Jak piszesz że ktoś ma tożsame zdanie do zdania Kremla (Kreml to Moskwa) i ... działa w "naszym" interesie to prosiłbym Cię abyś na przyszłość używał zwrotu "w moim". Wtedy każdą głupotę z ciekawością przeczytam. Pozdrawiam!
Jak piszesz że ktoś ma tożsame zdanie do zdania Kremla (Kreml to Moskwa) i ... działa w "naszym" interesie to prosiłbym Cię abyś na przyszłość używał zwrotu "w moim". Wtedy każdą głupotę z ciekawością przeczytam. Pozdrawiam!
"Będziemy walczyć na plażach, na polach, na ulicach. Będziemy walczyć na wzgórzach. Nigdy się nie poddamy!!!" Winston Churchill
"Godna śmierć wystarczy za nagrodę."
"Spartanie nie pytają ilu, tylko gdzie?" Agis II
Wolałbym spokojną Ukrainę w granicach z 2013 pod Janukowyczem i bez banderowców. To tyle w "moim" interesie.
A jeżeli warto było rozsadzać Ukrainę aż doczekała się wojny domowej, rozbiorów i rządów faszystów w imię zachodnich interesów i poklepywania po plecach to gratuluję przenikliwości. To też chyba "twój" interes a nie ogółu Narodu Polskiego.
Następny "twój" z małej. Wszędzie widzą widły od gnoju bo słoma z butów wystaje...
Cóż wystarczyłoby jakby Janukowicz nie spie....ł jak psiak do Rosji tylko zatrzymał się na Krymie lub Donbasie. Sam pisałeś że większość ma wschód więc wygrałby wybory. Niestety, nawet Putin wiedział że to w tej chwili zupełna bajka więc uznał legalność wyboru króla czekolady, a tego pacana nawet nie "poprosił" by wrócił i walczył w wyborach. Nawet jak ostentacyjnie Poroszenko przy obejmowaniu urzędu go nie zaprosił. Mało? No więc zima się zbliża, z powodu (tu wpisz dowolnie wyssany z palca) czegoś tam cenę 1000m sześciennych gazu podnosi o 200-300$. Najpóźniej na wiosnę następne wybory i tron w Kijowie znów jest jego. Nawet kogoś wstawia ze świeżą mordką, np Striełkowa? A dlaczego nie! Tylko że nie po to Putin jest twardzielem, by nie iść w ślady Hitlera i ziemie gdzie ludność rosyjska ma jakąś liczącą się liczbę nie zacząć włączać do FR. Granice FR na zachodzie są z grubsza na poziomie Piotra 1. I póki tak jest, to jest nasz (jak i Piłsudskiego) interes narodowy. Ukraina nigdy nie była zagrożeniem dla państwowości polskiej. Rosja, odwrotnie. 17 IX nasz ambasador nie przyjął noty w Moskwie która stwierdzała że państwa polskiego już... nie ma. To jest ten Twój interes. I też to był kraj miłujący pokój a wszyscy z zewnątrz mu "zagrażali". Co potem było? Podwaliny Wołynia. Wywóz ludności polskiej na wschód. Czystka "w białych rękawiczkach". Zaludnianie Kazachstanu. Jak? Ci co przeżyli wysiadali w polu przy stacji i... na tym stepie mieli przeżyć. Jak? Mieli sami wymyślić. A żywioł ukraiński tylko zacierał ręce. Jak się tak boisz banderyzmu to kierunek Donbas, albo w zupełnie inną stronę jak inny piewca Kremla. Więc nie wymachuj tutaj interesem Putina jako interesem kraju nad Wisłą. I proponuje kontynuować ten jałowy spór w temacie: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej
"Będziemy walczyć na plażach, na polach, na ulicach. Będziemy walczyć na wzgórzach. Nigdy się nie poddamy!!!" Winston Churchill
"Godna śmierć wystarczy za nagrodę."
"Spartanie nie pytają ilu, tylko gdzie?" Agis II
Przez wiele wieków tzw. Kresy Wschodnie były spornym terytorium między Polską i Rosją. W 1939 r. Polacy stanowili mniejszość na Kresach. Kresy były zamieszkiwane w przeważającej części przez ruską ludność czyli przez Ukraińców i Białorusinów. We wrześniu 1939 r. ZSRR odzyskało Kresy, resztę Polski zagarnęli Niemcy. Po II wojnie światowej polscy komuniści chcieli przyłączyć Polskę do ZSRR, ale Stalin się nie zgodził.
