Słucham?! Najpierw Putin, potem Asad, kogo jeszcze będzie bronił Korwin? Kim Dzong-Una?
Wersja do druku
Słucham?! Najpierw Putin, potem Asad, kogo jeszcze będzie bronił Korwin? Kim Dzong-Una?
Nic dodać nic ująć. Zresztą stara zasada największych tego świata: wróg mojego wroga jest moim przyjacielem ma i teraz zastosowanie. Po pozbyciu się przez stronę rządową broni masowego rażenia nawet dla opozycji syryjskiej al-Asad jest małym pikusiem jako zagrożenie w porównaniu do PI. Idee też można kontrolować, jeżeli za ideami pojawi się też osobowość dyktatora. Giną dzieci rewolucji a zostaje pragmatyka. Ale na to jeszcze za wcześnie.
Wiecie co jest jednak najśmieszniejsze - fakt, że Korwin nie mówi, że Polska powinna wspierać państwa Zachodu walczące z PI, ale powinna wspierać reżim Al - Asada. Ja się zastanawiam, czy w swojej niechęci wobec UE Korwin nie poszedł za daleko. I druga rzecz, która uderza po oczach - Syria, która wspierała aktywnie Hezbollach i Hamas - organizacje uznane ze terrorystyczne, organizuje konferencje przeciwko terroryzmowi i ekstremistom religijnym.
Sprawa się wyjaśniła:
http://korwin-mikke.pl/blog/wpis/poj...terroryzm/2536Cytat:
Syria ma to szczęście, że jest w niej mało d***kracji – więc jest szansa, że JE Baszszar al-Assad przetrwa terrorystyczne ataki wspierane przez np. Stany Zjednoczone. Jednak np. śp.Muammar Kadafi takiego ataku nie przeżył.
W ustach Korwina słowo demokracja to przekleństwo...
W tygodniku Angora JKM ma felieton. Tam zawsze pada kilkakrotnie słowo d***kracja. Taki styl ... arystokraty.
A sam dopiero co jej bronił...
Odniosę się do owych rewelacji pana JKM w ten sposób: Wszystko co robi ten facet i mówi jest dowodem całkowitego braku wiedzy z zakresu nauk politycznych i historycznych lub opiera się na wyidealizowanych przez siebie przykładach i zwykłej ignorancji którą przejawia większość rodzaju ludzkiego ( mnie też się czasami ignorancja zdarza gdyż nie jestem jednostką wybitną.). JKM jest z jednej strony przykładem głupoty która może populizmem i wydumanymi z księżyca hasłami porwać tłumy nieuświadomionych obywateli i popchnąć ich w kierunku niemożliwych do przewidzenia konsekwencji, jednak z drugiej strony jest też impulsem który pokazał że istnieje droga zmian na polskiej scenie politycznej. Głupota potrafi uczyć-zależy jakim jest się uczniem.
Co do popierania Asada przez Polskę jak to JKM proponuje zgodnie z zasadą mniejszego zła to kwestia która najwięcej dała mi do myślenia. Rzeczypospolita nie powinna wspierać żadnego rodzaju reżimu,tylko pomagać narodom na ich własne życzenie. Naród syryjski i nie tylko teraz cierpi lecz jeśli ISIL zostanie zniszczony to może Syria dostanie szansę zreorganizowania własnego ustroju? Zgodnie z wolą narodu? Nie wiem, ale wiem że jeśli coś jest złe to na pewno Nowa Prawica która kreuje się na wybawicielkę Rzeczypospolitej a przy tym mąci i zniekształca wszystkie fakty.
JKM coś tam wie, ale z tej swojej wiedzy robi straszny misz-masz, wybiera fakty, które są mu na rękę, a te które mu nie odpowiadają albo przemilcza albo też rozbudowuje je tak, że trudno znaleźć w tym pierwotny sens. Po tym co przeczytałem na fb. na temat ateistów i po jego felietonie o Syrii już mnie nic nie zdziwi.
W KNP od dłuższego czasu huczy i trzeszczy, czyżby zbliżał się koniec partii Korwina?
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomos...img#BoxWiadTxt
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomos...,17118235.html
Chłosta albo chlasnąć rękę jak u ulubieńców Kulfona :devil: "Niewidzialną rękę wolnego rynku"