Grzegorz Braun
Waldemar Deska
Andrzej Duda
Anna Grodzka
Adam Jarubas
Bronisław Komorowski
Janusz Korwin-Mikke
Marian Kowalski
Paweł Kukiz
Magdalena Ogórek
Janusz Palikot
Jacek Wilk
"Łatwiej jest zginąć z bronią w dłoni w imię wzniosłych idei, niż mądrze się ukorzyć i w cichości pozwolić im przetrwać, by w odpowiednim czasie rozbłysły swym blaskiem." - ja
"Niech wam ziemia lekką będzie... by psy mogły was łatwiej wykopać." - Marcjalis
Ale po co te złośliwości? Przecież istotą człowieczeństwa jest wolna wola i wybór a przy tym konstruktywna krytyka i wymiana argumentów.
Nie Talleyrand,napatrz się pan,nasłuchaj i nawąchaj aż do mdłości.Żeby pertraktować o pokoju,trzeba znać jego cenę.- Napoleon ( film z 2002 roku)
- Czy to wystarczy?
- Nie. Ale widok jest wspaniały.- (Napoleon 2002) Napoleon obserwujący początek wielkiej szarzy pod Eylau.
"Łatwiej jest zginąć z bronią w dłoni w imię wzniosłych idei, niż mądrze się ukorzyć i w cichości pozwolić im przetrwać, by w odpowiednim czasie rozbłysły swym blaskiem." - ja
"Niech wam ziemia lekką będzie... by psy mogły was łatwiej wykopać." - Marcjalis
Oczywiście, ale to działa w obydwie strony, Veritimus.
Do Kowalskiego jestem sceptycznie nastawiony - tzw. "człowiek z ludu", do tego mało znany dotychczas mi raczej nie pasuje. Korwin to inna bajka, szkoda mi nerwów by pisać co o nim sądzę, Palikot zachowywał się dotychczas podobnie jak Korwin tyle, że w drugą stronę, Duda nie odpowiada mi ideologicznie, zresztą jako socjalliberał jestem przeciwny lansowaniu nacjonalizmu pseudoreligijnego pomieszanego z teoriami o "zamachu smoleńskim" i ciągłym znieważaniu innych opcji politycznych. Pani Ogórek za wiele sobą nie reprezentuje, może poza wyglądem, a o Grodzkiej nie wiem za bardzo, co sądzić. Pozostałych kandydatów mało znam, więc w ogólnym rozrachunku zostaje Komorowski jako reprezentant najbliższej mi opcji politycznej, do tego polityk sprawdzony w fotelu prezydenckim.
Edit:
Nie wiem za bardzo, gdzie to wrzucić, ale wewn. walki w PiS dają obraz rzeczywistej sytuacji w obozie prawicowym:
http://www.polityka.pl/tygodnikpolit...sternacja.read
"Wolność, Równość, Braterstwo lub Śmierć!"
Hasło przewodnie rewolucjonistów z 1789.
To się nazywa argument ze strony osoby, która wcześniej apelowała o merytoryczne argumentyWskaż mi łaskawie, gdzie też pisałem, że ochroniarz nie może kandydować? Czy też może znów wiesz jakie były moje intencje?
Chcesz konstruktywną krytykę?
- człowiek ten nie ma wykształcenia, ma skończoną podstawówkę
- nigdy nie pełnił żadnej funkcji politycznej, nie ma doświadczenia w polityce
Jak rozumiem jego plusem jest fakt, że jest człowiekiem spoza układu?
Przepis na idealną kawę:
Grafik: Co to za lura!? Kawa powinna być czarna, mocna, ostra i aromatyczna. Zrób mi drugą.
Tytus: Rozkaz! Kawa powinna być czarna… Carbo medicinalis, czyli węgiel drzewny powinien ją doczernić. …mocna… Czy może być coś mocniejszego od spirytusu 95%? …ostra i aromatyczna… Reszty dokona papryka, pieprz, jodyna i… dezodorant „Brutal”.
Grafik: O, teraz to jest kawa! To mnie postawi na nogi!
Tytus: Szkoda, że nie dodałem jeszcze dynamitu.
