Wymienienie III Rzeszy to strzał w stopę, państwo które koniec końców doprowadziło do utraty przez Niemców części ziem, ludności, zniszczenia gospodarcze itd. Rządzone przez człowieka który przyczynił się do jego klęski. Reszta to okres XVIII i XIX wieku i czasy kiedy monarchia traciła swe wpływy, nie bez powodu mówiąc o II Rzeszy częściej wymienia się Bismarcka a nie cesarza. No a przykład Rosji carskiej to w ogóle chyba żart, zacofane państwo słabe gospodarczo i okazujące się koniec końców kolosem na glinianych nogach. Swoją drogą takie wymienianie i tak większego sensu nie ma, czas pokazał że monarchia (z realną siłą) nie ma szans się utrzymać w cywilizowanych państwach i tyle.Z drugiej strony mamy II i III Rzesze, monarchie Habsburgów, złoty wiek Polski rządzonej przez króla, Rosję carską, wielkie podboje Francji de facto były zawdzięczane Napoleonowi, który później był cesarzem.
Równie dobrze można powiedzieć że Polska miała najlepszy okres kiedy była państwem plemiennym i monarchia o mało jej nie zniszczyła.Chiny największą świetność miały za monarchii. Komunizm mało ich nie zniszczył.
Być może kilku, pojawiał się słabszy/gorszy cesarz i imperium zaczynało się trząść.Rzym Nie jest to prawdą najlepszy okres był pod panowaniem cesarzy.
Jakieś dowody? To porównanie jak było 200 lat temu i jak jest teraz to oczywiście jak mniemam żart a nie dowód.Wielka Brytania to upadła przez demokracje popatrz dziś popatrz 200 lat temu
Twoje prawo choć brzmi to nieco komicznie, no ale porównywane wypaczonej demokracji może nasuwać takie wnioski.Co do ostatniego wole mieć jedną osobę co traktuje swoje państwo jak burdel niż 460.
W jaką demokrację? Władzę miało kilka procent ludności, żadna to więc demokracja. Nie ma porównania z tamtą "demokracją" a dzisiejszą, wówczas mieliśmy tysiące małych monarchów i źle to wyszło. No i z tym klękaniem to "fajny" mit.Dopóty w Polsce szlachta nie zaczęła się bawić w demokracje każdy przed nami klękał.
Tak bo mężczyźni to głosują mądrze. Swoją drogą przed daniem prawa kobietom były obawy że taki ruch spowoduje zbyt duże zmiany w podziale politycznym, koniec końców okazało się że do niczego takiego nie doszło i nie było żadnych radykalnych zmian.Co zrobił złego wobec kobiet że odebrał by im prawa wyborcze. A ty co kobieta ? Co w tym takiego złego przecież i tak większość z nich nie korzysta.A reszta głosuje na gówno.



Odpowiedz z cytatem


