W zasadzie można tak ich nazwać. Ale weź pod uwagę pewną anegdotę dotyczącą Chruszczowa.
Podczas odczytywania referatu O kulcie jednostki i jego następstwach na XX Zjeździe KPZR jeden z uczestników zjazdu krzyknął do Chruszczowa:
- Towarzyszu Chruszczow, dlaczego wtedy milczeliście!
Zapytany zerwał się z miejsca i wrzasnął:
- Kto to powiedział?!
Odpowiedziała mu cisza. Chruszczow odczekał chwilę i już spokojniejszym tonem powiedział:
- Teraz już wiecie, towarzysze, dlaczego milczałem.
Postaw się na miejscu Woroszyłowa, Mołotowa i tej całej reszty i czy gdyby Stalin kazał Ci podpisać jakiś dokument, to odmówiłbyś?
Za to co działo się za rządów Stalina pełna odpowiedzialność spada przede wszystkim na Stalina. A za zbrodniarza jak najbardziej można go uznać.
A skoro twierdzisz, że wyzwolenie Oświęcimia, to zasługa Ukraińców, to należałoby być konsekwentnym i stwierdzić, że wielki głód na Ukrainie, pakt Ribbentrop - Mołotow i inne zbrodnie stalinowskie, to wina Gruzinów.
Odwoływanie się do czystości rasy nie ma aprobaty władz Rosji. Putin nie ma takiej władzy jaką miał Stalin. Nie będzie przecież zamykał w łagrach tych którzy mają odmienne poglądy od niego tak jak to robił Stalin. Władze Rosji nie popierają ideologii czystości rasy bo Rosję zamieszkuje wiele mniejszości takich jak Tatarzy, Czeczeni, Ukraińcy, Ormianie, Azerowie.
Wiele z tych mniejszości jest innego wyznania niż prawosławne. Wielu z nich jest muzułmanami i Rosja jest krajem tolerancyjnym religijnie. Ostatnio władze Rosji potępiły szydzenie z innych wyznań przez francuską gazetę, a władze Republiki Czeczeńskiej, która wchodzi w skład Rosji zorganizowały manifestację w obronie religii muzułmańskiej.






Odpowiedz z cytatem