Bo historia to nie Dysneyland. Nie ma białych i czarnych stron. Każda wojna tworzy potwory. Tak było w cywilizowanej Jugosławii, tak jest i zapewne na Ukrainie. Ja się nie łudzę. Tyle że kąt widzenia spraw warunkuje pamięć ludzka, historyczna oraz takie a nie inne sąsiedztwo. Turcy mordowali Ormian ze śmiertelną skutecznością w 1915-17. Ale my pamiętamy co najwyżej XVIIw, tak jak Szwecji. I optyka naszego widzenia Turcji czy Szwecji będzie inna niż optyka widzenia Rosji czy Niemiec. Ze szkodą dla Rosji? No, od czasu Szmatławca pierwszego Rosja robi wszystko aby upiory historii wyszły ze szafy.