczeblu kompanii czy batalionu zajmuje graczowi powiedzmy godzinę.

I teraz żeby rozstrzygnąć bitwę między np. dwoma korpusami, trzeba takich bojów stoczyć nie mniej niż kilkadziesiąt a może paręset. Innymi słowy wyobraź sobie grę z serii Panzer General (chyba każdy kojarzy :?:) gdzie każda "wymiana ognia" między "kwadracikami" to jedna "misja" w grze Blitzkrieg 2...

I teraz policz sobie ile takich "bojów" (czyli kliknięć jednym "kwadracikiem" by atakował inny) trzeba było rozegrać w Panzer General w jednym scenariuszu...

Następnie każde kliknięcie kwadracikiem, które zajmowało w Panzer General parę sekund, zamień na około 60 minut rozgrywki... Rozegranie np. kampanii w Polsce AD 1939 w takim systemie zajmowałoby pewnie więcej tygodni niż faktycznie trwała, i to tylko przy siedzeniu 20 godzin na dobę przed kompem...

A wszystko to tylko po to, żeby uzyskać realistyczny obraz pola bitwy, zamiast ograniczać się do "kwadracików" i "pikseli" jak w Panzer General.

Poza tym przy takim gospodarowaniu na poziomie kompanii, każda mapa bitewna musiałaby mieć wymiary max. parę km na parę km. Teraz policz na ile takich maleńkich "heksów" czy "pól" trzeba podzielić Polskę, mającą przed wojną 360 tys. km2. O każdą wieś toczyłbyś osobną bitwę, a wsi były tysiące...

Dunkel
03-01-2013, 14:16
Przesadzasz ze skalowaniem zawieruchy wojennej - to znaczy ja Cię rozumiem i chciałbym nawet takiej wojny w TW, marzy mi się średniowiecze z nie 200 prowincjami, a z 600-900, dokładnie tak samo było w średniowieczu, więcej zamków, a nie po 4-5 na dość dużą frakcję...
także idąc myślą twórców TW skalowanie byłoby, że takich kosteczek nie byłoby 1200 a 200, większe prowincje, do czego zresztą dążą, uproszczenie...

Domen
03-01-2013, 14:22
Nie widzę tego nadal. No i pytanie ile czasu trwałaby tura (zakładając, że zachowaliby system turowy w kampanii) w grze w realiach II WŚ.

To po prostu nie ta skala.

Taka np. bitwa nad Bzurą 1939 trwała 2 tygodnie, toczyła się na obszarze ponad 7000 km2 (120 x 60) a po obu stronach walczyły setki tysięcy ludzi, że nie wspomnę o setkach sztuk artylerii, czołgów, samolotów, itd. Przy czym codziennie były całe dziesiątki bojów i walk na całym tym obszarze.

A ta Bzura pod względem skali i czasu trwania to i tak pikuś w porównaniu np. do późniejszych walk na Froncie Wschodnim.

Jak chcesz to odwzorować w systemie Total War na mapach bitewnych :?: Jeśli tak jak pisałeś z rozbiciem na jednostki drobnej wielkości, to przy dużej wojnie każdego dnia byłoby więcej bitew niż gracz toczy przez całą kampanię w M2TW. To nie czasy kiedy bitwy w polu odbywały się raz na ruski rok.

Armie w Medku są realistycznej wielkości - średniowieczne armie rzadko liczyły więcej niż kilka tysięcy ludzi. W II WŚ jedna dywizja liczyła tylu ludzi, co cała armia krzyżacka pod Grunwaldem (bitwie olbrzymiej jak na Średniowiecze). A dywizji w poszczególnych kampaniach walczyły dziesiątki lub setki.

Jeśli już, to musiałaby to być gra online - gdzie grałyby setki graczy online na całym świecie. Każdy dowodziłby tylko wycinkiem frontu.

Najlepiej gra czasu rzeczywistego z olbrzymią mapą, gdzie każdy gracz dowodzi powiedzmy wojskiem wielkości np. pułku (3000 ludzi). Ale na takie gry online jeszcze chyba nie istnieje odpowiedni sprzęt ani internet, które byłyby w stanie to uciągnąć przetwarzając miliony GB danych na sekundę...

To już wirtualny świat a nie gra.

Dunkel
03-01-2013, 14:50
toż pisałem, że odpuściłem Total Warowi XX wiek...
ale dałoby się coś wyczarować odpowiednio zmniejszając skalę konfliktu...

Domen
03-01-2013, 14:52
Zmniejszając skalę na pewno. Ale to już nie byłaby gra przypominająca wszystkie inne gry z serii Total War.

No i jak tu zrobić podział na frakcje albo wojnę obejmującą na mapie kampanii cały kontynent - jak np. w Rome czy Medku.

Już to sobie wyobrażam - gra o II wojnie światowej, gdzie Polska startuje w 1939 roku np. z dwoma "prowincjami" - "Warsaw" i "Cracow". :mrgreen: A następnie Niemcy atakują Warszawę "pełną flagą" złożoną z 12 oddziałów po 50 piechoty, 3 oddziałów po 10 czołgów, 4 oddziałów po 5 dział i 20 samolotów. :mrgreen:

A no - i oczywiście zapomniałbym o oddziale "straży przybocznej" generała Gerda von Rundstedta - 8 gwiazdek dowodzenia i "nocny wojownik". :mrgreen:

Gry Total War w obecnym kształcie po prostu nie pasują do czasów wojny masowej i totalnej (wbrew swojemu tytułowi, który zawiera słowo "Total").

Nie wiem - może nie doceniam zdolności członków CA - ale jakoś nie wierzę, żeby udało im się stworzyć dobrą grę Total War w XX wieku...

Dunkel
03-01-2013, 15:05
Z mapą kampanii to bym poczekał na pojawienie się ROME 2. Wzmiankują zmiany na mapie, które mogłyby być pociągnięte dalej...
lotnictwo - z tym jest największy problem...
heh twórcy TW to mało wiedzą o wojnie totalnej, także handlowej i dyplomatycznej...
ktoś tutaj wyżej słusznie zauważył, że TW brak solidnej konkurencji...

Domen
03-01-2013, 15:11
Jeżeli będą większe oddziały (typu 300, lub więcej osób) od razu trzeba będzie opracować mechanizm wykorzystywania przez wszystkich żołnierzy osłon, niezależnych od siebie ruchów itp.

A poza tym to piechota walczyła w dużym rozproszeniu - nawet jeśli w tyralierach to i tak odstępy między żołnierzami były duże. Oprócz niezależnych od siebie ruchów, wykorzystywania osłon, padania na ziemię i czołgania się lub zalegania pod ostrzałem, kopania sobie dołów strzeleckich, itp. to jeszcze pozostaje pytanie jak mam za pomocą kliknięć myszką kontrolować te wojska na takim dużym obszarze. Takie zdjęcie z linii frontu np. - piechota niemiecka:

http://s14.postimage.org/8d2uhm5pd/image002.jpg

A co z bronią wsparcia - karabiny maszynowe, moździerze, granatniki, armaty piechoty, działa ppanc. - wszystko w osobnych oddziałach, czy przydzielone do oddziałów piechoty bezpośrednio :?: - jeśli to tak to w jaki sposób zgrać współdziałanie tak różnych broni - dla każdej osobny rozkaz do ataku :?:

W Medku czy Rome I każdy oddział jest jednolicie uzbrojony - a dodatkowo każdy może mieć maksymalnie 2 rodzaje broni (np. kusze i miecze).

W każdym przypadku 20 oddziałów na "pełną flagę" nie wystarczy na pewno.


ktoś tutaj wyżej słusznie zauważył, że TW brak solidnej konkurencji...

Prawda. Dlatego otrzymujemy ciągle gry średniej jakości a wysokiej ceny...

Dunkel
03-01-2013, 15:30
No faktycznie musiałaby być to niemal inna gra.
Te kwestie, które poruszasz to jeszcze pikuś, bo zawsze można kontrolować plutony np. albo siermiężnie cały oddział i tyle...
dlatego powracam do bitew kompanii na kompanie - sprawa uproszczona czyli np. 3 bitwy o prowincję, mapka uproszczona, dajmy na to, jeśli odpowiednio wcześnie ustawisz artylerię przed Żyrardowem to zasięgiem sięga ona Warszawy. Taki przykład jak można byłoby uprościć skalę mapy. Mało byłoby tutaj realizmu, ale byłaby grywalność na obecnym poziomie rozwoju gier...
ja i tak myślę o lotnictwie, musielibyśmy mieć na mapie bitwy 2 widoki: ziemny i powietrzny, z tych dwóch ujęć widoczne niebo i ziemia, by móc atakować wszelkie "punkty"...
ale i tak marzymy, dywagacje takie to powiedziałbym strata czasu.

Domen
03-01-2013, 15:36
Przykładowo regulaminowa formacja polskiego plutonu strzeleckiego w roku 1939 w natarciu była taka:

Każda drużyna atakująca w tyralierze - 19 żołnierzy (w tym 1 z ręcznym karabinem maszynowym)
Dowództwo plutonu nieco z tyłu - 5 żołnierzy (w tym dowódca plutonu) + 1 woźnica (który nie brał udziału w walce):

http://img100.imageshack.us/img100/7064/3x19ld6.jpg

Czyli w sumie na odcinku szerokości 400 metrów atakowało 62 żołnierzy (z woźnicą 63 ale on nie szedł do ataku).

Uzbrojenie takiego plutonu to 57 karabinów, 3 pistolety, 3 ręczne karabiny maszynowe (po 1 na drużynę) i 1 karabin przeciwpancerny. No i granaty.


dlatego powracam do bitew kompanii na kompanie

No ale to musiałoby być nadal kilka kompanii bo w jednej nie upakujesz piechoty, artylerii, czołgów itd. razem. Na tym szczeblu wielkości nie było takich mieszanych oddziałów. Na szczeblu kompanii piechoty to najwyżej granatniki, w batalionie piechoty pojawiały się moździerze, artyleria wsparcia piechoty dopiero na szczeblu pułku piechoty, a artyleria polowa i artyleria ciężka "z prawdziwego zdarzenia" dopiero w dywizji - w osobnych pułkach i dywizjonach artylerii.

Poza tym zmasowanych natarć pancernych nie da się w takiej grze oddać. A np. Niemcy akurat koncentrowali setki czołgów na małym obszarze.

Domen
03-01-2013, 16:11
Dla porównania w starożytności na froncie szerokości 400 - 500 metrów zmieściłyby się dwa rzymskie legiony (każdy po 10 kohort ustawionych w trzech liniach - standardowy rzymski szyk potrójny), czyli prawie 10 tysięcy ludzi (licząc po 3 lub 4 kohorty w pierwszej linii w każdym legionie):

http://games.groups.yahoo.com/group/anc ... sage/78060 (http://games.groups.yahoo.com/group/ancmed/message/78060)

Dunkel
03-01-2013, 16:13
Znaczy tak: mapy na pewno musiałyby być większe.
Niestety uważam, że należałoby zwiększyć ilość jednostek do 30 i dać je mieszane, właśnie działka, piechota i czołgi...
zresztą to masz w total warach, gdzie naprawdę bywały w historii bitwy po 100k vs 100k woja... a w grze tego nie uświadczysz.
Także to już jest odstępstwo podobne jakie byłoby w I-IIwś...
wrócę znowu do średniowiecza - w każdej odsłonie Mongolia to napakowane i mocno opancerzone żołdaki podczas gdy wiemy jak bardzo byli lotni... także pewnych taktyk nie odzwierciedlisz na obecnych stadium rozwoju gier... a w TW to już na pewno, skor były uproszczenia, to i będą, kwestia tego czy takie uproszczenia fani serii by zaakceptowali...

Domen
03-01-2013, 16:23
Gdyby jechać w skali plutonowej (każdy oddział to pluton, czasami drużyna), to na jeden pułk piechoty trzeba 56 oddziałów, zakładając że pomijamy w ogóle plutony "niebojowe" takie jak łączności albo przeciwgazowy (gazów bojowych w II WŚ już się nie używało). To na przykładzie danych z tej strony:

http://wp39.struktury.net/pulk-piechoty-1939.html

Pułk piechoty:

- 27 plutonów strzeleckich (9 kompanii strzeleckich)
- 9 drużyny granatników (w kompaniach strzeleckich)
- 9 plutonów ciężkich karabinów maszynowych (3 kompanie ckm)
- 3 plutony moździerzy (w kompaniach ckm)
- 4 plutony przeciwpancerne (w kompanii ppanc.)
- 1 pluton armat piechoty
- 1 pluton saperów
- 1 pluton konnych zwiadowców (w kompanii zwiadowczej)
- 1 pluton kolarzy zwiadoców (w kompanii zwiadowczej)

Razem 56 oddziałów.

Gdyby zwiększyć limit do ok. 200 oddziałów na armię i zostawić skalę plutonową, można by już robić bitwy dywizjami (1 pełna flaga = 1 dywizja).

Ale chyba jeden gracz nie jest w stanie ogarnąć 200 oddziałów. Do tej pory CA przyzwyczaiło wszystkich do 20 - w Rome 2 też ma być 20.

Lwie Serce
03-01-2013, 16:27
wrócę znowu do średniowiecza - w każdej odsłonie Mongolia to napakowane i mocno opancerzone żołdaki podczas gdy wiemy jak bardzo byli lotni...
Wytłumaczę coś, posiadali ciężką kawalerię i to mnóstwo, więc dobrze akurat to odwzorowali. Złota Orda nie miała jedynie konnych łuczników, szybkich jak diabli.

K A M 2150
03-01-2013, 16:32
Ale chyba jeden gracz nie jest w stanie ogarnąć 200 oddziałów. Do tej pory CA przyzwyczaiło wszystkich do 20 - w Rome 2 też ma być 20.

Jakby co to od Shoguna 2 mamy już 40 oddziałów w jednej armii.


Co do Mongołów to gdy dotarli do Europy mieli już za sobą złupiony spory kawałek świata, ich armia była niesamowicie dobrze wyposażona.

