Dobrze występują pojedyńczo jak giganci, ale są jednostką nie przypisaną bohaterowi tzn. nie musisz mieć bohatera ,żeby rekrutować tą jednostkę. Dziwię się tylko dlaczego np wiwerny nie występują samodzielnie, przynajmniej orkowie mieliby latadło.
Wersja do druku
Dobrze występują pojedyńczo jak giganci, ale są jednostką nie przypisaną bohaterowi tzn. nie musisz mieć bohatera ,żeby rekrutować tą jednostkę. Dziwię się tylko dlaczego np wiwerny nie występują samodzielnie, przynajmniej orkowie mieliby latadło.
Bo jakby były samodzielnie to by pozabijali Twoich.
Dokładnie, zielonoskórzy powinni dostać wiwerny jako jednostki a nie tylko mounta. Bretonia powinna dostać jednorożca który strzela tęczą, a imperium powinno dostać piechotę XCOM która strzela laserami, jest niewidzialna i może teleportować się po mapie, a i zapomniałbym o ich umiejętności specjalnej - bomba wodorowa.
Rozumiem aluzję, ciekawe tylko, że jakoś dali jezdzców pegazów Bretonni, ciekawe, czy są oni w bitewniakach?
Są w 6 edycji... Naprawdę, w necie masz ogrom różnych rosterów graczy bitewniaka i tam wszystko masz jeśli chodzi o to, kto jakie jednostki ma. Trochę indywidualności się przyda ;)
Jakieś linki? Bo próbuje szukać i znajduję tylko w anglojęzycznej wikipedi.
Bo głównie za granicą grają w Warhammer Fantasy Battle. Nauka angielskiego nikogo jeszcze nie zabolała. Na tym koniec tej dyskusji.
Czemu? Jednak na takich portalach jak Warhammer Wikia. com mogliby dać.
Lexicanum - tam radzę zaglądać. Angielski nie boli.
OverkillTW zrobił bardzo fajną serię filmików o wszystkich rasach, które są i mogą się znaleźć w grze. Opowiada trochę o lore trochę o mechanice poszczególnych ras w bitewniaku, przewiduje rostery (pokazując figurki jednostek <3) oczywiście wszystko w języku angielskim.
https://www.youtube.com/watch?v=HGpI...-zr4-07szy4lMM
Dobra, zakładamy, że dadzą takie jednostki Bretonni jakich im jeszcze brakuję? Jakich LL może dostać Bretonnia- poza tym z bitwy i Morganą?
A cha. Do Bretonni należą lordowie/bohaterowie z legend Arturiańskich? Jeśli tak to może Roland, Lancelot, Galahad
Cytat:
Jeśli tak to może Roland, Lancelot, Galahad
Może jeszcze frytki do tego? Poważnie, zerknij na stronę Lexicanum i poczytaj, bądź cierpliwie poczekaj na moje wpisy o Bretonnii...
A ja myślałem że zaliczam się do tych niecierpliwych...
Dobra trochę mnie poniosło, ale Tristan i Roland są.
Też, ale nie tylko i nie wszyscy. Jest Pani Jeziora i Morgiana la Fay, jest Zielony Rycerz, ale także Tristan, Roland, Lwie Serce (tylko że Louen, a nie Richard), odpowiednik Robin Hooda, króla Artura oraz Joanny D'Arc. Bretonnia to miks legend rycerskich.
Tak swoją drogą "aha" to jeden wyraz... zrób coś dla ortografii i pisz go łącznie oraz bez błędu xD
Nawet samego Braciszka Tucka jest odpowiednik ;D Ogółem wyobraź sobie Bretonnię jako miks średniowiecznej Francji, Anglii, legend arturiańskich i historii Robin Hooda i jego Wesołej Kompanii. Masz pełny obraz Bretonnii.
