Strona 70 z 74 PierwszyPierwszy ... 20606869707172 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 691 do 700 z 739

Wątek: Wojsko Polskie - sprzęt, rozwój, perspektywy

  1. #691
    Podczaszy Awatar Henryk5pio
    Dołączył
    Feb 2014
    Postów
    686
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    29
    Otrzymał 52 podziękowań w 39 postach
    Cytat Zamieszczone przez zajac Zobacz posta
    1.Zwiekszenie podatkow.Nonsens.
    2.Przy wzroscie opodatkowania spoleczenstwa co pociaga jego zubozenie spodziewasz sie ze bedzie ono wydawac dodatkowo okrojone zarobki w obligacje.Nonsens.
    3.Dlatego nalezy inwestowac w miejsca pracy a nie w kolejne prztargi na ktorych korzystaja zbrojeniowki innych panstw a nie nasza rodzima.

    Reasumujac nie masz zdnych pomyslow tylko pustoslowie...
    Ad.1) Jeśli nie podwyższymy podatków ,albo nie zmniejszymy wydatków na co innego, to nie mamy co liczyć na porządną obronę kraju - tak ciężko to pojąć?
    Ad.2) Kto powiedział, że obligacje kupowaliby nasi obywatele? Polska nie emituje obligacji na rynek międzynarodowy jak reszta krajów świata?
    Ad.3) Jak się jest pod ścianą, albo można za niedługo pod nią znaleźć, to nie ma czasu na inwestycje w miejsca pracy etc. Na to czas miały wszystkie rządy od 1989r. czyli AWS,SLD,PiS, PO i PSL.

    Pustosłowie? To podaj zającu szybkie rozwiązania - na wczoraj
    "Aby pisać historię, trzeba być więcej niż człowiekiem, ponieważ autor trzymający pióro wielkiego sędziego powinien być wolny od wszelkich uprzedzeń, interesów lub próżności." - Napoleon Bonaparte

  2. #692
    Szambelan Awatar chochlik20
    Dołączył
    Sep 2009
    Postów
    4 182
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    292
    Otrzymał 482 podziękowań w 340 postach
    Cytat Zamieszczone przez Dagorad Zobacz posta
    Mam znaleźć argumenty że coś nie nastąpi? To Ty znajdź argumenty że coś ma nastąpić i że z tego powodu "bardziej powinniśmy inwestować w organizacje paramilitarne". Tylko realne argumenty, bo wyrokowanie w stylu "dzisiaj Donieck, jutro Białystok" to paranoiczny argument.
    A wiesz, że zachorujesz na daną chorobę? Nie, a mimo to się szczepisz przeciwko niej. Paranoja? Sądząc po tym co piszesz tak. Bo powinniśmy działać jak pojawią się pierwsze symptomy choroby. Wojsko zwiększymy, powołamy organizacje paramilitarne, gdy wróg stanie u naszych granic. Zresztą po co nam partyzantka, skoro jej jedynym sukcesem jest wysadzenie kilku pociągów...
    Przepis na idealną kawę:

    Grafik: Co to za lura!? Kawa powinna być czarna, mocna, ostra i aromatyczna. Zrób mi drugą.

    Tytus: Rozkaz! Kawa powinna być czarna… Carbo medicinalis, czyli węgiel drzewny powinien ją doczernić. …mocna… Czy może być coś mocniejszego od spirytusu 95%? …ostra i aromatyczna… Reszty dokona papryka, pieprz, jodyna i… dezodorant „Brutal”.
    Grafik: O, teraz to jest kawa! To mnie postawi na nogi!
    Tytus: Szkoda, że nie dodałem jeszcze dynamitu.


    Księga XVI

  3. #693
    Podkomorzy Awatar Dagorad
    Dołączył
    Aug 2009
    Postów
    1 877
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    5
    Otrzymał 87 podziękowań w 65 postach
    "Szczepiłeś" się na Ebolę? Przecież o niej tak głośno było, w przeciągu kilku miesięcy liczba ofiar miała urosnąć do milionów i co? Czemu Polska nie wydaja setek milionów żeby temu zapobiec? Przecież była taka możliwość. Ba są setki innych chorób przeciw którym się nie szczepimy. Spróbuj zaszczepić się przeciw wszystkiemu jeżeli masz takie podejście i chciej żeby państwo wydawało kasę na wszelkie możliwe zagrożenie zdrowotne "na zaś".

