Chochlik - czyli jak się pogrążyć.
Wersja do druku
Chochlik - czyli jak się pogrążyć.
Cytat:
Nie mamy żadnego kraju z prawdziwie wolnym rynkiem oraz pozbawionego socjalu JAK RÓWNIEŻ nie mamy kraju bez zadłużenia. Pytanie do inteligentnych czy to się jakoś ze sobą łączy.
Mamy też wzory najbardziej wolnorynkowych gospodarek na świecie. Np. taki Singapur. Z długiem publicznym na poziomie ok 105% PKB. Dla porównanie Polska - ok. 50%. Dane pochodzą z CIA World Factbook. Ale zasadniczo tak - nad długiem publicznym warto jednak panować.
Swoją drogą myślałem, że JKM nie dożyje przekroczenia progu wyborczego. Ale w końcu i jemu należy się coś od życia ;)
http://fakty.interia.pl/swiat/news-o...um,nId,1433155
I jak się ma do tego gadka naszych szmatławców o JKM jako wstydzie dla Polski na całą Europę?
Przy totalitaryzmie itp. i jego ograniczeniach tak.... w demokracji nie, a może inaczej, mogłoby do następnych wyborów.
To jak spytać francuza przed 1789 czy republika mogłaby istnieć;)Cytat:
Mam pytanie - państwo wolnorynkowe mogłoby istnieć?
Pytam dlatego, że jeżeli zastosujemy encyklopedyczną definicję wolnego rynku, jako rodzaju gospodarki rynkowej, w której wymiana dóbr i usług odbywa się w oparciu o porozumienie stron, bez ingerencji podmiotów trzecich, to wówczas prosta logika wskazuje, że chociażby taka pierdoła jak zakaz handlu w pewnych miejscach (weźmy nawet park narodowy jako przykład), czy jakikolwiek podatek bądź cło, sprawiają, że rynek staje się rynkiem regulowanym.
Jeżeli ktoś chce wolnego rynku, to znaczy że chce systemu bezpaństwowego - anarchii. To nie są moje prywatne poglądy tylko prosta analiza znaczenia pojęcia. Dlatego troszkę boli mnie jak słyszę, że na Korwina głosuje się dlatego, że on chce wprowadzić 'wolny rynek'. Jeżeli faktycznie tego chce, to albo jest oszołomem, albo nieukiem :)
Tylko czy Korwin i głosujący na niego mówiąc/pisząc wolny rynek mają na myśli encyklopedyczną wymowę czy raczej realne znaczenie? Mimo wszystko Korwin nie jest anarchistą ani nawet do anarchokapitalisty też mu brakuję.
Genialny program z JKM:
https://www.youtube.com/watch?v=MfRA7TpyhJU
Genialny? Raczej żenujący program. Nie wiem co to miało na celu, ocieplenie wizerunku? Bo wypadło sztucznie i te teksty o tym, żeby "nie wierzyć w to co mówią". Normalnie Macierewiczem zaleciało. Serio, z takimi przemyśleniami do dzieci? Ten człowiek chyba rzeczywiście jest chory psychicznie.
PS: polecam trochę ruszyć głową, a nie klaskać krulowi za wszystko co powie.
http://img2.repostuj.pl/20140529111209uid2518.jpg