[spoiler:96uq9wlu]http://img237.imageshack.us/img237/8702/turcomongolheavycavalryin1.png
http://img359.imageshack.us/img359/340/3mongol7cq.jpg[/spoiler:96uq9wlu]

Domen
03-01-2013, 16:37
Nie mam Shoguna 2 to nie wiedziałem. Ale podobno w Rome 2 ma być znowu 20.

Ewentualnie gdyby zamiast oddziałów-plutonów (ew. drużyn) zrobić oddziały-kompanie (ew. plutony) to na pułk piechoty wypadnie już 15 - 16 oddziałów.

Wtedy powiedzmy dajemy limit 60 oddziałów (jeszcze o 20 więcej niż w Shogunie) i już można walczyć dywizjami.

Ale mapy bitewne musiałyby mimo wszystko być bardzo duże - kwadrat o boku co najmniej kilkanaście kilometrów IMO.

Do tej pory jakie były największe mapy bitewne w grach Total War jakby to przeliczyć na kilometry :?:

K A M 2150
03-01-2013, 16:41
A gdzie wyczytałeś, że podobno ma być tylko 20 oddziałów? Bo już na filmikach było trochę widać, że tych oddziałów jest więcej niż 20 w armii. Teraz to działa tak, że pojedyncza flaga na mapie kampanii to owszem, ciągle 20 oddziałów, ale jak masz armię w pobliżu to te oddziały idą pod Twoją kontrolę przez co gdy dojdzie już do rozstawiania wojsk masz już np: 34 oddziały do dyspozycji.

Domen
03-01-2013, 16:43
Na You Tube słyszałem w jednym filmie, ale możliwe że mnie pamięć zawodzi tutaj.



Teraz to działa tak, że pojedyncza flaga na mapie kampanii to owszem, ciągle 20 oddziałów, ale jak masz armię w pobliżu to te oddziały idą pod Twoją kontrolę przez co gdy dojdzie już do rozstawiania wojsk masz już np: 34 oddziały do dyspozycji.

Ale wszystkie 34 mogą jednocześnie walczyć na mapie kampanii :?:

A co do tych oddziałów-kompanii - mimo wszystko plutony powinny mieć możliwość ruszać się niezależnie od siebie, tak jak pojedynczy żołnierze.

voitek
03-01-2013, 16:47
Akurat w wywiadzie gość mówił, że ma być 40 oddziałów. W Szogunie 2 można też jednocześnie sterować 40

Dunkel
03-01-2013, 16:54
no bo znowu idziesz w megalomanię...
po co?
uproszczenie - nawet już te 56vs56 oddziałów brzmi fajnie...
ja cały czas myślałem o mapie kampanii przeciw AI, a nie żywemu graczowi, bo na multi to jest o wiele łatwiej - zamiast ogarniać 200 oddziałów niech będzie tak, że gra 5 vs 5 graczy i każdy ogarnia po 20 oddziałów... trochę się wtedy z tego robi World of Tanks...
właśnie oni chcą zrobić universum z flotą i lotnictwem + czołgi...




wrócę znowu do średniowiecza - w każdej odsłonie Mongolia to napakowane i mocno opancerzone żołdaki podczas gdy wiemy jak bardzo byli lotni...
Wytłumaczę coś, posiadali ciężką kawalerię i to mnóstwo, więc dobrze akurat to odwzorowali. Złota Orda nie miała jedynie konnych łuczników, szybkich jak diabli.

ale nie były to takie zakute łby jak to było na podstawkach Medievali...
taktyka walki podjazdowej/pozorowane ucieczki oraz przewaga dowódcy nie angażującego się w bitwę tylko obserwującego zdarzenia...

K A M 2150
03-01-2013, 16:56
To wróć do mojego posta powyżej, gdzie w spojlerze wstawiłem kilka grafik z "lekką" jazdą mongolską.

Wald
03-01-2013, 16:58
A jak odwzorujesz mapę kampanii? ;) W tym jest największy problem. Do tego pamiętajmy, że bitwy sprzed IWŚ trwały dzień-max. trzy dni, w czasach IWŚ stało się to kwestią tygodni. I ostatnia kwestia - skalowanie. O ile w Romku/Medku itp. mamy skalę ok. 1:5 (w kwestii ilości żołnierzy) to jeśli nadal będziemy mieli taką samą ilość żołnierzy jak teraz to jak będzie wyglądać przy IWŚ? Jeżeli będą większe oddziały (typu 300, lub więcej osób) od razu trzeba będzie opracować mechanizm wykorzystywania przez wszystkich żołnierzy osłon, niezależnych od siebie ruchów itp.

PS:Blitzkrieg 2 to jedne z najlepszych strategii świata ;)

Dobrze zgadzam się ze wszystkimi którzy twierdzą o nie mającej szans powodzenia grze TW w czasach XX w :D chociaż sam pomysł z bitwami z dziesiątkami tysięcy żołnierzy podzielonych na brygady,korpusy etc. zmienia typ takiego tworu z gry strategicznej na szczegółową wiernie odzwierciedloną rekonstrukcje wojny :lol: a warto pamiętać że to jest gra :D z mapą kampanii też by nie było problemu, problem polegał by tylko na wykupieniu pomysłu mapy kampanii od firmy która stworzyła taką gra jak "Hearts of Iron 3" , dodam jeszcze że wasze pomysły na wiernie podziały taktyczne w trakcie bitew gaszą każdy pomysł na grę z tego typu, choćby sam "Blitzkrieg 2" nie powinien mieć miejsca bo nie było tam żadnych plutonów itp. oraz nie odzwierciedlał liczebność. Mi osobiście nie przeszkadzało by stoczyć bitwy w realiach IWŚ w liczebności ogółu do np. 4000, warto też przypomnieć że nasi dziadkowie nie mieli dostępu do PC i TW a bez problemu staczali za pomocą "żołnierzyków" np. samo Waterloo, a nie mieli odpowiedniej stanu osobowego w pododdziałach, :lol: hahahah min 70 tys "żołnierzyków" na dywanie :lol: zamiast tej wierności danych mieli wyobraźnie wspieraną przez wiedzę historyczną.

Oczywiście jest to tylko moje zdanie :D

Domen
03-01-2013, 16:59
trochę się wtedy z tego robi World of Tanks...

Nie zapominajmy, że w czasie II wojny światowej dużą rolę jednak nadal odgrywała artyleria i piechota, nawet tam gdzie było dużo czołgów i lotnictwa.

To nie "Pustynna Burza" gdzie całą armię rozpieprzyło Irakijczykom lotnictwo z małym wsparciem czołgów i prawie bez strat własnych.


gra 5 vs 5 graczy i każdy ogarnia po 20 oddziałów...

Gra 5 vs 5 graczy i każdy ogarnia po 40 oddziałów - brzmi lepiej. :)

Dunkel
03-01-2013, 17:01
Kam, dalej uważam, że w grze są przepakowani. Poza tym taktyka, sposób walki... to była ich przewaga, a nie dopakowanie.

Domen
03-01-2013, 17:03
Przepakowani nie są bo wystarczy oddział pikinierów na moście, kilka oddziałów kuszników za mostem - i czekać aż głupie AI popełni samobójstwo.

K A M 2150
03-01-2013, 17:06
Ich przewagą była taktyka i dopakowanie właśnie ;) W XIII wieku pewnie żaden rycerz nie miał tak dobrego opancerzenia dla siebie i wierzchowca jak ciężka jazda mongolska, a o umiejętnościach jeździeckich nie wspominając.

Dunkel
03-01-2013, 17:16
Domen - to też jest bolączka total warów - głupie AI...
ja bym się z Wami generalnie zgodził, ale tu chodzi o to, że wspomniani Mongolce nie musiałyby być tak przepakowane gdyby AI lepiej kombinowało...czyli taktyka...

Domen
03-01-2013, 17:38
Dobra wiecie co, w sumie zmieniłem zdanie.

Choć CA musiałoby wprowadzić bardzo wiele zmian i ulepszeń, to jednak byłoby możliwe stworzenie takiej gry o II wojnie światowej. Jednak tak jak pisałem "flagi" musiałyby mieć o wiele większy limit maksymalnej liczby jednostek. Co najmniej szczebel kompanii - i wtedy dywizja składałaby się z kilkudziesięciu jednostek. Oczywiście tak jak obecnie możliwe jest włączenie się do jednej bitwy kilku pełnych flag, tak tutaj możliwe byłoby uczestnictwo kilku dywizji.

Przy czym myślę, że jednak gracz byłby w stanie ogarnąć taką większą liczbę jednostek na polu bitwy - wystarczyłoby po prostu stworzyć bardziej realistyczny system walki i realistycznej wielkości mapy bitewne (co najmniej kilkanaście na kilkanaście kilometrów). Wszystko trwałoby przez to dłużej (nie tylko sama walka, też przemieszczanie się) i szybkość klikania myszką straciłaby na znaczeniu w porównaniu np. do Rome. Ogólnie należałoby zmniejszyć rolę gracza jeśli chodzi o to co gracze, którzy grają w bitwy online nazywają "micro" ("micro managing" - czyli np. obracanie jednostki frontem by odparła natarcie wroga, zmiana formacji na testudo, falangę lub normalną, kontrolowanie każdego najmniejszego ruchu każdego oddziału, itd. - ogólnie element zręcznościowy gry).

Tutaj dowodzenie jednostkami musiałoby się koncentrować raczej na wydawaniu bardziej ogólnych rozkazów, czyli miałoby w sobie więcej z gry strategicznej a mniej ze zręcznościowej - np. wskazanie celu do ataku i rozkaz obejścia go z flanki, ataku frontalnego, czy jeszcze innego. Dzięki temu można by zrobić oddziały wielkości kompanii (żeby za bardzo nie rozdrabniać uwagi gracza i pozwolić mu na ogarnięcie dowodzenia w bitwie), jednak oddział taki nie zachowywałby się na polu bitwy jak jeden "monolit", ale intuicyjnie walczyłby jak poszczególne plutony i drużyny, współdziałające ze sobą w wykonaniu zadania.

Artyleria nie atakowałaby konkretnych oddziałów wroga, tylko oczywiście wskazany obszar. Wybierałoby się też rodzaj ostrzału - przede wszystkim czy ogień bezpośredni (do bliskich celów) czy pośredni, o innej trajektorii strzału (do dalekich celów, niewidocznych bezpośrednio - np. zapora ogniowa, nawała artyleryjska, ostrzał precyzyjny określonych punktów wroga - typu jego bunkry, okopy albo stanowiska wrogiej artylerii ogniem kontr-bateryjnym).

Artyleria w czasie II wojny światowej miała zasięg strzału od kilku do kilkunastu kilometrów. A działa największego kalibru jeszcze więcej.

Co do lotnictwa - gracz nie dowodziłby bezpośrednio samolotami (w przeciwieństwie do jednostek lądowych), tylko wzywałby wsparcie lotnicze - czy to bombowców czy bombowców nurkujących. Wskazując rodzaj i lokalizację celu, rodzaj bombardowania do przeprowadzenia. Także wsparcie myśliwców przeciwko myśliwcom lub bombowcom wroga. Oczywiście walki lotnicze można by zobaczyć operując odpowiednio opcją "zoom" (maksymalne wartości przybliżenia i oddalenia mapy musiałyby być o wiele większe niż w dotychczasowych grach z serii). Rozpoznanie lotnicze też mogłoby odgrywać sporą rolę.

Jedna bitwa trwałaby pewnie parę lub kilka godzin spędzonych przed ekranem komputera.

Wald
03-01-2013, 17:47
Jestem bardzo wdzięczny że mnie wyręczyłeś i prawie w 100 % "przedstawiłeś moją koncepcję", myślę że trochę Cię zainspirowałem :D a po za tym trzeba nauczyć się odgraniczać realie wojen i bitew rzeczywistych a z tymi "komputerowymi" :)



PS
bardzo się z tobą zgadzam :)

Domen
03-01-2013, 17:47
To fakt, zainspirowałeś mnie. :) Musiałem to przemyśleć i ogarnąć zanim mnie oświeciło, o co tak naprawdę chodzi. :P

Wald
03-01-2013, 17:49
Bardzo dziękuje :) przy planowaniu pomysłów co będzie po ... jakiejś grze , trzeba kierować się nie tylko tym co daje nam sprzęt ale co my sami możemy dać

Domen
03-01-2013, 17:52
a po za tym trzeba nauczyć się odgraniczać realie wojen i bitew rzeczywistych z tymi "komputerowymi" :)

Właśnie moim zdaniem powinno się dążyć do realizmu w grach strategicznych, przynajmniej jeśli chodzi o wojny nowoczesne (XX wiek i dalej).

Już wolę "turowe kwadraciki" z Panzer General 2 niż strategię czasu rzeczywistego ale totalnie odbiegającą od realiów i prawdziwej skali. :P

Jeśli w strategii o II wojnie światowej miałbym dowodzić np. 20 czołgami i 100 piechurami w bitwie o Stalingrad (czyli totalnie nie ta skala co w reczywistości, tylko jakaś żałosna parodia), to już wolę zagrać w "strzelankę" z gatunku first-person też w Stalingradzie, gdzie wcielam się w jednego żołnierza. ;)

Po prostu lubię duże bitwy. W Rome I też wolę skalę jednostek dużą lub bardzo dużą. Nie przekonują mnie oddziały po 20 - 40 żołnierzy...

Wald
03-01-2013, 18:00
Chyba nie do końca mnie zrozumiałeś. Miałem na myśli możliwości dzisiejszego sprzętu który nie za bardzo podołał by tak szczegółowego wyzwaniu jak te np, stany osobowe w pododdziałach, więc powinno się czym to zastąpić co temu podoła, a po za tym porównywanie jakiś głupkowatych strzelanek z taką serią jak TW to jak porównanie, arystokraty do gminu :lol: nie słyszałem o żadnym filmie wojennym gdzie wiernie odwzorowana jest liczebność ? W takich grach jak z tej serii sami wcielamy się w reżysera filmu, gdzie nie do końca wszytko się zgadza.