    Wojsko cały czas jest modernizowane, więc nie wiem czego byś jeszcze chciał. Armat zamiast chleba? Polska ma iść na wyścig zbrojeń z Rosją? I co później? W chwili kiedy się okaże że my jesteśmy już tak potężnym i świetnym państwem jak Korea Północna Rosja i tak będzie od nas silniejsza.

    No i stawianie nacisku na partyzantkę to świetny pomysł. Z góry załóżmy że przegramy, modernizujmy armię nie z myślą o prawdziwej walce i obronie. Modernizujmy ją z myślą że ktoś mimo iż nikomu to by się nie opłacało na dłuższą metę i nikt się do tego nie przymierza zacznie nas okupować. Jeżeli mamy już tak myśleć to lepiej przygotowujmy się żeby pozostałości naszej armii w razie czego mogły walczyć "na emigracji", ale do tego akurat się przygotowywać specjalnie nie trzeba. Partyzantka to nie jest przyjemna sprawa, jeżeli zakładamy że byłaby potrzebna bo Putin jest niczym Hitler i Stalin i zacznie robić nam czystki to w odpowiedzi na działania partyzantki też będzie je robić. Sama partyzantka też mu nie przeszkodzi zbytnio. Pomijając w ogóle kwestię tego jak by się ona sprawdzała w dzisiejszych czasach to i tak wojska walczące na Zachodzie byłyby dla sojuszników pewnie większym wsparciem. Chyba że zakładamy że Rosja zaatakuje tylko Polskę, wówczas jednak też partyzantka gdyby miała sama walczyć z całą Rosją nie na wiele się zda. No ale to i tak opieranie się na paranoicznych przesłankach.

  4. #694
    Szambelan Awatar Gajusz Mariusz
    Dołączył
    Dec 2013
    Lokalizacja
    Łódź
    Postów
    4 864
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    1 067
    Otrzymał 1 057 podziękowań w 710 postach
    Ale się dyskusja nawiązała. Ba! Nawet zajac cytuje branżowego fachowca (a tak złą miał o tym polskim środowisku opinię ). Dagoradzie, nie wiem czy dobrze rozumiem ten zapis:

    Cytat Zamieszczone przez Dagorad Zobacz posta
    Brak u nas potencjalnych zielonych ludków
    ale "zielone ludki" to nie mniejszość, tylko specnaz. Więc trochę niezrozumiałe. Co do armii. Walki na Ukrainie pokazują że nawet 100tys armia która ma 40-50 tys czynnych "bagnetów" pozamiatała by tak na Krymie tych ludków jak i w Donbasie. Ale do tego potrzebny jest sprzęt nie w ilościach na papierze, tylko faktycznie gotowy w 75% do działania (więcej % nie ma nikt), szybkość decyzji i gotowość do walki. W takim wypadku Rosja miałaby dwa wyjścia-zrezygnować albo zdecydować się na konflikt na pełną skalę. Użycie, nawet taktycznej (nie strategicznej) broni atomowej i tak bym wykluczył (po co by atakowała? Zdobywać pustynię?). A obie wersje wydarzeń byłyby klęskami zamierzeń Kremla.
    Polska ma 3 możliwości: armia z poboru (wtedy rezerwy są, ale moloch jak na Ukrainie), armia zawodowa (siłą rzeczy nieliczna, ale TEORETYCZNIE lepiej wyszkolona i wyposażona) i armia typu milicyjnego (Izrael i Szwajcaria) ale to specyficzne armie i narody. U nas jakbyśmy mieli Beryle, Glauberyty i Wisty po domach, to byśmy sami się wycięli. A każde wesele na wsi kończyłoby się wendettą sąsiedzką (w mieście to samo). Wybraliśmy wariant drugi. Tylko jak to u nas. Najlepsze wzorce są i tak wykańczane przez decydentów. Co do rezerw. Tak jak na wschodzie pokazuje praktyka, ochotnicy po doświadczeniach i zobrazowaniu że wojna to nie CoD są najlepszymi jednostkami. Zapłacili frycowe, oczywiście. Ale to i tak lepszy żołnierz, niż ten patrzący na koniec służby jak na zbawienie bo to nie jego wojna. Po wyjściu z woja (niepotrzebne) tysięcy chłopaków z doświadczeniem z misji mamy praktycznie gotowe rezerwy. Na więcej i tak starczy ledwie kałaszy. Broni ciężkiej i tak by brakło. Nie patrzmy na poczynania Rosjan jako dobry wzór. Przy tej skali użycia wojsk to oddziały doborowe i nie pokazujące średnią armii z poboru. Po samym wyposażeniu widać że chłopaki w garnizonach na większości terytorium Rosji ledwo poznali swoich z materiałów z Krymu. I jeszcze jedno. Szok i brak decyzyjności. Jak wspaniałym jest wrogiem Ukraina. To też wiele wskazuje jak trzeba postępować. Nic nie robisz, tracisz podwójnie. Osobiście nie uważam że jesteśmy zagrożeni, bo regionu z mniejszością rosyjską raczej szukać ze świecą (Wa-wa to nie Londyn, uff. A i w Zakopcu też jakby mniej turystów z Rosji...) tyle że jak pisałem wcześniej, tak jak trzeźwo widzi to Cameron: kroki Rosji są rozpisane przez historię. Jak nie powstrzymamy sankcjami, nie pokażemy że się nie opłaca, Naddniestrze albo któreś z państw bałtyckich (przypominam-państwa NATO, tu będzie test artykułu 5), będzie następne na drodze destabilizacji. Dlatego wolałbym więcej pieniążków przeznaczać na szkolenie, szkolenie i jeszcze raz szkolenie (Amunicja i paliwo, chęci żołnierzy myślę ze są. Inaczej takiego zawodowca sobie nie wyobrażam.) niż na parady lub dokup dużej ilości sprzętu, które będzie stać w garażach 350 dni, by jeździło 2 tygodnie w roku. I wtedy jak rano budzimy się z zielonymi ludkami pod pomnikiem stoczniowców, to wieczorem mamy pokaz siły, a nie konsternacje, gdy (załóżmy) na 30 PT-91 w batalionie 10 jest w stałym użytkowaniu, 10 stoi od lat z braku części (kanibalizacja) a 10 nikt nie odpalał od 5 lat. Ale jak mówiłem, potrzebna jest przede wszystkim szybkośc decyzji. A co u nas w tym temacie? Ano tak:
    http://www.defence24.pl/news_poslowi...ja-pomysly-bbn

    Trochę newsów:
    W końcu! Po tylu latach pozbędziemy się orzeszków! Pisałem o podpisanej umowie, teraz ruszyły dostawy hełmów dla spadochroniarzy z atestem do skoków:
    http://www.altair.com.pl/news/view?news_id=15748

    I stało się. Sprzęt z Iraku i Afganu rozdawany bo prozaicznie nie opłaca się go ściągać do Stanów. Zapewne niedługo zobaczymy identyczne MRAP-y na Ukrainie. A czy nam potrzebny? Na misje tak, ale zdaje się mamy ich coraz mniej.
    http://www.altair.com.pl/news/view?news_id=15747
    http://www.defence24.pl/news_pojazdy...sk-specjalnych

    Szczegóły oferty Bella na śmigłowiec uderzeniowy:
    http://www.altair.com.pl/news/view?news_id=15778
    http://www.defence24.pl/news_ah-1z-v...polskich-mi-24

    Jak zwykle problemy. Tym razem z Daglezją na podwoziu gąsienicowym.
    Postępowanie dotyczące mostów na podwoziu gąsienicowym zostało jednak anulowane 18 lutego 2015 roku przez Inspektorat Uzbrojenia bez podania przyczyn. Taki mamy obywatelski kraj. Decyzja zapadła bo... tak. Osłodą jest wersja na Jelczach.
    http://www.defence24.pl/news_nie-bed...-dla-leopardow

    Zamieszanie wokół silników RD-33. Wobec znanych trudności z eksploatacją sprzętu poradzieckiego w nowych warunkach (nawet w Bułgarii... zniechęcanie wszystkich przez Rosję do siebie trwa) jego posiadacze radzą sobie jak mogą. A głupcy dalej kupują.
    http://www.defence24.pl/news_bulgars...lsce-silnikami