Chyba nawet imię Mordreda widziałem- wśród bohaterów; tylko jakoś zniekształcone. Ogólnie mam rozumieć, że jeśli występuje zniekształcone imię jakieś postaci z legend to mogę w ciemno uznawać,że ten z legend jest pierwowzorem?
http://www.gry-online.pl/S013.asp?ID=97681 no to nie ma już szans na fanowskie bzdetki z tworów Eliassona ^^ Chyba, że GW się zgodzi na to.
Może złamią ten program
No nie wiem, do teraz nie złamano do końca silnika Warscape, by móc wszystko modować. Dla mnie to szczęście w nieszczęściu (tzn. szczęście, że nieoficjalne produkty nie ujrzą światła dziennego bez FLC (mam nadzieję, że FLC), a nieszczęście, że oficjalne będą w DLC, co spowoduje zalew Unit Packów i zapewne campaign packów. A szkoda, bo chciałbym ujrzeć kampanię o Wielkiej Wojnie z Chaosem, gdzie wszędzie w świecie Warhammera się bito - na Ulthuanie, w Kislevie, w Bretonnii itd.).
Z tymi packami, to bym nie przesadzał, jeśli w każdym mają dawać nową frakcję? Czy jest możliwość by dali frakcje z Albionu, Norski?
Przecież to oprogramowanie ANI TROCHĘ nie przeszkadza w modowaniu, są gry z tym zabezpieczeniem, które mają mody, a dodatkowo CA sprostowało, że nie przeszkodzi to w modowaniu... Jak już to nie będzie można modować pliku exe, ale tego i tak nie można było robić.
http://www.gry-online.pl/S013.asp?ID=97723
No to mamy oficjalną odpowiedź ;) Kolega nade mną się nie mylił.
Animacja czolgu parowego ktory atakuje orki robiona jest chyba na przykladzie kury ktora poluje na robaki.Wyglada troche smiesznie jak dla mnie.Atak para jest ok,ale to dziobanie jest komiczne.
Ta animacja "dziobania" (fajne określenie) jest tragicznie śmieszna.
A tak na poważnie to w tym filmiki nie za bardzo powiedzieli jak to zniszczyć.
Ta parówka nie podoba mi się jeszcze bardziej niż na początku.
A mnie wręcz przeciwnie - w miarę fajna jednostka. Jestem pewien, że tak jak w filmie z bitwy o Przełęcz Czarnego Ognia będzie można ich zniszczyć magią, inną jednostką artyleryjską, bądź potworami takimi jak trolle, giganci, varghulfy czy trebuszami Bretonnii.
Nowy filmik i jeżeli chodzi o animacje wciąż jesteśmy 100 lat za Rome 1. Zabici fruwają jak by walczyli na orbicie szarża jazdy odbija piechotę na drugi koniec mapy...
Nie do końca się zgodzę. Krasnoludy są bardzo niskie, z kolei Shaggothy są potężnymi stworami. Szarża i tak dalekie zepchnięcie wroga jest usprawiedliwione. Podam prosty przykład - bitwa pod Dagorad z LotR - ta, w której był Sauron. Też będziesz uważać za nielogiczne to, że odrzucał w powietrze wojaków Arnoru? W bitwie o Śródziemie 1 i 2 też szarża konna odrzucała daleko w powietrze wrogą piechotę.
Wzrost tu nie ma znaczenia. Liczy się masa w gimnazjum już tego uczą 2 zasada dynamiki Newtona F=am czy dokładniej siłą równa się zmianie pędu. Krasnoludy są niskie ale krępe i ciężko opancerzone. Żeby tak odlatywać musiały by ważyć parę kilo i być z czystej stali żeby odbicie było sprężyste. Niestety takie same animacje były w bitwie z imperium gdzie imperialny szermierz uderzył jednoręcznym mieczem jakimś dziwacznym hakiem wielkiego wojownika chaosu który wyleciał w powietrze jak od ciosu berserkera w Rome1. Szarże są dobrze zrealizowany w Rome 2 i Attyli gdzie jazda tratuję piechotę (przewraca i lekko odpycha) a nie wybija w powietrze jak rakietę V2 :D
Grafika, mapy świetne ale animacje tragiczne krasnoludy zadające ciosy z wyskoku ... parodia.
