Mowa była o tym jak się zachowują Czesi. Sytuacja Ukrainy to nie jest ich sytuacja ani nasza. To że sytuacja na Ukrainie przypomina tą w Czechosłowacji nie znaczy że dotyczy to Czech.
Cytat:
A to wszystko odbyło się bez jakichkolwiek rozmów z rządem ukraińskim, by rozwiązać konflikt nim zaczął się on na dobre.
Z jakim rządem? Majdanem który przepędził wybranego prezydenta? Przecież to Rosja reagowała na ruchy z Ukrainy a nie je zaczynała. Obie strony mogą się oskarżać o brak chęci dialogu i obie będą miały rację bo wszystko zależy od tego kogo uznajemy za prawowitą władzę. W czasie kiedy Majdan rósł w siłę Rosjanie zapewne rozmawiali z Kijowem sporo, według niektórych w końcu to Moskwa stała za próbami jego stłumienia. Rosja była też obecna przy podpisywaniu porozumienia które zostało niemal od razu przez Majdan złamane. Swoją drogą Ławrow może nieco żałować że wówczas nie złożył podpisu, mógłby sam siebie uznać później za pokrzywdzonego którego okłamano i znieważono.
Cytat:
A czy taka przychylność względem niego może pomóc Czechom gdyby wybuchła wojna z Rosją? Znajdują się oni w NATO a nie sądzę, by jakikolwiek generał chciałby mieć za plecami państwo, z sojuszu w którym jest w stanie wojny chociaż ono samo pragnie zachować neutralność.
Jak wybuchnie wojna to większość NATO będzie chciało zachować neutralność. Jakieś deklaracje przyjaźni niewiele wówczas zmienią w tą czy tamtą stronę.
Cytat:
Reputacja Putina wśród sojuszników poleciała w dół tylko dla tego, że się oni go boją, a ich strach uwarunkowany jest obecnością Rosjan w krajach przez nich rządzonych. Zdają sobie oni sprawę, że są oni kartą, którą Putin w przyszłości może zagrać.
Ale poleciała. Co więcej nie doszłoby do tego gdyby nie sprawa z Krymem i Donbasem. Putin mógłby sobie Ukrainę kupić i odtwarzać ZSRR przy oklaskach z zachodu. Robiłby to wszystko powoli ale konsekwentnie, równocześnie reprezentując się Zachodowi jako ojciec narodu i człowiek który organizuje fajne igrzyska i ratuje świat przed wojną w Syrii. Wówczas to zielone ludki mogłyby się pojawić w Estonii i zszokowany świat nic by z tym nie zrobił. Jeżeli zakładamy że Putin i szerzej Rosja są jacy są a nie zostali sprowokowani to wojna na wschodzie Ukrainy powinna być przez tych którzy się ich boją traktowana jako mniejsze zło. Jak plan który ujawnił się zbyt prędko w zły sposób i w nieodpowiednim miejscu.
Cytat:
Nawet jeżeli zwali się gospodarka Rosji, to Rosjanie nie będą winić władzy tylko zły Zachód i nałożone przez niego sankcje. Putin ma gdzieś gospodarkę swojego kraju bo inaczej już dawno przeprowadziłby potrzebne reformy by ją uzdrowić. Wie on doskonale, że Europa nie ma skutecznych środków by być niezależna od surowców z Rosji, a póki tak jest to pieniądze będą wpływać do budżetu i do jego portfela. I dzięki temu gospodarka jakoś będzie się trzymała.
Jak zawali się gospodarka Rosji to Rosjanie będą się zastanawiać co do garnka włożyć, zrzucanie winy na Zachód nie będzie najważniejszą sprawą. Putin nie może mieć gospodarki gdzieś, nie może też od tak jej uzdrowić bo obecne fortuny w Rosji powstały w niej i dzięki niej się trzymają.