Domen
03-01-2013, 18:04
nie słyszałem o żadnym filmie wojennym gdzie wiernie odwzorowana jest liczebność ?

W kręceniu tej sceny podobno brało udział 11 tysięcy statystów, czyli tylko trochę mniej niż w rzeczywistości było tam żołnierzy:

[youtube:10i5k2q4]http://www.youtube.com/watch?v=3po17QbHLRQ[/youtube:10i5k2q4]

A z polskich produkcji to w "Panu Wołodyjowskim" w scenie oblężenia Kamieńca Podolskiego było ponad 3 tysiące statystów:

[youtube:10i5k2q4]http://www.youtube.com/watch?v=VuTALay07mU[/youtube:10i5k2q4]

Lwie Serce
03-01-2013, 18:11
Ci co myślą że CA mogłoby zrobić TW o IIw. św niech spojrzy na to z innej strony : otóż konkurencja byłaby ogromna, a jest jakaś gra podobna do Empire czy Medieval? Wątpię, więc konkurencji nie ma, tylko Rome miał w postaci Imperial Glory które okazało się znacznie słabsze...

Wald
03-01-2013, 18:18
Dobrze, po części przyznaje Ci zasłużoną racje Domen, ale ten film tym bardziej pokazuje ,że tak jak kręcenie scen "bitewnych" w przybliżeniu pokazuje liczebność oraz sam przebieg bitwy jak i dla widza tak i dla gracza, więc brakujące elementy zastępuje się efektywnym montażem, czyli zastępuje tym czym się dysponuje :) . Nie wiem jak to występuje na ust ultra w liczebności w Napoleonie TW, ale czy tam też masz pokazane ok. 250 dział jakimi dysponujesz grając po jednej stronie, czy byłeś świadkiem kiedy wygrywasz że masz 22 000 pobitych przeciwników?


PS
W istnienie gry TW o II WŚ sam wątpię :) ale o I WŚ sądzę, że jest to możliwe.

Lwie Serce
03-01-2013, 19:10
O I wojnie jest nawet chyba mod do Empirem czy Napoleona, ale nie wiem jak wyszło, tak czy siak, mieszanie się w XX wiek mogłoby sprawić że CA, nie zarobiłaby tyle kasy, bo jest na rynku mnóstwo świetnych strategii o konfliktach XX-wiecznych :)
Ja to jednak cały czas mam nadzieję na XVII wiek, przecież to taki wspaniały okres, i to nadający się na grę TW bardzo...

Wald
03-01-2013, 19:28
Myślę że twoja wypowiedź jest najbardziej sensowna, TW o I WŚ jest możliwe, ale lepiej żeby CA najdalej zaszło pod (góra) rok 1871. Również popieram wiek XVII, przecież ten wiek sam w sobie jest jednym "Total Warem" :D

Chaak
03-01-2013, 23:01
Odnośnie w miarę realistycznych bitew w strategii XX wiecznej zobaczcie sobie Wargame: European Escalation (jest to okres Zimnej Wojny). Wyszło to tam wg. mnie bardzo dobrze. Mapki mają po kilka km długości i szerokości, więc bitwy mają spory rozmach. Dzięki jej rozmiarom można pobawić się artylerią, śmigłowcami, czołgami itp.(w następnej części mają dodać lotnictwo) nie mając przy tym problemu z miejscem na manewry jak flankowanie, czy okrążanie przeciwnika. Chociaż myślę, że IWW byłaby dużo trudniejsza do zrobienia niż te bardziej współczesne przez wojnę pozycyjną, która moim zdaniem do gier niezbyt się nadaje.

Chciałbym jednak żeby seria TW pozostała w czasach, w których bitwy rozstrzygało się bezpośrednią szarżą na przeciwnika. Mam nadzieję, że po Romie i dodatku do niego CA weźmie się za XVII wiek, chociaż świat Warhammera też bym chętnie zobaczył.

luska
06-01-2013, 11:50
Temat trochę niepoważny, ale i tak się wypowiem. Oddal bym swojego Medka 2 wraz z dodatkiem za XVI - XVII w. chociażby po to żeby poprowadzić wyprawę na Moskwę 1605.I pokruszyć kopie na moskalach :) albo szwedach na Inflantach. Dobra była by też opcja werbowania najemników w postaci kozaków rejestrowych czy też tatarów.
Jak tak bardzo pragniesz XVI-XVII Rzeczypospolitej to żeby choć trochę na razie spełniło twoje marzenie to gorąco polecam moda Ogniem i Mieczem 2 Total War pod Medieval 2 Królestwa. Zawsze coś :D


O I wojnie jest nawet chyba mod do Empirem czy Napoleona, ale nie wiem jak wyszło, tak czy siak, mieszanie się w XX wiek mogłoby sprawić że CA, nie zarobiłaby tyle kasy, bo jest na rynku mnóstwo świetnych strategii o konfliktach XX-wiecznych :)
Ja to jednak cały czas mam nadzieję na XVII wiek, przecież to taki wspaniały okres, i to nadający się na grę TW bardzo...
Lwie Serce masz rację istnieje taki mod sam grałem i moim zdaniem jest ok :D ale to jest na razie wczesna beta z własnymi bitwami podajże (bez kampanii) :D i jest ona pod Empire ale nazwy zupełnie nie pamiętam\

Też mi się wydaje, że w jednym poście wygląda to lepiej. W przyszłości unikaj pisania posta pod postem

~v

Wald
06-01-2013, 20:43
Dziwne.... wydaje mi się, że Twoje dwa posty lepiej wyglądałby jako jeden :D

Yrpen999
12-01-2013, 21:22
Również jestem za XVI - XVII w., to naprawdę ciekawy okres. Rzeczpospolita rzucająca na kolana Rosję, hołd ruski z 29 X 1611 r. Możliwośc odtworzenia tego w Total Waru byłaby naprawdę wspaniała :)

Żakuj
13-01-2013, 23:08
Według mnie do wiernego odzwierciedlenia realiów I czy II wś seria TW musiałaby chyba kompletnie zmnienić system rekrutacji, mechanikę rozgrywki i stać się czymś w rodzaju skrzyżowania np Hearts of Iron III i Company of Heroes. Nie znaczy to że nie chciałbym w takie TW zagrć, jednak przy obecnym pędzie rynku gier oraz wszechobecnemu podejściu ,,skoro się sprzedaje to po co mamy kombinować", nie sądzę by autorzy zrobili tak ryzykowny krok. Lepiej odgrzać kotlecik i wypuścić coś w stylu Medka III czy coś co pozwoli zarobić ale się nie narobić :x .

depus
14-01-2013, 10:41
CreativeAssembly mogło by stworzyć taką grę ale nie związaną z serią

KLAssurbanipal
14-01-2013, 13:59
Wiele razy wałkowane było, że wojny światowe i secesyjna nie nadają się do tej serii. ;)

Jak już pisałem obstawiam XVI lub XVII. Podam moją listę, co się nadaje.

1. XVII wiek, czyli okres potęgi Rzeczpospolitej. Okres niezwykle atrakcyjny i dla Polaków i Europejczyków - wojna trzydziestoletnia. Dlatego najlepiej, żeby gra zaczynała się w 1618 roku, w momencie rozpoczęcia wojny. Kircholm co najwyżej w bitwach historycznych - pamiętajmy że to nie gra pod Polaków i data powinna być istotna z perspektywy większości graczy. XVII wiek to wiek wojen, a sama wojna 30-letnia uchodzi za pierwszą wojnę totalną w historii nowożytnej, więc temat idealnie pasuje pod sam tytuł serii. Mój faworyt.

2. XVI wiek, czyli renesans. Wielka zmiana po XV wieku - upowszechnienie broni palnej zmiana taktyki. Myślę, że nie warto mieszać razem XVI i XVII wieku. Lepiej zrobić węższy okres a porządnie. Były to dwie epoki różne od siebie pod względem wojskowości, taktyki, polityki, kultury, religii a także strojów i uzbrojenia co ma odzwierciedlenie w jednostkach. Gdyby to zmieszali mogłoby wyjść coś na wzór ETW - pikinierzy i muszkieterzy w początkach XVI wieku (chyba, że zrobiliby jakiś inteligentny system reform), na ciężką kawalerię znów trzeba poczekać itp. co zrywa z historią. Mielibyśmy niemieckich lancknechtów walczących z umundurowanym Holendrem w tricornie.

3. XVIII wiek, ale porządnie - skupić się na wojnie północnej i sukcesję hiszpańską, lub siedmioletniej, żeby wyszła sensowna gra na wzór Napoleona, bo mieszanie tak różnych epok jest nieporozumieniem. Wątpliwe, żeby taka gra pojawiała się szybko po RTW2, ale zatarłaby złe wspomnienia po XVIII wieku z perspektywy Empire. Można do tematu wrócić za jakieś 2 gry i zróżnicować frakcje, nie odwalić mapy kampanii, dać realistyczne mundury.

4. XIX wiek, tak mniej więcej od połowy np. od rozpoczęcia wojny krymskiej. Zawarto by wiele wojen: krymska, secesyjna (bo to temat za wąski na osobną grę co było wałkowane), francusko-pruska, Wiosna Ludów (duże znaczenie na mapie kampanii, dla władców i rządów) oraz wojny kolonialne (co próbowali dźwignąć w ETW a nie wyszło). Moim zdaniem temat świetny, pozwalający odświeżyć serię i ją mocno urozmaicić, jednak trudniejszy w wykonaniu od pozostałych. FotS był jedynie tego namiastką.

5. Powrót do starożytności, ale do innej epoki. Wg mnie lepiej zrobić to niż MTW2, ponieważ jest on bardzo dobry a jeszcze się nie zestarzał. Można umieścić grę w epoce brązu: Sumerowie, Egipcjanie, Akadyjczycy, Hetyci, Mittani, Minojczycy, Mykeńczycy czy późniejsi Asyryjczycy, Medowie, Babilończycy. Temat bardzo barwny i można zrobić większą różnorodność frakcji niż w Rome. Tylko pytanie, w którym roku grę umieścić, czy w czasach wczesnej epoki brązu czy późnej. Okres szeroki i nie można dać wszystkich frakcji w jednym czasie. Drugi mój faworyt po XVII wieku.

6. Starożytne Chiny i Daleki Wschód. Temat ciekawy, egzotyczny, sprzedałby się głównie ludności azjatyckiej jednak mieliśmy już 2 razy feudalną Japonię. Wątpię, żeby CA byli zainteresowani wracać tyle razy do Azji. Ja sam szczerze mówiąc uważam starożytność w Europie, płn Afryce i Bliskim Wschodzie za dużo atrakcyjniejszą, niezależnie od epoki niż starożytność azjatycką (choć nie pogardziłbym takim tytułem serii.

Możliwe, że będą jechać w kółko i będzie MTW3, co wg mnie nie ma sensu. Powinni w końcu ruszyć ten pominięty XVII wiek.

tomciopogromcio
14-01-2013, 14:51
A ja chcę poprawionego Medievala III, poprawionego w takim stylu w jakim na razie wygląda, że idą z Rome II. Mimo wszystko bardziej historycznie, miasta jak oryginalne niektóre i mnóstwo innych zmian. I mogłoby to być nadal na tym samym silniku, a jak inną epokę to inny silnik i co najmniej 2 kolejne gry w podobnej epoce znowu, ale to już po Medku III.

KLAssurbanipal
14-01-2013, 14:58
Dziwne masz podejście. ;) Przy Rome2 pisałeś że nie ma problemu jakby Egipt był taki jak w Rome1, a przy Medievalu 2 piszesz, że wolisz bardziej historyczne od poprzedniej części z odwzorowaniem miast itp. Medek 2 wg mnie był bardzo dobry i nie potrzebuje nowej części już teraz. Lepiej zrobiliby nowy temat spośród tych które wypisałem.

Asuryan
14-01-2013, 15:16
Medek 2 wg mnie był bardzo dobry i nie potrzebuje nowej części już teraz. Lepiej zrobiliby nowy temat spośród tych które wypisałem.
MTW 2 brakuje przede wszystkim bitew morskich - po wyjściu RTW 2 będzie to jedyny okres z serii bez możliwości rozgrywania takich walk.

tomciopogromcio
14-01-2013, 15:24
Dziwne masz podejście. ;) Przy Rome2 pisałeś że nie ma problemu jakby Egipt był taki jak w Rome1, a przy Medievalu 2 piszesz, że wolisz bardziej historyczne od poprzedniej części z odwzorowaniem miast itp. Medek 2 wg mnie był bardzo dobry i nie potrzebuje nowej części już teraz. Lepiej zrobiliby nowy temat spośród tych które wypisałem.

Napisałem też, że w twojej ankiecie wiedząc, że hellenistyczny Egipt jest historyczny bym zaznaczył, że taki chcę. Zawsze historyczniej to lepiej, jak na tym nie cierpi reszta. Mówiąc, że taki Egipt może dla mnie być chodziło o to, że Egipt tylko z takim czymś mi się kojarzy, nie słyszałem osobiście o innym i bardziej przy takim Egipcie czułbym klimat znanego mi Egiptu, więc strasznie mi on nie przeszkadzałby nawet jak już wiem, że był niehistoryczny. O czym swoją drogą dowiedziałem się przedwczoraj na tym forum :). Aczkolwiek jak dla mnie ROME II robią teraz bardzo historycznie, wydaje mi się, że będzie mimo wszystko sporo różnych jednostek dla każdej frakcji, jak i unikatowe miasta. A powtarzalność jednostek w Medieval II była wielka (ale to samo ETW, NTW i S2TW, dlatego mimo wszystko chyba najbardziej różnorodne nadal jest ROME I xD). Myślę, że jakby bardziej przestudiowaliby historię to dałoby się zrobić rozróżnienie w M3TW, mimo, że ja bym nie widział, czy to jest bardzo zgodne z historią :P. No i jak post wyżej, też dobry powód :).

kuroi
14-01-2013, 15:45
Brak różnorodności w ETW, NTW i S2TW jest poparty czymś.. Historią. W tych czasach i miejscach nie było różnorodności. Wtedy wszyscy mieli takie same armie.
W M2TW jest to poparte lenistwem. jak zwykle zresztą.

