Ukraina i unia

[Piter]

Znowu masz błędne zdanie - bo póki co nie wybito żadnego stada, jedynie wprowadzono w końcu do jednego powiatu kwarantannę, a wybijane mają być dziki.
Ale jak widać kwarantanna założona od razu po wykryciu na niewiele się zdała ponieważ:
http://www.wprost.pl/ar/459266/Pierw...t-hodowlanych/



I znów ścieramy się o rację stanu, co jest ważniejsze dla Ukrainy - nasza czy ich? Czyją gospodarkę mają rozwijać swoja czy sąsiada?
Jakbyś nie wiedział ten kraj uważany jest za spichlerz Europy, który właśnie się odradza i chroni swoją gospodarkę.
Masz tutaj wyjaśnione znacznie lepiej:
http://natemat.pl/111649,polska-wspiera-ukraine-a-ta-naklada-na-nas-kolejne-embargo-zas-rosje-zostawia-w-spokoju-w-co-graja-z-nami-wladze-z-kijowa

Jak może się odradzać coś czego nigdy nie było? Jak już to się tworzy.

Tłumaczysz mi jakieś oczywistości tylko co mnie obchodzi dobra gospodarki Ukrainy. Nie wiem czy Ty mieszkasz w Polsce, czy wyemigrowałeś? Nie chcę żeby Polska tak mocno wspierała Ukrainę narażając swoją gospodarkę, mocniej niż ktokolwiek w Europie, rano słyszałem wypowiedź polityka w tv "embarga na Polską żywność to cena, którą musimy zapłacić za wolną Ukrainę", a dlaczego na Ukrainie nie ma takiego zdania "możliwość sprzedaży polskiej wieprzowiny na Ukrainę to cena za wstąpienie Ukrainy do Unii i za możliwość wolnego handlu z całą Unią". Po co my im tak pomagamy? Z empatii, kto dla nas będzie miał empatię i kupi towary na które embargo nałoży Rosja? Po prostu inne kraje wzbogacą się na naszej pyskówce.

Strach przed Rosją- to wszystko wokół czego toczy się nasza polityka zagraniczna. Ciekawe, że słabsza od nas Finlandia tak się tej Rosji nie boi, nie wyma****e szabelką, nie naraża się na Rosyjskie sankcje.

[K A M 2150]

Jak można popierać Rosję i mówić, że to niby tylko zachód winny wspieraniu Ukrainy. Oczywiście Ci niedawno zabici spadochroniarze ze specnazu w obwodzie zaporoskim to turyści, strzelnica urządzona na ciałach przechodniów na terenie małego miasteczka przez narąbanych separatystów to też ich krzyk o wolność i dołączenie do ukochanej matki Rosji. Info wraz ze zdjęciami od mojego ringowego kolegi z Zaporoża. Jak słyszę kolejne urocze rosyjskie kłamstwa to aż mnie krew zalewa...

Temat zamykam na dwa dni, niech emocje ochłoną.

Husarz1994, popracuj nad językiem polskim.

[K A M 2150]

Otwieram.

[Gajusz Mariusz]

Strona rosyjska także odnotowuje sukcesy.
http://www.altair.com.pl/news/view?news_id=14071
Zauważyć trzeba dobrą skuteczność i celność w użyciu raczej nieprecyzyjnych zestawów BM-21 Grad.

Nasuwają się dwa wnioski-strona separatystów używa coraz więcej broni ciężkiej, oraz b. dobre rozpoznanie, co przy niekierowanych zestawach rakietowych o działaniu powierzchniowym by skutecznie ostrzelać kolumnę wprost sugeruje używanie przez nich BSL-i (Bezpilotowych Statków Latających, w mediach zwanych dronami), co po potwierdzonych kilku zestrzałach przez stronę rządową znowu mocno wystawia na kpiny Kreml który ciągle zaprzecza o swej pomocy...