Obecnie Polska jest etnicznie jednorodnym państwem i Rosja nie jest zagrożeniem dla państwowości polskiej, a Ukraińcy wysuwają pretensje do polskich ziem, np. do Przemyśla.
Sprzedali Polskę: papież Pius VI, biskup Michał Sierakowski, biskup Józef Kossakowski, biskup Wojciech Skarszewski, biskup Jan Giedroyć, biskup Ignacy Massalski, prymas Władysław Łubieński, biskup Andrzej Młodziejowski, prymas Gabriel Podoski, prymas Antoni Ostrowski
"Będziemy walczyć na plażach, na polach, na ulicach. Będziemy walczyć na wzgórzach. Nigdy się nie poddamy!!!" Winston Churchill
"Godna śmierć wystarczy za nagrodę."
"Spartanie nie pytają ilu, tylko gdzie?" Agis II
Niklot
Odzyskało powiadasz? A więc to Polska była agresorem i pragnęła szerzyć, dajmy na to, swój ustrój. Więc nie było bitwy warszawskiej, a "Lachy" tylko ciągle najeżdżali najjaśniejszy, najukochańszy, "niezłomny związek swobodnych republik, które złączyła na wieki wielka Ruś"? Poza tym rozumiem, że partia, która fałszuje każde wybory, stosuje aparat przymusu wobec niezadowolonych, łamie międzynarodowe umowy i rozpoczyna wyścig zbrojeń jest wg cywilizowana, bo rządzi Rosją, władza powstała podczas odsunięcia przez ogół obywateli marionetki Moskwy jest faszystowska, bo odwołuje się do swojego bohatera narodowego, którego się tak demonizuje (a przecież nasza nacjonalistyczna prawica robi dokładnie to samo) oraz (o zgrozo!) dba o interes swego państwa a nie Rosji! Ciekawy system wartości prezentujesz (tak samo jak nasz Korwin)...
Gajusz Mariusz
Dzięki, że to przyznałeś. Jednak każdy by to odgadnął (szczególnie po ostatnim poście Niklota).
"Wolność, Równość, Braterstwo lub Śmierć!"
Hasło przewodnie rewolucjonistów z 1789.
To wystarczy zeby ostrzeliwac miasto.
Tak,tak...Kijowskie bajduzenie o BUKach,czolgach,skrzyniach z uzbrojeniem przewozonych na kamazach i tym podobne bzdety sa bardziej wiarygodne i nie ocieraja sie o ponadnaturalne zdolnosci.
Z pewnoscia tyle samo razy co strona przeciwna.
To nowosc.Jakies zrodlo?
Przynajmniej rezuny nie wyrznely ludnosci Donbasu jak Polakow 70 lat temu.Prawidlowa reakcja strony rosyjskiej ratujaca zycie swoich rodakow na Ukrainie.Z faszystami trzeba postepowac jak ze wscieklymi kundlami.
Wlasnie to robie na tym Forum o co przez pewne osobniki jestem juz posadzony o kremlowska agenture
Kibicuje jednej druzynie pilkarskiej.Natomiast ciezko jest mi postrzegac konflikt zbrojny w kategoriach rozgrywek sportowych.Obydwie strony od dnia podpisania porozumienia minskiego je lamia kazdego dnia wzajemnie sie ostrzeliwujac i oskarzajac.
Raczej Tymczukowi ktory jest autorem tych informacji.
W przestrzeni miedzynarodowej moga co najwyzej przechwytywac spaliny z rosyjskich samolotow.
Kolejnym dowodem bestialstwa banderowcow?Raczej trzeba sie zlitowac nad osobnikami ich popierajacych.Na szczescie odpowiednie organizacje pracuja juz od dluzszego czasu gromadzac material dowodowy bojownikow o jednosc siczy kijowskiej:
http://professorsblogg.com/2014/08/1...es-in-donbass/
Bedzie wiecej sprzetu dla rebeliantow.
