Strona 128 z 267 PierwszyPierwszy ... 2878118126127128129130138178228 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 271 do 1 280 z 2664

Wątek: Dyskusja ogólna o Total War: Warhammer

  1. #1271
    Konny falangita rakietowy
    Dołączył
    Sep 2009
    Postów
    1 176
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    231
    Otrzymał 168 podziękowań w 115 postach
    W uniwersum "Ziemia" nie ma wojen Baktrów z Arwernami też powinni ich zabronić. Okupacja Palestyny przez Rzym jest niemożliwa bo żydzi bez przerwy podnoszą bunty przeciw Rzymianom. Tak samo w 2 wojennej strategii ZSRR nie może okupować 3 Rzeszy bo żyjący tam naziści nienawidzą bolszewików i będą z nimi walczyć. I broń boże pozwolić Niemcom wygrać wojnę bo to niezgodne z lore.
    Dać każdej frakcji inną mechanike władania ziemiami lub tak jak chaos zrobić z niej łupiącą hordę ale nie zabraniać podboju 1 frakcji kilku prowincji bo nie! bo tak powiedziałem !

  2. #1272
    Dowódca 101. Powietrznodesantowej Awatar Arroyo
    Dołączył
    Mar 2013
    Lokalizacja
    Oko Terroru
    Postów
    7 759
    Tournaments Joined
    1
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    1 490
    Otrzymał 1 041 podziękowań w 702 postach
    Dalej nie rozumiesz. Po co porównujesz naszą historię z historią Warhammera? O ile gry historyczne można uczynić sandboxem, to z racji tego, co GW zrobiło (pamiętajmy, że uniwersum Warhammera jest grubymi nićmi szyty i ma logiczne zakazy odnośnie frakcji) nie ma prawa dojść do wojny Imperium z Krasnoludami. Co innego z Bretonami. Dlaczego? Krasnoludy od 2500 lat mają sojusz ze sobą i to nierozerwalny. Dlatego gracz nie ma prawa zrywać tego sojuszu. Dodam więcej - Imperium może natomiast zaatakować Las Loren, co jak dodadzą Elfy, byłoby zgodne z lore. Tak samo jak atak na Moussillon. Tak samo Krasnoludy będą mogły bić się z Bretonnią. Co innego tryb multi, gdzie w bitwach multi moglibyśmy się nawalać kim chcemy.

    Dlatego nadal nie rozumiem, jaki jest sens w porównywaniu uniwersum Warhammera z naszą historią, skoro naszą historię można zmienić, a historię Warhammera nie. Skoro tak GW ustaliło już dawien dawno - ok. 30-40 lat temu, to coś musi być na rzeczy.

    Powtórzę jeszcze raz - nie warto porównywać Total War'a klasycznego z Total War: Warhammer, zwłaszcza z Warhammerem, bo to się ma tak jak piernik do wiatraka. Ale nie, bo gracze nieobeznani z lore myślą swoje, co jest tak samo oficjalne jak AB Estalii (fanowski).

    Chcesz się czegoś dowiedzieć na temat Warhammer Fantasy, gdy wychodzi Total War: Warhammer, a nie znasz uniwersum? Zajrzyj TUTAJ.
    II Miejsce w turnieju Jesień Średniowiecza IV, uczestnik fazy pucharowej w Mistrzostwach Polski Rome II 1vs1.
    "Braki w Total War'ach to pół biedy. Gorzej, jeśli ktoś uważa taki stan gry za pełną wersję" ~ Arroyo

  3. #1273
    Asuryan
    Gość
    Sojusz Imperium z krasnoludami jak najbardziej można będzie zerwać i sprać brodatych. Nie można będzie tylko zająć ludźmi ich twierdz, jedynie je zniszczyć. Uważam to za dobre rozwiązanie.

  4. #1274
    Konny falangita rakietowy
    Dołączył
    Sep 2009
    Postów
    1 176
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    231
    Otrzymał 168 podziękowań w 115 postach
    Porównuje bo jedyną różnicą między tymi uniwersami są frakcje, rasy i fizyka(magia). A wprowadzanie debilnych ograniczeń "bo nie!" spłyca rozgrywkę. Gdyby działało to tak jak pisałem czyli negatywny wpływ klimatu, wzburzonej populacji danej prowincji które utrudniają rządy i sprawiają że okupacja jest nieopłacalna. I wtedy gracz musi pomyśleć czy nie lepiej jest podporządkować sobie tylko daną frakcje np. Norskę by stanowiła bufor przed inwazjami chaosu.

