Strona 59 z 127 PierwszyPierwszy ... 949575859606169109 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 581 do 590 z 1267

Wątek: KORWiN i KNP

  1. #581
    Łowczy
    Dołączył
    Sep 2009
    Postów
    114
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    0
    Otrzymał 16 podziękowań w 11 postach
    Cytat Zamieszczone przez Zakapior-san Zobacz posta
    Jak chcecie dbać o zwierzęta, bo są lepsze od ludzi to załóżcie schronisko za własne pieniądze a nie cudze. (Zresztą skoro są lepsze od ludzi to dlaczego o nas nie dbają tylko my o nie...).
    A skoro koniec o zwierzętach to:
    http://praca.interia.pl/news-praca-u...=business_news
    Dla tych, którzy twierdzą, że wraz z emigracją Polaków, będzie spadać bezrobocie i nie potrzeba reform proponowanych przez KNP.
    Jedna z najgłupszych wypowiedzi jakie przeczytałem w tym roku.

    Ludzie tak dbają o zwierzęta, że zabijają delfiny i wieloryby, hodują w gnoju setki milionów, jeśli nie kilka miliardów trzody chlewnej, hodują miliardy kurczaków, które nigdy nie widzą światła dziennego, porzucają tylko w samej Polsce dziesiątki tysięcy psów, katują je, polują na zwierzęta, czesto zagrożone wyginięciem, człowiek przyczynia się do tego, że rocznie znikają z powierzechni ziemi tysiące, jesli nie dziesiątki tysięcy gatunków.... no, ale to my dbamy o zwierzęta!

    Za to co człowiek robi zwierzętom, ma psi obowiązek, aby o nie dbać. Niestety ludzie są durni, kupują psy, a potem je wywalają jak im się znudzą. Psy wałęsają się po ulicach i albo zachowamy się jak k***wy i będziemy je zabijać albo wszyscy zapłacą z podatków na schroniska - bo niestety wizja, że ci co chcą się zrzucą i będzie ok to science-fiction. Społeczna zrzutka nigdy nie zaspokoi takich potrzeb w pełni. Jeśli mam wybierać między życiem zwierząt, a cząstką wolności finansowej to wybór jest dla mnie oczywisty. I chętnie zmuszę całą resztę społeczeństwa do tego, aby zrobiła to samo.

  2. #582
    Pysiaczek Samicka Awatar Presidente
    Dołączył
    Dec 2010
    Lokalizacja
    Jabłonna k. Warszawy
    Postów
    2 172
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    206
    Otrzymał 230 podziękowań w 152 postach
    I teraz tak: przez pewien okres (30-50 lat) wszystko działa w najlepsze, rozwój wspomaga nadwyżka kapitału wygenerowana w wyniku zmniejszenia "kosztów pracy", ale to nie będzie trwało w nieskończoność. Otóż tak - płace będą rosły nieregularnie (zależnie od możliwości finansowych firmy i decyzji rady nadzorczej) a w efekcie spadnie popyt na dobra konsumpcyjne.
    Ciekaw jestem skąd ten spadek popytu.
    Reszty nawet nie będę komentował bo to jakaś bzdura oparta na jakimś dziwnym założeniu


    Stary nick:kujon333


  3. #583
    Podkomorzy Awatar Zakapior-san
    Dołączył
    Sep 2009
    Lokalizacja
    dzikie Bieszczady
    Postów
    1 891
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    21
    Otrzymał 33 podziękowań w 17 postach
    Jedna z najgłupszych wypowiedzi jakie przeczytałem w tym roku.
    Przeanalizujmy zatem twoje wypociny:
    Ludzie tak dbają o zwierzęta, że zabijają delfiny i wieloryby, hodują w gnoju setki milionów, jeśli nie kilka miliardów trzody chlewnej, hodują miliardy kurczaków
    Przykro mi ale ludzie nie będą przepraszać zwierząt za to, że mają nad nimi przewagę i hodują dla własnych korzyści. Byłeś kiedyś w szkole? Słyszałeś co to takiego łańcuch pokarmowy i kto jest na jego szczycie? Nie? Wracaj do podstawówki.
    polują na zwierzęta, czesto zagrożone wyginięciem
    No eureka- bo akurat zwierzęta nie polują na gatunki zagrożone wyginięciem tylko sami ludzie
    człowiek przyczynia się do tego, że rocznie znikają z powierzechni ziemi tysiące, jesli nie dziesiątki tysięcy gatunków....
    Dinozaury też wyginęły przez człowieka? I jakoś świat się potem nie skończył. Dziwne, co?
    Za to co człowiek robi zwierzętom, ma psi obowiązek, aby o nie dbać.
    Taaa a za to, że wilk poluje na sarny powinien im zapewnić darmowe sianko na zimę
    bo niestety wizja, że ci co chcą się zrzucą i będzie ok to science-fiction. Społeczna zrzutka nigdy nie zaspokoi takich potrzeb w pełni.
    Przykro mi, że nie każdy podziela twoich wzniosłych ideałów
    Jeśli mam wybierać między życiem zwierząt, a cząstką wolności finansowej to wybór jest dla mnie oczywisty. I chętnie zmuszę całą resztę społeczeństwa do tego, aby zrobiła to samo.
    Chcesz ratować zwierzęta- ratuj je ale na swój koszt, ewentualnie przekonuj ludzi ale nikogo do tego nie przymuszaj bo to totalitaryzm.

