Cytat:
1.Napisałem: gdyby nawet wprowadzić ideały komuny, to ludziom by się dobrze nie żyło. To, że zarówno ideałów dobrych jak i złych nie można wprowadzić w całości, pokazuje, że człowiek ze swoim ustrojem nie jest demonem, ale nie jest też idealny.
Gdyby wprowadzić ideały katolickie ludziom też dobrze by się nie żyło. Możesz uważać inaczej ale to jednak kwestia osobista. Dla wielu świat w którym mieliby żyć z jedną partnerką/partnerem, modlić się itd. nie byłby dobrym miejscem.
Cytat:
2. Za prawdę przyjmuję to, co Kościół sam bezsprzecznie uznaje za nieomylne i święte: czyli naukę oficjalną, encykliki, Syllabus Errorum, bulle. Nauka, która płynie z tych źródeł, jest dla katolika absolutną prawdą. Natomiast nie każdy gest św. Jana Pawła II czy Franciszka muszą być uznane za właściwe (to są tylko losowe przykłady, nic nie sugeruję).
http://pl.wikipedia.org/wiki/Ad_extirpanda Czyli z tą bullą było wszystko ok? Była ona nieomylna i święta a mimo to Kościół dzisiaj raczej przeprasza za tortury. Oczywiście możemy iść krok dalej i powiedzieć że bulle nieomylne i święte nie były. Krok po kroku wyszłoby że niemal tylko Biblia jest święta i nieomylna i to pod warunkiem że odpowiednia osoba powie jak dany fragment interpretować. Wówczas wyjdzie że Kościół katolicki nieomylny nie jest, można by za to stwierdzić że jest "nieomylny aż do odwołania".
Cytat:
3. Nie ma również dowodu na to, że moja ściereczka jest zielona. Może i niektórzy wiedzą o zieloności mojej ściereczki i mogą z całą pewnością o niej zapewnić. Wielu jednak o tym nie wie, może jednak zbłaźnić się, krzycząc przeto, że tej ściereczki nie ma. Nigdy jej nie widzieli, czemu więc mieliby uznawać jej istnienie?
Jest sposób żeby stwierdzić że twoja ściereczka jest zielona. Mimo ponad tysiącletnich starań nie udało się jednak zebrać dowodów żeby stwierdzić że Bóg "katolicki" istnieje. Istnieją założenia że jakiś Bóg być musi bo dla niektórych niepojęte jest żeby nie było, ale nawet one nie potwierdzają istnienia tego konkretnego Boga.