Po prywatyzacji oczywiście okazałoby się, że zbankrutuje. Najlepiej to świadczy o tym jak te instytucje są nam potrzebne i jak do nich trzeba obecnie dopłacać.Ciekawe na czym to schronisko miałoby zarabiać?
Pomysł z hyclem oczywiście godny pochwalenia. Taki hycel miałby minischronisko, gdzie możnaby wziąść od niego jednego z psów, które złapał, możnaby się też zgłaszać po zaginione. A po jakimś czasie niech usypia te psy, które nikt nie chce. Miasto by zaoszczędziło, nie musiałoby opłacać schroniska tylko jednego pracownika, ten człowiek miałby uczciwą pracę i nie byłoby głodnych, bezpańskich psów na ulicach. Przeciwni oczywiście będą socjaliści i ekoterroryści, bo przecież pies powinien mieć tyle samo praw co człowiek.
Porównanie do ludzi jest oczywistym przegięciem. Zwierzę to nie człowiek. Poza tym aborcję i eutanazję wymyślili lewacy z zachodu, dla "dobra" matek, które nie chcą dzieci i aby stary człowiek się nie "męczył". Ja zwykle zwyciężyło dobro socjalne tych ludzi...Skoro tak bardzo chcemy zaoszczędzać, to od razu łapmy pijaczków, meneli i bezdomnych jeżeli rodzina będzie chciała go sobie wziąć, to weźmie a jak nie to usypiamy i do dołu z wapnem.
Pięknie zaorany prezydent:
https://www.youtube.com/watch?v=gKSyirktPtM





Odpowiedz z cytatem