    Następny produkt, który zostanie zaprzepaszczony. Nawet jak coś naprawdę dobrego wymyślimy i wyprodukujemy, bez wsparcia decydentów zostanie zapomniany i na koniec kupimy odpowiednik z zewnątrz...
    http://www.defence24.pl/analiza_obr-...-specjalnoscia

    Jak i tu. Zapewne będzie tak samo:
    http://www.defence24.pl/analiza_rozp...-plutonu-video

    Modernizacja Bryzy
    http://www.defence24.pl/news_patrolo...-nowym-napedem

    Zamieszanie wokół kończonej dostawy LeO2A5 do Polski. Szybko wyjaśnione.
    http://www.defence24.pl/news_niemcy-zawiesza-dostawy-leopardow-do-polski

    Wracając do rezerw. Wolę wyszkolonych ochotników (o formę taki człowiek sam dba, gdyby doszedł do tego ciągły kontakt ze sprzętem i szkolenie dobrej taktyki, marzenie...) niż powrót poboru. Sprzątać wolę w domu niż korytarz na kompanii deteorem i trocinami. Wie tu ktoś o czym piszę?
    http://www.defence24.pl/news_wojsko-...nie-ochotnikow

    "Będziemy walczyć na plażach, na polach, na ulicach. Będziemy walczyć na wzgórzach. Nigdy się nie poddamy!!!" Winston Churchill
    "Godna śmierć wystarczy za nagrodę."
    "Spartanie nie pytają ilu, tylko gdzie?" Agis II



  5. #695
    Szambelan Awatar chochlik20
    Dołączył
    Sep 2009
    Postów
    4 182
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    292
    Otrzymał 482 podziękowań w 340 postach
    Cytat Zamieszczone przez Dagorad Zobacz posta
    "Szczepiłeś" się na Ebolę? Przecież o niej tak głośno było, w przeciągu kilku miesięcy liczba ofiar miała urosnąć do milionów i co? Czemu Polska nie wydaja setek milionów żeby temu zapobiec? Przecież była taka możliwość. Ba są setki innych chorób przeciw którym się nie szczepimy. Spróbuj zaszczepić się przeciw wszystkiemu jeżeli masz takie podejście i chciej żeby państwo wydawało kasę na wszelkie możliwe zagrożenie zdrowotne "na zaś".

    Wojsko cały czas jest modernizowane, więc nie wiem czego byś jeszcze chciał. Armat zamiast chleba? Polska ma iść na wyścig zbrojeń z Rosją? I co później? W chwili kiedy się okaże że my jesteśmy już tak potężnym i świetnym państwem jak Korea Północna Rosja i tak będzie od nas silniejsza.

    No i stawianie nacisku na partyzantkę to świetny pomysł. Z góry załóżmy że przegramy, modernizujmy armię nie z myślą o prawdziwej walce i obronie. Modernizujmy ją z myślą że ktoś mimo iż nikomu to by się nie opłacało na dłuższą metę i nikt się do tego nie przymierza zacznie nas okupować. Jeżeli mamy już tak myśleć to lepiej przygotowujmy się żeby pozostałości naszej armii w razie czego mogły walczyć "na emigracji", ale do tego akurat się przygotowywać specjalnie nie trzeba. Partyzantka to nie jest przyjemna sprawa, jeżeli zakładamy że byłaby potrzebna bo Putin jest niczym Hitler i Stalin i zacznie robić nam czystki to w odpowiedzi na działania partyzantki też będzie je robić. Sama partyzantka też mu nie przeszkodzi zbytnio. Pomijając w ogóle kwestię tego jak by się ona sprawdzała w dzisiejszych czasach to i tak wojska walczące na Zachodzie byłyby dla sojuszników pewnie większym wsparciem. Chyba że zakładamy że Rosja zaatakuje tylko Polskę, wówczas jednak też partyzantka gdyby miała sama walczyć z całą Rosją nie na wiele się zda. No ale to i tak opieranie się na paranoicznych przesłankach.
    Nie szczepimy się na te mln. chorób, bo zwyczajnie w naszym klimacie nie występują. Gdyby zaś zaczęły występować masowo, a nie sporadycznie jak mamy do czynienia teraz to wówczas szczepienie byłoby uzasadnione.

