Cytat Zamieszczone przez chochlik20 Zobacz posta
Po upadku ZSRR, nikt nie upatrywał wroga w Rosji, wprost przeciwnie cieszono się, że znikło napięcie, rozpoczęto handel i inwestycje z Rosją. Nikt nie tworzył retoryki, że nowa Rosja jest wrogiem. Nikt nie czepiał się Rosji, gdy pacyfikowała Czeczenie. Postawa zmieniła się, gdy Rosja uderzyła na Gruzję i wmieszała się w konflikt, ale później o tym szybko zapomniano. Rosja jako zagrożenie pojawiła się po Krymie i po separatystach. Więc jak Putin może mówić, że ten wróg ciągle istniał?
To że Zachód uznał, że rozłożył Rosję na łopatki, że Rosja nie wstanie z kolan, więc nie jest już dla Zachodu rywalem i że w Rosji cały czas będzie rządził pijak Jelcyn, który podpisze wszystko co Zachód mu podsunie pod nos, nie oznacza, że zimna wojna się skończyła. Rosja wstała z kolan, pijak został odsunięty od władzy i Rosja próbuje się podnieść. Zachód zauważył to i próbuje do tego nie dopuścić. Stąd mamy wojnę na Ukrainie. Wróg wciąż pozostaje ten sam.

Nie będę pisał po raz kolejny, jak Putin buduje jedność Federacji Rosyjskiej, bo na pewno nie jest to jedność oparta na demokracji, bo i tak pewnie nie zrozumiesz.
Rosja nie jest i nie chce być demokratyczna. Istnieje wiele ustrojów i nie każdy kraj musi być demokratyczny. Należy to uszanować.

Pampa zakończył naszą rozmowę na temat niewolnictwa, ale znalazłem specjalnie dla Ciebie pewien prezent - http://www.polka1.pl/artykuly/jak-al...ie-czescia-usa
Praktyki niewolnicze, a niewolnictwo, to dwie różne sprawy. Niewolnictwo jeśli występuje, to jest zalegalizowane przez państwo, a praktyki niewolnicze istnieją bez poparcia państwa. We współczesnej Wielkiej Brytanii istnieją praktyki niewolnicze:
http://radiostar.net/theresa-may-rza...i-niewolnicze/