Wzrost krasnali ma znaczenie i to duże. Zmienia się środek ciężkości, zmienia się kąt uderzenia. Biorąc pod uwagę te czynniki krasnale powinny być wbijane w ziemię, a nie wyrzucane w powietrze. Przynajmniej przy szarży konnicy, uderzenia dragon ogrów to już inna bajka.
Same szarże są trochę przegięte, aczkolwiek biorąc pod uwagę prędkość i masę konnicy oraz bardzo niewielki punkt przyłożenia siły (w przypadku lanc/kopii) oraz to, że mamy do czynienia ze światem fantasy i magią to nie jest tak źle.
Osobiście z dwojga złego to już wolę szarże za mocne niż za słabe, przynajmniej fajnie się ogląda.
Bardzo spodobał mi się ten legendarny lord chaosu. Teraz tylko czekać na tego drugiego "księcia" by się zdecydować kim pograć.
Nasz zbójca ma te same kolory co klan strażnika uraz, więc szanse na osobną lokalizacje startową maleją trochę, ale ja i tak jeszcze wierzę że będzie zaczynać we właściwym karaku.
Będziesz musiał poczekać na mody :]
Środek ciężkości wpływa na to ja łatwo wytrącić ciało z równowagi nie jak daleko się przemieści po uderzeniu. Fakt że niższe krasnoludy powinno bardziej "wciągnąć" pod wierzchowce ale przy różnicy wzrostu 1m a 1,6m nie było by to mocno widoczne. Im mniejszy punkt przyłożenia siły tym prędzej przeszyję przeciwnika i jeździec nie odda mu swojej energii kinetycznej po prostu go nadzieje na kopię. Gra jest na tym samym silniku co Atylla gdzie szarżę są dobrze zrobione a tu mamy jednostki które fruwają jak by były z papieru :rolleyes:
Żaden ze mnie fizyk, ale o ile pamiętam to trafienie centralnie w środek ciężkości, gwarantuje największy odrzut o ile jakikolwiek będzie, im dalej od środka ciężkości tym mocniejsze wytrącenie z równowagi. Tak czy inaczej moim zdaniem największe znaczenie ma tu kąt przyłożenia siły. Co do przebicia to masz racje zakładając, że uderzenie przebije pancerz, a co jak co ale krasnale się na pancerzach znają. Szarże w Attyli cierpiały z tego co pamiętam na to samo co w Romie 2, czyli konie stawały w miejscu co było wg mnie równie idiotyczne co latające krasnale, a może nawet gorsze. Większość graczy narzekała na szarże od dawna więc CA jak to ma w zwyczaju posłuchało i przesadziło w drugą stronę.
Jak pisałem wcześniej latające krasnoludy są bardzo efektowne i przyjemnie się to ogląda. Nie jest to historyczna gra więc naginanie praw fizyki jest jak najbardziej na miejscu. Podejrzewam, że CA celowało z szarżami bardziej właśnie w efektowność niż realizm i poniekąd im się to udało.
Akurat w Attyli szarże rozbijały nieraz oddziały wroga. Wiem to, bo gram już z dobre 600 godzin w ten tytuł.
W Attyle grałem bardzo mało więc mogłem się mylić.
Co do naszych latających krasnali to posprawdzałem sobie ile waży dorosły koń(nawet 1200kg o.O), i z jaką prędkością się poruszą(nawet 60km/h...), można to spokojnie porównać do małego samochodu. Nie wiem czy ktoś z was widział co dzieję się z człowiekiem po zderzeniu z małym samochodem przy prędkości 40-50km/h, możecie mi uwierzyć na słowo niektórzy ludzie potrafią latać... Więc siły do wysłania krasnala w kosmos raczej ciężkiej konnicy chaosu nie brakuję...