Jak na mój gust to wcale nie offtop, bo ten temat dotyczy polityki naszej "Europejskiej Mongolii". Racje Gaiusa są słuszne, mnie w sumie też niepokoi ten wzrost poparcia dla Moskali, a spadek dla prawdziwej demokracji. Trochę mi to pachnie odwróconą Zimną Wojną (w sensie społecznym, bo w politycznym ZW trwa w najlepsze).