Wald
14-01-2013, 17:20
Jakby wybrać odpowiedni okres w historii, "połączyć" tylko wybrane najlepsze cechy z wszystkich części TW w jednej grze to mamy przepis na najlepszą odsłone. Oczywiście zakładam, że wykonanie też będzie najlepsze :D

Żakuj
14-01-2013, 17:30
Hmm a nie robią tak co następną część :D ?

Wald
14-01-2013, 17:43
Powinno tak być :lol:

KLAssurbanipal
14-01-2013, 18:18
Brak różnorodności w ETW, NTW i S2TW jest poparty czymś.. Historią. W tych czasach i miejscach nie było różnorodności. Wtedy wszyscy mieli takie same armie.
W M2TW jest to poparte lenistwem. jak zwykle zresztą.

Nie do końca. Przykładowo Francja i Wielka Brytania - zupełnie inne mundury - kroje, kształty, moda (nawet czako o innych kształtach), a tak samo roster jednostek, gdzie Anglikom brak kirasjerów, karabinierów, ułanów/lansjerów itp. W NTW właśnie fajnie pokazano różnice i rostery państw się różnią, że jedna frakcja ma kilka jednsotek, a inna 30. :)

kuroi
14-01-2013, 18:33
Przez takie same miałem bardziej na myśli o takiej samej taktyce. Bitwy liniowe to by standard. Piechota liniowa była używana przez wszystkich, więc nie można tu oczekiwać różnorodności jaka powinna być w medievalu.

26-02-2013, 23:21
Ja bym chciał Medka 3 opcjonalnie tak jak ktoś już pisał polske u szczytu potęgi w wieku XVI
fajnie by też było jakby była kolejna cześć działa się podczas wojny secesyjne albo II wojny światowej :P

Aztec
27-02-2013, 15:56
Secesyjnej czemu nie ale 2 wojna? Tego się nie da sensownie połączyć z total warem.

cyborgowiec97
27-02-2013, 16:00
Ja też bym chciał medka 3 ale z podziałem na trzy epoki:
- koniec Xw do końca XIw
-połowa XIIIw do końca XIVw lub początku XVw
-koniec XVw do końca XVIw
Co będzie podstawką, a co dodatkiem lub dlc nie obchodzi mnie.

Ituriel32
27-02-2013, 17:35
Przy obecnej polityce wydawniczej to ja chyba nie chcę następnych totalwarów w starych epokach, np. medek3.
Bo wyglądał by pewnie tak: w wersji podstawowej aż 8 nacji: Anglia, Francja, Hiszpania, Hre, Bizancjum, Egipt, Turcy i może Ruś. Zaś cała reszta ważnych nacji trafiła by do dlc.

Reznow45
27-02-2013, 18:08
Z sentymentu to Medieval 3, przydałoby się ulepszyć i tak świetną grę, jaką byłą dwójka. Chodzi mi głównie o zwiększenie liczby frakcji i różnorodności jednostek (jedynie w modach można ujrzeć trochę tego co wymieniłem). Zaś co do nowych epok,to zdecydowanie gra o XVII wieku - Wojna Trzydziestoletnia, Wojna Osiemdziesięcioletnia, Wojna Północna, Wojna z Turcją, itp zostały pominięte, a mają potencjał do stworzenia Total War'a.

Aztec
27-02-2013, 18:18
Jeśli miałby wyjść Medieval 3 to chciałbym, żeby dużo bardziej był rozwinięty motyw wasala/seniora, z przydziałem ziemi danemu generałowi co skutkuje daną polityką w regionie, jeśli generał miał przywary, które pomogłyby rozwijać prowincję to przychód z niej byłby większy.

Wald
27-02-2013, 18:25
Póki co zagraj w M&B:W i mod E 1200 ;)

Aztec
27-02-2013, 18:33
W M&B:W grałem ale na modzie Floris, znakomicie rozwinięty mod :D Ale granie bez jakiejkolwiek fabuły jest dość nudne i szybko się nudzi

MichalKruk
27-02-2013, 19:28
Jeśli miałby wyjść Medieval 3 to chciałbym, żeby dużo bardziej był rozwinięty motyw wasala/seniora, z przydziałem ziemi danemu generałowi co skutkuje daną polityką w regionie, jeśli generał miał przywary, które pomogłyby rozwijać prowincję to przychód z niej byłby większy.

To nie Crusader King.... TW to seria gier strategii bitewnych więc na takie rzeczy nie ma szans.

Aztec
27-02-2013, 19:47
mówię tu o możliwości nadania ziem, lecz zachowania kontroli nad generałem, coś jak Ministrowie w Napoleonie czy Shogunie tak tu bonusy do rozbudowy i wpływów z podatków.

Sapiens
28-02-2013, 11:09
Liczę na Empire II, ostatnio wyszedł Osprey o polskich jednostkach drugiej połowy XVIII wieku, mam nadzieję że zainspiruje to twórców do stworzenia choćby kilku polskich jednostek z tego okresu. Granatowa piechota w kaszkietach i zieloni strzelcy ze sztucerami z Kozienic. Jednostki "elitarne" w DLC np.: Gwardia Piesza Koronna oraz Huzarzy Ksawerego Krasickiego :D

http://altius.com.pl/images/2696_01Trzeszczkowski7.jpg

cyborgowiec97
28-02-2013, 14:28
Sapiens nie licz na jakieś specjalne polskie jednoski w empire II. Powinieneś cieszyć się jak CA da polakom husarie i odpowiednią nazwę ustroju Rzeczpospolitej.

Sapiens
28-02-2013, 14:48
He he, pamiętam że w Empire Rzeczpospolita była bodajże monarchią konstytucyjną, i miała grenadierów gwardii nie wiadomo skąd (w sensie mundur dziwny). Ale zauważ że wtedy nie istniało w angielskim języku żadne opracowanie czy też zbiór ilustracji polskich wojsk z XVIII wieku. "Polish Armies of the Partitions 1770–94" Osprey'a jest świeżutką pozycją i stąd ta złudna nadzieja że w ewentualnym Empire II Rzeczpospolita będzie posiadać więcej chodź jedną/dwie unikalne jednostki jako tako zgodne z rzeczywistością, a nie tylko husarie.

cyborgowiec97
28-02-2013, 15:29
Gdyby w ETW dali Rzeczpospolitą jako monarchie parlamentarną to bym jakoś przeżył, ale konstytucyjna??? Co do jednostek, to że teraz są jakieś encyklopedie nie zmienia tego że CA da każdej nacji po kilka jednostek unikalnych. Szczerze tego żałuje, ponieważ ETW sam w sobie miał wielki potencjał, który CA zmarnowało.

KLAssurbanipal
28-02-2013, 21:08
Jednostki "elitarne" w DLC np.: Gwardia Piesza Koronna oraz Huzarzy Ksawerego Krasickiego

Co do huzarów się zgadzam, choć wolałbym ich w podstawce. Jednak jeśli chodzi o Gawrdię Pieszą Koronną to powinna być bezwarunkowo w podstawce, a nie DLC. W Empire 1 piesza gwardia była w rosterze (choć jej wygląd był taki sam jak u innych frakcji i wołał o pomstę do nieba) więc e Empire 2 nie mogli by tak podstawowej jednostki wrzucić w DLC. Podobało mi się jak rozegrali to W Napoleonie - każda frakcja miała prawie pełny roster np. huzarzy, kirasjerzy, piechota liniowa, piechota gwardii itp. a poszczególne regimenty były w DLC. Oby w Rome 2 też tak było, ale podejrzewam, że unikatowe jednostki będą w DLC a nie tylko równorzędne już istniejących.

Rymeryk
02-03-2013, 11:16
Pewnie niewielkie na to szanse, ale chętnie zobaczyłbym Total war dotyczący Azji w XIII lub XIV wieku - wielkie bogactwo nacji i ciekawych jednostek by na nas czekało np Mongołowie, Chinole, Japonczycy, Angkor wat, państewka Indyjskie i wielkie muzułmańskie państwa na bliskim wschodzie.
Problemem byłaby jednak mapa która musiałaby obejmować prawie całą Azją,ale chyba dałoby się zrobić?

Osobiście poza Rome II nie mam ochoty bawić się kolejny raz w jakąś kontynuację w stylu Medek III albo Empire II...

cyborgowiec97
02-03-2013, 11:44
Wątpie żeby CA zrobiło grę rozgrywającą się w Azji. Póki co to robią powtórki tytułów.
Co do Empire II to ja chętnie bym przyjął wieść o tym, że będzie po Rome II, ponieważ dla mnie Empire I jest najgorszą grą z serii, którą przydałoby się poprawić.

Il Duce
02-03-2013, 11:48
No właśnie Empire jest najgorszą częścią serii a ma ogromny nie wykorzystany potencjał także drugą część tej gry przyjąłbym entuzjastycznie. Ale mimo wszystko najbardziej liczę na grę w XVI wieku kiedy to RON była potęgą, niestety to mało prawdopodobne.

cobran
02-03-2013, 12:02
Akurat przełom XVI i XVII ma bardzo duży potencjał i gdyby tworzono zupełnie nową część cyklu to stawiał bym właśnie na ten okres, bo tu nie tylko o RoN chodzi ale i o to co się w tamtym czasie działo wojna 30letnia, 80letnia, wojny kolonialne, wielka smuta, wojny północne, wojny turecko Austryjackie i jeszcze więcej, także bardzo liczę na to że o tych czasach będzie opowiadał następny total war

cyborgowiec97
02-03-2013, 12:35
Przecież można zrobić podstawke Empire II w XVIIw, oraz dwa dodatki w XVIw i XVIII.

Vlad
08-03-2013, 22:48
MTW3 najbardziej ale?

o ile nie machnąłem się w angielskim to kolejną odsłonę nazwał bym "dark dawn middle total war" a umieścił bym realia początkując rozgrywkę w IV czy V w n.e.
też wiele się działo od iberii po baktrię a i zróżnicowanie rodzajów jednostek wielu nacji było wyższe niż w XVIIw.

Asuryan
09-03-2013, 01:06
Ja bym Mroczne Wieki dał raczej jako dodatek do Medieval 3... choćby i stand alone jak FOTS do Shoguna 2.

Poliorketes
09-03-2013, 23:40
Choć podawane było w tym wątku już mnóstwo argumentów przeciw, a i ja sam nie wiem jak by to miało wyglądać, ale mam przeczucie że to będzie gra o I Wojnie Światowej.

Reznow45
09-03-2013, 23:47
O tak, z chęcią bym pograł w PWS, wojne w okopach, taktyki przełamywania frontu, choć nie mam pojęcia jak miałaby wyglądać wojna pozycyjna na mapie kampanii.

MichalKruk
10-03-2013, 00:08
Ha ogólnie to nie lubie 1 WŚ ale TotalWar w takich czasach bym zagrał z ogromną chęcią ;)

maxcezar5
10-03-2013, 08:49
Błagam CA o wybranie:
1.Renesans/barok Total War
2.Empire 2 Total War( mój faworyt) :D :D :D

Wald
10-03-2013, 12:45
Ja bardziej bym wolał okres po wojnach napoleońskich, czyli gra usytuowana mniej więcej w tych latach 1820-1899. Większość tematów została już przerobiona, ale żadna nie poruszała wojen kolonialnych w Afryce ani też ruchów wyzwoleńczych w Europie. Są tą czasy również odpowiadające mechanizmowi walki podobnej jak w NTW, dlatego myślę, że to jest odpowiedni okres na następną część TW. Dopiero po tym widzę barok/renesans.

Lwie Serce
10-03-2013, 12:51
Rzeczywiście mogłoby to być interesujące, były wtedy ciekawe konflikty a walki dałoby radę odwzorować, skoro powstają mody o Wojnie Secesyjnej (pod Empire i Medka), bitwie pod Isanldwaną (Medek) i są to dobre mody to znaczy że gra osadzona w realiach tych czasów mogłaby być ciekawa.

Wald
10-03-2013, 12:54
Dokładnie, nawet sam mod o "Zulusach" ciekawie przedstawia tą epokę. A po za tym w Europie było w tedy wiele ciekawych tematów na Total War.

maxcezar5
10-03-2013, 13:11
Ja bardziej bym wolał okres po wojnach napoleońskich, czyli gra usytuowana mniej więcej w tych latach 1820-1899. Większość tematów została już przerobiona, ale żadna nie poruszała wojen kolonialnych w Afryce ani też ruchów wyzwoleńczych w Europie. Są tą czasy również odpowiadające mechanizmowi walki podobnej jak w NTW, dlatego myślę, że to jest odpowiedni okres na następną część TW. Dopiero po tym widzę barok/renesans.

Jestem za.Fajna epoka nadająca się w 100% na Total Wara.I na pewno lepsza od I wś

tomciopogromcio
10-03-2013, 13:17
Jak dla to jest pewne, że będzie właśnie 19 wiek, przecież nie ukrywali, że Fall of the Samurai jest testem dla gry w tym okresie i chyba nie wyszedł źle, ale że od dawna się szykował Rome to puszczą tą grę właśnie po Rome i wyjdzie idealnie ;].

Konkretnie stawiam 1850-1900, gdyż tutaj nie może być za wiele tur, gdyż tura nie będzie trwała pół roku, a raczej koło miesiąca :). To by dało 600 tur :). Albo dadzą 1820-1870, 1830-1880 :P.

adriankowaty
10-03-2013, 13:39
Jak dla to jest pewne, że będzie właśnie 19 wiek, przecież nie ukrywali, że Fall of the Samurai jest testem dla gry w tym okresie i chyba nie wyszedł źle, ale że od dawna się szykował Rome to puszczą tą grę właśnie po Rome i wyjdzie idealnie ;].