  5. #1275
    Dowódca 101. Powietrznodesantowej Awatar Arroyo
    Dołączył
    Mar 2013
    Lokalizacja
    Oko Terroru
    Postów
    7 759
    Tournaments Joined
    1
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    1 490
    Otrzymał 1 041 podziękowań w 702 postach
    Cytat Zamieszczone przez Seba Fallus III Wielki Zobacz posta
    Porównuje bo jedyną różnicą między tymi uniwersami są frakcje, rasy i fizyka(magia). A wprowadzanie debilnych ograniczeń "bo nie!" spłyca rozgrywkę. Gdyby działało to tak jak pisałem czyli negatywny wpływ klimatu, wzburzonej populacji danej prowincji które utrudniają rządy i sprawiają że okupacja jest nieopłacalna. I wtedy gracz musi pomyśleć czy nie lepiej jest podporządkować sobie tylko daną frakcje np. Norskę by stanowiła bufor przed inwazjami chaosu.
    Dobra. Uporządkujmy to sobie:
    1. Imperium nie mogłoby zasiedlić fortec Krasnoludów, bo po pierwsze co mieliby tam robić? Nic tam dla nich ciekawego nie ma, skoro też mają broń inżynieryjną i magów. A po drugie nie są przyzwyczajeni do zamieszkiwania takich miejsc, w porównaniu do Krasnoludów, Nocnych Goblinów czy Skavenów.
    2. Chaos nie miałby sensu zasiedlać osad, bo po pierwsze naturalną potęgą Chaosu jest skażenie/spaczenie jak największej ilości terytorium, dając podwaliny do swego niezamieszkanego przez jakiekolwiek inne rasy Królestwa Chaosu.
    3. Krasnoludy nie miałyby też sensu podbijać osad ludzkich, bo Krasnoludy nie miałyby też co robić w ich miastach.
    4. Co do Norski - ja bym to widział tak, że po prostu Chaos mógłby uczynić z nich swych sojuszników w wyniku zdobycia ostatniej z osad, ale co do podbijania przez Chaos - patrz punkt drugi.
    5. Orkowie zasiedlają z Goblinami fortece Krasnoludów, bo są potem dla nich leżami kolejnych plemion. Natomiast podbój osad ludzkich nie wchodzi w grę z racji tego, jaki tryb życia prowadzą Zielonoskórzy. Grom Brzuch podczas swego ŁAAAA!!! podpalił Nuln, a nie go zdobył.
    6. Wampiry wydają mi się natomiast dobrzy do zdobywania miast ludzkich i Krasnoludów - przykład? Lamie pod władzą Królowej Neferaty zajęły Srebrną Iglicę i uczyniły je swym leżem, bo są przystosowane do życia w cieniu - światło je zabija. Poza tym Wampiry (a przynajmniej większość z nich) pragnie uczynienia Królestwa Umarłych - zupełnie jak Nagash.
    7. Norski natomiast nie podbijemy, bo nawet, jeśli byśmy wbili się tam to i tak po pierwsze ci barbarzyńcy mogliby przejść do działań partyzanckich i co? Nasze armie są w czarnej dziurze.
    Te uniwersum ma swe naturalne prawa i zakazy. Dlatego też nie wolno podbijać osad Imperium przez Krasnoludy i w drugą stronę. Nie rozumiem więc, po co się takich oczywistych i z góry narzuconych przez uniwersum elementów czepiasz. Różnicą zasadniczą w tym uniwersum w odróżnieniu do naszej historii jest taki, że każda z ras ma swoje wady i zalety. Także to nie są wcale debilne ograniczenia, a zgodne z lore i rasami. Tu wcale nie chodzi o ład publiczny. Tu chodzi o zachowanie każdej z ras. Wampiry nie cierpią słońca i wręcz je rani, a nawet zabija te słabsze wampiry, dlatego mogą podbijać, co im się żywnie podoba.

