Nie pograzaj sie...:rolleyes:
Wersja do druku
Jak rozumiem kalendarz miał tylko na celu dyskryminacje katolików w Europie...
Zatem metoda lopatologiczna:
"(...) w nakładzie trzech milionów egzemplarzy kalendarza, w którym zaznaczone są święta żydowskie, hinduskie czy muzułmańskie, nawet Halloween, ale nie ma Bożego Narodzenia czy Wielkanocy, ani tym bardziej innych chrześcijańskich świąt obchodzonych w Polsce i wolnych od pracy."
Zdefiniowanie takiego wydawnictwa pozostawiam Twojej ocenie...
Czyli oczywista dyskryminacja katolików, zwłaszcza tych w Polsce...
A tu znajdziesz wytłumaczenie wydawnictwa:
http://www.ceo.org.pl/sites/default/...__pdf_bn_k.pdf
Zresztą większość Europy to katolicy, więc znają chyba daty swoich świąt?
Idac Twoja droga rozumowania nalezy sie spodziewac kolejnej publikacji tym razem skierowanej do buddystow,hinduistow,muzulmanow,wyznawcow Yetti,etc... w ktorej beda uwzglednione tylko i wylacznie swieta chrzescijanskie.Oczywiscie zaraz po jej opublikowaniu zaczna sie oskarzenia o dyskryminacje innych wyznan:rolleyes:
Nie rozumiem o co ten szum. Przecież to nie jest kalendarz świąt w stylu Boże Narodzenie, Objawienie Mahometa itd. Z innych religii z tego co jest napisane jest tylko żydowski i muzułmański nowy rok oraz Diwali, ekspertem nie jestem ale nie wydaje mi się żeby w kwestii "sakralności" stały one na równi z Wielkanocą czy Bożym Narodzeniem. Zresztą w tym tekście od wydawnictwa jest to napisane.
Dzisas ja tu tylko dałem to żeby uszczęśliwić Chochlika a tu taka dyskusja :D
Chchliku mnie naprawdę nie obchodzi o robią inni w święta, bo ja nie jestem napakowanym ideologią socjalistą, który mówi innym co jest "bee" a co "nice"...
Wszędzie możesz znaleźć kalendarz z świętami katolickimi, a nigdzie nie dostaniesz takiego, który uwzględnia święta innych wyznań, kalendarz ten jak twierdzi wydawnictwo ma charakter naukowo-poznawczy. Ma zaznajomić uczniów z inną kulturą. Ty za to przyjąłeś, że UE ma zamiar dyskryminować katolików i nie widzę sensu dalszego lania tutaj wody.
Ja też staram się nim nie być, ale nie rozumiem oburzenia ludzi na ten kalendarz skoro sami traktują święta jako czas konsumpcjonizmu oraz zakupów.
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/badania-coraz-mniej-wiernych-chodzi-na-msze/sfy9x
Dlatego tym większa chęć KK do stałej puli z podatków. Wtedy będzie wszystko jasne. Wierni sobie, kler sobie.
http://wiadomosci.onet.pl/swiat/papi...edofilom/qp2dc
– Te dane powinny mnie uspokajać, ale muszę powiedzieć, że w ogóle mnie to nie uspokaja. Uważam to za coś niesłychanie poważnego. Dwa procent to księża, a nawet biskupi i kardynałowie. A inni, jeszcze liczniejsi, wiedzą, ale milczą, wymierzają karę, ale bez podania powodu – oświadczył Franciszek. – Uważam ten stan rzeczy za nie do zniesienia i mam zamiar stawić mu czoło z surowością, jakiej wymaga – podkreślił.
W końcu widzę że komuś w Watykanie zależy, ale ten ktoś musiał przyjść z zewnątrz tej europejskiej stajni Augiasza...
Niektórzy się nawet cieszą się, że jest coraz mniej wiernych, bo zostają tylko Ci najlepsi (czyt. najradykalniejsi):
http://www.fronda.pl/a/dobrze-sie-dz...cji,39409.html
Najlepszy kawałek już na samym początku:
Skoro został wydalony z KK to podlega teraz władzy świeckiej. Czyżby ktoś bał się, że powie za dużo?Cytat:
Oni traktują Kościół, jako instytucję, która ma im coś dawać, oferować, a jeśli to coś im nie pasuje, to przestają do niego przychodzić. To totalny brak zrozumienia, czym jest Kościół. Dramat.
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomos...tml#BoxWiadTxt