Ukraina i unia

[Dagorad]

Norwegia czy Dania w kwestii Arktyki to sobie może jakieś gesty porobić ale poważni gracze to nie są. Utrzymywanie Grenlandii czy Svalbardu to biorąc ich realny potencjał i tak dużo. Gdyby konflikt miał zacząć się na poważnie to szybko by ich z "zabawy" wyeliminowano.

ale tylko jeden notorycznie zwiększa tam swój udział nie co kilka lat, tylko z roku na rok.

Rosyjska droga po Syberię zaczęła się dawno temu i nic dziwnego że Rosja ze swoim potencjałem i uzależnieniem od handlowania surowcami próbuje zostawić w tyle konkurentów. Ekspansja Kanady biorąc pod uwagę długość jej historii też na powolną nie wygląda. Za to przynajmniej Rosjanie mogą sobie kolejny raz pluć w brodę że sprzedali Alaskę .

Errata do obaw Kanady względem Rosji:
http://www.defence24.pl/artykul_powr...yzacje-arktyki
http://www.defence24.pl/news_rosja-d...nowych-lotnisk
http://www.defence24.pl/news_rosyjsk...nosc-w-arktyce
http://www.defence24.pl/news_rosyjsk...om-powietrznym
http://www.defence24.pl/news_ponad-2...iczy-w-arktyce
http://www.defence24.pl/news_produkc...8-od-2015-roku

Tylko że jak pisałem to nie są obawy Kanadyjczyków o Kanadę tylko o Arktykę, o pole ścierania się interesów. Putin może sobie gadać że pcha się na północ żeby bronić się przed inwazją z tamtych regionów, Kanada może zresztą robić to samo. Jako realne zagrożenie dla samych Kanadyjczyków to raczej jednak traktowane nie jest. Sądzę że to tak jak z Państwem Islamskim, USA może się obawiać o swoją reputację, rynek ropy naftowej itd. ale powiedzenie że robią teraz to co robią bo się boją tego nowego tworu byłoby jednak zbytnim uogólnieniem. Gdyby USA bała się "terrorystów" z Iraku to by ich zgniotła, tak samo Kanada gdyby bała się Rosji nie bawiłaby się w niemal symboliczną pomoc. Wątpię więc żeby to poczucie zagrożenia było powodem działań Kanady takich jak ten transport zaopatrzenia.

Każde ćwiczenie jest na pokaz. A jednocześnie kosztuje kupę kasy. Na umowach zaś się zarabia. To było jasne dla wszystkich do czasu pojawienia się zielonych ludków w Symferopolu...

Zielone ludki na biegun północny jednak raczej się nie zapuszczą .

[Gajusz Mariusz]

Za to przynajmniej Rosjanie mogą sobie kolejny raz pluć w brodę że sprzedali Alaskę .

Tak, to była transakcja wszechczasów!! Wyobraźmy sobie 1962r i R-12(SS-4) oraz R-14(SS-5) rozmieszczone na radzieckiej Alasce? Niedawno być może świętowalibyśmy ciągle 22 Lipca...

Z drugiej strony jakie to smutne że Rosja po wielu swoich historycznych przeobrażeniach i wielowiekowej cywilizacji jest tak naprawdę uzależnionym od eksportu gazu i ropy Emiratem... Sprzedaje i zbroi się na potęgę, dokładnie jak wszystkie państwa z Zatoki Perskiej...

Ukraina...
http://www.defence24.pl/analiza_puti...skiej-ofensywy

[chochlik20]

W sumie jestem ciekawy jakby Zachód zareagował gdyby Kreml wprowadził pod pozorem misji humanitarnej wojska na Ukrainę:
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomos...dom#BoxWiadTxt
Sankcje sankcjami, ale kasa ładnie pachnie:
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomos...dom#BoxWiadTxt

[Gajusz Mariusz]

Jak? Nic by nie zrobił. Znowu jakieś nazwiska z otoczenia Putina na listę zakazów, jakieś nowe przedsiębiorstwa itd. Nowe embarga etc. etc. To wszystko. Ale i tak to więcej niż analitycy z Łubianki przewidywali, stąd ten bezruch armii (oprócz oczywiście wspomagania i ostrzeliwania). Ta informacja jakoby "drogą dyplomatyczną" Ukraińcy zatrzymali ten konwój. Jakoś dyplomacją niczego nie udało im się zdziałać na Krymie. Nic nie zatrzymałoby tego konwoju... A faktycznie w odróżnieniu od Krymu-tu już jest komu pomagać.