    Ps: No to tyle na temat najgłupszej wypowiedzi roku
    Ps2: temat o zwierzętach miał być skończony, kontynuowałem go tylko ze względu na ten ostry i zresztą kiepski atak na mnie.


    Ostatni raz upominam o trzymanie się tematu dyskusji. Chcecie sobie porozmawiać o zwierzętach to załóżcie odpowiedni temat. Pampa

    PS Wygwiazdkowane przekleństwa to cały czas przekleństwa, więc Izabelin traktuj to jako upomnienie słowne.
    Ostatnio edytowane przez Pampa ; 04-11-2014 o 07:18

  4. Następujących 3 użytkowników podziękowało Zakapior-san za ten post:


  5. #584
    Szambelan Awatar adriankowaty
    Dołączył
    Jan 2012
    Lokalizacja
    Siemianowice Śląskie (k. Katowic)
    Postów
    2 909
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    375
    Otrzymał 39 podziękowań w 32 postach
    Cytat Zamieszczone przez Presidente Zobacz posta
    Ciekaw jestem skąd ten spadek popytu.
    Reszty nawet nie będę komentował bo to jakaś bzdura oparta na jakimś dziwnym założeniu
    Oho, podejrzewam, żeś student (były lub obecny) ekonomii. Skoro tak, to przyrównaj ów nierównomierny wzrost dochodów do stale rosnących podatków. Co się dzieje, gdy maleją realne dochody konsumentów? Maleje popyt, bo owi konsumenci mają coraz mniej pieniędzy na swoje potrzeby. Wiesz przynajmniej, czym de facto jest deflacja, a czym inflacja? Odpowiednio deficytem i nadwyżką kapitału w porównaniu do potrzeb gospodarki i jej produktywności. A teraz zastanów się, biorąc na chłodną logikę takie czynniki jak wzrost populacji, koszta badań naukowych czy wahania popytu i podaży, co jest lepsze? Deflacja, brak zmian cen (co na dłuższą metę jest po prostu awykonalne), niewielka (1-2%) inflacja, która generuje optymalną nadwyżkę kapitału względem potrzeb czy hiperinflacja? Rzecz jasna, opcja trzecia.
    A co do założenia, podałem je na samym początku mojego poprzedniego wywodu. Było nim stwierdzenie, że deregulujemy rynek i zostawiamy go samemu sobie. Słowem - uznałem za założenie postulaty Korwina.
    http://forum.totalwar.org.pl/image.php?type=sigpic&userid=5038&dateline=1420376  708
    "Wolność, Równość, Braterstwo lub Śmierć!"
    Hasło przewodnie rewolucjonistów z 1789.

  6. #585
    Pysiaczek Samicka Awatar Presidente
    Dołączył
    Dec 2010
    Lokalizacja
    Jabłonna k. Warszawy
    Postów
    2 172
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    206
    Otrzymał 230 podziękowań w 152 postach
    Oho, podejrzewam, żeś student (były lub obecny) ekonomii. Skoro tak, to przyrównaj ów nierównomierny wzrost dochodów do stale rosnących podatków. Co się dzieje, gdy maleją realne dochody konsumentów? Maleje popyt, bo owi konsumenci mają coraz mniej pieniędzy na swoje potrzeby. Wiesz przynajmniej, czym de facto jest deflacja, a czym inflacja? Odpowiednio deficytem i nadwyżką kapitału w porównaniu do potrzeb gospodarki i jej produktywności. A teraz zastanów się, biorąc na chłodną logikę takie czynniki jak wzrost populacji, koszta badań naukowych czy wahania popytu i podaży, co jest lepsze? Deflacja, brak zmian cen (co na dłuższą metę jest po prostu awykonalne), niewielka (1-2%) inflacja, która generuje optymalną nadwyżkę kapitału względem potrzeb czy hiperinflacja? Rzecz jasna, opcja trzecia.
    A co do założenia, podałem je na samym początku mojego poprzedniego wywodu. Było nim stwierdzenie, że deregulujemy rynek i zostawiamy go samemu sobie. Słowem - uznałem za założenie postulaty Korwina.
    Oj, chyba zupełnie nie trafiłeś.
    I znowu kolejne założenie nie wiadomo skąd o spadku realnych dochodów.