    Ciekawe jeszcze jaki argument wymyślisz, bo jak widzę, gdzieś wyczytałeś u mnie, że pragnę całkowitej militaryzacji społeczeństwa. Polska ma się stać drugą Korea Płn mamy przewyższyć militarnie Rosję? Gdzie to wyczytałeś?

    Ile liczy obecnie nasze wojsko? W 2012 roku było to niecałe 120 tysięcy, z czego ponad 20 tys. NSR - http://natemat.pl/94183,jak-silne-je...e-na-stadionie odejmijmy jeszcze od tego, żołnierzy zawodowych, którzy mają być zwalniani z armii.

    Uczepiłeś się tej partyzantki jak rzep psiego ogona. To, że w dyskusji padało stwierdzenie, że organizacje paramilitarne mógłby stworzyć ją po ewentualnej wojnie nie oznacza, że może to być ich jedyna rola. W obecnych spokojnych czasach członkowie takich organizacji mogliby pomagać w likwidowaniu klęsk żywiołowych, przeszliby przeszkolenie medyczne. W ogóle to śmiać mi się chce jak czytam Twoje stwierdzenia, że partyzantka w obecnych czasach nie spełni żadnej znaczącej roli. Amerykanie są pewnie innego zdania po doświadczeniach w Iraku i w Afganistanie. Równie dobrze czytając Twojego posta można postawić śmiałą tezę, że AK w czasie 2wś w ogóle nie odegrało żadnej roli. Partyzantka to nie tylko kwestia militarna, ale także propagandowa, pokazująca, że ludność się nie podała, że walczy o swoją wolność. Zadziwiający jest jednak fakt, że każdy okupant mierzył się z polską partyzantką. Najwidoczniej nasi przodkowie myśleli inaczej, uważając, że lepiej jest zginąć z bronią w ręku niż czekać, aż przyjdą i wyzwolą nas inni. Najlepiej jest nie robić nic według Ciebie, bo wszystko zaczyna podpadać pod paranoję.

    Wosjko Polskie w glogalnym rankingu: http://www.globalfirepower.com/countries-listing.asp
    Przepis na idealną kawę:

    Grafik: Co to za lura!? Kawa powinna być czarna, mocna, ostra i aromatyczna. Zrób mi drugą.

    Tytus: Rozkaz! Kawa powinna być czarna… Carbo medicinalis, czyli węgiel drzewny powinien ją doczernić. …mocna… Czy może być coś mocniejszego od spirytusu 95%? …ostra i aromatyczna… Reszty dokona papryka, pieprz, jodyna i… dezodorant „Brutal”.
    Grafik: O, teraz to jest kawa! To mnie postawi na nogi!
    Tytus: Szkoda, że nie dodałem jeszcze dynamitu.


    Księga XVI

  6. #696
    Podkomorzy Awatar Dagorad
    Dołączył
    Aug 2009
    Postów
    1 877
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    5
    Otrzymał 87 podziękowań w 65 postach
    ale "zielone ludki" to nie mniejszość, tylko specnaz. Więc trochę niezrozumiałe. Co do armii. Walki na Ukrainie pokazują że nawet 100tys armia która ma 40-50 tys czynnych "bagnetów" pozamiatała by tak na Krymie tych ludków jak i w Donbasie. Ale do tego potrzebny jest sprzęt nie w ilościach na papierze, tylko faktycznie gotowy w 75% do działania (więcej % nie ma nikt), szybkość decyzji i gotowość do walki. W takim wypadku Rosja miałaby dwa wyjścia-zrezygnować albo zdecydować się na konflikt na pełną skalę. Użycie, nawet taktycznej (nie strategicznej) broni atomowej i tak bym wykluczył (po co by atakowała? Zdobywać pustynię?). A obie wersje wydarzeń byłyby klęskami zamierzeń Kremla.
    Zielone ludki to jednak propagandowo miejscowi. To grupa na której Rosja chce się opierać itd., mogą wysłać zamaskowanych wojskowych, mogą sfałszować wybory itd. jednak na dłuższą metę tak niczego z korzyściami raczej nie utrzymają. Potrzebują mimo wszystko jakiegoś poparcia, dlatego w Gruzji walczyli o Abchazję i Osetię Południową, a na Ukrainie o Donbas i Krym. A w Polsce o co mieliby walczyć? O to żeby wykroić jakiś kawałek Podlasia który będzie antyrosyjski? Na takim czymś nie będą mogli się oprzeć, no i Polska jest już w NATO i UE więc wykrojenie kawałka terenu żeby do tego nie dopuścić już nie ma racji bytu. Nie opłaca im się zdobywać pustyni to tym bardziej nie opłaca im się zdobywać ziemi zamieszkałej przez ludność im wrogą. Już zdobycie Lwowa stanęłoby im pewnie ością w gardle, ba póki co wygląda na to że całego Donbasu nie mogą do siebie przekonać.