banderowcy od razu czestuja olowiem:
http://www.tvn24.pl/wiadomosci-ze-sw...er,464505.html
Na zachodzie bez zmian.Po Hiszpanii,Holandii czas na Francje.Sankcje to bron obosieczna:
http://france3-regions.francetvinfo....ns-554792.html
Jeszcze nie tak dawno sie zarzekali ze nie oddadza ani skrawka ziemi.Rzeczywistosc frontowa oraz na arenie miedzynarodowej polityki szybko zweryfikowala bunczuczne wypowiedzi.Zaczynaja rozumiec ze podzial faszystowskiej republiki jest faktem i Zachod ma juz dosc babrania sie w kijowskim burdelu:
http://wiadomosci.onet.pl/swiat/alex...-donbasu/w2yt1
Biznes is biznes.Pieniadze granic nie znaja:
http://tvn24bis.pl/informacje,187/kr...ie,470061.html
http://tvn24bis.pl/informacje,187/it...em,470044.html
Ten przynajmniej nie musial sie katapultowac ale misje i tak spieprzyl:
http://www.kresy.pl/wydarzenia,wojsk...olnierzy-video
Wiecej takich akcji i jak najczesciej:
http://www.kresy.pl/wydarzenia,spole...olskie-rodziny
Ukrainski eksport mial sie niczym paczek w masle na rosyjskim rynku.Teraz tluste lata sie skonczyly:
http://www.kresy.pl/wydarzenia,gospo...wary-z-ukrainy
Kolejna porcja humoru z kategorii "rosyjska inwazja"
http://niezalezna.pl/59214-rosjanie-...-terytorium-rp
Organizacja Ukraińskich Nacjonalistów (OUN) powstała w 1929 roku w Wiedniu. Jej zbrojnym ramieniem była Ukraińska Powstańcza Armia, odpowiedzialna za zbrodnie na Polakach na Wołyniu i w Galicji Wschodniej w latach 1943 - 1945.
OUN została powołana do życia na I Kongresie Ukraińskich Nacjonalistów, w którym wzięli udział delegaci Ukraińskiej Organizacji Wojskowej (UWO), środowisk emigracyjnych oraz młodzieżowych organizacji ukraińskich.
Celem OUN była walka o państwo obejmujące wszystkie ziemie uważane przez nacjonalistów za ukraińskie. „Dekalog nacjonalisty” głosił: "Nie zawahasz się dokonać najbardziej niebezpiecznego czynu kiedy tego wymaga dobro sprawy”. Obiecywał także wrogom narodu ukraińskiego nienawiść i ich bezwzględne zwalczanie.
W skład OUN weszły struktury UWO, która na początku lat 20. przeprowadzała w Polsce akcje dywersyjne i sabotażowe, dokonała też nieudanych zamachów na prezydenta Stanisława Wojciechowskiego i marszałka Józefa Piłsudskiego. Na czele OUN stanął płk Jewhen Konowalec, szef UWO, były oficer Ukraińskiej Halickiej Armii walczącej z Wojskiem Polskim w 1919 r.
W początkowym okresie istnienia OUN dominowali w niej działacze UWO, jednak szybko doszli w niej do głosu młodzi. W 1933 roku szefem OUN w Polsce został dwudziestoczteroletniStepan Bandera.
W 1930 roku OUN wraz z UWO przeprowadziły akcje sabotażowe polegające m.in. na podpalaniu zboża i zabudowań zamieszkałych przez Polaków. W latach 1931-1932 członkowie OUN dokonywali napadów na banki, poczty, ambulanse pocztowe. OUN stosowała też terror indywidualny zabijając m.in. w 1931 r. piłsudczyka, publicystę Tadeusza Hołówkę, zwolennika dialogu polsko-ukraińskiego, w 1934 r. Iwana Babija, dyrektora gimnazjum ukraińskiego we Lwowie oraz wicepremiera i ministra spraw wewnętrznych Bronisława Pierackiego. Planowany był zamach na wojewodę wołyńskiego Henryka Józewskiego, zwolennika porozumienia z Ukraińcami. Organizatorem akcji terrorystycznych był Roman Szuchewycz, późniejszy dowódca UPA.
Śmierć Pierackiego, jednego z czołowych piłsudczyków była impulsem do założenia w 1934 roku obozu odosobnienia w Berezie Kartuskiej. Trafiło do niego wielu członków OUN, m.in. Roman Szuchewycz, Jarosław Staruch, Wołodymyr Horbowyj. Stepan Bandera w procesie zabójców Pierackiego został skazany na karę śmierci zamienioną na dożywotnie więzienie. Sądzony był także w procesie czołowych działaczu OUN w 1935 r. i także otrzymał karę dożywocia.
