Mam pytania odnośnie tego moda (czy też w sumie submoda, ponieważ jak już to bym grał właśnie z nim).

Pierwsza sprawa:
Jak wygląda tutaj poczucie tego, że rozwijanie miast/zamków ma rzeczywiście sens? W sensie, czy jest już frajda w samym rozwijaniu osad/warowni?

Druga:
Jak przedstawia się w tym modzie kwestia rekrutacji jednostek? W sensie, czy od początku mamy dostęp do praktycznie wszystkiego, czy też stopniowo (i raczej niezbyt śpiesznie, by była potrzeba korzystania z gorszych oddziałów) zaopatrujemy swoje armie w coraz to i lepsze jednostki?

Trzecia:
Jak jest ze stabilnością tego moda?

Czwarta:
Występują tutaj jakieś wielce irytujące skrypty, czy coś w ten deseń?

Jakby co to nie znam świata Tolkiena ani trochę.