    Otóż tak - płace będą rosły nieregularnie (zależnie od możliwości finansowych firmy i decyzji rady nadzorczej) a w efekcie spadnie popyt na dobra konsumpcyjne.
    Aha, czyli ludzie będą zarabiać więcej, ale w magiczny sposób będą mniej głodni.


    Stary nick:kujon333


  7. #586
    Szambelan Awatar adriankowaty
    Dołączył
    Jan 2012
    Lokalizacja
    Siemianowice Śląskie (k. Katowic)
    Postów
    2 909
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    375
    Otrzymał 39 podziękowań w 32 postach
    Widzę, że lubisz czepiać się szczegółów, ja? A zatem, rozwinę swoją myśl po raz ostatni - znosimy płacę minimalną, płace rosną wedle "potrzeb rynku" czyli de facto najwięcej zyskują nieliczni. W tym okresie, tzn. świeżo po deregulacji, panuje jeszcze inflacja spowodowana nagłym napływem kapitału (przypominam, deregulacja, niskie podatki i uproszczenie procedur sądowych), lecz powoli wygasa, bo kapitał się wyczerpuje. Największe dochody o najwyższej dynamice wzrostu ma zarząd i prezes, najniższe i do tego najwolniej rosnące - szeregowi pracownicy. I zaczyna się spirala dysproporcji dochodów. W pewnym momencie płace robotników rosną wolniej niż wynosi stopa inflacji, czyli ich realne dochody maleją. Ponieważ to klasa niska i średnia stanowią fundament gospodarki (najwięcej produkują i konsumują, co wynika z ich miażdżącej przewagi liczebnej nad kapitalistami), maleje popyt na dobra konsumpcyjne i, w efekcie, z inflacji robi się deflacja. Oczywiście, możesz stwierdzić, że wzrośnie popyt na dobra luksusowe, ale ponieważ główny konsument tych dóbr (kapitaliści i klasa wyższa) jest stosunkowo nieliczny, jak i produkcja tych dóbr wymaga nakładów, tak finansowych jak i surowcowych, na dłuższą metę jest to nieopłacalne (poza tym, w wyniku deflacji oni też będą biednieć, bo ich fabryki i przedsiębiorstwa będą notować straty w wyniku spadku dochodów ze sprzedaży dóbr podstawowych).
    Powtarzam: chłodna logika, oparta o podstawowe prawa rynku i założenie, że wedle postulatów Korwina tworzymy państwo minimalne, które w ogóle nie ingeruje w gospodarkę, stosuje podatki o wartości bliskiej błędowi statystycznemu i upraszczamy przepisy.
    Dość jasne? Alles verstanden?
    http://forum.totalwar.org.pl/image.php?type=sigpic&userid=5038&dateline=1420376  708
    "Wolność, Równość, Braterstwo lub Śmierć!"
    Hasło przewodnie rewolucjonistów z 1789.

  8. #587
    Podkomorzy Awatar Zakapior-san
    Dołączył
    Sep 2009
    Lokalizacja
    dzikie Bieszczady
    Postów
    1 891
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    21
    Otrzymał 33 podziękowań w 17 postach
    A zatem, rozwinę swoją myśl po raz ostatni - znosimy płacę minimalną, płace rosną wedle "potrzeb rynku" czyli de facto najwięcej zyskują nieliczni.
    Podstawowy błąd- gdyż na tym zyska większość. Mniejszość (aferzyści, oszuści, sprzedawczyki) zyskuje akurat w obecnym systemie. Poza tym wzrost płac spowoduje wzrost popytu na towary a więc powstaną nowe miejsca pracy+ nastąpi dalszy wzrost wynagrodzeń. Polacy przez biedę w kraju mają strasznie duży popyt odłożony, który uruchomią dzięki posiadaniu pracy i podwyżkom.
    Największe dochody o najwyższej dynamice wzrostu ma zarząd i prezes, najniższe i do tego najwolniej rosnące - szeregowi pracownicy. I zaczyna się spirala dysproporcji dochodów. W pewnym momencie płace robotników rosną wolniej niż wynosi stopa inflacji, czyli ich realne dochody maleją.
    Panie kolego- opisał Pan (w sposób nawet całkiem dobry) stan obecny. Takie mamy dysproporcje dochodów w kapitalizmie kompradorskim III RP Tuska, Kaczyńskiego i reszty ferajny. Poza tym dysproporcje w zarobkach nie bolą jeżeli nawet zwykłego pracownika na pensji minimalnej stać na normalne życie a nie zgryzoty jak dotrwać do wypłaty i które rachunki zapłacić a które nie.
    Dość jasne?
    Dla mnie mało przekonujące- opisałeś stan obecny jako rzekomy finał reform KNP, co jest totalną abstrakcją i nadużyciem.

