Cytat:
Bzdura totalna. Metody działania hitlerowskich Niemiec były oparte o siłę i dominację. Tymczasem organy UE mają ograniczone wpływy i zajmują się głównie drugorzędnymi kwestiami, a państwa członkowskie mają nadal dużo do powiedzenia w wielu aspektach swojej polityki. Wbrew woli państw członkowskich UE nie jest w stanie przeforsować żadnych poważnych zmian.
Dalej nie mogę się nadziwić. Z pierwszą częścią zgoda. Nic odkrywczego.
Owszem. Członkowie UE debatują nad rozwiązaniami (co można wykluczyć w przypadku tego czegoś co planowali stworzyć hitlerowcy).
Hitlerowcom zależało na unifikacji (wspólna waluta itd). Oni by to narzucili
UE też chce unifikacji. Dąży do tego. Drogą demokratyczną oczywiście inaczej to wygląda. nie ma przymusu, ale sama unifikacja istnieje. mamy wspolną walutę w UE? mamy. wprowadzaja zmiany dla swojego systemu po prostu inną drogą.
Bo widzisz...gdyby ktokolwiek z was zrozumiał czego dotyczą te podobieństwa to byście się nie skupiali na samym reżimie politycznym. A tak to wszyscy skupiacie się na tym, że jeden to reżim demokratyczny, a drugi to reżim totalitarny. Tak to jest różnica najważniejsza. Ale nie w tym są podobieństwa. NIKT z was tego nie pojmuje. Wszyscy jak jeden mąż stanu trzepiecie gruche do jednego obrazka.
Cytat:
Przekładając z urzędniczego na nasze: Polska była objęta procedurą nadmiernego deficytu, którą w tym roku postanowiono zakończyć ze względu na poprawę sytuacji budżetowej kraju. Komisja przyznaje zatem, że w roku 2015 budżet spełnił wymogi założonego programu wyjścia z nadmiernego deficytu. Jednocześnie Komisja zastrzega, że korekta na rok 2016 jest mniejsza o wymaganej, co oznacza de facto, że po raz kolejny rozjeżdżają się wydatki państwa i jego dochody. W tym celu doradza podniesienie wpływów budżetowych poprzez konkretne działania. I jednym z tych działań jest manipulacja stawkami VAT w celu osiągnięcia wpływów wymaganych przez program redukcji deficytu. Tyle.
Brawo. Tylko jak zwykle odbije się to na podatnikach. Tyle.
Cytat:
Nadmiar interwencjonizmu państwowego jest zły dla gospodarki, ale jego brak jest zły dla zwykłych ludzi. Nie ma systemów idealnych. Ktokolwiek twierdzi, że liberalizm załatwi wszystko jest takim samym demagogiem jak ten, kto twierdzi, że kapitalizm to całe zło tego świata. Zbyt często patrzymy na ekonomię i gospodarkę z punktu widzenia mitycznego państwa i zapominamy przy tym o jednostkach, którzy ją tworzą.
Owszem, zgadzam się. Może nie byłem zbyt precyzyjny w swojej wypowiedzi, ale trzeba mimo wszystko odbijać w tę drugą stronę.
Cytat:
zawsze należy przede wszystkim uwzględniać aktualną sytuację, a nie to co napisał Marx, albo Adam Smith
CAS już ma gotowe projekty ustaw. I to nie Adam Smith tylko Sadowski, Gwiazdowski...
Cytat:
nie mają i mieć nie będą recepty na gospodarkę idealną
Kolejny banał. Nie ma i nie będzie "gospodarki idealnej". A mimo to wielu krajom udało się dotrzeć jakoś do bogactwa dzięki podobnym rozwiązaniom. W końcu na cos trzeba będzie się zdecydować i psioczenie nie jest Polakom na rękę.
Cytat:
Gospodarka nie jest czymś, co ma służyć państwu jako ideologii, ale ludziom, którzy dane państwo tworzą.
No i poruszyłeś dość ciekawy temat. W ostatnim czasie PO traktuje rozwiązania gospodarcze jako środek walki politycznej.