Oczywiście, ale mimo to na kabinie pilota zarówno po bokach jak i góry powinien być symbol czerwonego krzyża. Bo jeśli się nie mylę tak właśnie oznaczane są wojskowe pojazdy sanitarne.
Tak samo jak ówczesny prezydent dwukrotnie próbował rozbić demonstracje w momencie gdy zaczeły one wygasać co miało skutek przeciwny do zamierzonego.
Podobnie jak życie cywilów ma małe znaczenie wobec interesów Rosji i separatystów.
Ta junta, chociaż określenie pasuje bardziej do rządów wojskowych jak do tej pory przeprowadziła demokratyczne wybory, które uznał były prezydent(!). Pomimo sytuacji w kraju na plus można zaliczyć fakt, że rządzący starają się trzymać zasad demokracji.
Prędzej jakiegoś chłopa, który wygrzebał schedę po pradziadku.
Co do tych pobić i strzelań - nie ma co się dziwić tak naprawdę. Separatyści w lepszy sposób zapewne nie traktują wziętych do niewoli żołnierzy ukraińskiej armii czy też Gwardii Narodowej. Jest wojna i takich rzeczy nie da się uniknąć. Nawet naszym żołnierzom w Iraku czy w Afganistanie zdarzało się strzelać do cywili lub traktować jeńców zbyt brutalnie. Wojny nie da się prowadzić w białych rękawiczkach.
Stwierdzenie, że jedna strona robi takie rzeczy jest śmieszne, bo obie strony dopuszczają się okrucieństw.
Pewnie gromy spadną na moją głowę - ale popieram słowa Gajusza a propo instynktu zamozachowawczego. Uzbrojeni w kałasznikowy ludzie na, któryś tam filmiku najpierw zaczeli strzelać w górę, potem nad głowami cywili. Postępowali tak jak nakazuje zdrowy rozsądek, to, że później kilka osób zostało rannych bądź zabitych jest tylko winą cywili, którzy nie wiadomo czemu parli do przodu? Ja rozumiem, że ludzie mają tam inna mentalność, ale w chwili gdy ktoś zaczyna oddawać strzały w powietrze zmyłbym się stamtąd. Na innych filmikach widać znowu cywili krążących swobodnie po miasteczku, nic nie robiących sobie z faktu, że może dojść do strzelaniny. To jest jakaś wycieczka krajoznawcza czy co?
Ten przymusowy pobór, odbył się zapewne po tym jak dostali wezwanie by stawić się do wojska. Dopiero od 2013 roku zaczęta za Janukowycza tworzyć zręby armii zawodowej. Ci opłakiwani ojcowie, bracia czy synowie zostali wcieli do wojska na normalnej drodze w takich przypadkach. Czyli wezwanie w kamasze albo też trafili do więzienia za unikanie służby wojskowej.
http://www.kresy.pl/wydarzenia,spole...rmie-zawodowa#
O przymusowym poborze to można by mówić w Afryce bądz Azji Mniejszej -gdzie ludzie do wyboru mieli kulkę w łeb lub przyłączenie sie do tych co celowali do nich.
Dziwne żeby przed kamerami dokonywali linczów, zwłaszcza przed telewizją, która ma na celu wychwalać dzielnych bojowników.