Po pierwsze, Niemcy nie byli ofiarami nazizmu bo Hitler nie budował obozów koncentracyjnych dla Niemców, ale dla innych narodowości, a wielu Rosjan zginęło w radzieckich łagrach.Zamieszczone przez Gajusz Mariusz
Lenin, potem Stalin nie wprowadzili by totalitaryzmu, przy którym carat to przedszkole, gdyby nie miliony pomagierów plus klimat do upadlania ziomali gdy głaszcze przełożony. Później doszła świadomość, że jak nie ja, to ziomal mnie. (Tak jak usprawiedliwiasz tych figurantów Stalina w marcu 40). Miliony Rosjan było ofiarami, bo miliony Rosjan przymykało na to oczy, a część czynnie pomagało. Co byśmy nie powiedzieli o ZSRR to żywioł rosyjski był przeważający w każdej warstwie (no może nie w koszykówce, reprezentacja to głównie byli Litwini). Czy mamy teraz też łykać banialuki że naród niemiecki był największą ofiarą nazistów?
Po drugie, przed Stalinem i Leninem nikt nie znał komunizmu. Nikt nie wiedział czym jest komunizm. Rosja była źle zarządzana przez nieudolnego cara. Naród był ciemiężony. Znalazło się kilku ideowców, którzy obiecali, że poprawią los narodu. Wielu ludzi uwierzyło w to i stanęli po stronie bolszewików. A jak już zobaczyli czym jest komunizm w wydaniu Stalina, to już było za późno żeby z tym walczyć. Nie mieli siły i bali się. Nie byli w stanie zorganizować się przeciwko Stalinowi.
Mamy prawo być w UE i NATO bez zgody Rosji, ale NATO jest organizacją wrogą w stosunku do Rosji, więc jeśli jesteśmy w tej organizacji, to nie dziwmy się, że jesteśmy przez Rosję traktowani jak wrogowie. Ja osobiście jestem przeciwny wrogim stosunkom polsko-rosyjskim. Jeśli Ty to popierasz to Twoja sprawa. Ja tylko wyrażam swój sprzeciw wobec wrogich stosunków polsko-rosyjskich i mam do tego prawo.Nie mamy prawa być w UE i NATO bez ich zgody?
Wszyscy wiedzą, że Rosjanie tam są, ale Putin nie może oficjalnie tego powiedzieć bo wtedy inne państwa - Niemcy, Stany Zjednoczone, Francja - mieliby podstawy do tego żeby oficjalnie uznać Rosję za agresora. Lepiej jest udawać, że ich tam nie ma. Taka jest polityka. Na świecie 99,99% ludzi kłamie. Trzeba umieć poznać kiedy ktoś kłamie, a kiedy mówi prawdę.Ten kremlowski KGB-ista nawet po kilku dniach bredzi: nas tam nie ma i siedzi przed dziennikarzami rozkładając nogi jak... . Po kilku tygodniach: nas tam nie ma. Po kilku miesiącach: nas tam nie ma. Dalej robią na Tobie wrażenie cytaty z Putina? Przepraszam, na mnie nie...
Jacy tam z nich nacjonaliści jeśli ich członkiem został muzułmanin i Czeczen - Ramzan Kadyrow?„Nocne Wilki” to skrajnie nacjonalistyczny motocyklowy gang z Rosji, jedno z narzędzi oddziaływania Moskwy na kraje Europy Wschodniej, w których działa około 40 oddziałów organizacji. Ich rajdy i wiece służą promocji „rosyjskiego patriotyzmu” w byłej sowieckiej strefie wpływu. W imprezach „Nocnych Wilków” nierzadko bierze udział ich patron, Władimir Putin. „Nocne Wilki”, które kilka miesięcy temu zaangażowały się w walkę o „rosyjski Krym”, teraz zamierzają włączyć się w odbijanie dla Rosji Donbasu.
Grecy nie zgadzają się żeby Macedończycy nazywali swój kraj Macedonia. Zamiast tego używają nazwy Była Jugosłowiańska Republika Macedonii. Współcześni Macedończycy to są Słowianie i nie mają nic wspólnego z Macedończykami Aleksandra Wielkiego.
Nigdy nie było takiego kraju jak Słowacja. I Słowenii chyba też nie było. Tereny Słowacji i Słowenii należały do Austro-Węgier. Węgry do dziś roszczą sobie pretensje do ziem Słowacji. Ale oba państwa są zamieszkiwane przez Słowian, których kultura, tradycja i języki nie mają nic wspólnego z kulturą, tradycją i językiem Węgrów i Austriaków. Stąd wyodrębnienie tych ludów i utworzenie odrębnych państw. Co ciekawe Słoweniec w języku słoweńskim oznacza po prostu Słowianina i tak samo Słowak w języku słowackim.
A skoro wspomnieliśmy o Austriakach, to czy oni są odrębnym narodem? Według mnie nie są. Według mnie są to Niemcy, ale dla nas Słowian lepiej żeby Niemcy były podzielone, więc popieram niepodległość Austrii. Tak samo popieram niepodległość NRD, Brandenburgii, Saksonii i Bawarii.
Odpowiedz z cytatem