Sukcesy terenowe strony rządowej:
http://www.defence24.pl/news_ukraina...ekaja-do-rosji
http://www.defence24.pl/news_ukraina...lady-chemiczne

Ukraina, jak to bywa z krajem toczącym wojnę, wysysa się z aktywów:
http://www.defence24.pl/news_ukraina...odatek-wojenny

Wojna medialna trwa:
http://www.defence24.pl/news_nie-bed...kie-informacje

Sankcje, sankcje, sankcje... Chyba te będą istotne, bo po wybuchach śmiechu z Kremla już śladu nie ma.
http://www.defence24.pl/news_unia-eu...oducenta-bukow
http://wiadomosci.onet.pl/swiat/eksp...dwa-lata/khhek
...ale i Rosjanie nie w ciemię bici:
http://www.defence24.pl/analiza_rosn...dzi-sankcje-ue

Rozwiązanie cyrku na granicy:
http://www.defence24.pl/news_prokuratura-umarza-sledztwo-helmy-trafia-na-ukraine-z-opoznieniem

Wszystkie ręce na pokład?
http://wiadomosci.onet.pl/swiat/ukra...u-i-alfy/5gjhf

Pobudka w NATO
http://wiadomosci.onet.pl/swiat/zast...dla-nato/wjymg

Aneks do Krymu:
http://www.defence24.pl/news_ukraina...caja-do-sluzby

[chochlik20]

Jak może się odradzać coś czego nigdy nie było? Jak już to się tworzy.

Jak to nie było? Jeżeli się nie mylę to od XXw. zaczęło się pojawiać pojęcie Ukrainy jako spichlerza Europy. Podpisując pokój z Rosją bolszewicką Niemcy zagarnęły Ukrainę nie tylko dla jej surowców ale także dla jej żyznych ziem, które miały wykarmić głodujących Niemców. 2wś - Niemcy tak samo myślały o Ukrainie jako ogromnym gospodarstwie rolnym. Nie powiesz więc, że coś takiego nie istniało. Czarnoziemy są najbardziej urodzajnymi glebami na świecie.

Tłumaczysz mi jakieś oczywistości tylko co mnie obchodzi dobra gospodarki Ukrainy. Nie wiem czy Ty mieszkasz w Polsce, czy wyemigrowałeś? Nie chcę żeby Polska tak mocno wspierała Ukrainę narażając swoją gospodarkę, mocniej niż ktokolwiek w Europie, rano słyszałem wypowiedź polityka w tv "embarga na Polską żywność to cena, którą musimy zapłacić za wolną Ukrainę", a dlaczego na Ukrainie nie ma takiego zdania "możliwość sprzedaży polskiej wieprzowiny na Ukrainę to cena za wstąpienie Ukrainy do Unii i za możliwość wolnego handlu z całą Unią". Po co my im tak pomagamy? Z empatii, kto dla nas będzie miał empatię i kupi towary na które embargo nałoży Rosja? Po prostu inne kraje wzbogacą się na naszej pyskówce.

Nie rozumiem co ma do tego, gdzie ja mieszkam? Równie dobrze mogę mieszkać na Księżycu i będzie mi pozwalało to spojrzeć obiektywnie na tą kwestię. Ceną za polskie mięso czy warzywa i owoce jest spokój w regionie, bo bez tego każdy handel będzie miał straty. Według Ciebie i innych tu piszących forumowiczów nie powinniśmy w ogóle krytykować Putina lub wspierać ludzi, którzy chcą zrzucić jego cień ze swojego kraju. "Na naszą i waszą wolność" Kiedyś to hasło miało sens ale jak widzę upadło ze strachu.

Niektórzy podają mi przykład Orbana, który nie krytykuje Rosji ale krytykuje Ukrainę. Brawo drodzy forumowicze, ten człowiek jak ostatnio czytałem bardzo mu się podoba ustrój Rosji lub Chin. No cóż co z tego, że będę miało co włożyć do garnka skoro nie będę mógł skrytykować władzy?

Strach przed Rosją- to wszystko wokół czego toczy się nasza polityka zagraniczna. Ciekawe, że słabsza od nas Finlandia tak się tej Rosji nie boi, nie wyma****e szabelką, nie naraża się na Rosyjskie sankcje.

Im więcej czytam książek tym bardziej strach przed Rosją się u mnie umacnia. Po przeczytaniu książki "Abchazja" osobą, która torpeduje pokój między Abchazją i Gruzją jest Putin i Rosja.
Zresztą jak rozumiem masz jakieś wieści z Finlandii i wiesz jakie są tam nastroje wobec Rosji czy Ukrainy.