Konkretnie stawiam 1850-1900, gdyż tutaj nie może być za wiele tur, gdyż tura nie będzie trwała pół roku, a raczej koło miesiąca :). To by dało 600 tur :). Albo dadzą 1820-1870, 1830-1880 :P.
Raczej tury pół roczne i okres między 1815 a 1904

tomciopogromcio
10-03-2013, 13:45
No ciekawe, tylko, że w FotS rok trwał chyba 16 tur aż :). Wyobrażasz sobie okres wojny secesyjnej (może jako DLC typu FotS lub od razu dostępny cały świat i event z tym?) rozegrany w 8 tur?

maxcezar5
10-03-2013, 14:59
Pomysł na 16 tur składających się w jeden rok uważam za b.dobry.Można nieźle dostać po tyłku jeśli się trafi zimą na tereny wroga

Gaius Julius
10-03-2013, 15:12
Wy tu gadacie o XIX wieku a tu lata 1500-1699 leżą odłogiem. Na tym by mi najbardziej zależało. I ten właśnie nie był w żadnym z TW

Najbardziej żałuję, że nie ma w TW więcej lat tzn. np E:TW od 1700 do 1899 itp. albo właśnie od 1500 do 1899.

MichalKruk
10-03-2013, 15:15
Pomysł na 16 tur składających się w jeden rok uważam za b.dobry.Można nieźle dostać po tyłku jeśli się trafi zimą na tereny wroga

I nie trzeba się martwić że nam władca za szybko umrze :D

A co do tego:
Jak dla to jest pewne, że będzie właśnie 19 wiek, przecież nie ukrywali, że Fall of the Samurai jest testem dla gry w tym okresie i chyba nie wyszedł źle, ale że od dawna się szykował Rome to puszczą tą grę właśnie po Rome i wyjdzie idealnie ;].

No wiesz.... mi się to strzelanie w Fots w ogóle nie podobało... walili jak z pół automatów zdecydowanie za szybko.... (nie mówie o wszystkich jednostkach) nie wyobrażam sobie gry złożonej tylko i wyłącznie z takich strzelców....

Możliwe że po prostu zrobią Empire 2 w XVIIw. i dodatków pare w XVIw. XVIIIw. i właśnie w XIXw.

Aztec
10-03-2013, 15:39
wedłu mnie nie powinni na razie eksperymentować z grami, które zmienią system rozgrywki, a odkurzyć starsze tytuły takie jak Medieval i Empire,
Medieval, ponieważ jest w nim dużo do poprawy i mogą się pojawić ciekawe elementy rozgrywki związane z systemem feudalnym, oraz przez połączenie starć na lądzie ze starciami na wodzie po prostu nie mogę się doczekać jak by wyglądał atak Wikingów na przybrzeżną osadę, atak z zaskoczenia na nieprzygotowane miasto w którym ludzie uciekają na ulicach :D
Empire, ponieważ pierwsza cześć nie spełniła pokładanych w niej nadziei, ten okres historyczny daje tak dużo możliwości, że jestem w szoku jak mogli wyprodukować coś takiego. I nie mówię tu tylko o jednakowych mundurach dla każdej frakcji z piechotą liniową oraz o potraktowaniu Rzeczypospolitej jako państwa o kulturze zachodniej z dodatkową husarią. Mogliby tą grę osadzić w wieku XVI i XVII, znaczenie ciekawiej by się to prezentowało

depus
10-03-2013, 15:47
I nie trzeba się martwić że nam władca za szybko umrze :D

chyba że będzie tak jak w zmierzchu samurajów że jak zginie nam Daimo a syn jest jeszcze młody to praktycznie przez większość gry rządzi jego żona

Wald
10-03-2013, 17:37
wedłu mnie nie powinni na razie eksperymentować z grami, które zmienią system rozgrywki, a odkurzyć starsze tytuły takie jak Medieval i Empire,
Medieval, ponieważ jest w nim dużo do poprawy i mogą się pojawić ciekawe elementy rozgrywki związane z systemem feudalnym, oraz przez połączenie starć na lądzie ze starciami na wodzie po prostu nie mogę się doczekać jak by wyglądał atak Wikingów na przybrzeżną osadę, atak z zaskoczenia na nieprzygotowane miasto w którym ludzie uciekają na ulicach :D
Empire, ponieważ pierwsza cześć nie spełniła pokładanych w niej nadziei, ten okres historyczny daje tak dużo możliwości, że jestem w szoku jak mogli wyprodukować coś takiego. I nie mówię tu tylko o jednakowych mundurach dla każdej frakcji z piechotą liniową oraz o potraktowaniu Rzeczypospolitej jako państwa o kulturze zachodniej z dodatkową husarią. Mogliby tą grę osadzić w wieku XVI i XVII, znaczenie ciekawiej by się to prezentowało

Czyli co? Według Ciebie wiek XIX i cała sytuacja po małym kapralu oraz zmiana systemu turowego to eksperyment? Równie dobrze można nazwać relacje feudalne jako eksperyment RPG.

Najpierw powinny być epoki które nie miały zaszczytu bycia TW, a dopiero potem te które już tego dostąpiły.

MichalKruk
10-03-2013, 18:01
Najpierw powinny być epoki które nie miały zaszczytu bycia TW, a dopiero potem te które już tego dostąpiły.

Na moje pierw powinni odświeżyć stare.... bo dużo ludzi chce odświeżonego Medievala nie myślą o nowej części....
Poza tym też jestem w tych którzy chcą pierw odświeżenia a potem nowych, bo nowe będą w większości z bronią Palną AI sobie z bronią palną nie radzą więc może w między czasie wydarzy sie coś przełomowego i ogarną to AI...

maxcezar5
10-03-2013, 18:22
wedłu mnie nie powinni na razie eksperymentować z grami, które zmienią system rozgrywki, a odkurzyć starsze tytuły takie jak Medieval i Empire,

Ze wszystkich gier jakie do tej pory zrobili uważam że:
-shogun2(90% jakości wykonania/dopracowania z w sumie ze średnio ciekawego okresu)
-rome(75% jakości wykonania/dopracowania z bardzo ciekawego okresu)
-medieval II/kingdoms(80% jakości wykonania/dopracowania z ciekawego okresu)
-Napoleon (90% jakości wykonania/dopracowania z ciekawego/bardzo ciekawego okresu)
-empire(50% jakości wykonania/dopracowania z bardzo ciekawego okresu)

Aztec
10-03-2013, 19:26
wedłu mnie nie powinni na razie eksperymentować z grami, które zmienią system rozgrywki, a odkurzyć starsze tytuły takie jak Medieval i Empire,
Medieval, ponieważ jest w nim dużo do poprawy i mogą się pojawić ciekawe elementy rozgrywki związane z systemem feudalnym, oraz przez połączenie starć na lądzie ze starciami na wodzie po prostu nie mogę się doczekać jak by wyglądał atak Wikingów na przybrzeżną osadę, atak z zaskoczenia na nieprzygotowane miasto w którym ludzie uciekają na ulicach :D
Empire, ponieważ pierwsza cześć nie spełniła pokładanych w niej nadziei, ten okres historyczny daje tak dużo możliwości, że jestem w szoku jak mogli wyprodukować coś takiego. I nie mówię tu tylko o jednakowych mundurach dla każdej frakcji z piechotą liniową oraz o potraktowaniu Rzeczypospolitej jako państwa o kulturze zachodniej z dodatkową husarią. Mogliby tą grę osadzić w wieku XVI i XVII, znaczenie ciekawiej by się to prezentowało

Czyli co? Według Ciebie wiek XIX i cała sytuacja po małym kapralu oraz zmiana systemu turowego to eksperyment? Równie dobrze można nazwać relacje feudalne jako eksperyment RPG.

Najpierw powinny być epoki które nie miały zaszczytu bycia TW, a dopiero potem te które już tego dostąpiły.

Zmiana systemu turowego? Nie rozumiem jaka zmiana?
Tak jeśli przenieśli by to do gry to eksperymentowali by z zupełnie nowym systemem walki, który mógłby okazać się katastrofą lub odnieść wielki sukces. Jednak czy nie lepiej zabrać się za nowy system gry gdy stary ulepszy się do granic możliwości? Poza tym nie widzę w mojej wypowiedzi wzmianki o wieku XIX, który jeszcze nadawałby się jak, że sposób prowadzenia bitew nie zmienił się, aż tak bardzo, jak to było w przypadku 1 wojny światowej, o której właśnie mówię.
Jak jednak widać powrót do korzeni przynosi pozytywne skutki, Shogun 2 jest tego przykładem, dlatego jestem zwolennikiem wyżej wymienionych przeze mnie odświeżeń serii, niż nowej osadzonej w innych realiach.

Wald
10-03-2013, 20:06
S2 odniósł sukces, bo "odczekał" swój przedział czasowy , a ETW można by rzec, że w porównaniu do tego ile czekali "samurajowie", to on po prostu był by swoistą "aktualizacją" jeśli by "teraz wyszedł". Lepiej jak było zachowane jakieś odstępstwo "kulturowe" części TW , np. R2( broń biała)->XIX(broń palna)->M3TW(broń biała)->E2TW(broń palna %)

Jaki Ty inny system walki widzisz w innych epokach, których nie trzeba odświeżać? ( nie licząc XXw)

brak wzmianki o XIX w .................. pisz uważniej, wyraziłeś się ogólnikami bezpośrednio do całości tematu

System turowy(chyba nie muszę Ci tłumaczyć co to znaczy "system")- czyli, np -ilość tur; widocznie użyłeś niedomówienia lub błędnie i bez zaznaczonych szczegółów nie zaznaczyłeś zdań odnoszących się do kwestii mechaniki i eksperymentów.

Aztec
10-03-2013, 21:27
Według mnie mogła by wyjść gra z XIX wieku, pisałem, przecież, że system walki nie ulega wtedy zbyt dużej zmianie, po prostu wyraziłem opinię, że wolałbym M3 lub E2. Poza tym widoczny jest powrót do starszych cześci serii, a jeśli następny byłby M3 to Empire moglibyśmy się spodziewać za ile? Ok 4 lat. Zmiana systemu walki odnosiła się właśnie to pierwszej wojny światowej, i to jest właśnie ta epoka, którą nie trzeba odświeżać, pisałem o tym w poprzednim komentarz.

Piszę wyraźnie, to Ty wypomniałeś mi, nie wiem zresztą skąd, że nie doceniam potencjały XIX wieku, oczywiście po czasach Napoleońskich.
Pytałem o Zmianach w systemie turowym bo przytoczyłeś takie stwierdzenie w swojej wypowiedzi, a ja nie widziałem zmian w systemie turowym, które można uznać za eksperymentalne. No chyba, że masz na myśli podział roku na więcej tur co tak ogromną zmianą nie jest.


Przestań bez sensu cytować wpisy, które znajdują się nad twoim postem, bo tworzysz ściany tekstu
-v

A jak w inny sposób mam odnieść się do tematu nie poruszając zagadnień z nim związanych?

tomciopogromcio
10-03-2013, 21:44
A jak w inny sposób mam odnieść się do tematu nie poruszając zagadnień z nim związanych?

Może wyręczę moderatora i odpiszę. Cytuj wypowiedzi które są dalej niż jeden nad tobą i się do nich odnosisz, ale jak odnosisz się do wypowiedzi bezpośrednio nad twoją, a nawet kontynuując rozmowę z tą osobą, a chcesz przytoczyć dalszy etap rozmowy, nie ma sensu cytować, bo albo to co cytujesz i tak jest tuż nad twoim postem, albo osoba z którą rozmawiasz i tak raczej będzie wiedziała do czego się odnosisz :). Ewentualnie w bardzo skrajnych wypadkach cytuj niewielką część takiej wypowiedzi do którego szczególnie się odnosisz jak ja teraz :P.

Dziękuję, przynajmniej jeden użytkownik wie jak korzystać z forum.
-v

Aztec
10-03-2013, 21:55
No ok, dzięki za pouczenie :)

Reznow45
10-03-2013, 22:03
Co do PWS... to tu można by zastosować system miesiąc-tura, wyszło by idealnie 50 ruchów :) Problemem to by było pokazanie nieskończonej niemal linii okopów na mapie kampanii.

tomciopogromcio
10-03-2013, 22:27
No właśnie, IWS to pierwszy okres nie możliwy do przedstawienia w TW, wszystko do I WS chyba można w TW jeszcze pokazać.

MichalKruk
10-03-2013, 22:32
Okres nie możliwy do pokazania w TW to jest od 2WŚ w góre.... 1WŚ mogła by sie spokojnie znaleźć tylko było by dużo kombinowania z liniami frontu.... :P

Reznow45
11-03-2013, 16:21
No właśnie PWS JEST możliwa (jako ostatnia ze względu na głównie lotnictwo) jako ostatnia, jedyny problem to okopy, ale to też dałoby się rozwiązać. Zresztą zdarzały się bitwy manewrowe (klasyczne) - na zachodzie aż do Marny, na wschodzie pod Warszawą, Łodzią, początkowo Tannenbergiem, itd. PWS TW mogłoby być takim dobrym zwieńczeniem serii.

maxcezar5
23-03-2013, 12:10
ciekawe czy w ogóle w 2014 roku dostaniemy informacje nad czym pracuje CA.Trzeba czekać i cieszyć się Rome 2 :D

Il Duce
24-03-2013, 13:18
Myślę że taką informację dostaniemy na początu 2015 czyli po maksymalnym marketingowym wykorzystaniu Rome2 i zrobienia pod niego kilku płatnych dodatków(coś jak FOTS albo Peninsular Campaign)

Gaius Julius
24-03-2013, 14:39
czyli w zasadzie, odnowiony Alexander i Barbarian Invasion :D

kuroi
24-03-2013, 15:49
O ile zrobiliby je porządnie, to nie miałbym z tym problemu, bo oba tematy są bardzo ciekawe.

McAbra
24-03-2013, 18:28
Cóż, pierwszy Alex wysoko poprzeczki nie zawiesił...;)

kuroi
24-03-2013, 18:44
No, Alex był bardzo słaby, ale BI było bardzo ciekawe. Tak wiec gdyby się postarali, to mogłyby wyjść z tego nawet wartościowe dodatki, nie tak, jak te głupie DLC.

tomciopogromcio
24-03-2013, 18:47
Dlaczego musi być znowu o tym samym? Teraz zamiast Aleksandra, może być o wojnach Diadochów.