OUN współpracowała w latach 30. z III Rzeszą. Na terenie Niemiec, a także w Wolnym Mieście Gdańsku, prowadzone były obozy szkoleniowe tej organizacji, w zakresie wywiadu, dywersji i sabotażu. Partnerem OUN była Abwehra.
OUN nie zdołała rozwinąć działalności w Związku Sowieckim, niemniej jednak to właśnie sowiecki agent zabił w 1938 roku w Holandii szefa OUN Konowalca. Jego następcą został płk Andrij Melnyk.
We wrześniu 1939 r. członkowie OUN ostrzeliwali polskie oddziały, rozbrajali polskich żołnierzy. Były przypadki mordów dokonywanych w polskich wsiach w województwach południowo-wschodnich.
W 1940 roku nastąpił rozłam w OUN. Stepan Bandera zakwestionował przywództwo Andrija Melnyka. Powstała wówczas OUN-B, frakcja banderowska. Obok niej istniała OUN-M, grupująca zwolenników Melnyka.
Efektem współpracy OUN z Niemcami było sformowanie w pierwszej połowie 1941 r. złożonych z Ukraińców batalionów „Roland” i „Nachtigall” biorących krótko udział w walkach z Armią Czerwoną i w tym samym roku rozwiązanych. Część żołnierzy wstąpiła do batalionu policyjnego, używanego przez Niemców do walki z partyzantką sowiecką.
Tuż po rozpoczęciu wojny niemiecko-sowieckiej, 30 czerwca 1941 r. z inicjatywy OUN-B proklamowano akt odrodzenia państwa ukraińskiego. Powstał rząd Jarosława Stećki, deklarujący współpracę z III Rzeszą. Były to jednak działania nie zaakceptowane przez Niemców. Bandera i Stećko zostali osadzeni w obozie Sachsenhasuen w bloku dla szczególnie ważnych więźniów
Po tym wydarzeniu OUN-B porzucił ideę współpracy z Niemcami. Trzymała się jej OUN-M. Działacze tego ugrupowania poparli na wiosnę 1943 roku tworzenie złożonej z Ukraińców dywizji SS „Galizien”. W tym samym czasie powstawało zbrojne ramię OUN-B, Ukraińska Powstańcza Armia. Przystąpiła ona do tzw. „akcji antypolskiej” (według określenia OUN), będącej w istocie czystką etniczną o charakterze ludobójczym, przeprowadzoną w latach 1943-1945 na terenie Wołynia i Galicji Wschodniej.Zamordowanych wówczas zostało ok. 100 tys. Polaków.
UPA walczyła z partyzantką sowiecką i Armią Czerwoną. Ostatnia na terenie sowieckiej Ukrainy grupa partyzantów OUN/UPA została zlikwidowana w 1960 r.
Kres istnieniu OUN w Polsce, jak również działalności UPA przyniosła akcja „Wisła”. W 1947 r. zginął szef OUN na ziemiach polskich Jarosław Staruch, w 1948 r. aresztowano dowódcę UPA w Polsce Myrosława Onyszkiewicza.
Stepan Bandera po zwolnieniu w 1944 r. z obozu pozostał po wojnie w Niemczech. OUN-B uległ podziałowi. Emigracyjna banderowska OUN próbowała prowadzić działalność na terenach sowieckiej Ukrainy, przerzucając tam swoich ludzi. Korzystała z pomocy wywiadu brytyjskiego. Stepan Bandera został zabity przez sowieckiego agenta w 1959 r. w Monachium.
W 2010 roku prezydent Ukrainy Wiktor Juszczenko nadał Banderze tytuł Bohatera Ukrainy (co zostało zakwestionowane przez sąd), a władze Iwano-Frankiwska (dawniej: Stanisławów) przyznały Banderze i Szuchewyczowi tytuły honorowych obywateli miasta
Do czego to doszlo ze obywatele kraju pamietajacego nazistowskie pieklo wspieraja wnukow katow wlasnych Rodakow w imie wyimaginowanego niebezpieczenstwa ze strony kraju postepujacego wprost przeciwnie do "polskiego rzadu" w trosce o los swoich rodakow?
Coz poradzic skoro Twoi ziomale sami sie z nimi obnosza:
11619.jpg
Oprocz krotkich momentow "niepodleglosciowych" w ktorych mogla decydowac o swoim losie.