[Presidente]

Ukraina...
http://www.defence24.pl/analiza_puti...skiej-ofensywy

Taki rozwój sytuacji wymusza na Władimirze Putinie podjęcie szybkiej decyzji o rozpoczęciu otwartej interwencji zbrojnej na Ukrainie. W przeciwnym wypadku w perspektywie kilku tygodni opór jego najemników zostanie ograniczony do obrony Doniecka (walki miejskie) oraz terenów przylegających do Ługańska (gdzie będą chciały przebić się z okrążenia siły prorosyjskie z Ałczewska i Stachanowska).

Dziennikarz napisał to tak jakby separatyści to byli sami najemnicy Putina. Do tego jeszcze używanie zwrotu "tzw. separatyści"

Sankcje sankcjami, ale kasa ładnie pachnie:
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomos...dom#BoxWiadTxt

O tym też pisałem

[Gajusz Mariusz]

Cała siła obrony leży w pomocy Rosji. Tu możemy się spierać o jej skalę. "Tzw separatyści". Może chodziło autorowi o to że separatyzm na tych terenach może i kończy się referendum niepodległościowym, jednak kilka dni później prosi się sąsiada o włączenie ich do swego państwa. Więc dla niektórych to wygląda jednoznacznie...

[chochlik20]

Dziennikarz napisał to tak jakby separatyści to byli sami najemnicy Putina. Do tego jeszcze używanie zwrotu "tzw. separatyści"

I ma w sumie dużo racji, w tym co napisał ponieważ separatyści broń głównie dostają od Rosji (skąd biorą na nią kasę? Bo chyba nie robią zrzutki), znaczna część ich to Rosjanie lub mieszkańcy Rosji np. Czeczeni (zapewne po konflikcie pojawią się jakieś dane ilu mieszkańców regionów wsch. Ukrainy walczyło z armią rządową Ukrainy) oraz dążą do przyłączenia tamtych regionów do Rosji. Walczą tam również najemnicy - niektóry bo mają ideały w komunizmie, ale większość walczy za kasę (kto finansuje? Przecież nie mieszkańcy). Więc spokojnie można ich określić mianem najemników Putina, którzy walczą za jego politykę. Dodajmy do tego ostrzał ze strony Rosji sił ukraińskich.

[Presidente]

I ma w sumie dobrze racji, w tym co napisał ponieważ separatyści broń głównie dostają od Rosji (skąd biorą na nią kasę? Bo chyba nie robią zrzutki), znaczna część ich to Rosjanie lub mieszkańcy Rosji np. Czeczeni (zapewne po konflikcie pojawią się jakieś dane ilu mieszkańców tamtego regionu walczyło z Ukrainą) oraz dążą do przyłączenia tamtych regionów do Rosji. Walczą tam również najemnicy - niektóry bo mają ideały w komunizmie, ale większość walczy za kasę (kto finansuje? Przecież nie mieszkańcy). Więc spokojnie można ich określić mianem najemników Putina, którzy walczą za jego politykę. Dodajmy do tego ostrzał ze strony Rosji sił ukraińskich.

A może jakieś fakty, a nie "takmisięwydaje". No chyba, że masz jakieś supertajne informacje wywiadowcze, że więcej jest najemników niż separatystów rodzimych . A to, że separatyści biorą broń od Rosji to nie oznacza od razu, że to najemnicy. Jak powiedziałeś dopiero po konflikcie będzie można coś na ten temat napisać. Pisanie w tej chwili jak ten dziennikarz jest jak dla mnie po prostu tendencyjne.

