Ipsos 301p.n.e.Załącznik 1017 pan Lach dobry jak zawsze:)
Bannockburn czytałem niedawno i bylem zadowolony z pozycji.
Lach, Wojtczak, Rochala i Swoboda to autorzy HB które kupuje w ciemno bo wiem że się nie zawiodę :)
Wersja do druku
Ipsos 301p.n.e.Załącznik 1017 pan Lach dobry jak zawsze:)
Bannockburn czytałem niedawno i bylem zadowolony z pozycji.
Lach, Wojtczak, Rochala i Swoboda to autorzy HB które kupuje w ciemno bo wiem że się nie zawiodę :)
Ja zaś studiuję
http://ksiegarnia.bellona.pl/nokl/big/6470.jpg
podobna pozycja do bliźniaczej poświęconej starożytności (post 936). Zbyt ogólnie, ale jak już mam... ;)
Niewielka, ale rzeczowa publikacja, o najwybitniejszym z Osmanów. Zawiera sporo ciekawostek. Przy okazji, okazuje się, że serial "Wspaniałe stulecie" jest w zasadzie zgodny z prawdą historyczną... Książkę polecam.
http://j.wpimg.pl/r,id,d14yMTQ7dV5od...praTtmdF4x.jpg
Chyba wzrósł popyt na książkę w księgarniach i antykwariatach po serialu bo właśnie wydano wznowienie w Bellonie. :cool:
http://1.bp.blogspot.com/-ZAKUvc6R-A...xt29237629.jpg
http://ksiegarnia.bellona.pl/index.p...id=8032&page=0
Zapewne każdy z nas oglądał film Michael Bay'a o tytule Pearl Harbor. Znane romansidło z II WŚ i brutalnym atakiem na port amerykańskiej Floty Pacyfiku w tle (swoją drogą z dobrze wykonaną bitwą powietrzną)
Jednak jakiś czas temu naszło mnie na przeczytanie książki autorstwa Jarosława Jastrzębskiego o tym samym tytule co film. Po obejrzeniu filmu i fenomenalnie wykonanej wg mnie bitwy w porcie i paru innych notkach o tej bitwie na różnych portalach/grupach na Facebooku byłem wystarczająco zmotywowany do zabrania się za dzieło tego autora. Co jednak uważam po przeczytaniu o tej książce?
Początkowo urzekła mnie okładka książki - samoloty Japonii atakujące okręty Ameryki. Widać, że autor okładki się postarał o szczegóły.
http://historia.org.pl/wp-content/up...arbor-1941.jpg
Spis treści podzielony jest na 6 dużych rozdziałów i ok. 21 podrozdziałów, doliczając 12-stronicową bibliografię i 2 mapy.
Książka zaczyna się od przedstawienia tego, jak atak na Pearl Harbor wpłynął na stosunek Ameryki do II Wojny Światowej i zarazem przyczynił się do wielkiej 4-letniej wojny o Pacyfik. Również posługuje się tłumaczeniem wymowy niektórych liter z jęz. japońskiego na polski.
Autor poruszając kwestię historii obu stron konfliktu w ataku na bazę Floty Pacyfiku cofa się w historii aż do czasu, gdy oba mocarstwa wkroczyły na rynek światowy i zarazem włączyły się do rywalizacji w I Wojnie Światowej. Innymi słowy przedstawia nam genezę obu stron. Jednak w tej recenzji miałem się skupić na ocenie książki, która w porównaniu z innymi HB'kami o II Wojnie Światowej wypada w miarę dobrze. Dużo jednak jest w książce wiadomości o wyporności statków, uzbrojeniu i krótkich opisach tychże morskich "potworów" XX wieku. Sama jednak bitwa, omówiona w podrozdziale "Tora, Tora, Tora" została zawarta w 11 stronach - jednakże nie jest to powód do niedosytu czy rzucania kozłów na tę książkę, gdyż w istocie sama bitwa była dość krótka (głównie z racji tego, iż był to atak z zaskoczenia). Autor rozpatruje w swoim dziele również błędy obu stron, oceniając negatywnie zarazem dowódców USA, jak i Japonii. Warto zwrócić uwagę na ilość map, których jest tylko 2. Że ile?! Tylko 2?! Inne książki o bitwie w Perłowej Stoczni (tł. z ang.) zawierają więcej lub o wiele lepiej wykonanych map niż ta książka.
Podsumowując zarówno plusy jak i minusy oceniam książkę J. Jastrzębskiego na 8/10. Polecam ją głównie tym ludziom, którzy są zaciekawieni główną przyczyną wojny na Pacyfiku i którym nie przeszkadza duża ilość "statystyk" okrętów obu nacji.
Teraz pora zabrać się za "arcydzieło" P. Derdeja - Zieleńce-Mir-Dubienka.
Jeżeli chodzi o film bardziej oddający prawdę o ataku na Pearl Harbor to polecam Tora! Tora! Tora!
A sama książka zaskoczyła mnie innym niż do tej pory na rynku polskim spojrzeniem na przyczynę konfliktu. Czy jakiekolwiek mocarstwo kiedykolwiek zrezygnowało w sposób pokojowy ze swych mocarstwowych aspiracji na skutek bezkrwawego szantażu w chwili swego największego rozkwitu? Na dodatek dodając specyficzne, niezrozumiałe dla nas poczucie honoru? Czytając pytałem się, co tam jeszcze mogę się dowiedzieć, a tu niespodzianka na plus! Polecam!
Ja swoją pulę książek przeczytałem. Bardzo spodobał mi się Gaiman, muszę zdobyć "Amerykańscy Bogowie". Masterton tak w miarę mi podchodzi - raz lepiej, raz gorzej. Jednak jeśli chodzi o taką atmosferę "gloomy" to Lovecraft pozostaje dla mnie numerem jeden, i chyba jedynym autorem którego dzieła wzbudzały we mnie autentyczny lęk. Przeczytałem także Crichtona. I tu mam bardzo mieszane uczucia. Opieram się na jego dziele "Next". Niby mnie wciągnęło, jednak ilość wątków, wydawałoby się tak różnych, trochę mnie poraziła. Do tego masa informacji naukowych i mamy niezły chaos. Oczywiście rozumiem, że to cecha technothrillerów, ale teraz czytam Relikwiarz Prestona&Childa i jest to wszystko zgrabniej podane.
Crichton - technothriller to jego popis. Polecam Kulę, Śmierć binarną i Jurassic Park.
Dobry opis pięciu dni walk Armii Łódź (szczególnie 30 dywizji). Opisana jest też bitwa o Piotrków. Dużo relacji uczestników walk. Ciekawe są relacje niemieckie. Pozwalają spojrzeć na wrześniową kampanię z "drugiej strony":cool:. Bawi tylko tłumaczenie Niemców, że za porażki (krótkotrwałe co prawda...) odpowiada głównie...teren. Oj uwziął się na nich ten polski teren na początku września:clap:... Do tego zdjęcia i mapy. Polecam też czytanie przypisów. Fajna publikacja.
http://www.dobroni.pl/foto_news/1_x7489.jpg