Wersja do druku
Kiedyś czytałem że strzemiona dotarły do europy gdzieś w okolicach 5 wieku do tego wcześniej używano innych elementów "osadzających" jeźdźca na grzbiecie konia np. rogate siodła. Z resztą zawsze chciałem poznać jakąś jednoznaczną klarowną opinie na temat szarż jazdy w starożytności bo na przykład pod Issos hetajrowie byli wstanie ponawianymi szarżami pokonać perskich kardaków(ciężkozbrojni włócznicy).
Ale strzemiona miały tą przewagę nad wszelakimi starożytnymi sposobami utrzymania jeźdźca, że pozwalały zaprzeć się w siodle i skoncentrować szybkość konia, siłę jeźdźca w jeden punkt, tam gdzie uderzała kopia, co dawało przeogromną siłę niemożliwą do osiągnięcia w starożytności. A sprowadzili je do Europy Awarowie chyba, ale pewny nie jestem. Co do szarż w starożytności się nie wypowiem, nie znam się na tej epoce zbytnio :)
I okiem jeźdźca, strzemiona wcale nie pomagają się utrzymać w siodle, pozwalają tylko anglezować w kłusie, by się nie męczyć. Ich fenomen tkwił właśnie w tym co pisałem z kopią, no i w tym że łatwiej się wsiada :D
Offtop tak, ale mały nie zaszkodzi, jeśli dzięki niemu wywiązała się rozmowa. Jeśli będzie trwała dalej, to przeniosę.
Lwie, włóczników czy pikinierów?. W czystym terenie czy w zabudowaniach? Jeśli to pierwsze w obydwu pytaniach, to może źle szarże robiłeś? W czystym Medku 2, to ja pamiętam że jedynie z pikami miałem problem ciężką kawalerią no i podczas oblężeń. A swoją drogą włócznicy mieli tam formację jeża, czyli front w każdym kierunku.
Przenieś Lwie te ostatnie posty do odpowiedniego wątku, nie róbmy tutaj syfu :mrgreen:
Włóczników na otwartym polu, po prostu włócznicy dostają kosmiczne bonusy do statystyk w walce z kawalerią co widać dopiero w EDU. Pamiętam też, jak pancerną strażą odpierałem gwardie generalską xD
No to jeszcze pewnie zależy jacy włócznicy i jaka kawaleria. Co włócznikom po bonusach, skoro przeważnie nie mają możliwości zaatakować. Za straty po idealnej szarży na łeb na szyję lecą im morale i dają nogę. Co innego pikinierzy w formacji, która działa w zasadzie jak pale.
Pochwalę się czymś.
Zainstalowałem grę, chciałem pograć Danią, wybrałem Cesarstwo i rozgromiłem Danię w kilku turach. Robię nową kampanię, a tam nie ma Danii wśród dostępnych nacji. Serio? To przecież działało :P. Może ktoś wie dlaczego?
Z tego co pamiętam to trzeba było zakończyć krótką kampanię by odblokować sobie nacje. Albo pogrzebać ręcznie w jednym z plików.
O, a dałbym głowę, że jak Niemcami zająłem Polskę, to udało mi się ją odblokować.
Pytanie:
Czemu spieszni huskarlowie wypadają w boju gorzej niż wikingowie, skoro mają lepsze statystyki, umiejętności takie same jak wikingowie, ale do tego posiadają jeszcze wysokie morale? To nielogiczne, jednak wikingów ginie mi znacznie mniej. Przykład z nieba wzięty, ale wygląda to mniej więcej tak, że przeciwnik zabije mi 30 huskarlów, podczas gdy wikingów pada 10-15. Do tego wikingowie szybciej eksterminują przeciwnika. Co jest :D? Może ilość wojów ma tu znaczenie? Na moich ustawieniach huskarlów jest 60, wikingów 75.
Od przodu włócznicy spokojnie powstrzymują kawalerię.Cytat:
Zamieszczone przez Asuryan
Obserwacja jak najbardziej celna, aczkolwiek wynika z powierzchownej interpretacji znaczenia właściwości i statystyk jednostek.Cytat:
Pytanie:
Czemu spieszni huskarlowie wypadają w boju gorzej niż wikingowie, skoro mają lepsze statystyki, umiejętności takie same jak wikingowie, ale do tego posiadają jeszcze wysokie morale? To nielogiczne, jednak wikingów ginie mi znacznie mniej. Przykład z nieba wzięty, ale wygląda to mniej więcej tak, że przeciwnik zabije mi 30 huskarlów, podczas gdy wikingów pada 10-15. Do tego wikingowie szybciej eksterminują przeciwnika. Co jest http://forum.totalwar.org.pl/images/...on_biggrin.gif? Może ilość wojów ma tu znaczenie? Na moich ustawieniach huskarlów jest 60, wikingów 75.
Współczynnik ataku jest zbliżony dla tych oddziałów. Natomiast wartość obrony huskarlów w stosunku do wikingów, w swej różnicy sprowadza się przede wszystkim do opancerzenia. A zauważyć należy, że topory doskonale ignorują premię za zbroję. Ostatecznie przewaga liczebna wikingów, zaciera niewielkie atuty bojowe huskarlów w tej konfrontacji.