Ukraina uzbroi cześć ochroniarzy dla komisji śledczej:
http://www.tvn24.pl/60-ekspertow-na-...,455251,s.html

Wczoraj 150 separatystów wspartych 3 czołgami zaatakowało posterunek ukraiński na granicy atakując z terytorium Rosji!
http://www.polskieradio.pl/5/3/Artyk...dsumowanie%5D-

[Piter]

Jak to nie było? Jeżeli się nie mylę to od XXw. zaczęło się pojawiać pojęcie Ukrainy jako spichlerza Europy. Podpisując pokój z Rosją bolszewicką Niemcy zagarnęły Ukrainę nie tylko dla jej surowców ale także dla jej żyznych ziem, które miały wykarmić głodujących Niemców. 2wś - Niemcy tak samo myślały o Ukrainie jako ogromnym gospodarstwie rolnym. Nie powiesz więc, że coś takiego nie istniało. Czarnoziemy są najbardziej urodzajnymi glebami na świecie.


Nie rozumiem co ma do tego, gdzie ja mieszkam? Równie dobrze mogę mieszkać na Księżycu i będzie mi pozwalało to spojrzeć obiektywnie na tą kwestię. Ceną za polskie mięso czy warzywa i owoce jest spokój w regionie, bo bez tego każdy handel będzie miał straty. Według Ciebie i innych tu piszących forumowiczów nie powinniśmy w ogóle krytykować Putina lub wspierać ludzi, którzy chcą zrzucić jego cień ze swojego kraju. "Na naszą i waszą wolność" Kiedyś to hasło miało sens ale jak widzę upadło ze strachu.

Niektórzy podają mi przykład Orbana, który nie krytykuje Rosji ale krytykuje Ukrainę. Brawo drodzy forumowicze, ten człowiek jak ostatnio czytałem bardzo mu się podoba ustrój Rosji lub Chin. No cóż co z tego, że będę miało co włożyć do garnka skoro nie będę mógł skrytykować władzy?


Im więcej czytam książek tym bardziej strach przed Rosją się u mnie umacnia. Po przeczytaniu książki "Abchazja" osobą, która torpeduje pokój między Abchazją i Gruzją jest Putin i Rosja.
Zresztą jak rozumiem masz jakieś wieści z Finlandii i wiesz jakie są tam nastroje wobec Rosji czy Ukrainy.

Ukraina uzbroi cześć ochroniarzy dla komisji śledczej:
http://www.tvn24.pl/60-ekspertow-na-...,455251,s.html

Wczoraj 150 separatystów wspartych 3 czołgami zaatakowało posterunek ukraiński na granicy atakując z terytorium Rosji!
http://www.polskieradio.pl/5/3/Artyk...dsumowanie%5D-

No właśnie. Nie nie słyszę o Finlandii i o to chodzi. Z twojego postu wychodziło, że chodzi o Ukrainę jako państwo, a jak wiadomo, nigdy wcześniej to państwo nie zaistniało. Najkorzystniejszym dla Polski jest zachować neutralność.



"Studnicki przestrzegał przed dołączaniem do koalicji antyniemieckiej – jego zdaniem wciągnięcie Polski nie wystarczy Brytyjczykom, którzy będą działać na rzecz pozyskania ZSRR. Sowiety pozostaną początkowo na uboczu konfliktu, korzystając być może z okazji do zagarnięcia państw bałtyckich. Stany Zjednoczone wejdą do wojny w jej trzecim lub czwartym roku. Dla Polski konflikt będzie ciężki, przyjdzie okupacja niemiecka i sowiecka a na koniec kosztem wyczerpanego państwa wynagrodzony zostanie właściwy zwycięzca – ZSRR, któremu Zachód odda polskie Kresy. Studnicki przewidział nawet, że gen. Sikorski dzięki protekcji Paryża zostanie w czasie wojny naczelnym wodzem.
Wszystko to w skonfiskowanej przez sanację w czerwcu 1939 książce „Wobec nadchodzącej II-ej wojny światowej”. A to tylko jedna z wielu kart długiego i zasłużonego życia człowieka, którego niejaki p. Gursztyn ("Do Rzeczy") nazywa „piszącym bzdury zwariowanym ekscentrykiem vel konfabulantem”.
„Tzw. realiści polityczni są mądrzy ex post, a przecież żaden poważny polityk europejski nie mógł przewidzieć tego, nie mógł przewidzieć tamtego…” – wołają obrońcy Becka i innych mężów stanu. No ale Studnicki nie był „poważnym politykiem”, więc się nie liczy. „Poważni politycy” czekali na ofensywę francuską." Stanisław Cat-Mackiewicz


Skoro już odwołujemy się do historii. Dziś już wojujemy tylko szczekając ale samo sedno głupoty się nie zmienia. Nie ma co wyskakiwać przed szereg.