    Chcesz się czegoś dowiedzieć na temat Warhammer Fantasy, gdy wychodzi Total War: Warhammer, a nie znasz uniwersum? Zajrzyj TUTAJ.
    II Miejsce w turnieju Jesień Średniowiecza IV, uczestnik fazy pucharowej w Mistrzostwach Polski Rome II 1vs1.
    "Braki w Total War'ach to pół biedy. Gorzej, jeśli ktoś uważa taki stan gry za pełną wersję" ~ Arroyo

  6. #1276
    Cześnik Awatar Defungor
    Dołączył
    Oct 2012
    Lokalizacja
    Bydgoszcz
    Postów
    229
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    48
    Otrzymał 33 podziękowań w 21 postach
    Cytat Zamieszczone przez Arroyo Zobacz posta
    Dlatego nadal nie rozumiem, jaki jest sens w porównywaniu uniwersum Warhammera z naszą historią, skoro naszą historię można zmienić, a historię Warhammera nie. Skoro tak GW ustaliło już dawien dawno - ok. 30-40 lat temu, to coś musi być na rzeczy.
    Dlaczego niby Warhammera nie można zmienić Przecież zmienimy go grając, będzie można wypowiedzieć wojnę krasnoludom będąc imperium i wicewersa, będzie można zawiązać sojusz Imperium-Chaos i pewnie jeszcze inne takie rozwiązania by się znalazły. Czyli jak widzisz ta gra już Ci się nie będzie podobać bo nie będzie zgodna z Lor, zresztą po twoich wypowiedziach wnioskuje że zamiast gry byś bardziej wolał symulacje w której tylko obserwujesz co się dzieje na mapie i w bitwach, to wtedy byś był szczęśliwy bo wszystko było by zgodne z uniwersum i nic by nie można było zmienić. To jest gra i gdy w nią gram to ja mam władzę by wszystko zmieniać, a każde narzucenie które mi tą władzę ogranicza uznaję za minus.

  7. #1277
    Dowódca 101. Powietrznodesantowej Awatar Arroyo
    Dołączył
    Mar 2013
    Lokalizacja
    Oko Terroru
    Postów
    7 759
    Tournaments Joined
    1
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    1 490
    Otrzymał 1 041 podziękowań w 702 postach
    Cytat Zamieszczone przez Defungor Zobacz posta
    Dlaczego niby Warhammera nie można zmienić Przecież zmienimy go grając, będzie można wypowiedzieć wojnę krasnoludom będąc imperium i wicewersa, będzie można zawiązać sojusz Imperium-Chaos i pewnie jeszcze inne takie rozwiązania by się znalazły. Czyli jak widzisz ta gra już Ci się nie będzie podobać bo nie będzie zgodna z Lor, zresztą po twoich wypowiedziach wnioskuje że zamiast gry byś bardziej wolał symulacje w której tylko obserwujesz co się dzieje na mapie i w bitwach, to wtedy byś był szczęśliwy bo wszystko było by zgodne z uniwersum i nic by nie można było zmienić. To jest gra i gdy w nią gram to ja mam władzę by wszystko zmieniać, a każde narzucenie które mi tą władzę ogranicza uznaję za minus.
    Czytałeś, co napisałem przed chwilą? Czy tylko wziąłeś fragmencik z mojego postu? Proponuję zerknąć wstecz do postu 1275, gdzie wszystko opisałem, skąd te narzucenia.

    Chcesz się czegoś dowiedzieć na temat Warhammer Fantasy, gdy wychodzi Total War: Warhammer, a nie znasz uniwersum? Zajrzyj TUTAJ.
    II Miejsce w turnieju Jesień Średniowiecza IV, uczestnik fazy pucharowej w Mistrzostwach Polski Rome II 1vs1.
    "Braki w Total War'ach to pół biedy. Gorzej, jeśli ktoś uważa taki stan gry za pełną wersję" ~ Arroyo