McAbra
24-03-2013, 18:52
Oczywiście, to tylko pierwsze pomysły... Może też być seria minikampanii o podbojach w Galii.

cyborgowiec97
24-03-2013, 19:24
Ja obstawiam BI2 i coś o podbijaniu półwyspu Italskiego przez Rzymian.

Cymberkaj
24-03-2013, 22:27
Choć rozpisywałem się o tym w "Co będzie po Shogunie 2" (wyszedł jednak Rome...), powtórzę to raz jeszcze. Ja wciąż szczerze wierzę w XVI-XVII wiek. Czasy, gdy już się wprowadzało artylerię, ale nie było armii bez pikinierów i tradycyjnej piechoty, jak chociażby landsknechtów i halabardników. Czasy, kiedy w modzie był już powoli proch, lecz szybkostrzelni osmańscy łucznicy czy konne czambuły tatarskie wciąż budziły przerażenie. Czasy, kiedy już wprowadzano na pole bitwy muszkieterów, ale pozbawionych bagnetów, toteż ciężkozbrojna kawaleria wciąż była miażdżącą przewagą podczas bitwy...

Krótko mówiąc mieszanka "melee total war" z "modern total war". Taki "Zmierzch Samurajów", ale w klimatach europejskich i bez żadnej dyskryminacji poczciwych staroci gatlingiem itp. Wilk syty i owca cała. Poza tym, uwielbiam "Empire-Napoleonowe" bitwy morskie (Shogunowe są... dziwne), a jeśli dodać by do nich czynnik wysp i płycizn z Shoguna 2... Ach :D ! I wreszcie, czasy chwały Rzeczypospolitej Obojga Narodów! Oczywiście to tylko tak na deser, równie dobrze pobawiłbym się w Gustawa Adolfa podczas wojny trzydziestoletniej. Mapa obejmowałaby jeszcze dziką i zaczynaną być kolonizowaną Amerykę Północną, CAŁĄ hiszpańsko-portugalską Amerykę Południową i trochę wschodu... może też Indie? To przecież początek ery jeszcze niedoskonałego prochu, wtedy Portugalczycy i Anglicy jeszcze raczej nie podskakiwali Mongołom. Oczywiście DUŻO większa skala, niż w Empire, nie że w jedną turę tysiące kilometrów...

PS. W drugiej połowie XVII wieku już zaczęto wprowadzać powoli bagnety, ale to by było tylko dla najlepszych i najdroższych jednostek. ;)

K A M 2150
24-03-2013, 22:32
To przecież początek ery jeszcze niedoskonałego prochu, wtedy Portugalczycy i Anglicy jeszcze raczej nie podskakiwali Mongołom.



Mam nadzieję, że miałeś na myśli Mogołów ;D

Cymberkaj
24-03-2013, 22:35
A tak, sorry! :D

A co do Indii, to zamiast sztywno kończyć na ich dzisiejszej granicy, mogłyby sięgać też... całego półwyspu indochińskiego i malajskiego.

Gaius Julius
24-03-2013, 23:31
i może jeszcze Japonię? ;) Za bardzo się rozmarzyłeś kolego. Nie wyobrażam jak mieli by zmieścić to co napisałeś w jednej grze na obecnym silniku poza tym przecież trzeba te ziemie kimś obsadzić więc tura trwająca 30 minut to raczej kiepski pomysł ;) Generalnie to uważam, że dobrym pomysłem byłoby zrobienie mapy mniej więcej takiej jaka jest w Empire:TW + większe połacie Ameryk i ewentualnie Afryki.

Przypominam, że Total war to niee Europa Universalis ;)

O ile faktycznie XVI-XVII wiek byłby następnym TW to się chyba zastanowię nad jego kupnem ;)

Cymberkaj
25-03-2013, 19:39
No cóż, jeśli chodzi o teatr działań, to faktycznie trochę przesadziłem, ale cała reszta jak najbardziej. No cóż, na razie trzeba się zadowolić modami "Ogniem i mieczem".

Fajnie jednak byłoby usłyszeć Prince of Macedon rozgadującego się na Youtube o husarii :D .

fenr1r
28-03-2013, 11:49
Jutro zapowiedź nowego TW. Ja stawiam na klimaty Warhammera. :)
http://www.gram.pl/news/2013/03/28/nadc ... -war.shtml (http://www.gram.pl/news/2013/03/28/nadchodzi-nowy-total-war.shtml)

maxcezar5
28-03-2013, 12:30
Nie!Żadnej fantasy!Żadnej wojny światowej!
Proszę, błagam o: renesans, barok, lub coś z XIXw lub z XVIIIw

http://www.gram.pl/news/2013/03/07/miks ... zjom.shtml (http://www.gram.pl/news/2013/03/07/miks-total-wara-z-warhammerem-40k-mozliwy-creative-assembly-przyglada-sie-roznym-okazjom.shtml)

Chaak
28-03-2013, 13:09
A ja chętnie bym sobie pograł Warhammer: Total War (tyle, że Fantasy, a nie 40k), bo nie było żadnej porządnej gry w tym uniwersum, a rozgrywka pasowałaby do TW.
Chociaż wolałbym, żeby zrobili XVII wiek z mapą na całą Eurazję.

Amrod
28-03-2013, 13:31
Patrząc po Shogunie 2 i tych różnych umiejętnościach jednostek jak okrzyk, hold firm, to jednak CA ma smykałkę do s-f ;)

maxcezar5
28-03-2013, 13:55
Chociaż wolałbym, żeby zrobili XVII wiek z mapą na całą Eurazję.
Myślisz o wojnie trzydziestoletniej?Marzę o niej całym sercem!

[TIN]_Cichy
28-03-2013, 14:04
wy naprawdę się łudzicie o nowym total warze historycznym ? pomyślcie trochę, jeszcze Romka 2 nie wydali, a już zapowiadaliby "rensesanse" i inne dyrdymały?
Na bank wydają tego Warhammera, chodzi o wydanie nowej gry w kompletnie innym "uniwersum", nie skupialiby uwagi na kolejnej grze historycznej, skoro nie wydali jeszcze kolejnej.

DonVega
28-03-2013, 14:18
Obstawiam na 90% Warhammera Fantasy jako nowego TW. Nie po to nabyli licencje. Spokojnie 15 nacji jest więc by było w czym wybierać :)

Lwie Serce
28-03-2013, 14:21
Jeszcze Rome nie wyszło a już zapowiedź nowego Total Wara :) Mnie tam najbardziej by się podobał w XVII wieku, ale mogą dać coś innego, byleby było dopracowane i fajne.

MichalKruk
28-03-2013, 14:25
TAK! Fantazy! Nie żadnych historycznych wojenek (które swoją drogą w TW mi się już nudzą) tylko dobrze zrobione fantazy!
Chociaż po CA nie wiem czy będzie dobrze zrobione.... Swoją drogą CA to mistrzowie fantazy, nawet im niezłe fantazy w historycznych grach wychodzi :)

Aztec
28-03-2013, 14:35
Jeśli będziemy mieli do czynienia z Warhammerem TW to będzie najprawdopodobniej najbardziej krwawy TW, przynajmniej tak powinno być. Uniwersum WFRP to brutalny świat i bardzo ciekawy. Grając w Mark of Chaos można było się dobrze bawić(mimo, iż gra była strasznie przeciętna). Jestem ciekaw jak wyglądał by sytuacja ze Skavenami, zawłaszcza z ich "miastami".
Przeniesienie TW do świata fantasy to według mnie dobry pomysł, daje możliwości puszczenia wodzy wyobraźni i dodaje parę nowych możliwości grze, między innymi, jednostki latające. Po cichu liczę na TW osadzony w Tolkienowskim uniwersum :)
Grą z serii TW przyda się takie urozmaicenie.

Przemysł II
28-03-2013, 14:38
To tylko moje zdanie, ale jeżeli dadzą Total Wara w klimacie "fantasy" to będzie to pierwsza gra z tej serii, której nie kupię. Nie mam nic przeciwko fantasy w modach typu LOTR, bo sam w nie kiedyś grałem, ale podstawka będzie dla mnie nie do przełknięcia. Jestem chyba zbyt wielkim konserwatystą co do historycznej tematyki Total Warów.

maxcezar5
28-03-2013, 14:42
_Cichy]wy naprawdę się łudzicie o nowym total warze historycznym ? pomyślcie trochę, jeszcze Romka 2 nie wydali, a już zapowiadaliby "rensesanse" i inne dyrdymały?
Dlaczego uważasz renesans i inne epoki za "dyrdymały"? Te okresy to prawdziwe zdarzenia które ukształtowały świat i Twój kraj. A nie jakieś urojone wizje fantasy.
I żebyś nie myślał sobie że nie lubię fantasy.Lubię ale smacznie zrobione, z taktem( dobrym przykładem jest tu np. Władca Pierścieni, czy Stalker). A pchanie fantasy do gry typowo historycznej jest niesmaczne.

Jeśli CA wyda cokolwiek z serii Total War o tematyce fantasy to będzie koniec tej serii.Jeśli chcą niech sobie złożą nową serię np. ....Fantasy War, ale niech zostawią Total War'a w spokoju.Uważam nawet że zrobienie Total Wara na konsole pociągnęło by serie w kierunku :złego" tak samo jak zrobienie Total War'a w klimacie fantasy.


To tylko moje zdanie, ale jeżeli dadzą Total Wara w klimacie "fantasy" to będzie to pierwsza gra z tej serii, której nie kupię. Nie mam nic przeciwko fantasy w modach typu LOTR, bo sam w nie kiedyś grałem, ale podstawka będzie dla mnie nie do przełknięcia. Jestem chyba zbyt wielkim konserwatystą co do historycznej tematyki Total Warów.
Zgadzam się z Toba w 100%. Nie mam nic do modów osadzonych w okresie fantasy, ponieważ robią je fani dla fanów za darmo.Ale TW w okresie niehistorycznym to przegięcie!
A i na pewno takiej gry nie kupię.

Chaak
28-03-2013, 14:48
Chociaż wolałbym, żeby zrobili XVII wiek z mapą na całą Eurazję.
Myślisz o wojnie trzydziestoletniej?Marzę o niej całym sercem!

Ideałem dla mnie byłoby, gdyby w XVII wiecznym Total Warze dali wielką mapę z kampanią taką jak jest obecnie w TW. Dodatkowo, żeby były mini-kampanie, jak np. w Napoleonie, albo Empire, zawierające ważniejsze konflikty z tego okresu (a trochę ich było), ja na przykład Wojna Trzydziestoletnia, Potop, wojny polsko-turecke itp.

Cymberkaj
28-03-2013, 15:05
Ideałem dla mnie byłoby, gdyby w XVII wiecznym Total Warze dali wielką mapę z kampanią taką jak jest obecnie w TW. Dodatkowo, żeby były mini-kampanie, jak np. w Napoleonie, albo Empire, zawierające ważniejsze konflikty z tego okresu (a trochę ich było), ja na przykład Wojna Trzydziestoletnia, Potop, wojny polsko-turecke itp.

Też o tym myślałem. Jak dla mnie powinni wreszcie skończyć z wycinaniem części jednostek z podstawy i świadomym przenoszeniem ich do płatnych DLC. Wg mnie w momencie premiery wszystkie jednostki powinny już być w grze, a DLC obejmowały właśnie takie dodatkowe minikampanie, jak w Napoleonie. Czyli tylko dla chętnych i bez zaburzania szans w grze online. Dla mnie DLC powinny obejmować wyłącznie historyczne kampanie, jak z "Peninsular Campaign". Kupisz, bo się historią interesujesz, a jak nie kupisz, to nie dostaniesz wciry na multi.

Zwiastun
28-03-2013, 15:07
Mi marzy się okres od kongresu wiedeńskiego do I wojny światowej (bez niej). Mapa na cały świat, kolonizacja, dużo polityki, walki o niepodległość Belgii, Grecji i możliwość zjednoczenia Niemiec czy Włoch.

adriankowaty
28-03-2013, 15:20
Mi też. Brakuje mi też okresu między upadkiem państwa Azteków (1521r.), a wybuchem Wlk. Wojny Pn. (1700). To duży okres czasu, w którym toczyło się wiele wojen (trzydziestoletnia, wojny włoskie, inflanckie, potop szwedzki, dymitriady, bunt Chmielnickiego, itd.), a mimo to CA jakby go pominęło.

Wald
28-03-2013, 15:29
Napisze to co napisali już niektórzy: Do fantasy nic nie mam, ale jeśli następna część TW takową by była, no to R2 kupie, a że będzie ostatnią z historycznych to zrobię to uroczyście jako "zakończenie" serii. Również i mój konserwatyzm TW, nie zniósłby takiego czegoś. To tak jakby na półce obok dzieł Herodota postawić "bajkę" z kolorowymi ilustracjami na 3/4 książki.

[TIN]_Cichy
28-03-2013, 15:35
Napisze to co napisali już niektórzy: Do fantasy nic nie mam, ale jeśli następna część TW takową by była, no to R2 kupie, a że będzie ostatnią z historycznych to zrobię to uroczyście jako "zakończenie" serii. Również i mój konserwatyzm TW, nie zniósłby takiego czegoś. To tak jakby na półce obok dzieł Herodota postawić "bajkę" z kolorowymi ilustracjami na 3/4 książki.
to jest gra komputerowa i nowy total war to też będzie tylko gra komputerowa. Zabawne jak niektórzy gloryfikują kawałek płyty cd, zwłaszcza KLA-kierzy którzy traktują granie w tę grę jak zagłębianie się w lekcje historii.
Przecież po takim warhammerze mogą wrócić do epok historycznych, nic straconego.

Wald
28-03-2013, 15:39
Zabawny to Ty chyba jesteś, uważając, że w mojej wypowiedzi jest przesłanie o zgłębianiu lekcji historii.