Księga XVI
"Łatwiej jest zginąć z bronią w dłoni w imię wzniosłych idei, niż mądrze się ukorzyć i w cichości pozwolić im przetrwać, by w odpowiednim czasie rozbłysły swym blaskiem." - ja
"Niech wam ziemia lekką będzie... by psy mogły was łatwiej wykopać." - Marcjalis
Dopiszę siebie i zagłosuję tylko i wyłącznie na siebie samego, gdyż uważam, że tylko ja jestem w stanie naprawić Polskę, a nie jacyś tam figuranci.
Przepis na idealną kawę:
Grafik: Co to za lura!? Kawa powinna być czarna, mocna, ostra i aromatyczna. Zrób mi drugą.
Tytus: Rozkaz! Kawa powinna być czarna… Carbo medicinalis, czyli węgiel drzewny powinien ją doczernić. …mocna… Czy może być coś mocniejszego od spirytusu 95%? …ostra i aromatyczna… Reszty dokona papryka, pieprz, jodyna i… dezodorant „Brutal”.
Grafik: O, teraz to jest kawa! To mnie postawi na nogi!
Tytus: Szkoda, że nie dodałem jeszcze dynamitu.
Księga XVI
Adriankowaty- fajnie, że troszczysz się o dobro wewnątrz obozu PiS i szukasz fanaberie jakiegoś (szczerze mówiąc) mało wartego Nowaka, ale polecam w takim razie przyjrzeć się POSikorski to chodzący trup, jeśli chodzi o politykę. Tylko tego nie jest świadomy chyba (jeszcze). Te afery, które wychodziły na wierzch... ciężko oprzeć się wrażeniu, że któryś z partyjnych kolegów próbował go wysadzić z fotela marszałka. I zapewne pójdzie jeszcze na dno, tak jak Kopacz. Oczywiście nie przed wyborami parlamentarnymi. Jednak dla PO to będą bardzo ciężkie wybory (te na jesień) i zaraz po nich możemy się spodziewać nowego premiera i lidera Platformy(o ile wygra koalicja PO-PSL (+ potencjalnie SLD, gdyby mieli za mało głosów w sumie), a dokładniej (najprawdopodobniej) Schetyny. Kopacz daleko do Tuska, już by była skończona w PO, gdyby nie rok wyborczy.
Też nie wiem, po co taka napinka w sprawie Kowalskiego. W sprawie przeszłych wykroczeń będzie orzeczenie sądu, gdy uzbiera 100 K podpisów. Nie wam decydować. A z zawodu nie ma co oceniać, bo jakoś na Kukiza się nie rzucacie, a to przecież muzyk, a nie polityk.
I co Komorowskiego, to wie, że w takiej debacie z Dudą wypadł by beznadziejnie. Nawet przy pomocy takich bezczelnych ludzi, jak Lis, który potrafi wytknąć drobne błędy w wypowiedzi Andrzeja Dudy, a o 'marsza", "palem", "bulu" czy czytaniu nawet nazwiska żony z kartki i wielu innych gaf Komorowskiego nie pamięta. Dlatego nie zgadza się na debatę w I turze, bo liczy na to, że drugiej nie będzie.
Też odniosę się do tego przysłużenia się krajowi przez Wałęsę. Nie będę wnikał, co było przed '89, bo niektóre z tych rzeczy podchodzą pod teorie spiskowe. Załóżmy jednak, że jako działacz S bardzo się przysłużył. Co z tego? My tu mówimy o urzędzie prezydenta. A co niby Wałęsa zrobił jako prezydent? Nie bez powodu wszelkie książki, czy filmy o nim kończą się na '89 ...
