Pomysł XIX wieku jest tak durny, że szkoda go komentować.
Wymagałoby to stworzenia mapy dużej części Świata, jeśli nie całego, co sprawiłoby, że byłaby bardzo mało szczegółowa. Poza tym ten okres był zasadniczo okresem pokoju w Europie, a wojny miały charakter ograniczony i szybko się kończyły. Nie było w Europie żadnej "totalnej wojny" w tym okresie. O czymś takim można mówić tylko w kontekście Ameryki Północnej.
Poza tym taki okres to straszna bieda jeśli chodzi o zróżnicowanie jednostek.
Jeśli Total War chce być ciekawą serią i chce się rozwijać to powinien uderzyć w XVII wiek. To okres ciekawych i wyniszczających wojen w Europie, w których walczyły zróżnicowane armie.
Poza tym zamiast na długich okresach i wielkich obszarach gry powinny skupiać się na mniejszych obszarach i krótszych okresach. Takie gry są ciekawsze, bo przedstawiają więcej szczegółów, są bardziej historyczne, mają większy klimat np. dla mnie czymś znacznie ciekawszym jest dodatek Karol Wielki do Attyli niż potencjalna gra o średniowieczu obrazująca 300-400 lat tego okresu.





)