Ja gram w TW po to aby "wczuć" lub móc pokierować sztucznym odzwierciedleniem państw z historii, ale.....Ty chyba tego nie rozumiesz, bo jesteś z tego grona TW którzy grają po to aby nabić sobie odznaki na steamie.

I nie cytuj wypowiedzi nad sobą ;)

maxcezar5
28-03-2013, 15:43
Wrócić mogą, ale swoich dawnych fanów nie odzyskają; tym bardziej bawiąc się według zasady: 1 gra-milon DLC

@ Wald
Gram z tego samego powodu.W końcu chyba taki był nadrzędny cel tej serii?

Zarrr
28-03-2013, 15:46
Obawiam się że pomysł przeniesienia gry do XVI i XVII w. nie jest zbyt dobry, gdyż trzeba by zastosować nowe rozwiązania pozwalające odtworzyć w grze kontrmarsz czy karakol, tego typu rzeczy w grze jeszcze nie mieliśmy i obawiam się że geniusze z CA nie zrobili by tego tak jak to powinno być, albo też w ogóle by to olali i jednostki strzelałyby tak jak dotychczas. Po za tym to obawiam się że problemem byłoby nawet odtworzenie podstawowego szyku piechoty (pikinierzy otoczeni przez muszkieterów, wtedy w jednym oddziale musiały by być 2 typy jednostek), nie wspominając już o tercio czy brygadzie szwedzkiej.

Aztec
28-03-2013, 15:46
Nie podchodźcie do tej nowinki tak sceptycznie, odejście od historyczności to ukłon w kierunku graczy, którzy interesują się również fantasy. To, że twórcy produkowali gry o tematyce wojenno-historycznej nie oznacza, że nie mogą zrobić gry w zupełnie innym klimacie. Mówicie, że to "popsuje", "zakończy" serię, to już paranoja :) Ja można skreślić grę, o której nic się nie wie? To wcale nie musi być ostatni historyczny TW tylko odejście od tematu na pewien okres, by sprawdzić się na innym polu.

tomciopogromcio
28-03-2013, 15:50
Zwłaszcza, że dużo modów fantasy cieszy się popularnością. Przecież nawet to nie musi być gra z serii TW (z takim dopiskiem), tylko coś odrębnego z tej firmy, na tej zasadzie, być może będą pracować i nad historyczną kolejną częścią i nad czymś fantasy na raz. No bo w końcu jeszcze pracują nad Rome 2, być może niedawno zaczęli nad czymś fantasy,po pół roku od premiery Rome 2, będą kończyć tamtą grę i zaczną powoli kolejną TW.

Wald
28-03-2013, 15:52
Dla mnie to jest paranoja, po co podszywać nazwę "TW" pod gry fantastyczne, niech zrobią końcówkę "FW"- fantasy war.
Nie wiem,może zbyt długo gram w tą serie(od MTW) aby dopuścić do siebie taką koncepcje.




Wrócić mogą, ale swoich dawnych fanów nie odzyskają; tym bardziej bawiąc się według zasady: 1 gra-milon DLC

@ Wald
Gram z tego samego powodu.W końcu chyba taki był nadrzędny cel tej serii?
Ciesze się, że ktoś mnie rozumie :)

Lwie Serce
28-03-2013, 15:53
_Cichy]
Napisze to co napisali już niektórzy: Do fantasy nic nie mam, ale jeśli następna część TW takową by była, no to R2 kupie, a że będzie ostatnią z historycznych to zrobię to uroczyście jako "zakończenie" serii. Również i mój konserwatyzm TW, nie zniósłby takiego czegoś. To tak jakby na półce obok dzieł Herodota postawić "bajkę" z kolorowymi ilustracjami na 3/4 książki.
to jest gra komputerowa i nowy total war to też będzie tylko gra komputerowa. Zabawne jak niektórzy gloryfikują kawałek płyty cd, zwłaszcza KLA-kierzy którzy traktują granie w tę grę jak zagłębianie się w lekcje historii.
Przecież po takim warhammerze mogą wrócić do epok historycznych, nic straconego.
Wiesz dlaczego kupiłem przykładowo Medievala 2 a nie Warhammera? Ponieważ chciałem pograć sobie w grę historyczną, podowodzić rycerzami, organizować krucjaty i właśnie to postawiło tę serię tak wysoko w rankingu gier, ciężko o drugą taką, niech się trzymają tego czego dotychczas, robią gry osadzone w historycznych realiach. Mimo że gry z tej serii historycznością nie zachwycały to najważniejsze było że rozgrywka toczyła się w czasach średniowiecza, starożytności itd. Po co robić z serii gier o historii fantasy? Od tego są mody a nie podstawka...

Zwłaszcza, że dużo modów fantasy cieszy się popularnością.
I niech to będą tylko mody, pisałem już że to seria gier o historii a nie fantasy, i tak powinno pozostać ;)

Nie podchodźcie do tej nowinki tak sceptycznie, odejście od historyczności to ukłon w kierunku graczy, którzy interesują się również fantasy. To, że twórcy produkowali gry o tematyce wojenno-historycznej nie oznacza, że nie mogą zrobić gry w zupełnie innym klimacie. Mówicie, że to "popsuje", "zakończy" serię, to już paranoja :) Ja można skreślić grę, o której nic się nie wie? To wcale nie musi być ostatni historyczny TW tylko odejście od tematu na pewien okres, by sprawdzić się na innym polu.

Ok, ale niech to nie będzie TW który słynie z tego że jest osadzony w historycznych realiach :)

Obawiam się że pomysł przeniesienia gry do XVI i XVII w. nie jest zbyt dobry, gdyż trzeba by zastosować nowe rozwiązania pozwalające odtworzyć w grze kontrmarsz czy karakol, tego typu rzeczy w grze jeszcze nie mieliśmy i obawiam się że geniusze z CA nie zrobili by tego tak jak to powinno być, albo też w ogóle by to olali i jednostki strzelałyby tak jak dotychczas.
To nie byłby duży problem, żółw się udał, falanga udała, i to w grze sprzed wielu lat (Rome) to wprowadzenie pewnych innowacji o których pisałeś raczej problemów by nie sprawiło ;)

Wald
28-03-2013, 15:57
Rad jestem Królu, że przybyłeś z odsieczą dla swojego rycerstwa :D i nie zostawiłeś tych, którzy bronią tradycji TW :)

Lwie Serce
28-03-2013, 16:06
Jakże bym mógł ich zostawić :D

I też zaznaczę że nie mam nic przeciwko fantasy, wszyscy co choć trochę mnie wirtualnie znają z forum wiedzą że uwielbiam pewne uniwersa fantastyczne. Ale serię TW polubiłem od Shoguna 1 za to że jest jedną z nielicznych gdzie można być historycznym wodzem, zmieniać jej bieg i staczać epickie bitwy (w tym historyczne, nie ma to jak na czele konkwistadorów dokopać Aztekom w dolinie Otumba ;) ) i to ma prysnąć?
Gier fantasy jest cała masa a historycznych w stylu TW prawie wcale.

Aztec
28-03-2013, 16:23
Ja Ci dam bić Azteków :D

Rozumiem, że chodzi tylko o dopisek do tytuł, czyli Total War? Niestety twórcy będą się raczej kierować marketingiem, czyli już wypromowaną serią Total War zamiast tworzyć nową(Chyba, że walną ogromny napis, "Nowa seria wydawnictwa odpowiedzialnego za serię Total War", żeby każdy wiedział :D)

Zarrr
28-03-2013, 16:23
[quote:blmu7oc9]Obawiam się że pomysł przeniesienia gry do XVI i XVII w. nie jest zbyt dobry, gdyż trzeba by zastosować nowe rozwiązania pozwalające odtworzyć w grze kontrmarsz czy karakol, tego typu rzeczy w grze jeszcze nie mieliśmy i obawiam się że geniusze z CA nie zrobili by tego tak jak to powinno być, albo też w ogóle by to olali i jednostki strzelałyby tak jak dotychczas.

To nie byłby duży problem, żółw się udał, falanga udała, i to w grze sprzed wielu lat (Rome) to wprowadzenie pewnych innowacji o których pisałeś raczej problemów by nie sprawiło [/quote:blmu7oc9]

Szczerze mówiąc jestem zdania wprost przeciwnego, w medievalu nawet pikinierów skopali, a kontrmarsz to jednak rzecz dużo bardziej skomplikowana niż żółwik.

Lwie Serce
28-03-2013, 16:28
Ja Ci dam bić Azteków :D
Przepraszam, zapomniałem że mamy Azteka na forum :D

Rozumiem, że chodzi tylko o dopisek do tytuł, czyli Total War?
Chodziło mi o to że jak chcą zrobić grę fantasy to niech robią, ale nie Total War ;)

Szczerze mówiąc jestem zdania wprost przeciwnego, w medievalu nawet pikinierów skopali, a kontrmarsz to jednak rzecz dużo bardziej skomplikowana niż żółwik.
Co do pikinierów to problem tkwił w tym że mieli dwie bronie i zaraz wyciągali miecze, co się kończyło dostaniem po łbie ;) To było bardzo łatwe do poprawy.

Dagorad
28-03-2013, 16:39
Przecież tytuł Total War pasuje do gier fantasy, i to nawet bardziej niż w stosunku do średniowiecza i starożytności gdyż w takim Warhammerze czy Władcy Pierścienia serio niemal wszyscy się tłukli ze sobą (w czasach które pokazywałaby pewnie gra).

Wald
28-03-2013, 16:41
Przeczytaj co napisał Lew, kilka postów przedtem.
Wybór gier fantasy masz nieporównywalnie większy niż wybór gier typu TW, chociaż nie wiem czy to można nazwać wyborem :|

Lwie Serce
28-03-2013, 16:53
Przecież tytuł Total War pasuje do gier fantasy, i to nawet bardziej niż w stosunku do średniowiecza i starożytności gdyż w takim Warhammerze czy Władcy Pierścienia serio niemal wszyscy się tłukli ze sobą (w czasach które pokazywałaby pewnie gra).
Tytuł pasuje...ale wszystkie Total Wary były osadzone w historycznych realiach. Po co robić takie zmiany w serii, tak jak The Elder Scrolls przenieść nagle w świat średniowiecznej Europy, z serii fantasy zrobiła by się eee... fantastyczno-historyczna... i po co takie kwiatki robić?

MichalKruk
28-03-2013, 16:59
No nie wiem czy jest fantazy podobny do TW :D To że jest full fantazy to nie znaczy że są podobne do serii TW, więc Fantazy: Total War było by genialne! Z tymi wielkimi bitwami i łażeniem po mapie kampanii <3 Jak zrobią 1 cześć fantazy wątpię że dalej będą je kontynuować... Raczej wrócą do historyczności ;)

A leżeli chodzi o Warhammera.... jak już go będą robić to ciekawe czy na wzór "Mark of Chaos" czy "Dawn of War"....

PS: Pozatym spokojnie mogą wydzielić 2 zespoły, jeden który będzie robił gry fantazy i drugi historyczne....

Cymberkaj
28-03-2013, 17:06
Wydaje mi się, że histeryzujemy. Kiedy jeszcze przed ogłoszeniem prac nad "Rome 2" poinformowano, że "planujemy coś innego i niepowtarzalnego", wszyscy zaczęli spekulować o najbardziej nieprawdopodobnych pomysłach na nowy total war. A co się okazało? Po prostu edytor pola bitew.

Skąd w ogóle pomysł, że to będzie total war w świecie fantasy? I pytam się nie skąd rzekomo wziął się on w głowie twórców, tylko skąd się wziął na tym forum. Stworzą jakiegoś historycznego total war, jak zawsze.

tomciopogromcio
28-03-2013, 17:10
Dokładnie gier fantazy typu TW też nie ma wiele (tylko dość średni Król Artur). A historycznych typu TW już jest kilka ( Medieval, Shogun, Rome, Medieval 2, Shogun 2, Rome 2, Napoleon, Empire :P). Historycznych w typie innym niż TW jest też dużo.

"Skąd w ogóle pomysł, że to będzie total war w świecie fantasy?'"

Wydaje mi się że stąd: http://www.gry-online.pl/S013.asp?ID=73194
http://www.gry-online.pl/S013.asp?ID=75931

maxcezar5
28-03-2013, 17:14
Naprawdę nie mam nic do klimatów fantasy, a nawet je lubię. Ale seria Total War nie powinna zawierać gier tego typu. Niech stworzą nową serię ale TW zostawią w spokoju.Może to nietrafne porównanie, ale stworzenie Spartan Total WARRIOR mi nie przeszkadzało.A i stworzenie serii Fantasy War i wyeksponowanie iż ta gra pochodzi ze studia CA na pewno nie skaże jej na porażkę spowodowaną nie użyciem "magicznych" słów Total War
Po prostu-jeśli chcą się bawić w fantasy to niech się bawią ale w serii gier równoległej do serii TW.

Dagorad
28-03-2013, 19:02
Przecież tytuł Total War pasuje do gier fantasy, i to nawet bardziej niż w stosunku do średniowiecza i starożytności gdyż w takim Warhammerze czy Władcy Pierścienia serio niemal wszyscy się tłukli ze sobą (w czasach które pokazywałaby pewnie gra).
Tytuł pasuje...ale wszystkie Total Wary były osadzone w historycznych realiach. Po co robić takie zmiany w serii, tak jak The Elder Scrolls przenieść nagle w świat średniowiecznej Europy, z serii fantasy zrobiła by się eee... fantastyczno-historyczna... i po co takie kwiatki robić?

Nie to nie tak samo bo The Elder Scrolls jest tytułem związanym z danym uniwersum. Zresztą ta seria jeszcze tym różni się od innych że brak związków pomiędzy kolejnymi tytułami. Total War to nie jest żadne uniwersum ni nic z tych rzeczy. No i co z tego że zrobiłaby się seria historyczno-fantastyncza? Kiedyś w tej serii nie było wydarzeń po pewnej dacie a jakoś i tak kolejne przekraczali. Jeżeli mieliby robić nową grę bliźniaczo podobną do Total Warów to jaki sens dawać jej nowy podtytuł? Seria zmieniłaby się z gier wojenno-ekonomicznych osadzonych w historycznych realiach na po prostu gry wojenno-ekonomiczne.

