"bo jak ktoś mi powie że potop wygraliśmy to padnę przed kompterem ze śmiechu"- W pewnym sensie wygraliśmy, bo w końcu odrzuciliśmy ich tak samo jak oni nas w 1594. Fakt faktem, to na pewno nie było zwycięstwo, bo jak nas ograbili (de facto plan Szwedów udany) to się do dzisiaj nie pozbieraliśmy. "ja jestem zdania że gdyby Szwedzi na prawdę chcieli podbić Polskę to by to zrobili, to samo Rosja czy Imperium Osmańskie"- Osmani próbowali, Chocim, Wiedeń, nie wyszło im to na dobre, a trzeba podkreślić iż pod Chocim podeszło 200 tyś Turków. No oczywiście, nie chcieli. A co do Wiednia, to przykro mi, ale Osmanie posiadali taką artylerie, że "starfort", osłaniający Wiedeń, nie był dla nich żadną przeszkodą. Gdyby nie Polacy, to nie wiem czy Austria by się wybroniła. Podczas Potopu, głównym założeniem Szwedów było zrobienie z Bałtyku wewnętrznego jeziora. Przy okazji nagrabić ile się da. Udało im się tylko to drugie. Co prawda przy pomocy Austrii, Duńczyków i Norwegów, ale jednak. Rosja podbiła nas, ale dopiero w XVIII bo dopiero wtedy było to możliwe. Więc nie dziamdziaj, że tak na prawdę, to przez cały czas byliśmy na łasce Moskwy, bo w 1610 sami ją podbiliśmy, i tylko głupie decyzje Zygmunta III nie sprawiły, iż nie udało się rządzić całą Rosją. Fart? Fart nie pozwalałby wygrać bitwy pokroju 800:10 000 albo 400: 25 000. czy też 2700:50 000. Masz ten swój fart.

