Jak przeczuwałem, Crotone już dostępne na stronie: http://ksiegarnia.bellona.pl/index.p...id=7976&page=0 więc w piątek powinno być dostępne w księgarniach.
Jak przeczuwałem, Crotone już dostępne na stronie: http://ksiegarnia.bellona.pl/index.p...id=7976&page=0 więc w piątek powinno być dostępne w księgarniach.
"Będziemy walczyć na plażach, na polach, na ulicach. Będziemy walczyć na wzgórzach. Nigdy się nie poddamy!!!" Winston Churchill
"Godna śmierć wystarczy za nagrodę."
"Spartanie nie pytają ilu, tylko gdzie?" Agis II
Cóż, książka pani Nadzieji, rewelacją raczej nie jest.Widać brak zrozumienia dla spraw czysto wojskowych, a w sprawach organizacyjnych pułków rozmieszczenia , kto z kim i gdzie walczył panuje totalny chaos. Jednak dla początkującego czytelnika w tym temacie ujdzie. Osobiście jeśli chodzi o sama bitwę pod Lipskiem czekam na książkę Rudolfa Friedericha : Historia kampanii jesiennej 1813 wydawnictwa NapoleonV roku ,gdzie w drugim tomie znajdzie sie opis bitwy pod Lipskiem.Skończyłem czytać Lipsk 1813 p. Jadwigi Nadzieji i jestem zadowolony z tej pozycji. Bardzo dobrze napisana historia działań kampanii niemieckiej 1813 roku,dużo ciekawych informacji i anegdot. Szczególnie zapadły mi w pamięć opisy działań naszych rodaków podczas tej batalii,oraz opisy walk pod Dreznem i Hanau.Zdecydowanie polecam.
Sam ostatnio przeczytałem tegoż wydawnictwa: "Austerlitz. Smiertelne zmagania Francji z Europą i Rosją" Olega Sokołowa i gorąco polecam.
Si vis pacem, para bellum
"Lepiej jest nie odzywać się wcale i wydać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości"
Nie napisałem że jest rewelacyjna. Po prostu z HB jest godna polecenia i mi się miło czytało. Co prawda pozycje z Napoleona V są wyczerpujące a przez to niezwykle ciekawe i lepiej na nich rozszerza się wiedzę co nie dyskryminuje jednak HB ponieważ one jako pozycja popularnonaukowa zachęca tematem i można po niej iść głębiej.
Nie Talleyrand,napatrz się pan,nasłuchaj i nawąchaj aż do mdłości.Żeby pertraktować o pokoju,trzeba znać jego cenę.- Napoleon ( film z 2002 roku)
- Czy to wystarczy?
- Nie. Ale widok jest wspaniały.- (Napoleon 2002) Napoleon obserwujący początek wielkiej szarzy pod Eylau.
Nikt nie wspomniał o Lipsk 1813 Digby Smitha. Myślałem, że jak na Anglika przystało, opisze Napoleona tendencyjnie, ale jego praca jest nieźle wyważona i dobrze się czyta. Tylko w opisie jednostek polskich popełnił parę błędów, ale Anglik ma prawo nie znać "dzikiego wschodu"
![]()
"A teraz słuchajcie wy, ludzie z NATO! Bombardujecie ścianę, co nie przepuszczała potoku afrykańskiej migracji do Europy, ścianę, co stopuje terrorystów . Tą ścianą była Libia. Rujnujecie ją. Wy - idioci. Za tysiące migrantów z Afryki, za wsparcie terrorystów będziecie płonąć w piekle. I tak będzie".
Mu'ammar al - Kaddafi
Powiedzmy tak , dla kogoś kto zaznajamia się je z danym tematem jest to ciekawa propozycja i czyta się ją całkiem przyjemnie. Dla kogoś zaznajomionego nieco z tematem zaczynają razić błędy i przeinaczeniaNie napisałem że jest rewelacyjna. Po prostu z HB jest godna polecenia i mi się miło czytało. Co prawda pozycje z Napoleona V są wyczerpujące a przez to niezwykle ciekawe i lepiej na nich rozszerza się wiedzę co nie dyskryminuje jednak HB ponieważ one jako pozycja popularnonaukowa zachęca tematem i można po niej iść głębiej.
.
No, to już zdecydowanie polecam pace pani NadziejiszwejkNikt nie wspomniał o Lipsk 1813 Digby Smitha. Myślałem, że jak na Anglika przystało, opisze Napoleona tendencyjnie, ale jego praca jest nieźle wyważona i dobrze się czyta. Tylko w opisie jednostek polskich popełnił parę błędów, ale Anglik ma prawo nie znać "dzikiego wschodu"
,książka Smitha dla zaznajomionych nieco z tematem to bardzo przeciętna pozycja. Szczególnie drażni potraktowanie Polaków po macoszemu, brak opisu starć naszych jednostek ,a Poniatowski ledwie wspomniany.
Po przeczytaniu prac Arnolda ,Gilla czy wspomnianego Sokołowa książki Smitha to praca bardzo powierzchowna. Jednak dla początkującego w temacie epoki napoleońskiej jako wstęp, a dla znającego temat jako uzupełnienie jak najbardziej ujdzie. Zresztą jego kolejna praca "Napoleon przeciwko Rosji. Druga wojna Polska" również mnie bardzo rozczarowała, choć z drugiej strony jako praca "popularnonaukowa" możne zainteresować.
Si vis pacem, para bellum
"Lepiej jest nie odzywać się wcale i wydać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości"
"Będziemy walczyć na plażach, na polach, na ulicach. Będziemy walczyć na wzgórzach. Nigdy się nie poddamy!!!" Winston Churchill
"Godna śmierć wystarczy za nagrodę."
"Spartanie nie pytają ilu, tylko gdzie?" Agis II
Jeśli ktoś czytał Żółte Wody-Korsuń 1648 może zainteresuje go wzmianka o końcowych walkach nad Żółtymi Wodami:
http://romanrozynski.blogspot.com/20...o-niewoli.html
No i kolejny wpis-tym razem dotyczący rocznicy , niestety tragicznej
Można znów potraktować jako uzupełnienie informacji zawartych w HB-ku Żółte Wody-Korsuń, gdzie moim zdaniem przyczyny klęski nie zostały wystarczająca jasno i ściśle przedstawione-zdanie pułkownika uczestniczącego w tym starciu z moim komentarzem powinno pomóc zrozumieć przyczyny katastrofy
http://romanrozynski.blogspot.com/20...1648-roku.html
Ja rozumiem że HB to seria popularnonaukowa, rozumiem ze wielce szanujący się historycy nie tracą czasu na takie ,,lekkie pisanie'' ale czemu ma służyć zamieszczanie informacji o nowych wiadomościach na twoim blogu w tym dziale? Bo to trochę wygląda jak reklama aniżeli jakaś informacja. Nie chcę cie obrażać ale każde zagadnienie nagle ociera się o twój blog. Moja znajoma która studiuje psychologię kiedyś mi mówiła że dana osoba poszukująca rozgłosu lub chce być widziana jako źródło wielorakiej wiedzy często dopuszcza się krytyki innych i podsuwa swoje prace,dzieła itd. innym. Jak to przeczytałem to tamta rozmowa mi się z tym skojarzyła.
Nie Talleyrand,napatrz się pan,nasłuchaj i nawąchaj aż do mdłości.Żeby pertraktować o pokoju,trzeba znać jego cenę.- Napoleon ( film z 2002 roku)
- Czy to wystarczy?
- Nie. Ale widok jest wspaniały.- (Napoleon 2002) Napoleon obserwujący początek wielkiej szarzy pod Eylau.
Rozgryzłeś mnie, czy mam już bić brawo ? Czy jeszcze jakieś złote myśli nie na temat ?