  9. #588
    Szambelan Awatar chochlik20
    Dołączył
    Sep 2009
    Postów
    4 182
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    292
    Otrzymał 482 podziękowań w 340 postach
    Jak rozumiem Zakapiorze, możesz się podeprzeć jakimś przykładem państwa/systemu w którym tak się stało? A po drugie, czy ktoś będzie zarabiał więcej to już zależy tylko od dobrej woli pracodawcy. Nie zmusisz swojego szefa, by dał Ci podwyżkę tylko dla tego, że firma ma większe obroty. W Polsce nie brakuje chętnych do pracy.
    Przepis na idealną kawę:

    Grafik: Co to za lura!? Kawa powinna być czarna, mocna, ostra i aromatyczna. Zrób mi drugą.

    Tytus: Rozkaz! Kawa powinna być czarna… Carbo medicinalis, czyli węgiel drzewny powinien ją doczernić. …mocna… Czy może być coś mocniejszego od spirytusu 95%? …ostra i aromatyczna… Reszty dokona papryka, pieprz, jodyna i… dezodorant „Brutal”.
    Grafik: O, teraz to jest kawa! To mnie postawi na nogi!
    Tytus: Szkoda, że nie dodałem jeszcze dynamitu.


    Księga XVI

  10. #589
    Podkomorzy Awatar Zakapior-san
    Dołączył
    Sep 2009
    Lokalizacja
    dzikie Bieszczady
    Postów
    1 891
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    21
    Otrzymał 33 podziękowań w 17 postach
    czy ktoś będzie zarabiał więcej to już zależy tylko od dobrej woli pracodawcy. Nie zmusisz swojego szefa, by dał Ci podwyżkę tylko dla tego, że firma ma większe obroty.
    Jak dobrzy pracownicy zaczną uciekać do lepiej płacących, będzie musiał podnieść wynagrodzenia aby ich zatrzymać. Logika się kłania.
    W Polsce nie brakuje chętnych do pracy.
    Dlatego są niskie pensje- po co je podwyższać skoro nawet za grosze znajdzie się pracownika przy tym bezrobociu. Znów logika się kłania.

  11. #590
    Szambelan Awatar chochlik20
    Dołączył
    Sep 2009
    Postów
    4 182
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    292
    Otrzymał 482 podziękowań w 340 postach
    Cytat Zamieszczone przez Zakapior-san Zobacz posta
    Jak dobrzy pracownicy zaczną uciekać do lepiej płacących, będzie musiał podnieść wynagrodzenia aby ich zatrzymać. Logika się kłania.

    Dlatego są niskie pensje- po co je podwyższać skoro nawet za grosze znajdzie się pracownika przy tym bezrobociu. Znów logika się kłania.
    Oj, coś widzę u Ciebie kiepską z nią. Jak rozumiem zlikwidujesz bezrobocie,? Każdy po studiach/technikum/liceum będzie miał zapewnioną pracę, i nagle pracodawcy zaczną się bić o pracownika, bo zacznie ich brakować. Po drugie - i chyba najważniejsze, to jakim jesteś pracownikiem decyduje Twój szef, dla siebie możesz być i pracownikiem miesiąca, a dla niego nierobem i leniem. Każdego można zresztą zastąpić.
    Ostatnio edytowane przez chochlik20 ; 05-11-2014 o 16:01
    Przepis na idealną kawę:

    Grafik: Co to za lura!? Kawa powinna być czarna, mocna, ostra i aromatyczna. Zrób mi drugą.

    Tytus: Rozkaz! Kawa powinna być czarna… Carbo medicinalis, czyli węgiel drzewny powinien ją doczernić. …mocna… Czy może być coś mocniejszego od spirytusu 95%? …ostra i aromatyczna… Reszty dokona papryka, pieprz, jodyna i… dezodorant „Brutal”.
    Grafik: O, teraz to jest kawa! To mnie postawi na nogi!
    Tytus: Szkoda, że nie dodałem jeszcze dynamitu.


    Księga XVI

Strona 59 z 127 PierwszyPierwszy ... 949575859606169109 ... OstatniOstatni

Podobne wątki

  1. Nowa KO
    By PlanB in forum Medieval II Kampanie
    Odpowiedzi: 23
    Ostatni post / autor: 30-11-2011, 18:18

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •