Byli i nie byli. Jak podsumować 12 lat III Rzeszy, to nastąpiła degradacja narodu, terytorium etc. O KL już Ci Piner naświetlił sytuację. Rosjanie mieli siłę, ale brakło woli. Po wojnie, gdy uznał Żukowa że jest za silny i chciał powtórzyć scenariusz Tuchaczewskiego generalicja odważyła się stanąć za Gieorgijem i co prawda przesuwano go na poślednie stanowiska, ale Stalin zrozumiał że zwycięska Armia Czerwona to już nie Armia Czerwona z 1936. Wcześniej wystarczyło wskazać palcem, a reszta już potwierdzała zarzuty byle nie być włączonym do grupy podejrzanego (co na niewiele z reguły się zdało). Ale jak Gruzin i garstka (5? 50? 500? 5000? Żydów, Łotyszy, Polaków, Tatarów, Ukraińców, Niemców nadwołżańskich tak zgnoiła wielomilionowy naród rosyjski robiąc z nich bezwolne ramię totalitarnego gnojenia obywateli ZSRR, tak?) potrafiła to zrobić, to czemu się dziwisz że nie w smak mi jak cała góra to w praktyce KGB/FSB + jedna partia? Komuniści są pożytecznymi głupcami traktowanymi jako listek figowy w Dumie. O pajacu Żyrinowskim nie wspomnę.
Jest tak wrogo nastawiony że trudno znaleźć praktyczny na to dowód. Prawo narodów do samostanowienia w tej części Europy jest dowodem na to że NATO jest wrogiem Rosji? Zadaj sobie pytanie; dlaczego? Dlaczego tyle lat dobrodziejstw sprawia że Państwa Nadbałtyckie w pierwszej wolnej chwili poszły do NATO? Bo chcą uderzyć na Rosję? Czy dmuchały na zimne i teraz się cieszą że wariant Donbasu i Krymu, jakże trafny mógłby się i im przydarzyć bez możliwości wskazania 5 artykułu paktu? Czyli kto jest agresywny? Niemcy ze swoim lotnictwem stojącym głównie na ziemi? Albion który prosi sprzymierzeńców by pomagali mu chronić swoje wybrzeże bo ma kłopoty z własnymi sonarami (co samo w sobie jest zgnojeniem medialnym dumnej resztki ROYAL NAVY, ale podatnik ma prawo wiedzieć na co wydaje tam funty)? Hiszpania? A może Francja? Takie państwa jak Rosja zawsze muszą mieć wrogów zewnętrznych, by móc mobilizować swoje rzesze obywateli. A największym gwarantem bezpieczeństwa Rosji jest smutny pan z teczką, podążający jak cień za Putinem. Chyba tego nie muszę tłumaczyć. Reszta to medialna papka o dzieleniu skóry niedźwiedzia na corocznym cyrku ze spotkaniem z dziennikarzami. Też mi się nie podobają stosunki z Rosją. Ale jak uważasz że po naszej stronie leży wina to masz do tego prawo.
Nie wszyscy, Zakapiorek cyklicznie wchodzący coraz to pod innym nikiem pyta wciąż : dajcie jakiś dowód! Zajac sypiący milionami linków rosyjskojęzycznej treści nigdy nie potwierdził tego wprost, nawet coś tam pisząc swego czasu o hollywoodzkiej grze pentagonu, lub coś w tym stylu. Jak mam poznawać kiedy kłamie Putin a kiedy nie to nie syp proszę cytatami z Putina bo po co? Wpatrzonych nie przekonasz, bo nie musisz, a sceptyków nie przekonasz, bo wolą szukać w gąszczu medialnych informacji linków branżowych. Tam jest przynajmniej szansa poznawania wydarzeń takimi jakimi są. Dla innych są cytaty Iwanowa, Ławrowa i Putina.
Bo Kadyrow w pierwszym rzędzie jest człowiekiem Putina (na bank), potem Czeczenem (być może) a na końcu muzułmaninem (całkiem możliwe).