Jakoś Medek II nosi nazwę Total War mimo iż powstał na uboczu serii (niestety). Inna sprawa jeżeli mieliby stworzyć jakąś ciągłą serię gier ale to byłaby duża nowość i na to się nie zapowiada, zresztą ciężko sobie wyobrazić jak miałoby to działać.

kuroi
28-03-2013, 20:09
Nie to nie tak samo bo The Elder Scrolls jest tytułem związanym z danym uniwersum. Zresztą ta seria jeszcze tym różni się od innych że brak związków pomiędzy kolejnymi tytułami.
Takie małe, off-topicowe wtrącenie. Nie zgodzę się z tym.
Tytuły są połączone fabularnie i wydarzenia z Morrowinda oraz Obliviona zostawiły ślad w świecie Tamriel. Można się o tym przekonać np. w Skyrim. Kryzys z Obliviona jest pośrednią przyczyną wojny domowej w państewku Nordów. Upadek ministerstwa prawdy w Vvanderfell jest pośrednią przyczyną zawalenia się części miasteczka Winterhold oraz migracji Mrocznych Elfów do Solstheim i Skyrimu.
No i oczywiście fakt, że wszystkie części są częścią przepowiedni zawartych w Elder Scrolls'ach.

Koniec offtopa.

Swoją drogą, co masz na myśli mówiąc, że Medek 2 powstał na uboczu?

Dagorad
28-03-2013, 21:00
Takie małe, off-topicowe wtrącenie. Nie zgodzę się z tym.
Tytuły są połączone fabularnie i wydarzenia z Morrowinda oraz Obliviona zostawiły ślad w świecie Tamriel. Można się o tym przekonać np. w Skyrim. Kryzys z Obliviona jest pośrednią przyczyną wojny domowej w państewku Nordów. Upadek ministerstwa prawdy w Vvanderfell jest pośrednią przyczyną zawalenia się części miasteczka Winterhold oraz migracji Mrocznych Elfów do Solstheim i Skyrimu.
No i oczywiście fakt, że wszystkie części są częścią przepowiedni zawartych w Elder Scrolls'ach.


Mówiąc "ta seria" chodziło mi o Total War.


Swoją drogą, co masz na myśli mówiąc, że Medek 2 powstał na uboczu?

Z tego co wiem to po Rome główna ekipa zaczęła robić Empire. Medka II robił ktoś "inny", obiło mi się o uszy że "Australijczycy". W każdym razie to co wprowadzono i ulepszono w Medku II nie miało bezpośredniego wpływu na kolejne części.

Amrod
28-03-2013, 23:08
O grze TOTAL WAR: ARENA piszemy w tym wątku -> viewtopic.php?f=471&t=12890 (http://forum.totalwar.org.pl/viewtopic.php?f=471&t=12890)

Arroyo
30-03-2013, 18:00
Wg mnie po dość wyczekiwanym Total War: Rome 2 oczekuję Total War'a w czasach starożytnej Mezopotamii, w końcu były TW w czasach od Republiki Rzymu do upadku okresu Samurajów w Japonii, więc uważam, że zrobienie TW w czasach jeszcze wcześniejszych od powstania Rzymu byłoby super. Z drugiej strony ciągle myślę o Total Warze w świecie Warhammera, tyle, że pełnoprawnej grze + z pełną mapą świata młotka fantasy (bez ograniczania się jedynie do Starego Świata, by był jeszcze Ulthuan, Arabia i te ziemie Jaszczuroludzi [może ktoś wie, jak ziemie jaszczurek się nazywają?])

Janek
30-03-2013, 19:46
@up: Lustria.

Ja tam licze na ETW 2, zwlaszcza ze w miedzyczasie bardzo poprawiono mechanike walki prochowej (vide FotS).

Il Duce
30-03-2013, 22:14
Empire 2 to niezły pomysł ale na później. Niech się skupią na okresie który kryje w sobie ogromny potencjał czyli XVI/XVII wiek. Przecież ten okres obfitował w wojny, nie tylko te ważne z Polskiego punktu widzenia(potop,powstanie Chmielnickiego) ale ważne dla Europy(wojna trzydziestoletnia). Niestety to mało prawdopodobne i raczej spodziewałbym się Medievala 3.

maxcezar5
31-03-2013, 06:32
Ktoś z CA mówił że raczej teraz ni będzie medka 3 więc pomysł na XVI/XVII w jest prawdopodobny.Ewentualnie jeszcze okres po napoleonie (potwierdza to fakt "testowania" tej epoki w zmierzchu samurajów).

Chociarz wolałbym coś w tym stylu :D
http://www.youtube.com/watch?v=6T5BrrAh ... r_embedded (http://www.youtube.com/watch?v=6T5BrrAhRsU&feature=player_embedded)

Vuko
31-03-2013, 17:31
Ja osobiście wolałbym Medka 3 otrzymać niż coś z okresu XVI/XVIII wiek. Byłoby za to ciekawie i byłoby to coś nowego jakby osadzili total war w stworzonym przez nich samych uniwersum np. coś jak Pieśni Lodu i Ognia

maxcezar5
31-03-2013, 19:17
Gdybyś dostał medka 3 to cześć osób powiedziałaby:"E znowu odgrzewany kotlet",poza tym byłby on gorszy od np. BC i górował by jedynie graficznie.
Dlatego wolę albo XVI/XVII w. albo coś z XIX w.

P.S.Trzeba dać CA szanse aby poprawili husarie ;)

Cymberkaj
31-03-2013, 20:58
P.S.Trzeba dać CA szanse aby poprawili husarie

Kolego, choćby nie wiem, jak się postarali, nie przebiją tej z "Ogniem i Mieczem Total War". ;)
http://i.imgur.com/TUUTzIn.jpg

Gaius Julius
31-03-2013, 22:27
zależy jaką by przedstawili, czy tą prawdziwą czy tą z OiM, jeśli to pierwsze to być może bym nawet kupił gierkę o ile oczywiście AI itd będzie ok. Bo to na screenie to nie jest husaria czasów Rzeczpospolitej XVII wieku.

Asuryan
31-03-2013, 22:50
Jeśli w ogóle by jakąś przedstawili. Znając CA to RON lub husarię mogli by dać jako oddzielne DLC :P :mrgreen:

McAbra
31-03-2013, 23:09
Husarię?
Chyba ''konnych skrzydłowników'' :lol:

JanHetman
31-03-2013, 23:46
Husarię?
Chyba ''konnych skrzydłowników'' :lol:
Ufając wikipedii : ,,Nazwę husarii wywodzi się z języka węgierskego huszár bądź serbskiego husar, gusar, która oznacza rozbójnika.''
Skoro hypaspiści, to niasący tarcze, to czemu husaria nie miały by być ,,rozbójnikami''?
Haha!

maxcezar5
01-04-2013, 07:45
P.S.Trzeba dać CA szanse aby poprawili husarie

Kolego, choćby nie wiem, jak się postarali, nie przebiją tej z "Ogniem i Mieczem Total War". ;)


Trzeba wierzyć w CA....

A z tym iż daliby ją w dlc to mogła byś prawda :evil:

depus
01-04-2013, 11:23
Wydaje mi się że husari nie dali by w DLC w końcu była to najpotężniejsza jazda w dziejach na pewno tacy głupi nie są. ;)

cyborgowiec97
01-04-2013, 12:05
Husarie jako potężną jednostkę jazdy mogliby dać w DLC. Ale nie mogą ze względu że to jest najbardziej rozpoznawalna Polska jednostka.

Wald
01-04-2013, 12:11
Piechota wybraniecka to też dobry materiał na DLC.

Aztec
01-04-2013, 12:33
Nie są tacy głupi żeby dać najsławniejszą jazdę Polską, która przyniosła by im na pewno spore zyski z DLC jeśli była by w gronie jednostek elitarnych. Przecież to istne szaleństwo umieszczać jednostki, które wiele osób chciało by mieć w DLC :D

P.S Wald
Coś się stało z Twoim avatarem, czy tylko u mnie nie odczytuje? :)

Wald
01-04-2013, 12:39
Właśnie też coś zauważyłem :D (czuje się taki bez twarzy i "nagi" :D )


Edit: z av chyba już ok :)

Cały czas myślę, że będzie okres po kapralu, ale teraz wpadłem na to, że CA szykuje się lub przygotowuje się na M3TW poprzez mapę kampanii. Ten pomysł z prowincjami i regionami "świetnie" nawiązuje do realizacji Król->możnowładca/książę-> wasale- czyli- król, oczywiście głowa państwa; m/k- władca(namiestnik w R2), np. i ma tytuł(tak jak np. w m. DLV ) i herb danego miasta a tu prowincji, np. książę Burgundii(w przypadku grania Francji i podbiciu tej prowincji) i prowincja ta podzielona jest na regiony i te regiony można nadać innym wasalom "bohaterom-generałom" jako lenno. Jest to chyba w miarę logiczny system zachowania relacji feudalnych bez potrzeby tworzenia jakiś wymyślnych innowacji. W dodatku przez taki system mapy można zastosować przygraniczne wojny- nie będzie się atakować całej prowincji jak w M2 ale tylko przygraniczny region+do tego stworzenie opcji niszczenia i łupienia. :twisted:

Nie twierdze, że pomysł ten jest bezbłędny, więc mile widziałbym wasze poprawki :)

Żakuj
01-04-2013, 22:52
Całkiem możliwe, taki system mógłby sprawdzić się też przy nadawaniu beneficjum wasalom. Ja tam na M3 bym się nie obraził, jakoś do bardziej współczesnych epok mnie nie ciągnie. Co do ava-chyba dalej jest problem ;) .

Aztec
01-04-2013, 23:40
Problem z avkiem nie zniknął :D

Co do M3, pisałem właśnie o takich zastosowaniach wcześniej :D W zależności od prowincji, z której pochodzą rycerze mógłby się im zmieniać herb na zbrojach czy taraczach :D

maxcezar5
02-04-2013, 08:13
Ja tam cały czas liczę na coś nowego czyli:
-renesans/wojna 30 letnia,
-okres po napoleonie ale do I WŚ

Wald
02-04-2013, 11:38
Problem z avkiem nie zniknął :D

Co do M3, pisałem właśnie o takich zastosowaniach wcześniej :D W zależności od prowincji, z której pochodzą rycerze mógłby się im zmieniać herb na zbrojach czy taraczach :D


Wybacz Aztec za mój lekki plagiat, ale byłem tak zachwycony i najedzony wielkanocnymi ciastami, że nie zauważyłem.

Z avkiem to chyba jakiś primaaprilisowy żart ze strony mojego PC :D

Siwer
02-04-2013, 11:48
Osobiście mam nadzieję na Medieval 3, bo dwójka była strasznie niedopracowana. System walki był całkiem dobry jak na tamte czasy, a szczególnie pokazał to mały modzik Real Recruitment dodany do innego moda - SS 6.4 . Wszystko inne w podstawce było strasznie uproszczone/płytkie, a dyplomacja nadal śni mi się po nocach (jako horror).
Co do zapowiedzi o TW Arena to aby mnie to zainteresowało. Zapewne ściągnę (skoro będzie darmowe) i przetestuję, ale nie wiążę z tą grą żadnych nadziei.

Reznow45
03-04-2013, 19:10
Racja, M3 to dobra myśl; ale wiesz, to był 2006 rok, więc bez przesady bo i tak wyszła naprawdę dobra gra, w dodatku z możliwością modowania. Sądze,że można teraz wszystko co było niedopracowane uzupełnić a i tak sprzedałoby się (nawet specjalnie nie trzeba robić reklam, bo cała masa graczy M2 z chęcią kupiłaby kontynuację.

Cymberkaj
04-04-2013, 15:27
Reznow45, otóż to. "Medieval 2" będzie wieczny, bo to najbardziej dopracowana gra SPOŚRÓD tych przed Steamem, a więc możliwych do nieskrępowanej modyfikacji.

Uprzedzam, że "dopracowanie" oznacza tu po prostu możliwości gameplay'u pomijając żałosne AI. Ja sam niespecjalnie lubię tą część, bo dla mnie ona symbolizuje... przesyt. Dziesiątki najprzeróżniejszych, często zbędnych jednostek... "Napoleon" i "Shogun 2" właśnie dlatego były-przynajmniej dla mnie-świetne. Nie powielały schematu "Byle tylko dużo", zachowując jednocześnie różnorodność frakcji. Zobaczymy, jak będzie w "Rome 2".

dzonyW
04-04-2013, 16:16
Liczy się tylko Rzym ave Rome 3.

Przemysł II
05-04-2013, 16:45
Co do australijskich korzeni M2TW
R.I.P. (http://www.cdaction.pl/news-31854/sega-zamyka-studio-tworcow-medieval-ii-total-war.html)

Wald
05-04-2013, 16:50
:| :(

Reznow45
05-04-2013, 16:51
Szkoda, M2 akurat im wyszedł, czyli nici z M3, a nawet jeśli, to będzie się różnić.

maxcezar5
05-04-2013, 17:44
Od dawna mówili iż po Rome 2 nie będzie medka 3.
Ale z drugiej strony strasznie mi szkoda tego studia.Medek 2 jest obecnie najlepszą platformą do modów.

Edhardo
06-04-2013, 14:21
Ja chętnie zagrałbym w odtworzenie imperium arabskiego albo w Ameryka toal war (przed kolumbem).A może prehistoria total war własne państwo do podstaw.

cyborgowiec97
06-04-2013, 15:38
Ja tam wole coś między VII-Xw

cobran
06-04-2013, 16:35
Właśnie może następny total war będzie opowiadał o tym co się działo między Rome II, a Medkiem III?

maxcezar5
06-04-2013, 16:52
Czasy miedzy medkiem II a rome 2 pasowałyby ze względu na niewykorzystanie we wcześniejszych grach.


Ja jednak wole albo Renesans albo Barok Total War ;)