Janie, z tym, że wtedy ta gra będzie nudna. Ja uważam, że lepiej byłoby, gdyby można było wybrać legendarnego lorda to raz. A dwa, by tylko ten wybrany lord miał questy, a nie obaj.
Wersja do druku
Janie, z tym, że wtedy ta gra będzie nudna. Ja uważam, że lepiej byłoby, gdyby można było wybrać legendarnego lorda to raz. A dwa, by tylko ten wybrany lord miał questy, a nie obaj.
A ja uważam, że byłoby dobrze, gdyby nie ignorowano postów użytkowników.
Jak pisałem słabo to wygląda z tymi LL, jak ich zapowiadali to jakoś bardziej się cieszyłem, a tu zonk. Zmarnowany potencjał (choć z tym trzeba poczekać do premiery).
Minimalnie różne bonusy i ciąg paru zadań fabularnych to mało, by zachęcić do ponownej gry ta samą rasą, tym bardziej że będziemy mieć wszystkich LL w swojej kampanii (tak wydaje się na podstawie filmika).
Gdyby chociaż lordowie zaczynali na innych ziemiach (tych bardziej pasujących dla nich). To można by się jeszcze pobawić, a tak.
Trochę nie wiem jak to napisać, po prostu LL miało być tym wypasionym bajerem który miał powodować opad szczeki, wychodzi na to że będzie to tylko osobny model postaci i wierzchowców (praca dla grafików) z kilkoma umiejętnościami dodatkowymi. A ja spodziewałem się? Miałem nadzieje na to że LL bardzo wpłynie i podyktuje sposób rozgrywki, podkreślam że to dopiero po premierze wyjdzie w praniu, ale na papierze wypada to blado.
Na razie wygląda to tak że każdą nacją będziemy mieć 2-3 wypasionych generałów (przygotowanych wcześniej) i to na nich ma się skupić całość rozgrywki. Może to i dobrze ale dla mnie zabija element losowy który bardzo lubię w TW.
A, co Cię zachęcało do gry tą samą nacją w innych TW? Zgadzam się, że te bonusy i zadania fabularne to dosyć niewiele, ale w sumie zawsze coś. Pewnie nowe pojawią się w dodatkach, by urozmaicić grę.
Muszę przyznać, że nowa odsłona zarobiła u mnie mega plusa za ilość nacji, choć jak piszę Asur możemy niektóre nacje dostać dopiero w dodatkach, a szkoda :(
Tak jak przypuszczałem, że z nową grą pojawią się nowe AB i zostaną przywrócone nacje, szkoda tylko, że pod tak dziwaczną nazwą jak Legion Azgortha.
Właściwie odnośnie Legionu Azgorha (wiem, śmieszne źródło):
https://1d4chan.org/wiki/Warhammer/T...n_of_Azgorh.3F
Lepsze takie niż żadne.
Tylko czemu zrezygnowali z dobrej nazwy - Krasnoludy Chaosu i dali je jako Legion Azgorha, co nasuwa na myśl, że są forpocztą jakieś większej armii, a nie nacją, która ma swoje ziemie. Ech, kto zrozumie GW :hmm:
A, propo nowych nacji, to jak będzie z nimi? Jeżeli będziemy grać Imperium pozycją startową będzie Reikland -ok, a w przypadku innych nacji? Wybiorę teoretycznie Zielonoskórych i, co? Będę miał do wyboru, któreś z plemion czy będę grał pod nazwą Greensken? Ikonki na mapie nazw frakcji są większe od innych.
Spoiler:
Nie zgadzam się. W podstawce, dodatkach i DLC będzie do dyspozycji tyle różnych nacji, że na nudę nie będzie można narzekać.
Sam bym zagrał:
Imperium, Krasnoludami, Wampirami, Wojownikami Chaosu, Demonami Chaosu, Mrocznymi Elfami, Wysokimi Elfami, Leśnymi Elfami, Bretonią - 9 potencjalnych kampanii :) Właściwie w żadnym Total Waru moje spektrum zainteresowań nie było tak szerokie, a nacje tak zróżnicowane między sobą.
Jedna kampania w TW na legendarnym albo bardzo trudnym to mnóstwo czasu. Osobiście wolałbym przy rozgrywce wycisnąć z danej nacji wszystko co się da, po to aby po przerwie zabrać się za kolejną.
A co z nacjami Jaszczuroludzi, Ogrami, Skavenami, Królami Grobowców i Krasnoludami Chaosu? Przypominam, że to też oficjalne nacje i nic tego nie zmieni. Co do legendarnych lordów - wg mnie bzdura, gdyż wg mnie to właśnie podział na wybór legendarnego lorda winno być, a nie że dostajemy wszystkich na tacy.
Chochliku, chodzi o to, że te nazwy "Imperium", "Zielonoskórzy", "Bretonnia", "Krasnoludy", "Wampirze Rody" odnoszą się do nacji grywalnych. Te poniżej są jedynie szczepami, które musimy zjednoczyć/zdobyć, by te nazwy nie były tylko umowne, a odzwierciedlały to, czym są w ogóle te nazwy - czyli na początek Imperium to sam Altdorf - nazwa "Imperium" jest tylko na papierze. Dopiero po zjednoczeniu wszystkich nacji poniżej Imperium faktycznie powstaje.
Ale jestem już w stanie powiedzieć, kim są póki co nasze nacje:
Imperium - Altdorf
Zielonoskórzy - Żelazoskórzy
Krasnoludy - Karaz-A-Karak
Bretonnia - L'Anguille & Couronne
Wampiry - von Carsteinowie z Drakenhofu.
U, lipka :( miałem nadzieje, że będą różne pozycje startowe :(
Szkoda, że we frakcji Wampirów nie ma tych z Twierdzy Krwi :( wiem, że została ona zdobyta itd., ale mimo to szkoda, że nie pojawią się zwampirzeni rycerze Zakonu Krwi Smoka :(
Z tego co mówią devsi to imperium nie do końca jest tylko na papierze. Imperium jako frakcja ma na start tylko Altdorf ale pozostałe "hrabstwa" imperium są jako wasale/sojusznicy. (Przynajmniej tak mi sie wydaje)
Frakcje typu Greenskins i Dwarfs to według mnie największy strzał w stopę, powinniśmy grać jako jeden z klanów/plemion i mieć odpowiednią nazwę, a po ewentualnym zjednoczeniu reszty nazwa mogłaby zmieniać się na Greenskin/Dwarfs.
Pozostałe rasy - elfy, szczury, jaszczurki i cała reszta pojawi się pewnie w kolejnych częściach. Bretonia na 99% będzie grywalna jako pierwszy Culture Pack
Co do dostępności wszystkich Legendary Lordsów w jednej kampanii, to oczywiście wolałbym aby każdy Legendary Lords był przywódcą osobnej frakcji. Zwiększyło by to ilość grywalnych frakcji dwukrotnie, praktycznie zerowym kosztem i dało możliwość gry Co-op z sensem (w tej chwili jedyny sensowny co-op to Krasnale i Imperium). Ale skoro postanowili pójść drogą Rzymu z Roma 2 a nie Rzymu z Roma 1, to możliwość odblokowania wszystkich LL w jednej kampani jest jedyną słuszną decyzją. Argument, że przez to będzie się "gorzej" grało jeszcze raz tą samą frakcją, to wg mnie argument z kosmosu, w poprzednich grach LL nie było a wcale nie przeszkadzało to w ponownym graniu tą samą frakcją.