Zamieszczone przez
Gajusz Mariusz
Co do naruszeń przestrzeni nad Bałtykiem:
Szwecja- 17 września (co za data! :cool:) dwa Su-24 operujące z Obwodu Kaliningradzkiego naruszyły przestrzeń powietrzną Królestwa Szwecji w rejonie wyspy Oland na Morzu Bałtyckim. Chociaż samoloty przebywały nad szwedzkim terytorium nie dłużej niż 30 sekund i nie dalej niż 1 km od jego granicy, to jednak Rząd i MSZ Szwecji określiło ten incydent jako najpoważniejszy od ośmiu lat.
Jeżeli chodzi o podsumowanie Baltic Air Policing nad Państwami Bałtyckimi za rok 2014. W rzeczywistości nie odnotowano naruszenia przestrzeni powietrznej Polski, Litwy czy Łotwy. Jednak w przypadku Estonii taka sytuacja miał miejsce kilkukrotnie, najczęściej w rejonie wysp Vaindloo, Osmussaare, Hiiumaa i Saaaremaa i trwała z reguły kilkadziesiąt sekund.
Jeżeli chodzi o szwedzki przypadek to mogę się zgodzić że to był błąd nawigacyjny, ale jak się świadomie leci prowokacyjnie wzdłuż przestrzeni mając na pokładzie systemy nawigacyjne często rodem z ZSRR to trzeba myśleć. No, albo świadomie wykonywuje rozkaz przełożonych... Nad Estonią trochę za często jak na przypadek...
Od tej pory każdy wpis na forum o nie wchodzeniu samolotów z czerwonymi gwiazdami (ciekawe czemu nie wrócono do kokard z WWI, no ponoć tak się odcinają od CCCP...) w przestrzeń powietrzną sąsiednich państw będę kwitował ze smutkiem i pobłażaniem.