[Gajusz Mariusz]

http://www.defence24.pl/news_rosja-c...nskich-okretow
Wszystko się zgadza, ale:
1-To Rosja łamie traktaty jak nikt inny (rakiety bazowania lądowego 500-5500km, nienaruszalność granic po pozbyciu się przez Ukrainę broni nuklearnej)
2-Niech dalej latają prowokacyjnie wzdłuż Turcji!
3-USS "Vella Gulf" jest krążownikiem typu Ticonderoga. Ma wyporność po ostatnich modernizacjach trochę przekraczającą 10000 ton.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Kr%C4%8...pu_Ticonderoga
To nie poradzieckie mastodonty typu Kirov (w rzeczywistości dochodzące do 28000 ton)
http://pl.wikipedia.org/wiki/Kr%C4%8..._projektu_1144
zresztą Rosjanie mają problemy z rozpoznawaniem sprzętu nawet na najwyższym szczeblu, o czym już pisałem. Ale jak to niektórzy, mierzą innych patrząc na siebie. A po tym:
http://www.defence24.pl/news_ameryka...ziecka-bandera
może flota Stanów Zjednoczonych chce dać im szansę w końcu zdobyć wymarzony przez Rosjan okręt?

[chochlik20]

A może jakieś fakty, a nie "takmisięwydaje". No chyba, że masz jakieś supertajne informacje wywiadowcze, że więcej jest najemników niż separatystów rodzimych . A to, że separatyści biorą broń od Rosji to nie oznacza od razu, że to najemnicy. Jak powiedziałeś dopiero po konflikcie będzie można coś na ten temat napisać. Pisanie w tej chwili jak ten dziennikarz jest jak dla mnie po prostu tendencyjne.

Co do faktów, to już pisałem w tym temacie o batalionie "Wostock" i Czeczenach, co do reszty trudno jest powiedzieć jaka jest liczebność separatystów. Dlatego napisałem, że po konflikcie dowiemy się ilu mieszkańców tamtych regionów walczyło i jaki był tego cały procent. Jeżeli weźmiemy pod uwagę Krym, to tam aż tak dużo mieszkańców nie wzięło udział w oderwaniu. Mieliśmy bojówki i milicję ochotniczą w większych miastach, ale mimo tego dochodziło do protestów mieszkańców. Czyli poparcie dla oderwania nie było aż tak duże. Podobnie może być tam, bo akcji jak kiedyś na Krymie (mówię tu o protestach mieszkańców by nie zabierać im rosyjskiej Floty Czarnomorskiej) nie było. Poparcie dla Partii Regionów było wysokie, ale nie było demonstracji a propo włączenia okręgów do Rosji.
Jeżeli zaś mówimy o najemnikach, którzy się tam pojawili i są nadal, to skąd przyszła kasa na ich płacę jak nie z Kremla? Podobnie się tyczy to ich uzbrojenia - czołgi, przenośne wyrzutnie plot., karabiny, amunicja, moździerze. To wszystko dostali od Rosji i to ona finansuje tak naprawdę ich działania. Dołóżmy do tego sylwetki dowódców separatystów (są w tym temacie) więc nazwanie ich najemnikami Putina jest właściwym jak dla mnie określeniem.

A propo Turcji - to chyba Rosja ma coś nie tak z głową. Krym dawnej należący do Osmanów, a teraz należący do Rosji jest w strefie wpływów tureckich ze względu na Tatarów. Wystarczy przypomnieć, że Turcja wyraziła swoje oburzenia po aneksji, jest bardziej związana z USA niż z Rosją, i jak dalej Rosja będzię się czepiać Tatarów Krymskich to na pewno zamknie ona cieśninę. Więc dużych szans to Kreml nie ma, bo nie ma też narzędzi nacisku na Turcję, która ma jedną z najliczniejszych armii świata, doskonale wyposażoną i wyszkoloną.

Sankcje:
http://wiadomosci.onet.pl/swiat/kto-...zywnosci/cr5v8
http://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-on...odzielil/m2kff