    Co do reszty zasadniczo się zgadzam, no może nie patrzę tak pesymistycznie na wzajemne stosunki Polaków po uzyskaniu dostępu do broni, ale o tym już kiedyś była dyskusja i nie ma co jej wznawiać.

    Nie szczepimy się na te mln. chorób, bo zwyczajnie w naszym klimacie nie występują. Gdyby zaś zaczęły występować masowo, a nie sporadycznie jak mamy do czynienia teraz to wówczas szczepienie byłoby uzasadnione.
    Póki co w Polsce zielone ludki też masowo nie występują, ba nie stwierdzono żadnego przypadku.

    Ciekawe jeszcze jaki argument wymyślisz, bo jak widzę, gdzieś wyczytałeś u mnie, że pragnę całkowitej militaryzacji społeczeństwa. Polska ma się stać drugą Korea Płn mamy przewyższyć militarnie Rosję? Gdzie to wyczytałeś?
    Nie pisałem że chcesz żeby Polska stała się drugą Koreą, napisałem że nawet osiągnięcie takiego poziomu by nam nie pomogło.

    Uczepiłeś się tej partyzantki jak rzep psiego ogona. To, że w dyskusji padało stwierdzenie, że organizacje paramilitarne mógłby stworzyć ją po ewentualnej wojnie nie oznacza, że może to być ich jedyna rola. W obecnych spokojnych czasach członkowie takich organizacji mogliby pomagać w likwidowaniu klęsk żywiołowych, przeszliby przeszkolenie medyczne.
    Uczepiłem się tego bo o tym pisałeś i nadal piszesz, jeżeli nie jesteś skłonny bronić swoich pomysłów to może lepiej nimi nie rzucaj? Nie będę przecież pisał o pogodzie, piszę w odpowiedzi na Twoje posty. A co do przeszkolenia medycznego itd. to inni też je przechodzą. Co więcej oddziały specjalne są szkolone tak że jakby co sobie by z działaniami partyzanckimi poradziły, w dodatku są przydatne już teraz, nie trzeba ich uczyć kopania wałów przeciwpowodziowych czy czegoś takiego żeby uzasadnić sens ich istnienia.

    W ogóle to śmiać mi się chce jak czytam Twoje stwierdzenia, że partyzantka w obecnych czasach nie spełni żadnej znaczącej roli. Amerykanie są pewnie innego zdania po doświadczeniach w Iraku i w Afganistanie.
    Tak bo Polska, płaska niemal w całości od wschodu do zachodu jest idealnym kandydatem żeby ją porównywać z Afganistanem i Irakiem. Pod względem rozwoju też podobnie, wioska afgańska czy iracka jak mniemam jest do polskiej podobna. W ogóle sugerowanie że Polacy mogliby być jak "partyzanci" z Afganistanu czy Iraku jest "świetne". Mamy się wysadzać? "Minować" drogi? Widziałeś kiedyś stosunek strat Amerykanów do Afgańczyków?

    Równie dobrze czytając Twojego posta można postawić śmiałą tezę, że AK w czasie 2wś w ogóle nie odegrało żadnej roli.
    Nie można, chyba że ktoś nie potrafi czytać ze zrozumieniem.

    Partyzantka to nie tylko kwestia militarna, ale także propagandowa, pokazująca, że ludność się nie podała, że walczy o swoją wolność.
    Są też inne sposoby by pokazać że ludność się nie poddała. Jeżeli dla Ciebie takim jest partyzantka to nikt Ci nie broni się do tego przygotowywać. Poza tym jeżeli już mowa o propagandzie to przygotowywanie oddziałów które później miałyby robić za partyzantkę jest propagandowym "majstersztykiem". Morale większości Polaków z pewnością by urosło gdyby ktoś tak sprawę im przedstawił.