[Gajusz Mariusz]

Powrót na właściwe miejsce
http://www.altair.com.pl/news/view?news_id=14080

Zestawy p-lot ciągle w użyciu... przez obie strony.
http://www.altair.com.pl/news/view?news_id=14078

A harce nad Bałtykiem w tle
http://www.defence24.pl/news_polskie...jskie-samoloty

Czyżby ktoś rozstawiał figury na szachownicy?
http://wiadomosci.onet.pl/swiat/rosj...-granica/59wem

Jak proszą to jak nie pomóc? (pomoc trwa w najlepsze, ale to szczegół...)
http://wiadomosci.onet.pl/swiat/rosj...ukrainie/k9vzv

Ukraina pręży muskuły?
http://www.defence24.pl/news_ukraina...rdii-narodowej

[chochlik20]

No właśnie. Nie nie słyszę o Finlandii i o to chodzi. Najkorzystniejszym dla Polski jest zachować neutralność.

To, że nie słyszysz to nie znaczy, że Finlandia nie zajęła stanowiska. Słyszysz co dzieje się w bloku obok? Nie. Więc nie można wyjść z założenia, że nikogo tam nie ma póki nie pójdziesz i nie sprawdzisz. Tak samo jest z Finlandią. Jej sąsiad Szwecja już dawno zajęła antyrosyjskie stanowisko, chociaż to państwo słynęło ze swojej neutralności.

Nie można wiecznie milczeć lub zachowywać bezstronność jeżeli źle się dzieje. Bo milczenie często jest równe przyzwoleniem na dalsze działania.

Skoro już odwołujemy się do historii. Dziś już wojujemy tylko szczekając ale samo sedno głupoty się nie zmienia. Nie ma co wyskakiwać przed szereg.

Wyskoczyliśmy przed szereg popierając Majdan, ale potem przyszła Rosja i był Krym, po nim przyszło właśnie przyzwolenie na wschód Ukrainy i teraz mamy tego skutki. Gdyby Zachód nie plątał się w swoich rozmowach i stanął przeciwko Putinowi zmuszając go do ustąpienia z Krymu zapewne nigdy nie doszłoby do rebelii na Wschodzie i zastrzelenia samolotu.

[adriankowaty]

No właśnie. Nie nie słyszę o Finlandii i o to chodzi. Z twojego postu wychodziło, że chodzi o Ukrainę jako państwo, a jak wiadomo, nigdy wcześniej to państwo nie zaistniało. Najkorzystniejszym dla Polski jest zachować neutralność.



"Studnicki przestrzegał przed dołączaniem do koalicji antyniemieckiej – jego zdaniem wciągnięcie Polski nie wystarczy Brytyjczykom, którzy będą działać na rzecz pozyskania ZSRR. Sowiety pozostaną początkowo na uboczu konfliktu, korzystając być może z okazji do zagarnięcia państw bałtyckich. Stany Zjednoczone wejdą do wojny w jej trzecim lub czwartym roku. Dla Polski konflikt będzie ciężki, przyjdzie okupacja niemiecka i sowiecka a na koniec kosztem wyczerpanego państwa wynagrodzony zostanie właściwy zwycięzca – ZSRR, któremu Zachód odda polskie Kresy. Studnicki przewidział nawet, że gen. Sikorski dzięki protekcji Paryża zostanie w czasie wojny naczelnym wodzem.
Wszystko to w skonfiskowanej przez sanację w czerwcu 1939 książce „Wobec nadchodzącej II-ej wojny światowej”. A to tylko jedna z wielu kart długiego i zasłużonego życia człowieka, którego niejaki p. Gursztyn ("Do Rzeczy") nazywa „piszącym bzdury zwariowanym ekscentrykiem vel konfabulantem”.
„Tzw. realiści polityczni są mądrzy ex post, a przecież żaden poważny polityk europejski nie mógł przewidzieć tego, nie mógł przewidzieć tamtego…” – wołają obrońcy Becka i innych mężów stanu. No ale Studnicki nie był „poważnym politykiem”, więc się nie liczy. „Poważni politycy” czekali na ofensywę francuską." Stanisław Cat-Mackiewicz


Skoro już odwołujemy się do historii. Dziś już wojujemy tylko szczekając ale samo sedno głupoty się nie zmienia. Nie ma co wyskakiwać przed szereg.

