Aktualności.
Łotwa kupuje całkiem niezłe wozy na wypadek "zabłądzenia" Iwanów podczas manewrów.
http://www.altair.com.pl/news/view?news_id=14296
http://www.defence24.pl/news_lotwa-k...ie-wozy-bojowe
W wielu krajach jest wiele pomników ludzi którzy w sąsiednich uchodzą za kreatury. To u nas Bandera był skazany na KS zamieniony na dożywocie dzięki amnestii. I być może gdyby nie pomoc kreatur z kremla (23.08.39) może by i zgnił w Brześciu.
Możesz mi przypomnieć gdzie to napisałem?
Punkt wspólny.
C.D.
Ostrożność w prowadzeniu działań była z jednej strony wynikiem niekompetencji i kunktatorstwa, a z drugiej bano się wzięcia odpowiedzialności za prowadzoną operację. Poza tym szybko okazało się, ze Kijów często dysponuje jednostkami wojskowymi jedynie na papierze. Ponad 20 lat zaniedbań, rozkradania i negatywnego doboru kadry oficerskiej dało znać o sobie. Wyprowadzenie wojsk w pole, by stawić czoła spodziewanej rosyjskiej agresji oraz rosnącym w siłę separatystom obnażyło w jednostkach pancernych i zmechanizowanych ogromne braki w wyszkoleniu bojowym. Równie słaby okazał się poziom przygotowania wyższej kadrymentalnie tkwiącej w czasach sowieckich. Sprzęt i uzbrojenie trzeba było w szybkim tempie remontować, zużywając ostatnie zapasy. Realne operacje zastąpiono działaniami PR ministra spraw wewnętrznych Awakowa, który chętnie dzielił się z prasą sukcesami, w dużej mierze wyimaginowanymi. Żołnierze armii i GN po wkroczeniu na tereny zamieszkane przez zwolenników sep. nie potrafili sobie poradzić z wrogo nastawionym tłumem który blokował kolumny zmechanizowane i starał się rozbroić żołnierzy. (Ktoś pamięta takie reakcje ludności rosyjskiej w stosunku do prawdziwych faszystów np z Wehrmachtu czy Waffen SS? Jak by się to skończyło? I gdzie te "banderowskie zachowania"?-GM)
Zdarzały się przypadki grożenia użyciem granatów, po to by przebić się przez wrogi tłum. Bywało żedowódcy jednostek armijnych wchodzili w porozumienie ze swoimi odpowiednikami po stronie sep. W zamian za przepuszczenie kolumny ci pierwsi zobowiązywali się nie dostrzegać oddziałów sep. Zdarzało się też że zza pleców protestującej ludności oddziały sep. otwierały ogień do żołnierzy. Na początku maja, podczas całkowicie sfuszerowanej operacji z udziałem armii, GN i batalionu ochotniczego Azow w Mariupolu żołnierze sił zbrojnych porzucili 1-2 BWP-2.
Zawieszenie broni.
Ogłoszenie przez nowego prezydenta Petra Poroszenkę 23 czerwca jednostronne zawieszenie broni poza wzmocnieniem przeciwnika nie przyniosło żadnych rezultatów. Sep. już następnego dnia w rejonie góry Karaczun zestrzelili za pomocą rakiet naramiennej kolejny śmigłowiec Mi-8-zginęło 5 żołnierzy i pilotów oraz 4 funkcjonariuszy SBU. Prezydent wydał w końcu rozkaz odpowiadania ogniem na ostrzał przeciwnika. Sep. natomiast zaczęli zajmować jednostki wojskowe na zajętych terenach.
W nocy z 26 na 27 VI sep. poddała się jednostka GN w Doniecku. Być może walki były inscenizowane - strony strzelały do siebie przez całą noc, aż żołnierzom kończyła się amunicja. Strat nie zanotowano mimo uzycia BRDM-ów i BTR-ów oraz granatników... (sic!-GM) 200 poborowych "wziętych do niewoli" wypuszczono do domów. Jednostka ta ochraniała zakład utylizacji przeterminowanej amunicji. Potem w Doniecku zdobyto jednostkę obrony przeciwlotniczej. Z kolei batalion GN wysadził magazyn amunicji i przedarł się do sił rządowych. Rankiem 27 VI rozpoczęto atak na składnicę w Artiemowsku (chyba 4 raz-GM). Separatyści mimo użycia czołgu T-64 i działka ZSU-23-2 zostali odparci, tracąc zdobyty przez specnaz czołg. Przejęcie składów pozwoliłoby sep. na wystawienie przynajmniej etatowego pułku zmech. co mogło zaważyć na losach zgrupowania sławiańskiego.
Proces rozmów pokojowych nie sprzyjał stronie rządowej. Sep markując negocjacje umacniali pozycje i wprowadzali nowe oddziały przybywające z FR. Dało się zauważyć realny wzrost możliwości bojowych oddziałów sep. w rejonie Sławiańska. Partyzancka armia na skutek dwumiesięcznego paraliżu decyzyjnego władz, przy wsparciu FR przekształciła się w armię quasi-regularną. Zza wschodniej granicy przybywały nowe oddziały wyszkolone przez Rosjan i wyposażone w czołgi T-64, wr BM-21 Grad, transportery opancerzone i działka ZSU-23-2. Dowództwo sep. starało się przejąć inicjatywę, wykorzystując ociężały, preferowany przez generałów sposób prowadzenia walk.
Decyzja prezydenta o zawieszeniu broni poderwała również morale walczących jednostek, które na własnej skórze przekonały sie o wzroście sił przeciwnika. Zaufanie wojsk, GN i oddziałów ochotniczych do dowództwa operacji antyterrorystycznej wobec częstych przypadków bezmyślności a nawet sabotażu drastycznie zmalało. Przejawiało się to w coraz czestszym krytykowaniu decyzji najwyższych władz państwowych, dotyczących choćby zainicjowanego procesu pokojowego czy anonimowym oskarżaniu o zdradę. Dochodziło nawet do przypadków niesubordynacji. Efekt inicjatywy prezydenta był taki, że w okresie zawieszenia broni zginęło 27 żołnierzy, 69 zostało rannych, a siły rządowe były atakowane co najmniej 122 razy.
C.D.N.
Ciekawy artykuł wyjaśniający struktury batalionów ochotniczych i ich różnice.
http://www.defence24.pl/analiza_ukra...nie-uzbrojenie