    Zadziwiający jest jednak fakt, że każdy okupant mierzył się z polską partyzantką. Najwidoczniej nasi przodkowie myśleli inaczej, uważając, że lepiej jest zginąć z bronią w ręku niż czekać, aż przyjdą i wyzwolą nas inni.
    I wielu z bronią w ręku zginęło, czasami były to dzieci poderwane do walki tak jak w Powstaniu Warszawskim. To jednak była określona sytuacja i szafowanie tutaj porównaniami do partyzantki z okresu II WŚ nie jest raczej na miejscu. Jeżeli Ty zakładasz że Rosjanie nas zaatakują, zaczną okupować, robić ludobójstwo i na tym opierasz swoje pomysły na wydawanie pieniędzy (jedynych realnych w tym wszystkim) to jak to inaczej nazwać niż paranoiczne zachowanie? Poza tym jeżeli masz takie założenia to logiczniej żebyś postulował nie o przygotowywanie partyzantki ale ewakuacji. Większość Polaków w obliczu ludobójstwa wolałaby raczej uciec z bliskimi za granicę niż stawiać na partyzantkę.

    Najlepiej jest nie robić nic według Ciebie, bo wszystko zaczyna podpadać pod paranoję.
    Co Ty czytałeś że wyjeżdżasz z takimi tekstami? Bo na pewno nie moje posty, zresztą już raz odpowiedziałem na ten wyssany z palca zarzut. Mogę Ci nawet zarzuć odnośnikiem do odpowiedniego postu: http://forum.totalwar.org.pl/showthr...l=1#post332825 .
    Ostatnio edytowane przez Dagorad ; 04-03-2015 o 03:54

  7. #697
    Szambelan Awatar Gajusz Mariusz
    Dołączył
    Dec 2013
    Lokalizacja
    Łódź
    Postów
    4 864
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    1 067
    Otrzymał 1 057 podziękowań w 710 postach
    No to zupełnie inaczej rozumiemy pojęcie "zielonych ludzików". Nawet Rosjanie nie nazywają tak separatystów, tylko żołnierzy bez oznaczeń w całym oporządzeniu których przybycie inicjalizuje rozwój wydarzeń rozpisany ze scenariuszem w ręku. Oczywiście, nazywani na tym etapie "siłami samoobrony" a przez niektórych oszołomów w Rosji "uprzejmymi ludźmi", to jednak zupełnie nic nie znaczy. Dla wszystkich zainteresowanych znaczy dokładnie jedno: Specnaz. Dlatego ja będę używał normalnego znaczenia, a nie stworzonego na użytek medialnej poprawności. Brak u nas potencjalnych separatystów a nie zielonych ludzików. Zielone ludziki to import...


    "Będziemy walczyć na plażach, na polach, na ulicach. Będziemy walczyć na wzgórzach. Nigdy się nie poddamy!!!" Winston Churchill
    "Godna śmierć wystarczy za nagrodę."
    "Spartanie nie pytają ilu, tylko gdzie?" Agis II



  8. #698
    Podkomorzy Awatar Dagorad
    Dołączył
    Aug 2009
    Postów
    1 877
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    5
    Otrzymał 87 podziękowań w 65 postach
    Racja, źle się wyraziłem. Chodziło mi o to że "Brak u nas potencjalnych zielonych ludków" w sensie że Rosja nie ma możliwości żeby realnie je wysłać i używać w taki sposób jak na Ukrainie. Tam jeszcze mogą kłamać że to miejscowi walczą i zielonych tam nie ma itd., u nas nie znajdą zbytnio wielu miejscowych którzy mogliby robić za zasłonę dymną. Chodziło mi też o to że Rosja wysyła jednak zielone ludki w określonym celu, to nie są wprost siły inwazyjne, nie wywieszają oni swoich flag itd. Na Krymie czy Donbasie mieli i mają swoje cele związane bezpośrednio z separatystami, ciężko mi sobie wyobrazić żeby zielone ludki mogły w Polsce funkcjonować, to już jednak byłaby inna sprawa, inny sposób działania itd. W zasadzie więc dla mnie to już nie byłyby zielone ludki, no ale brak oficjalnej definicji więc to kwestia co kto rozumie pod tym pojęciem. Jeżeli zielony ludek to po prostu rosyjski żołnierz bez odznaczeń to naturalnie Rosjanie mogą wysłać ich teoretycznie wszędzie, jeżeli jednak to wojskowi którzy mają działać tak jak na Ukrainie to potencjalne cele ograniczają się raczej do Litwy, Łotwy, Estonii, Kazachstanu i Białorusi. Choć można też założyć że zielone ludki waliłyby ściemę że nawet nie są Rosjanami, wówczas w grę wchodzi choćby jeszcze Gruzja.
    Ostatnio edytowane przez Dagorad ; 04-03-2015 o 05:34