Idąc tym tropem, cała Europa między 1933 a 39 robiła to, co ty radzisz - pozwólmy Hitlerowi na rozbiór Czechosłowacji, remilitaryzację Nadrenii, zajęcie Saary - bo przecież "nie należy szczekać i wyskakiwać przed szereg"! Jeden Piłsudzki wiedział - nie popieram go, mam mu za złe zamach majowy - co malarz planuje ale oczywiście! Siedźmy cicho! W efekcie mieliśmy II WK, ale co tam, Wielkie Mocarstwa - mam tu na myśli UK i Francję - zrobiły (wedle twojego mniemania) to, co słuszne. Dzisiejsza sytuacja na wschodzie w pełni przypomina lata '33-'39 - najpierw Gruzja, teraz Ukraina i zgadnij, kto następny? Polska i kraje bałtyckie. Więc skończ z tym, bo sankcje gospodarcze to akurat najlepsza metoda na powstrzymanie Putina, póki się da.

[Piter]

Idąc tym tropem, cała Europa między 1933 a 39 robiła to, co ty radzisz - pozwólmy Hitlerowi na rozbiór Czechosłowacji, remilitaryzację Nadrenii, zajęcie Saary - bo przecież "nie należy szczekać i wyskakiwać przed szereg"! Jeden Piłsudzki wiedział - nie popieram go, mam mu za złe zamach majowy - co malarz planuje ale oczywiście! Siedźmy cicho! W efekcie mieliśmy II WK, ale co tam, Wielkie Mocarstwa - mam tu na myśli UK i Francję - zrobiły (wedle twojego mniemania) to, co słuszne. Dzisiejsza sytuacja na wschodzie w pełni przypomina lata '33-'39 - najpierw Gruzja, teraz Ukraina i zgadnij, kto następny? Polska i kraje bałtyckie. Więc skończ z tym, bo sankcje gospodarcze to akurat najlepsza metoda na powstrzymanie Putina, póki się da.

Ale dlaczego Ty piszesz co ma robić Europa? Polska to nie jest wielkie mocarstwo, trzeba mierzyć siły na zamiary, a jeśli uważasz, że nasza polityka z lat 33-39 była dobra, to nie mam ochoty na dalsze dyskusje.

To, że nie słyszysz to nie znaczy, że Finlandia nie zajęła stanowiska. Słyszysz co dzieje się w bloku obok? Nie. Więc nie można wyjść z założenia, że nikogo tam nie ma póki nie pójdziesz i nie sprawdzisz. Tak samo jest z Finlandią. Jej sąsiad Szwecja już dawno zajęła antyrosyjskie stanowisko, chociaż to państwo słynęło ze swojej neutralności.

Nie można wiecznie milczeć lub zachowywać bezstronność jeżeli źle się dzieje. Bo milczenie często jest równe przyzwoleniem na dalsze działania.


Wyskoczyliśmy przed szereg popierając Majdan, ale potem przyszła Rosja i był Krym, po nim przyszło właśnie przyzwolenie na wschód Ukrainy i teraz mamy tego skutki. Gdyby Zachód nie plątał się w swoich rozmowach i stanął przeciwko Putinowi zmuszając go do ustąpienia z Krymu zapewne nigdy nie doszłoby do rebelii na Wschodzie i zastrzelenia samolotu.

Ale zachód się pląta i nie zmienimy tego! Trzeba robić politykę biorąc to pod uwagę, a nie wyobrażać sobie, że zaraz wszyscy za nami staną murem. W sprawie Ukrainy główną rolę gra USA, chyba nie myślisz, że dzięki Polsce Putin nie zajął wschodniej Ukrainy.