Rasistowska produkcja...Ja się pytam gdzie afroamerykańscy przedstawiciele uniwersum wiedźminów? Czemu ta pani ma rude włosy, a nie czarne niczym skrzydło kruka i oliwkową cerę? Co to jest?! Dużo niedociągnięć, ehhhh...co na to pan Sapkowski? :o
Wersja do druku
Rasistowska produkcja...Ja się pytam gdzie afroamerykańscy przedstawiciele uniwersum wiedźminów? Czemu ta pani ma rude włosy, a nie czarne niczym skrzydło kruka i oliwkową cerę? Co to jest?! Dużo niedociągnięć, ehhhh...co na to pan Sapkowski? :o
Tego jest dużo więcej. :)
1. "Ben Hur" z Charltonem Hestonem i ten badziewny z ostatnich lat.
2. "12 przykazań" również z CH i "Exodus"
3. "Ostatnie dni Pompejów" i Pompeje"
4. "300 Spartan" i "300"
5. "Spartakus" film i Spartakus" serial
Tak na szybko.
Ciężko porównywać te produkcje. Dzieli je duża przepaść pod względem zmian oczekiwań odbiorców i sposobu kręcenia przez Hollywood. Jednak mam sentyment do produkcji z lat 50-60 w USA oraz Włoszech. Specyficzna kamera, Technicolor, wzniosła chóralna muzyka i przede wszystkim nieziemski klimat. Obejrzałem ich kilkadziesiąt. Jeśli chcesz mogę podrzucić sporo tytułów tego okresu.
Jeśli chodzi o Kommodusa to Phoenix był świetny w Gladiatorze, ale w Upadku Cesarstwa Rzymskiego rola Kommodusa w wykonaniu Plummera to także mistrzostwo. Dziś jest kojarzony z rolami dziadków.
https://66.media.tumblr.com/7cb41985...g01wo2_640.jpg
Co do fan made kontynuacji Wiedźmina obejrzę najszybciej za tydzień.
Ostatnio w kinie obejrzałem taki zwiastun:
Assurbanipal
Masz rację. W latach 60-tych zaczęto sprowadzać filmy z krajów zachodnich. Włosi kręcili kupę filmów historycznych. Francuzi z pod płaszcza i szpady, Co się działo. Niektórzy chodzili na te filmy po dwa, trzy razy. Te kolejki po bilety. Opisałem yo ostatnio w "Centrum humoru" Możesz spojrzeć. Potem doszły japońskie filmy jak "7 wspaniałych", "Szpieg szoguna" i inne. W tych czasach nie było w kinie smrodu popcornu, szelest papierków od cukierków był niestosowny. teraz nie chodzę już do kina.
Bardzo fajny! Na pewno milion razy lepszy od profesjonalnego polskiego wiedźmina :D
Trochę drewniana gra aktorska ale naprawdę ładne dziewczyny grają :)
Mnie tylko rozwaliło i zabiło trochę wczucie się w film ujęcie pleneru gdzie normalny dom współczesny widać, nie wiem jak to możliwe, że to przegapili jak w reszcie filmu nie ma takich wpadek, zabiło to trochę urok.
Ale efekty specjalne naprawdę fajnie zrobione jak na ten budżet. Ogólnie, bardzo dobry film! Można się wciągnąć, nie ma problemu z wytrzymaniem tylko wciąga i człowiek ogląda zainteresowany.
Wykorzystanie skansenów do kręcenia scen i kostiumy aktorów wyglądają jakby film miał naprawdę duży budżet :)
Dobra nuta (New Order - Blue Monday z 1983 r.). Jakoś to uniwersum DC (czyli od Man of Steel, bez wliczania Dark Knightów Nolanowych) od premiery Aqumana mi się podoba - jest lekko, rozrywkowo, klimatycznie i dobre ścieżki dźwiękowe. Do Justice League było to nijakie.
DC Comics to jest dużo ciekawych filmów i seriali ;) Nie tylko mój Batman i Wonder Women tam rządzi, masz jeszcze wydawnictwo Vertigo, gdzie na ich twórczości zrobiono choćby to :P
https://www.youtube.com/watch?v=DEa508Xmmio
Mimo, że różni się od pierwowzoru, to wybór fanów Keanu, był dla mnie jako sympatyka DC Comics bardzo trafny :)
WW obejrzałem z 6 razy^^
To pewnie też tyle razy zerknę.
Trailer super :)
Byleby dożyć ;)
Co do pół wieku poezji: oglądałem rozmowę z twórcami, mówili, że często musieli zmienić scenariusz, bo po prostu jakiś aktor nie dał rady przyjechać na plan i wszystko nakręcili w bliskiej okolicy swojego zamieszkania, tylko na Mazowszu. Prawie cały budżet poszedł na paliwo i jedzenie. Jak na to, to to że film da się oglądnąć z przyjemnością, choć nie jest to wielkie dzieło to naprawdę robi to wrażenie. Może ten scenariusz i dialogi byłyby lepsze jakby im się to nie zmieniało... bo aktor nie dał rady przyjechać to musieli postać usunąć ze sceny i zmienić scenariusz :D
Nawiązując do postów na temat
Social justice warrior w filmach ^^
:P
https://www.teleman.pl/tv/Siedmiu-Wspanialych-1788866
Film sam w sobie jest całkiem całkiem, ale nazywanie go remeke dawnego, to potwarz.
No i główny protoganista musi być afroamerykaninem^^...
Załącznik 3154
Shaft - Może nie powala na łopatki, ale na pewno solidne kino
Pewnego razu w... Hollywood - Mega role Pitta i Leo. Właściwie ciężko dostrzec że to film Tarantina bo... mało krwisty, dopiero końcówka to rzeźnia w jego stylu
Ad Astra - Muza i obraz to jak zawsze w tego typu filmach - bajka. Ciężki, psychologiczny klimat przypomina ekranizację Solaris z Clooneyem. Mimo że na taki film się nastawiałem, jestem nieco rozczarowany