Odpalony launcher też nabija czas.
Odpalony launcher też nabija czas.
寧我負人,毋人負我。
曹操
Czasem mam sytuację, że wyłączam Rome 2 lub Shoguna 2 ale aplikacja nie wyłącza mi się do końca i na steamie pokazuje że nadal gram w tą grę lub jak chcę np. włączyć grę jeszcze raz to wyskakuje okienko, że ta jest już uruchomiona. Trzeba wtedy włączyć menadżer zadań i zakończyć proces. Wydaję mi się, że nawet w tym przypadku jest doliczany czas gry.
Edit.
Sprawdziłem. Fałszywą liczbę godzin pokazywało tylko do momentu wyłączenia gry, potem wróciło do normy. Możliwe też, że trochę się rozpędziłem przy cofaniu czasu i steamowi wydało się podejrzane, że gram od 15 lat w grę która wyszła w roku poprzednim.
Jaki dlc chcelibyscie jako nastepne po Pirates and Riders?
Ja bym chetnie widzial:
1. wojny syryjskie miedzy seleucydami a ptolemeuszami
2. kampanie italskie Pyrrusa
3.zmierzch rzymskiego imperializmu w postaci wojen dacko-partyjskich za Trajana
Chetnie bym natomiast widzial jako niezalezne rozszerzenie pozne Imperium Rzymskie z nast dodatkami:
1.dojscie Konstantyna do wladzy;
2.kampanie galijskie juliana Apostaty;
3.najazd Attyli na Galie lub alternatywnie do tego(moim zdaniem ciekawsze) Rzym po 455 roku, gdzie wszyscy wielcy tej epoki odeszli na tamten swiat: z jednej strony Aecjusz, Walentynian a z drugiej Attyla, gdzie Rzymem nie ma kto rzadzic,cesarstwo wali sie w gruzy a raczej to co z niego zostalo a pomniejsze plemiona barbarzynskie to teraz sklad rzymskiej armii. Prym wioda Wizygoci, Wandalowie i Frankowie. Komu uda sie scalic resztki okrojonego imperium w Galii, Ilirii i spustoszonej Italii.Temat chyba niszowy by ujrzal swiatlo dzienne...
__________________________________________________ ______
Przeniesiono- Pampa
Ostatnio edytowane przez Pampa ; 04-08-2014 o 20:18
Nie sądzę by ostatnie ukazało światło dzienne. Jak dotąd przy robieniu sequeli robili nowe dlc z kampaniami, nie wracali do starych. A Hunowie, Frankowie, etc byli w Barbarian Invasion. Z tego samego powodu raczej możemy zapomnieć również o podbojach Aleksandra Wielkiego.
Prawdę mówiąc najbardziej spodziewam się dlc z paczką nacji germanów/brytów. Co by się nie działo Anglicy i Niemcy raczej takie coś kupią, nawet jeśli będzie słabe.
Ja czekam na mini kampanie Partyjską, która dodała by Armię. Na koniec paczka nacji pustyni z Numidią. Choć Etruskowie też mnie kuszą.
Ciekawy jestem też kiedy powiedzą sobie dość, bo już teraz mamy 27 nacji, i jest to najwyższa liczba w serii. Nabywając dziś podstawkę nacji do zabawy byłoby tylko 12 (2 republiki, 4 państwa diadochów, 2 wschodnie, 4 barbarzyńskie), pozostałe 15 należałoby sobie dokupić. Mogą sobie w ten sposób podnieść poprzeczkę przy następnym tytule. Choć jeśli mam być szczery to nie wyobrażam sobie np. takiego Medievala3 gdzie na starcie byłoby do gry tylko 10 nacji. Tak zwana cena postępu.
Ostatnio edytowane przez Ituriel32 ; 05-08-2014 o 07:13
Śmierć to Twoje przeznaczenie.
A poza tym sądzę, że Rzym należy zniszczyć.
KABANOS to taka kiełbaska i zespół muzyczny, oba polecam.
Jeśli nie musisz czegoś zrobić, to nie rób. Ale jeśli już musisz, to zrób to szybko.
Ja sobie wyobrażam - im więcej nacji w dlc, tym większy zarobek. Także czekam na Armenię, Etrusków i jakieś plemię pustynne (niekoniecznie akurat numidyjskie).
Jakos nie umiem sobie wyobrazic gry Rome bez jakiegos dlc lub niezaleznego rozszerzenia w postaci jakiegos watku z III-V wieku.Fakt, faktem temat moze dla wiekszosci niezbyt ciekawy i malo atrakcyjny bo Rzym to juz nie Rzym w pelni tego slowa znaczeniu . Ja ze swej strony mam juz dosyc oklepanych tematow i na nowo powielanych watkow z historii.
najpierw podstawkę niech zrobią krwiopijcy a nie dlc. Nie grałem w rome 2 ze 3 miesiące i po rozegraniu bitwy dalej to kiepsko wygląda grafikę mam prawie na maksa i lata dobrze.Najbardziej wkurzają mnie starcia podczas bitwy żołnierze padają często sami trudno zaobserwować odcinanie kończyn głowy i tak dalej bo starcie trwa kilka minut .Nie wiem jak to jest że w shogun 2 działało to fajnie a w następnej części w ogóle .Si lipa kampania lipa bitwy lipa tylko dyplomacja jest ok ,bardzo mała grywalność a i te beznadziejne obrazki jednostek budynków pozbawiają tę grę klimatu straciłem tylko kasę .
************************************************** ****
Proponuję udać się do najbliższej księgarni po słownik. Szanujmy nasz piękny język, poprawiłem błędy.- Pampa
Ostatnio edytowane przez Pampa ; 09-08-2014 o 08:20
Asuryan
A właśnie się z czymś takim spotkałem, gdy atakowałem Arewakami stolicę Luzytan. Dość sprawnie poszło mi rozbicie ich garnizonu (+ dwa stateczki) i pierwszej armii, a następnie zajęcie placu. I to wszystko zanim do brzegu przybił jakiśkolwiek statek z drugiej ich armii. Niestety nie było odliczania końcowego.Już nie da się przeczekać flotą bitwy podczas obrony wioski z portem i wygrać po upływie czasuWczoraj straciłem w ten sposób admirała i 2 okręty z balistami, a niedługo pewno i Genua padnie w której tak wygrywałem całkiem sporo obron w HatG.
Musiałem toczyć walkę dalej, do całkowitego wyniszczenia wrogich wojowników. Śmieszne w tym było to że przez jakiś czas pływał sobie trzema stateczkami (jeden normalny i dwa złamane czyli bez flagi) wokół wybrzeża. Ciężko dziada było dopaść procarzami, ale dało radę.
Kolejną śmieszną rzeczą była Massalia która przy jednym regionie miała trzy armie. Podgląd na tą nacje miałem chyba od 5 tury, i nie widziałem aby zdobyli jakiś region.
Śmierć to Twoje przeznaczenie.
A poza tym sądzę, że Rzym należy zniszczyć.
KABANOS to taka kiełbaska i zespół muzyczny, oba polecam.
Jeśli nie musisz czegoś zrobić, to nie rób. Ale jeśli już musisz, to zrób to szybko.