Nic nie sądzę, bo nie mam dostatecznej wiedzy na temat zaangażowania obu rywalizujących o Ukrainę stron. Ale cieszę się, że spotkałem kogoś kto to wie. Mam nadzieję, że zapodasz jakieś wiarygodne zestawienie liczby dolarów zainwestowanych przez Zachód i Rosję w swoich ludzi, liczbę agentów obu stron i jakiś rodzaj porównania poparcia politycznego dla swoich.
To jakiś nowy rodzaj kryterium określającego legalność władzy? Może przyłóż tę miarkę do państw Zachodnich borykających sie trudnościami gospodarczymi, zadłużniem publicznym i często bezrobociem a jednocześnie prowadzącym wojenki w celu zabezpieczenia swoich interesów.
Ach tak, bo mieszkańcy wschodniej Ukrainy to wszyscy agenci GRU. Obalać włądzę wolno tylko tym z zachodniej części państwa. No i oczywiście majdanowcy żadnego wsparcia i poparcia z zagranicy nie otrzymali. Lekceważenie historii? Chyba coś przegapiłeś. Zachód błyskowtliwie, popierając przewrót, opanował Ukrainę uderzając w "imperialną" Rosję. Czyż nie była to ta "reakcja świata"? Teraz co prawda doszło do przejściowych trudności bo okazało się, że "Ruski trzymają się mocno", ale w przyszłości może będzie lepiej. Swoją drogą gdzie był świat, gdy USA dokonało inwazji na Irak? Czemu nie reagował?
No taki pech, że obecne władze na Ukrainie faktycznie są nie legalne

. Rosja będzie wykorzystywać ten fakt ile się tylko da. Natomist gdy już Zachód przystapił do dzielenia Ukraińskiego tortu popierając przewrót to niech teraz negocjuje z Rosją ile jej z tego tortu ma przypaść w udziale.