Nawet nie wiesz jak bardzo się mylisz. Potrzeba nam wyszkolonych rezerwistów, bo w razie wojny nie będzie czasu na szkolenie ,,za liniami", więc wolałbyś być wysłany na front jako zupełnie nieobeznany żółtodziób po unitarce, czy mieć jako takie pojęcie? Ewentualnie zamiast poboru zwiększyć liczebność armii przynajmniej dwukrotnie.