Tyle, że wtedy potrzebny by był jakiś super-system informatyczny za grube miliony aby policjanci mogliby sprawdzić co i jak. Potem okazałoby się że super-system jednak nie działa tak do końca super i trzeba wydać kolejne grube miliony. Dodatkowo jeszcze kaska na szkolenia z korzystania z systemu. Te parę lat zmieniłoby się pewnie w paręnaście zanim wdrożono by taki system. Moim zdaniem za dużo roboty już lepiej po prostu zwiększyć kary pieniężne albo jakiś inny rodzaj kary aby nie zwiększać za specjalnie aparatu biurokracyjno-administracyjnego
Skoro kary pieniężne uznajesz za maszynkę do łatania dziury budżetowej...