Andrzej Duda jest jedyną osobą, która w tych wyborach może zagrozić Komorowskiemu. A Bronisław zdecydowanie dobrym prezydentem nie jest. Dobrze gra rolę słupa podpierającego swoją byłą partię, w której był v-ce szefem. Wszelkie inicjatywy... no wystarczy porównać z jego poprzednikiem- Lech Kaczyński robił znacznie więcej i działał, gdy była potrzeba. Bronek woli pod żyrandolem siedzieć. A problemów, jak te z górnikami nie ma końca. Rolnicy się właśnie do Warszawy wybierają, tak żeby daleko nie szukać. I nie mówcie, że nic nie może zrobić- prezydent powinien pełnić rolę arbitra w takich sprawach, a nie zapadać się pod ziemię i "podziwiać konstruktorów palem". Jako argument za nim pada tu sformułowanie, że już 5 lat pełni urząd, więc się na tym zna. Nie o to chodzi w demokracji przecież. Władza deprawuje, więc osoby na wysokich szczeblach wręcz muszą się zmieniać, a nie trzymać się kurczowo, jak PO. I tez chyba adriankowaty pisał coś, że od Dudy odstrasza go gadanie o Smoleńsku.. A gdzie ty kolego Adrianie je masz? Obejrzyj sobie jeszcze raz film sprzed 3 dni. Wspomniał tylko o tym, jakie powołanie poczuł po rozmowie z Lechem Kaczyńskim (przy boku którego pełnił wtedy swój urząd) i o tym, że 2 dni później prezydenta nie było. Nie sugerował żadnych zamachów, czy spisków. Ale rozumiem- takie tłumaczenie jest po prostu wygodniejsze, bo PiS i Kaczyński to czyste zło. PO też, ale tacy jak ty wybierają to mniejsze. Kocham to tłumaczenie po prostu, ale chciałbym zwrócić uwagę, że nieważne jakim złem- mniejszym, czy większym- nic dobrego w Polsce się nie zrobi.
Nigdzie nie zauważyłem by mu ktokolwiek bronił kandydowania, jedynie mocno podkreślano, że się nie nadaje na tę funkcję. Dla mnie to było proste do zrozumienia jak budowa cepa.
Pewno, że nie hańbi tylko pomyśl czy przypadkiem dany kandydat ma kompetencje do sprawowanie tej funkcji. Pamiętaj, że dobrymi chęciami piekło jest wybrukowane bo oprócz właśnie tego potrzebna jest wiedza, której ten kandydat nie ma.
Kukiz i Kowalski to są po tych samych pieniądzach. Dużo gadają tylko. Natomiast jak niby Korwin chce tego dokonać? On w ogóle wie co to znaczy prezydent? Nic nie warta populistyczna papka do spuszczenia w toalecie.Kukiz i Kowalski dla tego aby pokazać że zwykły człowiek tez coś może zdziałać w tym bagnie. Korwin dlatego że może przyśpieszyć upadek tego pokomunistyczny układu.
Lech? To ten od sp...a już pamiętam. Ten co pierwszy poleciał do brata i powiedział "Melduję wykonanie zadania"Wszelkie inicjatywy... no wystarczy porównać z jego poprzednikiem- Lech Kaczyński robił znacznie więcej i działał, gdy była potrzeba. Bronek woli pod żyrandolem siedzieć. A problemów, jak te z górnikami nie ma końca. Rolnicy się właśnie do Warszawy wybierają, tak żeby daleko nie szukać. I nie mówcie, że nic nie może zrobić- prezydent powinien pełnić rolę arbitra w takich sprawach, a nie zapadać się pod ziemię i "podziwiać konstruktorów palem".Ty tak na serio? Już nie pamiętam ile było gaf Lecha, było ich multum w porównaniu do Komorowskiego. Teraz szukasz dziury w całym byle tylko mieć co zarzucić Prezydentowi, od czego jest Prezydent? Od rozwiązywania problemów rolników, górników i im podobnych, czy może od pełnienia roli przedstawiciela w ważnych spotkaniach międzynarodowych itp?
To przepraszam, kogo proponujesz wybrać w takiej sytuacji? Kowalskiego, Korwina? Błagam...wtej chwili nie mamy specjalnie innego wyboru. Tak więc co mi po tym, że oddam głos na w/w skoro i tak przegrają z kretesem w Iszej turze?bo PiS i Kaczyński to czyste zło. PO też, ale tacy jak ty wybierają to mniejsze. Kocham to tłumaczenie po prostu, ale chciałbym zwrócić uwagę, że nieważne jakim złem- mniejszym, czy większym- nic dobrego w Polsce się nie zrobi.
Szanuj swój język - Mów po POLSKU!