In quexquichcauh maniz camanahuatl ayc pollihuiz yn iteno yn itauhca in Mexico-Tenochtitlan
Jeśli avek to tylko z Indianką!
*************************
https://www.youtube.com/channel/UCo3...6M-C3c_Wc_57BQ
*************************
Był czas kiedy osobnika owego zwano @zajac.
Kijów od początku należał do Rusi. Po rozbiciu dzielnicowym Rusi i najeździe Mongołów, Ruś została mocno osłabiona i Litwini to wykorzystali i zajęli Kijów, a Lwów został zajęty przez Kazimierza Wielkiego. Ruś po zjednoczeniu czyli po utworzeniu Rosji cały czas dążyła do odzyskania utraconych ziem. Udało się to dopiero w wyniku rozbiorów. Ziemie rdzennie polskie zostały zajęte przez Prusy i Austrię, a Rosja odzyskała ruskie ziemie wcześniej zagrabione przez Litwę.
Polska po odzyskaniu niepodległości w 1918 roku nie posiadała Kresów Wschodnich. Kwestię granicy wschodniej uregulowała linia Curzona. W traktacie wersalskim ustalono żeby granica polsko-rosyjska przebiegała zgodnie z zachodnią granicą Rosji po III rozbiorze. Po wojnie z bolszewikami Piłsudski wcielił Kresy Wschodnie do Polski. ZSRR chciało odzyskać te ziemie i doszło do paktu Ribbentrop-Mołotow. A po II wojnie światowej wschodnia granica Polski została wytyczona zgodnie z linią Curzona.
Po czyjej jestem stronie w kwestii Kresów? Jestem za spokojem. Obecnie Rosja nie rości żadnych pretensji do polskich ziem, Rosja nie jest żadnym zagrożeniem dla Polski i chciałbym żeby tak pozostało. Zagrożeniem dla polskiej suwerenności są Niemcy od których jesteśmy gospodarczo uzależnieni, a zagrożeniem dla polskich obywateli są ukraińscy nacjonaliści tacy jak Tymoszenko i Jaceniuk, którzy rządzą teraz na Ukrainie i domagają się Przemyśla.
Sprzedali Polskę: papież Pius VI, biskup Michał Sierakowski, biskup Józef Kossakowski, biskup Wojciech Skarszewski, biskup Jan Giedroyć, biskup Ignacy Massalski, prymas Władysław Łubieński, biskup Andrzej Młodziejowski, prymas Gabriel Podoski, prymas Antoni Ostrowski
A Polacy wysuwają pretensje do Smoleńska i Berlina, o Lwowie czy Wilnie nie wspominając. Ani Rosja ani Ukraina nie jest zagrożeniem dla państwowości polskiej bo żadne z tych państw nie byłoby w stanie wymazać Polski z map, zakładając oczywiście brak wojny atomowej i drugiego Hitlera/Stalina (co zresztą i tak grozi nam tylko ze strony Rosji).Obecnie Polska jest etnicznie jednorodnym państwem i Rosja nie jest zagrożeniem dla państwowości polskiej, a Ukraińcy wysuwają pretensje do polskich ziem, np. do Przemyśla.
Wiecznie ta sama propaganda, odwracanie faktów. Ruś to nie Rosja. Moskwa podbiła pewne ziemie i samozwańczo nazwała się następcą całej Rusi. Wystarczy jednak spojrzeć na to kiedy zdobyli Smoleńsk, Kijów, o Lwowie nie wspominając żeby stało się jasne że ani Polska ani nikt inny nie musiał tego uznawać. Nie uznają nawet tego dzisiaj Ukraińcy i Białorusini, także śmieszne jest oczekiwanie że uzna to Polska bądź Zachód.Ruś po zjednoczeniu czyli po utworzeniu Rosji cały czas dążyła do odzyskania utraconych ziem.
Argumentacja o prawach ZSRR to Kresów to w ogóle leży więc i nie ma co komentować.
O Lwowie nie wspomniałem bo akurat Lwów powinien być polski.
Sprzedali Polskę: papież Pius VI, biskup Michał Sierakowski, biskup Józef Kossakowski, biskup Wojciech Skarszewski, biskup Jan Giedroyć, biskup Ignacy Massalski, prymas Władysław Łubieński, biskup Andrzej Młodziejowski, prymas Gabriel Podoski, prymas Antoni Ostrowski