  8. #1278
    Konny falangita rakietowy
    Dołączył
    Sep 2009
    Postów
    1 176
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    231
    Otrzymał 168 podziękowań w 115 postach
    Ok pisałem mechanika gry chaosem czy orkami wyklucza osiedlanie się w miastach itd. i to jest dobre. Ale skoro Imperium ma klasyczną mechanikę to dajmy możliwość wyboru okupować/splądrować/zwasalizować i dać graczowi ponieść konsekwencje tej decyzji a nie dawać bezsensowne ograniczenie "bo nie!". Co imperium ma zrobić z twierdzami krasnoludów hmm jeżeli są tam cenne surowce okupować i żyjące tam krasnoludy wydobywały by surowce dla ludzi. Jeżeli nie ma surowców lub ich wydobycie jest nieopłacalne (trudności logistyczne pod ziemią, ataki goblinów) zburzyć i zbudować klasyczną naziemną fortece do władania tymi ziemiami , lub gdy forteca krasnoludów ma fortyfikacje naziemne i tunele, zasypań tunele i wykorzystać tylko naziemne fortyfikacje.

  9. #1279
    Dowódca 101. Powietrznodesantowej Awatar Arroyo
    Dołączył
    Mar 2013
    Lokalizacja
    Oko Terroru
    Postów
    7 759
    Tournaments Joined
    1
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    1 490
    Otrzymał 1 041 podziękowań w 702 postach
    Ale powiedz Ty mi, gdzie tu napisałem, że to ograniczenie "bo nie!" - nic takiego nie napisałem. Wszystko Ci ładnie wyjaśniłem, jak to się ma do lore. Tak już jest i nic z tym nie zrobimy. Osiedlanie się przez ludzi w fortecach Krasnoludów jest bez sensu, bo jak zauważyłeś powyżej - nie są przyzwyczajeni do mieszkania w takich ciemnych miejscach. To tak, jakby dać gościa z Imperium, dać mu mieszkać w zamku Drakenhof, w którym teraz szaleje von Carstein. Wszędzie widzi zagrożenie i prędzej zwieje stamtąd, lub spróbuje zwiać, niźli będzie się tam osiedlać. Tak samo jest z fortecami Krasnoludów.

    Chcesz się czegoś dowiedzieć na temat Warhammer Fantasy, gdy wychodzi Total War: Warhammer, a nie znasz uniwersum? Zajrzyj TUTAJ.
    II Miejsce w turnieju Jesień Średniowiecza IV, uczestnik fazy pucharowej w Mistrzostwach Polski Rome II 1vs1.
    "Braki w Total War'ach to pół biedy. Gorzej, jeśli ktoś uważa taki stan gry za pełną wersję" ~ Arroyo

  10. #1280
    Konny falangita rakietowy
    Dołączył
    Sep 2009
    Postów
    1 176
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    231
    Otrzymał 168 podziękowań w 115 postach
    Cytat Zamieszczone przez Arroyo Zobacz posta
    Ale powiedz Ty mi, gdzie tu napisałem, że to ograniczenie "bo nie!" - nic takiego nie napisałem. Wszystko Ci ładnie wyjaśniłem, jak to się ma do lore. Tak już jest i nic z tym nie zrobimy. Osiedlanie się przez ludzi w fortecach Krasnoludów jest bez sensu, bo jak zauważyłeś powyżej - nie są przyzwyczajeni do mieszkania w takich ciemnych miejscach. To tak, jakby dać gościa z Imperium, dać mu mieszkać w zamku Drakenhof, w którym teraz szaleje von Carstein. Wszędzie widzi zagrożenie i prędzej zwieje stamtąd, lub spróbuje zwiać, niźli będzie się tam osiedlać. Tak samo jest z fortecami Krasnoludów.
    Jeżeli chodzi o mechanikę tego ograniczenia jest ono z góry narzucone bo tak wymyślili twórcy czyli "bo nie!"
    Według twojej logiki powinno się w Rome 2 zabronić podbicia Rzymu przez Kartaginę bo to nie zgodne z lore. Napisałem co mogli by robić ludzie w krasnoludzkich twierdzach a jeżeli mieli by mieć problemy z mieszkaniem tam to , powtarzam poraz któryś powinni dostać minus do porządku publicznego dochodów z prowincji itd. a nie wprowadzać ograniczenie że nie możesz bo nie! bo lore Rzymem nie podbijesz Germanii bo nie ,Kartaginą nie wygrasz wojny punickiej bo nie ,a tylko spróbuj armią Sparty wylądować w Brytanii to gra ci się sama usunie

Strona 128 z 267 PierwszyPierwszy ... 2878118126127128129130138178228 ... OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •