Ja tam się najbardziej cieszę ze skrzyni.![]()
Ja tam się najbardziej cieszę ze skrzyni.![]()
Zawsze możesz wymieniać te perki, których aktualnie potrzebujesz (np: na Katakana ten strumień igni, na mglaka ulepszone quen, itd...) Hellvardzie![]()
"Liczko ma gładkie i mowę kwiecistą
Czarci ten pomiot z naturą nieczystą
Życzenia Twe spełni zawsze z ochotą
Da Ci brylanty i srebro i złoto
Lecz kiedy przyjdzie odebrać swe długi
Skończą się śmiechy, serdeczność, przysługi
W pęta Cię weźmie zabierze bogactwo
Byś cierpiał katusze, aż gwiazdy zgasną"
Żonglowanie perkami jest dziwne. Ogólnie ten system rozwoju jest dziwny bo trzeba wykupywać perki których sie nigdy nie bezie używać. Ja czekam na pełną listę zmian bo ciekawi mnie czy zbalansują troche walkę i poziom trudności bo jest zbyt łatwo.
"Nie jest umarłym ten, który spoczywa wiekami, nawet śmierć może umrzeć wraz z dziwnymi eonami"
Czytając w zapowiedziach o poziomie trudności myślałem, że będzie ciężko, dlatego wziąłem ten trzeci poziom, nazwijmy go hard, ale wkrótce się okazało, że to niezbyt wielkie wyzwanie, szczególnie pod koniec gry, wtedy leje się już wszystko jak chce, nawet niespecjalnie bawiąc się w jakieś uniki czy przygotowania przed walką. Jeśli ktoś jest weteranem serii Dark Souls (ja w to wstyd przyznać, jeszcze nie grałem) to niech z miejsca bierze ostatni poziom, chociaż obawiam się, że gra i tak szybko przestanie być wyzwaniem. Jeszcze co do tych perków, 3/4 z nich są kompletnie nieprzydatne, osobiście nie znajduję przyjemności we wchodzeniu co chwila w charakterystyki postaci i przerzucaniu wszystkiego z miejsca na miejsce. Osobiście zainwestowałem jedynie w bonus do punktów życia, ulepszony Aard, Igni i dłuższe działanie eliksirów, reszta drzewka to ulepszenia walki wręcz. System rozwóju postaci w całej serii jakoś Redom nie wychodzi![]()
Niestety na ostatnim poziomie trudności jest zbyt łatwo. Hmm z szumnie zapowiadanego świetnego ai potworów i ludzkich przeciwników Geralta zostały tylko szczątki. Moby trzymają się swojego kwadrata na ziemi i nie wychodzą zbyt daleko. Doprowadza to do sytuacji że bijemy sie z 3 bandytami a 4 grzeje ręce przy ognisku bo jego ai tak daleko nie sięga. Duże potwory są po prostu głupie. Banalne w pokonaniu w dodatku nie wykorzystują sytuacji jakie sobie stwarzają. Po ogłuszeniu naszego bohatera po prostu czekają aż sie ogarnie. Brak zmian w zachowaniu ludzi ze względu na pogodę i porę dnia. Wielki krok wstecz w stosunku do wieśka 1 gdzie w nocy npc szli spać a w czasie deszczu chowali się.
EDIT: Z przecieków wiadomo, że nowym darmowym dlc prawdopodobnie będą dodatkowe finishery. Nie jest to info na 100% pewne.
Ostatnio edytowane przez Shay Ruan ; 08-07-2015 o 19:26
"Nie jest umarłym ten, który spoczywa wiekami, nawet śmierć może umrzeć wraz z dziwnymi eonami"
Jestem w 3 akcie wiec można coś więcej napisać... Fabuła jest świetna, wybory ciekawe, grafika ok ale jest też kilka minusów. Jakoś walka z pierwszego wieśka bardziej mi pasowała, była i widowiskowa, i wydawała się mniej "zręcznościowa". Jest też naprawdę za dużo kasy, może ja "wychowany" na gothicu podchodzę do tego inaczej, ale wolałbym, żeby przynajmniej na początku było z tym trudniej (szczególnie, że też w sadze Geralt nigdy nie narzekał na nadmiar gotówki)... Nie podoba mi się też to, że z ofiar polowań wydobywamy jakieś miecze, nielogiczne to jest. W ogóle, jak dostajemy jakiś miecz, że niby super miecz przodków itd. a okazuje się, że jest niewiele lepszy od tego co mamy albo i gorszy. W ogóle tak samo jak kasy, tak samo za dużo "żelastwa"... Te całe wyścigi za łatwe, boks też jest prosty jak się złapie o co chodzi... Natomiast do plusów można dodać gwinta, choć też w późniejszych etapach gry jest łatwo. Muzyka też fajna.
Niby tam ponarzekałem, ale trzeba powiedzieć, że mimo tego to i tak najlepszy rpg w jakiego grałem.
Visca el Barca!!!
3 akcie? Wut?
"Liczko ma gładkie i mowę kwiecistą
Czarci ten pomiot z naturą nieczystą
Życzenia Twe spełni zawsze z ochotą
Da Ci brylanty i srebro i złoto
Lecz kiedy przyjdzie odebrać swe długi
Skończą się śmiechy, serdeczność, przysługi
W pęta Cię weźmie zabierze bogactwo
Byś cierpiał katusze, aż gwiazdy zgasną"
No w sumie trochę się rozpędziłem... poradnik jest chyba podzielony na 3 akty stąd mi się to wzięło![]()
Visca el Barca!!!
Klikanie w odpowiednim momencie to trochę dziwny system walkiMi właśnie w trójce podoba się najbardziej, w przeciwieństwie do dwójki nie ma już ciągłego turlania się, są odskoki itp. Zgadzam się co do kasy, na późniejszych etapach gry po prostu nie ma co z nią robić, a ta masa różnych epickich i legendarnych mieczy to chyba efekt "skyrimizacji" Wiedźmina
Gwint zdecydowanie wymaga zbalansowania, gra się bardzo przyjemnie, ale gdy ma się już porządną talię, jest zwyczajnie zbyt łatwo, mogliby na przykład wprowadzić limit jednej karty bohatera na rundę dla każdego zawodnika. Do tego talia potworów ma wielką słabość, są tam niemal wyłącznie jednostki walczące wręcz, wtedy wystarczy użyć karty z mrozem i po przeciwniku, chyba, że ma kartę czyste niebo oczywiście. Trochę nieprzemyślana jest też sprawa kart neutralnych, o ile np. Vesemir jeszcze jako-tako w talii Nilfgaardu wygląda, o tyle jego obecność w talii potworów jest dosyć niedorzeczna
No i kwestia wygranej - wiem, że dopiero co marudziłem na zbyt dużą ilość kasy, no ale jednak możliwość wygrania w 90% partii tylko 20 koron trochę mi nie pasuje. Powinno być to bardziej zróżnicowane - grając z tym gościem możesz postawić 10 koron, z innym 15, a grając z jakimś bogatszym musiałbyś wyłożyć np. minimum 50 koron. Co do tytułu najlepszego RPG dla Dzikiego Gonu, to podpisuję się obiema nogami
![]()