Kolejny zamach na pociąg miał miejsce w 2007 roku.
Oczywiście znów znaleźli się chłopcy do bicia. Co jednak zastanawia, nikt nie przyznał się do tego czynu. Czyżby nie zależało im na rozgłosie??
Tym razem jednak władze rosyjskie się popisały i znalazły winnych. Wystarczy zobaczyć o co zostali oskarżeni:
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomos...s__w_2007.html
Co jest dziwne i zaskakujące oskarżono ich tylko o posiadanie materiałów wybuchowych(!) nie o dokonanie zamachu, chociaż byli o to sądzeni. Czyżby prokuratura rosyjska miała problemy ze zdobyciem dowodów?