  9. Użytkownicy którzy uznali post Dagorad za przydatny:


  10. #699
    Podkomorzy Awatar szwejk
    Dołączył
    Aug 2009
    Lokalizacja
    Lasy Północy
    Postów
    1 813
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    219
    Otrzymał 371 podziękowań w 273 postach
    Cytat Zamieszczone przez Gajusz Mariusz Zobacz posta
    U nas jakbyśmy mieli Beryle, Glauberyty i Wisty po domach, to byśmy sami się wycięli. A każde wesele na wsi kończyłoby się wendettą sąsiedzką (w mieście to samo).
    Sądzę, że zbyt surowo oceniasz naszych rodaków. Polacy mieli dostęp do broni od zawsze i jakoś nie powyrzynali się nawzajem. Dopiero po II WŚ, komuna pozbawiła ich tego - zmieniając obywateli w swoich poddanych

    Fajny tekst na ten temat

    http://www.wiadomosci24.pl/artykul/p...25-1--1-d.html
    "A teraz słuchajcie wy, ludzie z NATO! Bombardujecie ścianę, co nie przepuszczała potoku afrykańskiej migracji do Europy, ścianę, co stopuje terrorystów . Tą ścianą była Libia. Rujnujecie ją. Wy - idioci. Za tysiące migrantów z Afryki, za wsparcie terrorystów będziecie płonąć w piekle. I tak będzie".

    Mu'ammar al - Kaddafi

  11. #700
    Szambelan Awatar Gajusz Mariusz
    Dołączył
    Dec 2013
    Lokalizacja
    Łódź
    Postów
    4 864
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    1 067
    Otrzymał 1 057 podziękowań w 710 postach
    @Dagorad, wszystko jasne.

    @szwejk, oczywiście grubo przesadziłem. Gdzieś czytałem (albo usłyszałem w radiu) że najczęściej używanym przedmiotem do popełnienia morderstwa w Polsce jest nóż, młotek, siekiera itd. (kolejności nie pamiętam). To by się pewnikiem zmieniło. Tu nie mówimy o dostępności broni z sąsiedniego tematu, tu mówimy o setkach tysięcy sztuk broni po mieszkaniach, domach etc. Oczywiście pozostaje kwestia amunicji, ale to też "dla chcącego..."

    "Będziemy walczyć na plażach, na polach, na ulicach. Będziemy walczyć na wzgórzach. Nigdy się nie poddamy!!!" Winston Churchill
    "Godna śmierć wystarczy za nagrodę."
    "Spartanie nie pytają ilu, tylko gdzie?" Agis II



Strona 70 z 74 PierwszyPierwszy ... 20606869707172 ... OstatniOstatni

Podobne wątki

  1. Mroczne Wieki - Armia/Wojsko
    By michal9o90 in forum Crusader Kings
    Odpowiedzi: 5
    Ostatni post / autor: 18-07-2013, 17:28
  2. Perspektywy pracy-studia vs zawód
    By Regulus in forum Agora
    Odpowiedzi: 140
    Ostatni post / autor: 01-02-2013, 15:43
  3. Third Age - rozwój frakcji
    By Aramil11 in forum Third Age
    Odpowiedzi: 89
    Ostatni post / autor: 13-11-2012, 17:46
  4. Hunowie - dlaczego znika mi wojsko ?
    By grattz in forum Barbarian Invasion
    Odpowiedzi: 4
    Ostatni post / autor: 17-07-2011, 20:46
  5. kilka pytań o rozwój
    By McGregor in forum Napoleon: Total War
    Odpowiedzi: 5
    Ostatni post / autor: 22-01-2011, 11:17

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •